Lumene, Double Stay Make-up (fluid)

Nie kupię go już więcej i to nie dlatego że wycofują Lumene z rynku. Zawiodłam się na nim bardzo. Kupiłam za namową koleżanki, która namiętnie go używała od lat. Ja od dłuższego czasu używam matujących fluidów z Lumene i doskonale mi odpowiadają. A ten niestety nie. Nie matuje, nie kryje... Po paru godzinach skóra się świeci.
No i odcień. 01 jest zimą ok, ale za jasny na lato, a 02 jest za żółty dla mojej skóry nawet latem.



Używam tego produktu od:parę miesięcy
Ilość zużytych opakowań:właśnie kończę drugie

Podkład dostałam od Dobrej Duszy; której raz jeszcze dziękuję.
Odcień idealnie jasny, najjaśniejszy jaki kiedykolwiek widziałam (numeru nie mogę już sprawdzić, jakiś czas temu skończyłam go i wyrzuciłam tubkę; chyba nr 0 Vanilla).

Niestety przy próbie nałożenia podkładu na twarz zaczynały się schody. Na jakikolwiek krem bym go nie nakładała, dziwacznie się maział, smużył, ślizgał po skórze. Nałożenie go równomiernie wymagało sporej gimnastyki i wprawy.
Na dodatek jest bardzo lekki, więc o porządnym kryciu można zapomnieć - szczerze mówiąc, bardziej jak "podkład" pasuje do niego określenie "krem koloryzujący".
Skóra się po nim intensywnie świeciła, więc bez warstwy pudru nie dało rady wyjść do ludzi.

Wydajność średnia, szczególnie że słabo krył. Duży plus za kolor, niestety minusy też są spore... Słowem - podkład dla cierpliwych i nie potrzebujących podkładu.

Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Trafiłam na niego przypadkiem. Była wyprzedaż w naturze całej serii i kupiłam go za 5 zł :D Ogólnie bardzo fajny. Baardzo naturalny efekt, długo utrzymuje się na skórze, MATUJE! Bardzo byłam zadowolona, polecam!

Używam tego produktu od: 6 mies
Ilość zużytych opakowań: 1

Jestem bardzo zadowolona. Mam cerę mieszaną, łatwo zabarwiam się na czerwono- naczynka!
1. Świetnie maskuje - należy nałożyć dwie warstwy.
2. Nie robi na twarzy maski.
3. Trzyma do 10 h - mnie w zupełności wystarcza. Nie używam pudru.
4. Ma świetny kolor - używam 1 i jedynie on wygląda na mojej twarzy naturalnie.
5. Poręczne opakowanie - jak się skończy przecinam na pół i jeszcze mam go przez tydzień.
6. Cena przystępna.
7. Używam go zamiennie z podkładem matującym tej samej firmy.
Zaczęłam ich obu używać 9 lat temu i choć zdarzało mi się próbować innych podkładów i tak zawsze do nich wracam.
Żałuję tylko, że coraz trudniej je kupić :(


Używam tego produktu od: 9 lat
Ilość zużytych opakowań:więcej niż 15

Nie matuje, nie ukrywa zupełnie nic, w dziwnej gamie kolorystycznej. Podkreśla nierówności skóry, o których istnieniu nawet nie miałam pojęcia! Znika bez śladu po półgodzinie:(

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań:jedna dziesiąta- oddałam koleżance, której nie cierpię:)

Polecam go przede wszytski dlatego, iż:
-Wspaniale matuje,
-długotrwały efekt,
-cera po nim sie nie świeci,
-przyjemny zapach,
-przystępna cena.

Jak najbardziej polecam :)

Używam tego produktu od:kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Używam tego podkładu od kilku lat i jest to mój absolutny numer jeden! Próbowałam zmieniać na inne, ale zawsze skruszona po totalnym niewypale wracałam właśnie do niego.
Fluid ma przyjemną, dosyć gęstą konsystenję (nienawidzę tych przelewających się przez palce!) świetnie się rozprowadza, bardzo dobrze kryje i wygładza - ale absolutnie nie robi efektu maski!
Efekt zmatowienia skóry utrzymuje się bardzo długo - przynajmniej 8h.
Dodatkowy plus, to niezwykle przyjemny zapach dzięki któremu aplikacja kosmetyku jest ogromną przyjemnością (nie mogę znieść tych śmierdzących podkładów).

NIE ZAMIENIĘ GO NA ŻADEN INNY!!!


Używam tego produktu od: kilku lat, conajmniej 5ciu lub 6ciu
Ilość zużytych opakowań: och, będzie ze 20!

Uzywalam tego podkladu ok 11 miesiecy, bo na tyle mi starczylo-przy codziennym uzyciu. Ogolnie wspominam go mile ale...

Plusy
+ wydajnosc
+ cena
+ ladna kolorystyka choc raczej na lato lub dla ciemniejszej karnacji

Minusy
- niestety nie double stay-jest mniej trwaly od wersji matt
- raczej tonujacy niz kryjacy, ale to tez jest zaleta
- nie matujuje

Używam tego produktu od:11 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:1

mniej kryje niz Velvet matt oraz szybciej pojawia sie polysk na skorze. Jednak wspomnam go mile gdyz posiadal wprost przepiekny odcien. Tak super do mnie dopasowany - zero sztucznosci a czulam sie jak brazylijka :) Trwalosc taka jak w velvet matt- ta nazwa double stay- to tylko chwyt. Jest bardziej odzywczy i mocniej nawilzajacy niz velvet matt. Wydajny bardzo bardzo wystarcza kropelka i przepieknie sliska sie po buzi, pokrywa mocnym kolorem :) rownomiernie schodzi:)

Używam tego produktu od:dawno
Ilość zużytych opakowań:1

jest to mój podkład nr.1 bezapelacyjnie i bezdyskusyjnie od lat, jestem mu wierna jak pies choć zdarzały sie skoki w bok (np:GOSH - tragedia!). idealnie sie rozprowadza, nie trzeba nim rociagać twarzy jak w przypadku wielu innych, wyglada nieziemsko naturalnie kryje co ma kryc nie robiąc maski, nie podkreśla porów ani zmarszczek mimicznych, idealna kolorystyka: piękne naturalne beże. dla mnie to bezkonkurencyjny KWC wśród podkładów.




Używam tego produktu od:4 lat
Ilość zużytych opakowań:niezliczone ilości

No właśnie, jeżeli oceniałabym go w kategorii kremu koloryzującego do twarzy to dałabym mu maxa 5* i ani 1-nej mniej. Bardzo go sobie cenię za naturalny efekt wygładzenia skóry i jej nawilżenia bez uwidaczniania zmarszczek czy porów. Jednak nie jest to podkład kryjacy. No i zostawia wszędzie gdzie moze ślady. Ale daję mu bardzo wysoką notę 4* choć wg mnie nie jest w tej kategorii w której powinien opisać go producent.
Reasumując, doskonały dla bezproblemowych cer, świetnie się rozprowadza, bardzo ładnie pachnie i faktycznie jest trwały. Przy buźce z niedoskonałości gorzej będzie sobie radzić z kryciem. Ja uzywam go teraz, latem i myśle że jest super.
Mam najciemniejszy (!!!) odcień Cinnamon Beige i nie narzekam. No ale przyznam, że odcienie są raczej ciemnie i raczej dla opalonych twarzyczek.Używam tego produktu od:kilku miesiecy
Ilość zużytych opakowań:1

Kiedyś go używałam, jak był jeszcze w starej tubce. Wtedy był dla mnie cudem. Miałam zawsze odcień Perfect Beige. Ten zapach...śliczny! A teraz, albo mu coś pozmieniali w recepturze, albo mnie się zmieniła zasadniczo cera, bo nawet Cream Beige jest - za ciemny! Na początku super wygląda, ładnie się "ślizga" po buzi... I co z tego, skoro już za godzinkę moja twarz wygląda jak u Cyganki! Szok! Utlenia się czy co? Z obiecywanego matu i krycia ( coć ja nie mam specjalnie co zakrywać) również nici...Kupiłam sobie tej samej firmy Matt Touch i nie ma porównania...
Mam mieszane uczucia.

Ilość zużytych opakowań: 3