2009-01-08, 16:21 | #4141 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Przyszlam, ale
...chyba jednak nie chce mi sie pisac ani czytac nawet wogole juz mi sie wszystkiego odechciewa po ostatnich 2dniach w domu. Za to widzialam, ze foty sa, ide podziwiac
__________________
|
2009-01-08, 16:23 | #4142 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Martko-bardzo chętnie Wam porobię fotki ale chyba mnie trochę przeceniasz
niefajnie z tym lekarstwem Kanciu-ja na razie zęby zaciskam,ale momentami mam ochotę wyjść z siebie jak to dziecko nauczyło mnie cierpliwości.. mam nadzieję,że niedługo zacznie więcej jeść niż się bawić ale jakieś postępy robi je to co my-warzywa w kawałkach + kawałek ryby,jajka,mięcha nie jest źle Agi-ciekawe czemu nie wyszły,urosły? mnie bardzo smakuje ten chlebek,jest boski na pewno będę jej go piekła,zwłaszcza z dodatkiem mąki kukurydzianej a jutro n 8.30 iddziemy do lekarza,3mcie kciuki |
2009-01-08, 16:31 | #4143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Agi-Ty pytałaś o prezenty chrzcinowe od chrzestnych? ZU od chrzestnej dostała krzesełko do karmienia i wisiorek z naszym zdjeciem(taka kólka zamknięta) a od chrzestnego kasiorę.
Szperrrku-welcome home!!! oj chyba chora jesteś skoro Ci się nie chce pisać Yoolia-Gosiaczek robi świetne miny i chyba niedługo wyrośnie Wam z tego fotelika podoba mi sie zdjecie,na którym patrzy prosto w obiektyw-brakuje mi takich u niej.za to ze smoczkiem jakoś zupełnie mi do niej nie pasuje |
2009-01-08, 17:06 | #4144 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Cytat:
Ann dziękuje za odp tak to ja pytalam o prezenty bo czekają mnie w tym roku chrzciny bratanicy i nie wiem co kupić a z bagietkami no własnie nie wyrosły wogóle. Dodałam tych drozdzy instant moze przez nie? bo raczej ciepło miały. jak wlozylam do pieca to w srodku zakalcowate wyszły Zauwazylam na zdjeciach ze Zu ma sliczne kozaczki Yoolia zdjecia superasne Gosia ma sliczne oczka
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png |
|
2009-01-08, 17:36 | #4145 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Agi-fajnymi prezentami wg mnie są też :grawerowana łyżeczka,fajne dziecięce sztućce(choć Zu dostała je na roczek dopiero) czy grawerowana bransoletka.kasa czy zabawki.no,ale warto zawsze podpytać rodziców,bo są gusta i guściki
|
2009-01-08, 18:45 | #4146 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
sluchajcie, ale mi przykro. Pisalam Wam, ze moja siostra ostatnio spadla ze schodow i stukla sobie noge, ze az operacje miala. Jutro ma kolejna Widac ta pierwsza nie pomogla. Znowu pod narkoza. I sie jeszcze okazalo, ze wyniki krwi jej sie diametralnie pogorszyly (hemoglobina =7) i musi miec przetaczana krew.
Szok normalnie. A Ona "tylko" spadla ze schodow... |
2009-01-08, 19:45 | #4147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
o rany Celko... mam dziwne wrażenie,że trafia na mało kompetentnych lekarzy...ale może się mylę? trudno jest mi uwierzyć,że zwykły upadek ze schodów może mieć aż tak daleko idące konsekwencje.
w każdym razie żeby na tym się skończyło |
2009-01-08, 20:20 | #4148 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Hej, hej - dawno mnie u was nie było...
Coś tam podczytałam - celko, współczuje twojej siostrze... U nas z zasypianiem też kiepsko, no i w ogóle jakoś... Jak u martki niby nic sie nie dzieje, nibuy wszystko ok - a jakaś wypluta jestem, nic mi się nie chce, jakaś taka rozdrazniona ciągle... Hubert długo się tłucze zanim uśnie, w nocy się budzi. Ja już z większością prac domowych czekam, aż zaśnie (prasowanie, kurzem podłogi - bo on bardzo chce mi "pomagać" i tylko papra) - więc zaczynam to tobić po 22, jak już zasnie - no i ciągnie się to do północy conajmniej Miałam trochę urlopu - wtedy Hubert rano dosypiał ze mną, potem spał raz w ciagu dnia godzinkę i wieczorem nawet znośnie zasypiał - ale jak pracuję to on wstaje szybciej, mojej mamie idzie spać szybko (przy mnie wytrzyma do 14 ze spaniem - bo chyba się boi, że jak zaśnie, to wyjdę do pracy), a mamie to czasem już po 9 pada Wtedy śpi po południu drugi raz - no i wieczorem wcale nie jest śpiący... W dodatku zaczyna wymuszać krzykiem Czasami coś chce, czego nie moze - i tu jestem konsekwentna i nie daję (no domestosa czy moich cieni do powiek), ale czasem wymysli coś tak głupiego, ze nie wiem, czy sie śmiać, czy wściekać na niego - np ostatnio chciał podnieść kanapę Rozryczał się, nakrzyczał, natupał - głuptas mały Żeby nie było, że tylko marudzę - to doszły nowe umiejętności - -na zegar (bimbający u rodziców) mówi "bam" - na psa woła "hau hau" - kotek robi "miał" - nauczył się wydmuchiwać nos - co jest zbawienne po ostatnich ucieczkach przed aspiratorem - zaczął zauważać swojego kuzyna Wiktora - wcześniej jakby go nie dostrzegał, a teraz wkłada mu smoczek, chce go karmić butelką, gada do niego, głaska, przynosi mu zabawki i jedzenie I jeszcze - co dajecie Babciom/dziaskom? |
2009-01-08, 20:55 | #4149 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
przyszłam ja wypluta
dobre to określenie znalazłaś śmieszny ten twój złośnik ale u mnie podobnie a jak jest wściekły że mu coś nie wyjdzie to wali się łapkami po twarzy a potem stwierdza mmmmmmmheeeeee Agi mi pierwszy raz wyszło dokładnie tak jak tobie, ale ja jakoś średnio lubię drożdże instant - wolę zwykłe, jak mi ładnie wyrosną to już wiem że się ciacho uda. Więc tak jak ty zwaliłam na drożdzę, a za drugim razem już wyszło, nawet na instant Celko kciuki trzymamy, w głowie się nie mieści że dziś jeszcze po upadku ze schodów takie kompliakcje. Ann trzymamy z Marcelkiem. Yoolia dogrzałaś ?? Gosia bardzo do mamy podobna Szperrr witamy w domu padam Marciul dał czadu popołudniu zaczął podobnie jak wczoraj i przedwczoraj o 16 skończył o 21 ostatnią godzinkę przeleżał zwinięty na mnie i dziś był strajk głodowy zjadł danio, pół obiadku i wypił 250 ml mleka
__________________
Marcelek |
2009-01-08, 21:56 | #4150 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Martko-to może faktycznie jakieś zębole mu dokuczają
biedny zięciunio a mnie z instant lepiej wychodzą Prima-dobrze,że się odzywasz,ale foty to gdzie? złośnika-wymuszacza też znam i mam nawet w domu ale ona tak śmiesznie to robi,że jak się zaczyna akcja to ja nie wytrzymuję i zaczynam rechotać w głos i ona po chwili też hehe czasem nie wie czy śmiać się czy płakać czy wrzeszczeć i tupać nogami ale widzę,że szybko ją to wyleczy dziadkom damy pewnie nową porcję fotek planujemy jakąś wspólną kawuchę zorganizować u nas |
2009-01-08, 22:02 | #4151 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
A wiec zamieszczam zdjecia mojego lobuza
1) jak dobrze u mamy na kolankach, 2) swiatecznie, 3) hustawka w domu - sssuuuperrrr, 4) ubieramy choinke, 5) wigilia, 6) maly szperacz
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 |
2009-01-08, 22:07 | #4152 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
zdjec ciag dalszy
1) jablka w Polsce smakuja inaczej -pycha , 2) cala rodzinka, 3) kolejne pozy do zdjec, 4) MAMA JEST NAJLEPSZA
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 |
2009-01-08, 23:01 | #4153 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Przeczytałam wszystko, obejrzałam fotki i ... nie mam siły już nic pisać. Cały dzień w biegu.
Dzisiaj usypianie zajęło 1,5h O. cały czas był w łóżeczku, ja siedziałam obok a on i tak stał i wył. Ale chyba ciszej Co jakiś czas go głaskałam, albo przytulałam i mówiłam że teraz trzeba spać i inne pierdoły ... Zobaczymy jak jutro będzie. Dobranoc (powoli staje się tradycją że ostatnie słowo każdego dnia nalezy do mnie ) |
2009-01-09, 08:51 | #4154 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Koletynko-super! oby tak dalej!
Bubbelku-Nathaniel zębacz boski!!! no i to zdjęcie z mamusią my po wizycie u lekarki wyniki oki,w normie dla dziecka w tym wieku waży 9100 i mierzy ok 74cm(oczywiście się nie dała zmierzyć dokładnie,bo była histeria) 25centyl.,więc bardzo ładnie ogółem wsio oki,mamy się szczepić.na ospę też.kolejne 2stówki cieszę się,że mamy tą doktórkę.fachowiec i przemiła kobieta.cierpliwie odpowiadała na moje pytania i rozwiała wszelkie wątpliwości.na szczęście wypisałam wszystkie pytania na kartce edit-Celko-wszystkiego co NAJ... staruszko! spełnienia najskrytszych marzeń!!! (a zwłaszcza jednego ) Edytowane przez annLee Czas edycji: 2009-01-09 o 09:06 |
2009-01-09, 11:29 | #4155 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Ja też tak zawsze robię, idę z karteczką i pytaniami w punktach.
No widzisz, tak się martwiłaś a z Zuzka wagą wszystko oki. Co to za szczepienia?? Mam dziś stękacza więc tylko na chwilkę. Celko wszystkiego naj naj!!! Foty później bo teraz nie daję rady. Ale do dentysty jadę za godzinę i babcia dostanie jękołę Tylko że akurat w porze drzemki
__________________
Marcelek |
2009-01-09, 11:56 | #4156 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Celko wszystkiego najlepszego kochana spelnienia najskrytszych marzen
Koletynko widzisz idzie coraz lepiej, mam nadzieje, ze w koncu beda sami zasypiac U mnie tak dlugo nie jest placze do 15-20 minut i zasypia w siedzacych pozycjach. Zrobie ktoregos razu zjecie to sie posmiejemy Z drzemkami sa te same problemy. Zasnie na kolanach, zanosimy do lozeczka i spi, ale tylko wychodzisz z pokoju i placz jak on to wie jesli ma zamkniete oczy No ale nadal walczymy. Przez ostatnie dwie noce budzi sie okolo 1 i placze. Chce do naszego lozka. Pierwszej nocy sie zlamalam, ale drugiej nie: poplakal 5 minut i zasnal Trzymam kciuki za nas Koletynko AnnLee wiedzisz nie potzrebnie sie martwilas, wszysto dobrze z Zu Dobrze, ze juz weekend sie zaczyna. Odpoczne i pobawie sie z synkiem. A w niedziele czeka nas urodzinowa imprezka Nathaniela kolezanki. Ma dwa latak. Dzieciaczki sie pobawia
__________________
Nathaniel jest z nami od 24.11. 2007 380 hp, Londyn - 09/07/2010 |
2009-01-09, 12:13 | #4157 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Jestem, Marciul usnął wcześniej
Bubbelku zdjęcia prześliczne, cudne białe ząbki odbijają przy tej karnacji i jaki włos Myślę że dzieciaczki mają jakiś szósty zmysł którym wyczuwają naszą obecność Marciul nie lubi spać z nami włóżku, kiedyś jak już nie miałam siły sterczeć nad nim w nocy to chciałam go uspokoić u nas. nie dało rady. Ale tak przytulić go i pobujać się z nim troszkę to już tak. Teraz odstukać nocami się uspokoiło, jest jedna pobudka na herbatkę i śpi. Za to w dzień nadrabia. Miałczy i miałczy, cały czas chce na ręce, albo przytulanki. Może zęby bo doopkę ma odparzoną i niedawno jakaś wysypka była a to zawsze idzie w parze. Koletynko cieszę się że coraz lepiej wam idzie Dziadkom nie wiem co dać. Ostatnio były foty, teraz też tylko tyle mi do głowy przychodzi. Nie mogę się doczekać czasów kiedy na dzień babci i dziadka będziemy zanosić laurki , nie trzeba się będzie zastanawiać co kupić edit zadomowiłam się tutaj , mam tysięcznego posta
__________________
Marcelek Edytowane przez martka83 Czas edycji: 2009-01-09 o 12:15 |
2009-01-09, 12:29 | #4158 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 257
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
celko wszystkiego naj naj:roz a:
ogladnełam zdjecia wszystkie dzieciaczki cudowne,duze i kochaniutkie kurcze jak ten czas leci u nas tak sobie mielismy małe problemy ze zdrowiem kubusia z niewiadomych przyczyn cały czas kaszlał w nocy az sie dusił na oskrzelach nic nie było słychac pojechalismy do alergologa i prawdopodobnie alergia pokarmowa przeniosła sie juz na drogi oddechowe dostalismy wziewy,zyrtec i eurespal!te wziewy to koszmar kuba kszyczy wyrywa sie jak mu sie przykłada ta maseczke do buzi no i wydaje mi sie ze bardziej pomaga eurespal niz te wziewy w nocy jak narazie juz nie kaszle najgorzej jest rano-mam nadzieje ze i to przejdzie! |
2009-01-09, 12:36 | #4159 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Dzień dobry
Melduje sie Martko tysięczny post - wiem co czujesz Aniołku dużo zdrówka dla Kubusia Całe szczęście, że wiecie co to i jak leczyć. Teraz to już mam nadzieję z górki A jakieś foty może? Celko jak przeczytałam to aż nie mogłam uwierzyć... Niby takie nic a ile przykrości... Mam nadzieje, że teraz będzie wszystko dobrze Ł. zasnął idę po kawę i pierniczki i oglądam foty bo w końcu sie otwierają
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007 Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010 Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni |
2009-01-09, 15:21 | #4161 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Aniolku calusy dla kuby teraz ja sie zastanawiam a moze H ma jakas alergie stad te przeziebienia kaszel to jest najczesciej w nocy jak sie rozgrzewa. Goraczki juz nie ma zostal tylko katar i to dziwne piszczenie w plucach
Bubbel fajnie ze sie odezwalas a fotki no coz usmiech od ucha do ucha Nathaniela mowi sam za siebie Fajny avatarek Co do bycia daleko od domu hmmm no ja strasznie tesknie i mi tam sie w Polsce nie nudzi Chetnie wroce tam jak sie dorobie choc z drugiej strony tutaj rzycie jest latwiejsze Celko buziaki dla siostry oby szybko wrocila do zdrowia co za los Martko oby to byly zęby i niech nam Marciul nie rozrabia i slucha mamy koletynko u nas z zasypianiem podobnie tyle ze ja spie z malym i juz n ten mc nie ucze go inaczej bo jak polecimy do Polski to znowu byloby tak samo ooo lece bo moj urwis wstał zebym pamietala napisac o pewnej somalijskiej rodzince
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png |
2009-01-09, 16:28 | #4162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Agi-może to też być alergia albo robaki.trza by sprawdzić.ale tam to pewnie nierealne,co?
czekamy na opowieść o rodzince Martko-Ty nasza zadomowiona kuro Prima-a w ogóle to gdzie fotki Hubcia? Edytowane przez annLee Czas edycji: 2009-01-09 o 16:29 |
2009-01-09, 17:19 | #4163 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Sliczne foty Jestem nadal w Polsce (do 13go), mialam na mysli dom rodzicow. Niestety moj tata wyladowal w szpitalu i wszyscy sie bardzo martwimy. Przyszlam z pytaniem - Hania od Sylwestra ma lekki katarek i czasem pokasluje, nie ma temperatury. Do tej pory smarowalam ja tylko Pulmexem na noc, zeby latwiej jej sie oddychalo, ale troche sie to przeciaga wiec juz nie wiem.. Pani w aptece poradzila mi Lipomal, czyli syrop z lipy. Ma ja to troche rozgrzac i wytluc bakterie (czy tez moze wirusa?). Stosowala go ktoras z Was moze? Dobre to to? Narazie tylko raz jej dalam, otulilam kocykiem przed TV, a Mloda momentalnie walnela smczkiem i poszla szalec z babcia.
__________________
|
2009-01-09, 17:30 | #4164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
ja jeszcze nie-ale mam w szafce
pewno nie zaszkodzi na katarek to warto cebion jeszcze(2x15kropel)wapno( 2x3ml),euphorbium-krople do nosa homeopatyczne odciągać,wycierać,wysmark iwać za tatę |
2009-01-09, 17:42 | #4165 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Cytat:
Dzieki To juz jutro w drodze do szpitala apteka
__________________
|
|
2009-01-09, 18:04 | #4166 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
biedny Kubuś, buziaki dla małego alergika
a ja chciałam zapytać czy stosujecie wapno tak normalnie, profilaktycznie? bo ja daję tylko Cebion multi i nie wiem czy to nie za mało Szperrr zdrówka dla taty
__________________
Marcelek |
2009-01-09, 20:10 | #4167 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: slask
Wiadomości: 257
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
AGI kubus własnie miał podobnie ciagłe przeziebienia ledwo co wyzdrowiał to za 3 dni znów nastepna infekcja no i ostatnio wszystko mu przeszło tylko ten przeklety kaszel został na poczatku tylko w nocy no i od paru dni w dzien!wyniki zrobilismy zadnego robala nie wykryto!sami nie wiemy na co ta alergia ale najprawdopodobniej białko wiec odstawilismy mleko i jego przetworymiłej nocy zycze
|
2009-01-09, 21:10 | #4168 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Aniołku,z badaniami na robale jest pewien problem,bo kazdy robal ma swój cykl,trudno jest złapać.trza w odstępach kilkudniowych łapać kupy i wozić do odpowiedniego labu(z tym też czasem problem).ale mam nadzieję,że odstawienie mleka i jego przetworów Wam pomoże
nam też niestety zbytnio nie służy Martko-nam kazała w sezonie zimowym cebion multi+1kropelka vigantolu. IMO lepiej organizmu za dużo nie przyzwyczajać do pewnych substancji.niech sam sobie wypracowuje odporność.oczywiście katar,kaszel czy np.jakaś pokrzywka alergiczna może być wskazaniem,ale jeśli się nic nie dzieje to chyba lepiej oszczędzić. Zu,która jak wcześniej mówiłam NIE LUBIŁA CYTRUSÓW zeżarła dzisiaj 4 mandarynki walnęła kupę przed spaniem i ładnie ją wygryzły fakt nie od razu poczułam-mało aromatyczne byłoale taką poopę to ostanio przy zębach miała nic to wykąpałam w krochmalu,nasmarowałam maścią i mam nadzieję,że jutro będzie lepiej se popisałam no tak,weekend się zaczyna to pustki... |
2009-01-10, 06:32 | #4169 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
szperr - a może to na zęby...?
Hubert przez 3 tyg miał lejacy katar i kaszel - myślałam, że zaraził się ode mnie (akurat byłam chora) - dawałam syrop prawoślazowy i witaminy - a sprawcą okazały sie górne czwórki Aniołku kurczę, szkoda, ze choróbska łapią Kubusia A ja się szykuję na bal |
2009-01-10, 06:53 | #4170 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 II
Cytat:
Przepraszam, ale nie zdzierżyłam... Agi "życie" Cytat:
......................... ... Nas też choróbsko dopadło... zapalenie oskrzeli. Sama nie wiem od czego Przecież nie moge go w domu całą zimę trzymać. Jak było bardzo zimno to siedzielismy w domku, a tu masz ci babo placek. Straszliwie sie Pitu męczy. Wczoraj miał taki atak kaszlu, że aż wymiotował. Dobrze,że chociaż antybiotyk przyjmuje. Za to mamy nocki-koszmarki. I do tego wszystkiego nie bardzo moge siedzieć z nim w domku, bo pracy jest sporo. Ech |
||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:37.