La Roche-Posay, Hydraphase Texture Riche (Intensywnie nawilżający krem - konsystencja bogata)

Przyznaje - mam cere wrazliwa i wybredna. Ale ten krem wyjatkowo sie nie sprawdzil.

Po tygodniu uzywania cera stala sie nieladna, bez blasku, wymeczona i prawie mnie bolala (!).

Cera nie byla nawilzona ani odzywiona, byla na poczatku jakby gladsza, ale potem przede wszystkim rozdrazniona i sucha.

Po tygodniu wyrzucilam ten krem. Gdyby nie to ze kupialm go w innym miescie zwrocilabym do apteki (w Niemczech to mozliwe). To pokazuje jak fatalny byl efekt.


Używam tego produktu od: tydzien
Ilość zużytych opakowań: dawka tygodniowa 1 normalnego opakowania

Mam suchą skórę, która nigdy nie jest gładka, w kółko jakieś przebarwienia i zaskórniki. Ten krem wygładził moją cerę i nawilżył w niesamowity sposób, wreszcie była miękka i przyjemna.
Irytuję mnie troche opakowanie w którym zawsze zostaje troche kremu, a nie da się go wydostać :-/


Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1, 50 ml

Bardzo trafnie ujęła to moja poprzedniczka, więc wyjmę jej to z ust : "Krem ma bogatą konsystencję, dobrze nawilża, ale to już standard przy takiej marce i cenie. I poza tym właciwie NIC, CO MNIE ZACHĘCA".

Zapach OK, w miarę neutralny i typowy dla kosmetyków para-aptecznych. Pozostawia lekki film co akurat na dzień bardzo mi przeszkadza. Z kosmetyków w ten deseń, nawilżających, kojących, zawierających wodę termalną i te de.. zdecydowanie bardziej podchodzą mi kremy Uriage czy Avenki, w podobnej randze cenowej. Plus za pompkę.

Niechętnie, ale obiektywnie daję ***. Może sprawdziłby się na zimowe mrozy?

Używałam tego produktu przez miesiąc, e.

Krem ma bogatą konsystencję, dobrze nawilża, ale to już standard przy takiej marce i cenie. I poza tym właciwie nic, co mnie zniechęca, i pełnowymiarowego opakowania nie kupię na pewno. Z minusów to okropny zapach (przypomina mi proszek do prania) i film pozostający na twarzy, choć jak kremuję twarz na noc, to to nawet nie jest wada. Nie zapycha. To dla mnie kosmetyk na trójkę.

Używam tego produktu od: parę miesięcy.
Ilość zużytych opakowań: miniatury i masa próbek.

Po peelingu migdałowym moja skóra najbardziej potrzebuje łagodnego ale intensywnie nawilżającego kremu, wybór padł na Hydraphase, bo ostatnio polubiłam LRP i z przyjemnością testuje ich produkty :) Krem jest średni, mimo bogatej konsystencji nie nawilża doskonale. Jest dość ciężki, używany w nadmiarze zamiast nawilżać skórę obciąża ją i zapycha pory. Wg mnie nie nadaje się pod makijaż, podkład rozprowadza się dość topornie i szybko spływa z twarzy dając efekt nieestetycznego looku :rolleyes:
Niestety, bardzo szybko się zużywa.
Zapach? Uzależniający :love:

Używam tego produktu od: kilka tyg
Ilość zużytych opakowań:1

+ bardzo wydajny
+ dobrze nawilża, nie natłuszczając mojej i tak tłustej skóry
+ nie uczula, nie zapycha
+ cenowo adekwatny do jakości i wydajności (chociaż używam tylko na noc)

nie nadaje się na dzień do skór mieszanych/tłustych - nie daje matowego wykończenia. ale od tego mam wersję legere :)

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: wciąż 1

Markę LRP znałam z różnych próbek przynoszonych z apteki i nie byłam specjalnie zachwycona. Jedynie wody termalnej używałam stale. od kiedy zaszłam w ciążę nagle okazało się, że wszystkie dotychczas stosowane kosmetyki (poza wspomnianą wodą) mnie uczulają. Skóra zrobiła się nagle przesuszona a oczy na wszystkie kremy reagowały zapaleniem spojówek. Zaczęłam więc od zmywacza do oczu LRP a potem zaraz nabyłam Hydraphase Riche i podrażnienia okolic oczu i twarzy zniknęły. Podobnie jak przesuszenia i drobne zaczerwienienia. Mam ochotę na żel pod oczy z tej samej serii ale ze względu na zawartość kofeiny sobie daruję - w ciąży może zaszkodzić. Kremik wchłania mi się błyskawicznie i to do całkowitego matu. Jest bardzo wydajny - mnie starcza jednorazowo dwukrotne naciśnięcie pompki. Przyjemnie się rozprowadza i nie zostawia żadnej wyczuwalnej powłoki na buzi - a jednak działa!
Nie wiem jak będzie po ciąży - choć to jeszcze pół roku - ale teraz Hydraphase jest moim KWC :)

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 w trakcie

Dla mnie ten krem jest pomyłką. Mam cerę mieszaną, ale z suchymi plackami, dość odwodnioną, niestety ten krem nie nawilżył ani nie odżywił mojej skóry.
Jego drugą - kompletnie dyskwalifikującą - wadą jest to, że straszliwie zapycha pory i praktycznie po każdej 2-3 dniowej próbie jego używania miałam wysyp przykrych niespodzianek (podobnie było zresztą z Active C tej samej firmy).
Używam tego produktu od: 6 mies.
Ilość zużytych opakowań: 1/2

Używam tego kremu pod podkład, bardzo dobrze nawilża, jednak pozostawia tłustą warstwę, tak, że twarz świeci się kiedy tylko może. Nie podoba mi się zapach, ale można się przyzwyczaić. Bardzo wygodne opakowanie oraz aplikator, dzięki któremu krem jest wydajny. Opakowanie 50ml starczyło mi na miesiąc, przy używaniu 2-3 razy dziennie. Ogólnie polecam.

Używam tego produktu od: 1m-ca
Ilość zużytych opakowań: zaczęłam drugie

Mam cerę mieszaną,na policzkach skóra jest czasem tak sucha,że się łuszczy,wtedy sięgam po intensywne nawilżacze.Ten krem pokochałam od pierwszego nałożenia.Dostałam w aptece próbkę i na drugi dzień kupiłam opakowanie i wiem,że to przyjaźń na dłużej :D
Po nałożeniu tego kremiku zawsze czuję,że moja skóra właśnie tego potrzebowała! jest cudownie mięciutka i gładka.Do tego bardzo ładnie pachnie.Ten produkt jest dla mnie idealny! Mój KWC wśród kremów!!!

Używam tego produktu od: 1 miesiąca.
Ilość zużytych opakowań: próbka 2 ml i teraz w trakcie opakowania

Krem jest super! mimo swojej bogatej konsystencji wchłania się prawie do matu:) przynajmniej na mojej skórze:) jest idealny gdy zaczyna wiać chłodny wiatr pada deszcz lub śnieg wtedy otula skóre kołderką i nie daje zrobić jej krzywdy. Na lato wolę lżejszą wersję:) ale te 2 kremy nie znikają z mojej półki a to baaaaardzo duży plus. Poza tym nie zapycha. Przynajmniej mojej bużki.
Naprawde warto wypróbować ten krem.Używam tego produktu od: całą jesień i zimę
Ilość zużytych opakowań: narazie 1 ale planuje ponowny zakup:)

Edit: stwierdzam że nawet w upały sie nadaje:) wtedy tylko na noc ale jednak bardziej mi odpowiada od lżejszej wersji dlatego bede kupowała tylko wersję bogatą. Z lekkiej rezygnuje :)

Bardzo dobry nawilżacz.
Mimo nazwy(riche) nie jest bardzo bogaty, masełkowaty jak niektóre kremy do skóry suchej. Nie pozostawia tłustej warstwy, dobrze sie wchłania i nie zapycha, nie powoduje zaskórniaków.
Dziwny zapach, można się szybko przyzwyczaić.

Przynosi szybką ulgę przy tymczasowych przesuszeniach skóry, po kilku użyciach skóra wraca do życia:)

Używam tego produktu od:ok 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:jedno