Golden Rose, Eyeliner (Kredka do oczu)

Nie polecam

Niestety jaka cena taka jakość.
Miałam dwie kredki w odcieniu 301 i 333 (załączam zdjęcie). 301 to po prostu czerń, a 333 to taka zgniła zieleń.
Obie strasznie twarde, nie dało się nimi malować na powiece, no bo jak czymś takim szarpać po skórze, która jest bardzo delikatna w tym miejscu.
Także ciężko się nakłada, już nałożona nie trzyma się za długo.
No stanowcze nie.
Raczej nie będę się rozwodzić, bo ciężko cokolwiek z nią zrobić. Po kilku próbach po prostu wyrzuciłam. Niby niska cena, więc nie powinno być szkoda, ale znam lepsze w niewiele większej cenie.

Nie znam wiele kredek do oczu, więc nie mam dużego porównania. Kupiłam czarną kredkę, używam ją na dolną linię rzęs i rozmazuję. Tylko do tego mi ona służy. Nie umiem nią robić kreski na górnej powiece (jaskółki) - możliwe, że jest za twarda do tego, ale do dolnej kreski i do rozcierania jej wydaje się być dobra :) W sumie wolę nawet to, że nie jest za miękka - bo takie mi się szybko rozmazywały. Utrzymuje się pół dnia, a potem niestety się zaciera i zamiast czarnej kreski, jest szara. Przy moim rzadkim stosowaniu jest wydajna. Kto co lubi. Pewnie jakbym częściej używała kredki do codziennego makijażu, to wolałabym zainwestować w droższą, lepszą. Do mojego użytku mi wystarcza :)

+zacznę od plusów, bo wiele ich nie będzie, miałam kilka kolorów i jedynie odcień beżowy jest świetny, z powodzeniem stosuję go na linię wodną i kiedy się skończy kupię znowu, chociaż ja nie wiem kiedy się skończy,
+bardzo wydajna, czy ona się kiedyś w ogóle skończy? :)
+tania,
+na linii wodnej się trzymają,
+zmywa się doskonale (chociaż rzadko jest już co zmywać wieczorem, jeśli chodzi o kolory:)
+konsystencja jest maślana, bardzo przyjemna, linia wodna nie boli, nie boję się też o uszkodzenie oka ostrą końcówką,

-/+design ok, nic specjalnego, ale też cudów się nie spodziewam,
-/+brak zapachu,
-/+wydaje mi się, że przez miękkość nie zrobimy sobie bardzo precyzyjnej kreski, ale od tego jest eyeliner (lub twarda kredka z ostrym końcem),

-poza kolorem beżowym, wszystkie inne są totalnie do niczego, miałam ze 3 brązowe, złoty, zielone, niebieskie,
-nie trzymają się, nałożone na górną powiekę odbijają się jak szalone po 15 minutach, po 40 minutach już ich nie ma, w sensie kreski nie ma, rozmazała się i udaje cień na powiece,
-na dolnej powiece zanikają (nie na linii wodnej, tu się akurat trzymają), pół godziny jest kreska jaką zrobiłam, do godziny rozmazuje się, ale powiedzmy, że jeszcze jakoś to wygląda, potem znika, zanika, wieczorem dosłownie nie ma czego zmywać,
-wiem, że cena jest niska, ale w tym przypadku to nie jest argument, bo to jest cena za 15 minut trwałości produktu,
-zero porównania do innych kredek, osobiście mam porównanie do Zoevy, owszem, są one droższe, ale nie róbmy sobie jaj, przynajmniej trzymają się cały dzień

Jedne z najgorszych kredek jakie miałam, są jeszcze drugie, też kupione na stoisku Golden Rose, więc to pewnie jakaś podmarka. Uważam, że kupując je tak naprawdę tracimy pieniądze, bo to żadna jakość i używać się tego wręcz nie da. Lepiej zainwestować, np. we wspomnianą przeze mnie wcześniej Zoevę.

mam kredkę szarą. Konsystencja jest dziwna, kredka jest taka tłusta, woskowa. Nakłada się grubą warstwą i nie da się nią zrobić cienkiej kreski. Nie jest szczególnie miękka, ale taka właśnie tłusta. Łamie się przy temperowaniu. Nie jest trwała, mimo nakładania na bazę i cień, rozmazuje się, a właściwie warzy w kącikach oczu

Za taką cenę jest naprawdę dobra. Mam odcień brązowy. Na powiece trzyma się calutki dzień (baza + cień, oczywiście, bo nie liczmy na to, że na gołej powiece coś nam się w ogóle utrzyma). Jedynie mam zastrzeżenie co do jej trwałości w kącikach oczu (tych zewnętrznych) - tam nieco blednie, ale to może kwestia techniki malowania.
Nie jest ona przesadnie miękka, ale żadnych problemów podczas malowania się nią nie mam.
Wydajność bardzo dobra, rzadko muszę ją temperować.
Ogólnie przyjemna, za takie pieniądze nie ma co marudzić ;)

Kolor kobaltowy 307 jest naprawdę nasycony i przepiękny, właśnie dla niego kupiłam tę kredkę, nie umiałam nigdzie indziej takiej znaleźć. Kredka jest dość miękka, dlatego szybko się rozmazuje, przemieszcza, ściera. Szkoda, bo kolory są naprawdę świetne, ale trudno się nimi cieszyć przez pierwsze pół godziny.

Kupiłam zachęcona o opiniami blogerek niestety ta kredka jest tragiczna !!!! Trzyma się góra pół godziny sciera się rozmazuje no koszmar nie polecam !!!!!!

Mam.odcien 323 , kupiony do linii wodnej.
Niestety , kredka jest za twarda, i nie trzyma sie dlugo.
Uzywam do rozswietlania wewnetrznych kacikow i nad lukiem brwiowym.
Tu sie sprawdza calkiem.niezle.

Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1 , zaczete

Białe kredki służą mi do podkreślania dolnej powieki od wewnątrz. Do tego celu kredki muszą być miękkie, nie ma zmiłuj. Te kredki są mega twarde, tak więc makijaż nimi u mnie po prostu jest niemożliwy. Ponadto po jakimś tygodniu czy dwóch moje oczy w pewnym momencie stały się przekrwione - oczywiście, nie sposób udowodnić, że przyczyna tkwiła w kredce, no ale po odstawieniu jej i zastąpieniu inną z oczami było już ok.

W Rossmannie, Naturze i czasami w Avonie sprzedają białe kredki innych firm, które kosztują niecałe 10 zł, a są mięciutkie. Cena ok. 6 zł w tym przypadku to dla mnie żaden argument.

Używam tego produktu od: Używałam tydzień-dwa
Ilość zużytych opakowań: może 1/5 jednego

Oceniam kolor nr 317 (zielony)


Ta kredka ma niestety tylko 3 zalety:
+ kolor idealnie pasujący do mnie
+ cena
+ dostępność


Wady nie do wybaczenia:
- jest naprawdę twarda, przez co bardzo trudno namalować nią kreskę, trzeba mocno przyciskać, żeby linia była widoczna, w efekcie oko i powieka są mocno zaczerwienione, podrażnione
- kiedy po mękach uda się narysować kreskę, to nie da się jej rozmazać, bo wtedy… ściera się ją zupełnie :/
- kolor szybko blednie, z bazą, jak i bez bazy utrzymuje się 2-3 godziny maksymalnie.

Daję całą gwiazdkę, a nie pół - za kolor. Szkoda, że kredka jest taka kiepska :(

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: końcówka pierwszej i ostatniej

Używałam tej kredki w odcieniu nr 308 (niebieska).

PLUSY:
- gama kolorystyczna
- cena

MINUSY:
- kredka jest za twarda i trudno się rozprowadza
- kolor jest słabo napigmentowany, więc kreska jest niewyraźna
- słaba trwałość

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Oceniam kolor czarny.
Kredkę mam... od dawna. Zostało mi jej niewiele i kupie na pewno następną taką samą.
Czarnej kredki używam na co dzień do zagęszczenia linii rzęs. Do makijażu rysuję grubszą kreskę pod cień.
Mam opadającą powiekę, więc wszystko co może mi się odbić, to się odbija. Kredka Golden Rose jednak zostaje na swoim miejscu.
Ma idealną twardość i konsystencję (ja lubię te twardsze kredki).
Mam kilka innych czarnych kredek, jednak leżą bezużytecznie bo używam tylko tej.

Używam tego produktu od: 3 lat.
Ilość zużytych opakowań: 2 niecałe