co robic.... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-05, 17:48   #1
Marta13041991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z kosmoSu.
Wiadomości: 216

co robic....


Od dłuższego czasu mam kryzys z TŻ albo raczej z samą sobą....
Mam problemy rodzinne jestem DDA może dlatego tak jest ..... Nie wiem ale prosze o pomoc nie wstylu idz do psychologa albo psychiatry tylko o coś innego proszę..

A więc: mam problemy z zazdrością... Wkurzam się na TŻ że siedzi np. dzien w dzien u takiego jednego z kolegami... Denerwuje mnie to bo kolegom posiweca wiecej uwagi i czasu i mi
O mnie się nie stara tak jak o pieniądZe.....

nie czuję sie w ogole wazne dla niego i ze zalezy mu na mnie ...
mowilam mu o tym ale nic sie nie zmienia....
On i tak całe czas najpierw koledzy przerwa na mnie potem znow koledzy..... siedzi tam u nich caly czas prawie.... denerwuje mnie to...
Bo wiem że robi cos co niepowinien... wymyslil ze bedzie z nimi zabawaili sie w dilerow...... bo kasy nie ma.....................
nie chce zeby tego robil lecz on swoje...
Marta13041991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 17:58   #2
rudo-zielona
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 155
Dot.: co robic....

Marta nie będę oceniać Ciebie i Twojego TŻ. Zastanawia mnie coś innego, czy Ty masz jakieś swoje zajęcia? Masz swoich znajomych, jakaś pasję? Pomijam fakt, że facet jest dziwny. Może nie powinnam się wypowiadać, bo nie miałam nigdy styczności z DDA. Uważam jednak, że powinnaś skupić się przede wszystkim na sobie. Może kiedy będziesz miała swoje życie on nie będzie Ci już do niczego potrzebny? I nie traktuję go przedmiotowo, po prostu nie rozumiem jak można być z kimś kto ma takie pomysły na życie.
Na temat jego dealerki nie będę się wypowiadać. Przedsiębiorczy, szkoda tylko, że w tym kierunku.
rudo-zielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 17:59   #3
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: co robic....

Cytat:
Napisane przez Marta13041991 Pokaż wiadomość
nie chce zeby tego robil lecz on swoje...

I co mamy zrobić ? Przyjechać do Ciebie i trzepnąć go po głowie ?

Skoro nic was nie łączy, nic razem nie robicie, a on jest dodatkowo dilerem (chociaż w sumie zawód jak każdy inny ... ) to po co z nim jesteś ?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 18:03   #4
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: co robic....

Cytat:
Napisane przez Marta13041991 Pokaż wiadomość
Od dłuższego czasu mam kryzys z TŻ albo raczej z samą sobą....
Mam problemy rodzinne jestem DDA może dlatego tak jest ..... Nie wiem ale prosze o pomoc nie wstylu idz do psychologa albo psychiatry tylko o coś innego proszę..

A więc: mam problemy z zazdrością... Wkurzam się na TŻ że siedzi np. dzien w dzien u takiego jednego z kolegami... Denerwuje mnie to bo kolegom posiweca wiecej uwagi i czasu i mi
O mnie się nie stara tak jak o pieniądZe.....

nie czuję sie w ogole wazne dla niego i ze zalezy mu na mnie ...
mowilam mu o tym ale nic sie nie zmienia....
On i tak całe czas najpierw koledzy przerwa na mnie potem znow koledzy..... siedzi tam u nich caly czas prawie.... denerwuje mnie to...
Bo wiem że robi cos co niepowinien... wymyslil ze bedzie z nimi zabawaili sie w dilerow...... bo kasy nie ma.....................
nie chce zeby tego robil lecz on swoje...

Noo, masz lipę w związku, a teraz będziesz miała jeszcze gorzej. Powiedziałabym krótko; Szukaj szczęścia gdzie indziej.

Są w ogóle jakieś pozytywne strony tego związku?
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 18:05   #5
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: co robic....

Mam taką opinię: jeśli na temat jednego związku trzeba zakładac więcej, niż jeden wątek na forum (negatywny w treści; może pomijając przypadek gdy ktoś koloryzuje, dopisuje sobie historie, czy jest histerykiem - czyli gdy nie podaje faktów), to znaczy że czas kończyc związek.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2009-03-05 o 18:06
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 18:06   #6
cobra115
Zakorzenienie
 
Avatar cobra115
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Śląsk cieszyński :)
Wiadomości: 3 073
Dot.: co robic....

Ciężka sprawa... Najgorsze, że rozmowy nie pomagają... ale skoro nie pomagają to chyba nie warto się tak starać, bo pomyśl co bedzie np. za 5 lat... Będziesz w głębokim stadium nerwicy i tyle:/ Albo spróbuj znaleść sobie jakies ciekawe zajecie, też przesiaduj u kumpelek, albo poświęcaj czas na to co lubisz... może jak on sam poczuje, ze ty go też potrafisz olać to zmieni swoje nastawienie??...
__________________
Perfect Housewife
Razem
cobra115 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 19:34   #7
dressy
Zadomowienie
 
Avatar dressy
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 229
Dot.: co robic....

po pierwsze, to nie powinnaś o takich sprawach pisać na forum, tzn. zajęcia Twojego chłopaka. w sumie to nigdy nic nie wiadomo.
po drugie, jeżeli rozmowy nic nie dadzą, to zastanów się, czy taki chłopak to osoba warta Twojej uwagi. Jeżeli planujesz intensywny związek, to taki partner po prostu na nic się nie zda. po co tracić nerwy i najlepsze lata.
__________________
the best things in life are free...
the second best are EXPENSIVE.

-coco chanel
dressy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-05, 20:42   #8
Cannabis84
Rozeznanie
 
Avatar Cannabis84
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 692
GG do Cannabis84
Dot.: co robic....

DDA mają cholerna tendencje do pakowania sie w związki bez przyszłości, niestety.
Najlepiej byloby gdybys go zostawila, ale wiem, ze tego nie zrobisz, wiec nie potrafię poradzić nic mądrego. Pozostaje mi tylko zyczyc szczęścia (nie koniecznie z tym facetem).
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
Cannabis84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 20:58   #9
iustitia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lizbona
Wiadomości: 1 881
Dot.: co robic....

Właśnie, masz problem ze sobą. On wcale nie musi tolerować Twoich wątów. Idź do psychologa, pracuj nad sobą, bo zostaniesz sama. On Cię widocznie kocha i szanuje, skoro dalej z Tobą jest. A Ty chcesz to zmarnować przez jakieś fazy? Ok, zostałaś skrzywdzona, ale czy to znaczy, że masz prawdę robić krzywdę innym ludziom i tym się usprawiedliwiać? Właśnie powinnaś być bardziej empatyczna i nie wyżywać się na chłopaku, bo może np. Twój ojciec nie był wobec rodziny ok. Wszystko da się naprawić, uwierz, musisz tylko się postarać.
iustitia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 21:02   #10
elinka20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 326
Dot.: co robic....

heyka dziewczyny jestem tu nowa i od nie dawna zaczęłam przeglądać fora...a akurat znalazłam ciekawe i a akurat pasujące do mojego problemu a sprawa ma się właśnie tak...chodzi o to że jakieś pół roku temu zaczął odzywać się do mnie mój Ex-chłopak po prawie dwóch latach milczenia zaczęło się od nie pozornych sms-ów a po pewnym okresie sms'y przerodziły się w wyznania że "nadal coś do mnie czuje" nie zwracałam na to uwagi ,bo jak się spotykaliśmy rozmawialiśmy normalnie i zupełnie na inne tematy. Gdy pokłócił się z dziewczyną to do mnie napisał wiadomość że nie ma z kim porozmawiać a ma kłopot i na wzgląd na dawne czasy chce pogadać tak od serca po przyjacielsku. Zgodziłam się i pomogłam rozwiązać problem w miarę swoich sił. I od tamtej pory wszystko się zaczęło. Częste spotkania, wspólne wypady na imprezki itp. Wszystko układało się dobrze do czasu aż pewnego dnia kiedy był u mnie pocałował mnie i powiedział że nadal mnie kocha i teraz jest tego pewien... no i ciągnie się to już trzy miesiące...z takim wyjątkiem że i we mnie coś się odrodziło... temat rozmów zbiegł się no tor żebyśmy spróbowali znów być razem... zupełnie nie wiem co mam robić POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!pliska!
elinka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-05, 21:14   #11
Cannabis84
Rozeznanie
 
Avatar Cannabis84
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 692
GG do Cannabis84
Dot.: co robic....

Cytat:
Napisane przez iustitia Pokaż wiadomość
Właśnie, masz problem ze sobą. On wcale nie musi tolerować Twoich wątów. Idź do psychologa, pracuj nad sobą, bo zostaniesz sama. On Cię widocznie kocha i szanuje, skoro dalej z Tobą jest. A Ty chcesz to zmarnować przez jakieś fazy? Ok, zostałaś skrzywdzona, ale czy to znaczy, że masz prawdę robić krzywdę innym ludziom i tym się usprawiedliwiać? Właśnie powinnaś być bardziej empatyczna i nie wyżywać się na chłopaku, bo może np. Twój ojciec nie był wobec rodziny ok. Wszystko da się naprawić, uwierz, musisz tylko się postarać.
A kogo ona przepraszam krzywdzi? Tego chłopaczka, ktory to całe dnie spędza z kumplami? Szuka latwej kasy, bo pewnie na przyjemnosci brakuje. Tak, napewno bardzo ją kocha, a jeszcze bardziej szanuje. Wyrazem tego jest właśnie zabawa w dealerke. Pewnie myśli o ich wspólnej przyszłości
A to, że dziewczyna nie godzi sie na łamanie przez niego prawa, domyslam sie ze m.in. dla jego dobra nazywasz wyzywaniem sie? No bez obrazy ale uwazam, ze grubo przesadzasz robiąc z niego biedne niewiniątko
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
Cannabis84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-05, 21:24   #12
martynixa
Rozeznanie
 
Avatar martynixa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 985
Dot.: co robic....

Cytat:
Napisane przez elinka20 Pokaż wiadomość
heyka dziewczyny jestem tu nowa i od nie dawna zaczęłam przeglądać fora...a akurat znalazłam ciekawe i a akurat pasujące do mojego problemu a sprawa ma się właśnie tak...chodzi o to że jakieś pół roku temu zaczął odzywać się do mnie mój Ex-chłopak po prawie dwóch latach milczenia zaczęło się od nie pozornych sms-ów a po pewnym okresie sms'y przerodziły się w wyznania że "nadal coś do mnie czuje" nie zwracałam na to uwagi ,bo jak się spotykaliśmy rozmawialiśmy normalnie i zupełnie na inne tematy. Gdy pokłócił się z dziewczyną to do mnie napisał wiadomość że nie ma z kim porozmawiać a ma kłopot i na wzgląd na dawne czasy chce pogadać tak od serca po przyjacielsku. Zgodziłam się i pomogłam rozwiązać problem w miarę swoich sił. I od tamtej pory wszystko się zaczęło. Częste spotkania, wspólne wypady na imprezki itp. Wszystko układało się dobrze do czasu aż pewnego dnia kiedy był u mnie pocałował mnie i powiedział że nadal mnie kocha i teraz jest tego pewien... no i ciągnie się to już trzy miesiące...z takim wyjątkiem że i we mnie coś się odrodziło... temat rozmów zbiegł się no tor żebyśmy spróbowali znów być razem... zupełnie nie wiem co mam robić POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!pliska!

hmmm mowisz ze to trwa juz 3 miesiace, wiec moze rzeczywiscie chlopakowi zalezy? Wiesz bardzo czesto, ludzie doceniają coś, dopiero po stracie (skąd ja to znam heh). więc moze warto sprobowac? Jednak uważaj, zeby nie byc zapchaj dziurą. Czy on napewno chce byc z TOBA czy po prostu chce byc z KIMŚ. A to zasadnicza różnica.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=787406

moja wymianka
martynixa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 09:12   #13
elinka20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 326
Dot.: co robic....

Cytat:
Napisane przez martynixa Pokaż wiadomość
hmmm mowisz ze to trwa juz 3 miesiace, wiec moze rzeczywiscie chlopakowi zalezy? Wiesz bardzo czesto, ludzie doceniają coś, dopiero po stracie (skąd ja to znam heh). więc moze warto sprobowac? Jednak uważaj, zeby nie byc zapchaj dziurą. Czy on napewno chce byc z TOBA czy po prostu chce byc z KIMŚ. A to zasadnicza różnica.
Właśnie się tego obawiam aby nie być tylko zastępczą laleczką u jego boku. Tym bardziej że to ja z nim zerwałam, bo po pewnym czasie poszłam w odstawkę...zaczął więcej czasu spędzać z kumplami niż ze mną. Wiec zerwałam, ale szybko zaczęłam spotykać się z innym. Dopiero nie dawno jak D....zaczął się odzywać powiedział że "ja go zdradziłam z tym drugim" :/ gdzie wcale tak nie było...Z tym drugim chłopakiem spotykałam się już po naszym rozstaniu...i sprawa wyglądała dość poważnie, bo byliśmy zaręczeni i mieliśmy ustaloną datę ślubu ale nie udało się. I przez to straciłam zaufanie do facetów i boje się podjąć jakiekolwiek kroki z D...bo historia lubi się powtarzać... zupełnie nie wiem co mam robić?
elinka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 09:30   #14
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: co robic....

Sama widzisz co tak naprawde jest wazniejsze dla twojego TŻ-koledzy, prochy, rzadko sie spotykacie-cos was jeszcze łączy?Tkwic w takim związku jest sens-odpwoiedz sobie z reka na sercu?
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 09:33   #15
lilijkowa
Rozeznanie
 
Avatar lilijkowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 880
Dot.: co robic....

Po co jesteś z chłopakiem, który nie dba o Ciebie, nie daje Ci odczuć że jesteś dla niego ważna i ma Twoje uczucia oraz zdanie za nic?
__________________
Zły postępek czasem okazuje się jedynym słusznym.
lilijkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 09:37   #16
MeredithMer
Raczkowanie
 
Avatar MeredithMer
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: teqilaland
Wiadomości: 226
Dot.: co robic....

Cytat:
Napisane przez iustitia Pokaż wiadomość
Właśnie, masz problem ze sobą. On wcale nie musi tolerować Twoich wątów. Idź do psychologa, pracuj nad sobą, bo zostaniesz sama. On Cię widocznie kocha i szanuje, skoro dalej z Tobą jest. A Ty chcesz to zmarnować przez jakieś fazy? Ok, zostałaś skrzywdzona, ale czy to znaczy, że masz prawdę robić krzywdę innym ludziom i tym się usprawiedliwiać? Właśnie powinnaś być bardziej empatyczna i nie wyżywać się na chłopaku, bo może np. Twój ojciec nie był wobec rodziny ok. Wszystko da się naprawić, uwierz, musisz tylko się postarać.
Wyżywać się na chłopaku?Hmmm autorka wątku wyaźnie zaznaczyła,że jej chłopak z owymi kumplami zajumje się dilowaniem narkotyków.I to jest coś co się jej nie podoba.Myślę,że słusznie.

Do autorki:

Co Ty właściwie masz z tego związku.Chyba z powodu DDA tkwisz w związku w którym musisz zabiegać o uwagę i napewno nie jesteś na pierwszym miejscu.Być może jesteś na ostatnim.Wkurza Cię to ponieważ sama czujesz,że coś jest nie tak->i wtedy "czepiasz się" swojego faceta.On jednak nic sobie z tego nie robi->co jeszcze bardziej Cię frustruje.

Zastanów się sama...tak szczerze->czy Ty się liczysz dla tego faceta?Czy on jest w stanie dbać o Ciebie?Liczyć się z Tobą Nie narażać na niebezpieczeństwo?(związe k z dilrem jest niebezpieczny).
Dlaczego tkwisz w tym związku?Dlaczego tak kurczowo się trzymas zkogoś kto poprostu ma Cię "gdzieś"?

i on się nie zmieni ..jak będziesz milsza, piękniejsza,radośmniejsza ,empatyczniejsza, itp.
On musi chcieć się zmienić.
__________________
“Maybe we like the pain. Maybe we're wired that way. Because without it, I don't know; maybe we just wouldn't feel real. What's that saying? Why do I keep hitting myself with a hammer? Because it feels so good when I stop."
MeredithMer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 09:50   #17
ashlix
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 974
Dot.: co robic....

Cytat:
Napisane przez dressy Pokaż wiadomość
po pierwsze, to nie powinnaś o takich sprawach pisać na forum, tzn. zajęcia Twojego chłopaka. w sumie to nigdy nic nie wiadomo.
po drugie, jeżeli rozmowy nic nie dadzą, to zastanów się, czy taki chłopak to osoba warta Twojej uwagi. Jeżeli planujesz intensywny związek, to taki partner po prostu na nic się nie zda. po co tracić nerwy i najlepsze lata.
chciałam napisać podobnie
On Ci życie zmarnuje, a Ty zmarnujesz jemu (w końcu po co "dilerowi" dziewczyna, które pisze o tym co on robi na forum?)
__________________
[*]
ashlix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 10:06   #18
pinezka997
Raczkowanie
 
Avatar pinezka997
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 194
Dot.: co robic....

wiadomo, że coś do niego czujesz, ale może on naprawdę na Ciebie nie załuguje?? Poza tym jak dla mnie dealerzy to kryminaliści, ja bym z kimś takim w ogóle nie chciała mieć do czynienia...
pinezka997 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 11:58   #19
Marta13041991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z kosmoSu.
Wiadomości: 216
Dot.: co robic....

Dziewczyny nie wiem czy dobrze zrobiłam
Bo wieice co ... Wczoraj zrobiłam wielką awanture TŻ przy tych jego kolegach.......
Zaczełam dosłownie ich wyzywać coś mowilam z nerwów że będą mieli przez to źle.....
Że tż powiedzial że nie bedzie tego robil...
Ale stracił kolegów....
Chyba przeze mnie

Ale ja po prostu chciałam żeby było normalnie.........
Podziękował mi i mowil ze bedzie juz dobrze i ze w nic z nimi nie bedzie sie bawił obiecał mi to...

Ale teraz wiem że tamci mają coś do mnie...

nie wiem czy dobrze zrobiłam

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Cytat:
Napisane przez elinka20 Pokaż wiadomość
Właśnie się tego obawiam aby nie być tylko zastępczą laleczką u jego boku. Tym bardziej że to ja z nim zerwałam, bo po pewnym czasie poszłam w odstawkę...zaczął więcej czasu spędzać z kumplami niż ze mną. Wiec zerwałam, ale szybko zaczęłam spotykać się z innym. Dopiero nie dawno jak D....zaczął się odzywać powiedział że "ja go zdradziłam z tym drugim" :/ gdzie wcale tak nie było...Z tym drugim chłopakiem spotykałam się już po naszym rozstaniu...i sprawa wyglądała dość poważnie, bo byliśmy zaręczeni i mieliśmy ustaloną datę ślubu ale nie udało się. I przez to straciłam zaufanie do facetów i boje się podjąć jakiekolwiek kroki z D...bo historia lubi się powtarzać... zupełnie nie wiem co mam robić?

Kochana.. czas wszytsko pokaże. Zrób tak żeby było dobrze i przy tym mocno się zastanów.

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Dzieczyny dziękuje za wszytskie opinnie. Naprawdę to miłe że ktoś nieznajomy doradza tak a nie tak jak inni w realu...
Dziękuje.!!!!!!
Marta13041991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-06, 12:02   #20
TeQuiero
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 168
Dot.: co robic....

Cytat:
Napisane przez Marta13041991 Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wiem czy dobrze zrobiłam
Bo wieice co ... Wczoraj zrobiłam wielką awanture TŻ przy tych jego kolegach.......
Zaczełam dosłownie ich wyzywać coś mowilam z nerwów że będą mieli przez to źle.....
Że tż powiedzial że nie bedzie tego robil...
Ale stracił kolegów....
Chyba przeze mnie

Ale ja po prostu chciałam żeby było normalnie.........
Podziękował mi i mowil ze bedzie juz dobrze i ze w nic z nimi nie bedzie sie bawił obiecał mi to...

Ale teraz wiem że tamci mają coś do mnie...

nie wiem czy dobrze zrobiłam
Dobrze zrobiłaś.! Każda by tak zrobiłam na Twoim miejscu.
Ja to bym jeszcze ich powybijała




Nie zamartiwaj się tym że ich stracił..
Za to ma Ciebie.
__________________

I will always love you.
You, my darling you
....
TeQuiero jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 13:14   #21
elinka20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 326
Dot.: co robic....

Marta13041991 też myślałam że czas wszytko pokaż,a im wiecej czasu mija tym gorzej wikłam się w tą sprawe :/ a tobie gratuluje za odwage postawiłaś się a to nie lada wyczyn. I powiem ci że miałaś racje...a może nawet uratowałaś go od popełnienia błędu i wpakowania się w nie wiadomo co.Jestem tu od nie dawna ale przesledziłam twój wątek i stwierdziłam że moja sprawa to pestka przy twoim kłopocie.Mam nadzieje że wszystko u ciebie się ułoży i chociaż jedna z nas bedzie szczęśliwa w związku
elinka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:32.