|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2008-12-30, 19:23 | #511 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Cytat:
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
|
2009-01-17, 17:12 | #512 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 179
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Zgadzam się. Nigdy tego bólu nie zapomnę, podczas zabiegu miałam drgawki i zimne poty z bólu.
__________________
Jestem kobietą |
2009-01-17, 20:55 | #513 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
wyciąganie drenów z brzucha i jeszcze pobieranie szpiku kostnego z miednicy. Miałam wtedy 13 lat i wtedy potwornie mnie to bolało.
|
2009-01-17, 21:02 | #514 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Mnie szyli na żywca, kolano... Do tej pory pamiętam, jak czułam jak ta nitka przeze mnie przechodzi.. czasem jak szyję kieszenie to mam dziwny ból w kolanie już na samą myśl o tym.
Pamiętam sam moment wypadku samochodowego, pomijam już sam fakt dźwięku zgniatanej karoserii , ale moment, w którym wyleciałam z fotelem pod okno w aucie, gdy pasy odebrały mi oddech, naglę zemdlałam. Myślałam, że umieram..
__________________
Edytowane przez kiniaczeq Czas edycji: 2009-01-17 o 21:36 |
2009-01-17, 21:11 | #515 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
oj ja tak samo, nie pamietam w sumie czy na 100% bez znieczulenia, ale nawet jeśli, to nic mi ono nie dało
no i jeszcze jak dentystka mi wbiła igłę w nerwa, bo musiała sprawdzić czy ząb zatruty rzeczywiście jeszcze pamiętam, że jak byłam młodsza to miewałam straszne bóle brzucha, to jest dla mnie najgorsze, może mnie boleć noga, ząb, głowa, ale jak brzuch mnie boli to umieram. |
2009-01-17, 21:44 | #516 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka
Wiadomości: 3 912
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Chyba podobnie jak kilka dziewczyn wcześniej po wycinaniu ósemki, zanim mama wróciła z apteki ze środkiem przeciwbólowym... MASAKRA darłam się na cały głos dopiero ketonal pomógł...
__________________
|
2009-01-17, 21:51 | #517 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Cytat:
Mi właśnie rośnie ósemka, mam nadzieję, że obejdzie się bez takich przeżyć.
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
|
2009-01-17, 21:55 | #518 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: /
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
-ból brzucha w czasie okresu ze trzy lata temu, gdy rodzice nieprzytomną zawieźli mnie na pogotowie
-przebudzenie po operacji przepukliny w lipcu, obudziłam się jak mnie przenosili ze stołu operacyjnego na ruchome łóżko, nie miałam jeszcze nic przeciwbólowego, bo miałam się obudzić prawie godzinę później na sali pooperacyjnej , a byłam kilka minut po zszyciu, do tego chwilę wcześniej miałam jakąś rurkę do narkozy w gardle, pamiętałam jak chciałam kaszleć, a nie mogłam.... |
2009-01-17, 22:26 | #519 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 506
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Moje bóle stawów i migreny.
Poza tym zastrzyk w duży palec u nogi przed zabiegiem. |
2009-01-17, 22:39 | #520 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
|
2009-01-17, 23:02 | #521 |
Rozeznanie
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Biopsja , a może nawet nie sama biopsja a ból piersi , kiedy miałam torbiela.
Bolalo przez tydzień , tak że nawet nie mogłam leżeć To chyba najgorsze co pamiętam ...
__________________
W trakcie zapuszczania włosów ... 22.11.2009 start z pokrzywą i skrzypem! |
2009-01-17, 23:25 | #522 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 177
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Kurcze dziewczyny Aż mi się słabo robi jak czytam, ale z Was twarde zawodniczki...
Ja w liceum miałam ( do dziś mam ,ale nie tak mocne ) ataki migreny, czasem żeby sobie ulżyć musiałam brać bardzo silne"ogłupiające" tabletki po których miałam zwidy i efekt helikoptera. Bóle były tak silne,że kiedyś w drodze do drugiego pokoju ścięło mnie z nóg i leżałam na zimnych kafelkach dobre parę minut ( jak dodać do tego zwidy to jest niezły miks). Życzę Wam ( i sobie ) żeby te najgorsze bóle fizyczne już więcej się nie przydarzyły..
__________________
"Give me reason but don't give me choice. 'Cause I'll just make the same mistake again.." |
2009-01-17, 23:27 | #523 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
ja jeszcze pamiętam koszmarny ból głowy, który przeszedł na oczy, przykładałam do oczu schłodzone łyżki, które po chwili były niemal gorące
|
2009-01-17, 23:44 | #524 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Man
Wiadomości: 3 053
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Bolał mnie brzuch, chciałam iśc do łazienki po miskę, bo czułam , że będę wymiotować. Nagle pojawiły mnie się gwiazdki przed oczami, i uderzyłam głową o drzwi. Spadając wprost na panele uderzyłam się w tył głowy... Zemdlałam. Chyba na około dwie minuty odjechałam... Miałam pół twarzy w siniakach od drzwi ...
Rok temu w pracy poslizgnęłam, co spowodowało, że się przewróciłam. Uderzyłam się pod kolanem(prosto w kość) o metalową futrynę drzwi. Z początku niby nic mi nie było. Śmiałam się, żartowałam, dopiero po dwóch minutach zobaczyłam, że stoję w kałuży krwi. Pojechałam na pogotowie. Musiałam mieć zakładane szwy. To było okropne uczucie... Aż mam gęsią skórkę, jak sobie przypomnę ...
__________________
Everything in life is temporary. So if things are going good, enjoy it because it won't last forever. And if things are going bad, don't worry... It can't last forever either... |
2009-01-18, 07:20 | #525 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Przebudzenie się podczas zabiegu po poronieniu..... okropny ból nieświadomie wyrwałam sobie strzykawkę, którą mieli dać mi znieczulenie, wiec lekarz powiedzial, że i tak już mi nie trzeba dawac bo i tak kończy... a dla mnie trwało to wieki
__________________
Good things come to those who wait!
|
2009-01-18, 12:41 | #526 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 2 810
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
enjoy89,to straszne co opisalas,tule Cie mocno
|
2009-01-18, 16:14 | #527 |
Zakorzenienie
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
moj najgorszy bol fizyczny to chyba ostatni upadek na lodowisku jak zlamalam reke w nadgarstku, nic innego mi obecnie do glowy nie przychodzi.
__________________
Przeciętność nie jest tym, do czego należy dążyć! |
2009-01-19, 14:09 | #528 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
jakoś w zeszłym roku... nic nie jadłam od rana (a było popołudnie), zaganiana jakaś byłam, zapomniałam, czy coś... chciałam się napić... patrzę, a tam butelka napoju (jeszcze nie otwierana) gazowanego. otworzyłam i niewiele myśląc prosto z butli "wydudniłam" tyle na ile mi oddechu starczyło. już jak pićku leciało do żołądka wiedziałam, że coś będzie nie tak, i za chwilę poczułam dosłownie jakby mi ktoś żołądek wyrywał. nie wiem, czy coś mi się tam wzburzyło, czy co, ale zgięłam się wpół i ległam na dywanie tam gdzie stałam. nie zemdlałam, ale zrobiło mi się ciemno przed oczami (z tego bólu...). koszmar... nie myślałam że coś może tak boleć... i to przez głupotę!
mam na koncie kilka złamań, naderwane ścięgno, itp, ale to było najgorsze... |
2009-01-19, 14:32 | #529 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
W wieku 6 lat złamałam nogę tak niefortunnie, że nie wystarczył sam gips ale miałam jeszcze 4 śruby w nodze. I właśnie najgorszy ból był wtedy gdy wykręcali mi te śruby z nogi na żywca... Rodzice opowiadali mi, że słyszał mnie cały szpital.
Pozatym ja jestem bardzo na ból wrażliwa. Tak więc nawet draśnięcie się gdzieś cholernie mnie boli, a co dopiero wyciąganie tych śrub...
__________________
.zaufanie to świadomość, że ktoś może Cię skrzywdzić jednym ruchem i 100% pewności ze tego nie zrobi. 18.07.2014 <3 18.06.2022 <3
|
2009-01-19, 15:18 | #530 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 599
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
u mnie najgorzej z kamieniem na nerce, z bólu wymiotowałam i płakałam jednocześnie.
I kiedy miałam zabieg chirurgiczny w jednym miejscu nie zadziałało znieczulenie więc czułam jak przecina mnie skalpelem a później jak szyje w tamtym miejscu. To akurat nie bolało (mozliwe, ze ze stresu) ale uczucie niesamowicie dziwne. |
2009-01-19, 16:57 | #531 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 909
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
1)w gimnazjum chciałam podsunać sobie krzesło na którym siedziałam blizej ławki i ta 'płyta' na które sie siedzi jakos podniosła sie i włozyłam pod nia palec i cała soba usiadłam na palec...pól paznokcia mi odpadło i kałuza krwi podemna...babka która prowadzila lekcje mowi ze mam isc do pielegniarki...pamietam tylko ze zaczeło mi sie robic słabo i odjechałam
2)spadłam z ok 2-3 metrów na beton głowa na szczescie w pore zawieziono mnie do szpitala 3)sciaganie szwów z kolana...z pozoru niby nic a ja podobno darłam sie na cały szpital bo pielegniarka chyba zbytnio nie umiała tego robic zostawały kawałki w srodku i pozniej musiała je wyjmowac i szczypała mnie (mowiac niechcacy )
__________________
|
2009-01-19, 17:22 | #532 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 599
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Cytat:
|
|
2009-01-22, 20:31 | #533 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Jestem odporna na ból, nie wiem co to ból głowy, lubię jak mi dentyści grzebią w jamie i dopóki nie mdleję, nie zwracam na ból uwagi. Mając 10 lat wbiłam sobie rozbitą szklankę w łydkę prawie do kości, miałam podawane zastrzyki i zakładane szwy, rodzice na maksa przejęci, a ja się w ogóle tym nie przejęłam.
Mam straszne problemy z zębami od dzieciństwa. Do tej pory moim numerem 1 bólu fizycznego jest resekcja korzenia górnej jedynki. Robiłam ją ponad 10 lat temu, pamiętam ze wszelkimi szczegółami - mam nadzieję, że w obecnych czasach inaczej to wygląda i dziwi mnie, że lekarze mówią, że do życia wraca się po 2 dniach - mnie nie było w szkole ponad miesiąc... Najpierw wbili mi kilkanaście strzykawek ze znieczulaczami. Wbijanie w dziąsło nad jedynkami i w nierozluźnione (bo niby jak?) podniebienie czułam, jakby mi ktoś przewiercał całą głowę na wylot, przez nos i oczy do mózgu! Sam zabieg ok, trochę długo trwał, wiercili mi czymś dziwnym, nawet sprawdzali czy nie przysypiam z nudów, próbowałam zaglądać co się dzieje, bo czasem się odbijało w okularach chirurga - mnóstwo krwi, odsłonięte kości, fajny widok, pięknie, ładnie. Do czasu, gdy w taksówce minęło znieczulenie. Taksówkarz o mało nie spowodował wypadku, gdy usłyszał mój nagły ryk Przez kilkanaście dni wyglądałam jak stare lokomotywy parowe, tak miałam spuchniętą szczękę pod nosem. Przez 2 tygodnie prawie nic nie mówiłam, nie piłam ani nie jadłam, bo nie wiedziałam jak. Tylko leżałam w łóżku, półprzytomna z bólu, bodźce ze świata zewnętrznego dochodziły do mnie jak w wodzie. Ważyłam wtedy jakieś 35kg. Zanim rozpuściły się szwy, przyszło Boże Narodzenie, a ja uczyłam się na nowo gryźć. Do teraz mam problemy z tym zębem, nacieki ropy, stale sine dziąsło nad nim, słabnący wzrok, nagły ból w nocy, regularne rentgeny i nie pomagające antybiotyki. Nie bolał mnie chyba 2 lata, więc pewnie umarł, ale jedyne co można z nim zrobić, to wyrwać, wyczyścić co się da i wstawić implant, a na to mnie nie stać. To wszystko przez źle zaplombowany ząb w dzieciństwie Numer 2 to regularne bóle brzucha - oprócz tych comiesięcznych, kiedy to zdarza mi się mdleć i wymiotować, co parę tygodni-miesięcy mam kilkudniowe ataki, w trakcie których zazwyczaj leżę zwinięta w kłębek i nie jestem w stanie nic robić. Oczywiście ponoć jestem okazem zdrowia, lekarze podejrzewają "po prostu" kolki jelitowe. Ale mimo to chodzę wtedy do pracy i znajomi twierdzą, że może ciśnienie jest nieodpowiednie i przez to nie mam humoru. A mnie wtedy szlag trafia Numer 3 to w sumie nie bóle, ale ogół dolegliwości związanych z zapaleniami układu moczowego. Pierwszy raz złapałam, gdy w zimie na bazarze mierzyłam spodnie. Potem już się regularnie powtarzało przy każdym osłabieniu organizmu. Kłucie, pieczenie, wieczna ochota na siku i wieczne problemy z jego zrobieniem. Od jakiegoś czasu mam spokój. Profilaktycznie spożywam owoce browarnictwa Numer 4 jest trochę śmieszny. Zatrułam się niedosmażonymi (a nie wyglądały na takie i były pyszne) plackami ziemniaczanymi ze śmietaną. Wybuchowa mieszanka! Przez kilka tygodni miałam biegunkę i bóle, które dzielnie znosiłam, jak górnik przekopywałam się przez pokłady węgla. Pozostały mi wymęczone jelita i zdarta skóra w okolicach odbytu. Koszmar, nie dało się siedzieć ani chodzić (oczywiście grzecznie jeździłam na wszystkie zajęcia na uczelni). Do tego okres i odparzenia od brzegów podpasek robiły swoje. Kiedyś na motocyklu oparzyłam nogę o rurę - ból odbytu przypominał oparzenie, tylko że występował stale przez kilka tygodni. Linomag rządzi. I tyle. Poród jeszcze daleko przede mną, ale moja mama dobrze je znosiła, mojego brata spokojnie urodziła sama w domu zanim dojechała karetka, ze mną poszło szybko, więc liczę na dobre geny Przeczytałam cały wątek i strasznie Wam współczuję wyrywanych migdałków, sp...przonych kanałówek, kamieni nerkowych, nastawiania kończyn i operacji (zwłaszcza na oku). Dzielne z Was zawodniczki!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-01-22, 21:07 | #534 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 97
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
ból zęba w czasie leczenia kanałowego- 2 dni, dzien w dzien noc w noc, nic nie pomagało, chciałam umrzec !
- no i poród |
2009-01-22, 21:33 | #535 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Mam wrażliwe dwójki. Byłam tydzień temu u dentysty i poprosiłam o znieczulenie. Wiedziałam, że będzie bolało, szczególnie "naprawianie zęba na żywca".
Zastrzyk w podniebienie nie robi na mnie wrażenia, nie lubię tylko tego dziwnego uczucia rozpierania. W dziąsło nad jedynką... brrr. aż mi łzy podeszły i chociaż wiem, że to nie jest straszne, ale bolało. No i jeszcze jedno - trzustka. Nie było ze mną tak źle, ale zostawili mnie na 3 dni w szpitalu (bez jedzenia!! - dieta). W pewnym momencie już nie wiedziałam, czy boli mnie brzuch z głodu czy trzustka :/ Trzustka boli dziwnie. Rozpiera z boku pod żebrami, trochę kłujący, mdłości, nudności, wzdęcia... generalnie cały organizm rozstrojony. Ale już jest dobrze
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2009-01-22, 22:12 | #536 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
kiedy miałam jakieś problemy z piersią - strasznie mnie bolała, tak, że nie mogłam nawet załozyc stanika, ani lekko dotknąć... nawet noszenie bluzki mnie bolało..
poszłam do lekarza, a on zaczął mi pięściami, z całej siły(!) tak jakby wyciskać tą piers żeby zobaczyc czy wycieka jakiś płyn. to było okropne myslałam ze tam zemdleję... az mi łzy poleciały same z bólu... a ten chirurg jak to zobaczył zrobił taką zdziwioną minę i: no nie przesadzaj że to tak boli
__________________
WYMIANA Edytowane przez mary_alice_young Czas edycji: 2009-01-22 o 22:14 |
2009-01-22, 22:23 | #537 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Niestety, pod tym wzgledem niektórzy lekarze nie są wyrozumiali dla kobiecych piersi Ja zaczełam dojrzewać (fizycznie) już w zerówce. W pierwszej klasie poszłam z mamą do lekarza (nie pamiętam jakiego) i ogladał, czy piersi rosną dobrze itp. I to tak bardzo bolało i nie rozumiał "jak to boli?" a wręcz ciągnął mnie za nie (co? myślał, że wymyślam i mam tam tyle skóry?)
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2009-01-22, 22:26 | #538 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
Trzeba mu było tak ścisnąć krocze :/
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-01-22, 22:30 | #539 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
|
2009-01-22, 22:40 | #540 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: nasz najgorszy ból fizyczny jaki pamietamy..
U mnie jedyny ból fizyczny, który kończy się łzami w oczach to każda wizyta u dentysty, mam strasznie wrażliwe zęby...
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:05.