Shiseido, Bibułki matujące Pureness, Shiseido

Shiseido, Bibułki matujące Pureness, Shiseido

Średnia ocena użytkowników: 4,6 /5

Pojemność 100 szt
Cena 68,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Bibułki absorbujące sebum, odświeżające makijaż.



Skład: Kaolin, Polysorbate 80, Cellulose Gum, Trisodium Edta, Aqua, Butylene Glycol, Glycerin, Erythritol, Dihydrocholeth-30, Hydrogenated Lecithin, Rosmarinus Officianlis, Sodium Dehydroaceatate, Methylparaben, Parfum, CI 77947, CI 77007



Cena: 68zł/ 100szt.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 87

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,6 /5

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

chyba płaci się tylko za...opakowanie

Gwiazdka za opakowanie i lepszą jakość od bibułek za 5 zł i druga gwiazdka za talk który mają na sobie bibułki-ale efekt jest podobny do innych...tyle ,ze za ok 89 zł!!!!
Muszę niektorych ostrzec. Po przeczytaniu tylu pozytywnych komentarzy myślałam ,że to jakiś produkt-cudo. Mam cere przetłuszcającą się więc postanowiłam w nie zainwestować. Może zaczne od plusów:
Ładne opakowanie(a nie jakis tam papierowe jak z bibułkami za 5 zł)
-bardzo dobrze się wyciąga bibułkę,pojedyńczo w innych opakowaniach bywały wszystkie posklejane
-bibułka jest grubsza, lepszej jakości i ciut większa od bibułek firm za kilka zł
-bardzo dobry pomysł z ,pudrem\\\\\\\'na bibułkach-po przyłożeniu zostawia cieniutką warstewke(szkoda, że to chyba zwykły talk niezbyt dobrej jakości wg mnie)
-no i faktycznie bibułek jest aż 100 a nie 50 jak to jest w opkowanaich na bibułki

Bibułki matujące zazwyczaj przesuszają cere(u mnie zawsze) takie błędne koło matujesz a cera wzmaga produkcję sebum a ty znowu matujesz...i tak samo jest i z tymi bibułkami!!! Może i wytrzymują ciut dłużej niż po tanich bibułkach ale to i tak do godziny o ile tyle no i odrazu po chwili i tak się czuje jak skóra zaczyna pracować intensywnej aby produkować sebum. Myślę, ze tak nie powinno być z tak drogimi bibułkami!!!Jesli tak się dzieje naparwde wydają się zbędne, nie spełniają swojej roli. Jest to fajny gadżet aby poprawić makijaz jeśli nie mamy innej możliwości ale za tą cene chyba lepiej zainwestować w dobry krem który będzię trzymał nasza skóre w ryzach czy podkład i w tanie bibułki.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo drogie bibułki matujące

Kupiłam, ponieważ rzadko trafiam w sklepie na jakiekolwiek bibułki matujące, a bez nich nie mogę żyć:)
Plusy:
- spełniają swoje zadanie w 1oo%
- jedna bibułka starcza na całą buzię

Minusy:
- cena
- nie zgadzam się z opinią, że nie naruszają makijażu. Na pewno "zdejmują kolor" z różu i podkładu.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 2 całe

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

niezłe

dobre ale szału nie ma
kilka razy dostałam do zakupów jako prezent od marki
fakt ściągają tylko sebum nie naruszając makijażu w najmniejszym stopniu
jedna bibułka wystarcza na całą buzię
nie powodują przesuszenia

ale znam inne w niższej cenie o identycznym działaniu więc nie sięgnęłabym po nie

na plus praktyczne opakowanie w ładnym etui

Używam tego produktu od: rok

Ilość zużytych opakowań: dwa

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

MUST HAVE

Obecnie kosztują ok. 80 zł. To mój podstawowy gadżet do twarzy. Nie używam żadnych pudrów, ani prasowanych ani sypkich. Bibułki są moją podręczną puderniczką. Posiadam wersję nowszą niż ta na zdjęciu, skład też jest chyba lekko zmodyfikowany. Seledynowe ceratkowe etui jest wyposażone w podajnik. Całość nie rzuca mnie na kolana ale muszę uczciwie przyznać że jest to niewiarygodnie praktyczne rozwiązanie. W ciągu dosłownie 5-ciu sekund mam załatwiony temat zmatowienia twarzy, czy to w samochodzie stojąc na światłach, czy ukradkiem odwracając się od kogoś że niby wycieram nos (bo w zasadzie to chodzi rzeczywiście głównie o nos i jego okolice, czoło mam zakamuflowane szczelną gęstą grzywką).

Działanie bibułek jest skuteczne. Matują poprostu. Są odpowiedniej wielkości, raczej się nie rwą i mają sugestywny świeży blado błękitny kolor. Zawierają trochę pudru, białego oczywiście, nie że jakiś beż czy coś. Zawartość tego pudru czy proszku (ale naprawdę minimalna ilość) to według mnie ogromna zaleta tego produktu. Aczkolwiek wiąże się to z o wiele większą chemią i konserwantami w składzie (parabeny, phenoxyethanol, talk). Mimo to dla mnie, osoby nie używającej żadnych pudrów, jest to właśnie zaleta, że bibułka jest wyraźnie pudrowa. Silniej działa na tłustą skórę, a makijażu i tak mi nie zakłóca, skoro go praktycznie nie mam. Trzeba jednak kontrolować sytuację bo na mojej dość ciemnej cerze bibułka umie pozostawić widoczną białą proszkową poświatę!!!

Używam na zmianę z Beauty Formulas. Shiseido oceniam jako skuteczniejsze i wygodniejsze w użyciu, natomiast BF mają śliczne kartonikowe opakowanie (o wiele ładniejsze niż Shiseido) i o wiele łagodniejszy skład. Nie miałam nigdy bibułek Bobbi Brown i chyba się skuszę, gdy wykończę ostatnie opakowanie Shiseido, które mi jeszcze zostało.

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: wiele, wiele...

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

NAJLEPSZE!!!!

Testowałam bibułki kilku firm, jedne lepsze drugie mniej. Do zakupów dostałam próbkę 10 szt i istotnie sa najlepsze i kupiłam pełnowymiarowe opakowanie.

* idealnie pochłaniają sebum
* matują, nie niszcząc makijażu
* estetyczne opakowanie
* jedna bibułka "załatwia" całą twarz

maja same plusy, nawet cena jest adekwatna do jakości.

Polecam !!!


Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1 tester,w trakcie 1ego opakowania

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

najlepsze

Bibułki Shiseido są najlepsze, jakie do tej pory miałam. Idealnie matują, ale na szczęście nie do płaskiego matu. Nie pozostawiają pudru na twarzy, mają dużą powierzchnię i są wydajne. Opakowanie jest solidne, estetyczne, nie rozwala się (jak np. opakowanie bibułek BB).
Cena też nie jest duża jak na tę jakość, poza tym płacimy 89,90 zł za aż 100 sztuk (do tej pory spotykałam się z opakowaniami po 50 sztuk, np. Sephory, za które trzeba zapłacić około 40 zł).

Używam tego produktu od: wrzesień 2011.
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

idealnie matuja

Od niedawna tak naprawde uzywam bibulek matujacych, moze dlatego ze te ktore wczesniej mialam byly kiepskie (Bourjois). Wydawalo mi sie ze z tymi bibulkami to wymysl, do czasu az kupilam te.
Idealnie matuja, choc troszke zabieraja make up-u to normalne. Idealnie pochlaniaja sebum i nie trzeba przyciskac do twarzy. Maja na pierwszym miejscu kaolin, a to bardzo dobrze dla cer mieszanych i tlustych :)bo swiadczy o tym ze bedzie matowic.
Bibulki zawieraja jakby puderek na sobie, przynajmniej ja odnosze takie wraznie, wyczuwalny delkiatnie na bibulce ale nie na twarzy.
Opakowanie bardzo praktyczne i schludne.

Używam tego produktu od: styczen b.r.
Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Cudowne :)

Szukając zastępcy równie udanych, ale (podobno) już nie produkowanych bibułek Inglota natrafiłam na te od Shiseido. Muszę przyznać, że są one ich godziwym, ale również znacznie droższym zastępcą (shiseido kosztują ok. 17 funtów). Uwielbiam je bo mają fajne etui ;), są duże i jest ich sporo (100 sztuk w opakowaniu), nie ma na nich żadnego pudru/talku etc (jak np. w przypadku bibułek Body Shop), matują idealnie i są bardzo-bardzo wydajne. Minusem oczywiście jest cena, no ale cóż... :) Polecam je mimo wszystko.

Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: wciąż w trakcie 1

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

kobiece \"must have\"

Mój niezbędnik

Te bibułki to ostatnia rzecz z której bym zrezygnowała w swojej kosmetyczne. Nie raz uratowały moje lico i nigdy mnie nie zawiodły. Ba, odnoszę wrażenie, że ratują czasem honor podkładów, które nie matują tak, jak zapewnia producent,a po przyłożeniu bibułki tak jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, skóra jest pięknie zmatowiona ( nie do płaskiego matu, ale posiada ten esetyczny, holywoodzki blask:) To zapewne na sprawą maleńkich drobinek pudru znajdujących się po wewnętrznej stronie bibułki.
Uwielbiam je za estetyczne, dyskretne opakowanie, które zmieści się do nawet najmniejszej kopertówki. Dają mi poczucie, że po ich zastosowaniu na pewno się nie błyszczę. Nawet pudry do poprawy makijażu w ciągu dnia nie dają mi tej gwarancji.Nie ścierają makijażu. Są wydajne, choć ich cena w Douglasie wynosi obecie 84 PLN! A to trochę sporo.
Próbowałam innych: tańszych (Artdeco, Dermika) i droższych (Kanebo), ale gdzie im do Shiseido?! Używając tamtych można uznać, że bibułki są zbędne.
Jeżeli ktoś się decyduje na bibułki matujące to tylko Shiseido, albo żadne inne.

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: ok. 5

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Najlepsze!

Przetestowałam już mnóstwo bibułek, m.in. Inglot, Body Shop, Essence i osławionych niebieskich J&J, ale Shiseido są dla mnie najlepsze.
Te bibułki są takie, nazwijmy to, papierowe, a nie \"gumowe\" jak te z Inglota czy J&J. Pokryte są delikatnie warstwą pudru.
Dla mnie są najlepsze, bo:
- są niezwykle skuteczne - jedna bibułka usuwa sebum z całej twarzy, pozostawiając ją na długi czas matową i gładką,
- nie rwą się ani przy wyciąganiu ani przy stosowaniu na twarz,
- nie robią żadnej krzywdy makijażowi, a zwłaszcza nie ściągają podkładu.
Opakowanie jest dość praktyczne i poręczne. Małym minusem jest jedynie cena - ostatnio płaciłam za nie ponad 80 zł. Mimo wszystko wolę te bibułki, niż inne, tańsze.

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: dwa, na zmianę z innymi

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Najlepsze z dostępnych.

Niezbyt ładne opakowanie, jego jasny kolor pozwala jednak na łatwe zlokalizowanie bibułek w torebce:)

-wystarczy jedna, by zmatowić całą twarz
-odpowiednia grubość bibułek ułatwia użycie
-najlepsze na rynku: bez porównania do bibułek DERMIKI, Chanel, Cliniquea, czy też Inglota(wszystkie przetestowałam, zanim kupiłam Shiseido)Używam tego produktu od:1,5roku
Ilość zużytych opakowań:6

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Porażka

Kupiłam te bibułki zachęcona opiniami na wizazu.
I niestety to był błąd :( Są podobne do bibułek z Dermiki, które nawet do pięt nie dorastają tym z Inglota czy J&J. Nie matują a bibuła wygląda jak cienki pergaminUżywam tego produktu od:2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań:0 ..w trakcie pierwszego ..nie wiem czy jest sens je używać-skoro efektów brak



Czy na pewno mówimy o tych samych bibułkach Shiseido? :]

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    1
    recenzji

    952
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    942
    pochwał

    9,63

  3. 3

    5
    produktów

    28
    recenzji

    804
    pochwał

    8,62

Zobacz cały ranking