2008-12-30, 08:06 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 346
|
Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Jakie były Wasze najgorsze sytuacje stresowe? Gdzie emocje były silniejsze i stres przejmował kontrolę
U mnie to była z pozoru błaha sprawa ale pamiętam ją do dziś 2 klasa gimnazjum, sprawdzian semestralny z fizyki ... nie nauczyłam się na niego (nawet nie pamiętam dlaczego) i tak się nim stresowałam, że nie zdam itp że ... zemdlałam... nagle zrobiło mi się ciemno przed oczami i urwał mi się film :P wiem, że przyjechała karetka i obudziłam się w szpitalu. na szczęście wątpliwa przyjemność pisania testu mnie ominęła :P Dalej była matura (tutaj obeszło się bez takich rewelacji ale ten potworny stres pamętam do dziś) I ostatnio kiedy musiałam wygłaszać publiczne przemówienie przed tłumem ludzi. To było potworne i mimo że dałam radę to już sobie postanowiłam że nigdy więcej Ehh aż mi się recę spociły jak to sobie wszystko przypomnialam
__________________
Walka o zdrowe i piękne włosy part 2 Who is it?
|
2008-12-30, 09:59 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 58
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Jestem osoba nerwowa i stres towarzyszy mi nawet przy bardzo blahych sytuacjach, ale mysle ze dla mnie bardzo stresujaca byla matura ustna z jezyka polskiego, polowe prezentacji zapomnialam, zacinalam sie, momentami widzialam ciemnosc przed oczami, oblewal mnie gorac, jakies gwiazdki widzialam w oczach, nawet zadne srodki uspokajajace nie byly w stanie wyciszyc mnie, mature zdalam, uratowalam sie dodatkowymi pytaniami, ale stres byl okropny, wychodzac ze sali przewrocilam sie dwa razy, po prostu nie moglam utrzymac sie na nogach a gdy podnioslam sie zaliczylam kolejny upadek. Zawsze gdy sie stresuje to prawie nog nie czuje :/
|
2008-12-30, 10:02 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
U mnie najwiekszy stres, nie matura, nie egzaminy na studiach, nie sprawa sadowa, w ktorej uczestniczylam, ale nie wiem czemu (!) egzamin na prawo jazdy, ktory przeciez jak nie zdam raz, drugi, trzeci, dziesiaty to moge zdawac dalej i nic sie nie stanie, oprocz straty kasy [na szczescie od 2 lat mam to za soba].
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
2008-12-30, 10:09 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Do tej pory to zdecydowanie egzamin na prawo jazdy. Stresowałam się już kilka dni przed, aczkolwiek tak ekstremalnie jak u założycielki wątku nie było. W każdym razie już jak zostałam wyczytana, zaczęło przechodzić, na placu byłam właściwie w "normalnym" stanie. Dopiero na mieście znowu się zaczął stres (ale nie taki jak np. dzień przed egzaminem ), ale jakoś zdałam.
Myślę, że na maturze bardzo się nie zestresuję (no, boję się tylko ustnego ang.), bo już byłam na tylu różnych konkursach, że jakoś się przyzwyczaiłam. Ale boję się o wstępne egzaminy na studia, w każdym razie mam nadzieję, że aż takiego stresu jak na egzaminie na prawko nie będzie.
__________________
|
2008-12-30, 10:15 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
u mnie, to moment tuz przed cesarskim cienciem- gdybym dosiegala nogami do podlogi (siedzialam na lozku operacyjnym), to ucieklabym i tyle by mnie widzieli
__________________
Jesienne mamy |
2008-12-30, 10:17 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
jak dla wielu osob - egzamin na prawo jazdy
dobrze, ze mam juz to za soba |
2008-12-30, 10:24 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zimna północ ;)
Wiadomości: 28
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
dokładnie, egzamin na prawo jazdy, byłam tak zestresowana, że nie wiedziałam co robić z kończynami (!), nie wiedziałam jak się nazywam, to było straszne, nie docierało nic do mnie. mam nadzieje, że matura nie będzie tak straszna
__________________
|
2008-12-30, 10:37 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 813
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Kurczę, jak tak czytam wasze wypowiedzi, to chyba sobie odpuszczę zupełnie to prawo jazdy (choć planuję od kilku lat).
Najbardziej pamiętam stres przedmaturalny (przed ustną z matmy - masakra ) i kilka egzaminów na studiach.
__________________
|
2008-12-30, 10:49 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
O matko, to moje życie jest w takim razie jednym wielkim stresem, bo ja strasznie się denerwuję i to prawie codziennie
Z takich największych stresujących momentów wymienić mogę maturę(zwłaszcza ustną ), egzamin na prawo jazdy(zdałam za 2. razem, ale najbardziej się stresowałam przy pierwszym podejściu ), egzaminy na studiach(zwłaszcza te, do których miałam ostatnie podejście i gdybym nie zdała to powtarzałabym przedmiot) oraz praca na poczcie(tam stres miałam codziennie przez pół roku ).
__________________
Trance is essential for my life
|
2008-12-30, 11:32 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Egzamin na prawo jazdy. Zdałam dopiero za 3 razem, gdy nafaszerowałam się tabletkami uspokajającymi Na poprzednich egzaminach trzęsłam się jak galareta, a kilka dni przed bolał mnie brzuch i płakałam ze strachu Przed maturą mniej się denerowałam!
Koszmar, na szczęście to już za mną :
__________________
po prostu Milena |
2008-12-30, 11:35 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Pierwsze spotkanie z dzieciakami i ich rodzicami w pracy Dobrze, że we dwie byłyśmy z koleżanką w klasie, bo chyba bym zemdlała prawie 40 par oczu wpatrzonych w nas dwie jak w obraz, świadomość, że muszę przez przynajmniej 3 najbliższe lata uczyć i wychowywać i mieć dobre stosunki z rodzicami. I weź tu się odezwij człowieku pod taką presją
Ale dałam radę. Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2008-12-30 o 11:49 |
2008-12-30, 11:39 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
podobnie jak niektóre z was - matura ustna, egzaminy, szczególnie te w 1 sesji, bo potem idzie się przyzwyczaić No i niestety chyba największy stres jak podejrzewałam że jestem w ciąży, Boże, myślałam o tym w każdej sekundzie normalnie, to było straszne. Tyle że najlepsze jest to, że z medycznego punktu widzenia, prawdopodobieństwo zajścia było naprawdę niewielkie, tylko mój ex mnie tak nastraszył
__________________
Gonna walk because it would save me And my fragility could kill me Is this the best I can be? Is this the best I can give? Edytowane przez lapus Czas edycji: 2008-12-30 o 11:40 Powód: dopisek |
2008-12-30, 12:30 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Cytat:
i tez zdalam dopiero za 3 razem jak sie nafaszerowalam uspokajaczem |
|
2008-12-30, 12:32 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Kiedy czekałam na wyniki badań mojej mamy. Każdy egzamin, test, wszystko- będzie powtórka, będzie druga szansa, piąta, dziesiąta. I wszystko tak naprawdę leży w Twoich rękach. Wtedy dobijała mnie świadomość, że nic ode mnie w tej chwili nie zależy.
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną" Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
|
2008-12-30, 12:41 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Jak mi dziecko się zakrztusiło landrynką i zaczęło dusić. Na szczęście w sytuacjach stresowych działam a dopiero potem przeżywam, ale jak już tą landrynkę z niej wytłukłam, to musiłam usiąść na podłodze gdzie stałam bo z nerwów zrobiło mi się słabo i jakoś tak przestałam widzieć na chwilę.
I jeszcze jak mi dziecko z nosidełka wypadło na chodnik. Zresztą jak tak myślę to najgorsze stresy zgotowały mi dzieci- te wcześniejsze stresy związane z egzaminami itp to nic w porównaniu z tymi. Jak myłam okno (2 piętro) i potknęłam się o miskę i mało nie wyleciałam na zewnątrz. Az mnie zemdliło ze strachu, musiałam iśc zwymiotowac a potem telepałam się i pociłam dobre 10 minut ze strachu przed tym, co mogło się stać. I okropny strach jak mnie koń w lesie poniósł. Okropne, traumatyczne przeżycie, ale chyba każdy jezdziec powinien doświadczyć choć raz, zeby wiedzieć na później z jaką masą i siłą sobie pogrywa. Do tej pory robi mi sie słabo na wspomnienie tej "przejażdzki".
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2008-12-30, 12:45 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Jak się zgubiłam w Poznaniu
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
2008-12-30, 12:47 | #17 |
Zadomowienie
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
U mnie zdecydowanie na prowadzenie wysuwa się prawo jazdy, w porównaniu z nim matura czy sesje to u mnie Pikuś trafiłam na najgorszego egzaminatora, gdy go zobaczyłam nogi sie pode mną ugieły i nie byłam w stanie nazwać porzadnie wszystkich swiateł . Zdawanie zająlo mi 6 podejśc i za kazdym razem stresowałam się podobnie. Ten 6 szczęśliwy raz znow trafiłam na tego krzykacza, który darł się na mnie przez calutką godzinę a na koniec powiedziałze zdałam - chóry anielskie wtedy usłyszałam
__________________
|
2008-12-30, 12:52 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Za każdym razem jak czekam na wyniki badań.
----------------------- A poza tym przy żadnym egzaminie tak się nie stresowałam jak przy tym na prawo jazdy Jak było po wszytskim to siadłam na krawęzniku i żadna siła przez jakiś czas nie potrafiła mnie z niego ruszyć A potem pierwsza samodzielna jazda
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2008-12-30, 12:53 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
podobnie - prawo jazdy. drugi i trzeci egzamin. stres, załamanie, strach, obrzydzenie, niechęć - wszystko to czulam zmieszane
(za czwartym jak to olałam to zdalam)
__________________
WYMIANA |
2008-12-30, 13:04 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
A mnie prawo jazdy jakos wcale tak bardzo nie zestresowalo, ani egzaminy, ani matura.
Najbardziej sie zestresowalam w zyciu jak moja mama miala operacje i ogolnie najbardziej strseuja mnie sytuacje zwiazane ze zdrowiem, wszstkie egzaminy mozna poprawiac po sto razy,a zdrowie ma sie tylko jedno.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
2008-12-30, 13:34 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zimna północ ;)
Wiadomości: 28
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
to też mogę dołączyć do tych stresujących chwil. ja mała dziewczynka i koń, jeden z najbardziej narwanych, płakałam jak galopem niósł mnie po nieznanym lesie, dostałam jakichś trzęsiawek, przez kilka godzin nic do mnie nie docierało. po tym wydarzeniu skończyła się moja ''konna kariera''
__________________
|
2008-12-30, 13:58 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
No nie, ja się nie dałam. Jeżdżę dalej, tylko z większą dawką pokory, szacunku i wyobraźni.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2008-12-30, 14:21 | #23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zimna północ ;)
Wiadomości: 28
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Cytat:
najwidoczniej nie jest to dla mnie
__________________
|
|
2008-12-30, 15:09 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 811
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
U mnie dokładnie to samo. Czekanie na wynik biopsji mamy i totalna bezsilność. Jeszcze moment, kiedy dowiedziałam się o tragicznej śmierci kogoś z rodziny. Wszystkie egzaminy mogą się schować, to był dla mnie stres zupełnie innej kategorii, nie wiem, czy Wy tak też macie, ale mnie potem strasznie bolały mięśnie, jeszcze przez kilka dni, jak po okropnym wysiłku fizycznym. Sylwónia, mam nadzieję, ze z Twoją Mamą wszystko ok, moja ma się świetnie
|
2008-12-30, 15:17 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Ale śmiesznie,nie wiedziałam,że tyle osób stresowało się egzaminem na prawo jazdy
Przyznam szczerze,że ja sie swoim egzaminem nie stresowałam mimo że każdy mi mówił,że będę strasznie panikować to jakoś nie,ponieważ jak oczekiwałam to do mnie taki boski koleś zarywał i jego przeżywałam A jak siadłam do auta to zapomniałam,że to egzmain i po prostu sobie przejeździłam mimo że dziadek był nieuprzejmy do granic możliwości,ale jakoś przeszło. Wracając do tematu to owszem przeżywam sytuacje stresowe,żeby ojciec się nie złościł,zdrowie kogoś z rodziny i egzaminy
__________________
|
2008-12-30, 19:46 | #26 |
Raczkowanie
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Ja jestem osobą nerwową i czasem byle co może spowodować u mnie ogromne nerwy, ale nigdy sie chyba tak nie nastresowałam jak w mojej pracy na pasmanterii, tzn. byłam stażystką, szefowa niezbyzt miła i jak mi przyszło ciąc jakieś flizeliny to wiele mnie kosztowało opanowanie emocji, zwłaszcza, gdy ta nade mną stała i patrzyła mi na ręcę. Strasznie się stresuje jak ktoś patrzy mi na ręce. Mogę coś sobie na spookojnie robić, ale jak dostrzegę, że ktoś mi na ręce patrzy to się zaczynam nerwować.
2.czekanie na wyniki matury pismenej. Byłam przekonana,że przez hisotrię nie zdam matuyru. czekam w tej kolejce przed gabinetem dyrektora, wszyscy wychodzą i informują znajomych, że zdali, a ja cały czas myślałam o tym, że będe pierwsza osobą, która nie zdała. Jak ię dowiedziałam, że zdałam i to nawet z zapasem sporym tą historię, to tak mi się ręce trzęsły, że nie byłam w stanie normalnie się podpisać na jakimś tam arkuszu , tylko jakies zygzaki tam pokreślałam z wielkim trudem. Także sama matura to dla mnie nic (choć na polskim ustnym by łam na środkach uspokajających)w porównanu z czekaniem na wyniki. 3. prawie-wybuch" piecyka gazowego u mnie w domu. Ułamki sekund decydowały o tym, co się mogło za chwilę wydarzyć.Nigdy nie zapomnę tego huku, tryskającej gorącej wody i w ogóle. 4. Wyniki egzaminu z organizacji ruchu turystycznego decydujące o dalszym być albo nie być na uczelni. I znów tak mi się ręce trzęsły , że kledwo byłam w stanie oddać indeks do wpisu Egzaminu na prawo jazdy jeszcze nie miałam Co ciekawe to zauwałzylam, że w sytuacjach ekstramalnie stresujących dla mnie w których teoretycznie powinnam się stresować potrafię zachować trzeźwość umysłu i nie reagować zbyt emocjonalnie, wtedy działam, przeżywam dopiero wszystko po danej sytuacji Edytowane przez Magadan Czas edycji: 2008-12-30 o 20:03 |
2008-12-30, 19:51 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 8 541
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
dla mnie najgorsze co mogło byc to zdawanie prawa jazdy
__________________
Uzależniona od wizażu
Niepoprawna optymistka Ćwiczę z XHIT, Mel B i Jillian |
2008-12-30, 19:55 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
Nie potrafię sobie przypomnieć żadnej megastresującej sytuacji
Na maturze się nie stresowałam, a wcale jakoś wspaniale przygotowana nie byłam. Może na polskim był lekki stres i niepewność, bo wielu lektur nie przeczytałam, ale w końcu okazało się, że polski zdałam najlepiej (79% pp) Jeśli chodzi o prawo jazdy, to na razie miałam tylko egzamin teoretyczny, zero błędów (). Również w ogóle się nie stresowałam, chociaż uczyłam się dzień przed i znowu mała niepewność była Hmm... No może na olimpiadzie z historii się trochę stresowałam. Na etapie ustnym, po przejściu pisemnego. Oko w oko z trzyosobową komisją, trochę spanikowałam i się poplątałam Gdybym była lepiej przygotowana pewnie byłoby OK, ale tak to te trzy pary oczy wlepione we mnie i czyhające na mój najmniejszy błąd, eh
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
2008-12-30, 20:04 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
koszmarem sa sytuacje kiedy musze czekac na czyjas decyzje
wszystkie inne, chocby nie wiem jak trudne sa w porzadku, stres dziala na mnie stymulujaco, nie przeszkadza mi dopoki moge cokolwiek zrobic |
2008-12-30, 20:09 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
matura ustna z polskiego
na szczęście już dawno za mną |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:04.