Paloma (Unicolor), Transparentny puder w kulkach

Ulubiony puder w kulkach.
Miałam wersję brązującą i korygującą. Brązująca wersja- piękny efekt bez nachalnych drobinek czy brokatu.Ładny naturalny kolor, nie jakiś ceglasty czy czerwony, co zdarza się przy przedawkowaniu kulek Avonu.
Korygująca wersja-rozświetlał i korygował cerę- ukrywał zmęczenie,nadawał kolorek szarej cerze zimą.
Nie zapycha.
Bardzo wydajny.
Nie drogi.
Nie matowi- bo nie ma takiego zadania.

Jedyny mankament- to nigdzie nie można go dostać, nie wiem czy zaprzestano produkcji.?Chyba napiszę do producenta. Ostatnio znalazłam w drogerii internetowej i właśnie czekam na wersję rozświetlającą- bo tylko taką mieli na stanie.
Polecam.Używam tego produktu od:2003
Ilość zużytych opakowań:3

Niestety, sklep internetowy, który miał puder w swojej ofercie poinformował mnie, że produkt niedostępny. Tak więc nie kupię go już ponownie i zostanie jedynie w sferze moich pragnień, gdyż go już wycofali, a szkoda, wielka szkoda.

Mam wersję korygującą-kuleczki są fioletowe,zielone,różowe,złoto-żółte,białe.Bałam się jaki będzie efekt,czy aby nie będę w kolorowe plamy.Ale jest super! Skóra rozświetlona,promieniejąca świeżością,precz zmęczenie! Matowią lekko.Ładnie łączą się z podkładem.Używam ich na zmianę z pudrem w pędzlu oriflame.Kulek używam gdy bardziej zależy mi na rożswietleniu i korygowaniu przebarwień,pudru gdy wolę bardziej matowy efekt i lepsze krycie (razem z podkładem).Są baaaardzo wydajne.Podobają mi się!

Używam tego produktu od:pół roku
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Mam puder rozświetlający.
Jest to mój pierwszy taki puder.
Podoba mi się.
Można delikatnie podkreślić urodę.
Mam bladą cerę i dobrze wygląda przypudrowana.
Kosztowały mnie ok. 25 zł.
Nie zapychają
Generalnie ok :)

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:moje 1

Znalazlam puder rozswietlajacy ktory mnie w pelni satysfakcjonuje. Mam wersje korygujaca ale on rowniez ladnie rozswietla cere. Koryguje doskonale wszelkie nierownosci cery i przebarwienia. Twarz potraktowana tym pudrem robi sie taka gladka i wypoczeta. Niewielkie drobinki nie sa widoczne na twarzy, moze to rowniez kwestia uzycia dobrego pedzla (Body Shop). Nadaje sie nawet do bardzo bladej cery, takiej jak moja. Cudowny produkt za bardzo przystepna cene. Na pewno go jeszcze kupie

Używam tego produktu od:oj dlugo
Ilość zużytych opakowań:koncze pierwsze

Stosowałam go zanim zaczęłam się leczyć, i mam nadzieję że po kuracji do niego wrócę. Jest to naprawdę dobry produkt, a cena jak najbardziej zachęca (jakieś 25 zł). Miałam wersję rozświetlającą, którą z czystym sumieniem mogę polecić nawet do cer bardzo tłustych, ponieważ nie zatyka porów i nie powoduje efektu "świecnia choinki". Używałam tego pudru do wykończenia makijażu na podkład - i uważam że w takiej formie sprawdza się najlepiej. Drobinki są malutkie i prawie ich nie widać, ładnie rozświetlają dopiero w słońcu. Puder nadaje skórze taki zdrowy odcień, lekko wygładza, wyrównuje niedoskonałości. Jest bardzo wydajny, przy codziennym stosowaniu starczył mi na jakieś pół roku. Można stosować też na dekolt i ramiona w lecie - daje świetny efekt :)

Produkt godny polecenia.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1

Nigdy by mi nie przyszło do głowy kupić tego pudru ale zobaczyłam go u mamy, spróbowałam i już wiedziałam, że będę go miała. Mam wersję rozświetlającą. Kolor idealnie pasuje do mojej cery, nie odznacza się i nie widać że mam jakieś mazidło na buzi. Twarz wygląda na wypoczętą, świeżą - lubię na siebie patrzeć w lustro gdy paloma gości na mym licu. Świetnie ożywia cerę nawet gdy nie mam podkładu - nie strach wyjść do ludzi :crazy: Jedyny minus jest taki, że mógłby troszkę dłużej matowić, ale w sumie to mi to nie przeszkadza. Teraz chyba się jeszcze skuszę na wersję korygującą.

Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: ...
Recenzja: ...

miałam tylko ten korygujący, używalam codziennie, i nie tylko na skorygowanie twarzy,ale na calą twarz,byłam zadowolona bo efekt był ładny.Drobinki rozświetlające są tak małe, że ich nie widać, obsypana nimi twarz wygląda na wypoczętą i zdrową.Opakowanie może być, ja nadal używam go do kulek innej firmy, bo jest małe i nie ma szans się z niego cokolwiek wysypać.I cena całkiem całkiem,ja kupiłam go za jakieś 18 zł.I muszę powiedzieć, że miałam go długo,tak długo, że nie mogłam doczekać się aż się skończy.

Mam wersję brązującą.Zależnie od tego ile razy się muśnie pędzlem po twarzy można stopniowac efekt.Kompletnie go przy tym na skórze nie widać za to jest ona jakby rozswietlona.Ma bardzo ładne i poręczne opakowanie no i bardzo trwałe.I ja dałam za niego niecałe 30 zł:DPolecam

Mam wersję korygującą i jestem bardzo zadowolona, acz kolwiek nigdy nie używałam innego pudru w kulkach, toteż nie mam porównania. Uważam jednak, że te są bardzo dobre. Nie zmieniają koloru skóry, nadają lekkie matowienie i co najważniejsze, faktycznie lekko korygują drobne zaczerwienienia, ujednolicają koloryt cery. Do tego bardzo podoba mi się ich zapach, chociaż to może sprawa drugorzędna. Są bardzo wydajne.

mniamnuśny. sama mam nr 1. podoba mi sie jego wydajnosc . mój mierwszy zakosiłam siosrze chyba ze 2 lata temu i dopiero teraz kupiłam kolejny. o dziwo u mnie po tym czasie nie pachniał dziwnie. podoba mi sie co ten puderek robi z twarza. buzia jest rozswietlona jakas taka gładsza, ma ładny kolorek... polecam bardzo mocno :-) ps ja lubie nakładac go dodatkowo na szyje, daje ładny efekt ale trzeba go urzyc troszku wiecej. odejmuje gwiadke za to ze mógłby lepiej stapiać sie ze skórą ale może i na to znajdzie sie sposób :-)
ilość zużytych opakowań: ... już sie zabrałam za drugie :-)

jest fajny. Osobiscie nie lubie absolutnego matu, ten puder daje naturalne, satynowe wykonczenie. Mam numer 1, swietnie wyrownuje koloryt cery, od czasu gdy pozbylam sie pomaranczowych kuleczek - delikatnie rozjasnia (efekt porcelany). Jest bardzo wydajny. Mozna nakladac warstwami i NIGDY nie udalo mi sie wygladac jak swiezo otynkowana ;-). Minusem jest malo poreczne pudeleczko. I bez podkladu raczej szybko sie sciera...

28.11.2005 i prosze, uplynely prawie dwa lata a ja nadal mam te kuleczki :-). Przez czas jakis zapomnialam o nich, teraz mi sie przypomnialy, albowiem mam guerlainowe Meteorites (wersje limitowana, czyli bardziej polyskliwa niz klasyczna) i chcialam porownac efekt. I co? na mojej cerze kuleczki Palomy wcale wytrzymuja porownanie (ulubionym moim sposobem nalozylam jeden puder na lewa a drugi na prawa strone twarzy). Drobinki sa w nich rownie male i swietliste jak i w luksusowym pudrze Guerlaina. Roznice sa dwie - puder Guerlaina zdaje sie lepiej matowac przy jednoczesnym rozswietleniu, Paloma zas tylko rozswietla (choc moze to wynikac z faktu ze te ostatnie kuleczki sa po prostu twardsze). Oraz kolory kulek Palomy sa mniej transparentne, jak sie nimi pomaze na rece np. W efekcie koncowym ma to jednak mniejsze znaczenie (na mojej cerze tego nie widac, byc moze na osobach o bardziej zdecydowanym kolorycie cery bedzie inaczej). Tak wiec Paloma zdecydowanie zasluzyla na ****. Co mnie bardzo cieszy, nie powiem!

Dla mnie to naprawdę bardzo fajny puder. Mam nr 1 – korygujący. Najlepiej wygląda nałożony jako wykończenie makijażu, czyli kilka muśnięć na przypudrowaną już twarz – cera jest wtedy ślicznie, delikatnie rozświetlona. Jeśli mam mało czasu to nakładam go bezpośrednio na podkład, bo tak go lubię, że używam codziennie. I jako jedyna chyba w tym gronie przy codziennym stosowaniu zauważam, że go ubywa – kuleczki robią się coraz mniejsze.Polecam również ze względu na niską cenę.