Iwostin, Maseczka nawilżająco-odżywcza

taki sobie rozrzedzony kremik. Bardzo niewydajny produkt po którym nie zauwaza się żadnych pozytywnych zmian. Ani to odżywia ani nawilża. Konsystencja jest kiepska, zapach tez niespecjalny. Jestem na nie dla tego produktu

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 małe w trakcie

No sama nie wiem... Jakoś daleko jej do "maseczki". Konsystencja jest zbyt lekka i ma się wrażenie, że zaraz spłynie z twarzy. Brak zapachu może być dla innych plusem u mnie to jednak minus. Rezultatów tez jakiś specjalnie nie zauważyłam. nie planuję więc dalszych jej zakupów :I niestety

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Maseczkę Iwostinu stosowałam przez rok jako krem na noc. Porównując ją do kosmetyków, które ożywam teraz nie wypada zbyt korzystnie. Owszem, nawilżała, ale bez rewelacji. Miała dobry, neutralny zapach , co dla mnie jest ważne. Nie podrażniała, ale też nie robiła nic , za co można by ją pokochać i być wiernym. Stosowałam ją tak długo ponieważ byłam wygodna i nie wiem dlaczego uprzedzona czasowo do innych masek nawilżających.
Jeśli oczekuje się mega nawilżenia to nie jest dobra maska...

Używam tego produktu od: 2007 roku
Ilość zużytych opakowań: 5 tubek

Od razu powiem,ze jesli sie ktos na nia napala jako na maseczke o niewiadomo jakim dzialaniu to sobie moze odpuscic. Ale moge sie podpisac dwoma rekoma pod stwierdeniem,ze jest to bardzo dobry krem na dzien nawilzajacy. Mam sucha scere i lubie solariu. Jak rano posmaruje buzie po 6 to do wieczornego mycia mam spokoj. Szybko sie wchlania,dobrze nawilza, nie zostawia filmu ani sie nie lepi. Bardzo dobra pod mkijaz. Od podkladu sie nie robia smugi a puder sie elegancko rozprowadza. Podsumowaujac - > za slaba na maseczke, ot po prostu dobry krem nadzien.

Używam tego produktu od:pare tygodni
Ilość zużytych opakowań:1

Niestety po zimie i przez przebywanie po 8h/dziennie w pomieszczenia klimatyzowanych moja cera pozostawiała wiele do życzenia, była pozbwaiona blasku, po prostu przesuszona. Pobuszowałam trochę w internecie i zachęcona opinią koleżanki postawiłam na Iwostin. Ogólnie maseczka bardzo mi się podoba. Stosuję ją od niedawna 2/3 razy w tygodniu, a już zauważyłam poprawę wyglądu mojej cery. Nie wiem jak spisywałaby się przy cerze suchej, ale dla osób z cerą mieszaną mogę ją polecić. Nie jest specjalnie gęsta i dobrze się wchłania,nie wymaga wycierania wacikiem.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trackie 1.

Na miejscu producenta nie nazwalabym tego kosmetyku szumnie "masczka", albowiem wg mnie jest to raczej krem nawilzajacy, i na pewno nie do suchej cery. To dosc lekki, nietlusty krem, bezzapachowy (a raczej ma zapach taki ... no taki szpitalno - kremowy). Dobrze sie rozsmarowuje, szybko wchlania - a mam cere tlusta/mieszana. Nie zostawia tlustego filmu, wchlania sie do matu, nie jest komedogenny (przynajmniej u mnie). Spokojnie moze zastapic krem na noc przy kuracjach kwasowych. Odzywia, wygladza, nawilza - w zakresie przyzwoitym.
Moge polecic, jest calkiem dobry.

Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

mam taką maseczkę ale z serii Sensitia.
nie spodziewałam się że tak mi podpasuje:)
super nawilża, przy tym nie podrażnia i nie zapycha. uważam że najlepiej nadaje się na noc.
pomogła mi przy odwodnieniu skóry.

Używam tego produktu od:półtora miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1ego

Długo szukałam maseczki, która dałaby taki efekt nawilżenia jak ta. Borykam -łam :) się z problemem suchej skóry, łuszczącej się w okolicach czoła i nosa.
Nałożenie trzech warstw kremu nie dawało żadnego efektu. Ta głęboko nawilża, szybko sie wchłania, nie jest tłusta. Po zastosowaniu cera jest jak przysłowiowa "pupcia niemowlaka" :)

Używam tego produktu od:2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Mam wrażenie, że kupiłam ją pod wpływem recenzji m. in. na wizazu. Ale teraz widzę, że ostatnia jest sprzed 2 lat! A szkoda, bo uważam, że to bardzo dobra maseczka, choć może nie super tania. Mam suchą i wrażliwą cerę, a na dodatek coraz częściej drażnią mnie zapachy, więc staram się kupować kosmetyki bezzapachowe albo o bardzo delikatnym zapachu.
Maseczka jest gęsta, treściwa, zarazem nawilża i natłuszcza. Stosuję ją w zasadzie co dwa, trzy dni wieczorem, przed nałożeniem kremu na noc. Bardzo odżywia skórę, to jest właśnie to! Może nie jest bardzo wydajna, ale ma inne walory. Polecam właścicielkom suchych cer.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań:

bardzo lubię gęste, treściwe, tłustawe maseczki. Ta szczególnie przyspadla mi do gustu.
Skóra jest uspokojona, odpowienio napięta i wypoczęta. Kładę grubą warstwę, opakowanie starcza mi na 5-6 razy.
Mogloby byc jej 75 ml...

Podrażniająco-zaczerwieniająca jest ta maseczka, a nie nawilżająco-odżywcza :(. Podrażniła mi skórę, chociaż ma być dla wrażliwej :/. Nie wiem, czy nawilża, bo czym prędzej ją zmyłam, niestety. Wrażliwcom radzę uważać!

Kierowana peanami zachwytu poniżej zaopatrzyłam się w ten eliksir młodości licząc na to, że podziała i na mnie.
Niestety, nie udało się - zdarza się, nie wszystkie kosmetyki są dla wszystkich.
Dla mnie ta maseczka jest przeciętna - ładnie, kremowo pachnie, w sposób charakterystyczny dla wszystkich kremów Iwostin, jest bardzo gęsta i dośc wydajna, w zależności, jak często i ile się jej stosuje. Nałożona cienką warstwą szybko się wchłania, grubszą - na skórze tłustej - tworzy tłusty film, który trzeba zmyć. Nie spływa z twarzy, nie uczula, jak mi się zdaje.
jednak, podsumowując - to produkt bez właściwości - najtrudniejszy, jaki do tej pory przyszło mi recenzować.
Nie mam jej absolutnie nic do zarzucenia, ale też i za co pochwalić. Nie kupię jej po raz kolejny z powodu ceny - Maseczka energizująca z serii Bursztyn Polleny-Ewy jest od niej lepsza, a o ponad połowę tańsza i o połowę większa.

ilość zużytych opakowań: 1