Max Factor, Panstik (Podkład korygujący w sztyfcie)

Max Factor, Panstik (Podkład korygujący w sztyfcie)

Średnia ocena użytkowników: 3,9 /5

Pojemność 9 ml
Cena 30,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Podkład korygujący w sztyfcie Max Factor Panstik jest obecny na rynku od 1947 roku. Co 10 sekund ktoś kupuje właśnie ten podkład w sztyfcie. Dlatego, że gwarantuje półmatowe wykończenie makijażu, maskuje pęknięte naczynka i drobne defekty cery oraz jest super wygodny w użyciu. Do unowocześnionej wersji dodano filtry UV. Podkład korygujący Panstik jest dostępny w kilku odcieniach.

Cechy produktu

Rodzaj
w sztyfcie
Właściwości
kryjące, matujące, ujednolicające
Opakowanie
w tubce
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 387

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,9 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Więcej ocen Schowaj

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Najbardziej wydajnych korektor jaki posiadam

Panstik towarzyszy mi już wiele,wiele lat, maltretuję już kolejne opakowanie tylko dlatego,że boję się nakładać na twarz kosmetyki które posiadam od 3+ lat,bo poprzednicy nie tyle mi się skończyli co przeterminowali:)
Niegdy nie kupowałam tego kosmetyku z założeniami stosowania jako podkład, zawsze tylko jako korektor,punktowy bohater ukrywający niechciane niespodzianki. Im jestem starsza znalazłam mu też fuchę przy ukrywaniu cieni pod oczami i z tym radzi sobie równie dobrze.
Dawno, dawno temu używałam drogich korektorów np Estee lauder, które później z braku laku wyrzucałam do śmieci,gdyż korektorów używam sporadycznie i do zadań specjalnych.
Od kiedy odkryłam Panstik moje życie jest jakby łatwiejsze. Wydajność kosmetyku jest nieziemska,cena bardzo przystępna,z racji,że póki co nie potrzebuję niczego mocniejszego jestem bardzo zadowolona.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: W serwisie aukcyjnym

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Mój ulubieniec

Używam go nieprzerwanie od kilku lat. Koloru 012 jako jasna blondynka i jest idealny, bez plam i odcięć. Bardzo ładnie kryje, długo się utrzymuje, nie ma praktycznie zapachu, wystarcza na długo. Zasusza niedoskonałości ;) Łatwy w aplikacji.
Z minusów: czasem uwydatnia suchą skórę i niedoskonałości.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Mój absolutny hit wszechczasów

Używam go nieprzerwanie od lat. Pierwszy raz kupiłam ten sztyft chyba pod koniec liceum albo na początku studiów. Od tej pory jest to jedyny kosmetyk, który kupuję za każdym razem, gdy się skończy.

W ROLI KOREKTORA NA WYPRYSKI
Przede wszystkim używam tego korektora na wypryski. Sprawdza się świetnie. Ma idealny odcień (mój to nr 12), mocne krycie, wygodną do nakładania konsystencję (jest w sztyfcie, zbity i gęsty, ale nie tłusty), trwałość (nie znika z buzi w ciągu dnia), łatwo się nakłada, jest superwydajny (kupuję go raz na kilka lat, ale też wyprysków mam coraz mniej, więc na coraz dłużej wystarcza). Zauważyłam też, że małe strupki i ranki szybciej się pod nim goją, to chyba dzięki zawartości masła shea w składzie tego produktu.

Używam go na podkład albo tylko na krem do twarzy.

Zawsze mam go u siebie w domu, zabieram do pracy w kosmetyczce do robienia poprawek makijażu w ciągu dnia i jeżdżę z nim na wakacje. Mogłabym nie mieć tuszu do rzęs, podkładu ani produktu do brwi, ale ten sztyft noszę ze sobą wszędzie.

W ROLI KOREKTORA POD OCZY
Czasem nakładam go pod oczy, w roli korektora na zasinienia. Robię to zwłaszcza latem, bo zawiera filtr SPF i wiele razy zauważyłam, że po jego nałożeniu przestrzeń pod oczami mi się nie opala.

Ale pod oczami, nawet przypudrowany, ten podkład wygląda jednak trochę gorzej niż typowe korektory pod oczy. Dość szybko zbiera się w liniach mimicznych, łatwo się ściera przy byle podrapaniu się w oczy, nie kryje dużych sińców i worów pod oczami po nieprzespanej nocy. Można go zastosować pod oczy w kryzysowej sytuacji, ale jednak na co dzień wybieram prawdziwe korektory pod oczy.

W ROLI PODKŁADU
W tej roli sprawdza się u mnie najgorzej. Przede wszystkim łatwo się ściera. Wystarczy się gdzieś oprzeć lub przeciągnąć dłonią po twarzy, a już w tym miejscu mamy dziurę w podkładzie. Znika z okolic nosa, zwłaszcza jeśli nosimy okulary. Robi nieestetyczne smugi, kiedy się popłaczemy lub wyjdziemy na basen. No i po przypudrowaniu wygląda zbyt teatralnie, sztucznie, daje efekt maski. A nieprzypudrowany wygląda dziwnie, nieświeżo, wyglądam w nim na zmęczoną.

Sprawdza się natomiast do poprawek innego podkładu w ciągu dnia. Bez problemu zatuszujemy nim na szybko jakiś nagły wyprysk, zaczerwieniony policzek, uzupełnimy ubytki podkładu wokół nosa po wysmarkaniu się lub noszeniu okularów i ubytki podkładu na czole po zdjęciu czapki. Dosłownie w kilku ruchach, na szybko, można go nałożyć na małe i duże partie twarzy. Po prostu jest lepszy jako uzupełnienie makijażu wykonanego innym podkładem niż samodzielny podkład.

OPAKOWANIE
Miałam już wiele opakowań i za każdym razem one na początku trzymają się świetnie, ale po pewnym czasie skuwka się obluzowuje i podkład noszony w torebce lub kieszeni sam się otwiera, trzeba na to uważać. Poza tym wszystko w porządku. Polecam zużywać go do samego końca, bo od kiedy robi się płaski, do jego denka jest jeszcze około półcentymetrowa warstwa, która wystarcza na długie miesiące używania. Ja pod koniec używania "wyciągam" go z opakowania za pomocą pędzelka do malowania ust lub brwi.

PODSUMOWANIE
Polecam go przeogromnie jako korektor na niedoskonałości. Mimo że to kosmetyk produkowany od lat, to nadal moim zdaniem nie ma w drogeriach niczego, co byłoby go w stanie zastąpić.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Punktowe krycie - misja specjalna

Nie jest to podkład który sprawdzi się na tłustej. Ale od wielu lat stosuje go do punktowego krycia pod lub na podkład, krem BB (z wyłączeniem okolic oczu).
Pamietam jak 20 lat temu z utęsknieniem patrzyłam na niego w drogich drogeriach, teraz można dostać go za 20 zł w necie, skład nie zmienił się przez te lata.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

W roli punktowego korektora kryjącego sprawdza się wyśmienicie

Za czasów mojej wczesnej młodości Panstik, czyli podkład korygujący w sztyfcie marki Max Factor kosztował w Rossmannie ok. 50 zł, a dziś można o dostać za ok. 20 zł w drogeriach internetowych. Ponieważ kiedyś mi się sprawdzał w roli korektora do zadań specjalnych, postanowiłam po niego sięgnąć (niestety mój ukochany kamuflaż został zastąpiony nową wersją, która jest do niczego, więc postanowiłam poszukać jakiejś alternatywy).

Formuła i opakowanie tego produktu nie zmieniło się w ogóle przez te kilkanaście lat, od kiedy po raz pierwszy go kupiłam. Chociaż to podkład korygujący, korzystam z niego tylko punktowo, kiedy na mojej twarzy pojawiają się jakieś pojedyncze niedoskonałości i chcę je mocniej zatuszować. Używany w ten sposób Panstik starcza na bardzo długi czas. Bardzo odpowiada mi forma opakowania, czyli wysuwany sztyft. Nasadka nie spada, nie brudzi wnętrza kosmetyczki. Jeśli mam być szczera, jedna rzecz w tym produkcie średnio mi pasuje, mianowicie paleta kolorystyczna, Używam najjaśniejszego wariantu dostępnego na polskim rynku tj. True Beige (12), ale nawet on jest dla mnie odrobinę za ciemny. Jestem w stanie sobie oczywiście z tym poradzić, ale chciałabym mieć możliwość dobrania sobie odcienia idealnego do mojej karnacji.

Niestety nie jestem w stanie stwierdzić, czy używany jako podkład na całą twarz byłby wydajny i czy nie zapychałby porów. Stosowany punktowo jest dobrze tolerowany przez moją skórę, nie zapycha porów w miejscu użycia i nie powoduje alergii. Cieszę się, że przypomniałam sobie o nim i ponownie po niego sięgnęłam. Polecam.

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria Super-Pharm

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Trzeba większego krycia? Oto rozwiązanie

Pan stik wpadł mi w ręce, kiedy byłam nastolatką i borykałam się ze zmianami trądzikowymi i bliznami po nich. Podkład w sztyfcie jest trochę w formie kamuflażu, co daje naprawdę przyzwoity stopień krycia. Ze spokojem zakrywa blizny, naczynka, wory pod oczami itd. Przy skórze tłustej trzeba nabrać wprawy w aplikacji, aby nie nałożyć za dużo, bo wtedy zaczyna się ważyć. Im mniej się go aplikuje, tym lepszy efekt można osiągnąć. Mam odcień 12 True beige, który jest dla mnie idealny w okresie jesienno-zimowym.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W serwisie aukcyjnym

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Trwałość: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 2

Pół na pół

Posiadam podkład w odcieniu 12 True Beige. Od razu mówię że nie jest to odcień dla bladziochów. Krycie ma bardzo dobre, dlatego wiele z was używa go jako korektor. Ja spróbowałam uzywac go jako podkład. Nałożony na twarz gabeczka daje w miarę ładne wykończenie. Ale jest tłustawy w swojej konsystencji. W dodatku po chwili ciemnieje. Utrwalony pudrem i tak sciera się w ciągu dnia pozostawiając nieestetyczne plamy. Po całym dniu noszenia można go szukać tylko w niektórych miejscach na twarzy. Plusem jest to, że nie podkreśla suchych skórek i ma bardzo przyjemny zapach.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Trwałość: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Jest ok

Jego największą zaletą jest mała forma - wrzucam do torebki jak potrzebuję poprawić makijaż i nie muszę nosić ciężkich, szklanych opakowań. Moim zdaniem na dobrze nawilżonej cerze rozprowadza się ładnie, ale u mnie nie utrzymuje się tak długo jakbym chciała. Ja rozprowadzam go gąbką i dla mnie to zdaje egzamin. Kupuję go online za ok. 16 złotych - jak na taką jakość uważam, że cena jest w porządku.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Świetny sztyft pod oczy

Idealnie się sprawdza pod oczy (przebarwienia, wory) ale także do konturowania twarzy, czoło, środek nosa, broda. Bardzo polecam ten produkt, super się utrzymuje na buzi przez cały dzień. Używam właściwie regularnie od kilku lat. Nie miałam przez niego żadnych problemów z cerą.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria Super-Pharm

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Trwałość: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 1

Ani to podkład, ani korektor.

Nie lubię podkładów w sticku, bo nigdy mi się one praktycznie nie sprawdziły. Miał korygować niedoskonałości i mankamenty skóry a nie robił nic. :)
Nie popisał się w niczym. Kolory miał ciężkie i ciemne. Ciężko było go rozprowadzić na buzi. Wyglądał jak błoto i ciemniał miejscowo, tworząc okropne plamy. Bardzo trudno z nim się współpracuje. Tłusty i oporny. Bardzo szybko się wyświecał mi na twarzy. Ściągał moją skórę i ją wysuszał. Zero pielęgnacji. Bardzo słabo oceniam jego trwałość ponieważ szybko z buźki znikał. Po 3 godzinach makijaż wyglądał już tragicznie. Nie współpracował z pudrem, bronzerem ani innymi kosmetykami. Lekko się dotknęło twarzy a od razu się podkład ten odrywał i ścierał. Podkłady w sztyfcie są bardzo dziwne.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Trwałość: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Ohhhh stary przyjaciel.

Używałam go punktowo jeszcze w gimnazjum! Czasami ratuje mi życie i zdecydowanie ma swoje miejsce na toaletce. Pomimo różnych opinii, w moim przypadku sprawdza się bardzo dobrze. Przykryje dosłownie wszystko i fajnie stapia się z cerą. Ma skłonności do zapychania, także na codzień raczej odradzam. Jednak na niespodziewanych gości, szczególnie na większe wyjścia jest super !

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 2
  • Trwałość: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 2

Tłusty podkład

Zużyłam dwa opakowania tego produktu. Jego konsystencja niestety nie przypadła mi do gustu.
Przy nakładaniu go na skórę oczywiście samym stick'iem skóra niemiłosienie się ciągnie. To samo dzieje się gdy chcemy rozprowadzić go którymkolwiek narzędziem- gąbką, pędzlem czy nawet palcami.
Podkład ma kinsystencję jakbyśmy wlały zwykły podkład do pojemnika, włożyły do zamrażarki, następnie wyjęły go kompletnie zamrożony i próbując go 'roztopić' dodały solidną dawkę tłustego oleju, np.rycynowego.
Nie jest to podkład dla cery tłustej z rozszerzonymi porami. Idealnie je podkreśla i sprawia, że są widoczne jeszcze bardziej.
Pod koniec dnia roluje się na twarzy, w skrzydełkach nosa i ma brodzie.
Używany jako korektor podkreśla każde załamanie skóry.
Jedyne co mi się w nim podoba, to idealna gama kolorystyczna. Pięknie stapia się ze skórą.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    476
    produktów

    3
    recenzji

    620
    pochwał

    10,00

  2. 2

    11
    produktów

    19
    recenzji

    23
    pochwał

    5,95

  3. 3

    0
    produktów

    0
    recenzji

    1002
    pochwał

    4,79

Zobacz cały ranking