Pollena-Ewa, Olimpia (woda perfumowana)

Już nie ma Olimpii w łódzkim sklepie Polleny...Miałam nadzieję,że mają więcej zapasów... Moja przygoda z tym zapachem zakończyła się/niestety!/ zadurzeniem. Pierwszy flakon zużyłam bez sentymentów. Traktowałam je trochę jak podręczny dezodorant. Gdy się skończyły, poczułam, że mi ich brakuje. Zakupiłam kolejne i nieco się uzależniłam. Zapach jest oryginalny / czytałam, że podobny do" Cristobala" Balenciagi/, elegancki, w klimacie śródziemnomorskim. Nie jest trwały, ale utrzymuje się przez 4-5 godzin. W mojej kolekcji nie mam odpowiednika i jest mi żal, że odszedł po cichutku w zapomnienie.
P.S. Jeśli komuś zalegają w szafie, proszę o info.

Zapach faktycznie nietypowy i gdyby ktoś dał mi go do powąchania, nie mówiąc co to, pewnie pomyślałabym, że to wyższa półka. Niemniej jednak zapach nie jest zupełnie w moim typie. Ma jakąś irytującą, gorzką nutę (grejpfrut albo kakao). Wanilia też w jakimś syntetycznym, chemicznym, ostrym wydaniu. Dla mnie - nie.

Używam tego produktu od: kilku dni
Ilość zużytych opakowań: początek pierwszego (i oddam go komuś)

Ciekawy zapach za niewielką cenę, owocowo-kwiatowy w pierwszych chwilach, staje się subtelny, kobiecy i charakterny z upływam czasu. Nie jest to delikatny, świeży dziewczęcy zapach. Taki wytworny zapach za niewielkie pieniądze. Kojarzy mi się raczej z dojrzałą kobietą, niż nastolatką. Niestety potrafi zmęczyć i spowodować ból głowy, wwiercający się od nosa w głąb mózgu. Polecam umiar i ostrożność. Nie jest może zbyt trwały, jednak za takie pieniądze można kupić.
Flakon, nie zachwyca, trwałość ok 3 godziny.

Szczegółowa ocena zapachu:
Zapach 3*
Flakon 1*
Trwałość 2*

Używam tego produktu od: kilka prób
Ilość zużytych opakowań: lana, robiona próbka

bo to rzeczywiście jest zapomniany zapach. Firma pozbywa się zalegających zapasów tej wody, sprzedając bez kartonika...nie wiem, jak przechowywane były buteleczki, ale zapach jest wyraźnie przeterminowany. Musi tak być, bo z poprzednich recenzji wynika, że Olimpia ładnym pachnidełkiem jest, ładniejszym niż Avon. Otóż to, czym się popsikałam, Avonowi nie dorasta do pięt, niestety. Niemiłosiernie skwaśniała woń na poczatek, poźniej zapaszek mydlany i game over. W sklepiku internetowym Polleny Ewy kosztuje to zawrotną sumę 6.50. Koszty eksperymentu znikome, a eksperymenty lubię jak miś miodek;))
Buteleczka zupełnie inna niz na zdjęciu, przypominająca najordynarniejsze podróbki z kiosku.
Już lepsza jest woda Eva Active Energy, ani chybił "w typie" Gucci Rush, za 5 zł. Nawet da się zużyć;)
Reasumując, z Polleny Evy to tylko Eva EDP i basta. Opuśćmy kurtynę milczeniaUżywam tego produktu od:dziś i tylko dziś
Ilość zużytych opakowań:jedna siedemnasta z 1

Początkowo zapach wydał mi się nietrwały ale z czasem moja skóra i nos się do niego przyzwyczaiły i teraz uważam, że jest ciepły, słodkawy, kwiatowy ale bardziej orientalny. Dosyć trwały. Zapach jest zmysłowy, kuszący, raczej z gatunku mocniejszych.

Używam tego produktu od: kilku razy
Ilość zużytych opakowań: 1

Zakupilam Olimpie w sklepie internetowym Polleny Ewy po recenzjach na Wizazu i naprawde jestem pod wrazeniem.Bardzo ladny zapach podobny do Alchemie Rochasa ktorego juz nie ma.Zapach na wszystkie okazje szczegolnie latem .Jestem przyzwyczajona do zapachow z wyzszej polki ale Olimpia mnie urzekla!!!Zamowilam rowniez inne wody tej firmy i zobaczymy czy zrobia na mnie rownie dobre wrazenie.Polecam!!!

Używam tego produktu od:1 miesiac
Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam z ciekawości, zachęcona niską ceną, ale spodziewałam się czegoś przeciętnego... Tym większy jest mój zachwyt. Zapach dorównuje wielu wysokopółkowym kompozycjom, i to zarówno pod względem złożoności i urody samej kompozycji, jak i trwałości. Wodę zaliczyłabym do kategorii orientalno-pudrowych, ale zapach nie jest ciężki ani "oblepiający" i dobrze się sprawdza w upał. Czuć też delikatne nuty owocowe i szlachetne tło wanilii. Kompozycja niepodobna do innych i naprawdę urzekająca. Obniżam nieco ocenę za flakonik, który wydaje mi się mało twórczą kopią opakowania Pleasures Estee Lauder, ale ogólnie jestem pod bardzo dużym wrażeniem.

PS. Wodę wciąż można kupić w internetowym sklepie firmowym Polleny za niewielkie pieniądze :)

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: teraz mam drugą buteleczkę 50 ml

Zapach jest w kategorii zapomniane, ale wciąż można kupić go w sklepie firmowym i internetowym za ok.6zł :)
Osobiście lubię :) mam wodę toaletową, która jest średnio trwała, czyli tradycyjnie ;) ale zapach jest ciężkawy i kobiecy :) a takie lubię :) podoba mi się i jestem zaskoczona zakończeniem produkcji tego pachnidła.
Dla mnie ma w sobie to coś :)
Buteleczka prosta, mała, takie lubię :) mieści się bez problemu w torebce.
Dosyć wydajny, choć jak ktos lubi mocniejsze doznania to szybko się skończy.
Używam go na codzień i lubię nim pachnieć :)Używam tego produktu od: ponad roku i mam zapas ;)
Ilość zużytych opakowań: kilka wód toaletowych

Z Olimpią pierwszy raz zetknęłam się u znajomej. Zapytana przeze mnie czym pachnie pokazała mi dość brzydką i niepozorną buteleczkę.
Zapach ładny, nie ma tu żadnych rewelacji, ochów i achów, po prostu ładny. I, o dziwo, dość trwały. Szczególnie na ubraniach.
Nie mam nic przeciwko tanim zapachom, nie jest to przecież żadna imitacja znanego zapachu ani ordynarna podróbka, ale nie wiem czy kupię, bo w sklepie internetowym trzeba więcej zapłacić za przesyłkę, niż za samą wodę :D:D:D



Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: testy

Całkowicie zgadzam się a poprzedniczką w kwestii urody tego zapachu ,z tym że ja mam więcej szczęścia bo na moje skórze jest on bardzo przyzwoicie trwały.
Wprawia mnie w dobry humor świadomość ,że mam na sobie taki ładny zapach a kosztuje on naprawdę grosze.
Może bez wielkich fajerwerków ale relacja jakości do ceny jest naprawdę powalająca
Polecam ,choć do spróbowania tak z ciekawości.

Używam tego produktu od:2 mc
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Jak byłam nastolatką i o perfumach nie miałam pojęcia, bardzo mi przypadł do gustu....no i ta cena - 6pln (w sklepie internetowym). I gdyby był trwalszy, byłoby idealnie....ale niestety nie jest. Znika po 2-3 godz. Wolałabym zapłacić za tą wodę 4 razy więcej, ale mieć trwalszy perfum.

Używam tego produktu od:kilku dni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Kupiona zupełnie w ciemno za niewielkie, wręcz groszowe piniądze.

Olimpia, bo o niej mowa, to przystępny, subtelny zapach, z wybijającą się nutą wanilii. NIe jest bardzo skomplikowana i trudna w odbiorze. ;) Woń z tych raczej delikatnych, ale nie takich zupełnie ulotnych, mgiełkowatych perfum. Pachnie słodko, ale nie mdło, nie jest to zapach z tych typowo cukierkowatych i ciężkich. To lekka, słodka kompozycja. NIe rozwija się jakoś specjalnie, zapach taki trochę jednostajny... Zresztą trudno oczekiwać cudów od tych perfum patrząc na cenę, pojemność i firmę, która je produkuję. ;) Pasuję na zwykły dzień, średnio trwała.

Flakon-bez rewelacji, prosty aż do bólu. Jednak zostawiam 3 gwiazki, aby sztucznie nie zaniżać całościowej oceny.

Sumując względna woń [bo perfumy to chyba w tym przypadku zbyt zobowiązujące słowo?] za bardzo małe pieniądze, można się skusić z ciekawości. Na pewno nie są one na miarę Diora czy Chanela, ale jak wiemy i u nich zdarzają się perfumiarskie buble. ;)


Ilość zużytych opakowań: ...w trakcie 50 ml, od tygodnia ja mam. :)