Lush, Angels On Bare Skin (Roladka myjąca do twarzy)

Lush, Angels On Bare Skin (Roladka myjąca do twarzy)

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5

Pojemność 103 ml
Cena 68,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Angels on Bare Skin jest LUSHowską wersją obłędnie drogiej średniowiecznej recepty dbania o skórę. Olejek różany i lawendowy zostały wynalezione po to żeby dokonywać wspaniałych rzeczy ze skórą.

Cechy produktu

Opakowanie
słoiczek
Konsystencja
pasta
Pojemność
>100ml
Rodzaj
oczyszczanie twarzy
Cera
mieszana
Właściwości
odświeżające, nawilżające
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 39

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Ulubiony klasyk

Pastę myjącą do twarzy Lusha poznałam już kilkanaście lat temu w UK i cieszę się, że nadal jest w sprzedaży.
Jest to gęsta mieszanka zmielonych migdałów, gliceryny, glinki i olejów/olejków roślinnych.
Mimo obecności grubiej zmielonych migdałów, nie podrażnia mojej skóry i nie działa jakoś mocno pilingująco. Dzięki temu mogę stosować codziennie.
Osobiście uwilbiam zapach Angels on Bare Skin: lawenda zmieszana z różą, rumiankiem na żywicznej bazie. Dla mnie odlot przy każdym myciu twarzy.
Skóra po użyciu pasty jest miękka, gładka, pachnie lawendą. Widzę, że przy regularnym używaniu jest ładnie wyciszona.
Taką pastę dość łatwo samemu przygotować w domu za ułamek ceny. Tutaj wiadomo, płacimy za recepturę, marketing i markę. Ale jak ktoś lubi się bawić w domowe kosmetyki to nic prostszego.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 5

lawendowy relaksujacy czyscik

JEdyny produkt z firmy Lush, do ktorego okresowo wracam. Nie mam wrazenia, ze robi cokolwiek wow z moja cera, ale u mnie nie ma wiele do zrobienia (zmarszczek nie wymaze, przebarwienie mam jedno, wiecej zmartwien nie mam).

Nie jest to produkt ani bardzo praktyczny w uzytkowaniu, ani bardzo wydajny, natomiast w momencie gdy mam wiecej stresu niz bym sobie tego zyczyla, to bardzo lubie ten zapach lawendy na wieczor. Nakladam, miziam sie blotkiem, wszystko przez moment pachnie bardzo intensywnie, skora jest odswiezona i gotowa na dalsza pielegnacje.

Bym powiedzila, ze to ladny produkt na chwile odpoczynku dla siebie, taki instant relax.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Ciężka sprawa...

O tym kosmetyku krążą legendy, istnieją nawet tutoriale, jak własnoręcznie wykonać odpowiednik. Z drugiej strony widziałam też opinie "z drugiego końca", tzn. bardzo niepochlebne. Nie miałam więc sprecyzowanych oczekiwań, została tylko ciekawość, którą w końcu zaspokoiłam ;)

Roladka jest gumowato-ciastowata, przypomina trochę ciastolinę, ale nie jest ani trochę lepka. Najlepiej nabrać trochę na palec, zwilżyć wodą i "rozrobić" w dłoniach - zaczyna się lekko rozpuszczać i jest mniej zbita, więc łatwiej zaaplikować ją na skórę, choć nadal nie jest to super proste. Jeśli dodamy za dużo wody, to kosmetyk się "rozpłynie" - sztuka polega na tym, żeby odpowiednio "utrafić", co wymaga wprawy i cierpliwości. Zmywa dobrze i łagodnie, choć nie uważam, żeby nadawała się do typowego demakijażu - ja używałam ją jako drugi krok oczyszczania, po olejku/balsamie.

Jeśli chodzi o zaskórniki - nie zauważyłam wpływu ani negatywnego, ani pozytywnego. Nie zmieniło się w tej materii nic - to komentarz a propo haseł pt. "pogromca zaskórników", jakie padają pod adresem tego kosmetyku. Jak dla mnie - bardzo na wyrost.

Nie wiem, jak ocenić tę roladkę - z jednej strony jest łagodna, przyjemnie pachnie, nie wysusza skóry, usuwa nadmiar sebum. Z drugiej - niepraktyczna i niewygodna w użyciu, trzeba się nagimnastykować, a i tak zawsze zasyfi pół umywalki (uwaga na odpływ - większe kawałki mogą go przytykać). Może powiem tak: jest w porządku, jeśli masz dużo czasu i lubujesz się w rytualnej pielęgnacji, naturalnych produktach i powolnym oczyszczaniu połączonym z masażem. Ja złapałam się na tym, że używam jej sporadycznie, bo... no właśnie - a to nie mam czasu, a to dopiero wyszorowałam umywalkę, a to coś tam... Najwyraźniej wolę mniej wyrafinowane, a "szybsze" kosmetyki ;)

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 1
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 5

Z każdym myciem było gorzej

Po pierwszym umyciu myślałam, że odkryłam coś co odmieni moją cerę. Skóra była świeża, miękka, rozjaśniona. Niestety po kilku dniach miałam wrażenie, że moja twarz nie jest dobrze oczyszczona i musiałam przeprosić się z moim żelem do mycia. Później stosowałam ten produkt już tylko raz w tygodniu.
Produkt szybko się zużył, ale mam wrażenie, że 1/4 wylądowała wprost na umywalce. Obejrzałam nawet filmik na oficjalnej stronie Lush jak nakładać tę pastę, ale i tak za każdym razem coś spadało z dłoni.
Dodam, że produkt ma baaardzo intensywny zapach lawendy. Mimo to nie podrażniał mojej wrażliwej cery.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Bardzo przyjemny czyścik

Lubię ten produkt, pachnie ładnie i przyjemnie ściera (delikatnie peelinguje). Nie używałabym go jako jedynego produktu do mycia twarzy (szczególnie jeżeli nosi się makijaż), używam go głownie rano do mycia twarzy po nocy.
Trzeba troszkę poćwiczyć by go dobrze rozprowadzić. Ja nabieram trochę produktu suchą (ważne! bo produkt nie ma konserwantów!) ręką a potem drugą, zwilżoną wodą rozcieram między dłońmi i tak nakładam na również zwilżoną twarz.
Z polskich produktów pasta do mycia twarzy Iossi "Kokos i ryż" jest wg. mnie bardzo podobna, mimo że nie zawiera migdałów, ale idea i uczucie na twarzy są bardzo podobne.

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

dobry skład pasty myjącej o zapachu lawendy

Czyścik Angels On Bare Skin znajduje się w czarnym zakręcanym pudełeczku. Wykonane jest ono z plastiku i, co ciekawe, zawiera naklejkę z datą pakowania z imieniem oraz podobizną osoby, która czyścik dla nas przygotowała, jest coś nowego jak i miłe zarówno dla konsumęta jak i pracownika firmy.
Opakowanie jedna mnie zaskoczyło ze względu na plastik, oczywiście jest to wygodne, lekkie lecz nie ekologiczne.
Szata graficzne jest przyjazna i fajnie prezentuje się na czarnym tle pudełeczka.
Ze wzgledu że produkt jest wykonany z naturalnych składników powinniśmy go zużyć do 3 miesiecy po jego otwarciu.

Nazwa tłumaczona może być myląc "czyścik" ogólnie jest on bardzo delikatny dla naszej skóry, jak i w 100% naturalny. Jest inspirowany średniowieczną recepturą, a dzieła dopełniają kwiaty lawendy. Produkt zawiera glinkę, która ma za zadanie absorbować tłuszcz (sebum) i brud, pozostawiając skórę czystą i odżywioną.

Gdy produkt zmieszamy z wodą, uzyskamy pastę, a zmielone migdały wytworzą mleko migdałowe, które pomoże nam tonizować i rozjaśnić skórę. Może być używany zarówno w pielęgnacji ciała jak i twarzy.
Ja go używałam zaledwie na twarz i dekold, ze względu że jest to produkt z tych droższych.

Kolorem i konsystencją Angels on Bare Skin przypomina ciasteczka z kawałkami czekolady, który pachnie kwiatem lawendy.

Działanie czyścika Angels on Bare Skin było bardzo łagodne, Bardzo dobrze zmywa się go ciepłą wodą, nie potrzeba do tego żadnych gąbeczek, choć drobne grudki mogą nam się wplątać we włosy dookoła twarzy, więc należy zwrócić na to uwagę przy spłukiwaniu. Skóra nie była po nim zaczerwieniona, wyglądała zdrowo i promiennie. Jest to produkt który składa się w 100% z produktów naturalnych wiec wiadomo było od razu że z wieczornym makijażem nie ma szans.

Jest to dobry produkt o naturalnym składzie, który myślę, że nie zrobi krzywdy suchej i wrażliwej skórze. Podoba mi się jego opakowanie, konsystencja, sposób aplikacji i działanie, choć przyznaję, że cenę uważam za zbyt wysoką za tak małe opakowanie, ale i tak po niego sięgnę ponownie.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Miłość od pierwszego użycia

Pierwszy zakup z Lush i od razu trafiony. Zapach jest idealny, dodatek lawendy pomaga uspokoić się przed snem. Drobinki czyszczą delikatnie skórę bez pozostawiania jej podrażnionej, dzięki czemu można używać go codziennie. Przyjazny, naturalny skład i żadnych konserwantów - idealnie. Od trzech lat kupuję go przy każdej wizycie za granicą.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

Jest ok, choć mnie uczuliło

Używam od jakiegoś czasu i jest ok. Wystarczy niewielka ilość pomieszana z wodą, czyszczę ok 2 minut twarz, daje sobie radę z makijażem. Po użyciu skóra nie jest ściągnięta, a cera nawilżona. Opakowanie starczyło mi na ok 2 miesiące. Po użyciu pojawiło mi się uczulenie niestety :/ Cena dość wysoka więc pewnie nie kupię prędko (zwłaszcza, że miałam po nim uczulenie).

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Delikatna i może zapychać...

W czarnym plastikowym kubeczku znajduje się migdałowa pasta o zapachu lawendy.
Pasta jest zbita z odrobina kwiatów lawendy.
Pastę nakładam na dłoń szpatułką i mieszam z odrobiną wody. Bardzo dobrze się rozprowadza na twarzy i dekolcie. Jest bardzo wydajna. Ma właściwości peelingujące.
Czyścik jest bardzo delikatny dlatego używam go z rana do twarzy. A wieczorem do peelingu ciała.
Twarz po tej paście jest oczyszczona, rozświetlona i nawilżona.
Zostawia na skórze film dlatego może zapychać. Ale to sprawa indywidualna.

Na kubeczku mamy informacje kto i kiedy wykonał dany pojemniczek z produktem i datę do kiedy trzeba zużyć. Bardzo podoba mi się polityka lush jeśli chodzi o te pojemniki. Kiedy przyniesiemy 5 pustych opakowań dostaniemy jedna maskę za darmo.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

Lush, Angels On Bare Skin ŚWIETNY PRODUKT

Kupiłam ten produkt na jednym z wyjazdów, szukałam czegoś co oczyści twarz i nie podrażni mojej suchej i wrażliwej skóry. Pani w sklepie poleciła mi ten produkt. Dzięki migdałom po dodaniu odrobiny wody tworzy się nam konsystencja lekko mleczna, dzięki niej łatwiej nam rozprowadza się produkt na skórze. Twarz po nim jest oczyszczona, rozświetlona i nawilżona. Najbardziej wyczuwalnym zapachem jest lawenda, która nie każdemu może przypaść do gustu :) Używam go najczęściej na noc po demakijażu. Ostatnio użyłam go przed zrobieniem makijażu i był to naprawdę dobry pomysł. Polecam wypróbować :)

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Bardzo lubię.

Odpowiada mi zapach - roślinny, relaksujący, bardzo uprzyjemnia używanie pasty.
Zaznaczę, że stosuję tylko do mycia twarzy, najczęściej rano. W tej roli sprawdza się znakomicie. Biorę troszeczkę na dłoń, rozrabiam z wodą do odpowiedniej konsystencji, nakładam na twarz i wykonuję masaż.
Dobrze czyści, wygładza - skóra jest przyjemna w dotyku.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

Fajny ale bez rewelacji

Uzywam produktu rano, jest bardzo delikatny.
Mam tłusta skore i do wieczornego mycia potrzebuje mocniejszego oczyszczania.
Pasta Lush była moim pierwszym produktem do pielegnacji z tego sklepu. Przeczytałam cała masę recenzji i filmików i niestety oczekiwania przerosły rzeczywistość. Fajnie pachnie, ma super naturalny skład. Roladka jest bardzo przyjemna w użyciu. Niestety nie zaobserwowałam poprawy stanu skory. Mam wręcz wrazenie, że pogarsza moje świecenie.

Nie jestem pewna czy kupie ten produkt ponownie ale polecam do przetestowania.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    476
    produktów

    0
    recenzji

    633
    pochwał

    10,00

  2. 2

    11
    produktów

    19
    recenzji

    23
    pochwał

    5,97

  3. 3

    0
    produktów

    0
    recenzji

    1005
    pochwał

    4,74

Zobacz cały ranking