Christian Dior, DiorBlush

Ten roz jest w miare dobry- za ta cene mozna oczekiwac czegos extra.

- wygodne opakowanie
-konsystencja jest bardzo przyjemna
-nie zapychaporów
-jest nietrwaly
-tworza sie zacieki
-zbija sie w grudki
-maly wybor kolorow



Używam tego produktu od: 3 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Rewelacyjny. Trzyma się na skórze od rana aż do momentu zmywania makijażu, wydajny, pięknie rozświetla dodając przy tym skórze zdrowego blasku (kolor 746 Beige Nude - doskonały dla bladych cer w okresie zimowym). Genialne opakowanie z czarną welurową saszetką, dzięki czemu mogę zawsze nosić go przy sobie i mieć pewność, że na pewno nie zniszczę. Zawsze do niego będę wracać.

strawberry sorbet 943
+ładnie rozswietla

dla mnie jednak zbyt blady(być może źle dobrany kolor)
-zbyt delikatny efekt
-za mały pędzel(ale w sumie duży nie zmieściłby się w puderniczce;) )
-zbyt "pudrowy" efekt nie stapia się ze skórą
no cóż po prostu nie mogę trafić na idealny róż;/

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Po przetestowaniu kosmetyków Bourjois, Chanel, Shiseido, Clinique, muszę przyznać, że ten róż mnie zaskoczył. Idealna, gładka aplikacja bez żadnych smug. Konsystencja różu jest idealna, nie da sie go chyba źle nałożyć. Dwa odcienie, którymi możne idealnie modelować twarz. Ja używam koloru Sunkissed Cinnamon, który jest idealnym, neutralnym różem dla mnie na co dzień i jestem bardzo zadowolona. To jeden z moich 4 podstawowych i ulubionych kosmetyków, nie znalazłam do tej pory żadnego zastępstwa.

Mam jeszcze kolorek, który lat nie pamięta (rose impertinence) i muszę przyznać, że kiedyś byłam z niego bardziej zadowolona, bo byłam bledsza i ładniej współgrał z moją skórą. Teraz kolor jest słabo widoczny i muszę się nieźle namachać, aby coś widać było na policzkach. Generalnie, to nie mam mu nic do zarzucenia poza tym, że słabo się trzyma i znika po paru godzinach jak za taką cenę, bez względu na podkład i puder sypki jaki użyję.

Ładna pudernica i przyjemny zapach. Wydajność także porządna. Dobry pędzelek – da radę się nim umalować.

Nie wiem czy kupię ponownie, choć może skuszę się na nową wersję.



Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: nie całe 1

Róze i mascary to moje must-have, dlatego wciaz probuje i sprawdzam nowe.

Ten roz jest w miare przystepny jakosciowo- ale tylko w miare, gdyz za ta cene mozna oczekiwac czegos extra.

-opakowanie wygodne, solidne
-aplikacja przyjemna, konsystencja rozu tez
-nie zapycha i nie powoduje powstawania wypryskow.

Ale to koniec plusow. Bo:
-jest nietrwaly, czasem nie daje oczekiwanego efektu- na zdjeciach z sylwestra wygladalam, jakbym nie miala nic na twarzy
-z kolei gdy nakladam podwojna warstwe tworza sie zacieki
-roz pod wplywem potu zbija sie w grudki
-maly wybor kolorow

Reasumujac- zly nie jest, ale nie powala jakoscia. Za to ceną- z cala pewnościa.

Szukam dalej!

Używam tego produktu od: pol roku
Ilość zużytych opakowań: 1

Bardzo dużo obiecywałam sobie po tym różu - po pierwsze marka, po drugie doskonałe recenzje na wizażu.
I czuję lekki niedosyt. W zasadzie nie mam nic konkretnego na myśli, ale jednak takie małe rozczarowanie pozostaje...
Mam śliczny kolor (idealnie dobrany do moich potrzeb)- 639 kiss cinnamon. Ładnie utrzymuje się na twarzy, delikatnie rozprowadza, ma fajne wykończenie. Jednak drażni mnie jego pyłowatość i zbytnia miękkość.
Eleganckie opakowanie w ładnym welurowym ubranku. Na szczęście mam zwyczaj zachowywania plastikowego wieczka, więc łatwiej mi utrzymać czystość dużego lusterka.

Dla mnie liga niżej niż MAC i Clinique. Ale wciąż to pierwsza liga (choć może z czasem wskoczy do ekstra klasy?)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Pani Konsultantka doradziła mi w perfumerii róż diora o numerze 533, pomalowała mnie na próbę, po czym podała lusterko i efekt mnie zachwycił, róż idealnie wtopił się w cerę, subtelnie i naturalnie podkreślając kości policzkowe. Buzia od razu zaczęła wyglądać promienniej. Byłam tak zadowolona, że mimo masakrycznej ceny (chyba jedyny minus) zdecydowałam się go kupić.
Jednak z czasem jakoś przestał mnie zachwycać a zaczął irytować. Nie wiem może jednak kolor nie ten, albo ja nie moge polubić róży.


Używam tego produktu od: niedawna
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam kolorek 553.Róż cudownie się rozprowadza, nie pozostawia smug i plam. Wygląda naturalnie, wygładza i rozpromienia skórę oraz delikatnie podkreśla kości policzkowe. Róż jest bardzo trwały i wyjątkowo wydajny. Róż ma piękne, eleganckie opakowanie z lusterkiem i małym pędzelkiem.Używam tego produktu od:2 miesiace
Ilość zużytych opakowań:

kupilam go zupelnie przypadkiem przed slubem siostry bo nie moglam sie zdecydowac na jeden konkretny i ekspegientka polecila mi ten ... jestem z niego zadowolona ma bardzo naturalny kolor , super pasuje do mojej karnacji, moglby byc troszke trwalszy moim zdaniem ale ogolnie spisuje sie bardzo dobrze.Używam tego produktu od:1 roku
Ilość zużytych opakowań:pół

Oceniam kolor 553 pechy keen.
Jest cudowny,idealnie sie rozprowadza,nie robi plam na policzkach,ma delikatna i pudrowa konsystencje.Twarz wyglada promiennie, zdrowo i naturalnie. Roz ma 2 odcienie z czego jeden to mat drugi ma delikatne polyskujace drobinki.Kolory uzupelniaja sie wzajemnie,pozwalaja nam "rzezbic" twarz.Czasem nakladam kazdy oddzielnie i wtedy efekt jest bardziej naturalny.Polecam wszystkim dziewczynom,ktore maja dosc "plaskich" rozy,marza o twarzy musnietej odrobina luksusu.

Używam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań:niecale 1

Nie wyobrażam sobie wypowiedzieć nawet jednego złego słowa na temat tego różu. Jest jedyny, niezastąpiony, mój ci on na zawsze i do końca świata:)
Baaardzo wydajny, przyjemny w użyciu. Efekt niepowtarzalny. W zależności od ilości nałożonego kosmetyku można uzyskać inny efekt, za każdym razem satysfakcjonujący.
Polecam każdemu z czystym sercem:)

Używam tego produktu od:pół roku
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego...!