2011-12-21, 11:26
|
#509
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: To jednak koniec... po 4 latach.
Nie znalam Cie wczesniej, teraz przeczytalam caly watek i coz, mnie rowniez jest przykro..
Co do alimentow- Wizazanki maja racje: postaraj sie zbierac dowody na wydatki/rachunki/jedzenie iwyegzekwowac jak najwiecej. Wszystko zalezy tez ile Tz zarabia, a widze,ze to nie najnizsza krajowa, wiec masz szanse.
Moj tata pracowal dla siebie a jak matka poprosila o alimenty, to musial nadgodziny brac,zeby sie wyplacac Matka nawet wniosla o podwyzszenie (szczerze,to chyba z pazerstwa).
W kazdym razie nie boj sie prosic o duze kwoty. To tak jak z podwyzka- trzeba prosic o zawsze wiecej, niz wlasciwie chcesz. W wypadku,gdyby automatycznie dali Ci mniej bedzie tyle, ile chcialas.
Trzymam kciuki za Ciebie. Na pewno spotkasz jeszcze odpowiedniego mezczyzne.
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person
Cytat:
Napisane przez Lisbeth
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
|
|
|
|