Emiraty Arabskie - Abu Dhabi, Ajmān, Dubai, Fujairah, Ras al-Khaimah, Sharjah, and U

[Eva ID]

Napisane przez delfa1987

EVA ID napisalasprzepraszam ale nie umiem cytowac pojedynczch fragmentow)

Jest wiele pozytywnych ale też i mnóstwo negatywnych aspektów, z którymi się spotykam, może dlatego daleko mi do fascynacji.

Mozesz opisac co negatywnego oraz pozytywnego spotykasz w tym kraju??

Proponuję przeczytać cały ten wątek i wnioski będziesz mogła wyciągnąć sobie sama.

Napisane przez delfa1987

jak oni dla nas sa atrakcja tak penwie europejki sa atrakcja dla nich....skoro u niech kobiety maja tylko czarne wlosy to taka blondynka to istne cudo....noi i pewnie gapia sie tak( co zauwazylam w egipcie bedac blondynka) nie tlyko ze wzgledu na wlosy ale tez chodzimy inaczej ubrane od tamtejszych kobiet...

"Oni" nie są dla mnie atrakcją a jestem Europejką.

Blondynka sama w sobie nie jest też tutaj istnym cudem.

Taki sposób gapienia się i zaczepiania jest charakterystyczny dla mniej wykształconych i mniej wyedukowanych osób.

Zapewniam Cię, że są arabowie, którzy nie zachowują się nachalnie na widok ładnej kobiety bez względu jaki kolor ma włosów lub skąd pochodzi.

Zależy to, jak w każdym innym kraju od poziomu kultury tych osób.

[delfa1987]

Napisane przez Eva ID

"Oni" nie są dla mnie atrakcją a jestem Europejką.

Blondynka sama w sobie nie jest też tutaj istnym cudem.

Taki sposób gapienia się i zaczepiania jest charakterystyczny dla mniej wykształconych i mniej wyedukowanych osób.

Zapewniam Cię, że są arabowie, którzy nie zachowują się nachalnie na widok ładnej kobiety bez względu jaki kolor ma włosów lub skąd pochodzi.

Zależy to, jak w każdym innym kraju od poziomu kultury tych osób.

Emiraty wiem ze sa mieszanka kultury ich z zachodnia w zwiazku z tym pewnie tam jest naczej,tak jak mowisz,jednak ja mialam na mysli chocby Egipt,nie mowiac juz o innych krajach slabo turystycznie rozwinietych.

Fakt mzoe zapomnialam dodac ze "oni" nie sa dla Ciebie atrakcja lecz dla mnie (osoby ktora interesuje sie bardzo "wszytskim co arabskie") kazdy czlowiek interesuje

[Katia25]

Napisane przez Eva ID

Zostałam znaleziona przez irlandzką firmę headhunterską.

Nie szukałam tutaj pracy, to praca znalazła mnie.

wow super!Tez bym chciala zeby to praca znalazla mnie i to jeszcze w jakims swietnym miejscu!I tak bez oporow wyjechalas do tej pracy?

[molka11]

Witam dziewczyny, ja co prawda nie wyemigrowałam. Wielkim wydarzeniem dla mnie było przeniesienie się do wrocławia, ale bardzo podziwiam, ze zdecydowałyście się na wyjazd do tak odmiennego kraju. Eva ID prześledziłam Twoje wypowiedzi i strasznie mnie zafascynowałaś. Przebrnęłam chyba przez wszystkie wątki na wizazu dot. krajów arabskich. Uwieńczeniem była lektura ksiązki Inside the Kningdom autorstwa szwagierki Bin Ladena. Nie mogę uwierzyć, że na świecie dziją się takie rzeczy w krajach tak związanych koneksjami finansowymi z zachodem.
Dziewczyny czy Wy doświadczacie na sobie róznego typu ograniczeń? Czy obserwujecie zachowania typu: mężczyzna władca swoich rzeczy: kobiety i dzieci? Czy kobiety w emiratach są także tak bardzo ziewolone w życiu codzienym, w swoich domach jak np w Arabii Saudyjskiej?

[delfa1987]

molka11 po zadanych pytaniach widze, ze interesujesz sie krajami arabskimi tak samo jak ja i ciekawi Cie prawdziwe życie ktore mozna wyczytac z licznych ksiazek.

[Eva ID]

Tak właśnie działa tutaj cenzura:

Zjednoczone Emiraty Arabskie blokują kreskówkę z YouTube.


http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,...wiadomosc.html

[Ciarra]

jestem po prostu zafascynowanan emiratami - przejrzalam caly watek...

jak na razie wyprowadzam sie na studia do londynu i bede musiala tam wytrzymac 3 lata...kolejne dwa mam nadzieje,ze uda mi sie przeniesc jezeli zrobie dyplom MBA

nienawidze takiej pogody jak tam, kocham afryke, palmy, gorace powietrze; chcialabym zyc np na wyspach kanaryjskich, bo jednak w ZEA przeszkadzalyby mi pewne zasdy, z drugiej strony niewyobrazalne w polsce poczucie bezpieczenstwa kusi; wiem ze odzywam w cieplym klimacie, chce sie zyc, mam energie, dobry humor, podczas gdy inni zdychaja z powodu upalu; w klimacie polskim lub brytyjskim 'umieram', czuje sie wiecznie senna, smutna, przygnebiona

moze po tych 3 latach uda mi sie dokonczyc 2 stopien studiow gdzie indziej, bede probowac w USA, ale nie ukrywam, ze nie wykluczam ZEA

[Eva ID]

Opisywałam wcześniej Sezon Koncertowy Abu Dhabi (Concert Season) 2008-2009.

Dzisiaj opisać chcę niezwykły koncert jaki odbył się w Al Ain.

Al Ain, to miasto w Emiracie Abu Dhabi, położone wgłąb lądu, ok. 160 km od stolicy ZEA i blisko granicy z Omanem.

Miasto zbudowane na miejscu oaz i nazywane jest Garden City, jest tam naprawdę dużo zieleni i mikroklimat jest suchszy niż na wybrzeżu.

Koncert został zorganizowany w starym, pięknie odrestaurowanym Forcie, a wystąpili muzycy z Filharmonii Wiedeńskiej pod dyrekcją Zubina Mehty.

Na pewno każdemu od razu przychodzi na myśl słynny Koncert Noworoczny z Filharmonii Wiedeńskiej?

Program jednak był trochę inny.

W pierwszj części zwładnął naszymi zmysłami wiedeńczyk Franz Schubert.... bo jakże inaczej skoro orkierstra zagrała barwurowo jego Symfonię C-dur zwaną Wielką, klasyfikowaną jako VIII lub IX Symfonia Schuberta.

Przeniesliśmy się w czasy Romantyzmu... koncert odbywał się na wolnym powietrzu, niestety nagłośnienie przez to nie mogło być perfekcyjne, ale atmosfera pięknie oświetlonych budowli Fortu, ciemnej nocy obsypanej gwiazdami i pełni księżyca sprawiły, że wielki dyrygent jakim jest Zubin Mehta, nie musiał się aż tak bardzo wysilać aby przenieść nas w czasie.

Tym niemniej trzeba mu przyznać, że jak za każdym razem pokazał swój wielki kunszt dyrygencki.

Po przerwie nastąpiła zmiana atmosfery... to była część Johanna Straussa II (czyli syna Johanna Straussa).

Wprowadziła nas w atmosferę XIX-to wiecznego Wiednia Uwertura do operetki "Zemsta Nietoperza", oczywiście, nie można byłoby prezentować Króla Walca bez zagrania jego pięknego walca "Gdzie Kwitną Cytryny".

"Polka - Anna" pobudziła wszystkich słuchających, ledwo wstrzymujących się przed ruszeniem w tany...a następująca po niej Polka "Wśród grzmotów i błyskawic" op. 324, była wprost olśniewająca, zdawało sie, że wreszcie może jakaś burza ściągła nam tu na to bezchmurne pustynne niebo.

Lekko wyciszając i wprowadzając w podniosły stan Walc "Cesarski" op. 437 rozbrzmiał donośnie i dumnie.

Na koniec Polka "Tritsch-Tratsch" op. 214, rozochociła wszystkich do braw na stojąco... tak więc orkiestra bisowała trzy razy raz za razem prezentując nam kolejne Polki, zdążyłam rozpoznać i zapamiętać tylko Polkę "Z drogi!" op. 45....

Koncert zakończył się długim i donośnym aplauzem.



Wychodząc z koncertu, panie otrzymywały po czerwonej róży.... ja dostałam, trzy

[Marta1983]

Witam serdecznie z dosc chlodnej, w porownaniu z Emiratami Norwegii.
Jestem pielegniarka, ktora nie potrafi usiedziec na jednym miejscu zbyt dlugo i wlasnie ostatnio pomyslalam o wyjezdzie do pracy do Dubaju albo Abu dabi, bo dlaczego niby nie
Moze znacie pielegniarki, ktore byly tam na kontraktach i sa w stanie powiedziec czy warto wyjezdzac czy nie.
Za wszystkie informacje z gory dzieki.

[mimi05]

Dziewczyny mam prośbę, czy znacie może kogoś kto uczy j.arabskiego w Poznaniu?? Jestem w trakcie poszukiwań, ale jak narazie nie mogę na nikogo trafić, jeśli znacie jakieś osoby, to proszę o namiary, będę wdzięczna.

[Eva ID]

Napisane przez Marta1983

Witam serdecznie z dosc chlodnej, w porownaniu z Emiratami Norwegii.
Jestem pielegniarka, ktora nie potrafi usiedziec na jednym miejscu zbyt dlugo i wlasnie ostatnio pomyslalam o wyjezdzie do pracy do Dubaju albo Abu dabi, bo dlaczego niby nie
Moze znacie pielegniarki, ktore byly tam na kontraktach i sa w stanie powiedziec czy warto wyjezdzac czy nie.
Za wszystkie informacje z gory dzieki.

Witaj Marto, nie znam tutaj polskich pielęgniarek, ale może są takie, ja nie słyszłam.

Z moich informacji jednak mogę powiedzieć, że były tutaj kiedyś kilka lat temu pielęgniarki z Polski, lecz wyjechały.

Decyzje o wyjeździe jak sądzę były spowodowane mniej korzystnym przelicznikiem walut i wyrównaniem płac w Polsce po 90-tym roku.

Rynek pracy w Emiratach jest dość nietypowy w porównaniu z innymi krajami, np. europejskimi.

Płaca tutaj jest wysoka ale tylko dla wysokiej klasy specjalistów, architektów, inżynierów, lekarzy, bankierów, itp. praca w sektorze średnim, czyli technicy, pielęgniarki, asystenci, wiąże się z bardzo dużą różnicą w płacy i raczej nie pracują na tych stanowiskach Western People, zdarzają się wyjątki ale tylko jeśli komuś odpowiada zarobek ok. 3-6 tys. zł miesięcznie.

Pielęgniarki zbyt dużo nie zarabiają, ale zarobki są różne w zależności od kraju pochodzenia i pozycji zajmowanej a także odpowiednich dyplomów.

Wiekszość pielęgniarek tutaj jest z Filipin i Indii, także są z innych krajów arabskich oraz wiem, że są z Rumunii i Bułgarii.

Kiedyś zapytałam jednego znajomego, który jest Dyrektorem Szpitala dlaczego nie zatrudnia pielęgniarek z Polski, odpowiedział mi, że musiłby im więcej płacić niż Rumunkom i mu się to nie opłaca.
Zdarzają się pielęgniarki z UK, Australii lub South Africa ale mają one wyższe wykształcenie i są na stanowiskach managerskich.

Nie chcę Cię zniechęcać, jeśli masz specjalizację w którejś z dobrze opłacanych specjalności pielęgniarskich, to możesz poszukać w Internecie firm rekrutujących Medical Staff tutaj na Bliskim Wschodzie, oni po przeanalizowaniu Twojego CV doradzą Ci, czy masz tutaj szansę na pracę i dowiesz sie ile mogłabyś zarobić.

W Arabii Saudyjskiej dość dobrze można zarobić będąc pielęgniarką, ale mieszkanie tam dłużej niż 5 lat normalnemu człowiekowi grozi traumą.

Bez względu na to, czy wyjedziesz tutaj, czy też nie zawsze możesz sprawdzić, czy masz tutaj szansę na pracę.

Życzę powodzenia.

Napisane przez mimi05

Dziewczyny mam prośbę, czy znacie może kogoś kto uczy j.arabskiego w Poznaniu?? Jestem w trakcie poszukiwań, ale jak narazie nie mogę na nikogo trafić, jeśli znacie jakieś osoby, to proszę o namiary, będę wdzięczna.

Mimi, ja nie znam osobiście, sądzę jednak, że jak zaczniesz szukać to znajdziesz, ja znalazłam w Google, wyszukiwarka nie gryzie

http://poznan.gumtree.pl/f-arabski-S...earchFormZtrue

http://poznan.gumtree.pl/c-Spo-eczno...QAdIdZ88188218

http://www.arabski.globtra.com/en/


Jest kilka odmian języka arabskiego, musisz zdecydować którego chcesz się nauczyć.

[mimi05]

Ja cały czas szukam korepetytora, też wysyłałam e-maile na adresy z ogłoszeń, ale jeszcze nikt nie odpisał. Dialekt egipski, najbardziej odpowiadał by mi uniwersalny, no ale wiem że są dialekty, większości mnie zrozumieją tylko ja mogę mieć problem z zrozumieniem ich.

[Marta1983]

Eva ID, dzieki za odpowiedz. Szkoda ze zarobki w moim zawodzie nie sa najwyzsze, ale liczy sie przygoda
Za zimno w tej Norwegii, wiec za kilka miesiacy uciekam do Polski robic specjalizacje a potem zobaczymy.
Napisalas ze 5 lat w Arabii Saudyjskiej grozi trauma, dlaczego??

[ewusiiaa]

Wspaniałe,jestem w połowie wątku,ale jestem zafascynowana strasznie..
Od dłuższego czasu interesuje się krajami arabskimi w wszystkim,co z nimi związane,ciesze się strasznie, że na taki wątek tutaj trafiłam!

Pozdrawiam i podziwiam! !

[Caramel Babe]

A ja was pozdrawiam z Rijadu w Arabii Saudyjskiej z compoundu Arizona. Tu jest poprostu wspaniale, mam nadzieje ze kiedys zamieszkam w tym kraju. Jak narazie jestem na 3 tygodniowych wakacjach. W czwartek jedziemy samochodem 8 godz. do Mediny i Mekki, juz nie moge sie doczekac. Czy ktoras z Was mieszka w Rijadzie?

[delfa1987]

Napisane przez ewusiiaa

Wspaniałe,jestem w połowie wątku,ale jestem zafascynowana strasznie..
Od dłuższego czasu interesuje się krajami arabskimi w wszystkim,co z nimi związane,ciesze się strasznie, że na taki wątek tutaj trafiłam!

Pozdrawiam i podziwiam! !

o to mamy podbne zainteresowania....ja tez sie tym cholernie interesuje,a bardziej fascynuje wszystkim....moje marzenia to arabia saudyjska,ale juz wiem ze sie nie spelnia..

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Napisane przez Caramel Babe

A ja was pozdrawiam z Rijadu w Arabii Saudyjskiej z compoundu Arizona. Tu jest poprostu wspaniale, mam nadzieje ze kiedys zamieszkam w tym kraju. Jak narazie jestem na 3 tygodniowych wakacjach. W czwartek jedziemy samochodem 8 godz. do Mediny i Mekki, juz nie moge sie doczekac. Czy ktoras z Was mieszka w Rijadzie?

o wlasnie napisalam ze moim marzeniem jest podroz do Arabii a teraz zauwazylam ze Polka tam jest.... zazdroszcze Ci ,ale zycze Ci jak najlepiej bo to pozytywne uczucie Jezeli moge spytac, to jestes tam ze wzgledu na meza Araba?? noi jak tam jest

[Caramel Babe]

Delfa. Ciekawe czy sa tu jeszcze inne Polki... Ja przyjechalam odwiedzic rodzicow mojego meza. Oni tu mieszkaja juz 15 lat, tata jego pracuje tutaj. Jest to wloska rodzina, ale przeszli na muzulmanizm. Ja zreszta tez. Jutro jedziemy do Mediny i Mekki.
Rozmawialam dzis z rosjanka w fitness clubie, ona pracuje tu jako instruktorka fitness i stwierdzila, ze po 4 latach przebywania w Arabii ma tego dosc Powiedziala, ze wkurza ja to, ze nie moze ubierac sie jak chce, wychodzic gdzie chce... Nie jest muzulmanka.

Dzisiaj rano widzialam kilkanascie kobiet w cenrum handlowym ( nie tylko blondynek, europejek) bez hust na glowie. Bylo to centrum handlowe dla mezczyzn i kobiet. Arabia sie widac zmienia... Ja bardzo lubie te czarne suknie i hijab, wyglada sie tak elegancko... Niestety nawet to nie przeszkodzilo jakiemus arabowi zagwizdac na mnie, choc bylam przykryta od stop do glow... Napisze cos wiecej za pare dni jak wrocimy z Mekki.

[Eva ID]

Napisane przez Caramel Babe

Rozmawialam dzis z rosjanka w fitness clubie, ona pracuje tu jako instruktorka fitness i stwierdzila, ze po 4 latach przebywania w Arabii ma tego dosc Powiedziala, ze wkurza ja to, ze nie moze ubierac sie jak chce, wychodzic gdzie chce... Nie jest muzulmanka.

Sądzę, że nie tylko to, że nie można ubierać się normalnie po europejsku przeszkadza po kilku latach pobytu w Arabii Saudyjskiej.

Należy pamiętać, że od momentu wjazdu do tego kraju, kobieta musi założyć tą "elegancką" abayę (czy chce, czy nie chce) i jeżeli już w Emiratach są one naprawdę eleganckie, to w Arabii Saudyjskiej pozbawione ozdób są po prostu brzydkimi czarnymi okryciami zewnętrznymi.

Do tego dochodzi obowiązkowe okrycie włosów przez wszystkie kobiety, bez względu na wyznawaną wiarę i pochodzenie.

Żadna wiara oprócz islamu nie jest akceptowana w tym kraju, a jeśli ma się symbole religijne, np. łańcuszek z krzyżykiem to na lotnisku go zerwą i bezceremonialnie wrzucą do kosza. Będzie się miało szczęście, jeśli za ten wwóz niedozwolonego, szkodliwego i szatańskiego przedmiotu nie dostanie się chłosty.

Wwiezienie Pisma Świętego grozi gorszymi sankcjami, ale już mówienie o chrześcijaństwie i publiczna modlitwa może skończyć się karą śmierci.

Wiem o kilku Saudyjskich rodzinach, które przeszły na chrześcijaństwo i muszą to ukrywać pod karą śmierci.

Ciekawe, że w Europie nikt muzułmanom żadnej krzywdy przez to nie robi.... no ale zasada Kalego działa.


Kobiety z odkrytymi włosami można spotkać tylko w tych najbardziej "cywilizowanych" miejscach i bezwględnie muszą im towarzyszyć mężowie, bo to tylko mąż może wydać jej zezwolenie na odkrycie w miejscu publicznym, dotyczy to naturalnie Europejek, bo Saudyjce nigdy w życiu żaden mąż takiego zezwolenia nie da.

Prawodastwo tego kraju jako jedne z niewielu na świecie w przypadku gwałtu karze też kobiety, nie ma znaczenia jakiej jest narodowości, zawsze dochodzona jest JEJ wina, bo powinna siedzieć w domu a nie wychodzić sama.

Gwałt na nie muzułmance natomiast nie jest gwałtem i wtedy karana jest tylko kobieta, za nielegalny, pozamałżeński stosunek. Mężczyzna muzułmanin jest uniewinniony.

Gwałt na żonie nie ma miejsca, nie istnieje.

Bicie żony jest prawnie dozwolone, kobieta może poskarżyć się najwyżej swojej rodzinie, gdyby wezwała policję, okryłaby hańbą siebie, swego męża, dzieci i całą rodzinę, nikt by jej tego nie wybaczył.

Sprawy o zabójstwo żony są nieliczne, najczęściej ogłasza się, że kobieta zginęła na skutek "wypadku", np. bo niechcąco oblała się olejem w kuchni i tak spłonęła lub spadła ze schodów.

Kobieta może posiadać samochód, jeśli jej ojciec lub mąż pozwoli, ale nie może go prowadzić, słynne są Saudyjki, które łamią ten zakaz i jeżdżą w rajdach... ale to wyjątki.

Muzyka zachodnia jest w większości zakazana, nie ma koncertów, nikt do A.S. nie jeździ koncertować, bo i po co?

Cenzura w A.S. jest silniejsza niż w Emiratach Arabskich.

W Emiratach jest zdecydowanie luźniej i bardziej "zachodnio" przez co mułłowie saudyjscy grzmią ze swoich meczetów potępiając rozwiązłość swoich braci emirackich.

Nie przeszkadza to im naturalnie przyjeżdżać do Dubaju lub Abu Dhabi na weekend, wziąć "ślub czasowy" kilkudniowy z jakąś kobietą i dobrze się bawić w Nocnym Klubie popijając whisky.

"Ślub czasowy" może zawrzeć każdy muzułmanin z kobietą, która już nie jest dziewicą, ale jest rozwiedzioną lub wdową, jest to sposób na ukrycie zdrad małżeńskich i na seks bez grzechu.

Taki "związek małżeński" zawiera się nawet bez imama, mówiąc odpowiednią formułkę na jeden dzień, kilka dni lub tydzień.

Nie ma żadnej kultury w myśl pojęcia światowego, nie ma kin, teatrów, oper, filharmonii... nic !!!


A coś takiego jak "kultura arabska" po prostu nie istnieje.


Jedyną rozrywkę stanowią publiczne egzekucje, na które kobietom wstęp jest zabroniony.


Nikt tam nie usłyszy muzyki Chopina i nie zobaczy "Carmen" Bizeta, czy też baletu "Jezioro Łabędzie", ich poziom wykształcenia wyklucza poznanie kultury innych narodów, wyklucza i neguje kulturę europejską opartą na chrześcijaństwie.

Jedyne co jest to islam... można się modlić do woli.

Jeśli komuś to pasuje.... to jego sprawa.

Jestem obserwatorem i piszę prawdę jaka ona jest, nie ubarwiam.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Marta1983

Eva ID, dzieki za odpowiedz. Szkoda ze zarobki w moim zawodzie nie sa najwyzsze, ale liczy sie przygoda
Za zimno w tej Norwegii, wiec za kilka miesiacy uciekam do Polski robic specjalizacje a potem zobaczymy.
Napisalas ze 5 lat w Arabii Saudyjskiej grozi trauma, dlaczego??

Marto, powyżej starałam się przybliżyć warunki panujące w Arabii Saudyjskiej.

Naturalnie każdemu odpowiada coś innego.

Mając dość pokaźną grupę znajomych, którzy w Arabii Saudyjskiej i nie tylko spędzili różnie od 20 do kilku lat, a sama w krajach arabskich z przerwami od 20 lat przebywam, moja wiedza o tym kraju jest dużo większa niż mogłam tu napisać, ale więcej nie chcę opisywać, wiele sytuacji jest bardzo dramatycznych i eufemistycznie mówiąc nieludzkich.

Zwłaszcza osoby pracujące w szpitalach mogłyby pisać książki o traktowaniu kobiet w tym kraju.

Łagodnie można przeczytać książkę Carmen Bin Laden lub Jean P. Sasson, wiele można się dowiedzieć o Saudyjskiej mentalności.

Napisane przez ewusiiaa

Wspaniałe,jestem w połowie wątku,ale jestem zafascynowana strasznie..
Od dłuższego czasu interesuje się krajami arabskimi w wszystkim,co z nimi związane,ciesze się strasznie, że na taki wątek tutaj trafiłam!

Pozdrawiam i podziwiam! !

Ewusia, dziękuję za pozdrowienia i również pozdrawiam.

Mnie osobiście kraje arabskie i Arabowie nie fascynują.

Raczej jestem obserwatorem, takim trochę globtrotterem na chłodno oceniającym sytuację.

Nie bardzo ogarniam fascynację językiem arabskim.... a czym sie tu fascynować ?

Dla mnie nauka arabskiego, to jak nauka angielskiego, rosyjskiego, czy tez hebrajskiego.... nawiasem mówiąc hebrajski podoba mi się bardziej, a osobiście chciałabym poznać aramejski dla samego faktu, że Jezus posługiwał się tym językiem.

Do teraz język aramejski można spotkać w niektórych miejscach w Syrii, niestety to państwo jest bardzo islamizowane.

[nel25]

Eva ID
Zgadzam sie z kazdym Twoim slowem. Realia zycia w A.S sa dokladnie takie jak opisalas. Mialam watpliwa przyjemnosc odwiedzic S.A i Iran. Nie polecam zadnego z tych krajow. Czlowiek moze tam byc szczesliwy tylko i wylacznie jesli jest hardcore islamista. Kazdy inny bedzie sie czul jak w pulapce, bedzie zyl w nieutannym strachu przed policja religijna. Nawet mieszkajac w specjalnych "obozach"dla cudzoziemcow nie mozna czuc sie swobodnie poniewaz policja religiijna moze zrobic w kazdej chwili nalot ( to podobno ma sie zmienic, ale narazie tak jest). A.S to nie Emiraty, Egipt czy Tunezja i trzeba sobie to uswiadomic przed ewentualna tam wizyta. Powiem wiecej Saudyjczycy w wiekszosci nienawidza Emiratczykow. I tak wielu z nich udaje sie na szalone weekendy do Bahrainu albo Dubaju, wtedy sa tacy europejscy nic im nie obce. Alkohol-tak, dziewczyny - jak najbardziej. Niestety tak to wyglada w rzeczywistosci.

tyle ode mnie

[Malaika85]

Hm dziewczyny, przeczytalam ostatnie posty i tak mi sie nasuwa pytanie, skoro tam jest tak strasznie i nieprzyjaznie dla kobiet i niemuzulmanow - to czemu tam mieszkacie, i to jak przeczytalam od dobrych paru lat?

Troche wam zazdroszcze, jestem typem podroznika i uwielbiam poznawac nowe miejsca i ludzi. Chetnie bym pomieszkala w takim Dubaju jakis czas...ale jakie sa mozliwosci..? Wlasnie koncze studia ze stosunkow miedznarodowych, specjalizacja publiczne prawo miedzynarodowe - temat mag 'Prawa kobiet w Afryce ...'.
Znam angielski i francuski, troszke swahili, ucze sie niemieckiego.
Jak sie w ogole szuka pracy w takich krajach? I jaka prace moglabym znalezc?

[Eva ID]

Napisane przez Malaika85

Jak sie w ogole szuka pracy w takich krajach? I jaka prace moglabym znalezc?

Wyszukiwarka

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez nel25

Eva ID
Zgadzam sie z kazdym Twoim slowem. Realia zycia w A.S sa dokladnie takie jak opisalas. Mialam watpliwa przyjemnosc odwiedzic S.A i Iran. Nie polecam zadnego z tych krajow.

Witaj Nel, staram się zawsze być jak najbardziej obiektywna w swoich wypowiedziach, ale oczywiście mam swoje zdanie na pewne tematy.

Jeśli jakaś informacja jest nie sprawdzona, to jej nie umieszczam, ale jeśli wiem o czymś, co jest zgodne z prawdą, a nie jest to zbyt okrutne aby o tym pisać, to dzielę się moją wiedzą z czytającymi ten wątek.

[Caramel Babe]

Ja wlasnie wrocilam z podrozy przez Arabie Saudyjska, zrobilismy 2200km Nie zauwazylam niczego zlego, wszyscy byli dla mnie baaardzo mili, ubrania ich sa dla mnie piekne i tajemnicze. Nie swieca biustami i nogami. Arabki pachna przepieknie.
Kobiety arabskie nie chca naszej europejskiej kultury. A jak chca to wyjezdzaja do UK. To nie jest tak ze one musza, nic nie musza, moga sobie stad wyjechac i juz. Nie czepiajcie sie ich za ich kulture. Niech sobie robia co chca, to jest ich kraj, trzeba to zaakceptowac. Poza tym nie widzialam nigdy bezpieczniejszego miejsca. Mozna zostawic otwarte auto i nikt nic nie ruszy, bo inaczej reka ucieta...

W wiekszosci widoki pustynne, pustynia ma wiele kolorow i obliczy. Widzialam beduinow na wielbladach i co mnie zaskoczylo przy drodze bylo stado malp> Wczesniej nie widzialam na zywo malpy Wskakiwaly na zatrzymujace sie samochody zebrajac o jedzenie. Dokarmialismy je ciasteczkami

Jak sie komus nie podoba kultura w A.S to nie przyjezdzajcie tutaj. Arabskie kobiety nie narzekaja I ja tez, ale moze to zalezy gdzie i z kim sie przebywa. Napewno nie chciala bym tu pracowac w jakichkolwiek uslugach. O nieeee, nigdy.

Poza tym mieszkam w compoundzie a tutaj chodze jak chce, gdyz prawo arabskie tutaj nie obowiazuje, jest to miejsce z okolo 150 rodzinami z innych krajow, arabowie nie maja tu wstepu

Arabia Saudyjska jest jak dla mnie przepiekna, bylismy rowniez w Jeddah nad morzem czerwonym, przepiekne miasto.

Nie polecam do pracy, chyba ze na wysokim stanowisku. Oni tu maja pakistanczykow co pracuja dla nich za minimum, a pakistanczycy pracuja ciezko i nie skarza sie. Takze jako au-pair, pomoc domowa nie bardzo.
Nie polecam rowniez do przyjazdu w ciemno, ale pewnie i tak by sie nie dalo, bo wiza musi byc na zaproszenie rodziny lub pracodawcy.

Ja bym u Arabow nie pracowala za nic. A miala bym tu duzo pracy bo jako dietetyk mam tu duze pole do popisu, arabowie i arabki sa poprostu otyli Do pracy wole Londyn.

Nel25 co ty za bzdury wypisujesz. Islamskim hardcorowcem... Nie masz pojecia o Islamie. Islam a kultura arabska to dwie rozne rzeczy. Wez ksiazke i poczytaj o Islamie bo nie chce mi sie tobie tlumaczyc. Arabowie jako najbardziej z barbarzynskich narodow dostali od Allaha (boga) Islam i Koran by nauczyc ich dobra i wskazac im droge. A ze oni traktuja to wybiorczo i lataja do Dubaju na dziewki to juz jest ich problem i oni odpowiedza za to przed Bogiem.

[delfa1987]

Napisane przez Caramel Babe

Ja wlasnie wrocilam z podrozy przez Arabie Saudyjska, zrobilismy 2200km Nie zauwazylam niczego zlego, wszyscy byli dla mnie baaardzo mili, ubrania ich sa dla mnie piekne i tajemnicze. Nie swieca biustami i nogami. Arabki pachna przepieknie.
Kobiety arabskie nie chca naszej europejskiej kultury. A jak chca to wyjezdzaja do UK. To nie jest tak ze one musza, nic nie musza, moga sobie stad wyjechac i juz. Nie czepiajcie sie ich za ich kulture. Niech sobie robia co chca, to jest ich kraj, trzeba to zaakceptowac. Poza tym nie widzialam nigdy bezpieczniejszego miejsca. Mozna zostawic otwarte auto i nikt nic nie ruszy, bo inaczej reka ucieta...

W wiekszosci widoki pustynne, pustynia ma wiele kolorow i obliczy. Widzialam beduinow na wielbladach i co mnie zaskoczylo przy drodze bylo stado malp> Wczesniej nie widzialam na zywo malpy Wskakiwaly na zatrzymujace sie samochody zebrajac o jedzenie. Dokarmialismy je ciasteczkami

Jak sie komus nie podoba kultura w A.S to nie przyjezdzajcie tutaj. Arabskie kobiety nie narzekaja I ja tez, ale moze to zalezy gdzie i z kim sie przebywa. Napewno nie chciala bym tu pracowac w jakichkolwiek uslugach. O nieeee, nigdy.

Poza tym mieszkam w compoundzie a tutaj chodze jak chce, gdyz prawo arabskie tutaj nie obowiazuje, jest to miejsce z okolo 150 rodzinami z innych krajow, arabowie nie maja tu wstepu

Arabia Saudyjska jest jak dla mnie przepiekna, bylismy rowniez w Jeddah nad morzem czerwonym, przepiekne miasto.

Nie polecam do pracy, chyba ze na wysokim stanowisku. Oni tu maja pakistanczykow co pracuja dla nich za minimum, a pakistanczycy pracuja ciezko i nie skarza sie. Takze jako au-pair, pomoc domowa nie bardzo.
Nie polecam rowniez do przyjazdu w ciemno, ale pewnie i tak by sie nie dalo, bo wiza musi byc na zaproszenie rodziny lub pracodawcy.

Ja bym u Arabow nie pracowala za nic. A miala bym tu duzo pracy bo jako dietetyk mam tu duze pole do popisu, arabowie i arabki sa poprostu otyli Do pracy wole Londyn.

Nel25 co ty za bzdury wypisujesz. Islamskim hardcorowcem... Nie masz pojecia o Islamie. Islam a kultura arabska to dwie rozne rzeczy. Wez ksiazke i poczytaj o Islamie bo nie chce mi sie tobie tlumaczyc. Arabowie jako najbardziej z barbarzynskich narodow dostali od Allaha (boga) Islam i Koran by nauczyc ich dobra i wskazac im droge. A ze oni traktuja to wybiorczo i lataja do Dubaju na dziewki to juz jest ich problem i oni odpowiedza za to przed Bogiem.

Dziękuje za odpowiedź na moje pytanie.Tak czytam Wasze wypowiedzi i takie to wszytsko wydaje mi sie nierealne, bo wiem , że Arabia jest dla mnie nieosiągalna ,a szkoda. Wiem , że Egipt czy Tunezja nie odzwierciedla życia w krajach do których bym chciała pojechać ,ale jako fascynatka zapuszczałam się w uliczki boczne i więcej zobaczyłam niż hotele. Jednak chciałam spytać:czy jak spacerowałam z chłopakiem , normalnie ubrana,i szczególnie sie wptarująca się w nich,tylko lekko zerkająca to co oni sobie tacy tubylcy myślą?? Tzn czy oni są również ciekawi nas , czy raczej sa wrogo nastawieni ,a jeżeli tak to z czego to może wynikać?? Tak samo gdy przechodziłam uliami Egiptu,głównymi to często Egipcjanki sie patrzały na mnie,ale napewnoe nie było to z tego powodu,że jestem bardzo roznegliżowana, bo piersi nie miałam na wierzchu, ale fakt , że krótkie spodenki i koszulke.Czy może dlatego,że jestem jasna blondynką?? TYlko,że te spojrzenia nie były zbyt przyjazne....

Ciesze się,że wbrew licznym książkom są mieszane małżeństwa- szczęśliwe.Pozdrawiam

[Eva ID]

Napisane przez Caramel Babe

Ja wlasnie wrocilam z podrozy przez Arabie Saudyjska, zrobilismy 2200km Nie zauwazylam niczego zlego, wszyscy byli dla mnie baaardzo mili, ubrania ich sa dla mnie piekne i tajemnicze. Nie swieca biustami i nogami. Arabki pachna przepieknie.
Kobiety arabskie nie chca naszej europejskiej kultury. A jak chca to wyjezdzaja do UK. To nie jest tak ze one musza, nic nie musza, moga sobie stad wyjechac i juz. Nie czepiajcie sie ich za ich kulture. Niech sobie robia co chca, to jest ich kraj, trzeba to zaakceptowac.

Po pierwsze, to co napisałaś nie jest prawdą, obywatelka Arabii Saudyjskiej nie może sobie tak po prostu wyjechać z tego kraju nie mając pozwolenia męża lub ojca.

Jeśli zrobiłaby to bez ich zgody miałaby bardzo poważne problemy.

Po drugie, nikt się tutaj nikogo nie czepia za czyjąś kulturę i proszę wyrażaj się grzeczniej.

Bardzo łatwo piszesz negatywnie o Europejkach, że "świecą biustami i nogami" równocześnie usprawiedliwiając agresję wobec kobiet w tym kraju stwierdzeniem, że "to ich kraj i trzeba to zaakceptować"


Nel napisała, że trzeba być hardcore islamistą aby poczuć się tam jak u siebie, sama zostałaś muzułmanką i Tobie jak widać to odpowiada.


Mieszkasz jednak w Compound "Arizona", do którego jak napisałaś "Arabowie nie mają wstępu", to chyba o czymś świadczy, nieprawdaż?

Skoro odbyłaś Umrę, to jesteś konwertytką, muzułmanką, lecz nie jesteś Saudyjką.

Najwyraźniej niewiele jeszcze wiesz o islamie i jego roli w życiu codziennym muzułmanów.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez delfa1987

Jednak chciałam spytać:czy jak spacerowałam z chłopakiem , normalnie ubrana, i szczególnie sie wptarująca się w nich,tylko lekko zerkająca to co oni sobie tacy tubylcy myślą?? [...] TYlko,że te spojrzenia nie były zbyt przyjazne....

Nie byłaś dla nich "normalnie ubrana" jeśli miałaś krótkie spodenki i koszulkę, bo ktoś skomentowałby to, że "świeciłaś nogami i biustami"

Fascynuje Cię świat arabski, to czytaj o nim jak najwięcej, polecam książki Egipskiego Noblisty Nadżiba Mahfuza, czy też Tureckiego Noblisty Orhana Pamuka (choć to nie świat Arabski), także jest wiele innych książek opisujących prawdziwe życie w Egipcie i innych krajach.

"Tylko razem z córką” – Betty Mahmoody
„Z miłości do dziecka” – Betty Mahmoody
„Sprzedane” – Zana Muhsen, Betty Mahmoody
„Obietnica dla Nadii” – Zana Muhsen
„Ucieczka z Lahore” – Krzysztof Owczarek
„W niewoli Algierskiego prawa” – Anna Brahami
„Bohaterka pustyni” – Donya Al.-Nahi
„Więźniarka Islamu”
„Musiałam być posłuszna” – Leila
„Księżniczka” – Jean Sasson
„W kręgu księżniczki Sułtany” – Jean Sasson
„Córki księżniczki Sułtany” – Jean Sasson
„Pustynna guwernantka” – Phyllis Ellis
„Niewolnica” – Mende Nazer
„Uwięziona” – Malika Ufkir
„Majjada” – Jean Sasson
„Sabatina” – Sabatina James
„Mój Pan i Władca” – Tehmina Durrani
„Miłość pod niebem Iranu” – James Buchan
„Rozdarty czarczaf” – Carmen Bin Ladin
„Kwiat pustyni” – Waris Dirie
„Córka Nomadów” – Waris Dirie
„Przełamać tabu” – Waris Dirie
„Spalona żywcem” – Souad
„Safiya” – Safiya Hussaini Tungar Tudu
„Łzy na piasku” – Nura Abdi
„Zdławiony krzyk” – Ana Tortajada
„Nad Afganistanem Bóg już tylko płacze” – Siba Shakib
„Wszystkie jesteście niewierne” – Zoja
„Ukradziona twarz” – Latifa
„Afganka” – Karla Schefter
„Czytając Lolitę w Teheranie” – Azar Nafisi
„Fatwa” – Jacky Trevane

[delfa1987]

Napisane przez Eva ID

Po pierwsze, to co napisałaś nie jest prawdą, obywatelka Arabii Saudyjskiej nie może sobie tak po prostu wyjechać z tego kraju nie mając pozwolenia męża lub ojca.

Jeśli zrobiłaby to bez ich zgody miałaby bardzo poważne problemy.

Po drugie, nikt się tutaj nikogo nie czepia za czyjąś kulturę i proszę wyrażaj się grzeczniej.

Bardzo łatwo piszesz negatywnie o Europejkach, że "świecą biustami i nogami" równocześnie usprawiedliwiając agresję wobec kobiet w tym kraju stwierdzeniem, że "to ich kraj i trzeba to zaakceptować"


Nel napisała, że trzeba być hardcore islamistą aby poczuć się tam jak u siebie, sama zostałaś muzułmanką i Tobie jak widać to odpowiada.


Mieszkasz jednak w Compound "Arizona", do którego jak napisałaś "Arabowie nie mają wstępu", to chyba o czymś świadczy, nieprawdaż?

Skoro odbyłaś Umrę, to jesteś konwertytką, muzułmanką, lecz nie jesteś Saudyjką.

Najwyraźniej niewiele jeszcze wiesz o islamie i jego roli w życiu codziennym muzułmanów.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------




Nie byłaś dla nich "normalnie ubrana" jeśli miałaś krótkie spodenki i koszulkę, bo ktoś skomentowałby to, że "świeciłaś nogami i biustami"

Fascynuje Cię świat arabski, to czytaj o nim jak najwięcej, polecam książki Egipskiego Noblisty Nadżiba Mahfuza, czy też Tureckiego Noblisty Orhana Pamuka (choć to nie świat Arabski), także jest wiele innych książek opisujących prawdziwe życie w Egipcie i innych krajach.

Dziekuję , częśc już z tych podanych książek czytałam,jednak właśnie zazwyczaj jest to nieszczęsliwa kobieta która próbuje się wyrwać razem z dziećmi od męża do swojego ojczystego kraju.Chciałam jednak też , gdy jest taka możliwość , spytać kogoś kto teraz w takim kraju funkcjonuje, w życiu codziennym.
A co do mojego ubioru: ja właśnie byłam zdziwiona tym, i bardziej myślałam , że one patrza na mój kolor włosów,ponieważ przecież turystów/turystek w Egipcie nie mało,więc dziwi mnie ich zachowanie i spojrzenia...
Pozdrawiam

[Eva ID]

Napisane przez delfa1987

Dziekuję , częśc już z tych podanych książek czytałam,jednak właśnie zazwyczaj jest to nieszczęsliwa kobieta która próbuje się wyrwać razem z dziećmi od męża do swojego ojczystego kraju.
Chciałam jednak też , gdy jest taka możliwość , spytać kogoś kto teraz w takim kraju funkcjonuje, w życiu codziennym.

Bardzo dobrze opisuje zycie codzienne Kairu Nadzib Mahfuz.

Polecam Ci do przeczytania jego ksiazki wydane w jezyku polskim:

1. Opowieści starego Kairu

2. Kamal. Opowieści starego Kairu

3. Złodziej i psy

4. Rozmowy nad Nilem


Z pozytywnych ksiazek moge polecic Ci:

1. Mapa miłości - Ahdaf Soueif

2. Khul-Khaal. Egipskie bransolety. Pięć kobiet opowiada historie swego życia - Nayra Atiya


Natomiast naprawde warto tez poczytac wspaniale i prawdziwie piszacego Yasmina Khadra (pod tym pseudonimem kryje sie wysoki oficer armii algierskiej)

1. Owieczki Pana

2. O czym marzą wilki

3. Jaskółki z Kabulu

i inne jego ksiazki, ale w tej chwili na polskim rynku mozesz zakupic te pozycje.

[nel25]

Caramel Babe jak juz Eva ID napisala, piszac hardcore islamista mialam na mysli kto ewentualnie mieszkajac tam moglby byc szczesliwy. Saudyjskie kobiety nie moga zrobic nic bez zgody ich mahrama takze ich wyjazd z A.S nie jest taki prosty. Bez zgody mahrama nie moga sie takze ksztalcic, wyjsc z domu, wyjsc za maz itepe. Nie wprowadzaj wiec ludzi w blad, piszac, ze jak chca europejskiej kultury to sobie pojada tak poprostu do UK. Tak z ciekawosci ile Ty znasz Saudyjek osobiscie?

Delfa 1987
co mysla tubylcy? no coz, nic pochlebnego niestety. Tak, jestes dla nich kolejna rozneglizowana europejka. Co ciekawe to kobiety Europejki, ktore mieszkaja w krajach arabskich nie zakladaja np. krotkich spodenek, bluzek na ramiaczka (oczywiscie sa wyjatki) nawet wtedy kiedy nie jest to zakazane. ja i wiele moich znajomych zakrywam kolana i dekold. dlaczego? no wlasnie dlatego, ze wiemy co sobie mysla tubylcy
pozdrawiam

[delfa1987]

Napisane przez Eva ID

Bardzo dobrze opisuje zycie codzienne Kairu Nadzib Mahfuz.

Polecam Ci do przeczytania jego ksiazki wydane w jezyku polskim:

1. Opowieści starego Kairu

2. Kamal. Opowieści starego Kairu

3. Złodziej i psy

4. Rozmowy nad Nilem


Z pozytywnych ksiazek moge polecic Ci:

1. Mapa miłości - Ahdaf Soueif

2. Khul-Khaal. Egipskie bransolety. Pięć kobiet opowiada historie swego życia - Nayra Atiya


Natomiast naprawde warto tez poczytac wspaniale i prawdziwie piszacego Yasmina Khadra (pod tym pseudonimem kryje sie wysoki oficer armii algierskiej)

1. Owieczki Pana

2. O czym marzą wilki

3. Jaskółki z Kabulu

i inne jego ksiazki, ale w tej chwili na polskim rynku mozesz zakupic te pozycje.

Dziękuje za tytuły

Yasmina Khadra cos czytałam i nie pamiętam jaki był tytuł ale chyba "Zamach" i był to lekarz który opisywał jak jego żona wysadziła siebie i innych ludzi w restauracji.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez nel25

Caramel Babe jak juz Eva ID napisala, piszac hardcore islamista mialam na mysli kto ewentualnie mieszkajac tam moglby byc szczesliwy. Saudyjskie kobiety nie moga zrobic nic bez zgody ich mahrama takze ich wyjazd z A.S nie jest taki prosty. Bez zgody mahrama nie moga sie takze ksztalcic, wyjsc z domu, wyjsc za maz itepe. Nie wprowadzaj wiec ludzi w blad, piszac, ze jak chca europejskiej kultury to sobie pojada tak poprostu do UK. Tak z ciekawosci ile Ty znasz Saudyjek osobiscie?

Delfa 1987
co mysla tubylcy? no coz, nic pochlebnego niestety. Tak, jestes dla nich kolejna rozneglizowana europejka. Co ciekawe to kobiety Europejki, ktore mieszkaja w krajach arabskich nie zakladaja np. krotkich spodenek, bluzek na ramiaczka (oczywiscie sa wyjatki) nawet wtedy kiedy nie jest to zakazane. ja i wiele moich znajomych zakrywam kolana i dekold. dlaczego? no wlasnie dlatego, ze wiemy co sobie mysla tubylcy
pozdrawiam

hmmm....no tak,tylko , że myślałam ,że ludzie z Egiptu są przyzwyczajeni do widoku turystów.Ja nie byłabym wstanie tam chodzić zakryta bardziej,ponieważ chyba bym się ugotowała w ciągu 5 min., one są przyzwyczajone,ale tacy my z Europy jeszcze północnej może niekoniecznie i powinny nas rozumieć .A również niejedną starszą kobietę-Egipcjankę widziałam kora może miała długa sukienke i zakryte piersi,ale była to bluzka z krótkim rękawkiem i obcisła,która podkreślała jej figure,więc ciekawe jak taką osobę traktuja? A ja chciałam z jakąś młodą czy starszą Pania porozmawiać,jednak chyba Egipcjanki są za bardzo niedostępne i tajemnicze.
A chciałabym się dowiedzieć jak to jest teraz w krajach muzułmańskich...czy kobieta może już decydować o sobie sama,niepytając męża o zgode?? Domyślam się , że w Egipcie chyba jest pod tym względem niż np w Arabii Saudyjskiej...

[kkaja5]

hej!
jedna z was wyzej napisała o tym czy kobiety muzułmanki moga same o sobie decydowac, ja jestem w Doha aktualnie i chodzilam na kurs jezyka angielskiego i zaprzyjaznilam sie z pewna arabka matka 5 dzieci, kobieta wyksztalcona szczesliwa... ale ostatniego dnia gdy chcielismy sobie robic zdjecia wspolne (w grupie mialam Katarczyków, Iranke, Katarke, Francuzke, Marokanke, Tunezyjke, dwie Kolumbijki) wlasnie ta Katarka jako jedyna odmowiła zdjęc ponieważ nie pytała sie meza o zgode a nie moge bez jego zgody zrobic sobie z kim kolwiek zdjecia... A Iranka tez bardzo sympatyczna kobieta jak najbardziej była chetna do robienia zdjec... wydaje mi sie ze to zalezy od meza, na pewne rzeczy on musi sie godzic na pewne nie, sama widzialam pelno sytuacji gdy Arab stał w sklepie przy samej przymierzalni i albo akceptowal ubranie albo kazal zdjac

a co do mieszkania w Saudi mam znajomych ktorzy tam mieszkali aktualnie uciekli do Dubaju, uciekli dosłownie mówieli ze zadne pieniadze nie oddadza wolnosci człowiekowi, mozna to zrozumiec w rozny sposob.


Teskno mi juz za Emiratami ale jeszcze dwa miesiace i wracam!!

[Alzaabi]

Witam Wszystkich,
Jestem nowa na tym portalu, z którego znalezienia ogromnie sie cieszę. Szukam dziewczyn, które miałyby ochotę porozmawiać o związkach mieszanych. 2 lata temu ucząc się w Londynie poznałam człopaka - emiratczyka, byliśmy dobrymi znajomymi ze studiów, potem przyjaźń i miłość. Planujemy wspólną przyszłość i mieszkanie oczywiście w Dubaju, a raczej w Sharjah skąd pochodzi. Bardzo chciałabym nawiązać kontakt i porozmawiać z kimś kto jest w takim związku lub z polską żoną emiratczyka. Proszę napiszcie, odezwijcie się czekam z niecierpliwością.