Co was zaskoczylo w UK?

Ivi 1988 · 2012-01-17, 11:11

Hej, od razu wyjasniam,ze probowalam w wyszukiwarce i absolutnie nic nie znalazlam.

Co was zaskoczylo w UK?

Mnie:
-szwedajace sie prawie wszedzie kolo domow..lisy

-tosty na sniadanie...
-herbata z mlekiem
-to,ze to rzeczywiscie prawda,ze czestujac cie czyms Anglicy nie daja nigdy dokladek

iziczek88 · 2012-01-17, 12:52

Mnie zaskoczyło :
- wyluzowane podejście do życia, nie wieczne narzekanie na problemy tak jak Polacy
- ohydne żarcie te fishen chipsy czy jakoś tak
- puszczalstwo brytyjek- koledzy nawet piwa ani drinka nie musieli kupować , żeby laski chciały na parking do samochodu iść

ogólnie wyluzowany naród

Ivi 1988 · 2012-01-17, 13:37

Tak, tak sa bardziej wyluzowani od nas

Mnie w sumie nie tyle zaskoczylo, co naprawde ucieszylo,ze to prawda,ze sa grzeczni. Niby nic, ale to ulatwia zycie.
-aha no i jeszcze niemile mnie zaskoczylo,ze tzw poshy people sa tak deenrwujacy...

Lynn · 2012-01-17, 14:56

mało psów nierasowych,
wszystko do jedzenia można kupić gotowego albo w proszku, np. jajecznicę
fakt, że tylu obcokrajowców tam jest, zwłaszcza Azjatów,
najbardziej jednak zszokowała mnie otyłość ludzi.

Ri Ri · 2012-01-17, 15:57

Cytat:

Napisane przez Ivi 1988

-to,ze to rzeczywiscie prawda,ze czestujac cie czyms Anglicy nie daja nigdy dokladek

Pierwsze słyszę

Mieszkałam u anglików przez 2 miesiące i wielokrotnie proponowano mi dokładkę

Mnie zaskoczyło, to że ludzie są bardzo mili i przyjacielscy, uśmiechnięci.

killie · 2012-01-17, 16:20

Mnie zaskoczyło ich lenistwo. No i ogólnie syfiarstwo, zostawianie śmieci na ulicy, puszek po coli w autobusach (oczywiście nie wszyscy, także nie uogólniam). To, że tak wielu ludzi ma psy rasy pitbul czy inne takie niebezpieczne i że nie uznają tam kagańców. To że dziewczyny w zimie noszą balerinki do kurtek zimowych, lub w ogóle nie noszą kurtek/płaszczy...

RoSa202 · 2012-01-17, 17:23

Mnie zaskoczył multum polaków(wiedziałam, że jest ich dużo ale nie spodziewałam się aż tylu!),jadę np. autobusem i mówię do koleżank 'boże ale ten kierowca jeździ, a on nam odpowiada - mogę szybciej, oczywiście po polsku

Otwartość ludzi

Atakujący polki czarnoskórzy mężczyźni, bez przesady, ale w czasie jednego wyjścia do centrum w godzinach 17-23 zaczepiło nas kilka delikwentów i niektórzy byli bardzo nachalni

w Anglii byłam 3 msc, także za dużo nie mogę powiedzieć

mbamboo · 2012-01-17, 17:43

Też zauważyłam, że w zasadzie są same rasowe psy. Poza tym ludzie chyba ogólnie mają mało zwierząt w domach.

Najbardziej uderzyło mnie to, że ludzie są mili w obyciu. Owszem, to fałszywe i obgadują, jak to się mi powtarza, ale ja i tak bardzo doceniam to, że mogę się do kogoś uśmiechnąć na ulicy, porozmawiać na przystanku autobusowym czy w sklepie. Ogólnie mają dość pozytywny stosunek do życia, z tego, co widzę.

Poza tym dziwi mnie ciągle, że w kraju, w którym jest tylu imigrantów, traktuje się ich z niechęcią. Sama jako Polka spotykam się z wrogością od jednej osoby, dowiedziałam się, że Polacy zabierają uczciwym Anglikom pracę, poza tym wszystko, co brudne w domu, jest na pewno moje itp.

Plus oczywiście nieśmiertelna moda u Brytyjek, typu nawalona tona sezonowych hitów z Primarka na jedno założenie, fryzura typu rogal albo inne wielkie ufo na głowie (często niezbyt czystej) i warstwa makijażu, łącznie ze sztucznymi rzęsami na co dzień. Dodatkowo jeszcze te czerwone włosy - do tej pory znalazłam tu tylko jedną rudą farbę, która nie działa za dobrze na moje włosy, ale nie ma kompletnie wyboru z takich odcieni. Jakby tylko pasowała im w jakikolwiek sposób ta czerwień, ale moim zdaniem wygląda bardzo sztucznie i dziwnie...

EDIT: Zapomniałam o nieprzejmowaniu się wyglądem. Ma to dobry i zły aspekt - choćby te zjedzone z paznokci lakiery, brudne włosy czy branie prysznica raz na 2-3 dni, jak jedna z moich współlokatorek (ale domyślam się, że to nie jest zasada, tylko problem z jednostką); z drugiej strony, nikt nie gapi się na mnie na ulicy, mogę założyć co chcę i nie przejmować się krzywymi spojrzeniami. Chociaż nie wiem, czy przełamię się kiedyś do wyjścia z domu w piżamie i kapciach, to ogólna swoboda obyczajowa jest przyjazna.

NaturalWomen · 2012-01-17, 18:45

Co mnie zdziwiło:
-2 krany przy jednym zlewie; jeden do ciepłej wody i drugi do zimnej
-brak prysznica przy wannie
-krany (zarówno przy zlewach jak i przy wannach) są tak blisko umieszczone krawędzi, że nie da się umyć głowy pod bieżącą wodą. Makabra!
-bałagan w sklepach (nie wiem jak to dokładnie nazwać) jak coś spadnie z wieszaka z twojej winy to u nas się to raczej podnosi, a tam... Jest to szczególnie widoczne jak są wyprzedaże.
-puste autobusy (chodzi mi o mniejsze miasta, nie o Londyn

),

Ivi 1988 · 2012-01-17, 18:58

To, ze wysiadajac z autobusu (szczegolnie starsi ludzie) mowia "thank you driver"

Najczesciej to widze w typowo osiedlowych autobusach, ktore nie sa zawalone tlumami..
Heh, tak sobie mysle- zaplacilam za bilet, kierowca ma placone, to jego praca,...za co ja mu mam dziekowac ?

Za to,ze przyjechal?

Lynn · 2012-01-17, 19:00

Cytat:

Napisane przez Ivi 1988

To, ze wysiadajac z autobusu (szczegolnie starsi ludzie) mowia "thank you driver"

Najczesciej to widze w typowo osiedlowych autobusach, ktore nie sa zawalone tlumami..
Heh, tak sobie mysle- zaplacilam za bilet, kierowca ma placone, to jego praca,...za co ja mu mam dziekowac ?

Za to,ze przyjechal?

Fajne jest to, że kierowcy często mówią dzien dobry Kiedyś 6 grudnia kierowca jechał w stroju mikołaja

Ivi 1988 · 2012-01-17, 19:03

Cytat:

Napisane przez Lynn

Fajne jest to, że kierowcy często się witają. Kiedyś 6 grudnia kierowca jechał w stroju mikołaja

Buahaha

Uwielbiam takie akcje, gdzie faceci (szczegolnie w srednim wieku) musza sie przebrac za mikolaja, bo szef karze

I tak ubrani maja kwasna lub znudzona mine, wtedy to jest najsmieszniejsze

A jeszcze dodam moje zaskoczenia:

Ze w Londynie nie da sie nigdzie nie tylko zaparkowac ale jeszcze trzeba za to placic :/ Najgorszy jest moim zdaniem Wimbledon, gdzie dopiero po 18 w niedziele mozna sobie zaparkowac za darmo, w tygodniu mozna zapomniec

I ogolnie te glupie zolte i czerwone linie wzdluz ulic, jakby z ludzi robili idiotow, ze na rogu skrzyzowania nei mozna parkowac

I dlatego np czerwona linia wzdluz calych ulic,ze nie mozna. Naprawde mogli by sobie to darowac..

Lynn · 2012-01-17, 19:36

Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Zaskoczyło mnie to, że McDonalds jest wszędzie, a jak jest dłuższa ulica to jest w 2 miejscach na niej, jakby ktoś zgłodniał. A między tymi dwoma macami jest jeszcze po drodze burger king, kfc i lokalne fast foody

Druga rzecz, która mnie zdziwiła, że instytucje i firmy (np. dostarczająca wodę, czy prąd) wierzą na słowo. Zdarzyło mi się kilka sytuacji, gdzie dzwoniłam i coś wyjaśniałam, co niekoniecznie brzmi wiarygodnie zwłaszcza z ust obcokrajowca i nie było żadnych problemów z załatwieniem sprawy. Zupełnie inaczej niż w Polsce...

Jednak więcej rzeczy mi się przypomniało

To chyba dlatego, że wiecznie porównuję Pl i UK. Tym razem są to pociągi, które w Anglii przypominają wewnątrz samoloty. Czysto, wygodnie, nie czuć odoru z toalety, dostęp do internetu. Jak pierwszy raz jechała, to się trochę zdziwiłam, bo do czego innego przywyknęłam w Polsce.

RoSa202 · 2012-01-17, 23:18

Mnie zdziwiły jeszcze spłuczki - praktycznie w każdym domu na sznurkach

killie · 2012-01-17, 23:26

Cytat:

Napisane przez RoSa202

Mnie zdziwiły jeszcze spłuczki - praktycznie w każdym domu na sznurkach

O, to mi się trafiło

Miałam normalną spłuczkę

Za to co mnie jeszcze zdziwiło.. to to że Anglicy ogólnie mają nieszczelne mieszkania, czasem bez wentylacji. I nie dbają o własne podwórka, po co kosić trawę, płot się przewrócił - niech leży... Też to zauważyłyście?

Lynn · 2012-01-18, 11:46

Cytat:

Napisane przez killie

O, to mi się trafiło

Miałam normalną spłuczkę

Za to co mnie jeszcze zdziwiło.. to to że Anglicy ogólnie mają nieszczelne mieszkania, czasem bez wentylacji. I nie dbają o własne podwórka, po co kosić trawę, płot się przewrócił - niech leży... Też to zauważyłyście?

Co do ogrodów, to mnie zdziwiło, że jak wynajęłam dom, to ogród należący do niego był zasypany żwirem. Może po to by mieć problem z trawą z głowy

Kejti_el · 2012-01-18, 23:05

-to, że faktycznie ten podział na 'posh people' i 'gypsies' jest taki widoczny, i to jak okropni są ludzie z obu 'kategorii' (ofc nie chcę tu uogólniać)
-otwartość i sposób życia starszych ludzi (no, ale nie ma co się dziwić, więcej pieniędzy - lepsze życie)
-lisy

-że zgodnie ze stereotypem, niezbyt to urodziwy naród

ZAWSZE wracając do Polski z wakacji w Anglii przeżywam swego rodzaju szok kulturowy widząc tyyyyyle pięknych polek, gdzie się nie spojrzy to ładna dziewczyna

niby to u nas normalka, ale wracając stamtąd zawsze dobitnie rzuca mi się to w oczy

oo i jeszcze to, że ich domu są faktycznie jakieś takie 'wąskie'

Lynn · 2012-01-19, 07:43

A ja kurcze ani jednego lisa tam nie spotkała, a mieszkałam tam dość długo

Mnie jeszcze zdziwił brak możliwości otwarcia co niektórych okien.

Kejti_el · 2012-01-19, 08:34

u TŻta za domem jest szkoła i boisko szkolne, więc tam tych lisów było po prostu pełno (mimo, że to nie było, żadne odludzie ani nic), najpierw się cieszyłam, że 'ooo jakie fajne lisy', aż zauważyłam, że czasem w nocy jakieś okropne dźwięki stamtąd dochodzą, pytam TŻta co to, a on, że 'noo wiesz, te lisy sobie walczą', od tamtej pory juz ich nie lubie bo dźwięki były naprawdę niefajne

NaturalWomen · 2012-01-19, 09:38

Mój znajomy, który mieszka w Anglii już parę lat i jest zapalonym wędkarzem poszedł kiedyś ze znajomymi anglikami złowić jakąś rybkę. Tam złowioną rybę wypuszcza się z powrotem do wody, nikt ich nie je.
Angielscy wędkarze zarzucają wędkę i zamiast przy niej siedzieć idą do samochodu, mają takie małe urządzenia, które informują ich jak coś bierze.
Poza tym, moja siostra zaprosiła kiedyś angielskich znajomych do nas do Polski tzn. oni i tak planowali przyjazd do Polski, ona zaproponowała gościnę zamiast hotelu. Po przyjeździe okazało się, że w ogóle nie są zainteresowani żeby zobaczyć cokolwiek. Cały czas siedzieli w domu i oglądali TV. A w Anglii wydawali się tacy ciekawi świata i dość często mieli wyjazdy do różnych europejskich państw.

Lynn · 2012-01-19, 10:09

Cytat:

Napisane przez NaturalWomen

Mój znajomy, który mieszka w Anglii już parę lat i jest zapalonym wędkarzem poszedł kiedyś ze znajomymi anglikami złowić jakąś rybkę. Tam złowioną rybę wypuszcza się z powrotem do wody, nikt ich nie je.
Angielscy wędkarze zarzucają wędkę i zamiast przy niej siedzieć idą do samochodu, mają takie małe urządzenia, które informują ich jak coś bierze.
Poza tym, moja siostra zaprosiła kiedyś angielskich znajomych do nas do Polski tzn. oni i tak planowali przyjazd do Polski, ona zaproponowała gościnę zamiast hotelu. Po przyjeździe okazało się, że w ogóle nie są zainteresowani żeby zobaczyć cokolwiek. Cały czas siedzieli w domu i oglądali TV. A w Anglii wydawali się tacy ciekawi świata i dość często mieli wyjazdy do różnych europejskich państw.

No coś w tym jest. Kiedyś współpracownik powiedział, że był w krakowie na weekend. Na moje pytanie co widział zrobił tylko głupią minę. Jak się okazało, to Anglicy jeździli do Krakowa by tanio popić...Nie mówię, że wszyscy, ale wielu w tamtym okresie, kiedy byłam w Anglii.

Kejti_el · 2012-01-19, 10:19

Cytat:

Napisane przez NaturalWomen

Mój znajomy, który mieszka w Anglii już parę lat i jest zapalonym wędkarzem poszedł kiedyś ze znajomymi anglikami złowić jakąś rybkę. Tam złowioną rybę wypuszcza się z powrotem do wody, nikt ich nie je.
Angielscy wędkarze zarzucają wędkę i zamiast przy niej siedzieć idą do samochodu, mają takie małe urządzenia, które informują ich jak coś bierze.
Poza tym, moja siostra zaprosiła kiedyś angielskich znajomych do nas do Polski tzn. oni i tak planowali przyjazd do Polski, ona zaproponowała gościnę zamiast hotelu. Po przyjeździe okazało się, że w ogóle nie są zainteresowani żeby zobaczyć cokolwiek. Cały czas siedzieli w domu i oglądali TV. A w Anglii wydawali się tacy ciekawi świata i dość często mieli wyjazdy do różnych europejskich państw.

ale z tym wędkowaniem to nic nowego raczej, każdy wędkuje jak lubi, mój tata na przykład, jako zapalony wędkarz raz siedzi nad wodą przy wędce, raz sobie włącza to urządzonko i zajmuje się swoimi sprawami. Co do wypuszczania ryb to w Polsce też każdy robi jak lubi, ale tam chyba jest takie prawo, że trzeba je wypuszczać? (ale tego nie wiem:P) zresztą wyobrażacie sobie leniwych anglików, żeby jeszcze złowione ryby brali do domu, żeby samemu je przygotować ?

Ivi 1988 · 2012-01-19, 17:22

Cytat:

Napisane przez Lynn

A ja kurcze ani jednego lisa tam nie spotkała, a mieszkałam tam dość długo

O taaak

Zwroc uwage szczegolnie przy smietnikach

Normlanie ide sobie droga osiedlowa i lis kolo mnie tym samym krokiem.. W ogole oswojone chyba..
Tak, smieszne wydaja odglosy jak walcza ze soba o te jedzenie

Cytat:

Napisane przez Lynn

Mnie jeszcze zdziwił brak możliwości otwarcia co niektórych okien.

A mnie,ze anglicy niby bogaci a zyja w starych domach. Nic nie remontuja z zewnatrz: stary dach, stare okna

Co z tego,ze moze w srodku inaczej...

Mitsukki · 2012-01-22, 18:46

Ja co prawda w UK byłam raz i dawno temu, a wątek czytam z ciekawości

Ale spłuczki przypomniały mi, że jak ja byłam to wszędzie były spłuczki, które wyglądały jak klamki i żeby zadziałały trzeba było je kilka razy nacisnąć (tak jakby się pompowało

)

Co to jest fryzura na rogala?

haven · 2012-01-31, 18:29

Jak tak czytam Was to nie wiem co dodać

Ja w domu mam spłuczkę normalną, ale za to prysznic na sznurek, który jest na drugim końcu łazienki, więc taki jogging trzeba zrobić

Ogólnie w szkole to mnie bardzo zaskoczyło, że do nauczycieli nie mówi się per "pan" czy "pani" ale na "ty". W dodatku, zamiast lekcji, często oglądamy nowości filmowe na DVD.

I nie ma ocen, jedynie co Target Grade, który nie jest aż tak ważny i oceny z egzaminów.

Oczywiście również do szkoły nikt nie przynosi plecaka, a spoktałam się natomiast z 14-latkami z (olaboga!) oryginalnymi torebkami Prady, Gucci, LV...

I arogancja w stosunku do nauczycieli. Wszyscy pyskują, a za takie coś co oni wyprawiają, dawno u mnie w "starej" szkole w PL wylądowałabym o dyrektora...

haven · 2012-01-31, 18:32

Jak tak czytam Was to nie wiem co dodać

Ja w domu mam spłuczkę normalną, ale za to prysznic na sznurek, który jest na drugim końcu łazienki, więc taki jogging trzeba zrobić

Ogólnie w szkole to mnie bardzo zaskoczyło, że do nauczycieli nie mówi się per "pan" czy "pani" ale na "ty". W dodatku, zamiast lekcji, często oglądamy nowości filmowe na DVD.

I nie ma ocen, jedynie co Target Grade, który nie jest aż tak ważny i oceny z egzaminów.

haven · 2012-01-31, 18:32

Jak tak czytam Was to nie wiem co dodać

Ja w domu mam spłuczkę normalną, ale za to prysznic na sznurek, który jest na drugim końcu łazienki, więc taki jogging trzeba zrobić

Pan Piotr · 2012-02-01, 11:41

Witam, co mnie zaskoczyło w UK? Otóż byłem w tamtym roku w Szkocji. Zaskoczyła mnie cena za kawe Carte Noire. U nas kosztuje 20 zł a u nich to samo opakowanie 2 funty. Gdzie tu logida i gdzie godne życie? Pozdrawiam.

haven · 2012-02-01, 17:26

az 3 razy wyslalam to? Wybaczcie

Kejti_el · 2012-02-01, 18:41

Cytat:

Napisane przez haven

Jak tak czytam Was to nie wiem co dodać

Ja w domu mam spłuczkę normalną, ale za to prysznic na sznurek, który jest na drugim końcu łazienki, więc taki jogging trzeba zrobić

pamiętam moją pierwszą wizytę w Anglii gdy pierwszy raz spotkałam się z tym prysznicem na sznurek, wlazłam pod prysznic a tam nic nie leci, i musiała zbiegać na parter i z moim (kulejącym jeszcze wtedy) angielskim pytać mamę kolegi o co kaman

a wystarczyło tylko sznurek pociągnąć, czułam się jak głupek

2012-01-17, 12:52	#2
iziczek88 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-10 Lokalizacja: na drugim brzegu morza :) Wiadomości: 489	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? Mnie zaskoczyło : - wyluzowane podejście do życia, nie wieczne narzekanie na problemy tak jak Polacy - ohydne żarcie te fishen chipsy czy jakoś tak - puszczalstwo brytyjek- koledzy nawet piwa ani drinka nie musieli kupować , żeby laski chciały na parking do samochodu iść ogólnie wyluzowany naród

2012-01-17, 14:56	#4
Lynn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Z domku Wiadomości: 11 720	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? mało psów nierasowych, wszystko do jedzenia można kupić gotowego albo w proszku, np. jajecznicę fakt, że tylu obcokrajowców tam jest, zwłaszcza Azjatów, najbardziej jednak zszokowała mnie otyłość ludzi.

2012-01-17, 16:20	#6
killie Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 368	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? Mnie zaskoczyło ich lenistwo. No i ogólnie syfiarstwo, zostawianie śmieci na ulicy, puszek po coli w autobusach (oczywiście nie wszyscy, także nie uogólniam). To, że tak wielu ludzi ma psy rasy pitbul czy inne takie niebezpieczne i że nie uznają tam kagańców. To że dziewczyny w zimie noszą balerinki do kurtek zimowych, lub w ogóle nie noszą kurtek/płaszczy... __________________ Byle ten obłok niełaski z naszego słońca się zwlókł, a położę się jak cień płaski u Twoich nóg

2012-01-17, 17:23	#7
RoSa202 Monaaaa Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 494	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? Mnie zaskoczył multum polaków(wiedziałam, że jest ich dużo ale nie spodziewałam się aż tylu!),jadę np. autobusem i mówię do koleżank 'boże ale ten kierowca jeździ, a on nam odpowiada - mogę szybciej, oczywiście po polsku Otwartość ludzi Atakujący polki czarnoskórzy mężczyźni, bez przesady, ale w czasie jednego wyjścia do centrum w godzinach 17-23 zaczepiło nas kilka delikwentów i niektórzy byli bardzo nachalni w Anglii byłam 3 msc, także za dużo nie mogę powiedzieć

2012-01-17, 17:43	#8
mbamboo Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 2 376	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? Też zauważyłam, że w zasadzie są same rasowe psy. Poza tym ludzie chyba ogólnie mają mało zwierząt w domach. Najbardziej uderzyło mnie to, że ludzie są mili w obyciu. Owszem, to fałszywe i obgadują, jak to się mi powtarza, ale ja i tak bardzo doceniam to, że mogę się do kogoś uśmiechnąć na ulicy, porozmawiać na przystanku autobusowym czy w sklepie. Ogólnie mają dość pozytywny stosunek do życia, z tego, co widzę. Poza tym dziwi mnie ciągle, że w kraju, w którym jest tylu imigrantów, traktuje się ich z niechęcią. Sama jako Polka spotykam się z wrogością od jednej osoby, dowiedziałam się, że Polacy zabierają uczciwym Anglikom pracę, poza tym wszystko, co brudne w domu, jest na pewno moje itp. Plus oczywiście nieśmiertelna moda u Brytyjek, typu nawalona tona sezonowych hitów z Primarka na jedno założenie, fryzura typu rogal albo inne wielkie ufo na głowie (często niezbyt czystej) i warstwa makijażu, łącznie ze sztucznymi rzęsami na co dzień. Dodatkowo jeszcze te czerwone włosy - do tej pory znalazłam tu tylko jedną rudą farbę, która nie działa za dobrze na moje włosy, ale nie ma kompletnie wyboru z takich odcieni. Jakby tylko pasowała im w jakikolwiek sposób ta czerwień, ale moim zdaniem wygląda bardzo sztucznie i dziwnie... EDIT: Zapomniałam o nieprzejmowaniu się wyglądem. Ma to dobry i zły aspekt - choćby te zjedzone z paznokci lakiery, brudne włosy czy branie prysznica raz na 2-3 dni, jak jedna z moich współlokatorek (ale domyślam się, że to nie jest zasada, tylko problem z jednostką); z drugiej strony, nikt nie gapi się na mnie na ulicy, mogę założyć co chcę i nie przejmować się krzywymi spojrzeniami. Chociaż nie wiem, czy przełamię się kiedyś do wyjścia z domu w piżamie i kapciach, to ogólna swoboda obyczajowa jest przyjazna. __________________

2012-01-17, 18:45	#9
NaturalWomen Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: przeważnie ze swojego pokoju:) Wiadomości: 1 001	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? Co mnie zdziwiło: -2 krany przy jednym zlewie; jeden do ciepłej wody i drugi do zimnej -brak prysznica przy wannie -krany (zarówno przy zlewach jak i przy wannach) są tak blisko umieszczone krawędzi, że nie da się umyć głowy pod bieżącą wodą. Makabra! -bałagan w sklepach (nie wiem jak to dokładnie nazwać) jak coś spadnie z wieszaka z twojej winy to u nas się to raczej podnosi, a tam... Jest to szczególnie widoczne jak są wyprzedaże. -puste autobusy (chodzi mi o mniejsze miasta, nie o Londyn), __________________ "to, co uderza w Nas ma też swoją drugą twarz/ jak noc, która po to jest, by słońce mogło wschodzić" N.K.

2012-01-17, 19:36	#13
Lynn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Z domku Wiadomości: 11 720	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Zaskoczyło mnie to, że McDonalds jest wszędzie, a jak jest dłuższa ulica to jest w 2 miejscach na niej, jakby ktoś zgłodniał. A między tymi dwoma macami jest jeszcze po drodze burger king, kfc i lokalne fast foody Druga rzecz, która mnie zdziwiła, że instytucje i firmy (np. dostarczająca wodę, czy prąd) wierzą na słowo. Zdarzyło mi się kilka sytuacji, gdzie dzwoniłam i coś wyjaśniałam, co niekoniecznie brzmi wiarygodnie zwłaszcza z ust obcokrajowca i nie było żadnych problemów z załatwieniem sprawy. Zupełnie inaczej niż w Polsce... Jednak więcej rzeczy mi się przypomniało To chyba dlatego, że wiecznie porównuję Pl i UK. Tym razem są to pociągi, które w Anglii przypominają wewnątrz samoloty. Czysto, wygodnie, nie czuć odoru z toalety, dostęp do internetu. Jak pierwszy raz jechała, to się trochę zdziwiłam, bo do czego innego przywyknęłam w Polsce. Edytowane przez Lynn Czas edycji: 2012-01-17 o 19:42

2012-01-17, 23:18	#14
RoSa202 Monaaaa Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 494	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? Mnie zdziwiły jeszcze spłuczki - praktycznie w każdym domu na sznurkach

2012-01-18, 23:05	#17
Kejti_el Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: prawdopodobnie z własnego łóżka:) Wiadomości: 351	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? -to, że faktycznie ten podział na 'posh people' i 'gypsies' jest taki widoczny, i to jak okropni są ludzie z obu 'kategorii' (ofc nie chcę tu uogólniać) -otwartość i sposób życia starszych ludzi (no, ale nie ma co się dziwić, więcej pieniędzy - lepsze życie) -lisy -że zgodnie ze stereotypem, niezbyt to urodziwy naród ZAWSZE wracając do Polski z wakacji w Anglii przeżywam swego rodzaju szok kulturowy widząc tyyyyyle pięknych polek, gdzie się nie spojrzy to ładna dziewczyna niby to u nas normalka, ale wracając stamtąd zawsze dobitnie rzuca mi się to w oczy oo i jeszcze to, że ich domu są faktycznie jakieś takie 'wąskie' Edytowane przez Kejti_el Czas edycji: 2012-01-18 o 23:07

2012-01-19, 07:43	#18
Lynn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Z domku Wiadomości: 11 720	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? A ja kurcze ani jednego lisa tam nie spotkała, a mieszkałam tam dość długo Mnie jeszcze zdziwił brak możliwości otwarcia co niektórych okien.

2012-01-19, 08:34	#19
Kejti_el Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: prawdopodobnie z własnego łóżka:) Wiadomości: 351	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? u TŻta za domem jest szkoła i boisko szkolne, więc tam tych lisów było po prostu pełno (mimo, że to nie było, żadne odludzie ani nic), najpierw się cieszyłam, że 'ooo jakie fajne lisy', aż zauważyłam, że czasem w nocy jakieś okropne dźwięki stamtąd dochodzą, pytam TŻta co to, a on, że 'noo wiesz, te lisy sobie walczą', od tamtej pory juz ich nie lubie bo dźwięki były naprawdę niefajne

2012-01-19, 09:38	#20
NaturalWomen Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: przeważnie ze swojego pokoju:) Wiadomości: 1 001	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? Mój znajomy, który mieszka w Anglii już parę lat i jest zapalonym wędkarzem poszedł kiedyś ze znajomymi anglikami złowić jakąś rybkę. Tam złowioną rybę wypuszcza się z powrotem do wody, nikt ich nie je. Angielscy wędkarze zarzucają wędkę i zamiast przy niej siedzieć idą do samochodu, mają takie małe urządzenia, które informują ich jak coś bierze. Poza tym, moja siostra zaprosiła kiedyś angielskich znajomych do nas do Polski tzn. oni i tak planowali przyjazd do Polski, ona zaproponowała gościnę zamiast hotelu. Po przyjeździe okazało się, że w ogóle nie są zainteresowani żeby zobaczyć cokolwiek. Cały czas siedzieli w domu i oglądali TV. A w Anglii wydawali się tacy ciekawi świata i dość często mieli wyjazdy do różnych europejskich państw. __________________ "to, co uderza w Nas ma też swoją drugą twarz/ jak noc, która po to jest, by słońce mogło wschodzić" N.K.

2012-01-31, 18:29	#25
haven Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Lokalizacja: UK Wiadomości: 40	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? Jak tak czytam Was to nie wiem co dodać Ja w domu mam spłuczkę normalną, ale za to prysznic na sznurek, który jest na drugim końcu łazienki, więc taki jogging trzeba zrobić Ogólnie w szkole to mnie bardzo zaskoczyło, że do nauczycieli nie mówi się per "pan" czy "pani" ale na "ty". W dodatku, zamiast lekcji, często oglądamy nowości filmowe na DVD. I nie ma ocen, jedynie co Target Grade, który nie jest aż tak ważny i oceny z egzaminów. Oczywiście również do szkoły nikt nie przynosi plecaka, a spoktałam się natomiast z 14-latkami z (olaboga!) oryginalnymi torebkami Prady, Gucci, LV... I arogancja w stosunku do nauczycieli. Wszyscy pyskują, a za takie coś co oni wyprawiają, dawno u mnie w "starej" szkole w PL wylądowałabym o dyrektora... __________________ Baby, you light up my world like nobody else: Moja lista CIACH : - Logan Lerman - Alex Pettyfer - Kellan Lutz - Harry Styles - Ian Somerhalder - Ryan Reynolds - Chris Evans - Christian Bale /yummi

2012-01-31, 18:32	#26
haven Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Lokalizacja: UK Wiadomości: 40	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? Jak tak czytam Was to nie wiem co dodać Ja w domu mam spłuczkę normalną, ale za to prysznic na sznurek, który jest na drugim końcu łazienki, więc taki jogging trzeba zrobić Ogólnie w szkole to mnie bardzo zaskoczyło, że do nauczycieli nie mówi się per "pan" czy "pani" ale na "ty". W dodatku, zamiast lekcji, często oglądamy nowości filmowe na DVD. I nie ma ocen, jedynie co Target Grade, który nie jest aż tak ważny i oceny z egzaminów. __________________ Baby, you light up my world like nobody else: Moja lista CIACH : - Logan Lerman - Alex Pettyfer - Kellan Lutz - Harry Styles - Ian Somerhalder - Ryan Reynolds - Chris Evans - Christian Bale /yummi

2012-02-01, 11:41	#28
Pan Piotr Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 8	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? Witam, co mnie zaskoczyło w UK? Otóż byłem w tamtym roku w Szkocji. Zaskoczyła mnie cena za kawe Carte Noire. U nas kosztuje 20 zł a u nich to samo opakowanie 2 funty. Gdzie tu logida i gdzie godne życie? Pozdrawiam.

2012-02-01, 17:26	#29
haven Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Lokalizacja: UK Wiadomości: 40	Dot.: Co was zaskoczylo w UK? az 3 razy wyslalam to? Wybaczcie __________________ Baby, you light up my world like nobody else: Moja lista CIACH : - Logan Lerman - Alex Pettyfer - Kellan Lutz - Harry Styles - Ian Somerhalder - Ryan Reynolds - Chris Evans - Christian Bale /yummi

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)