Avon Color Trend, Twinkle Cream Eyecolor (Błyskotliwy cień w kremie)
2,2 na 511 opinii
18% kupi ponownie
Opis produktu
Kremowy, błyskotliwy cień do oczu. Został zamkniety w szufladce. Przygoda dla miłośniczek lśniącego makijażu. Twoje oczy skąpane w migotliwej poświacie?? Migoczące powieki to sam urok.
Avon proponuje na razie dwa kolory:
- Fairy Dust /połyskliwy różowy/
- Moonbeam /srebrny/.
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Dostałam ten cień w spadku po starszej siostrze i mimo wielkiego wysiłku z mojej strony (co z nim zrobić, jak i gdzie go użyć ?) nie znalazł on swojego zastosowania w mojej codziennej kosmetyczce ;-)
Avon może i miał ciekawy pomysł na oryginalny produkt, jednak nie są to cienie dla mnie. Ten błysk kojarzy mi się z tandetą, a sam cień jest niepraktyczny i w niczym nie polepsza mojego codziennego makijażu. Nawet na imprezę wstydziłabym się tego użyć...ale rozumiem, że niektórym w nim dobrze;-)
Próbowałam go używać na różne sposoby i widzę, że oprócz tego, co już napisałam, cień jest nietrwały to po 1. Po 2 nie da się dobrze rozprowadzić po powiece. Dla mnie to kompletna porażka, odradzam.
Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe
Odkłada się na zgięciach powieki. Brokat na całej twarzy. Masakra
Nie polecam. Chyba że ma się 14 lat i idziemy na szkolną dyskotekę :) Wtedy się sprawdzi ten brokat :)
Używam tego produktu od: 5 lat?
Ilość zużytych opakowań: nawet nie pół 1 opakowania
Dostałam dawno temu na mikołajki, nadal stoi na toaletce i czasem się przydaje.
Do rzeczy:
ma konsystencję gęstej pasty, w zetknięciu z paluszkami robi się dobry poślizg, ogólnie nakładanie jest bezproblemowe.
Mam odcień Fairy Dust, bardzo ładny, delikatny pudrowy róż, jest jedno ALE: brokat.
na początku byłam zrozpaczona, jak to brokat w moim cudownym rózowym kremiku? Da się z tym żyć, trzeba uważać żeby nie przesadzić z ilością drobinek (które rozłożone są chaotycznie w pudełku) bo wyjdzie bazarowy efekt.
Zbiera się w załamaniach powiek momentalnie i jest krótkotrwały, może ok. 1h do 2.
Opakowanie zabawne, metalowe, mimo wielokrotnego otwierania i zamykania nadal działa jak trzeba. Cień pachnie neutralnie, ot bezzapachowym kosmetykiem.
Mógłby być trwalszy i nie mieć brokatu.
Jest za to bardzo wydajny :)
Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1
Czesc dziewczyny,
kiedys mialam ten cien i strasznie mi sie podobal, a teraz nie moge go nigdzie kupic :/ wiecie moze gdzie moge ten cien zakupic?
Pozdrawiam
Używam tego produktu od: 1 opakowankie jakis rok temu
Ilość zużytych opakowań: 1
Jak zwykle zawiodłam się na cieniach z tej firmy. Kolor owszem ładny ale trwałość zostawia wiele do życzenia. Cień po kilkunastu minutach zbiera się w załamaniach powiek i blaknie. tak samo jak poprzednia recenzentka posiadam to samo opakowanie ze 2 lata. Badziew.
Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 1/20 pierwszego
Kurczę, właśnie przez przypadek trafiłam na recenzje tego cienia i postanowiłam go zrecenzować :) mam go już chyba ze 4 lata i cały czas jest pół opakowania. Wysechł i nie jest już kremowy :( ja też skusiłam się na zakup oczarowana zdjęciem makijażu w katalogu - do kompletu kupiłam sobie brokatowy eye-liner którym pani ze zdjęcia miała namalowane kreski na powiekach. Dodam, że takiego efektu niestety nie uzyskałam :( Rzeczywiście cień zawiera zbyt duże płatki brokatu, które przy aplikacji zostają niestety na palcu, ale mimo wszystko ładnie się prezentuje na oku :) używam go do pomalowania jedynie brzeżku powieki więc dla mnie może się rolować do woli :P
Używam tego produktu od: 4 lat
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno
Spodobał mi się makijaż z katalogu, więc zakupiłam ten oto cień! Jednak to był błąd...bardzo trudno się go roprowadza, jest krótkotrwały, zbyt wielkie drobinki brokatu. Jedynym atutem jest opakowanie.
Przy zakupie tego cieniu znowu ujawnił sie mój zmysł wizualny i chyba jak wiekszoścć dziewczyn,zauroczona pieknym opakowaniem, postanowiłam zostac posiadaczką małej puszczki:) nom i w ten oto sposób mam kolorek rózowy i choc nie jest on taki jaki został zaprezentowany w katalogu avonu,to mi odpowiada.Jest na pewno bardziej stonowany i delikatny,a powiedziałabym nawet,ze to bardziej kolor łososiowy niż rózowy.Minusem jest trudnosc rozprowadzania na powiece,wiec jesli jesteście idealistkami to zacznijcie nakładac go z 30 przed wyjściem:] epekt jest dość ładny,lecz krótkotrwały.Czy warto?Zalezy od was,ale osobiście uważam,że za taką cene to niebałdzo:]
Posiadam kolorek srebrny i na razie, nie narzekam. Można go nakładać na inny cień lub bezpośrednio. Jedynym minusem są za duże drobinki brokatu... no i czasem zostaje na załamaniu powiek...
Hymmm...przy zakupie kierowałam się ...opakowaniem. właśnie opakowanie to jedyna zaleta tego "specyfiku". A reszta?
-trudno się nakłada
-zbija sie w grudki po kilku minutach od nałożenia
-brokat zostaje przy aplikacja w przeważającej cześci na palcach, a nie na powiekach.
Ogółem: TRAGEDIA!!!
Jeśli któraś z Was marzy o tym pięknym różowym makijażu z katalogu, uzyskanym za pomocy tego cienia, niech zapomni. To zupełnie coś innego. Nie dość, że kolor (mówię o Fairy Dust) przypomina bardziej łososiowy niż róż, to jeszcze beznadziejnie się nakłada i po dwóch mrugnięciach powieki nieestetycznie wałkuje. Na dodatek ma jakieś duże kawałki brokatu, i to nie srebrnego a czegoś przypominającego zieleń, fuu. Szkoda wydanej kasy! Jedyne co mi się podoba to fajne pudełko, nic więcej.