Czym dziś pachniesz Wizażanko II :)

[naomi13]

Ja pachnę ostatnią kropelką mojego ukochanego Christian Lacroix Women. Niegdzie nie ma, sprawdzałam na aukcjach - sa tylko wody perfumowane - co ja teraz zrobie biedna buuuuuuuuu

[naomi13]

Napisane przez beliczek

Ja dzis pachne lukrowanym pączkiem z różana konfiturą...czyli uroczym "Tumulte" od naszego kochanego Szumaka

Beliczku, czy moglabys napisac mi cos wiecej o tym zapachu (mojego juz pewnie nie dostane ) a Christian Lacroix wyczorowuje piekne zapachy

[mech]

Klasyczna Coco i nie mam pojęcia, dlaczego właśnie ona...

[neonka28]

Pure Poison Diora troche dla mnie aptecznie-farmakologicznie może ze względu na obecność białego bursztynu-nie wiem

[E]

Tumulte Lacroix od naszego Szumaczka

[beliczek]

Napisane przez E

Tumulte Lacroix od naszego Szumaczka

Tak samo jak E
Tumulte od Szumaka Na mnie pachnie bardzo lukrowo i różanie.

[E]

Napisane przez beliczek

Tak samo jak E
Tumulte od Szumaka Na mnie pachnie bardzo lukrowo i różanie.

Na mnie te róże szybko schodzą na dalszy plan Na szczęście bo tak duża intensywność przez wiele godzin by mnie zmęczyła Potem zapach robi się coraz piękniejszy
Muszę powiedzieć, że gdybym ten zapach niuchnęła tylko na blotterze - na pewno by mi się nie spodobał. Na skórze (przynajmniej mojej ) robi oszałamiające wrażenie

[hekatee]

Lancome Hypnose...niestety mnie nie zahipnotyzowal ten zapach

[AniaM69]

Na mnie dziś nadepnął Słonik, mmmm - uwielbiam do niego wracać co jakiś czas!

[mech]

znów próbuję oswoić Lolitkę EDP może w końcu się uda... albo ona zmęczy mnie albo ja zmęczę ją

[beliczek]

Napisane przez E

Na mnie te róże szybko schodzą na dalszy plan Na szczęście bo tak duża intensywność przez wiele godzin by mnie zmęczyła Potem zapach robi się coraz piękniejszy
Muszę powiedzieć, że gdybym ten zapach niuchnęła tylko na blotterze - na pewno by mi się nie spodobał. Na skórze (przynajmniej mojej ) robi oszałamiające wrażenie

Mój mąż stwierdził,że pachnę jak "pączek de lux" - z prawdziwą różą, na wanilii (a nie cukrze waniliowym), z karmelowym lukrem i skórką pomarańczową
Zastanawiam się czy nie kupić całego flakonu...

[E]

Napisane przez beliczek

Mój mąż stwierdził,że pachnę jak "pączek de lux" - z prawdziwą różą, na wanilii (a nie cukrze waniliowym), z karmelowym lukrem i skórką pomarańczową
Zastanawiam się czy nie kupić całego flakonu...

Ja na pewno kupię ale dopiero w przyszłym roku

[pixie7]

Napisane przez E

Tumulte Lacroix od naszego Szumaczka

No, ja też dostałam próbasa Tumulte od Szumaczka - Iwonka, Ty chyba cały swój flakonik nam porozdawałaś! A zapach zdążyłam poznać dwa dni wcześniej w przydrożnej Sephorze - kurczę, to chyba pierwsza tegoroczna nowość, która mnie tak zauroczyła! Na mnie pachnie zupełnie jak różana marmolada! I bardzo mi to odpowiada. Chyba trza będzie nabyć, jeszcze ponoszę tylko trochę żeby się przekonać czy mnie nie zmęczą te słodycze.

A dziś testuję różności: na jednej ręce mam Absolu (racja, Koko, nie ma się czym ekscytować, jakiś takiś bez większego wyrazu...) i Gucci EDP czarne (kurczę, nie wiem, co Wy, dziewczęta, w nim widzicie... Na mnie pachnie koszmarnie, jak nieczyszczona stajnia w której użyto dezodorantu Currara dla poprawy powietrza. Oj, nie, nie.); a na drugiej Addict Eau Fraiche (rany boskie, pachnie zupełnie jak balsam do ciała Dove! ) i Lily Chic Escady (ten mi się podoba Konwalii mało, wbrew ostrzeżeniom, na mojej skórze wyłażą raczej zielone nutki, ale troszkę przypudrowane, lekko mleczne, soczyste, rzec by można; fajny jest! ).

Wczoraj późnym wieczorem testowałam jeszcze Cabaret Gres'a, Ferrauda, Vice Versa YSL i DKNY Woman, ale byłam już bardzo zmęczona, więc marudna. Mogę tylko stwierdzić, że nie czuję w Cabarecie żadnego podobieństwa do Le Feu, ani w Ferreaudzie do Un Jardin en Meditarranee, a DKNY, taki fajny prosto z butelki (pachnie mi Krwawą Mary, moim ulubionym drinem! ), na skórze odsłania jakąś papierową twarz, jak Light Blue (rozmoczony karton + zielone pomidory, tym razem, zamiast cytryn), buu... jestem bardzo rozczarowana.

Jeszcze mi do testów został L'Or, Champagne (teraz Yvresse - znam, ale chętnie ponoszę i pomyślę... ) i Samba Natural.

[malaika7]

Napisane przez pixie7

A dziś testuję różności: na jednej ręce mam Absolu (racja, Koko, nie ma się czym ekscytować, jakiś takiś bez większego wyrazu...) i Gucci EDP czarne (kurczę, nie wiem, co Wy, dziewczęta, w nim widzicie... Na mnie pachnie koszmarnie, jak nieczyszczona stajnia w której użyto dezodorantu Currara dla poprawy powietrza. Oj, nie, nie.);

Gucci EDP testowałam wczoraj, i dopiero wtedy uświadomiłam sobie, że znam ten zapach doskonale - używa go mama mojej przyjaciółki. Dla mnie to zapach moczu, nie urażając nikogo. A Absolu faktycznie, puder puder i jeszcze raz puder, w b. przeciętnym wydaniu.

A ja dziś Feminine D&G, w celu opróżnienia próbek

[Toulouse]

Złota jesień mi się marzy. Black Cashmere dzisiaj.

A propos Gucci EDP. Nie znam i chyba nigdy nie poznam, bo jest to jeden z tych zapachów, które mój nos totalnie ignoruje, co przejawia się tym, że kompletnie go nie czuję. Testowałam kilkakrotnie i odczucie, że coś jest na ręce czy blotterze daje tylko leciutki powiew alkoholu i świadomość, że właśnie je czymś spsikałam

[Szumak]

Pozna jesien. Spizarnie pelne zapasow i wekow. Po sieni, po pokojach snuja sie wspomnienia niedawnej krzataniny, delikatne przyblakle smugi smazonych powidel, marynowanych grzybkow... Desnuda

[Szumak]

Dziewczyny, strasznie sie ciesze, ze moje probaski dotarly i ze Tumulte Wam sie jak widze podoba Zostanie chyba moim faworytem w dziedzinie skondensowanych slodyczy w tym roku, bo niestety Casmir mnie calkowicie rozczarowal, buuu.. (ale jeszcze dam mu szanse, nie poddaje sie tak latwo ).
Beliczku, no, po olejku, ale takim tandetnym z Leader Price, wiec slabo pachnial, a ja zreszta te wszystkie fiolki to chyba ze 2 tygodnie meczylam w roznych specyfikach, bo bardzo sobie wzielam do serca slowa Smoczycy, ze ona tam zawsze resztki olejkowego zapachu wyczuwa, no i tez opieralam sie jak moglam najdluzej, zeby ich uzyc, ale w koncu deficyt fiolkowy mnie pokonal Obwachiwalam koreczki chyba z kilkadziesiat razy, nic nie czulam, mam nadzieje, ze wszystko jest ok
Pixie Agatko, daj Feraud jeszcze szanse - mi przypomnialy go dopiero te najostatniejsze nuty Un Jardin d.M.
Ciesze sie, ze Lily Chic Cie konwaliami nie zaatakowalo, ja tez wyczuwam tam glownie zielonosc i bardzo sie ciesze z odnowienia tej znajomosci, ktora myslalam juz, ze z braku dostepu bedzie skazana na niepowodzenie i niezaspokojona tesknote, a tu taka mila niespodzianka
A co do DKNY, to ja tam zdecydowanie ostre, kwasne pomarancze czuje, zaprawione leciutko goryczka, swego czasu ten zapach bardzo kojarzyl mi sie ze swietami BN i zawsze chcialam sobie go na ta pore sprawic, w koncu kupilam w tym roku na upaly, bo ostry i chlodny, ale czekam do swiat i na pewno sobie wtedy psikne, coby moim niegdysiejszym wizjom stalo sie zadosc

Aha, nie wiem, czy slusznie, ale Casmir kojarzy mi sie troche z Absolu - jakas nutka jest wspolna i to niestety ta, ktorej nie lubie, buuuu...
Natomiast dosyc podoba mi sie Gucci Edp - jakies ziola tam czuje i takie tam
Wczoraj wieczorem pachnialam tysiacem roznosci, co do mnie sie z roznych stron zlecialy, w tym rowniez "spelnionym osobnikiem" , ale tyle mam roboty, ze nawet nie ma czasu sie spokojnie nacieszyc i pochwalic, moze dzis wieczorem usiade sobie ze swoimi skarbami w spokoju do komputerka. A teraz zmykam, bo mnie te tony roboty calkiem zaraz przygniota

[joasiak1]

A ja dziś jeszcze niczym nie pachnę, bo mam dziś taki bardziej leniwy dzień i jeszcze po trochu w dresie i szlafroku po domu się włóczę, a jakoś nie znam zapachu, który pasowałby do takiej kreacji
Za to zaplanowana jest Organza Indecence, bo jakoś dawno jej nie używałam i już zapomniałam jaka jest piękna.
Wczorajszy wieczór za to testy nadgarstkowe zaliczyły Mahora i Narciso po raz nie wiem który. Co do Mahory, to rozumiem już dlaczego Hybris jest wielbicielką zarówno Sotto Voce jak i Mahory - dla mnie one sa bardzo, bardzo zbliżone, Mahora może mocniejsza, intensywniejsza, bardziej "ziemista" i niestety tym samym bardziej migrenogenna...:-(
Za to Narciso to moja tegoroczna zagwozdka - piękny zapach, ale tak idealnie kobiecy, że aż chyba nie dla mnie.... Poza tym jakiś taki kwiatowy mi się wydaje i ta nuta mnie zniechęca, bo ja od kwiatów migreny dostaję...A taki piękny jest...Hm...Jeszcze potestuję, dam mu szansę

[demonik]

Pachnę dziś swoim spełnionym marzeniem . Ognistym, wibrującym, szalenie oryginalnym Smokiem .
Migdały powoli ustępują miejsca mocniejszym, nieco męskim akordom - drzewu cedrowemu, wetiwerowi, pojawia się dymny ogon. Właśnie to połączenie słodyczy z ostrzejszymi nutami jest dla mnie bardzo sexy .

[dreamer4]

Rive Gauche pour Homme, bardzo dziwny zapach, troszkę mnie drażni, czuję jakieś nutki jedzeniowe, ale nie słodkości, a nie przepadam za tym .

Ps. Nie jestem Wizażanką (jaki jest męski odpowiednik? Wizażanek?) czuję się odrobinę dyskryminowany :P, takie lekko feministyczne jest te forum….

[joasiak1]

Napisane przez demonik

Pachnę dziś swoim spełnionym marzeniem . Ognistym, wibrującym, szalenie oryginalnym Smokiem .
Migdały powoli ustępują miejsca mocniejszym, nieco męskim akordom - drzewu cedrowemu, wetiwerowi, pojawia się dymny ogon. Właśnie to połączenie słodyczy z ostrzejszymi nutami jest dla mnie bardzo sexy .

Oj, zgadzam się, zgadzam

A ja dziś anielsko-demonicznie, czyli klasycznym Angelem, którego próbkę wykańczam i tak sobie dumam, czy ten, czy może Lilijkę wolałabym znaleźć pod choinką...?
Jak już o tym Angelu, to jeszcze o coś zapytam, a nuż ktoś się orientuje: na Allegro pojawiły się butelki Angela po 15ml z jakąś bransoletką czy innym badziewiem - czy Angel występuje w takiej pojemności, czy to podróby...?

[koko]

Ja dziś kolejny dzień Pradą od Sitc. No i : wyobrażałam sobie ten zapach inaczej, ale to dlatego że pisałyście o podobieństwie do Angela. Nie widzę żadnego. Jak dla mnie to raczej coś pomiędzy Dune a Scentem. Idealnie pasuje mi do marki Prada i świetnie współgra z flakonem z tą retro pompką. Rzeczywiście jest odrobinę wtórny, ale bardzo fajny- mogłabym mieć. Tylko chyba nietrwały jest...

[sitc]

Ja dziś jeszcze niczym, ale zaraz sobie zaplikuje na poprawe samopoczucia Belle de Piernik (Koko dzięki po stokroć ) i będę zastanawiała się na kogo napaść i ograbić w celu zakupienia własnej flaszy

[demonik]

Napisane przez dreamer4

Rive Gauche pour Homme, bardzo dziwny zapach, troszkę mnie drażni, czuję jakieś nutki jedzeniowe, ale nie słodkości, a nie przepadam za tym .

Hej . Znam doskonale Rive Gauche Pour Homme i dziwi mnie trochę, że wyczuwasz w nim "jedzeniowe" nuty. Ale co nos, to inne wrażenie . Dla mnie męski Rive Gauche jest zapachem wybitnie "niejadalnym" (choć bardzo smakowitym) - czysty, nieco aldehydowy i bardzo leśny (drzewo gwajakowe, wetiwer, mech, paczula). Może to "jedzenie" to odrobina anyżku, którego w większych ilościach nie lubię, a toleruję jedynie w greckiej anyżówce Ouzo ze Spritem i lodem .

[hybris]

Nieprzyzwoicie zlałam Asją Wreszcie dziś zajrzałam do opisu jej nut zapachowych i, qrcze, nie mogę się nadziwić - ja w niej cały czas czuję suszone śliwki i nie mogę się nadziwić, że w składzie ich nie ma... może to efekt melanżu bergamotki z brzoskwinią? W każdym razie ogrzewa fantastycznie i poprawia nastrój jeszcze lepiej

[Szumak]

Napisane przez hybris

Nieprzyzwoicie zlałam Asją Wreszcie dziś zajrzałam do opisu jej nut zapachowych i, qrcze, nie mogę się nadziwić - ja w niej cały czas czuję suszone śliwki i nie mogę się nadziwić, że w składzie ich nie ma... może to efekt melanżu bergamotki z brzoskwinią? W każdym razie ogrzewa fantastycznie i poprawia nastrój jeszcze lepiej

Oo, Hybris, jakze Ci zazdroszcze! Ale to blada zazdrosc, bo mam jeszcze troszke Asjii w miniaturce a pelnowymiar walke przegral z niebyle kim, bo z sama wielka Escada Collection!! Pachnilam sie nia po troszku na rece od czwartku - co za szczescie!
Natomiast dzis pachne lagodna Alchimie, jako ze zaraz wybywam na rodzinne spotkanie z tesciami

[Ivesman]

Prada,na nadgarstkach,szyi,bluzie ...

[Edyta]

W ten niezbyt słoneczny poranek - Dolce Vita!!!

[madziarra]

Ja pachnę dziś Baby Doll,a na lewym nadgarstku Angelem, na prawym zaś Pradą ( jest już w Douglasie)

[neonka28]

Ja pachne dziś ukochanym In Love Again.Choć zima i powinnam dać sobie spokój z In love..ale tak tęsknie do niego i czasem musze się raczyć.