Revlon, ColorStay, Makeup Fond de teint SPF 6 (stara wersja)

Jak dla mnie jet niezastąpiony. Idealnie kryje w moim przypadku blizny po trądziku.Szeroka gama kolorów, każdy znajdzie coś dla siebie. Niestety nie jest dostępny w Niemczech :( .

Jest rewelacyjny idealnie kryje niedoskonałości nie robiąc maski. Nieestety nowa wersja z SPF 15 nie jest juz tak dobra zbyt gęsta konsystencja jak dla mnie. Wie ktoś czy można jeszcze gdzieś kupić z SPF6 ?

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: cztery

Dostalam probke,sprobowalam i zakochalam sie! Mam mieszaną cerę z bliznami po trądziku i widocznymi porami, wiec potrzebuje dobrego krycia, do tego mam zajmującą pracę wiec wymagam trwałości. Oba te warunki spełnia idealnie. Rano moja cera jest po nim nieskazitelnie głatka, a wieczorem zmywając makijaż nadal go widzę na waciku znaczy że obietnica z opakowania spełniona :) Ma minusy, ciezko się rozprowadza i ma malo poręczne opakowanie, ale udał mi się nad obiema wadami zapanować. Poleciłam siostrze i kolezance (wersje dla cery suchej) i obie sa zadowolone i w trakcie 2 opakowania :)

Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego podkładu, że niby najlepszy podkład na świecie itp... Podkład zasługuje jedynie na pół gwiazdki ze względu na liczbę odcieni ale poza tym to jest jedno wielkie nieporozumienie. Nie przeszkadza mi w nim nawet zapach, jakiś taki alkoholowy, według mnie raczej przyjemny przypopminający słodki likier, ani też butelka nie byłaby mnie w stanie zrazić gdyby był dobry. Dla mnie najważniejsze jest to co ten podkład czyni na twarzy. Wcale nie kryje jakoś rewelacyjnie ale co najgorsze tworzy na twarzy okropną TAPETĘ. To jego główne wady:

- strasznie widać go na twarzy, tapeta murowana nawet przy małej ilości
- momentalnie zastyga na skórze tworząć paskudne plamy. Nie da się zrobić poprawki bo podkład tak zgryza sie w skórę!!
- ogólnie efekt jest koszmarny, nienaturalny smugi na twarzy, podkreślone zmarszczki i pory
- brak wygładzenia
- zapycha skórę, już po krótkim stosowaniu tworzą się zaskórniki na twarzy,
- przy tak silnym wgryzaniu się w skórę i zaklejaniu jej nie ma szans żeby nie niszczył jej, jak dla mnie działa jak tynk. Tapeta murowana.

Około 80 zł wyrzucone w błoto. Nie chciałabym go nawet za darmo.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno nie dokończone

Mam wersję dla skóry normalnej i suchej.

Szukałam dobrego krycia, naturalnego efektu przy jednoczesnej pielęgnacji cery suchej - takie połączenie jeśli chodzi o podkład jest jak dotąd przeze mnie nie odkryte. Colorstay zawiódł.
Podkład tworzy faktycznie dość dobrze kryjącą powłokę (ale nie jest to mimo wszystko idealne krycie - dopiero druga warstwa pokryje co bardziej ostre naczynka i zaognienia), ale jest to powłoka dziwnie tłusta, lepka, czuć jej obecność na twarzy. Brudzi i marze się. Niestety, też dość mocno ją widać - mimo tego tłustego odczucia w lustrze widzę matową, sztuczną skórę, z WYBITNIE podkreślonymi porami, zmarszczkami, suchymi skórkami. Nie znoszę, gdy podkład kryje i kolorystycznie cera jest jednolita, ale jednocześnie jego konsystencja podkreśla wszelkie niedoskonałości na powierzchni. Z daleka jest może i "wow! ale idealna skóra", z bliska - porażka, maska, wielkie pory i zmarszczki (których nawet nie mam, ale Colorstay wyzwala ich powstanie...!) Fluid osiada bezlitośnie na każdym naskórku, powiększonym porze czy zgięciu skóry.

Kolejna rzecz to opakowanie - bez pompki, a podkład jest mocno płynny. Dozowanie jest dość ciężkie, nie mówiąc o tym że taki flakonik nie jest higieniczny. Szklana buteleczka lepiej żeby też nie spadła na podłogę czy do umywalki...
Zapach niezbyt przyjemny.

Podkład tworzy smugi (wypróbowane i pędzlami i palcami), potwornie się też ciężko zmywa. Mydełko z 3 kroków Clinique nie dało mu rady, dopiero trzy waciki z mleczkiem garniera i potem rytuał 3 kroków Clinique zmyły tą lepką powłokę.
Mam odcień 180, sand beige i jest to odcień jak najbardziej trafiony, nieco żółtawy, dla mojej mocno naczynkowej, różowej skóry jest w sam raz. Paleta kolorów jest bardzo dobrze opracowana, jasna, dla bladolicych.

Zasadniczo nie rozumiem szału i ceny tego podkładu, bo jest wygórowana jak na tą jakość - mizerną, drogeryjną, naprawdę średnią. Wersja dla tłustej cery pewnie jest bardziej warta grzechu, bo widziałam ten podkład na kilku osobach i mimo jego lekkiej sztuczności z bliska to efekt jest naprawdę miły dla oka (szczególnie gdy jest wiele do ukrycia, np. trądzik). Jednak cery suche czy mieszane z mocno suchymi policzkami powinny sobie darować Colorstay. Efekt jest sztuczny, z bliska wręcz nieładny. A osiadający na twarzy tłusty pigment uwypukla wszystko co powierzchnia naszej skóry ma niefajnego. Polecam pragnącym krycia krem BB Missha Perfect Cover - dobre krycie, cera jest świetlista i naturalna, nie płaska i matowa jak przy tym fluidzie Revlonu.

Używam tego produktu od: 3 tyg
Ilość zużytych opakowań: 1 op.

Idealnie matuje, długo utrzymuje się na skórze, doskonale kryje niedoskonałości.
Trochę trudny do nałożenia ale znalazłam na to sposób, nakładam niewielką ilość natychmiast po nałożeniu kremu.
Bardzo wydajny.
Cena super jak na tak dobry produkt


Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Zawsze miałam problemy że znalezieniem dobrego podkladu. Znalazłam. Więc tak na szybko:


Plusy:
* trwały . Zawsze miałam raczej krótkotrwałe podklady
* dużo kolorów do wyboru
* dopasowuje się do skóry więc odcień w tą czy w tamtą nie jest tragedią.
* można kupić go taniej na allegro, ale uważać na podrobki :)

Minusy :
* niewygodne opakowanie - brak dozownika, pompki czy czegokolwiek co ułatwiłoby korzystanie
* ma rzadką, lejącą konsystencję co bez pompki faktycznie jest niewygodne
* nie był zbyt wydajny, ale to pewnie dlatego, że zwykle wylewalam go odrobinę za dużo bo ciężko wymierzyć odpowiednią ilość.


Ale mysle że warto zakupić, świetny kosmetyk ;)


Używam tego produktu od: ponad miesiaca
Ilość zużytych opakowań: powoli kończy się pierwsze

Mam bardzo problematyczną cerę i ciężko jest mi znaleźć odpowiednio dopasowane kosmetyki. Nie dość, że mam cerę tłustą, z trądzikiem (co prawda nie dużym, ale zawsze) to jeszcze na dodatek od dziecka borykam się z problemem popękanych naczynek i innych zaczerwienień. Nie będę się zbytnio już nad tym rozwodzić. W każdym razie nie jest za dobrze i podkład to u mnie podstawa.
Do tej pory ciągle eksperymentowałam z podkładami i nie zdarzało mi się, żebym była na tyle którymś zachwycona, by kupić go ponownie. Na szczęście trafiłam na Revlon ColorStay! Dla mnie bomba!

Plusy:
+ idealnie wyrównuje koloryt skóry
+ wszelkie naczynka i inne defekty praktycznie niewidoczne
+ świetnie matuje
+ naprawdę bardzo trwały
+ cudownie się rozprowadza
+ nic a nic nie ciemnieje z upływem czasu (kupiłam nowe opakowanie, kiedy w starym zostało jeszcze trochę i porównałam kolor - IDENTYCZNE!)
+ masywne opakowanie - nie do potłuczenia :)
+ filtr SPF 6

Minusy:
- niestety brak pompki, co mogłoby ułatwić dozowanie

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 - w trakcie

Przez pomyłkę zamówiłam ten, chociaż zawsze zamawiałam wersję \'with Softflex\'.
Dawno nie używałam tamtego podkladu, a że był bardzo dobry postanowiłam do niego powrócić.

+ widać go na twarzy mniej niż jego brata - nowszą wersję
+ jasne kolory
+ wygodne nakładanie
+ butelka też mi pasuje, ponieważ można \'odłożyć\', gdy wzięło się za dużo
+ no i cena - 35zł na Allegro.
+ i co najważniejsze - utrzymuje się na twarzy cały dzień

- efekt matu, którego nie lubię

Może i na lato jest za ciężki, ale zimą tworzy przyjemną, ochronną powłoczkę. Żeby 150 Buff nie wyglądał tak trupio na twarzy i nie był upełnie matowy mieszkam go z Rimmel Wake me up, który jest za ciemny i za pomarańczowy. W duecie oba wypadają super i zasługują na 6* co najmniej.


Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Musze przyznac ze bardzo dlugo szukalam podkladu ktory bylby idealny dla mojej cery, kiedys na allegro kupilam mala probke(ok 3ml) tego produktu bylam wnienowzieta

Plusy
*podklad idelanie pokryl moje lekko popekane naczynka-lecz nie dal efektu maski
*jest bardzo wydajny
*latwo sie rozporowadza
*nie zatkal mi porow,
*jest stosunkowo trwaly, nie znika jak inne podklady,
* cera sie po nim nie swieci

minusy
* zapach- alkohol
*BARDZO nieporeczne opakowanie
*wysoka cena

Zakupilam kilka odcieni i uzywam go przy sesjach fotograficznych, ze wzgledu na jego dobre krycie oraz ywdajnosc.

Tak, ten fluid jest długotrwały.

Ale co z tego, jak niszczy naszą cere w tępie ekspresowym.
Jest jak klej pod którym cera nie oddycha, jest jak przyklejona reklamówka.
Wysyp pryszczy gwarantowany.
Nadaje się ewentualnie na jakąś sesje zdjęciową, i szybko należy go zmyć.
No tragedia.

Używam tego produktu od: 4 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 1 duże

W kocu znalazłam podkład stworzony dla mnie. Łatwo się rozprowadza, idealnie stapia ze skórą, i na długo pozostawia ją matową. Nie brudzi ubrań jak inne.
Jest średnio kryjący. Nie tworzy na twarzy efektu maski.
Bardzo dobrze nakłada się go na bazę lub krem, wtedy rozprowadza się wspaniale.
Nie zatyka porów i nie wysusza skóry.
Jest bardzo trwały: nie spływa, nie ściera się i nie ,,znika" ze skóry po kilku godzinach.
Z bogatej gamy odcieni można dobrać perfekcyjnie pasujący do koloru skóry.

Przeszkadza mi jedynie opakowanie - niewygodne dozowanie.

Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: pierwsze, ale bedą kolejne.