2009-03-10, 15:32 | #31 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
a co miala powiedziec ze robisz cos zle ? przeciez nie chcialaby pewnie sprawic ze sie zle z tym poczujesz. tak mysle. no ale to dziwne w sumie, bo jakbym ja nie mogla dojsc tyle razy, to bym TZ nawet mape narysowala, co i jak sprobujcie z ta masturbacja, naprawde ps. a moze twoja wybranka nalezy do niewielkiej grupy kobiet ktore nie moga osiagnac orgazmu. sa takie kobiety. |
|
2009-03-10, 16:32 | #32 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
nie, nie masturbuje się, nie robi tego. Nie ma żadnych doświadczeń w sprawach seksu. Cytat:
Cytat:
myślisz, że to już odpowiednia ilość do rysowania mapy ? A co do szczerości - znam ją i zawsze mówi mi prawdę, nawet gdy ta prawda może być nieprzyjemna. |
|||
2009-03-10, 16:52 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Nie każda dziewczyna ma w sobie guzik po którego naciśnieciu ma orgazm stulecia. Ja orgazm osiągnęłam po wielu zbliżeniach. I to nie dzięki ogierowi w łóżku- a poznaniu własnego ciala. I tu tez muszę się zgodzić z niektórymi opiniami...jakiś tam dreszczyk to po prostu miły dreszczyk. Orgazm to orgazm jak jest to wiadomo że jest
__________________
|
|
2009-03-10, 17:10 | #34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
|
|
2009-03-11, 05:11 | #35 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
buahha a tu dalej niektore niewiasty wierza w jakis mistyczny orgazm pochwowy,Piotr:
tzw orgazm pochwowy jak to nazywaja kobiety to tak naprawde orgazm lechtaczkowy tyle ze jest on mocniejszy i bardziej rozlegly poniewaz stymulowane sa zakonczenia nerwowe z lechtaczki umieszczone w sciankach pochwy.sama pochwa jest nieczula i nie daje zadnej przyjemnosci tylko owe zawarte w niej zakonczenia nerwowe okolic lechtaczkowych dlatego kobietom wydaje sie ze to ten wymarzony orgazm pochwowy.Gdyby pochwa sama w sobie bylaby na tyle unerwiona aby dawac jakies nadzwyczajne orgazmy to kobiety umieralyby z bólu rodzac dzieci.Ot kobietom ktore nie wierza radze poczytac fachowa literature a nie sluchac kolezanek .Oczywiscie zeby doprowadzic do tego orgazmu musisz stymulowac wlasnie te zakonczenia nerwowe lechtaczki umieszczone gleboko w pochwie wiec mineta tego nie osiagniesz dlatego musisz uzyc wacka.Tak jak uczysz sie doprowadzac do orgazmu lechtaczkowego "plytkiego" za pomoca ust i jezora tak musisz sie nauczyc doprowadzac do orgazmu lechtaczkowego "glebokiego" uzywajac wacka.Oczywiscie kazda samica ma tam podobnie unerwione jedne bardziej inne mniej dlatego tez niektore nie moga dostac tego owego nadprzyrodzonego orgazmu "pochwowego"czyli lechtaczkowego glebokiego a niektore moga doznac go latwiej.Oczywiscie dobrze jest jesli twoja kobieta zna swoje cialo czyli zwyczajnie przez jakis czas sie masturbowala odkrywajac swoje zakamarki i sama powalczy o to,chyba ze nie jest tam za bardzo unerwiona co moze powodowac znaczne mniejsze odczucie tego glebokiego orgazmu ,wiec wtedy zostaje sama czysta przyjemnosc ze zblizenia co i tak zadowala kobiety oraz najzwyklejszy w swiecie orgazm lechtaczkowy plytki.Tyle w temacie i pozdrawiam. |
2009-03-11, 07:56 | #36 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
bardzo się cieszę, że tak troszczysz się o Twoją dziewczynę. Aż miło się robi, jak czytam takie posty
ale z własnego doświadczenia wiem, że jak są wątpliwości, czy to był orgazm, czy nie. to odpowiedź brzmi NIE. Jeśli już ma się orgazm, to nie ma się co do tego wątpliwości. Ja do pierwszego orgazmu w życiu doprowadziłam się sama i nie miałam żadnych wątpliwości, że to było to, a doświadczona przecież nie byłam. Tylko pomyślałam sobie, że to wszystko co było przed i myślałam, że to może było to, to jednak nie TO. hehe. To się wie. Zresztą zobaczycie, jak Twoja ukochana dojdzie
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.
Marcelek 30.05.2011 |
2009-03-11, 09:51 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Generalnie- wyluzuj chłopaku
__________________
|
|
2009-03-11, 11:49 | #38 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Ale w sumie nie rozważamy tutaj samej kwestii orgazmu jako zjawiska i podziału |
|
2009-03-11, 12:27 | #39 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
A ja potrzebuję orgazmu, żebym była w pełni zadowolona. Koniec kropka. I pewnie istnieje więcej kobiet, które też potrzebują. |
|
2009-03-11, 12:39 | #40 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 065
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Choć radość sprawia mi też samo zbliżenie.
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=tDJNTd18ANA |
|
2009-03-11, 13:11 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
W zasadzie zgadzam się z większością postów-dziewczyny mają rację, cieszcie się sobą, uczcie się swoich ciał, reagowania na rózne pieszczoty, dotyk... Czasami to wymaga czasu i odrobinę cierpliwości.
Cytat:
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2009-03-11, 13:22 | #42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 192
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Calkowicie sie z tym zgadzam Mimo ze samo zblizenie jest miłe to jednak ja rowniez potrzebuje orgazmu, bez niego seks nie jest dla mnie aż taki satysfakcjonujący. Już taka jestem... Dobry seks to seks z orgazmem obojga partnerów.. My kobiety mamy takie samo prawo do satysfakcji seksualnej niewazne ze jestesmy tylko troszke skomplikowane. Jestesmy poprostu jedyne w swoim rodzaju, oryginalne a pamietajcie ze co oryginalne to najlepsze
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/81acde9396.png Koniecznie zajrzyj : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=310486 http://www.theanimalrescuesite.com/c...faces?siteId=3 |
|
2009-03-11, 13:55 | #43 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dziękuję |
|||
2009-03-11, 14:44 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 192
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Piotrze masz jak narazie "ułatwiona" sytuacje gdyz Twoja partnerka nie doswiadczyla jeszcze orgazmu z Tobą, inaczej bedzie gdy zacznie go miewać
Nie bedzie obiadu gdy jej nie zadolowisz I dobrze
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/81acde9396.png Koniecznie zajrzyj : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=310486 http://www.theanimalrescuesite.com/c...faces?siteId=3 |
2009-03-11, 15:31 | #45 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
A co do Twojej tezy - mam wielkie nadzieje,że tak będzie |
|
2009-03-11, 15:34 | #46 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Ja myślę, że to kwestia czasu, jak Twoja dziewczyna będzie miała orgazmy... Po prostu to początki, a wiadomo jak to jest z początkami - trzeba się wszystkiego nauczyć, dla niej to też nowość, może czuje się jeszcze trochę skrępowana, może za dużo o tym myśli i analizuje zamiast się "zatracić", zdarza się. "Pracujcie" nad tym dalej, w miarę możliwości bez presji. Nie ma się co spieszyć.
|
2009-03-11, 16:54 | #47 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
No poza tym nie jest jeszcze przyzwyczajona... po pewnym czasie jest już bardzo zmęczona i zaczyna też odczuwać lekki ból z tego względu, że nie jej ciało nie "przywykło" jeszcze do moich "warunków". Kupiłem nam nawet żel intymny. |
|
2009-03-11, 18:49 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
zaczeliscie swoje przygody lozkowe od stosunkow pelnych od razu? Przewaznie pary przechodza przez okres pettingu najpierw i wtedy te orgazmy lechtaczkowe sa. Najpierw palcami, pozniej oralnie, na koncu stosunek pelny. Skupilabym sie na tym w takiej kolejnosci, krok po kroku, a nie od razu rzucac sie na gleboka wode gdy dziewczyna nigdy nawet sie nie masturbowala
Cytat:
__________________
................. Edytowane przez syntagma Czas edycji: 2009-03-11 o 18:54 |
|
2009-03-11, 19:07 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Edytowane przez Piotrr02 Czas edycji: 2009-03-11 o 19:10 |
|
2009-03-11, 20:58 | #50 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
|
|
2009-03-11, 22:38 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Wiesz, co Piotrek. Zapytaj sie kobiet, która po paru pierwszych stosunkach w swoim zyciu miala odrazu orgazm ?
Wiekszosc odpowiedzi jakie uzyskasz beda takie, ze on przyszedl z czasem. Kobiety ucza sie orgazmu. Najwazniejsze, ze ona odczuwa przyjemnosc. A poszukiwania orgazmow prowadza do zatracenia calej przyjemnosci z seksu. Moj tz tez kiedys straszni chcial na sile mnie zadowolic, i kiedy kazalam mu dac sobie z pokoj z tym poszukiwaniem wielkiego O , on przyszedl z zaskoczenia sam Totalnie sie wyluzowalam i dopiero sie udalo.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2009-03-11, 23:20 | #52 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
A te 45 minut to wliczając grę wstępną itp, czy sam stosunek...? Bo jak stosunek, to ja bym nie wyrobiła
|
2009-03-12, 12:38 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
__________________
................. |
|
2009-03-12, 12:48 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
No a przy czym miała mieć orgazm? Zawsze miała to uderzenie przyjemności, te dreszczyki i to uczucie napływania krwi do pochwy, więc nie wiem,czy to jest jakieś stadium orgazmu, czy nie... a w poprzednim poście źle się wyraziłem... przez 11 miesięcy był petting... seks oralny może ze 3 - 4 razy. |
|
2009-03-12, 13:04 | #55 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
aaaa i powiem, że nieźle sobie radzisz jako początkujący, u którego stosunek trwa 45minut
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.
Marcelek 30.05.2011 |
|
2009-03-12, 13:56 | #56 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 192
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Sania Piotr ma własnie problemy z konczeniem.. stąd ta ilosc czasu... Chociaz 45 min.. mmm i dla mnie sie marzy A może poporstu Twoja partnerka jest tym malutkim procencikiem kobiet które nie są w stanie uzyskac satysfakcji seksualnej ? Piotr czemu tak mało zagwarantowałes jej seksu oralnego ??
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/81acde9396.png Koniecznie zajrzyj : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=310486 http://www.theanimalrescuesite.com/c...faces?siteId=3 Edytowane przez alineczkaa Czas edycji: 2009-03-12 o 13:58 Powód: Dopiska. |
|
2009-03-12, 14:16 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
(Mnie sama obsesja medialna na tle orgazmu raczej męczy, bo orgazm to nie wszytko..) P.S. Szkoda, że twoja dziewczyna się nie masturbuje. Nie może powiedzieć ci, co i jak lubi, bo jeszcze tego nie wie..
__________________
Edytowane przez Deede Czas edycji: 2009-03-12 o 14:19 |
|
2009-03-12, 16:14 | #58 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Leszno, wielkopolska
Wiadomości: 116
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
Za pierwszym razem był taki stres, że nie skonczyłbym chyba przez tydzień, z tego względu, że moją Dziewczynę bardzo bolało, nawet płakała i ze względu na ten ból przerwaliśmy. Za drugim razem bolało ją przez minutkę, było bardzo fajnie, po ok. 10 minutach się skończyłem. Za trzecim razem był stres, że może ktoś w domu nie śpi i słyszy co robimy, trwało jakies 45 minut (na oko) Wszystko wyjdzie w praniu. A moja Dziewczyna... myślę, że jeśli rozluźnimy się obydwoje porządnie, to coś z tego wyjdzie. ---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ---------- Cytat:
Może uda mi się ją namówić,żeby spróbowała masturbacji. Edytowane przez Piotrr02 Czas edycji: 2009-03-12 o 15:54 |
||
2009-03-12, 22:51 | #59 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Cytat:
|
|
2009-03-12, 23:12 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: jak to wygląda od kobiecej strony... ?
Jak dla mnie to za wiele szumu o ten orgazm Faceci troche za bardzo go wyszukują a kobiety pozniej sie frustrują i nie potrafią.
Poki co niech probuje sama..
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:21.