Lush, Dark Angels (Pasta peelingująca do twarzy)

Lush, Dark Angels (Pasta peelingująca do twarzy)

Średnia ocena użytkowników: 4,1 /5

Pojemność 100 ml
Cena 35,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Czarny peeling zawierający węgiel drzewny który absorbuje sebum, odżywczy olej z awokado który zmiękcza skórę, nawilżającą glicerynę, czarny cukier, głęboko oczyszczające błoto marokańskie Rhasshoul, wygładzające olejki z drzewa różanego i sandałowego.
Polecany dla skóry tłustej.

Cechy produktu

Pojemność
50 – 100ml
Cera
tłusta, mieszana
Właściwości
nawilżające, wygładzające, oczyszczające
Rodzaj
mechaniczne
Opakowanie
w słoiku
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 33

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,1 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 5

❤️

Lush to firma, której zawsze szukam gdy wyjeżdżam za granicę. Produkty są dość drogie i jakościowo nie zawsze warte swoich cen, na dodatek składy reklamowane jako naturalne czasem są...bardzo średnie. Mam jednak sympatię to pachnących wnętrz, do mydeł wyglądających tak ładnie, że chciałoby się je zjeść i do miłych ludzi pracujących chyba w każdym Lushu na świecie. Lubię też te ich opakowania.
Dark Angels jest po prostu okej. Dobrze myje, dobrze peelinguje, ładnie pachnie. Okropnym minusem jest to, że niesamowice brudzi, a że ma w sobie sporo olejków, połączenie z węglem skutkuje też bardzo trudnym domywaniem jej z umywalek.
Nie uczuliła mnie, nie podrażniła ani nie zapchała, jednak poza dobrym myciem nie robi też nic specjalnego.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

Trochę za mocny, dziwnie pachnie, brudzi

Generalnie wszystko z nim w porzadku, jak ktoś lubi mocne peelingi - przy mojej cerze naczynkowej i raczej skłonnej do podrażnień, sprawdza się średnio - niby wszystko jest okej, ale mam zaczerwienioną twarz po użyciu.
Oprócz tego jest dośc mocno brudzący, i nawet po spłukaniu trzeba jeszcze skóre przemyć micelem albo tonikiem, bo zostawi a ciemne ślady.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 5

dla osób o mocnych nerwach (do czyszczenia łazienki)

Jestem na tak i nie.

Na TAK:

- Produkt naprawdę dobrze wpływa na kondycję skóry, uspokaja obszary z wypryskami, zauważalnie niweluje przetłuszczanie skóry, nawilża ją przy tym i nie przesusza.
- Ma piękny głeboki zapach (mi się kojarzy z herbatą earl grey).
- Forma klasyczna jak przy cleanserach Lush - nie iwelką ilość produktu należy zmieszać z odrobiną wody i wymieszać do powstania pasty, w ogóle mi to nie przeszkadza, a jest wręcz wydajne.
- na plus oczywiście naturalny skład i ekologiczna polityka firmy.

Na NIE:

- Niestety nie nadaje się do użytku solo, należy przed jego użyciem porządnie umyć twarz micelem, ponieważ przylepia się do niedajboże pozostawionego podkładu.
- Jest czarny, to widać, ale cała łazienka po jego umyciu też jest czarna. Mam problem z używaniem go rano, ponieważ musze potem dodatkowo umyć całą umywalkę, wyczyścić paznokcie (tak tak, produkt włazi pod paznokcie i są CZARNE), do tego pięć razy porządnie przejrzeć się w lustrze czy czasem nie zostały mi jakieś smugi i nie wyglądam jak górnik.
- z powodu powyższego nie jest to więc kosmetyk uniwersalny odradzam go na wszelkie wyjazdy, letnie festiwale itd.
- z powodu większego komfortu korzystania stawiam na inne cleansery Lusha, które zarówno dobrze oczyszczają, poprawiają kondycję skóry a przy tym nie brudzą wszystkiego dookoła. Dokończę to opakowanie i na pewno więcej go nie kupię.

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Ma to coś

Czyścik ma taką czarną, zbitą konsystencję. W dotyku przypomina wilgotną ziemię albo modeline. Ma mocny zapach. Taki trochę ziołowy. Nawet nie wiem do czego go porównać, bo nigdy nic takiego nie wąchałam. Na rękę należy wziąć trochę czyściku, wymieszać go z wodą i nałożyć na twarz. Wtedy można siebie nazywać batmanem, bo cała twarz jest czarna. Bardzo fajnie to wygląda, ale gorzej ze zmywaniem tego. Cała łazienka jest upaprana. Trzeba pamiętać żeby mieć związane włosy, bo inaczej i na nich trochę wyląduje (niestety to sprawdziłam). Strasznie brudzi paznokcie, a raczej bardzo pod nie wchodzi.
Podobno ten czyścik jest nie tylko do twarzy, ale także do ciała (tak jest napisane na opakowaniu "Face & Body Cleanser"). Ja jednak wolałam go stosować tylko na twarz. Nie wyobrażam sobie tego jak musiałaby wyglądać moja wanna jakbym cała się tym wysmarowała.
Po czyściku skóra twarzy jest przede wszystkim o wiele milsza w dotyku. Taka gładka i miękka. Większość kremów nie zapewnia takiego działania nawet. Skóra wydaje się być taka odżywiona. Czyścik wyrównuje koloryt skóry. Ja mam zawsze problem z różnymi zaróżowieniami w niektórych miejscach. Po użyciu czyścika jest o wiele lepiej. Zapach pozostaje na skórze, ale dość szybko z niej znika. Dobrze oczyszcza pory (mimo, że sam jest czarny dobrze radzi sobie z czarnymi kropeczkami).
Szczerze mówiąc byłam dość przerażona kolorem czyścika. W końcu to czarny peeling. Jednak na co dzień nie spotykamy się z takimi produktami. Zostałam mile zaskoczona i jestem zadowolona z tego produktu. Mimo, że jest on przeznaczony do tłustej cery, to przy mojej mieszanej zmierzającej ku suchej dobrze się sprawdził. Polecam użyć po nim jakiegoś żelu nawilżającego.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 2
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 4

Nieporozumienie

Kupiłam ten produkt zachęcona opiniani tutaj na wizażu i niestety tym razem się zawiodłam.

:) + lekko peelinguje skórę, posiada drobinki ścierające
:) + bardzo wydajny!
:) + zapach -bardzo mi odpowiadał: świeży, anżykowaty
:) + plus również za politykę firmy Lush, która przy oddaniu do sklepu 5 opakowań/słoiczków po kosmetykach daje nam w zamian gratis kosmetyk

:( - konsystencja - nie jest to pasta, raczej "plastelina" którą trzeba wymieszać na dłoni z wodą aby uzyskać pastę czyszczącą
:( - bardzo przeciętnie oczyszcza
:( - nie pieni się
:( - masakrycznie ciężko go zmyć!!! kilkanaście razy słukanie wodą nie wystarcza, trzeba go ścierać z twarzy jakąś gąbką albo myjką a i tak ciężko z jegu usunięciem
:( - brudzi wszystko dookoła! umywalkę, wannę, gąbki, jakby w mojej łazience myło się stado górników po szychcie
:( - zostaje w zaskórnikach! po umyciu nim twarzy wyglądała ona optycznie gorzej niż przed myciem - jakbym miała jeszcze więcej zaskórników
:( - zapycha
:( - dziwnie tłuści twarz, zostawia nieprzyjemną warstwę na skórze, którą nie schodzi nawet myjką
:( - trudno dostępny
:( - cena - masakrycznie wysoka za tak marny kosmetyk, który bardziej szkodzi niż pomaga
:( - krótki okres przydatności do użycia - ciężko jest więc zakupić/ zamówić kilka kosmetyków na raz gdyż nalezy je użyć w przeciągu maksymalnie kilku tygodni

Po prostu go nie lubię i nie polecam nikomu, Pierwsze wrażenie było ok, ciekawe, to coś czego nigdy nie miałam wcześniej, ale z czasem było coraz gorzej i ostatecznie wiem, że nie kupię go ponownie. To niestety zniechęciło mnie do inncyh komsetyków marki Lush.

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo trafiony produkt

Jako ze od kilku lat cierpie z powodu uczulenia na metyloizotiazolinon, ktory byl obecny doslownie w kazdym moim dotychczasowym peelingu, zelu czy myjki do twarzy (glownie soap and glory), a jestem w stalej potrzebie czegos scierajacego i dobrze oczyszczajacego, szarpnelam sie na drozsze, ale i w duzym stopniu naturalne produkty z Lush\'a.
Balam sie, ze moja skora twarzy (ktora i tak juz duzo przeszla) zle zareaguje na tak mocna scierke.. nie moglam sie bardziej mylic, na cale szczescie! Moja buzia go lubi, czasem nawert 2 razy dziennie sie nim szoruje ;) Jednak z rana rozrabiam rzadsza paste, z mniejszej ilosci produktu. Co prawda nie pozbywa sie podskornych grudek (przyszlych paskudntch pryszczy) ale sciera ladnie, odswieza, skora jest miekka.
Co do tego, ze robi balagan - fakt, potrafi sie pokruszyc i brudzi wanne czy umywalke, ale wszystko dookola? Jeszcze mi sie nie zdazylo. Poza tym, nie zostawia brzydkich, czarnych plam - latwo sie zmywa.
I o ile nie wpadnie mi w rece cos lepszego - to jest moj \'must have\' ;)

Używam tego produktu od: okolo roku
Ilość zużytych opakowań: 2 cale i pol nastepnej tubki

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie lubilam go :(

Mimo że naprawdę przepadam za wszelkimi produktami lusha ten produkt naprawdę nie przypadł mi do gustu:( Przedewszystkim konfort użytkowania w tym przypadku jest naprawdę znikomy.Odstrasza zapach typowego węgla(wychowałam się na śląsku więc jest mi dobrze znany),do tego nakładanie na twarz-wszelkie drobinki spadają brudząc wszystko wokół-plus zmywanie-brudna umywalka,prysznic.Ciągle po nim trzeba sprzątać! Co do samego działania tego cuda nie jestem zachwycona.Nie zrobił dla mojej skóry niczego wyjątkowego,nie ściągnął moich rozszerzonych porów,nie oczyscił mi jakoś dogłębnie skóry.Miałam wręcz wrecz przesuszył mi buzie;( Zużyłam ok połowy i z bólem wyrzuciłam do kosza:( Nie wróce do niego.

Używam tego produktu od: ok pol roku temu
Ilość zużytych opakowań: mialam jeden

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo dobry peeling

PLUSY:
- świetnie ściera naskórek i oczyszcza ; skóra jest miękka, gładka, matowa, odświeżona
- skład

MINUSY:
- dostępność
- brudzi wszystko dookoła
- cena
- nie odpowiada mi zapach

Używam tego produktu od: czerwca 2013
Ilość zużytych opakowań: jedno

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dark Angels forever!

Mam juz kolejne opakowanie peelingu Dark Angels Lusha. W miedzy czasie, gdy juz sie skonczy, staram sie szukac jakiegos godnego nastepcy (wiadomo, dostepnosc, a w zasadzie jej brak). Jedynym podobnym byl peeling Dax, ale nie moge go nigdzie znalezc - moze wycofali.

Peeling super oczyszcza, czuje sie taka swiezosc po zmyciu, nie daje uczucia sciagniecia. Jesli jest sie wrazliwcem, to zalecam delikatne stosowanie, bron "borze" NIE trzec. Ja zastosowalam kilka razy w trakcie kuracji Atredermem, aby usunac luszczace sie platy skory (Atredermowcy wiedza, jak uciazliwa jest wylinka). Robilam to delikatnie w miejscach, ktore nie zostaly jeszcze "odkryte" przez zluszczanie i bylo ok. Aniolka uzywa rowniez moj TZ, ktory ma AZS i nie wiem, co ma taki wplyw na poprawe stanu cery, czy glinka, czy wlasnie zluszczanie, czy mix tego wszystkiego, ale poprawa za kazdym razem jest znaczna. Skora wyglada na wolna od choroby na kilka dni.
Zapach uwielbiam. Jest taki "lesny", kojarzy mi sie z ksiazka Kinga "Cmetarz Zwiezat", gdzie przywrocone do zycia istoty pachnialy "lesnie". Tak sobie to wlasnie wyobrazam, jakkolwiek dziwnie to brzmi (creepy, isn\'t it?) :D

Minusem jest oczywiscie jego dostepnosc. Moze z jakis czas, po pojawieniu sie na naszym rynku innych "international brands" przyjdzie kolej na Lush.

Polecam z czystym sumieniem (i cera).


Używam tego produktu od: 2011
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

A coz to za drogi peeling do stop...

Nie wiem skad te zachwyty nad cleanserami/peelingami Lusha. Jak dla mnie dzialaja mniej wiecej tak samo-oblepiaja twarz glicerynowym plaszczem przez co skora jest srednio na jeza umyta. A potem wylaza zaskorniki. Dark Angels jest bardzo ostry, za ostry do twarzy, dekoltu czy nawet plecow. Zreszta na plecach, szyji i dekolcie rowniez pojawialy sie niechciane niespodzianki zaraz na drugi dzien rano. Sprawdza nie natomiast znakomicie jako peeling do stop. Czy kipilabym ponownie? Gdyby byl o polowe tanszy, moze i tak, moje stopy nigdy wczesniej nie byly tak gladkie. I pachnace:) bo pachnie nieziemsko.

Używam tego produktu od: 3 miesiace
Ilość zużytych opakowań: 1 male

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo miłe zaskoczenie

Zacznę od tego, że trafiłam na ten produkt zupełnie przypadkiem. Z racji tego, że Lush nie jest dostępny w Polsce, pewna kochana duszyczka postanowiła, że zakupi mi kilka rzeczy z Lush\'a. Tak więc zapytana z nienacka powiedziałam tylko, że chcę peeling do twarzy z Angel w nazwie. Chwilę później dostaam informację zwrotną, że produkt został zakupiony i niedługo zawita do mnie. Kiedy dostałam produkt, to lekko się zdziwiłam, gdyż ten, który ja chciałam miałbyć biały, pachnieć lawendą i migdałem. Rozczarowana szukałam w internecie, cóż za czarnidło wylądowało u mnie, jak się okazało był to peeling. Użyłam raz i skradł on moje serce.

Plusy:
+ świetnie peelinguje
+ fajnie oczyszcza skórę
+ oczyszcza pory
+ po użyciu twarz jest świeża i promienna
+ produkt jest bardzo ekonomiczny

Minusy:
- zapach (czarnoziem)
- krótka data przydatności (3 miesiące od wyprodukowania a produkt jest wydajny)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Straszny zdzierka

Mam skórę mieszaną z tendencją do przesuszenia i AZS, lekko naczyńkowa (wg mojej kosmtyczki ja nie zauważyłam) oraz rozszerzone pory wokół nosa oraz na brodzie.

Plusy
- mocny zdzierka peeling
- świetnie oczyszcza
- polecam do skóry tłustej

Minusy
- dostępność
- na mocny zdzierak jak dla mnie
- strzsznie brudzi polecam używać pod prysznicem

Nie nadaje się do cery delikatnej, wrażliwej, suchej ani anaczyńkowej.


Używam tego produktu od: używałam tydzień w zeszłym roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    302
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1015
    pochwał

    9,95

  3. 3

    6
    produktów

    3
    recenzji

    989
    pochwał

    9,70

Zobacz cały ranking