Nasze Kochane Pierwiosnki 2008 cz.II

[Ray]

ulab te obajwy u malego co opisujesz to wyglada mi na cos innego mialam dermatologie na studiach i to co opisujesz bardzo pasuje, musze wyciagnac ksiazke i sprawdzic dokladnie by nie pomylic nazw chorob, i mozliwe ze to to niz pielucha.
tylko on ma pachwiny zaczerwienione czy pupe cala?

ja tam kupuje rozne rzeczy np ciuszki niektore w tesco dla malej i co niby z supermarkietu? i co gorsze? jesu jak wy sie wkrecacie czasem jedna cos powie to zaraz ataki, mi sie wydaje ze tu nigdy nie bedzie normalnie... :-/

nie sadze by jakas mama tu kupowala ciuchy wietnamske czy chinskie na bazarze dla dziecka byle co no chyba kazdy ma oczy i mniej wiecej widzi co kupuje i nie sadze by tu zadna z was kupila az tak byle co, po prostu inna firma tansza
i uwazam ze calkiem ok jak kogos nie stac to moze cos tanszego znalesc i juz. I nie chodzi o to by kupic jedna rzecz droga a lepsza ... takie dziecko potrzebuje mnustwo rzeczy nie tylko ciuchow i nawet droga eliminacji nie zawsze da sie tyle uzbierac takie jest moje zdanie.

powiem wam szczerze ze mi sie chyba nie chce tu juz zagladac... albo raz na jakis czas bo tu zawsze sa spiecia,

[adatka]

Ray masz racje strach ostatnio cokolwiek napisac bo zaraz jakis naskok albo łapanie za słówka tak było fajnie ---do czasu...
zamiast wejsc napisac jak samopoczucie,pochwalic sie nowymi umiejetnosciami dzieciaczkow to tu ciągle jakies kłótnie - ktos prosi o rade to zaraz jakies wymadrzałe teksty -czy tak powinno byc??? (nie tyczy sie to wszystkich oczywiscie - jest tu naprawde wiele dobrych duszyczek ktora potrafia wspierac w trudnych chwilach i nie krytykowac na kazdym kroku)
Przykro sie czyta niekore posty
To tyle z mojej strony.


ula mały zjadł całego nalesnika - a to głodomorek malutki moja by raz ugryzła i koniec hihiih jeszcze czesto sie krztusi jak gryzie wieksze kawałki -wczoraj dałam jej bułeczke to co przełykała to musiała zakaszlec bo leciało jej tam gdzie nie trzeba.


moja malutka wkoncu sie uspiła zzzzzzzz

[ula b]

Napisane przez Ray

ulab te obajwy u malego co opisujesz to wyglada mi na cos innego mialam dermatologie na studiach i to co opisujesz bardzo pasuje, musze wyciagnac ksiazke i sprawdzic dokladnie by nie pomylic nazw chorob, i mozliwe ze to to niz pielucha.
tylko on ma pachwiny zaczerwienione czy pupe cala?

Ray napisz mi szybko co to może byc,bo ja zaczęłam uzywac tej maści przeciwgrzybicznej,a może nie powinnam?
własnie mnie tez zdziwiło to,że ma zaczerwienione tylko z przodu,pachwiny i wokół siusiaczka i to są takie krostki jakby pecherzykowate które pojedyńczo pokazują się na siusiaczku i go to bardzo swędzi,bo jak zdejmę pieluchę to zaczyna się drapac.może faktycznie jakiegos grzyba złapał?

Napisane przez adatka

ula mały zjadł całego nalesnika - a to głodomorek malutki moja by raz ugryzła i koniec hihiih jeszcze czesto sie krztusi jak gryzie wieksze kawałki -wczoraj dałam jej bułeczke to co przełykała to musiała zakaszlec bo leciało jej tam gdzie nie trzeba.


moja malutka wkoncu sie uspiła zzzzzzzz

adatka tez byłam zdziwiona,bo jak kiedys zrobiłam to tylko polizał i powiedział beee,a teraz sam przychodził,żebym mu dawała i tak wciągnął całego,ale drugim to juz się tylko bawił.


tak własnie co do wydatków,oszczędzania i kupowania spacerówki to ja tez jestem na tym etapie i trochę o tym czytałam.Potrzebuje więc wózka:
- z pojedyńczą raczką(żeby się dobrze prowadził)
-max do 10 kg
-mała powierzchnia składania(musi się zmiescic do samochodu)
-koła nie pompowane(bo juz takie przechodziłam),ale nie za małe,bo musi pokonywac nierówne chodniki więc srednie i najlepiej z blokadą przednich,gumowe
-półeczki dla mamy i moze byc dla dziecka,ale obowiazkowo z przodu jakas poręcz dla dziecka
-dobrze żeby był system szybkiego składania
-TANI
No i szukam i z takich wózków to co spełnia moje kryteria:
http://www.allegro.pl/item561167233_...na_raczka.html
http://www.allegro.pl/item562996654_...atis_2009.html
http://www.allegro.pl/item563514156_...klocuszek.html
http://www.allegro.pl/item563747296_...pacerowka.html
http://www.allegro.pl/item570545337_...ilny_nowe.html
http://www.allegro.pl/item564260419_...by_design.html
http://www.allegro.pl/item570904468_...cie_folia.html
http://www.allegro.pl/item565444082_...wyprzedaz.html
http://www.allegro.pl/item565565079_...zekladany.html
http://www.allegro.pl/item568925956_..._promocja.html



Ray odpisz jak najszybciej

[marcelina73]

Adatko - bardzo Cie proszę, podaj mi namiary na tego lekarza

Termometr mam zwykły elektroniczny- mierzy w kilka minut. Ale ja w sumie rzadko go używam.

ulab - moja Milenka też lubi naleśniki - robię dla niej np. z malinami (z mrożonych). Lubi też omlety.

dominikowa - może to taki mały krwiaczek, jak się ząbek przebijał?

sprezyna - moja też lubi książeczki - przychodzi z nimi aby jej czytać albo sama "czyta" na głos

[fredziunia]

widze znowu niezaciekawie na watku

kasiu: ja tez mam takie skarpetki jak piszesz ale mnie chodzilo o te ktore maja cala podeszwe z gumy , w nich niestety poci sie nozka Marko i poszly w odstawke

Vea: tez trzymam kciuki oby za tydzien byly same dobre wiesci

Z nowosci unas to od rana Marko byl OKROPNY myslalam ze siade obok i bede plakac z nim a popoludniu wyjasnilo sie dlaczego tak bylo , no wiec mamy dwa zabki u gory i kolejne dwa u gory w toku (na dniach) no i dwa na dole ale w toku ( dopiero lekko odznaczone)

Dzis bylam z Marko u znajomej bo organizowala pokaz ksiazek dla dzieci wiecie jakie tam byly piekne ksiazki niewidzialam takich w sklepie - niby ta kobieta twierdzi ze normalnie mozna je jedynie kupic na tego typu spotkaniach no i zakupilam pare ksiazek dwie Marko sam sobie wybral , niechcial ich za nic oddac i jak sie cieszyl gdy przewracal kartki

[kasia_sloneczko]

Napisane przez adatka

zakupiłam wczoraj termometr do ucha i czoła - swietna rzecz A Wy jakich uzywacie? teraz nie mam problemu z mierzeniem, 2 sekundy i gotowe tylko zastanawiam sie czy pokazuje prawidłową temp. czy moze dodaje lub odejmuje kilka st.

ja mam taki termometr i nie jestem zadowolona. jak mlody mial goraczke to mierzylam mu zwyklym. znaczy razem z mezme zesmy mierzyli bo jeden trzymal a drugi mierzyl. na tym elektroniczym wychodzilo ze alek ma temp 33 albo 35 a on mial w rzeczywistosci 40 st! jak sie go w buzie wlozylo tego elktornicznego to z kolei pomiar wychodzil za duzy. moze mam jakis felerny model? a jak go kupowalam to sie cieszylam ze latwe mierzenie bedzie...
adatko a twoj jak mierzy temp? tez masz takie znizone wyniki?

Napisane przez gosiaczek071

co do tego co napisala paryczka i kasia to ja sie nawet nie wypowiadam, zarazz burza bedzie... tylko dodam ze troche zmienilam o was zdanie

A o Marcelinie nie zmienilas? tez ma takei zdanie jak my...

Napisane przez Ray

ja tam kupuje rozne rzeczy np ciuszki niektore w tesco dla malej i co niby z supermarkietu? i co gorsze? jesu jak wy sie wkrecacie czasem jedna cos powie to zaraz ataki, mi sie wydaje ze tu nigdy nie bedzie normalnie... :-/

nie sadze by jakas mama tu kupowala ciuchy wietnamske czy chinskie na bazarze dla dziecka byle co no chyba kazdy ma oczy i mniej wiecej widzi co kupuje i nie sadze by tu zadna z was kupila az tak byle co, po prostu inna firma tansza
i uwazam ze calkiem ok jak kogos nie stac to moze cos tanszego znalesc i juz. I nie chodzi o to by kupic jedna rzecz droga a lepsza ... takie dziecko potrzebuje mnustwo rzeczy nie tylko ciuchow i nawet droga eliminacji nie zawsze da sie tyle uzbierac takie jest moje zdanie.

powiem wam szczerze ze mi sie chyba nie chce tu juz zagladac... albo raz na jakis czas bo tu zawsze sa spiecia,

tez kupuje ciuszki w tesco i nie widze w tym problemu. uwazam ze sa dobrej jakosci. pisalam tylko i wylacznie o butach. sama nie mam parcia na marke, jedynie co do butow zeby byly skorzane i dobrze wyprofilowane. nie uwazam ze trzeba kupowac same drogie rzeczy i tylko markowe. mowie tu i o ciuchach i o zabawkach i innych rzeczach. bo wychodzi na to ze jestem snobka bo nie kupuje tanich butow.

a jakie ataki? nie rozumiem? znaczy ze jak ty piszesz ze buty tanie sa fajne to mozesz tak pisac a jak ja napisze ze wole kupowac buty drozsze to juz cie zaatakowalam albo kogos innego? sory dziewczyny ale co krok podkreslacie ze mozna miec swoje zdanie ale jak mam zdanie odmienne od waszego to was atakuje? albo papryczka kogo ona zaatakowala? bo napisala ze woli markowe rzeczy. matko kochana i co z tego ze woli?
cala dyskusja zaczela sie od tego ze napisalam post DO GOSIACZKA i do nikogo innego a tu zaraz afera ze atakuje, ze krytykuje i nie wiem co jeszcze. czytajcie ze zrozumieniem. gosiaczka przeprosilam. nie czuje sie w obowiazku myslec tak samo jak wszyscy i milczec gdy mam inne zdanie niz wiekszosc. chcecie to nie czytajcie moich postow.
gdy ktos prosi o rade to jej udzielam na ile potrafie. glupio sie wyrwalam z rada do gosiaczka choc o nia nie prosila. umeim sie przyznac do bledu. ale nie uwazam bym swoimi wypowiedzami kogos atakowala osobiscie. a ze dokonuje sie tu nadinterpretacji to juz nie moja wina.

ogolnie to tez jestem zniechceona do forum ale nie dlatego ze sie tu ktos z kims sprzecza tylko ze zaraz z tego robi sie afera, rozdmuchujecie dziewczymy kazda sprzeczke, kazda sie wtraca. jak jedna mysli inaczej to znaczy ze sie wymadrza. normalnie obled.
niestety jestem od wizazu uzalezniona i nie pojde sobie choc moze wiekszosc by tak wolala. nadal bede tez myslec po swojemu i bede pisac to co mysle starajac sie nie wpierdzielac w zycie kogos innego i jego sposob myslenia. wy robcie jak uwazacie.

aha i napisze to, a co. Ray denerwujesz mnie poniewaz twierdzisz ze jestes atakowana odmiennym zdaniem, a sama robisz dokladeni to samo. jak tylko ktos mysli inaczej niz ty wyrazasz bardzo dosadnie swoja opinie, ktora mozna sie poczuc zaatakowanym przez ciebie. nie mam nic przeciwko twoim pogladaom na rozne sparwy choc sa inne niz moje gdyby nie to ze czepiasz sie mnie, papryczki,wczesniej marceliny i gosiaczka za cos co rowniez robisz. albo pozwalamy sobie na swobode wypowiedzi albo zrobmy tu cenzure ale jednakowa dla wszystkich.

Ray jak nie chcesz tu zagladac to kto cie zmusza? jak tak piszesz ze nie masz ochoty tu zagaldac a potem jednak zagladasz i znowu piszesz to samo i tak w kolko to ja odbieram twoje zachowanie jako bardzo dziecinne.

[fredziunia]

Napisane przez kasia_sloneczko

ja mam taki termometr i nie jestem zadowolona. jak mlody mial goraczke to mierzylam mu zwyklym. znaczy razem z mezme zesmy mierzyli bo jeden trzymal a drugi mierzyl. na tym elektroniczym wychodzilo ze alek ma temp 33 albo 35 a on mial w rzeczywistosci 40 st! jak sie go w buzie wlozylo tego elktornicznego to z kolei pomiar wychodzil za duzy. moze mam jakis felerny model? a jak go kupowalam to sie cieszylam ze latwe mierzenie bedzie...
adatko a twoj jak mierzy temp? tez masz takie znizone wyniki?

A moze sprawdz ustawienia , ja tez mierzylam swoim mlodemu temperature jakis czas temu i wychodzily jakiesc cuda wianki potem maz przestudiowal uastawienia i nastawil na europejski pomiar i teraz mierzy ok (niewiem czy cos z tego zrozumiesz bo maslo maslane no ale moze )

Powiem tylko tyle : dziewczyny napewno jak bysmy sie spotkaly w rzeczywistosci i rozmawialy ze soba to kazda mowila by co mysli i smialy bysmy sie z tego niestety tu nieda sie napisac tonu w jakim sie cos pisze i potem ktos czyta czyjas wypowiedz odbiera ja pod swoim adresem , nakreca sie i potem pod wplywem tych emocji pisze swoj post i tak dalej i dalej i robia sie kwasy a po co nie lepiej poczytac co ktos pisze (wkoncu ma prawo do swojego zdania) i uszanowac jego zdanie i nadal posiadc swoje w danym temacie

[kasia_sloneczko]

o widzisz nie wpadlam na to. musze tylko znalezc instrukcje obslugi tego cuda techniki bo ja nawet nie umiem wylaczyc zeby mi nie mowil jaka mam tempretaure...

i bardzo madrze gadasz, dac jej wodki

[fredziunia]

Osobiscie wole winko ale musi poczekac bo nadal karmie

[kasia_sloneczko]

Fredziunia w takim razie pije twoje zdrowie, czerwone polwytrawne moze byc

i zdrowie wszystkich dziewczyn na naszym forum

[Ray]

kasia sloneczko hmm...

sluchaj, czy ja napisalam swoje wypowiedzi odnosnie ciebie?
napisalam ogolnie o butach i niczjego nicka nie wklejalam w wypowiedzi to raz,
przewraziwliona jestes

kupuj tam dziecku co chcesz mi to wisi prawde mowiac, nikogo tu nie atakowalam w tej chwili , napisalam ze sa spiecia i tyle a to ty nagle jakis poemat piszesz...

nie chce mi sie nawet pisac na ten temat bo i po co?

odpisze uli

Ula b
Grzybica obrębna pachwin - grzybem wywołującym chorobę jest Epidermophyton inquinale. Wykazuje on duży stopień zakażalności.
Objawy to: odgraniczone od reszty skóry plamy zapalne, widoczne są pęcherzyki i grudki. Zmiany chorobowe występują zwykle w pobliżu pachwin, zwłaszcza w miejscu, gdzie worek mosznowy styka się z udami. Chorobie towarzyszy swędzenie. Choroba ma postać przewlekłą

nie jestem jeszcze do konca pewan czy to dokladnie to bo cholera nie moge podrecznika znalesc do dermatologi ale widze normalnie ktra strona i zdjecia przed oczami, jedno jestem pewan to albo wirusowe albo bakteryjne nie wiem ktore dokladnie cholerka,

jesli smarujesz czyms przeciwgrzybicznym to ok na wirusa i tak nic nie pomoze, jesli po 2-3 dniach bedzie poprawa to znaczy ze to bylo to co powyzej

jak by mial odparzona pupcie wydaje mi sie ze bardziej bylo by to na posladki

z tego co piszesz to wynika ze grzybica moze akurat cos na tej pieluszce bylo? wiesz nigdy nie wiadom jak robia te pieluchy czy cos albo moze na basenie byliscie?

[fredziunia]

Napisane przez kasia_sloneczko

Fredziunia w takim razie pije twoje zdrowie, czerwone polwytrawne moze byc

i zdrowie wszystkich dziewczyn na naszym forum

czerwone polwytrawne ale mnie katujesz a ja tu przy filizaneczce mleczka sobie siedze

[gosiaczek071]

...

[papryczka]

Napisane przez kasia_sloneczko

tez kupuje ciuszki w tesco i nie widze w tym problemu. uwazam ze sa dobrej jakosci. pisalam tylko i wylacznie o butach. sama nie mam parcia na marke, jedynie co do butow zeby byly skorzane i dobrze wyprofilowane. nie uwazam ze trzeba kupowac same drogie rzeczy i tylko markowe. mowie tu i o ciuchach i o zabawkach i innych rzeczach. bo wychodzi na to ze jestem snobka bo nie kupuje tanich butow.
a jakie ataki? nie rozumiem? znaczy ze jak ty piszesz ze buty tanie sa fajne to mozesz tak pisac a jak ja napisze ze wole kupowac buty drozsze to juz cie zaatakowalam albo kogos innego? sory dziewczyny ale co krok podkreslacie ze mozna miec swoje zdanie ale jak mam zdanie odmienne od waszego to was atakuje? albo papryczka kogo ona zaatakowala? bo napisala ze woli markowe rzeczy. matko kochana i co z tego ze woli?
cala dyskusja zaczela sie od tego ze napisalam post DO GOSIACZKA i do nikogo innego a tu zaraz afera ze atakuje, ze krytykuje i nie wiem co jeszcze. czytajcie ze zrozumieniem. gosiaczka przeprosilam. nie czuje sie w obowiazku myslec tak samo jak wszyscy i milczec gdy mam inne zdanie niz wiekszosc. chcecie to nie czytajcie moich postow.
gdy ktos prosi o rade to jej udzielam na ile potrafie. glupio sie wyrwalam z rada do gosiaczka choc o nia nie prosila. umeim sie przyznac do bledu. ale nie uwazam bym swoimi wypowiedzami kogos atakowala osobiscie. a ze dokonuje sie tu nadinterpretacji to juz nie moja wina.
ogolnie to tez jestem zniechceona do forum ale nie dlatego ze sie tu ktos z kims sprzecza tylko ze zaraz z tego robi sie afera, rozdmuchujecie dziewczymy kazda sprzeczke, kazda sie wtraca. jak jedna mysli inaczej to znaczy ze sie wymadrza. normalnie obled.
niestety jestem od wizazu uzalezniona i nie pojde sobie choc moze wiekszosc by tak wolala. nadal bede tez myslec po swojemu i bede pisac to co mysle starajac sie nie wpierdzielac w zycie kogos innego i jego sposob myslenia. wy robcie jak uwazacie.

fajnie, ze to napisalas, bo przeczytawszy wypowiedzi kilku osob, nie mialam ochoty nawet tego komentowac. tymczasem zdarzylo sie, ze napisalas to, pod czym moge sie podpisac. i dokladnie zrozumialas moje intencje, w przeciwienstwwie do reszty. ciekawe dlaczego...?
ech, rece opadaja czasami...

gosiaczku, to, ze zmienilas o mnie zdanie, moglas sobie darowac. ja o wielu osobach z tego watku mam juz jakies wyrobione zdanie, ale nie widze sensu aby je przelewac na klawiature...
a dzis wlasnie mialam ci napisac, ze dzieki tobie zakupilam prezent na urodziny meza, bo przypomnialo mi sie jak wklejalas przed swietami linka do fajnego zestawu glosnomowiacego nokia do auta, co mam nadzieje bedzie dobrym pomyslem (moj maz ciagle gada przez telefon w aucie, nie uzywa sluchawki, "bo po co?", wiec moze taki zestaw mu do gustu przypadnie)
a wracajac do tematu, to przypomne ci tylko, ze kiedys gdy ktos na mnie naskoczyl, ze za droga mate dla dziecka kupilam, to stanelas w mojej obronie, chwalac zakupy markowych rzeczy. tak wiec nie do konca cie rozumiem chyba...

Napisane przez fredziunia

Powiem tylko tyle : dziewczyny napewno jak bysmy sie spotkaly w rzeczywistosci i rozmawialy ze soba to kazda mowila by co mysli i smialy bysmy sie z tego niestety tu nieda sie napisac tonu w jakim sie cos pisze i potem ktos czyta czyjas wypowiedz odbiera ja pod swoim adresem , nakreca sie i potem pod wplywem tych emocji pisze swoj post i tak dalej i dalej i robia sie kwasy a po co nie lepiej poczytac co ktos pisze (wkoncu ma prawo do swojego zdania) i uszanowac jego zdanie i nadal posiadc swoje w danym temacie

Napisane przez kasia_sloneczko

i bardzo madrze gadasz, dac jej wodki

co do termometru, to tez mam taki blyskawiczny - do ucha sie go przystawia i po sekundzie wynik, jednak tez jestem niezadowolona, bo jakies cuda na nim wychodza. wole wiec ten elektroniczny, ktory wynik po minucie pokazuje.

a swoja droga, to moje poglady zaraz zostaly skomentowane, ale to, ze zadalam pytanie w tym poscie, nie zostalo jakos zauwazone. jedynie kasia_sloneczko i eenax odpowiedzialy na nie. reszta wolala sie ekscytowac bzdurami.

a moja coreczka akurat ma jakis ciezki dzien i stan podgoraczkowy, caly dzien marudna - nie wiem czy to zeby..? w sumie do tej pory az tak zle ich nie znosila, ale ostatnio od 2,5 mies. zaden nie wyszedl. moze jakos mocniej teraz bola albo ciezej to znosi? teraz tez zamiast spac, to postekuje caly czas. w nocy tez tak bylo... no chyba ze powod jest inny..

marcelina, mnie tez denerwuje, gdy wszyscy pytaja: "jeszcze karmisz piersia"? z jakas dezaprobata czesto... chetnie bym zrobila takim osobom wyklad na temat karmienia, ale zaciskam zeby i daje sobie spokoj - wazne, ze ja wiem jaki jest tego cel i wartosc. ewentualnie krotko kwituje, ze mleko matki jest najlepsze dla niemowlecia, wiec czemu mialabym mu je odbierac.

z nalesnikami tez bym chetnie sprobowala, ale jak to przyrzadzic? ja normalnie smaze sobie na oliwce z oliwek, ale malej to bym sie nie odwazyla jeszcze... jajecznice robie jej na parze, a nalesnika da sie?

[gosiaczek071]

...

[kasia_sloneczko]

powodzenia na egzaminie Gosiaczku.
rany ja sie zaraz tym winem upije....a tu jeszcze trzeba mlodemu obiad na jutro zrobic bo jade na budowe i zostaje z niania...

Gosiaczku ja wiem o co chodzi tobie, ale nie nie jest tak do konca jak myslisz. ja mam kase raptem od 2 lat wczesniej zarabialam 500 zl miesiecznie i studiowalam, Tz mial 1000 zl za ta kase zesmy wynajmowali mieszkanie i musieli wyzyc. potem ja wogole przestalam zarabiac bo na aplikacji prokuratorskiej nie placa a chodzic do parcy musialam co dzien. utrzymywali mnie rodzice. zero kasy na przyjemnosci. i wierz mi albo nie. ciuchy kupowalam na targu, kosmetyki tez najtansze, ale na buty odkladalam zeby miec dobre bo jak kupilam sobie na bazarze to tylko wyrzucilam w bloto kase. po miesiacu buty wywalilam. do teraz tak mam ze nie mam parcia na marke i generalnie rozumiem ze mozna oszczedzac na ciuchach i wiem jak to jest nie miec na nic. ale akurat buty sa bardzo wazne dla mnie a juz zwlaszcza buty dla dziecka. ono sie ksztaltuje, jego postawa, chod, stopy, nozki no wogole. i bardzo bardzo duzo zalezy od butow. dlatego gdyby mnie nie bylo stac na dobre buty dla dziecka to wolalabym nie kupic zabawki, kosmetyku sobie albo poprosilabym o zrobienie prezentu w postaci butkow wlasnie niz kupic mu najtansze. zdaje sobei sparwe ze sa one na bardzo krotko ale ten miesiac czy dwa ksztaltuje nasze dziecko na lata i traktuej to jako inwestycje.przykro mi troche ze zrozumialas moja i papryczki wypowiedz jak snobowanie sie bo sens jej byl zupelnie inny. uwazam ze buty dla dziecka sa bardzo wazne i wplywaja na zbyt duzo by na nich oszczedzac. dlatego wlasnie nie kupie mu butow w markecie bo nie iwdzialam tam nigdy butow dobrej jakosci. o deichamanie juz pisalam ze maja tam fajne te Elefanten butki ale one tez kosztuja w okolicach 100 zl..

co do jajecznicy to ja akurat robie nad garnkiem usatwiam miseczke szklana i merdam zeby sie za bardzo nie przywarlo. dawalam alkwoi juz cale jajko ale przepiorcze. takiego kurzego chyba kiedys mu dalam troche bialka ale nie umiem powiedziec jaki byl efekt bo wtedy mial te krostki

a one znikenly teraz i juz wiem ze byly od masla. mlody nei moze go jesc. nei wiem jak reszta nabialu. po jajku przepiorczym nie widze zadnych zmian na buzi alergicznych.

[susola]

Przede wszystkim ogromne buziaki dlaSahki, Alicji i Mai z okazji pierwszych urodzinek (na dole prezencik)

U nas w rozwoju fizycznym zadnych nowosci- maly dalej raczkuje(i dobrze ), wstaje do wszystkiego w lozeczku chodzi boczkiem, ale jak go zlapie za raczki zeby zrobil pare krokow, to woli na kolanka i raczkuje.a z nowosci to nauczyl sie pokazywac gdzie sa oczka, raczki, gwizdze- ale nie dmuchajac tylko wciagajac powietrzeWchodzi po schodkach, ale zejsc jescze nie potrafi, uwielbia patrzec na piorace sie rzeczy w pralce, wklada locka do dziurki, mowi"dzie"(gdzie), toto(co to), pampa(lampa) i wiele po swojemu. Ale mama jeszcze nie chce powiedziec, choc tata mowi, ale nie jest to kierowane do tatusia. Malemu przebijaja sie gorne czworki, dziaselka ma mocno napuchniete i zasinione, ale do tej pory plakal mi w nocy tylko z dwa razy(przedprzed wczoraj i przedwczoraj . Uspokoil sie troche, juz nie jest taki zlosnik, ale z tata dalej nie chce zbytnio przebywac, juz se zastanawiam czy czegos zle nie robie i czy sie z tym wszystkim do psychologa nie wybrac... Wogole moj nastoj ostatnio jest do d... dlatego nawet nic nie pisalam.
Moja babcia meczy mnie i probuje przekonac do chodzika, ale nie przelamie sie.
Byalm u dr Wojtowicz(rehabilitantki) w sprawie tych paluszkow ktore moj synek podkurcza i powiedzial, ze jesli dziecko podkurcza plauszki gdy stoi lub chodzi- wtedy to jest problem, gdy natomiast siedzi to- kazala sie tym nie martwic. Powiedzial tylko zebym mu masowala stopki po zewnetrznej str do kazdego paluszka ityle. Powiedzial, ze Bartek ladne sie rozwija, sprawnie raczkuje, dobrze siedzi wiec obylo sie bez cwiczen. I pytalam o buty- iona powiedzial ze radzi aby zakupic takowe jak juz dziecko zacznie chodzic dobrze, bo na rzie przy wstawaniu sa one zbedne i ze lepiej jak bucika nie ma bo stópka wyczuwa zimno i cieplo i lepiej sie ksztaltuje. Wiec robie jak mi powiedziala.
Ktoras z Was pytala o spacerowke- ja mam jakiejs nieznanej firmy(Bartek dostal od chcrzestnej), nie rozklada sie na plasko i tylko to jest minusem bo ogolnie i lekka i malo miejsa zajmuje.
Ray czytam ze mialas stycznosc z dermatologia wiec pytam- mojemu synkow miedzy posladkami(w rowku)od jakiegos czasu zrobily sie takie malusie bialawe grudki- slyszalas cos moze o czyms takim? Pytam z ciekawosci bo i tak sie do lekarza na wizyte wybieram.
Moj synek skonczyl 11 miesiecy, za 25 dni roczek,ale listy prezentow nie robilam, kazdy kupi co bedzie chcial i na ile bedzie go stac, ja mam zamiar zrobic recznie zaproszenia, tort zamawia mi tesciow(kubus puchate- przynajmniej tak mowila). Beda balony,serpentyny, TORT i jakies ciacha, nie bede sie rozpedzac z obiadem, ewentualnie jakies przystawki.
Gosiaczku czy moge wiedziec gdzie mieszka twoja mama? Bo ost pisalas ze jechalas od niej(bo mieszka 20km za wrockiem) do olawy do szpitala z mala, a ja mieszkam niedaleko olawy, tez jakies 20km od wrocka, jak cos to na priv pisz
--------------------------------------------------------------------------------------------
ah jeszce zaponilam, Vea trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok, jestem z Toba calym serduszkiem

[madabell]

Treść usunięta

[susola]

Zapomialam wam napisac ze moje dziecko jest o mnie zazdrosne, ale tylko o tatusia. Moj tz nie moze sie do mnie nawet przytulic bo maly zaraz cos tam gulga po swojemu i krzyczy, i chocby byl w drugim koncu pokoju to zaraz do nas lezie i pcha sie do mnie i tuli. Ost byla taka sytuacja ze on stal w lozeczku, ja siedzialm obok w fotelu a tz kleczal przede mna i sie tulil i podniosl glowe i zagadal cos do malego, a ten ni stad ni z owad wlanal go z plaskacza w buzie i zaczal do niego krzyczec po swojem, smieszne to bylo ale powstrzymalam sie od smiechu i maly dostal reprymende.
Jeszcze jedno, pisalyscie o samoopalaczach, ja uzywam balsamu brazujacego z dove i juz po jedny razie byly efekty, jak dobrez ise go rozsamruje to nie ma zadnych zaciekow, ale troche smierdzi- jak dla mnie. Moja mam uzywa tez balsamu braz. ale z johnsson&johnsson i zostawia ladny odcien a przede wszystkim ma piekny zapach . Jak ona sie nim wysmaruje to wszyscy pytaja co tak ladnie pachnie.
Madabel dzieki
Gosiaczku ja tez trzymam kciuki, ja durna zucilam studia pod koniec drugiego roku(administ na uniwerku wrocl, zocznie) i teraz strasznie zaluje. Ale bardzo chce kontynuowac naukle, jak tylko tz z wojska wyjdzie to mysle ze sie za cos wezme. Teraz ide na prawko, bo to podstawa.
DOBRANOC, ide spac

[kasia_sloneczko]

Susola-alek tez tak robi ze jak sie tulimy z TZ to on leci i TZ odpycha ode mnie i sam sie tuli. smieszy nas to ze taki zazdrosnik maly jest. jak dorosnie to ojcu lanie spusci za calowanie mamy ale zwykel robimy tak ze przytulamy sie w trojke
a Bartus pewno z tat malo pzrebywa i dlatego nie chce z nim byc. u nas jest podobnie przez pierwsze dni po powrocie TZ. alek niby sie znim bawi i go nie odtraca ale jak cos to wola mama i ja musze byc w jego polu widzenia. jak znikam to jets placz.
zobaczysz jak Tz ci z wojska wroci i dluzej z wami pobedzie to bartek sie do niego pzrekona. ale do lekarza zawsze mozesz pojsc i zapytac, moze ma jakis pomysl na pzrekonanie dziecka do taty. w koncu to specjalista...

mysmy przestali jezdzic do dr wojtowicz bo dla nas za dluga wyprawa. pold nia to zajmowalo doejchac do niej iwrocic. a szkoda bo to dobra specjalistka jest. znalazlam w stowarzyszeniu vojty rehabilitanta z walbrzycha. ma byc u nas w piatek. chce sie z nim umowic zbey on do nas jezdzil i cwiczyl alka bo moj synek nadal nie umei dobrze siedziec. a ja nie mam tyle sily zbey z nim cwiczyc, taki szczuply a silny jak byk. osttanio mnie zszokowal bo mnie podniosl razem z krzeslem na ktorym siedzialam pja siedzialam na koncu krzeselka tzw poldupkiem a mlody podszedl od tylu i podniosl to krzeslo tak ze ja prawie spadlam...on chcial je popchac i tak mu wyszlo niechcacy...

[gosiaczek071]

...

[susola]

no kasiu wlasnie chce sie wybrac, ale na razie meza musze przekonac bo jak mu powiedzialam ze chce z dzieckiem do psychologa, to najpierw samej kazal mi sie wybrac Znalazlam juz na str dobry lekarz, pania ktora ma wiele pozytywnych opini i przyjezdza tez do domu jak super-niania. No zobacze jeszcze. A co do przytulania to my sie tez w trojke tulimy ale on wtedy musi byc bardziej po mojej str, bo jak od tatusia jest to marudzi...
gosiaczku studia rzucilam gdyz, wstyd sie przyznac- oblalam prawo cywilne(pod koniec 2 sem) i nie chcialo mi sie uczyc wiec dziekanke wzielam, po roku nie chcialo mi siie juz wracac i tyle. Na studia poszlam zaraz po sredniej, wiec od porzucenia troche minelo bo w tym roku koncze ćwierć wieku...
gosiaczku jak bartek krzyczy lub denerwuje sie wtedy nie reaguje, odwracam jego uwage, ale jak juz bije to jestem stanowcza i mowie ze nie wolno, moze kiedys to podziala.
A na sniadanie to ja roznie daje- jajko, kanapeczke z wedlinka lub dzemem,czasami parowke, niepamietam co jescze.

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

hej, ale jestem wkurzona, wczoraj coś wyłączyłam i nie mogę normalnie pisać na wątku ani dodawać zdjęć ;(

nawiązując jeszcze na chwilkę do powyższych dyskusji(kłótni) to jak widzicie nie zabieram w nich głosu bo mi się nie chce (denerwować)
zauważyłam, że i tak jak się coś opisuje to zazwyczaj i tak nikt tego nie komentuje albo od razu są jakieś niesnaski, więc już od jakiegoś czasu piszę co nowego u nas plus jakieś rady jak wiem jak pomóc i to by było na tyle.

Ignacek przesypia ślicznie całe noce, od 8,9 wieczór do 8 rano
Wczoraj zauważyłam, że wyszły kolejne dwa ząbki - górne dwójki !!!
CHODZI - potrafi już przejść przez długości pokoju !!!

Jest strasznie pogodny, rozgadany, wciąż uśmiechnięty, po prostu cud-miód dziecko i co chwile się do mnie przytula

Gosiaczek nie pamiętam kiedy ostatnio trzymałam małego aby mu się ułożyło, nie robię już tego od dawien dawna, po jedzeniu stawiam go na podłogę i tyle.
Mały też bije rękami po twarzy lub głowie, ale za każdym razem mówię stanowczo że nie wolno, a jak robi to dalej to odkładam go na podłogę lub odchodzę. Na razie żadnego pozytywnego efektu to nie daje, oprócz tego, że mały czasem zaczyna beczeć, ale wg mnie to jedyne wyjście.

Na śniadanie dostaje bebilon 180 ml.

kciukasy za egzaminy - nie pamiętam już kiedy jakiś zdawałam

to narazie tyle.
pa

[gosiaczek071]

...

[papryczka]

gosiaczku, snobka z metkami na wierzchu? ja nie kupuje w ekskluzywnych sklepach, lecz w popularnych sieciowkach! mam kilka ulubionych firm i tyle. a kupuje czesto na wyprzedazach czy podczas specjlanych akcji promocyjnych. tez nie lubie przeplacac. takie rzeczy/buty o cenach obnizonych o 50 czy 70 procent kosztuja zwykle podobnie jak te z bazarku czy hipermarketu, a jakosc nieporownywalnie lepsza. piszac o tych, ktorzy twierdza, ze ich nie stac, nie pilam do zadnej osoby z tego watku, lecz pisalam o tym, co obserwuje wokol siebie. czesto bowiem slysze: "mnie na to nie stac", a prawda jest taka, ze na pierd.oly ludzie wydaja kase, a na tym co istotne oszczedzaja. stad moje stwierdzenie, ze lepiej nie kupic jakiejs zabawki, a dolozyc do lepszych butow. i nigdzie nie napisalam, ze musza one kosztowac ponad 100 pln. urazilas mnie tym stwierdzeniem o snobce - moze zle sie wyrazilam, pisanie jest zdecydowanie trudniejsze niz mowienie, moze byc niewlasciwie zrozumiane. biedy moze nie zaznalam, ale zdaje sobie sprawe z tego jaka jest sytuacja materialna wielu rodzin w polsce. ech, mysle, ze juz wiesz, o co mi chodzilo, to nie bede sie produkowac wiecej.... na zywo pewnie bysmy szybciej doszly do porozumienia.

zmieniam wiec temat...

gosiaczek: co do jajecznicy, to mala juz dostaje jajko cale. kupuje jednak takie wiejskie jajka. nie mam parowaru, ale takie garnki, gdzie wklada sie jeden w drugi i mozna na parze gotowac.
kurcze, ja na patelni teflonowej zawsze uzywam tluszczu...
co do sniadania, to u mnie na razie niezbyt bogaty repertuar: jajecznica, jajko gotowane, bulka z maslem albo z dzemem (dzemy roboty mojej mamy, maslo od gospodyni wiejskiej, jaja tez ze wsi), jogurt z owocami, twarozek (tez mam od gospodyni ze wsi), czasem kaszka manna.

susola: moja tez podkurcza paluszki u stop czasami, wlasnie w pozycji siedzacej.

u nas nocka do d... mala budzila sie co chwile, stekala, poplakiwala. ale zadnych objawow choroby nie widac. ten stan podgoraczkowy tez ustal, wiec nadal obstawiam zeby. a najlepsze, ze rano wstala w super humorze, bawiac sie, piszczac, szalejac, tak jakby byla wypoczeta!

i zazdroszcze wszytskim, ktore mogly sobie popic wczoraj. odbije sobie jak mala odstawie od cycka!

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;11270312]

Jest strasznie pogodny, rozgadany, wciąż uśmiechnięty, po prostu cud-miód dziecko
[/quote]

moja tez jest taka kochana, jedynie wczoraj wlasnie byla przygaszona przez to zle samopoczucie, ale tak to jest cudowna.

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;11270312]Gosiaczek nie pamiętam kiedy ostatnio trzymałam małego aby mu się ułożyło, nie robię już tego od dawien dawna, po jedzeniu stawiam go na podłogę i tyle.
[/quote]

no wlasnie, ja tez. zje i od razu leci gdzie chce. a przed spaniem albo w nocy to od razu odkladam do lozeczka. ech, a pamietem, ze nie moglam sie doczekac czasow gdy nie trzeba bedzie malej do odbicia trzymac!

[dominikowa]

papryczko - to możemy sobie ręce podać. u nas tez cięzka nocka ale ostatni zabek sie przebił, co do rzeczy to jestem takiego zdania jak ty, bo czasem kupując cos taniego kupuje sie dwa razy i gdzie tu oszczędność,

kasiu słoneczko - ja marze o lampce winka, w barku czeka na mnie sporo butelek

nasze dzieciaczki już moga jeśc całe jajka.

a Mai znowu coś wyskoczyło na buśce i nie wiem od czego, nabiału nie jem kako też odstawiłam.

ja tez największy problem mam ze sniadaniami, bo kaszki rano sa be

miałam cos jeszcze napisac ale słyszę że Maja się obudziła.

[fredziunia]

Napisane przez papryczka

co do termometru, to tez mam taki blyskawiczny - do ucha sie go przystawia i po sekundzie wynik, jednak tez jestem niezadowolona, bo jakies cuda na nim wychodza. wole wiec ten elektroniczny, ktory wynik po minucie pokazuje.

a moja coreczka akurat ma jakis ciezki dzien i stan podgoraczkowy, caly dzien marudna - nie wiem czy to zeby..? w sumie do tej pory az tak zle ich nie znosila, ale ostatnio od 2,5 mies. zaden nie wyszedl. moze jakos mocniej teraz bola albo ciezej to znosi? teraz tez zamiast spac, to postekuje caly czas. w nocy tez tak bylo... no chyba ze powod jest inny..

z nalesnikami tez bym chetnie sprobowala, ale jak to przyrzadzic? ja normalnie smaze sobie na oliwce z oliwek, ale malej to bym sie nie odwazyla jeszcze... jajecznice robie jej na parze, a nalesnika da sie?

co do termometra to moze tez spradwz ustawienia moj po ustawieniu przez meza dziala bez zarzutu w 3 sekundy jest pomiar albo z ucha albo z czola

No to podajmy sobie rece to co piszesz to tak jak bym o Marko czytala no i jak pisalam juz kiedys to tak od prawie 2 miesiecy trwa a ostatnio bylo nasilone i okazalo sie ze jednak to zeby bo wczoraj wyszla gorna lewa jedynka a dzis dwojka no i nastepne w toku

Nalesniki moze na patelni teflonowej ja tak robie dla siebie tylko do ciasta nalesnikowego dodaje troszke oliwy z oliwek (albo innego tluszczu)

Napisane przez gosiaczek071

wiecie co ona dzis zrobila musialam pilnie cos zrobic na kompie a ona byla po jedzeniu wiec musiala troszke posiedziec by sie ulozylo (wlasnie- jak dlugo tak trzeba trzymac dziecku po jedzeniu w pionowej pozycji, w sensie zeby nie wariowalo od razu itp...???jak dlugo mam na mysli do jakiego wieku) i dalam jej do zabawy karton po soku porzeczkowym...myslaam ze tam juz nic nie ma a ona dorwala sie do korka i cos tam oblizuje, myslakam ze sobi egryzie a ona wylizywala sok potem jej pokapal na bluzke i btal od krzeselka a ona zaczela wysysac ten sok z bluzki bo zabralam jej karton no masakra.... a wczoraj oblizywala piekarnik moze poznaje tak nowe rzeczy ale sok to jej ewidentnie smakowal

powiedzcie mi co dajecie dzieciom na sniadanie?????

ha ha Marko tez ostatnio lizal szybke w piekarniku no i szybe w drzwiach balkonowych tez (jakas manie chyba ma ostatnio na lizanie )

Co do sninadanek to unas roznie parowka, chlebek: z pasta jajeczna, dzemem, musli (robione na wodzie) ale musze tez sprobowac zrobic mu jajecznice na parze

Napisane przez gosiaczek071

ale mi chodzilo o to ze ja ja trzymam w krzeselku jakies 5 min heszcze, nie na rekach czyli juz nie trzeba po jedzeniu tak robic???

fajknie ze ignacy chodzi... zazdroscimy a jak jego zdrowko?? wyleczyl sie z tego g****???

Umnie to wyglada tak ze jak Marko zje troszke to wyciagam go zaraz z fotelika (ostatnio jakos niezabardzo lubi w nim siedziec) ale jak np. zje obiadek i widze ze sobie pojadl to trzymam go chwilke bo ostatnio jak go wyciaglam to on zaraz swoje wspinaczki rozpoczal i byl pawik

susola : witamy ponownie

Co do zazdrosci to niezauwazylam u Marko (moze u niego to jeszcze nie ten etap) ale czytalam ze u chlopcow to normalne bo oni sa zakochani w mamusiach po "uszy" i kazdy jest traktowany przez nich jako rywal a najbardziej tatusiowie pamietam jak bylo u siostry mlody za nic nikomu niepozwalal sie zblizac do niej a juz najbardziej szwagrowi , ciagle chodzil i mowil ze on sie z nia ozeni (mial jakies 3-4 latka) z wiekiem podobno to mija ale potrzeba na to latek

[Ray]

susola niestety chyba nie bardzo ci pomoge, z czyms takim sie nie spotkalam... mialam dermatologie 3 lata a to zbyt duzo nie jest by poznac wszystko, jesli sa to ropne kroski to zapewne cos bakteryjnego ale niestety nie umiem okreslic bo ropnke krostki moga byc we wszystkim ( schorzenia) musisz juz pokazac lekarzowi, mozesz natomiast tez smarowac czyms wysuszajacym jesli to ropne i duzo wietrzyc pupe..


ula b napisz jak tam maly czy jakas poprawa, nie wiem czy ci pomoglam w tym co napisalam bo nie widzac ciezko cos stwierdzic, ale na pewno nie jest to nic groznego zapewne grzybicza infekcja i po kilku dniach powinno minac.


teso fajnie ze mlay juz tak chodzi, u mnie mala az tak sprawnie nie chodzi za jedna reke slicznie czasem sama pojdzie kawalek ale to jeszcze nieporadnie tak mysle ze sie z czasem nauczy
nocki tez przesypia przynajmniej ostatnio tylko teraz ida jedynki gorne i jakos to topornie idzie przeswituja ale nie przebily sie ciekawa jestem kiedy reszta wyjdzie..

ja wczoraj zrobilam malej kasze zjadla ladnie cala miske ucieszona taka bylam bez problemu a tu wytarlam budzie i fontanna taka poszla ze hej, wszystko zalane balam sie ze sie tymi wymiotami zakrztusi bo lalo sie jak z fontanny, chyba jednak juz calkowicie daruje sobie mleko...
po malu koncza mi sie pomysly co tu jej do jedzonka dawac jajka tylko 4 razy w tyg jogurt codziennie je i nie wiem co tu jeszcze z wapniem jej wynalesc, zastanawiam sie nawet czy nie udac sie do dietetyka dzieciecego jakiegos ...

[dominikowa]

ray - a moze spróbuj wprowadzac jakies serki, a dietetyk to dobry pomysł

Maja liże tylko zimna szybe w oknie balkonowym

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

cholerka nie wiecie jak włączyć aby na dole pod postem pojawiała się ikonka odpowiedz, edytuj itd??? coś strasznie namotałam....

Gosiaczek, no właśnie nie wiemy jak z tą salmonellą, przed chwilą właśnie wróciłam z sanepidu gdzie zawęźlimy kolejnego kupsztala do badania... jejku jak bym chciała żeby tego w końcu się pozbył!!!
i wiesz co, no nie wiem to chyba indywidualna sprawa, jak małej zdarza się wymiotować to może trzymaj ją chwilkę i tyle.

ja tez mam termometr do ucha i działa bez zarzutu, trzeba dobrze wsadzić.

dzieciakom do zupek dodaje się albo masło albo oliwę z oliwek więc smażyć można na niej jak najbardziej.

aaa i jak także dołączyłam do mam pijących po prawie dwóch latach abstynencji (no nie takiej zupełnie, bo piwko czasem piłam) zaczynamy opróżniać barek z winka, więc nie martwcie się, piję także za Was

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

aha Ray mam fajny namiar na poradnie dietetyczną w W-e, niestety na meila panie nie chciały odpowiedzieć, ale osobiście to sama bym się z małym tam wybrała. Chyba poszukam czegoś na miejscu.

http://www.food-diet.pl/kontakt.htm

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Madabell - wszystkiego najlepszego dla Mai !!!!

mój mnie też strasznie gryzie, ale te zęby muszą go świerzbieć ;(