La Roche-Posay, Anthelios W Gel SPF40/IPD34/PPD19 (Kremo-żel dla osób o jasnej karnacji - wysoka ochrona)

La Roche-Posay, Anthelios W Gel SPF40/IPD34/PPD19 (Kremo-żel dla osób o jasnej karnacji - wysoka ochrona)

Średnia ocena użytkowników: 3,5 /5

Pojemność 100 ml
Cena 55,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Lekki kremo-żel wskazany zwłaszcza dla osób o jasnej karnacji, zapewniający wysoką ochronę UVB/UVA SPF 40, IPD* 34, PPD* 19 [* współczynniki ochrony UVA oznaczane in vivo], bardzo odporny na działanie wody i potu, łatwy do rozprowadzenia.
System filtrujący zawierający MEXORYL SX i MEXORYL XL (opatentowane filtry słoneczne) zapewnia wysoką ochronę także przed promieniowaniem UVA, aby skuteczniej zapobiegać zagrożeniom związanym ze słońcem. Skóra jest zabezpieczona przed oparzeniami słonecznymi, reakcjami alergicznymi i przedwczesnym starzeniem się, wywołanym przez promieniowanie UVA. Deklarowana ochrona UVA/UVB jest osiągana przy ilości filtra 2 mg/1 cm2 skóry.
Nie powoduje powstawania zaskórników. Badania przeprowadzone pod kontrolą dermatologiczną.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 23

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,5 /5

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

W ostateczności.

Dobrze blokuje szkodliwe promieniowanie, ale tańsze odpowiedniki działają podobnie.

Cena zawyżona. No i niestety zawiera parabeny :/

Używam tego produktu od: wakacje 2010
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie dla mnie

Ocenę wystawiam po pół roku użytkowania. Mnie udało się go kupić za ok 40zł. Szukam filtra który będzie dobry do stosowania codziennie do twarzy i jednocześnie będzie dobry dla cery mieszanej, z trądzikiem.

+ mnie absolutnie nie "migruje" do oczu
+ wchłanianie dobre
+nie podrażnia
+nie wyłazi z pod makijażu
+dobrze nawilża

- hmmm ciężko to opisać ale twarz jest po nim strasznie blada,nie widać białego filmu ale jakby tak niezdrowo rozjaśniona co podkreśla każdą skazę i cienie pod oczmi

-lepi się
-dla mnie ciężko go zmatowić bo pędzel się "przykleja"

Nie jest tragiczny i nie wywołał jakiś dodatkowych wyprysków, ale ogólnie mi nie odpowiada jeżeli chodzi o używanie go do twarzy.
Do ciała bardzo dobry, nie ma mowy o oparzeniach latem.

Używam tego produktu od:lato 2009
Ilość zużytych opakowań:1oo ml

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

o jakich migracjach była mowa?

moja pierwsza tuba wysokiego filtra od bardzo dawna.
jakieś 10 lat temu jeździło się jeszcze nad morze śródziemne, to i - wówczas najwyższe normalnie dostępne filtry - 30 się kupowało... potem zwykłe filtry ze średnią ochroną... ostatnio cała masa próbek.
zdecydowałam się jednak na żel antka - akurat odpowiedni do moich wyczynów w alpach. nie wiem, na ile wodoodporny jest, ale - jak to w górach - człowiek się poci, obciera, a ochrona dalej niezawodna :-)
podobało mi się, że mogę nim posmarować wszystko. zatem jedna tuba wystarcza i jestem zaopatrzona na górskie wycieczki!
bałam się na początku smarować okolicę ust i oczu, bo podobno antoś lubi "migrować" do tych otworów. ale nic takiego nie zauważyłam :-) i ten niby smród alkoholowy... no cóż. jak by dołożyli substancje zapachowe, to by procentów nie było w ogóle czuć. ja go w ogóle praktycznie nie czuję, bo tak właśnie według mnie "pachną" kremy bezzapachowe, a niejeden taki miałam (alergie...)
i właśnie: nie podrażnia, nie zapycha i nie wysusza (mam skórę tłustą, odwodnioną i wrażliwą), warstwa jakaś tam jest - i nie da się ukryć - z połyskiem :-) ale byłam zaskoczona, że ten połysk nie był większy, bo się naczytałam o "żarówkach" na twarzy itp. krem się fajnie wchłania, konsystencja dość lekka, a połysk można łatwo przygasić matującym pudrem. przy sporcie połysk jest mi jednak obojętny i nie pudruję się wcale, bo i po co... i na zdjęciach wcale nie uważam, żebym się świeciła bardziej od reszty :-)
być może wypróbuję inne filtry, wiem jednak, że do tego zawsze mogę wrócić bez jakichś specjalnych kompromisów.


Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

szczypie :(

Ten filtr ma bardzo przyjemną konsystencję, lekko żelową, wydaje się być lekki i faktycznie jest lżejszy od wielu innych produktów z tej kategorii. Kremożel wchłania się przyzwoicie ale nie do matu, cera się błyszczy ale dla filtromaniaczki to żadna nowość ;) Nie bieli skóry, pozostawia po prostu tłusta warstwę. Sprawdzałam go także podczas upałów i ochrona był niezawodna; krem nie podrażnia i nie zapycha więc będzie odpowiedni do tłustej cery. Ma jednak wadę dość istotna. Migruje do oczu i powoduje łzawienie i szczypanie, czasami nie mogę otworzyć oczu przez dłuższa chwile tak bardzo szczypie. Migruje też do ust i pozostawia taki gorzki posmak na ustach i w buzi. Te cechy bardzo obniżają komfort stosowania tego kosmetyku pomimo bardzo wielu jego innych zalet. Nie wiem czy zakupie go ponownie, znam filtry, które lepiej współpracują z moją skóra i są tańsze.

Używam tego produktu od: kończę pierwsze
Ilość zużytych opakowań: pół roku

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Mój :)

Używam go od baaaaardzo dawna, ale tylko na ciało. Idealnie chroni przed poparzeniami, łatwo się wchłania, nie barwi ubrań (tak jak Avene). Mam dużo pieprzyków, szczególnie na plecach i potrzebuję wysokiej ochrony. On jest w tym przypadku moim KWC :)

Co do nakładania go na twarz, to też mi się zdaża, ale zwykle używam na nią jeszcze wyższych filtrów.
Efekt "zafoliowanej" występuje u mnie przez pierwsze pół minuty, potem wszystko wygląda normalnie.

Używam tego produktu od: od kiedy pamiętam
Ilość zużytych opakowań:niezliczona

Wizażanki najczęściej polecają:

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

okropny

Plusy:
+hmmmm ŻADNYCH

Minusy
- gdy wejdzie w reakcję z sebum na twarzy okropnie szypie w oczy
- twarz swieci się jak latarnia
- okropnie jest tłusty bleee
- nie ma mowy o używaniu na niego jakichkolwiek lekkich pudrów bo ten krem je pochłania

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: nie zużyłam nawet połowy pierwszego opakowania

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Z daleka od oczu!

Anthelios W Gel SPF40 ma lekką kremożelową konsystencję. Paradoksalnie, taka forma kosmetyku, choć wydaje się być idealną dla tłustej cery, w moim odczuciu go dyskwalifikuje. Niestety ten filtr się nie wchłania, a pozostająca na skórze warstewka żelu migruje do oczu i ust. To bardzo kłopotliwe, bo zawarty w nim alkohol podrażnia i powoduje łzawienie. Nieprzyjemna jest również wyraźnie wyczuwalna gorycz w ustach, która jakoś dziwnie przywodziła mi na myśl niepokojące eksperymenty na szczurach, którym podawano doustnie filtry przeciwsłoneczne ;|
Poza tym kosmetyk zbiera się w zagłębieniach skóry wokół ust i na szyi, co jest bardzo nieestetyczne, a w połączeniu z pudrem/skrobią tworzy piękne kluski. A matowania nie da się uniknąć, bo twarz wysmarowana tym filtrem wygląda jakby ją zafoliowano.
Jego jedyne zalety to to, że nie bieli twarzy, nie powoduje powstawania zaskórników i jest wodoodporny.
Nie kupię go więcej, bo do twarzy się nie nadaje, a do ciała znam filtry równie lekkie, tańsze i, co najważniejsze, o wyższym wskaźniku ochrony.


Używam tego produktu od:miesiąc
Ilość zużytych opakowań:jedno

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Moj.

Uzywam tego antka tylko i wylacznie DO CIALA (niestety niestety, genetycznie sucha cera + naczynka na twarzy zmuszaja mnie do pozostania tylko i wylacznie przy avenkach). I tu sprawdza sie rewelacyjnie!! Smiem twierdzic, ze jest to najlepszy i najprzyjemniejszy produkt tego typu do ciala jakiego zdarzylo mi sie uzywac. Zachwycil mnie prawdziwa lekkoscia, co w filtrach jak same wiemy nie jest latwe ;), (a teraz latem nie wyobrazam sobie lac na siebie czegos cieeezkiego, czy raczej meczyc sie z wycisnieciem tego czegos z tubki), rzadkoscia, ot mazniecie i juz jest rozsmarowane, wchlania sie blyskawicznie, pozostawia lekki blysk w stylu rozswietlacza na cialo ;), ktory niestety ginie niebawem. A szkoda. Wcale nie czuc alkoholu tak jak mi to ktos opisal :) Dobra, przez moze pierwsza sekunde. WYobrazalam sobie, ze bede jechac denaturatem, nic z tych rzeczy, drogie panie, nie moj Antek Zel. Swietnie chroni przed poparzeniami i przegrzaniem skory. Jego lekka kosystencja wlasnie i super latwe rozprowadzanie :D sprawiaja, ze jak dla mnie jest to bezkonkurencyjny na razie filtr do ciala. Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: narazie jedno ale na pewno nie ostatnie

3 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

spoko

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Mój pierwszy raz.

Jest to mój pierwszy bloker w życiu, więc nie mam zbyt wielkiego porównania, ale postaram się go ocenić.

Na początku wady: mam cerę wrażliwą i ten bloker niestety mi ją podrażnia (właśnie dlatego zaznaczyłam, że więcej go nie kupię). Po drugie - bardzo mnie szczypie w oczy. Z mniej istotnych wad mogłabym wymienić jeszcze niezbyt przyjemny zapach, ale jest to kwestia raczej mało istotna.

Niemniej jednak myślę, że "niewrażliwcy" mogą go polubić - jest stosunkowo lekki, raczej dobrze się wchłania. Nie bieli twarzy. Świecenie chyba w normie. Nie zapycha. (Lub też za krótko go używałam - około tydzień - aby mógł mnie zapchać).

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

spoko

Mam tłustą cerę, 30-letnią ze skłonnością do zaskórników, średniowrażliwą (raczej mniej niż bardziej), dlatego pewnie mi całkiem odpowiada.
Najpierw wady:
* śmierdzi spirytem ;-)
* świeci się niemiłosiernie (chodź producent zachwala że nie daje tłustego efektu)
* trochę się lepi (pewnie przez to, że jest żelem)
..no i tyle
Teraz zalety:
* łatwo się nakłada (2 ml bez problemu)
* nie podrażnia (nakładam go nawet pod oczy, ale odczekałam trochę, aż mi się skóra przyzwyczai)
* nie zatyka porów (huuura!)
* daje się zmatowić skrobią
* nie czuć go na twarzy - jest po prostu lekki

Ogólnie naprawdę jestem zadowolona.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

ok

To był mój pierwszy krem ze stabilnym filtrem :). Skusił mnie (naiwną) opis produktu: krem-żel, lekka konsystencja itd. Ha, ha, ha! :D Konsystencja jest rzeczywiście żelowa, przez to łatwiej się go rozprowadza po twarzy... i tyle. Krem nie jest wcale lekki! Owszem nie zatykał mi porów, ale nie wchłaniał się dobrze, lepił i nawet po odczekaniu 30 min. lub więcej (!) moją twarz poktywała gruba warstwa lepiącego się tłuszczu (nie wiem jak inaczej to opisać). To był mój filtrowy chrzest bojowy :) . Teraz nic już mi nie jest straszne :D . Mimo wszystko byłam z niego zadowolona i wykończyłam tubę do ostatniej kropelki. Krem bardzo dobrze chronił moją naczynkową twarz przed siarczystymi mrozami. Czułam się bezpiecznie :)

Ważna informacja: nie bieli.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    476
    produktów

    3
    recenzji

    627
    pochwał

    10,00

  2. 2

    11
    produktów

    19
    recenzji

    23
    pochwał

    6,02

  3. 3

    0
    produktów

    0
    recenzji

    1003
    pochwał

    4,78

Zobacz cały ranking