Vichy, Novadiol, Intensywna kuracja ujędrniająca (krem)

Podobnie jak w przypadku Neovadiolu muszę już z góry zaznaczyć, że pod względem wieku i stanu skóry ZUPEŁNIE nie kwalifikuję się do stosowania tego typu kremu, a postanowiłam go wypróbować (mając możliwość otrzymania sporej ilości próbek), dochodząc do wniosku, iż tak samo skutecznie zadziała przy problemach typu ściśnienie naskórka, atrofia. I okazałam się dobrym prywatnym detektywem :D. Podobnie jak w przypadku Neovadiolu kremik perfekcyjnie wnikał, przy czym jedna próbka (niezbyt pojemna - chyba 1,5ml) schodziła na raz. Po systematycznej kilkunastorazowej kuracji byłam w stanie spostrzec wyraźne działania regenrujące, dlatego zastanawiam się nad kupnem pełnego opakowania tego kosmetyku. Zniechęca mnie do tego natomiast zawyżona cena, zwłaszcza biorąc pod uwagę brak działania, które powalałoby na kolana, a przecież nie wymagałam od tego specyfiku tyle, ile osoby, dla których został opracowany...

Używam tego produktu od: kilkanaście razy
Ilość zużytych opakowań: kilkanaście próbek

Miałam próbki wersji na noc - i to wystarczyło. Kremik ma przyjemny, świezy zapach i ciekawy, turkusowy kolor. Tyle zalet. Nie odpowiada mi konsystencja kremo-zelu - no, może latem, w czasie upałów...Zimą i wieczorem - wolę treściwe kremy. Po tym miałam wrazenie nałożenia na twarz żelowej maski peel-off :(. Ściągał, troche szczypał, a to juz u mnie ewenement. Wchłonął sie dość szybko, pozostawiając kleistą powłokę i tak sie kleił, póki nie przykryłam go czyms normalnym ;). Nie wypowiadam sie o jego własciwościach pielegnacyjnych, bo zniecheca mnie juz pierwszy etap stosowania.

Choć jeszcze mam czas na takie kremy zastosowałam go sobie jako kurację. Krem bardzo ładnie wygladza buzię, cera jest po nim wypoczęta, miękka, wypielęgnowana. Stosuje go śmiało rowniez pod oczy i nie spowodował u mnie żadnych podrażnień. Jest dosyć wydajny. Niestety ma podstawową wadę - jak większość produktów Vichy trzeba go stosować stale, po zaprzestaniu jego efekty działania cofają się w dosć krótkim czasie :(

Zaskoczyly mnie recencje tego kremu - ja uwazam ze to fajny kremik (33l), super sie wchlania, ale ja nakladam minimalna ilosc, super nawilza /lepiej od termal fix2/, skora po nim jest lekko wygladzona /ale nie napieta/, dlatego tez zrezygnowalam z nakladania podkladu

To jakiś horror! Z tak opuchniętą twarzą jeszcze się nie obudziłam! Nie wiem, czy to jakiś składnik tego kremu mnie uczulił, czy po prostu jest dla mnie za ciężki, na pewno więcej nie zastosuję!
Jestem wprawdzie jeszcze przed 30, ale zauważyłam nieprzyjemną wiotkość skóry, mam z tym prawdziwy problem, jakby była za luźna. Postanowiłam więc wypróbowac i Novadiol, na szczęście nie kupiłam całego słoiczka, zużyłam tylko próbeczkę. Krem w zastosowaniu jest zaskakująco delikatny, ładnie się rozprowadza, wprawdzie nie wsiąka całkowicie w skórę i pozostawia na niej tłustą warstewkę, ale to nie jest jakiś straszny problem. Rano skóra nie była tłusta ani pory rozszerzone, tylko ta szokująca opuchlina!...
Jednym słowem nie jest dla mnie. Chyba się złamię i zamiast kremu wybiorę któryś z głębokich peelingów regenerujących...:/

Bardzo bogaty, gęsty krem.Rzeczywiście - wiele lepiej sprawdza się na znacznie starszek skórze, ponieważ na młodszą jest zbyt ciężki.Dobrze wygładza, napina cerę.Nie podrażnia, mocno nawilża.