BeneFit, Dandelion Powder (Puder rozświetlający)

BeneFit, Dandelion Powder (Puder rozświetlający)

Średnia ocena użytkowników: 4,4 /5

Pojemność 10 g
Cena 140,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Rozświetlający puder prasowany o różowym kolorze. Ożywia cerę i nadaje jej blasku dzięki zawartemu w nim ekstraktowi z mniszka lekarskiego. Przeznaczony dla bardzo jasnych karnacji i osób lubiących naturalny makijaż. Można go używać jako rozświetlającego pudru na całą twarz (zawiera drobniuteńkie rozświetlające drobinki) oraz jako delikatnego różu do policzków.

Cechy produktu

Rodzaj
prasowane
Efekt
rozświetlające, z drobinkami
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 61

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,4 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Więcej ocen Schowaj

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Najlepszy jaki miałam

Żeby dorwać ten róż od zwiedziłam kilka drogerii. Wszędzie był wyprzedany. Obecnie online dostępny jest wyłącznie w zestawie prezentowym, stacjonarnie dawno go nigdzie nie spotkałam.

Kolor jest obłędny. Delikatny, dziewczęcy, cukierkowy. Idealny dla bladziochów lub osób, które lubią delikatny efekt. Na pewno nie można zrobić sobie nim krzywdy, pięknie się rozprowadza i długo utrzymuje.

Kupiłam wersję mini, na zdjęciu widoczne zużycie po kilku miesiącach używania kilka razy w tygodniu. Taka pojemność jest dla mnie wystarczająca. Zastanawiam się też nad innym kolorkiem, gdyż jakość Benefit mnie zachwyciła. Ich kosmetyki są świetne!

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Trwałość: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 4

Delikatny róż

Róż Dandelion jest bardzo jaśniutki, preferowany głównie dla bladziochów. Sama mam jasną karnację i jestem blondynką, ale dla mnie jest ciut za delikatny. Daje bardzo subtelny efekt na policzkach, dla spotęgowania koloru trzeba trochę się namachać pędzelkiem. Dołączony pędzel od razu wyrzuciłam z pudełka - jest bardzo przeciętny, mały i niewygodny. W teorii jest to róż rozświetlający, ale to jakaś pomyłka - na twarzy wypada matowo, zaś w pudełku patrząc pod światło występują w nim pojedyncze srebrne drobinki.
Dandelion należy do tych bezpiecznych kosmetyków - raczej nie można nim zrobić sobie krzywdy, nie robi również plam, dobry dla osób lubiących subtelniejszy makijaż, tworzy naturalny efekt. W ciągu dnia całkiem dobrze się trzyma, ale pod koniec dnia; wieczorem potrafi sam z siebie zaniknąć. Według mnie powinien być sporo tańszy.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 5

Idealny dla jasnych karnacji !!!

Produkt BeneFit Dandelion Powder daje subtelny efekt na twarzy. Bardzo wydajny a pędzelek z zestawu idealnie nadaje się do nakładania go .
Natomiast cena tego produktu przerasta jego możliwości.
Ładnie pachnie.
Nie pozostawia plam na twarzy.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Subtelny efekt

Zawsze ostrożnie podchodzę do rozświetlaczy, ale ten od Benefitu jest naprawdę wyjątkowy. Bardzo delikatny, miałki, przyjemny w dotyku. Pozwala na osiagnięcie bardzo subtelnego, ale i zalotnego efektu. Wydaje mi się jednak mało trwały.

Mam też problem z opakowaniem. Lusterko nie jest poręczne. Z kolei pędzelek zbyt mały, a od wyginania pudełka, by dotrzeć większym pędzlem już się zaczyna ta tekturka rwać. Zatem pudełeczko ladne, ale nieprawktyczne.

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Trwałość: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 1

Taki tam, na pewno nie must have

Kupiłam sobie ten róż już jakiś czas temu po zasłyszanych super recenzjach, jaki to on jest fajny i świetny dla jasnych i bardzo jasnych karnacji.
Opakowanie jest jak zwykle w przypadku takich produktów Benefit papierowe, mnie się to nie podoba, wygląda dziecinnie i bazarowo, a nie jak produkt za ponad 170 ziko. Wolę za taniej mieć róż z Maca jeśli chodzi o opakowanie, przykre to, ale prawdziwe. Wiem, że są fanki tych opakowań papierowych, lepsze to dla środowiska, no rozumiem i tą stronę medalu, ale jednak jak płacę aż tyle, to chcę mieć coś porządniejszego, niż papier, który mi się w miejscu gdzie róż się otwiera porwał już po pierwszych kilku użyciach... Z czasem opakowanie porwało się jeszcze bardziej i wyglądało jak wyjęte psu z gardła.
W środku mamy plastikową przekładkę, na której leży sobie pędzelek. Dla mnie zupełnie bezużyteczny. Kształt tego pędzla wskazuje na to, że można nim bardziej wykonturować buzię, aniżeli nałożyć róż, dlatego dla mnie on jest zupełnie bez sensu. Poszedł zaraz do śmietnika, co jest dodatkowo przykre, bo coś mi zupełnie niepotrzebnego składa się na cenę tego różu.
Kolor Dandeliona jest bladoróżowy, ale nie taki róż Barbie jak np w przypadku Diora Rosy Glow, tylko tu mamy bardziej przytłumiony, delikatny odcień. W opisie jest napisane, że jest to puder rozświetlający, nie mam pojęcia, gdzie ktoś widzi to rozświetlenie, bo owszem, srebrne drobinki w nim są, jak się na niego patrzy w pudełku i pod odpowiednie światło, ale na twarzy on mi wygląda zupełnie matowo.
Konsystencja jego jest dość miękka, niesamowicie łatwo się kruszy, przy nabieraniu na pędzel pyli się bardzo mocno, powiedziałabym, że tragicznie mocno. Jest bardzo duża utrata produktu.
Transferowanie na twarz z pędzla (znaczy nie tego z opakowania, tylko normalnego pędzla do różu:D) odbywa się bezproblemowo, jednak już nawet przy nakładaniu widać tą jego mocną pudrowość i matowość. Jest to kosmetyk łatwy w obsłudze, trzeba by było nałożyć naprawdę ogromną ilość, żeby zrobić sobie nim krzywdę, także z czystym sumieniem mogę go nazwać różem bezpiecznym. Można go trochę zbudować, ale też nie za mocno, ja lubię nałożyć go tylko tak, żeby dawał złudzenie, że tak się rumienię, aniżeli żeby było widać, że to róż. Wiem, że niektóre dziewczyny lubią, jak róż jest widać i to jest ok, ale mam tu na myśli, że ten można nałożyć tak delikatniutko, że udaje rumieniec.
Jeśli jednak nałoży nam się go trochę za dużo, albo w złym miejscu to można go też z łatwością rozetrzeć, poprawić. Niby ta cecha jest fajna, ale mam wrażenie, że można to zrobić AŻ za łatwo. Można go niemalże całkowicie 'zdjąć' z policzka, jakbyśmy jednak stwierdziły, że się nam nie podoba, co - jeśli ktoś dotyka swojej twarzy w ciągu dnia lub się na niej podpiera - nie będzie super.
Ale jeśli tak jak ja ktoś swojej buzi nie dotyka w ciągu dnia, to może liczyć na to, że róż utrzyma się na swoim miejscu cały dzień i przy demakijażu nawet po 12 czy 13 godzinach wciąż będzie widoczny na waciku.
Jeszcze jeśli chodzi o jego odcień to jestem przekonana, że dla dziewczyn o jasnej czy bardzo jasnej karnacji on będzie pasował, ale że jego odcień jest dość neutralno/chłodny to nie wiem, czy zaproponowałabym go komuś, kto ma naprawdę mocno ciepły podton cery. Ja mam neutralną w stronę ciepłej i kolorystycznie wszystko wygląda naprawdę dobrze. I jestem zadowolona z tego kosmetyku, ale... No właśnie, jest ALE... Według mnie nie jest to róż wyjątkowy, formuła mogła być zrobiona o wiele lepiej, mniej pudrowo, nie jest to też odcień rozświetlający, jak miał być (kupiłam go sobie online w ciemno), czegoś mi tutaj zabrakło. Nie jest to kosmetyk zły, ani nawet kiepski, ale czuję niedosyt, zbyt się kruszy, zbyt szybko go ubywa, zbyt pudrowo wygląda na policzku, kiedy ja wolę, żeby jednak róż dodawał blasku i tego zdrowego rumieńca, do tego to tragiczne bazarowe opakowanie, które jest całe poniszczone już w krótkim czasie od rozpoczęcia używania kosmetyku a trzymam je tylko w toaletce...
Ogólnie powiedziałabym, że polecam, aczkolwiek ja osobiście jestem fanką rozświetlających róży i ten chociażby pod tym kątem nie wpisał się w moje oczekiwania, bo tu nie ma żadnego rozświetlenia. Kolor jest ładny, ale też nie dla wszystkich, na pewno nie jest uniwersalny. Natomiast czy to jest warte 170 zł? Hmmm, no nie wiem...

Wizażanki najczęściej polecają:

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Trwałość: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 4

Róż idealny dla jasnych karnacji

Ten róż jest dość słabo napigmentowany, jeśli porównać go z innymi kosmetykami tego typu od firmy Benefit. Ale kto powiedział, że wszystkie muszą robić efekt po jednym pociągnięciu pędzla. W zasadzie, ten kosmetyk daje bardzo naturalny efekt i ciężko zrobić sobie nim krzywdę. Efekt można dozować dokładając kolejne warstwy, gdy chcemy by był mocniejszy lub musnąć delikatny, by rezultat był mniej widoczny. W opakowaniu widoczne są drobinki, natomiast po nałożeniu na twarzy kosmetyk daje raczej matowy, może lekko rozświetlający efekt.

Oryginalne opakowanie, jak każde w przypadku Benefitu – mi akurat odpowiada, ale ma swoich zwolenników, jaki przeciwników.

Dla mnie ten kosmetyk jest zbyt delikatny, ale ja jestem brunetką o średniej karnacji i wyrazistej urodzie. Uważam, że dla kobiet o jasnej cerze i delikatnej urodzie będzie to idealny kosmetyk.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Wart każdych pieniędzy!!!

Róż zakupiłam w tegorocznej (2019) edycji świątecznej marki Benefit (zamiast kalendarzy adwentowych słynne kampery). Produkt umieszczony w kamperze pt. Cheeky camper razem z różem coralista i bronzerem hoola lite. Moje refleksje:
OPAKOWANIE –przepiękne solidne, kartonowo-kolorowe (typowa dla Benefitu), z dużym o „dobrej rozdzielczości” lusterkiem
ZAPACH- dla mnie cała paletka pachnie subtelnie, delikatnie, perfumeryjnie- nie jestem pewna czy to nie moje subiektywne odczucie 
Poza tym:
- to jest róż, który musi mieć każda bladolica kobieta tak jak ja!!!! Nie można sobie nim zrobić po prostu żadnej krzywdy!!!! Jest delikatny, subtelny, świetnie się blenduje; ponieważ mam go w duecie z coralistą- mieszam oba, ale w pojedynkę jest sam w sobie piękny
- produkt nie do zużycia, bardzo wydajny
- rekomendacja – tylko dla bladzi ochów, na ciemnej karnacji będzie pewnie nie widoczny

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Jak mogłam bez niego żyć ?

Róże do policzków kocham, uwielbiam i kupuje w ilościach hurtowych :D
Dlatego jak tylko zobaczyłam, że róż Dandelion występuje w wersji mini, od razu pomyślałam sobie "biere" :)
Róż ma przepiękne, solidne opakowanie. Wykonane chyba z jakiejś tekturki. No, ale nie o opakowaniu będę pisać, a o samym produkcie.
Ma przepiękny kolor, delikatny, pastelowy róż, a w środku maleńkie rozświetlające drobinki.
Róż jest bardzo wydajny, sądzę, że starczy na długo, mimo iż jest w miniaturowej wersji :)
Przepięknie się rozprowadza na twarzy, cudownie wygląda i pięknie ożywia skórę, bez nachalnego i mocnego koloru.
Sądzę, że jak zużyje tę miniaturka to kupię pełnowymiarowe opakowanie :)

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Śliczny!

Mam jakieś 6 róży do policzków, kiedy jednak w Sephorze zobaczyłam, że Dandelion jest dostępny w mini wersji - wylądował w koszyku.
Róż jest przepiękny - delikatny baby pink, z milionami błyszczących drobinek. Jak wszystkie produkty Benefit róż ma idealną konsystencję - jest bardzo drobno zmielony, idealnie się nakłada i blenduje. Nie sposób zrobić sobie nim krzywdę, można jedynie rozświetlić twarz i zaakcentować pućki.
Kosmetyk jest bardzo trwały, na dobrym podkładzie trzyma się w zasadzie w stanie niezmienionym.
Jak tylko skończy mi się miniaturka (a jest mega wydajna) kupię standardowe opakowanie .

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Trwałość: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

cudny róż

Jestem posiadaczką tego różu od dobrych kilku lat.
Nie zawsze się maluję, a jeśli się maluję, nie zawsze jest to tzw. full-make-up, dlatego róży przetestowałam w sumie niewiele. Dandelion jednak, za każdym razem kiedy do niego wracam, jest świetny i tylko się w tym utwierdzam. Pasuje i kiedy jestem blada jak ściana, i kiedy się opalę. Trudno z nim przesadzić, bo wygląda bardzo naturalnie. Ożywia, odświeża twarz, nadając zdrowy koloryt. Wystarczy odrobina, aby odmłodzić dzięki niemu wygląd. Podkład, tusz, kredka do brwi, ten róż - załatwia całą sprawę. Na początku nie byłam przekonana, że 'pinky pink', będzie mi odpowiadał, wydawało mi się, że to czerwone odcienie, dają najlepszy efekt. A ten róż wygląda dobrze i na mnie - brunetce, i na znajomej - platynowej blondynce. Poza tym, śmiało zastępuje cienie, cudnie wygląda na powiekach... Jedyną rzeczą, która mnie drażni jest złota poświata - delikatna, ale mimo wszystko widoczna, co daje jakiś -10 do naturalnego wyglądu. :P
W moim przypadku najlepiej współgra z pędzlem Sephory (nr 93, na zdjęciu), który idelanie go dozuje dając różowe chmurki koloru. :D (też starałam się pokazać na zdjęciu).
Dotknął obecnie dna, posiadam tylko miniaturkę i mimo wszystko, drugi raz wzięłabym znów format podróżny. Jest to piekielnie wydajny produkt, zwłaszcza, że nie potrzeba go wiele, wolę kupić świeży kosmetyk niż martwić się zużywaniem na czas. Jestem bardziej niż pewna, że są na rynku jego odpowiedniki, ale biorąc pod uwagę jakość i efekty, jestem skłonna zainwestować trochę więcej (jak są zniżki, nie jest tak tragicznie). Dodam jeszcze, że świetne są ich paletki w tekturowych kasetkach z lusterkiem, później można w nich przechowywać drobiazgi, pomocne przy makijażu, dobre na prezent...

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Trwałość: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 4

Hot i hit!

Z zestawu prezentowego. Lekki, jasny prasowany róż w kamieniu, co bardzo lubię. Szalenie wydajny, łatwo się rozprowadza, wygodne opakowanie z pędzlem w zestawie. Bardzo ładne podkreślenie konturu dla osób o jasnej karnacji.Nie uczula, nie wysusza, nie podrażnia, a do tego przyjemnie pachnie.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 2
  • Zgodność z opisem producenta: 2
  • Trwałość: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 1

Taki sobie

+róż daje bardzo ładny efekt, zwłaszcza osoby o jasnej karnacji będą zadowolone, sama jestem jasną blondynką o jasnej skórze i takie kolory wyglądają na mnie bardzo dobrze,
+trochę podobny do mojego ulubionego różu Hot Mama z The Balm, tylko mniej świetlisty i jaśniejszy,
+dosyć ładnie pachnie,

-/+pigmentacja taka średnia, trochę się trzeba napracować, jeśli chcemy uzyskać widoczny efekt,
-/+blendowanie tego produktu nie należy do najłatwiejszych,
-/+po jakimś czasie zanika, jest go coraz mniej i mniej, wieczorem, kiedy zmywam makijaż, nie jestem przekonana, czy on tam w ogóle jest,

-opakowanie na minus, tandetny kartonik, nie lubię tego w produktach Benefitu, nie sprawia mi przyjemności branie go do ręki,
-źle się dłubie, bo wkład jest w tym kartonie dosyć głęboko,
-cena z kosmosu, o wiele bardziej lubię produkty The Balm, a i z niższej półki cenowej znajdzie się sporo całkiem dobrych produktów,
-problem polega na tym, że ten róż niczym nie różni się od tych tańszych o 10, a nawet i 20 razy, więc po co tyle wydawać?
-pędzelek drapie i to porządnie, niby jest fajny, poręczny, ale po pierwszym myciu jego jakość spada znacząco,
-kruszy się i pyli jak szalony,
-przez co jego wydajność spada

To bardzo ładny róż, ale są niemalże identyczne, w lepszych opakowaniach i niższej cenie. Róże mineralne są podobne, np. Romantic od Annabelle Minerals, jest prawie identyczny, a tańszy, lepiej napigmentowany, lepiej się z nim pracuje, ma lepszy skład, opakowanie. Na drogeryjnym rynku też jest cała masa dobrych różów, więc nie widzę w sensu w płaceniu tyle za ten. Ja się zawiodłam i żałuję zakupu.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    476
    produktów

    0
    recenzji

    619
    pochwał

    10,00

  2. 2

    11
    produktów

    13
    recenzji

    23
    pochwał

    5,86

  3. 3

    0
    produktów

    0
    recenzji

    997
    pochwał

    4,80

Zobacz cały ranking