Eau Thermale Avene, Ultra High Protection Lotion SPF 50 + (Mleczko do ciała z ultra wysoką ochroną przeciwsłoneczną SPF 50+, stare wersje z 2004-2006r.)
0 HIT!
66 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Opis produktu
Zgłoś treśćPolecana jest dla skór nadwrażliwych, bardzo jasnych, mlecznych i z piegami. Posiada dwa rodzaje filtrów - mineralne i chemiczne, jak wszystkie słoneczne kremy z serii pomarańczowej. Daje całkowite zabezpieczenie przed promieniami UV (deklarowana ochrona jest osiągana przy ilości filtra 2 mg/1 cm2 skóry). Ma lekką konsystencję, nie posiada zabarwienia, jest to po prostu biała lekka emulsja, która zachowuje się na skórze jak zwykły krem, czyli nie daje żadnego koloru.
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 32
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
4 /5
4 sierpnia 2007, o 05:17
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Super:)
To moj obecny filtr nr1(nawet Loreal Ombrelle odstawilam-a wydawalo mi sie ze nie ma lepszego)
Zalety:
-swietnie nawilza(moja cera sie wygladzila-szczegolnie w okolicach zmarszczek nosowo wargowych)-zniknelo tez uczucie sciagniecia skory-ktore zawsze odczuwalam dopoki nie zaczelam uzywac tego kremu.
-wchlania sie szybko(nie pozostawia tlustej warstwy(czuc go troche na skorze-ale moim zdaniem jest to lekki filtr)
-zapach przyjemny(nie jest zbyt intensywny-moja b wrazliwa skora go polubila)
-nie zauwazylam zapychania porow(a mam do tego duza tendencje)
Ogolnie na razie nie widze wad-uzywam go codziennie-nawet zrezygnowalam z nakladania jakiegokolwiek podkladu lub pudru.Nie nakladam przepisowej ilosci filtra-traktuje go raczej jako krem pielegnacyjny.Używam tego produktu od:jakies 2 miesiace
Ilość zużytych opakowań:koncze 1
5 /5
25 maja 2007, o 10:41
Kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Uzależnienie
Jest to mój pierwszy produkt z tak wysokimi faktorami, który postawiłam na półce z myślą o codziennej pielęgnacji. Mam cerę mieszaną z tendencją do trądziku. Używam nowszej wersji o nieco zmienionym składzie (gliceryna w składzie wyżej?). Pozwoliłam dać sobie czas na oswojenie się z "tłuściochem" i już po miesiącu używania widzę jego pierwsze efekty.
Moja skóra przeszła istną metamorfozę. Na lepsze! Jest supernawilżona (nie używam żadnych kremów "pod"), wygładzona, pory uległy zmniejszeniu (sic!), i co najważniejsze, poznikały mi grudki i krostki z czoła!!! Ilość wykwitów uległa zdecydowanemu ograniczeniu. Mam teraz miękką, delikatną skórę, jakby "grubszą" o jednolitym kolorycie, z superefektem "glow".
Dobra konsystencja, wygodne opakowanie , superpojemność. Nakładanie szybkie (mimo że na raty), wchłanianie ekspresowe (5-10 minut). Używam na czystą skórę. Krem nawilżający w moim przypadku zupełnie zbędny. Nadaje się nawet pod oczy.
Po achach i ochach przejdę do minusów. Oczywiście błysk, przebijający makijaż i puder. Piękny glow, jak najbardziej, ale trzeba go ciągle kontrolować. Matowienie nieodzowne, i to najlepiej skrobią. Mi wystarcza 2 razy dziennie, to żadna tragedia. Dodatkowo bielenie, niewielkie, ale jednak. Trochę wdaje się we włosy i brwi. Może podkreślać skórki lub przesuszenia.
Nie tworzy żadnych placków, plam, zacieków ani farfocli. Nakładam podkład jaki chcę (Unifiance) i wyglądam nadal naturalnie! I nie muszę się martwić o jakąkolwiek stabilność. A to dla mnie duży kamień z serca.
W taki sposób odkryłam swoje cudo na drodze walki z upływającym czasem (i w efekcie ubocznym z niedoskonałościami cery).
Edycja 5.6.2007: Zauważyłam dodatkowy plus, za który uzupełniam stan gwiazdek do maksuimum. Moje zmarszczki mimiczne na czole uległy wygładzeniu. Pory na nosie i policzkach się pozwężały, a samych czarnych zaskórników jest zdecydowanie mniej. Skóra jest cały czas miękka i świeża. Po zmyciu makijażu nigdy już nie mam uczucia ściągania skóry. Na noc mogę już używać treściwszych kremów. Czuję, że moja skóra wraca do równowagi i odzyskuje swój wewnętrzny blask.
Używam tego produktu od: od miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1.
4 /5
8 marca 2007, o 13:54
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Swietny nawilzacz na zime
Moja cera - mieszana (tlusta w T-zone), podrazniona Zorac-kiem i kwasami.
PLUSY: Na mojej wrazliwej skorze (Zorac/RetinA, BHA), spisuje sie on swietnie - zadnego pieczenia przy nakladaniu oraz doskonale nawilzanie caly dzien. Inne, "lekkie" filtry wysuszaja mi zima skore, pod ten nie musze nawet nakladac zadnego nawilzacza rano, a twarz pod koniec dnia nie czuje sie sciagnieta jak maska. Poza tym - bardzo niska cena w stosunku do objetosci. Nie zapycha mnie, nie uczula, troszke pobiela (jestem blada wiec jest to malo zauwazalne).
MINUSY: jak na Avenke przystalo, lepi sie (chociaz mi to akurat nie przeszkadza bo wlosy mam zawsze spiete i nie wchodza mi na twarz) i blyszczy (ale duzo mniej niz na przyklad Vichy Capital Soleil Fluide (Ecran Ultra-Fluide) SPF60/PPD20, ten niby "lekki"). Poza tym gromadzi sie w zalamaniu gornej powieki i brwiach.
Ogolnie uwazam, ze to doskonaly filtr na chlodniejsze miesiace jesienno-zimowe. Latem chyba bede musiala uzywac innego, bardziej wysuszajacego (z wieksza zawartoscia alkoholu), bo ten chyba nie wytrzyma przy wysokich temperaturach powietrza i moja tlusto-letnia cera.
Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: 1
5 /5
10 stycznia 2007, o 12:13
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Najlepszy filtr
Używałam wcześniej filtrów Vichy (zbyt intensywny zapach), LRP (alkohol!) i innych, cięższych Avene i stwierdzam, że mleczko jest bezkonkurencyjne.
+duża pojemność za tę samą cenę
+nawilża
+świeci się umiarkowanie
+nie zawiera alkoholu
+nie ma lejącej konsystencji (nie cierpię kiedy filtr przelewa mi się przez palce)
+nie zostawia smug jak emulsja
+jak na filtr ładnie się wchłania
-trochę się jednak świeci (i tak jest nieźle jak na filtr)
-lepi się bardziej niż filtry innych firm (włosy przyklejone do twarzy, brrr)
Jak widać plusów jest dużo więcej i mimo paru wad dla mnie mleczko Avene zasługuje na tytuł KWC.
Używam tego produktu od:wakacji
Ilość zużytych opakowań:1 (bo zamiennie z innymi)
5 /5
6 grudnia 2006, o 10:30
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
najlepszy
Chyba juz nie bede szukac nic innego na policzki (na tluste czolo nie poloze Avene nigdy). Mleczko jest dla mnie najlepsze, bo:
+ nie pobiela
+ wchlania sie samo! dla mnie to niesamowite, bo np taki krem Avene 50+ zostawiony na chwile bez masowania wchlania sie tylko czesciowo. Zostaje biala warstwa, która jak dotkne to sie wszystko roluje. Tak samo z bioderma.A ja nie mam czasu rano na masowanie 20 minut twarzy!
+ ma 100 ml:D
O wysokiej ochronie, cudownym nawilzeniu nie musze wspominac;)
Jest tluste, lepi sie troche, ale przyzwyczailam sie do tego i wybaczam mu;)Uzywam tego produktu od: od ponad miesiaca
Ilość zużytych opakowań: jedno
4 /5
14 listopada 2006, o 20:02
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Świetny,ale ma wadę...
Generalnie to super filtr. Oprócz wysokiej ochrony,znakomicie działa na skórę,niczym dobry krem nawilżający. Szybciutko się wchłania,nie pobiela wcale ale daje błysk,choć stosunkowo łatwo to opanować. Doskonale chroni twarz,nie tylko przed zdradliwym promieniowaniem ;) ale również przed coraz bardziej pogarszającymi sie warunkami pogodowymi. Z nim,wychodząc na chłód,czuję tą "kołderkę",ale nie sprawia to dyskomfortu (tj. brak uczucia oblepienia). Nie zapycha mnie i nie pogarsza stanu cery.Niestety ma poważną wadę,strasznie drażni mi oczy.I choć robię co mogę, by nie dostał się pod powieki,zawsze jakim cudem tam emigruje i powoduje nieprzyjemne choć niezbyt intensywne pieczenie,oraz zaczerwienienie. Jest to o tyle irytujące,gdyż to naprawdę dobry produkt i szkoda mi z niego rezygnować,ale te oczy...
Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1
5 /5
26 września 2006, o 11:11
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Zawsze juz bede go uzywala
Jesli masz jasna, bardzo jasna cere, wrazliwa lub nadwrazliwa, jesli masz uczulenie na slonce ten krem jest dla Ciebie. Ja uzywalam go w najwiekszym sloncu i NIC, SLONCE KOMPLETNIE MNIE NIE OPALILO! Nie opalam sie bo mam uczulenie na slonce. Do czasu gdy odkrylam ten wspanialy krem jedynym wyjsciem bylo maskowanie sie w zabudowanych ubraniach. Najpierw wyprobowalam go w codzinnej sytuacji - droga z domu do pracy - efekt? Zadnych objawow uczulenia, skora nie swedzi i nie piecze.
Pojechalam nad morze i spokojnie moglam chodzi po plazy nie w spodniach i koszuli, ale w szortach i kostiumie! Moja wrazliwa skora go uwielbia! Jest mega wydajny! Polecam, jesli ktoras z Was ma podobne problemy do moich. Pozdrawiam!
Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: 3 w trakcie czwartego
5 /5
27 sierpnia 2006, o 17:52
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
super
Świetny produkt, chociaż początki były ciężkie - musiałam się go "nauczyć". Ale po oswojeniu - rewelacja. :)
Świetnie chroni przed słońcem, świetnie nawilża. Nie podrażnia okolic oczu, koi skórę. Miły w użyciu - bardzo ładnie pachnie, dość łatwo się wchłania, co jest kluczowe, jeśli ma się zamiar nałożyć go tyle, co trzeba. Łatwo daje się zmatowić skrobią, można na niego stosować wszystkie pudry. Nie pobiela, nie zatyka porów.
Minus - strasznie się lepi, ale można tę lepkość zredukować skrobią i jest bardzo dobrze. :)
No i wychodzi ekonomicznie ze względu na 100 ml w opakowaniu. Na pewno będę kupować i kupować, widzę same pozytywy. :DUżywam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: jedno. będzie więcej.
4 /5
9 sierpnia 2006, o 10:54
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Mój filtr?
Wszystko wskazuje na to, że po czterech miesiącach poszukiwań udało mi się odnaleźć "swój filtr"...
Zacznę od plusów:
- nie bieli!
- świetnie mi się wchłania (mam b. suchą skórę)
- z łatwością udaje mi się zneutralizować blask i lepkość mieszanką skrobii i pudru matującego
- rewelacyjnie nawilża
- nie podrażnia okolic oczu, ani żadnych innych;)
- stosunek pojemności do ceny
Minusy? Lepkość, ale jest do opanowania.
Nie potrafię znaleźć więcej. Jeśli po drugiej tubie nadal będzie tak dobrze, nie zapcha mi skóry, to dostanie 5 gwiazdkę :)
Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno
4 /5
4 sierpnia 2006, o 23:00
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Moje Ci ono????
Po przeczytaniu kilku poniższych recenzji aż się boję wystawiać swoją....
Póki co to jest według mnie najlepszy filtr. A oto jego zalety:
- stosunek cena/pojemność bardzo rozsądny;
- wchłania się jak wszystkie filtry 10-15 min.;
- nie błyszczy się strasznie, daje się łatwo opanować skrobią;
-piękny zapach (nie to co bioderma);
- mnie nie zapycha, a używam już 3 miesiące.
Nie umiem wytłumaczyć dokładnie dlaczego, ale jakoś go lubię;)
Wady: nie znam:)
Używam tego produktu od:3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:całe 100 ml, czyli 1
2 /5
29 lipca 2006, o 16:34
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
A miało być tak pięknie :(
Po mleczko Avene sięgnęłam zużywszy kilka tubek emulsji. Kusiło bardzo atrakcyjną relacją cena/ilość, a że emulsja mnie nie zapchała, miałam nadzieję, że mleczko też mi krzywdy nie zrobi.
I z początku faktycznie wszystko było OK- bielenie i błysk w normie, skóra świetnie nawilżona, buzia pokryta skrobią do wieczora trzymała mat. Niestety, już po 2 tygodniach zaczęło mnie lekko wysypywać, po trzech buzię miałam usianą podskórnymi gulami:(
Zmieniłam filtr na LRP AL, skóra od razu się uspokoiła, zero niespodzianek (trzy razy odpukać w niemalowane!!!;)).Avenka pełni u mnie rolę już tylko fitra pod oczy i na dekolt i tu sprawdza się dobrze.
Niestety, za zapychanie- tylko 2 gwiazdki.
Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:jedno
2 /5
29 lipca 2006, o 16:12
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
co za przykra niespodzianka
Cieszylam sie niezmiernie, ze wreszcie znalazlam produkt, ktory mi odpowiadal (nie pobiela, latwo sie wchlania, nie migruje, klejenie mi nie przeszkadzalo - jest mniejsze niz w emulsji, dobra relacja cena/pojemnosc, dobrze wyglada na twarzy nalozone nawet gruba warstwa i pokryte skrobia) ale niestety skonczylo sie Eldorado: ten filr, stosowany na twarz ZAPYCHA i to ogromnie. Pierwszy raz mialam do czynienia z podobna reakcja skory! Policzki po 2 tygodniach regularnego stosowania (byl to jedyny nowy kosmetyk wprowadzony przeze mnie do codziennej rutyny wiec to on musi byc winowajaca) pokryly sie drobna kaszka z bialymi punkcikami, ktora ujazmil dopiero tonik kwasowy Lysanel, ale na to musialam juz czekac az do powrotu z wakacji do domu. Ostatnie dni wakacji przesiedzialam sobie wiec na krytym basenie, ktorego nie odwiedzilam nigdy wczesniej a gdzie nie musialam uzywac filtra :) przemykajac sie chylkiem do domu - byle nie nalozyc niczego juz wiecej na twarz (= filtr zmuszona bylam nakladac tylko pod oczy, tylko tam mi nic nie wyskoczylo :D).
Coz, mleczko zuzyje wylacznie do rak i ciala - przynajmniej nie pobiela. Wielka szkoda, ale nie ma wyjscia :(
Dwie gwiazdki rowniez za niska ochrone UVA - okolo 20-22 ppd (dane z MUA).
Używam tego produktu od: 2-3 tygodnie
Ilość zużytych opakowań:zuzylam jakies 40-50 ml i bylam zmuszona odstwic
-
1
0
produktów0
recenzji777
pochwał10,00
-
2
2
produktów3
recenzji776
pochwał9,65
-
3
0
produktów3
recenzji630
pochwał9,07