Chanel, Coco EDP

Chanel, Coco EDP

Średnia ocena użytkowników: 4,4 /5

Zobacz oferty

izapachy.pl
11541 opinii
izapachy.pl
zamknij×
Szczegółowa ocena
Średnia ocena: 3.68/5
  • Szybkość realizacji zamówienia

  • Poziom obsługi klienta

  • Jakość zapakowania przesyłki

  • Polecił(a) bym ten sklep znajomym

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

hairstore.pl
101057 opinii
hairstore.pl
zamknij×
Szczegółowa ocena
Średnia ocena: 4.80/5
  • Szybkość realizacji zamówienia

  • Poziom obsługi klienta

  • Jakość zapakowania przesyłki

  • Polecił(a) bym ten sklep znajomym

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

REKLAMA
Pojemność 50 ml
Cena 270,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

'Coco' to perfumy należące do grupy orientalno-kwiatowych zapachów, są ciepłe i zmysłowe. Wykreowane w 1984 roku.
Elegancki, klasyczny, ponadczasowy zapach stworzony dla kobiet zmysłowych, czarujących i tajemniczych. Idealny do wieczorowej sukni.

Nuty zapachowe: sycylijska mandarynka, róża damasceńska, jaśmin, ylang-ylang, kwiaty tonka

Cechy produktu

Rodzaj
wody perfumowane
Nuty
kwiatowe, orientalne
Rekomendacja
na dzień, na wieczór
Pojemność
50 - 100ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 96

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,4 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj
100% jesień/zima 0% wiosna/lato

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Klasa Chanel...

Coco Eau de Parfum. Absolutny klasyk, w którym jestem zakochana od dawien dawna. Zapach, który wyczuwałam na bardzo eleganckich kobietach już wiele lat temu i o którym marzyłam już jako podlotek - tu nadmienię, że identyczna sytuacja miała miejsce przy Champs Elysees, tak więc chyba od zawsze ciągnęło mnie do klasyków perfumiarstwa :).
Coco gości u mnie od ubiegłorocznej Gwiazdki, ale dopiero dziś poczułam się na tyle pewnie, by móc je opisać - lub raczej spróbować to zrobić, tak ogromne emocje te perfumy we mnie wywołują.

Otwarcie należy królowej kwiatów - róż - tej długiej, o mięsistych, ciemnoczerwonych płatkach. Towarzyszy jej sporo goździków, mandarynka, nieco odurzający jaśmin, szczypta kolendry i brzoskwiniowa, puszysta skórka - co daje nam aromat intensywny, momentami wręcz ostry (zwłaszcza na samym początku, tuż po rozpyleniu perfum na skórze), ale to jedynie ulotne chwile - z czasem wszystko się wycisza i uspokaja, wszelakie kanty wygładzają się, a nasza piękna Coco staje się pudrowa, nieco przykurzona, pełna jest subtelnej słodyczy...
Gdy Coco cichnie na mojej skórze (co trwa niemal cały dzień), pojawiają się nuty bazy - jedne z najpiękniejszych, jakie dane mi było poznać.
Ukręcone mistrzowską ręką, zmieszane tak, że nie wiem, gdzie kończy się jeden, a gdzie zaczyna drugi akord. Bursztyn, drzewo sandałowe, tonka, cywet(to on dodaje pazura - kiedyś dominował, dziś usunął się grzecznie w cień na rzecz goździków i róży), opoponaks, może odrobinka wytrawnej wanilii - jest niesamowicie ciepło, sucho, miękko i kusząco - bo Coco to nie ''stara baba'', to świadoma swoich atutów, zmysłowa i bardzo seksowna kobieta, w pełnym rozkwicie.

Czuć, że nie jest to wypust na miarę naszych słodko-pralinkowych, perfumiarskich czasów, jednak nie trącą myszką i są retro - ale w dobrym guście - coś jak mała czarna, klasyczne szpilki, czerwona szminka czy porządna, skórzana torebka - zawsze na czasie i zawsze się obronią.
Coco to perfumy bogate, ale nie w ten tandetny i wulgarny sposób - tutaj chodzi o bogactwo nut, o wysoką jakość składników i o tę elegancję, która dziś jest niestety coraz rzadziej spotykana.
Coco ma wiele twarzy - wiosna i lato to nie jej czas (chyba, że gorący, letni wieczór...wtedy to co innego) - ona uwielbia chłodne miesiące, zwłaszcza późną jesień i zimę. To właśnie wtedy najlepiej otula, najlepiej ogrzewa zmarznięte ciało i kreśli najpiękniejsze historie w mojej głowie :).

To prawdziwe arcydzieło, o doskonałych parametrach i flakonie, który ujmuje mnie swoją prostotą i minimalistycznym charakterem.
Kocham i będę kochać - to zapach, który jest już legendą i nią pozostanie, na zawsze.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Elegancki.

Odkąd pamiętam lubię ciężkie perfumy. Moją przygodę z Chanel zaczęłam mając 18 lat. Zastanawiam się jak 18latka mogła się psikac Chanel NO5 na codzień!? Och jaka dumna wyszłam z perfumerii:) Był to mój pierwszy oryginalny perfum. Coco pachnie inaczej nie jest mdlący, czujemy tu więcej róży, taki pazur. Pozostawia ogon wg. innych, ze mną jest tak zgrany, że nie wyczuwam na sobie dlatego uważam z dozowaniem:) Trwały, pozostanie na odzieży do wyprania. Sięgam gdy tylko stylizacja pozwala od 7 lat ze mną.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Perfumeria Sephora

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Cudowne.

Piękny, elegancki zapach do którego trzeba dojrzeć. Z początku ostry i przytłaczający, potem jednak na mojej skórze rozwija się cudownie i staje się ciepły, wyrafinowany, niemal słodki.
Zdecydowanie wyczuwalne są goździki- więc nie każdy te perfumy polubi. To orientalna, ambrowa kompozycja, zapach dla dojrzałej kobiety- ja przekonałam się do niego dopiero przed 30-stką. Wcześniej postrzegałam je jako perfumy babci, teraz się zastanawiam jak mogły mi się kiedykolwiek nie podobać- przecież są cudowne! Cóż, wtedy preferowałam słodziaki (ehem, ulepki) typu YSL Black Opium / Lancome La Vie Est Belle, więc to pewnie mój gust diametralnie się zmienił.

Mój ulubiony zapach z Chanel i jeden z ulubionych wszech czasów. W mojej „top trójce” zapachów, razem z nieskomplikowanymi ale uroczymi Miss Dior EDP i Hermes Twilly.
Dawno nie pisałam recenzji ale ten zapach na nią zasługuje.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Ulubione

Na ten moment sa to moje ulubione perfumy. Uzywam ich od 2 miesiecy i nie moge sie od nich odkleic. Sa bardzo eleganckie, dosyc ciezkie. Bardziej nadaja sie na wieczory, jednak ja uzywam je rozniez na dzien. Trwalosc, jak zawsze w przypadku chanel, niezawodna. Czuje je na sobie przez caly dzien.
Dostaje o nie pytania, co jest dosyc zrozumiale, ze wzgledu na to, ze nie przypominaja perfum, ktore sa teraz modne - mam na mysli slodko-kwiatowe ulepki.
Podsumowujac, perfumy te polecam kazdej kobiecie lubiacej nieco mocniejsze zapachy :)

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Zapach sukcesu

Coco to perfumy dla kobiet pewnych siebie, ponieważ są wyraziste, nosząc je akcentujemy swoją obecność w tłumie. Zapach nie jest słodki, raczej drapieżny i elegancki. Uważam, że jest uniwersalny dla tych, którzy wiedzą jak go nosić.

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

ponadczasowy orient

to jeszcze nie zrecenzowałam Coco? oh my goodness! Coco to słodkie, ciepłe, otulające i bardzo kobiece perfumy, szykowne i eleganckie. lekko gorzkawe, ale to tylko dodaje pazura. balsamiczne. esencja zapachu to serce mandarynki, róży, jaśminu i kwiatu pomarańczy, wszystko zanurzone w delikatnym obłoku z wanilii, przypraw, bursztynu i tonki. z 84 r. , ale absolutnie nie są retro. trwałość porażająca, projekcja ogromna.

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 3
  • Flakon: 5

na 3+

Zapach nie jest zły. Zaczyna się nawet ciekawie, dużo się tu dzieje, jest duszno, szykownie, wręcz odurzająco, ale wszystko krąży wokół tej charakterystycznej, chanelowskiej pudrowej nuty, która ma w sobie zdecydowaną elegancję. Są nawet luźne skojarzenia z orientem, być może właśnie ze względu na tę intensywność w odbiorze. Niestety, po krótkim czasie zapach osiada na jakiejś płaskiej, kwaskowatej nucie i taki już pozostaje. Nuta ta nie byłaby może i zła, gdyby była bazą po kilku (nastu) godzinach ciekawej gry innych "aktorów" na scenie. Główny mój zarzut dotyczy właśnie tego przejścia, raptownego, jak zjazd z 10 piętra w dół. Tak niestety to odbieram. Nie ma żadnej gry po drodze, nie ma kolejnych odsłon. Jest tajemniczo, intrygująco, a potem ... kurtyna opada i okazuje się, że to już koniec przedstawienia.

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: U konsultantki

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Ach i Och

Prawie genialne. Prawie, bo zawsze zostawiam sobie mały margines na jakieś odkrycie.
Moja przygoda z zapachami to nieustanne poszukiwanie ideału. Raz jest bliżej, raz dalej. Kiedy zacęłam tracić nadzieję, że cokolwiek mnie "porwie", w moje ręce dostała się Coco. Zapach poznałam latem, na wakacjach, u współtowarzyszki - kobiety dojrzałej. Jakoś mnie wtedy nie porwał. Niedawno otrzymałam butelkę w prezencie i specjalnie mi się do niego nie spieszyło. Kilka dni temu wieczorem postanowiłam do niego zajrzeć. Zapach mnie uderzył. Miałam wrażenie , że wybuchła mi w nos bomba zapachowa ze złotym brokatem. Bardzo wyraźnie wyczuwam mandarynkę, jaśmin i kwiaty tonka, rózy w ogóle. Gdy zapach się rozwinie , wyczuwam kolendrę. Bogactwo, złoto, przepych - tak w skrócie. Jestem zachwycona i spełniona. Mam tylko opory "założyć" Coco do dżinsów. No jak nic - nie pasuje :) Do Coco trzeba się ładnie ubrać, a nawet wystroić. I wtedy cały świat jest piękny.
Butelka jak trzeba - prosta, klasyczna , poręczna.
Trwałość obłędna! Nieustająca ;)

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Wykorzystała: jedna próbka

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 4
  • Flakon: 4

Na kimś tak, na mnie nie

Kojarzy się z innymi chnelkami, przede wszystkim z 19. Kojarzy się z zapachem innych kosmetyków Chanel. Lubię, kiedy ktoś nim pachnie. Mnie on dusi i powoduje ból głowy. Jest trwały, dostojny, ale niestety, nie dla mnie.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Moje KWC

Coco znam juz dobrych kilka lat, zawsze mnie fascynowaly te perfumy ale z innej strony mnie odpychaly ;) Dostalam 50ml od dobrych kolezanek na urodziny.
Zapach uwarzam za moj :) typowo moj . Tak wlasnie chcee pachniec.Perfumy sa mocne, sa bardzo kobiece I sexowne. Polaczenie mocnej rozy I kadzidla , dodaje nute tajemniczosci. Mocno komplementowane od plci przeciwnej. Zapach kojarzy mi sie z bardzo seksowna kobieta, sa tak magiczne ze moglabym sie nimi zaciagac godzinami. Magia w butelce. Bardzo oryginalna komozycja, nie umiem stwierdzic czy klasyczna bo nie wszystkie nosy pokochaja. Ja kocham i uzywam namietnie od kilku miesiecy. Coco jest zapachem oblednym, goracym i wspaniale sie w nim czuje i za dnia i w nocy.
Trwalosc doskonala ok 12h godzin, snuje sie niezyklym ogonem.
Butelka jak to od Chanel bardzo klasyczna,prosta ,i o to chodzi aby uwage zwrocic na piekny srodek a nie na flakon.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

" Czy to kwiat? A może kamień?"

Według mnie mistrzostwo tych perfum polega na tym, że choć w nutach wyszczególnione są kwiaty i owoce, trudna tak naprawdę je zlokalizować po użyciu. Ciężka baza przeplatana goździkami zawsze wychodzi na mojej skórze już na początku, a orientalno-kwiatowy płaszcz otula mnie zdecydowanie później - jakby ktoś na rozgrzaną słońcem posadzkę od czasu do czasu rzucał kwiaty i skórki owoców. Coco to dla mnie doskonałe zapachowe doświadczenie, bardzo osobista podróż. Nie jest to droga usłana samymi różami, jak samo życie. Uwielbiam.

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 50ml

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Moj numer jeden

Pamietam moje pierwsze spotkanie z "czarna Coco". Byla paskudna szara jesien, ciemny, ponury wieczor. Wtedy pierwszy raz sprobowalam jej w perfumerii. Pamietam, ze serce zaczelo mi bic szybko, coraz mocniej, poczulam tyle pieknych rzeczy w niej i taka wydala mi sie odmienna od wszystkiego co dotad wachalam. Pamietam tez ze przemierzalam potem stoisko warzywne i tam miedzy kalafiorami i marchewka wykonywalam najdziwniejsza defilade maszerujac dwa kroki w przod i jeden w tyl, zeby "dogonic" i poczuc ten niebianski zapach :-D
Bo czarna Coco jest przyprawowa, gozdzikowo- rozana, pachnaca kolendra, cywetem i zywica bursztynowa. Ma przebogaty sklad i za to ja kocham, bo zawsze odkrywa przede mna cos cieplego i urzekajacego. Dlatego mam do niej wielki sentyment.
Sposrod wielu perfum, ktore posiadam te zawsze beda tymi wyjatkowymi. Nigdy sie ich nie pozbede, nie wymienie na inne, sa niesamowicie trwale. Nie przeszkadza mi nawet to, ze niewyrobione nosy, ktorych niemalo wokol, nie potrafia docenic jej piekna :-)



Używam tego produktu od: pieciu lat
Ilość zużytych opakowań: 1 x 100 ml

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    1
    recenzji

    959
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    951
    pochwał

    9,65

  3. 3

    5
    produktów

    29
    recenzji

    818
    pochwał

    8,73

Zobacz cały ranking