Revlon, Skinlights, Face Illuminator Loose Powder (Puder sypki)

Produkt zdecydowanie pochodzący z sektora gadżetów, czyli miło jest go mieć ale w razie jego braku, to i tak świat się nie zawali, a nasze fizis, dla otoczenia, nie stanie się nagle, jakoś wyjątkowo odrażające........ ;)
..........ale ale ale.........
świetna to rzecz doprawdy, dająca bardzo ciekawe efekty, w zależności od jej zastosowania.........
i tak:
-jako rozświetlacz na kości policzkowe, z racji zawartych drobinek miki, miałkich i ładnie "układających" światło na skórze, jest doskonałym dopełnieniem makijażu.
-jeśli dodatkowo używamy również bronzera, by wysmuklić twarz, Revlon możemy śmiało traktować jako delikatnie koloryzowany i ożywiający twarz, róż, bo kolorek ma bardzo do tego odpowiedni (subtelna, słoneczna brzoskwinia)...... i przyznam, że w tym zadaniu, spełnia się rewelacyjnie.
-stosuję go również jako "upiększacz" dekoltu, nakłady na sucho pędzlem, lub zmieszany z balsamem, a rezultaty są więcej, niż zadowalające, bo skóra zjawiskowo wręcz prezentuje się po takim zabiegu. Ma wyrównany koloryt, ładnie połyskuje i wydaje się, co tu dużo kryć, o wiele gładsza, bo jak wiadomo, rozświetlacze, optycznie ją "przysposabiają".
Wydajność tego puderku jest rewelacyjna,dołączony pędzelek poręczny i "akuratni", a i cena na Allegro bardzo przyzwoita (około 25zł), więc czemu nie spróbować...... nieprawdaż?

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: nadal pierwsze opak., choć wielokrotnie nadmiernie wręcz eksploatowane, do tej pory nie doszło jeszcze do połowy ;)

Opakowanie wystarcza na baaardzo dlugo, mam go już 1,5 roku przy dość intensywnym używaniu. Dołączony pędzel jest dobry do nanoszenia produktu na małe partie ciała czy twarzy. Pięknie wygląda na opalonej skórze. Ciapię nim po rękach, szyi :)- oczywiscie najpierw zrzucając jego nadmiar z pędzla, w przeciwnym razie w miejscu zetknięcia ze skórą pozostawia spory ślad. Drobinki nie rzucają się mocno w oczy, ładnie się rozmywają na ciele.
Opakowanie - poręczne i dośc ładne.

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Uwielbiam efekt rozświetlenia więc używam rozświetlaczy na potęgę. Produkt wpadł mi w ręce przy okazji zakupu podkładu colorstaya.
Jest to produkt o dość wyraźnych drobinkach (nie tandetny brokat ale przy bliższym przyjrzeniu widać jego strukturę) więc daje dość wyraźny blask i używam go w zależności od żądanego efektu, również dozując jego nasycenie.
Jestem posiadaczką odcienia bare light 02, który w połączeniu np z matowym bronzerem daje piękny efekt opalizujący i ciepły zaś w połączeniu z zimnym odcieniem różu pięknie rozświetla makijaż i nadaje zdrowy wygląd twarzy.
Produkt przy umiejętnym zastosowaniu utrzymuje się bardzo długo.
Jest bardzo wydajny... stosuję go już bardzo długo, prawie przy każdym makijażu i w dalszym ciągu jest.



Używam tego produktu od:9 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Jest doskonały na nocne wyjścia ,na imprezy ale na codzień niezbyt.Mam trzy kolorki z których najbardziej podoba mi się odcień golden light ,to złota poświata.Podoba mi się też jego cena na allegro za 25zł więc nie mam się czego czepiac

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:4niezużyte

Nabyłam będąc w USA za kilka dolarów (cena w PL jest nieporozumieniem). Puder pięknie pachnie (przyomina mi Meteoryty Guerlain), ale niestety aplikacja to koszmar i zamiast lekko rozświetlić cerę robi z niej latarnię! Wiem, że to pewnie wina tej dziwnej aplikacji, która sprawa, że trudno jest nabrać małą ilosć pudru na pędzelek i do tego puder rozspypuje się po całej łazience.
Mnie nie zachwycił, jest dużo podobnych rozświetlaczy na rynku w lepszej cenie (chociażby Avon).

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam ten kosmetyk, gdyż szukałam subtelnego wykończenia letniego makijażu, który jak wiadomo, powinien być chociaż odrobinę rozswietlający. I skinlights to strzał w 10 :D posiadam odcien 03 warm light. Puder jest bardzo lekki, transparentny i delikatnie rozswietla buzie, po jego użyciu wyglada się bardzo świeżo i jakos tak radośnie :) dołączony pedzelek moze sie sprawdzic w sytuacjach awaryjnych, jednak preferuję wiekszy.. samo opakowanie nie jesto też zbyt eleganckie.. ;P i mołoby tez posiadac lustereczko.. ale ogolem swietny, bardzo wydajny produkt :)

Używam tego produktu od: maja
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego ;)

Pięknie rozświetla, choć kolorystyka dostępna w Polsce skromna, niesamowicie wydajny, więc cena wbrew pierwszemu wrażeniu, do przeżycia, nadaje się do twarzy i ciała, ale trzeba umiejętnie go rozprowadzać ( ja mam odcień golden light) i nie jestem przekonana co do trwałości, ale może dlatego, że dobrze rozprowadzony jest prawie niewidoczny, nie ma właściwości kryjących. Generalnie jest bardzo dobry i nigdy chyba nie skończę opakowania.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Ten produkt idealnie spełnia swoje zadanie. Pięknie rozświetla miejsca, które tego wymagają. Daje delikatny, ale zauważalny efekt. Do tego jest nieprzyzwoicie wydajny. Cóż więcej mogę napisać? Polecam!



Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego!

Uwielbiam ten rozświetlacz. Daje idealnie wypośrodkowany efekt pomiędzy grubymi drobinami ala tłuczona bomka a (za drobnym) a w efekcie czymś świecącym jak gwiezdny pył .
Sypki Skinlights daje efekt opalizującej perełki dlatego czasem daję się skusić na odrobinkę nawet do makijażu dziennego - na powieki, łuk brwiowy czy kości policzkowe jest jak znalazł. Z początku miałam opory, ale kiedy dobrze się sobie poprzyglądałam w świetle dziennym doszłam do wniosku, że całokształt wygląda nadspodziewanie dobrze.

Na "wieczorowe wypady" wystarczy szczypta pudru na dekolt ( w stretegiczne rejony :D) i też wygląda fajnie.

Puder jest tak nieprzyzwoicie wydajny, że niestety nie pozostaje mi nic innego jak zaznaczyć opcję "nie wiem" w okienku "ponowny zakup".

Jedyny minus to nienajlepszy pędzlek... Ale udaję, że go nie ma i oceny nie obniżam ;)

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 1

ALOHA :D
PUDER PRZEŚLICZNIE OPALIZUJE NA KOŚCIACH POLICZKOWYCH - JEST TYPOWYM ROZŚWIETLACZEM, ABSOLUTNIE NIE NADAJE SIĘ DO PRZYPUDROWANIA CAŁEJ BUŹKI, CHYBA ŻE CHCEMY WYGLĄDAĆ JAK CHOINKA :)
JEDYNYM MINUSEM JAKIEGO SIĘ DOPATRZYŁAM W PRODUKCIE, TO STRASZNIE NIEPORĘCZNE OPAKOWANIE - PUDRU WYSYPUJE SIĘ ZA DUŻO, A DOŁĄCZONY PĘDZELEK TO JAKAŚ POMYŁKA. PUDER BAAARDZO WYDAJNY.


Używam tego produktu od: 1 ROK
Ilość zużytych opakowań: 1/2

Używam tego pudru już ponad trzy lata i niemiennie twierdzę, że jest on rewelacyjny !!!! Mam dwa opakowania - jeden ciemniejszy a drugi jaśniejszy. Dosypuję go do pudru "normalnego" w celu uzyskania efektu delikatnego rozświelenia twarzy - ilość w zalerzności od pory roku - w lato więcej ciemniejszego, zimą jaśniejszego. Przy niedużej jego ilości efekt jest naprawdę super !!!! Puder jest bardzo wydajny - od trzech lat mam te same opakowania i jest ich ponad połowa więc nie prędko kupię nowe !!!!! Polecam serdecznie - warto mieć takie cudeńko !!!!!!!!!

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: w trakcie dwóch pierwszych i tak już pozostanie przez kolejne 3 lata !!!

Ten puder jest świetny, jeśli tylko dobrze odbierze sie odcien:) Ja posiadam warm ligt i pieknie rozswietla moja buzie. Ma delikatne drobinki dzieki czemu na twarzy nie migocze gruby brokat.. utzymuje sie dlugo, jest bardzo ekonomiczny i nie brudzi mi ubran .. do tego ladnie pachnie..jak dla mnie ideal ;p

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: ciagle uzywam jednego