Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
No cóż, właściwie nie mam nic do dodania, można tylko podnosić w rankingu KWC ;) wbrew łagodnej nazwie - lotion - działa bardzo mocno, moja skóra reaguje zaczerwienieniem i szczypaniem, ale to właśnie w kwasach lubię (w przeciwieństwie do nudnego Effaclaru, który uzyty 3 czy 4 dnia po złuszczaniu TCA nawet nie zaszczypał...). Konsystencja kremowo-żelowa, wyczuwalne maleńkie igiełki kwasu. Lubię nakładać grubszą warstwę kwasów - na policzki i czoło daję po kropli, na nos i brodę po połowie, pewnie dlatego dość szybko się zużywa (choć wciąż mam połowę, a używam od min. 2 miesięcy). Utrzymuje pory skóry w czystości, są zwiężone. Jasne, pewnych spraw nie przeskoczy - pory w zagłębieniu brody czy skrzydełek nosa nigdy nie były u mnie tak czyste jak na samym nosie, nie wiem czemu, ale postaram się to przeżyć ;) generalnie nie usunie też poważnych blizn, ale jako oczyszczacz sprawdzi się wyśmienicie. Nie wiem czy kupię właśnie z powodu niskiego współczynnika odbliźniania ;) bo to jest dla mnie priorytetem, a reszta to tak zupełnie przy okazji. Polecam :)
Używam tego produktu od:ok.2mies
Ilość zużytych opakowań:narazie pół
edit: kosmetyk starczył na ponad pół roku, już miałam go dość ;) ale jednak obetnę gwiazdkę za to szczypanie, 2% żel Pauli wcale nie podszczypuje ;)
Moje odkrycie w pielęgnacji cery mieszanej z rozszerzonymi porami. Świetnie normalizuje pracę gruczołów łojowych. Pory są po nim oczyszczone i zwężone, zaskórników trochę mniej. Ma lekką, płynną konsystencję (jak dla mnie, trochę przyjemniejszą od żelu z tej serii), bardzo dobrze się wchłania. Niby nawilża, ale to kwasy, więc czasami potrzebowałam po nim dodatkowego nawilżacza. Nie podrażniał mi skóry, nie powodował łuszczenia. Wytrącały mi się w nim igiełki i po pewnym czasie zapchały otwór, więc gdyby komuś też przestał lecieć lotion z butelki, to wystarczy odkręcić nakrętkę i usunąć tę gęstszą, nagromadzoną ilość z igiełkami ;) Jest baardzo wydajny.
Używam tego produktu od: prawie rok
Ilość zużytych opakowań: 1
Mialam przyjemnosc posiadana tego lotionu i niestety nie jest on dla mnie. Za dobrze nie oczyszczal, chodz zly tez nie byl. Do tego lekko mnie podrzanial. Robilam sie czerwona na nosie i na policzkach w strefie przynosowej, czyli tam gdzie gdzie typowy naczynkowiec ma problemy z cera. Zaczerwienienie nie chcialo zniknac. Mysle, ze winne jest pH kosmetyku. Dla mnie chyba lepsze beda kosmetyki z wyzszym pH. Po Effaclarze K nie mialam takich sensacji, a nos byl oczyszczonyUżywam tego produktu od:wrzesnia z przerwami
Ilość zużytych opakowań:1/2 i poszla na wymiamke
po zuzyciu tubki Effaclaru LRP i tubki Visibly Clear Neutrogeny utwierdzilam sie w przekonaniu, ze dla urody trzeba cierpiec. Kwas salicylowy zawarty w tych produktach co prawda mniej lub bardziej skutecznie oczyscil mi cere, jednak nie bez skutkow ubocznych - szczypanie przy aplikacji, przesuszenie a czasem wrecz luszczenie sie skory, oraz jej uwrazliwienie.
Okazuje sie jednak ze rozmiar cierpien da sie zredukowac. 2% BHA Lotion uzywam od dwoch miesiecy, co drugi dzien na zmiane z nadtlenkiem benzoilu, i co? Nie szczypie podczas aplikacji. Nie wysusza cery (acz rowniez nie nawilza). Jest bardzo skuteczny. Jest tez szalenie wydajny - ma postac kremo-zelu, wystarczy wycisnac ok 1cm na pokrycie calej buzi. Po dwoch miesiacach aplikacji zuzylam moze 10% (sic!) buteleczki.
Czyli w przeliczeniu na ml jest niezwykle korzystny.
Dla mnie zdecydowanie pielegnacyjny KW, szkoda ze jest dostepny tylko przez internet i ze koszty przesylki do Europy sa horrendalne (chociaz udalo mi sie znalezc sposob by obejsc ten mankament).
Polecam, polecam i raz jeszcze polecam.