Clarins, Hydra-Balance Tinted Moisturizer

Mam odcień 11 blond. Na twarzy wygląda bardzo dobrze, idealnie stapia się ze skórą, bardzo ładnie ożywia koloryt, w moim przypadku zastępuje w 100% podkład, bo i tak używam tylko tych lekko tonujących, z racji tego, że mam suchą, szarą cerę. Rzeczywiście nie rozprowadza się jak zwykły krem. Raczej jak podkład. Jako podstawowy krem nawilżający jest dla mnie odrobinę za słaby, ale razem z innym nawilżaczem stanowi niezły duet. U mnie nic się nie błyszczy, a buzia wygląda zdrowo przez wiele godzin.


Używam tego produktu od: 2 mc
Ilość zużytych opakowań: jedno

Ciezko jest mi ocenic nawilzajace wlasciwosci, gdyz mam cere normalna i w sumie caly czas wyglada na nawilzona nawet bez kremow ;)
Co do reszty, to mialam odcien Blond i jest bardzo przyjemny - fajnie stapia sie ze skora, wyrownuje kolor (ale korektor pod oczy nadal trzeba uzywac, co mi nie przeszkadza bo i tak musi byc jasniejszy dla lepszego efektu rozjasnienia tego obszaru), jest bardzo wydajny.
Nakladam go po umyciu twarzy, a pozniej puder MAC i jets super.

Używam tego produktu od: pol roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1go

Krem wydaje się być dość ciemny (używam najjaśniejszego koloru blonde), ale po nałożeniu na skórę wtapia się. Moim zdaniem, to raczej podkład niż krem, choć nie odmawiam mu właściwości pielęgnacyjnych. Niezły - dobrze trzyma się na twarzy, po przypudrowaniu daje efekt podkładu. Nie przetłuszcza skóry...Miły zamiennik na wolne dni:) Jedną gwiazdkę odejmuję za ...zapach, nie jestem zwolenniczką oceniania kosmetyków przez pryzmat zapachu, ale ten akurat jest dla mnie naprawdę ciężki do zniesienia...

Używam tego produktu od:3 miesięcy weekendowo
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Super rewelacyjny kremik!!! Kupilam go "na oslep", poniewaz doszlam do wniosku, ze jakiekolwiek podklady za bardzo obciazaja moja i tak strasznie problemowa cere i naprawde ja pogarszaja :-(, w obec czego zdecydowalam sie na kremik tonujacy plus korektor i powiem tak: kremik ten to jeden z najlepszych produktow jakie kiedykolwiek mialam!!Swietnie nawilza, wygladza, wyrownuje koloryt, chroni skore przed wolnymi rodnikami i negatywnym wplywem srodowiska, ktora staje sie mieciutka, NIE zatyka porow (co jest dla mnie kosmicznie wazne!) zawiera filtry i nawet lagodzi podraznienia!! Do tego jest trwaly i nie sciera sie tak latwo i szybko jak np. clinique sheer shimmer spf 15! Jedyny maly minusik to taki, ze faktycznie kolory sa ciemne, jednak jakby nie patrzec jest to "tinted moisturizer" wiec nie ma co sie spdziewac, ze kolory beda jasne. Ja nie jestem bladzioszkiem, a mam kolorek najjasniejszy czyli 11 blond i wcale nie uwazam go za jasny. Mam wiele produktow Clarins'a, poniewaz jest to moja ulubiona firma, ale po raz kolejny przekonalam sie, ze produkty te, choc nie naleza do tanich sa absolutnie warte swojej ceny!!

solidny krem tonujący. bez rewelacji i zachwytów, ale polecam szczegolnie posiadaczkom cer mieszanych i tlustych, bo jest dosc 'tepy' a wiec raczej matuje niz nawilza. dla cer suchych o niebo lepszy jest daywear plus tinted

Ostatnio szukałam jakiegoś milutkiego kremu koloryzującego i myślę, że go właśnie znalazłam ;) Kupiłam właściwie pod wpływem impulsu, bo po prostu mam jakieś niewytłumaczalne ciągoty do wszystkiego co ma napis Clarins i służy do pielęgnacji twarzy ;), ale nie żałuję :) Krem ma miła konsystencję, łatwo się rozprowadza, nie robi żadnych placków koloru, bardzo dobrze(jak na moje potrzeby, a mam cerę mieszaną) nawilża i wcale nie brudzi jak większość kremów tonujących. Delikatnie wyrównuje koloryt-maskuje drobniejsze niedoskonałości, ale korektor(jeśli jest akurat co maskować) jest jednak konieczny, bo ten krem daje transparentne pokrycie. Jest leciutki-wogóle nie czuć go na buzi i nie nabłyszcza jej, co w moim wypadku jest ważne :) Jedyne do czego mam zastrzeżenie, to do koloru-jest co prawda bardzo naturalny, ale chyba trochę dla mnie za ciemny-chociaż w sumie teraz to już nie jestem pewna, bo może po prostu przyzwyczaiłam się do bardzo bladego buziaka przez zimę. Mam kolor Dore-numer 2 i następnym razem(a będzie następny raz :) ) kupię najjaśniejszy :)