Jesienne Mamy 2007 cz. IV - Strona 50 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-31, 18:23   #1471
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

oj,pochorowały się widzę jesienne dzieciaczki i ich mamy
zdrówka kochane!

Demoniku-dziękuję-zdjęcia jak zwykle piękne,Jaśko ma cudowne oczęta i zniewalającą burzę loków-mam nadzieję,że będzie je miał jak najdłużej!

Ivy-spóżnione,ale najserdeczniejsze życzenia :aby spełniły się wszystkie Twe marzenia!

Maatra-Simula ma zabójcze firanki na oczach!
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-31, 20:59   #1472
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez *misia* Pokaż wiadomość
Demoniku miło Cię widzieć i zdrówka życzę a czy ja tez mogę prosić o zdjęcia na meila? jak tak to pozwolę sobie na pw wysłać mojego meila
Dzięki Misiu, zdjęcia poszły. Ja z kolei prosze o album Uszka .

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
No, my mamy już dziś jeden spacer zaliczony nawet zahaczyliśmy o plac zabaw. Jeszcze pewnie pójdziemy po Kaca na pieszkę. Tylko jakoś obiad się sam nie ugotował
My dziś miliśmy dzień wytchnienia, stołowaliśmy się u teściów.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Mam tak samo, dzisiaj poszłam do lekarza i ... diagnoza angina ropna . Dostałam ten sam antybiotyk co Ola. Zwolnienia nie wzięłam . Lekarka zaleciła 10 dni, ale jak jej powiedziałam, że nie chcę zwolnienia, to kazała brać przez 14.
Ja sama zdiagnozowałam u siebie anginę . Wszystkie objawy mi się zgadzały, więc nie omieszkałam o tym poinformować lekarza. Ten jednak stwierdził, ze to ostre zapalenie gardła. Dostałam zestaw leków, m.in. antybiotyk azytromycynę (Azithromycin), który bierze się jedynie trzy dni, ale jego działanie trwa znacznie dłużej. Nie byłam usatysfakcjonowana i po dwóch dawkach nie czułam się lepiej, więc dwa dni później poszłam do innego lekarza w innej placówce. Stwierdził dokładnie to samo i dał mi ten sam zestaw leków .

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Demoniczko nie chcę się wymądrzać, ale z perspektywy czasu powiem jedno, Ola miała też ciągnący się katar przez 2 tygodnie, żadnej gorączki i żadnych innych objawów, najpierw podaliśmy Eurespal (płuca i oskrzela były wtedy ok), potem był tydzień wyciszenia, a po tygodniu gorączka i zapchane oskrzela (podobnie ma Maćko Sylwii). Po tych dwóch tygodniach dostała antybiotyk i cieszę się z tego bardzo, bo gdyby nie to radykalne działanie, to pewnie skończyłoby się zapaleniem oskrzeli, a może i płuc.

Dlatego też mogę stwierdzić jedno, jeżeli katar nie da się odciągać (w przypadku Oli nic Fridą nie dawało się ściągać), to polecam Flegaminę i oklepywanie i częste sprawdzanie, czy oskrzela są czyste.
Jaśkowy katar daje się odciągać, ilości we Fridzie imponujące . I przy porannym kichnięciu sporo go wylatuje. Właściwie w ciągu dnia znacznie się zmniejsza. Byliśmy z nim już trzy razy u lekarza, ostatni raz wczoraj. Zawsze jest osłuchiwany, ale na razie wszystko ok. W każdym razie będę miała na uwadze ewentualność powikłań, dzięki!

Cytat:
Napisane przez annLee Pokaż wiadomość
Demoniku-dziękuję-zdjęcia jak zwykle piękne,Jaśko ma cudowne oczęta i zniewalającą burzę loków-mam nadzieję,że będzie je miał jak najdłużej!
Dziękuję . Mnie i mężowi włosy kręcą się do dzisiaj, więc jest szansa, że i naszej latorośli będą .

Dobranoc!

demonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-31, 21:57   #1473
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez annLee Pokaż wiadomość
Ivy-spóżnione,ale najserdeczniejsze życzenia :aby spełniły się wszystkie Twe marzenia!
Dziękuję bardzo Ann
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ja sama zdiagnozowałam u siebie anginę . Wszystkie objawy mi się zgadzały, więc nie omieszkałam o tym poinformować lekarza. Ten jednak stwierdził, ze to ostre zapalenie gardła. Dostałam zestaw leków, m.in. antybiotyk azytromycynę (Azithromycin), który bierze się jedynie trzy dni, ale jego działanie trwa znacznie dłużej. Nie byłam usatysfakcjonowana i po dwóch dawkach nie czułam się lepiej, więc dwa dni później poszłam do innego lekarza w innej placówce. Stwierdził dokładnie to samo i dał mi ten sam zestaw leków .
Ja mam amoksiklav (amokscylina +kwas klawulanowy), z kolei ja już po pierwszej dawce widzę rezultaty, brak kataru (dodam, że Ola dostała dokładnie to samo, oczywiście w mniejszej dawce i rónwnież efekty były szybko widoczne. Amokscylina jest najczęściej stosowana w zakażeniach układu oddechowego, choć również w zakażeniach układu moczowego, ma dość szerokie spektrum działania.

Na razie czuję się po nim dobrze, czego nie mogłam powiedzieć o wcześniej stosowanych antybiotykach, zwykle zwalają mnie z nóg i bóle brzucha.
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Jaśkowy katar daje się odciągać, ilości we Fridzie imponujące . I przy porannym kichnięciu sporo go wylatuje. Właściwie w ciągu dnia znacznie się zmniejsza. Byliśmy z nim już trzy razy u lekarza, ostatni raz wczoraj. Zawsze jest osłuchiwany, ale na razie wszystko ok. W każdym razie będę miała na uwadze ewentualność powikłań, dzięki!
O to bardzo dobrze, że daje się odciągać , u nas było typowe zakażanie bakteryjne, czyli zielonkawy, ropny katar (w przypadku wirusów jest białawy).

Edit:
Posiedzenie Jaśka przy laptopie urocze , a loki normalnie powalają z nóg.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-01, 08:05   #1474
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Dzień dobry!

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Na razie czuję się po nim dobrze, czego nie mogłam powiedzieć o wcześniej stosowanych antybiotykach, zwykle zwalają mnie z nóg i bóle brzucha.
Uuu, to współczuję. Ja nie mam takich atrakcji . Po prostu troszkę niecierpliwa jestem, lek w końcu zadziałał - minął ostry ból gardła promieniujący do uszu i ból głowy.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Edit:
Posiedzenie Jaśka przy laptopie urocze , a loki normalnie powalają z nóg.
Dziękuję!

Halo, Jesienne! Jak się miewają Wasze pociechy?

demonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-01, 08:32   #1475
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Dzień dobry Jesienne!

Obiecałam odzywać się częściej, ale niestety cierpię na brak czasu. Nie wyolbrzymiam, choć być może mogłabym się lepiej zorganizować i wygospodarować codziennie chwilę, ale jestem niepoprawną perfekcjonistką, która wszystko, czego się tknie, musi zrobić na tip-top.

W zeszłym tygodniu byłam na zwolnieniu, miałam ostre zapalenie gardła. Mąż również, ale on przeszedł to bez gorączki i znacznie szybciej wrócił do formy. Mnie gardło boli od 19 marca do dzisiaj, wciąż jestem "zatkana". Na szczęście ustąpił paskudny ból głowy i uszu. Z kolei Jaś miał silne zapalenie spojówek, ropa dosłownie lała mu się z oczu. Przykry widok, zwłaszcza po przebudzeniu . Dostawał Biodacynę, ale musieliśmy włączyć maść Atecortin. Już po pierwszej aplikacji nastąpiła wyraźna poprawa. Oczywiście i mnie udzieliło się zapalenie spojówek, na szczęście tylko jedno oko ucierpiało. Wyglądałam jak Quasimodo, oko było mocno spuchnięte i czerwone. Ostatnio często miewam problemy z oczami, ciocia męża, która jest okulistką stwierdziła, że mam syndrom suchego oka i jestem podatna na różnego rodzaju infekcje.

Teraz jestem w pracy, Jaś w żłobku, ale wciąż ma katar - utrzymuje się już trzeci tydzień. Poza nim żadnych innych niepokojących objawów. Link do jego aktualnych zdjęć wysłałam Wam mailem .

Klaudia jak zwykle urocza, bardzo fajny ma rowerek , Michałek bardzo samodzielny, oryginalny ma widelec i słodko przytula się z bratem, breloczek bardzo mi się podoba; Simula obłędnie wygląda w nowym nakryciu głowy , cudne ma oczyska, Puchatek ma nowy, modny "fryz" , ślicznie prezentuje swoje uzębienie . Jaśko też uwielbia chować się pod różnego rodzaju materiałami .

Pozdrawiam Was ciepło i wiosennie!

M.
ale jak już znalazłas dla nas czas to się rozpisałaś
zdrówka zyczymy i oby u Jasia to był tylko katarek
fotki super- szczególnie te na nocniku z laptopem. widzę że jakiś wypad do figloraju był i to bardzo udany.
i te loczki- teraz tym bardziej wyglada jak mały aniołek
Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
No, wreszcie wygląda na to że wiosna przyszła do szkoły dziś pójdziemy na piechotę, tylko pewnie będę musiała Miśka wyrwać z drzemki bo "tylko" 2 godziny pospał, a on ostatnio do 3 dociąga... Coś go wczoraj uczuliło, ale wysypka szybko przeszła i już tylko na buziaku ma czerwone.
dobrze że szybko przeszło
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Mam tak samo, dzisiaj poszłam do lekarza i ... diagnoza angina ropna . Dostałam ten sam antybiotyk co Ola. Zwolnienia nie wzięłam . Lekarka zaleciła 10 dni, ale jak jej powiedziałam, że nie chcę zwolnienia, to kazała brać przez 14.
dużo zdrówka i Olci nie zarażaj


a uan super- jak zwykle
wczoraj był obiecany wypad do piaskownicy. ale panna miała radochę a ja mogłam trochę posiedzieć i odpocząć bo w piaskownicy ładnie potrafi się bawić i ja nie jestem jej potrzebna.
zdrowa cały czas co bardzo mnie cieszy, w żłobku wszystko ok- jak zawsze idzie usmiechnieta i pani wczoraj ją chwaliła że ładnie mówi co mnie bardzo ucieszyło- a dziś nawet kawałek szła pieszo i gołębie ganiała, zaliczyła też glebę ale nawet nie zapłakała , otrzepała się i biegła dalej , tylko spodenki zabrałam do pranie. a dziś pewnie też będzie piaskownic bo od rana piekne słonko świeci.

złoszczę się tylko bo nie dostałam jeszcze zwrotu podatku a u mnie w pracy ci składali tak jak ja już dawno dostali- a u mnie pewnie poczta przetrzymuje jak zwykle. a bardzo juz bym chviała mieć te pieniążki. miałam nadzieję że do siwąt będą stały u klauduni nowe meble i chyba nic z tego nie będzie.

i znowu porcja fotek z wczorajszego w ypadziku

a ja powieszę pranie, wstawie następne, poprasuję i spadam do siostry nowe pazurki zrobić

miłego dnia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC06612.jpg (114,3 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC06613.jpg (68,4 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC06614.jpg (105,8 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC06615.jpg (107,0 KB, 11 załadowań)
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-01, 11:14   #1476
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Demoniku Jaś cudny te oczka jak węgielki i te loczki Uszkowi bardzo się spodobało zdjęcia Jasia z posiedzenia przed lapkiem i nawet próbowałam go zaszantażować, że jak usiądzie tak pięknie jak Jaś na nocniku to i ja dam mu popisać na lapku, ale nie dał się przekonać A Uszka zdjęcia są w albumie bo moim profilu na wizażu
Dorka piękna dziewczynka z Twojej córci i zabawy na placu zabaw bardzo jej widać pasują, a czy to jest ten plac zabaw w parku koło basenu promienistych?
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-01, 14:05   #1477
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Hej Jesienne, zdrowka Wam wszystkim zycze, bo widze ze sie przyda

Wszystkie fotki przepiekne Dzieci bardzo urosly, to pewnie wiosna je tak wyciaga do gory

Buziaki wszystkim
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-01, 14:26   #1478
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
byli tesciowie, co ja i Tz przezylismy .... ostatnia ich wizyta u nas. drugiego dnia,gdy ja mialam spotkanie na UNI pol dnia,Si w zlobku ze strasznymi atakami kaszlu(tak wolalam go dac do zlobka,niz dziadkom zostawic),lekarz kazal go natychmisat przywiec (chyba pylki tak na niego dzialaja,bo gardlo nawet nie jest zaczerwienione),Tz urwal sie z pracy...a tu telefon,ze oni chca do domu wracac nie czuja sie tu dobrze itp.... poszlo o otwarte okno w ich pokoju ,ze niby oni smierdza papierosami(tak smierdzieli,ale kto by nie smierdzial palac co 15 min) i dlatego w domu wietrzymy nie chcialo mi sie juz tulamczyc,ze zawsze jak si idzie do zlobka, to otwieram wszystki okna,na dodatek pogoda byla piekna 20 stopni....
przetrwalismy te 7 dni i podziekujemy za wiecej. ani razu nie wstala rano pomoc przy dziecku, do 9 sie wylegiwali w lozku. wstali raz o 6 30 w niedziele, bo to byl ich dzien zakupowy. caly dzien w rozjazdach. my z si siedzielismy w domu,a przy okazji byl to dzien matki, o czym oni tez doskonale wiedzieli.

Współczuje przeżyć z teściami, zamiast okazać się pomocni to tylko kłopot Wam robili.


Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
nie dostalam sie na studia jestem bardzo rozczarowana, bo rozmowa poszla mi super,bylam z siebie taka dumna. w sobote dostalam list,ze niestety nie. nie mam zadnej wiedzy w tym kierunku,ani doswiadczenia i oni proponuja przetransferowac mnie na inny kierunek...(na ten kierunek nie zlozylam niestety aplikacji,wiec ... musze zaczekac do stycznia ) gdyby ktos mi powiedzial,ze musze miec doswiadczenie,nawet bym nie probowala,a ja glupia zlozylam papiery, tylko na TO.w kazdym razie ,zeby nie stac w miejscu zaczelam college ktos mi wmawial,ze w uk do testow z matmy daja kalkulatory...hmmm czekalam 5 min i nic. wszystko recznie,nawet bez dodatkowej kartki papieru.sie nameczylam, przy procentach,skalach i wagach,kto by pomyslal

szkoda, że nikt Cię o tym nie poinformował wcześniej, ale może proponowany przez nich kierunek też jest fajny i Ci się spodoba. Próbuj w styczniu.

Siomek pięknie uśmiechnięty, nie mogłoby być inaczej. Nakrycie głowy bardzo wyszukane



Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Anusiu a jak dziś z katarkiem?
Maja cioteczka i koleżaneczka życzą Ci zdrówka!

Dziękujemy, katar nadal trwa, raz wydaje się że znika, na drugi dzień pojawia się ze zdwojoną siłą.


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja się zastanawiam zawsze po kąpieli czy Weronikę jeszcze balsamować? Wy czego używacie do celów pielęgnacyjnych?
Ja oczywiście na noc jeszcze smaruję dupencję sudokremem. W dzień to nigdy nie smarowałam. Teraz Weronika szkolona przez babcie ciągle ściemnia że na nocnik chce siedzieć bo wie że mimo że nic nie zrobi to zawsze te 15 min z gołą szanowną można polatać po apartamencie.
A wracając do balsamowania po kąpieli to może oliwka byłaby lepsza. Wy smarujecie oliwkami?

Ja balsamuje ją gdy ma suchą skórę (od jakiś 2/3 miesięcy skończyłam codziennie). Z oliwki zrezygnowałam już dość dawno, gdyż wydawało mi się, że po niej jeszcze bardziej miała wysuszoną skórę.
Krem do pupci poszedł w odstawkę na dzień nie tak dawno. Na noc dalej smaruje i jeśli ma podrażnioną, zaczerwienioną pupę też.


Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Anusiu zapozytywne rozpatrzenie podania przez jakąs miłą panią dyrektor.

Dziękuję, na razie widoków brak.


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
no mam nadzieję że ci sie uda
za kolejne zmiany w "paszczy"
za słownictwo
Dziękujemy


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
a teraz zamęczę was fotkami

Rośnie Ci Klaudia szybko, włoski ma piękne, w ogóle śliczna dziewczynka.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość




Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Z małżem od soboty wojna, poszłam spać do pokoju Agatki, ale strasznie niewygodny materac i bolą mnie plecy, chyba trzeba będzie wrócić do małżenskiego łóża . Tak mi działa ten tępak na nerwy, że chyba w koncu dojdzie do rozwodu. Po częsci winię teciową za wychowanie egoisty, samoluba (itd, mogłabym długo) i dlatego niechętnie się z nią widuję. Zawsze mam pretekst: albo pracę, szkołę lub naukę, ale jutro mam wolne i nie mogę się wykręcić, zresztą to jej urodziny... Trochę długo się ciągną kryzysy w naszym związku, są krótkie okresy poprawy, ale gorsze zawsze wraca na dłużej i ze zdwojoną siłą. Najgorsze jest to, że brak mi cierpliwosci i spokoju dla Agatki i to również negatywnie na mnie wpływa. Powiem szczerze, gdybym miała dokąd to bym się wyprowadziła( choćby na jaki czas, żeby ochłonąć). Dobra, koniec użalania się ...

Joli mam nadzieję, że stosunki z mężem się poprawią i nie tylko na chwilkę.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Z Olą życzymy zdrówka

Dziękuję w imieniu Majuni.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
We wtorek (17.03) Ola dostała gorączki, kaszlu, kataru, szmery na oskrzelach, antybiotyk. Planowanie każdego dnia, który z dziadków będzie mogło wziąć zwolnienie.

Na urodziny dostałam prezent w postaci wirusówki jelitowej, ale ponieważ ją już przechodziłam w tym sezonie, to ciut mnie pomdliło (22-23.03 ndz, pn), pół dnia pogorączkowałam i odetchnęłam z ulgą. Na zwolnienie nie poszłam, choć musiałam w pn bardzo mocno się skupiać, żeby nie przyozdobić któregoś z uczniów wiadomo czym .
A teraz znów chodzę i smarkam .
Dzisiaj mam wolne, dzięki mojej pani dyrektor (są w szkole rekolekcje).

To Was porozkładały choróbska. Dobrze, że Olcia już zdrowa, a ty się kuruj i wracaj do formy.


Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
czesc u nas zamiast lepiej,to jest gorzej -wrocilismy od lekarza-zapalenie oskrzeli

To nie wesoło. Maciusiowi życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia. Ucałuj go od ciotki


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
W zeszłym tygodniu byłam na zwolnieniu, miałam ostre zapalenie gardła. Mąż również, ale on przeszedł to bez gorączki i znacznie szybciej wrócił do formy. Mnie gardło boli od 19 marca do dzisiaj, wciąż jestem "zatkana". Na szczęście ustąpił paskudny ból głowy i uszu. Z kolei Jaś miał silne zapalenie spojówek, ropa dosłownie lała mu się z oczu. Przykry widok, zwłaszcza po przebudzeniu . Dostawał Biodacynę, ale musieliśmy włączyć maść Atecortin. Już po pierwszej aplikacji nastąpiła wyraźna poprawa. Oczywiście i mnie udzieliło się zapalenie spojówek, na szczęście tylko jedno oko ucierpiało. Wyglądałam jak Quasimodo, oko było mocno spuchnięte i czerwone. Ostatnio często miewam problemy z oczami, ciocia męża, która jest okulistką stwierdziła, że mam syndrom suchego oka i jestem podatna na różnego rodzaju infekcje.

Teraz jestem w pracy, Jaś w żłobku, ale wciąż ma katar - utrzymuje się już trzeci tydzień. Poza nim żadnych innych niepokojących objawów. Link do jego aktualnych zdjęć wysłałam Wam mailem .

Co te choróbska tak nas opętały?? Jasiowi życzę zaniku kataru i nigdy więcej zapalenia spojówek. Demoniku dbaj o siebie.


Jasio jest przesłodki, robi super minki, włoski jak marzenie, oczka cudne. Zdjęcia na nocniku super. A o z zaciśniętymi piąstkami jest tak radosne, widać jaskowe emocje.



Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Halo, Jesienne! Jak się miewają Wasze pociechy?

Maja ząbkuje, chyba 3 czy 4 zęby na raz wychodzą. Katar trwa i spanie ciężkie bardzo. Tak po za tym broi ile może.


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
i znowu porcja fotek z wczorajszego w ypadziku

Kaludunia już ma sezon piaskownicowy za sobą. Bardzo fajny ma żakiecik i kapelusik.


Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
Hej Jesienne, zdrowka Wam wszystkim zycze, bo widze ze sie przyda

Dziękujemy, przyda się na pewno .
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-01, 18:03   #1479
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez *misia* Pokaż wiadomość
Dorka piękna dziewczynka z Twojej córci i zabawy na placu zabaw bardzo jej widać pasują, a czy to jest ten plac zabaw w parku koło basenu promienistych?
tak to ten plac zabaw

dzisiaj też byliśmy i dłużej niż wczoraj.Klaudia zachwycona a ja zrzuciła kolejne kilogramy bo musiałam chodzić z nią na ślizgawkę i et inne magiczne urządzenia ale ona bawiła sie super.

myslałam że będzie zmeczona a ona wrecz odwrotnie- ma bardzo duzo siły.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-01, 19:49   #1480
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Witajcie,
my dziś zaczęliśmy dzień od składania podań do żłobków. Najpierw w pierwszym zobaczyłam ludzi na całej wysokości schodów, trochę zwątpiłam ale stwierdziłam że poczekamy. Zostawiłam męża i Miśka i z Kacprem pojechaliśmy do drugiego żłobka. I tu niespodzianka. Ludzi to aż na zewnątrz dzikie tłumy, straż miejska i TVN24. Może widziałyście w TV zawróciłam i koniec końców złożyliśmy wniosek tylko w jednym. Jesteśmy trzeci na liście rezerwowej ale nie wiadomo czy w ogóle będą do tej grupy przyjmować
Potem mieliśmy kurs do Brwinowa. Zamiast jechać 40 minut jechaliśmy ponad 2h w gigantycznych korkach. Porażka. Powrót nie był lepszy. Potem herbatka imieninowa u teściowej - całkiem miło i przyjemnie, trochę odpoczęłam od dzieciaków bo ciocia wzięła ich na dwór. Jutro znowu szykuje się zakręcony dzień a Kacper ma wolne bo to egzamin szóstoklasistów.
myshia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-01, 20:51   #1481
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Uuu, to współczuję. Ja nie mam takich atrakcji . Po prostu troszkę niecierpliwa jestem, lek w końcu zadziałał - minął ostry ból gardła promieniujący do uszu i ból głowy.
U mnie coraz lepiej katar ustał po pierwszej dawce, rano już nie miałam co dmuchać w chusteczkę , kaszel coraz mniejszy, wydzieliny coraz mniej.

Mam nadzieję, że przeżyję tę 14 dniową kurację antybiotykiem, jestem dobrej myśli, bo wzięłam właśnie 3 dawkę i stoję, a to już sukces, bo zwykle przez 2-3 dni to tylko leżałam. Probiotyk łykam garściami.

Marzę o zwolnieniu, ale niestety z programem jestem tak do tyłu (strasznie dużo godzin mi poprzepadało, a to apel, a to święta, a to wycieczka, a to jakiś egzamin), że i tak będę musiała część zagadnień przenieść na następny rok.
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
dużo zdrówka i Olci nie zarażaj

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
i znowu porcja fotek z wczorajszego w ypadziku
Klaudunia jak zawsze uroczo wyszła na fotkach, w Łodzi widzę wiosna całą parą, u nas trochę dzisiaj cieplej, ale jeszcze jakiś taki wiatr czasami zimniejszy powiał.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-01, 21:25   #1482
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Czesc dziewczyny.
Dystansuje sie troche ostatnio. Poza tym wrocilam do czytania ksiazek po angielsku, bo wkurzaja mnie moje braki w slownictwie...


Chcialam Wam napisac, ze w czerwcu i lipcu bedziemy w Europie i prawdopodobnie caly lipiec spedze z Malwinka w Polsce. Udalo mi sie wywalczyc w pracy dwa miesiace przerwy.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-01, 22:33   #1483
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Dobry wieczór Jesienne.

Murku czytaj czytaj nauka to potęgi klucz! Ja o swoim angielskim pomilczę....
Super że tak Ci się udało z tym wolnym. Malwinka polski podszlifuje)))

Zdrówka dla wszystkich dzieciaków i schorowanych mam.

Joli trzymam kciuki za polepszenie stosunków z mężem.

Anusiu to u ten katarek u Majusi to może przez ząbki?

Klaudia pięknie wystrojona! U nas też pogoda cudna ale w piaskownicy jeszcze nie byłyśmy....

----
U nas wszystko dobrza. Weronika odpukać zdrowa. Biega po dworze jak wraca to piszczy i płacze bo po co do domu?
Ja wysprzątałam już mieszkanie i na urlopie po niedzieli będę wypoczywać i spędzać każdą chwilkę z córcią
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-02, 04:14   #1484
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Witajcie,
my dziś zaczęliśmy dzień od składania podań do żłobków. Najpierw w pierwszym zobaczyłam ludzi na całej wysokości schodów, trochę zwątpiłam ale stwierdziłam że poczekamy. Zostawiłam męża i Miśka i z Kacprem pojechaliśmy do drugiego żłobka. I tu niespodzianka. Ludzi to aż na zewnątrz dzikie tłumy, straż miejska i TVN24. Może widziałyście w TV zawróciłam i koniec końców złożyliśmy wniosek tylko w jednym. Jesteśmy trzeci na liście rezerwowej ale nie wiadomo czy w ogóle będą do tej grupy przyjmować
Potem mieliśmy kurs do Brwinowa. Zamiast jechać 40 minut jechaliśmy ponad 2h w gigantycznych korkach. Porażka. Powrót nie był lepszy. Potem herbatka imieninowa u teściowej - całkiem miło i przyjemnie, trochę odpoczęłam od dzieciaków bo ciocia wzięła ich na dwór. Jutro znowu szykuje się zakręcony dzień a Kacper ma wolne bo to egzamin szóstoklasistów.
ja niewiedziałam że do żłobków takie kolejki się ustawiją.
aż się przeraziłam. ja zapisałam dziecko rok przed pójściem- zaraz po urodzeniu-i póxniej tylko musiałam potwierdzić i w tym pierwszym też nie było problemu bo zadzwoniłam i pytałam w styczniu o wolne miejsce na marzec i jak tylko było to do mnie zadzwonili. widziałam zapowiedzi dzisiejszej uwagi- pewnie tam coś będzie.
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny.
Dystansuje sie troche ostatnio. Poza tym wrocilam do czytania ksiazek po angielsku, bo wkurzaja mnie moje braki w slownictwie...


Chcialam Wam napisac, ze w czerwcu i lipcu bedziemy w Europie i prawdopodobnie caly lipiec spedze z Malwinka w Polsce. Udalo mi sie wywalczyc w pracy dwa miesiace przerwy.
2- miesiące wolnego ja walczyłam o 2 tygodnie bo zaraz jak wracam z urlopu mam inwenturę na której muszę być.zazdroszczę
ale zagladaj do nas czasem bo bez ciebie tak smutno- chociaż twój apel pomógł i dziewczyny piszą
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Dobry wieczór Jesienne.

Murku czytaj czytaj nauka to potęgi klucz! Ja o swoim angielskim pomilczę....
Super że tak Ci się udało z tym wolnym. Malwinka polski podszlifuje)))

Zdrówka dla wszystkich dzieciaków i schorowanych mam.

Joli trzymam kciuki za polepszenie stosunków z mężem.

Anusiu to u ten katarek u Majusi to może przez ząbki?

Klaudia pięknie wystrojona! U nas też pogoda cudna ale w piaskownicy jeszcze nie byłyśmy....

----
U nas wszystko dobrza. Weronika odpukać zdrowa. Biega po dworze jak wraca to piszczy i płacze bo po co do domu?
Ja wysprzątałam już mieszkanie i na urlopie po niedzieli będę wypoczywać i spędzać każdą chwilkę z córcią
ja trochę dłuższe wolne mam dopiro w swieta i dlatego staram się chociaż w tej piaskownicy posiedzieć.uwielbiam spedzać z nią czas i s mutno mi bo tak mało mam go dla niej.

ale udało mi się - mamy kwaterę w Łazach: jupi:
cena całkiem przyzwoita- pokój z łazienką, lodówką, czajnik i wiekszość przyborów jest. zaliczkę już wpłaciłam.
a cieszę się podwójnie bo siostra jedzie w tym samym czasie i będzie też w Łazach. szwagier zabierze nam część bagaży więc jakoś tam się dostaniemy- już nie mogę się doczekać.

miłego dnia
my znowu wybieramy się do parku po żłobku
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-02, 10:56   #1485
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Dorka, a możesz napisać jaką cenę wywalczyłaś? Znajomi byli teraz nad morzem co by znaleźć miejscówke na lato i się załamali cenami. Życzą sobie 150 - 200 zł za osobę
myshia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-02, 11:34   #1486
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny.
Dystansuje sie troche ostatnio. Poza tym wrocilam do czytania ksiazek po angielsku, bo wkurzaja mnie moje braki w slownictwie...
Ja nie mam wyboru, ksiazki po polsku sa tu drogie i niewiele tytulow mozna kupic, wiec czytam po angielsku. Niestety ostatnio coraz czasiej pytam TZ co oznacza jakies slowo i slysze "nie wiem"

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Chcialam Wam napisac, ze w czerwcu i lipcu bedziemy w Europie i prawdopodobnie caly lipiec spedze z Malwinka w Polsce. Udalo mi sie wywalczyc w pracy dwa miesiace przerwy.
A ja do 23czerwca bede z Hania i rodzicami w domku letniskowym nad jeziorem Rajgrodzkim Jesli juz bedziesz w Polsce, to zapraszam
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-02, 13:22   #1487
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Witajcie,
my dziś zaczęliśmy dzień od składania podań do żłobków. Najpierw w pierwszym zobaczyłam ludzi na całej wysokości schodów, trochę zwątpiłam ale stwierdziłam że poczekamy. Zostawiłam męża i Miśka i z Kacprem pojechaliśmy do drugiego żłobka. I tu niespodzianka. Ludzi to aż na zewnątrz dzikie tłumy, straż miejska i TVN24. Może widziałyście w TV zawróciłam i koniec końców złożyliśmy wniosek tylko w jednym. Jesteśmy trzeci na liście rezerwowej ale nie wiadomo czy w ogóle będą do tej grupy przyjmować

pozamykali żłobki i przedszkola jak było mniej dzieci, a teraz nie kwapią się otworzyć nowych placówek. Chyba musimy już zacząć zapisywać dzieci do przedszkola.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
U mnie coraz lepiej katar ustał po pierwszej dawce, rano już nie miałam co dmuchać w chusteczkę , kaszel coraz mniejszy, wydzieliny coraz mniej.

Mam nadzieję, że przeżyję tę 14 dniową kurację antybiotykiem, jestem dobrej myśli, bo wzięłam właśnie 3 dawkę i stoję, a to już sukces, bo zwykle przez 2-3 dni to tylko leżałam. Probiotyk łykam garściami.

To dobrze, że jest tak szybka poprawa. Jeszcze troszkę a będziesz zdrowa jak ryba.


Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny.
Dystansuje sie troche ostatnio. Poza tym wrocilam do czytania ksiazek po angielsku, bo wkurzaja mnie moje braki w slownictwie...

Tylko oby nie za bardzo ten dystans narastał Buziaki dla Malwiny.


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Anusiu to u ten katarek u Majusi to może przez ząbki?

Całkiem możliwe. Wczoraj zrobiłam badania w paszczy, oto bilans :dwie 4 na górze rosą, na dole po lewej stronie 4 i 5 rosną, 2 próbuje wyjść, to samo 4 po prawicy.


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Ja wysprzątałam już mieszkanie i na urlopie po niedzieli będę wypoczywać i spędzać każdą chwilkę z córcią

szybka jesteś, ja to nawet nie zaczęłam. Będziesz już mieć spokój.


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
ale udało mi się - mamy kwaterę w Łazach: jupi:
cena całkiem przyzwoita- pokój z łazienką, lodówką, czajnik i wiekszość przyborów jest. zaliczkę już wpłaciłam.
a cieszę się podwójnie bo siostra jedzie w tym samym czasie i będzie też w Łazach. szwagier zabierze nam część bagaży więc jakoś tam się dostaniemy- już nie mogę się doczekać.

No to super Klaudia będzie mieć raj na plaży, wszędzie piaskownica.


Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Dorka, a możesz napisać jaką cenę wywalczyłaś? Znajomi byli teraz nad morzem co by znaleźć miejscówke na lato i się załamali cenami. Życzą sobie 150 - 200 zł za osobę

to co na tych kwaterach jest, że taka cena? Już przesadzają.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-02, 20:39   #1488
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

hey laseczki jesienne raczej powinnam powiedzieć wiosenne

Nie będę pisała, że ostanio mam mało czasu bo to bez sensu

Przyznam się że ostatnio bardzo pasozytuje....

Po łepkach przeczytałm, że choroby się imają dzieciaczków i mamuś...dla wszystkich duże i życzenia szybkiego powrotu do zdrówka

Fotki dzieciaczków aż miło popatrzeć i nie wiem, czemu ale troszkę jakby nie dowierzam, że te nasze dziatki to już 1,5 roku mają

Rany jaka ja stara się zrobiłam w dodatku zaczełam zrzedzić jak stara baba

Murmelius fajnie że będziesz miała taki wypaśny urlop, może uda się zorganizować jakieś spotkanko będziecie w Wwie

Dorcia fajnie, że znalazłaś miejscówki urlopowe ahhhhhh dopiero oprzytomniałam, że to już czas.......aaaaaaaaaaaa a jeszcze nie rezerwowałammmmmm

......postaram się bywac częsciej
__________________

*** -12,5kg***

Edytowane przez pysiamn
Czas edycji: 2009-04-02 o 20:42
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-02, 21:07   #1489
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Murku czytaj czytaj nauka to potęgi klucz! Ja o swoim angielskim pomilczę....
Super że tak Ci się udało z tym wolnym. Malwinka polski podszlifuje)))
Czytam, czytam - w ostatnim tygodniu przebrnelam przez okolo 2000 stron...

Malwince bede musiala wiecej polskich ksiazek zakupic - niech tez sie juz uczy .

Cytat:
U nas wszystko dobrza. Weronika odpukać zdrowa. Biega po dworze jak wraca to piszczy i płacze bo po co do domu?
Ja wysprzątałam już mieszkanie i na urlopie po niedzieli będę wypoczywać i spędzać każdą chwilkę z córcią
Mam nadzieje, ze obie bedziecie bardzo zadowolone .

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
2- miesiące wolnego ja walczyłam o 2 tygodnie bo zaraz jak wracam z urlopu mam inwenturę na której muszę być.zazdroszczę
Oczywiscie nikt mi za ten czas nie zaplaci, ale to nie jest wazne. Udalo nam sie znalezc osobe na zastepstwo i tylko dzieki temu moge zniknac na tak dlugo. Poza tym dyrektorka czuje chyba, ze ma wobec mnie dlug wdziecznosci. Przez ponad rok pracowalam tu za darmo.

Cytat:
ale zagladaj do nas czasem bo bez ciebie tak smutno- chociaż twój apel pomógł i dziewczyny piszą

Bede zagladac, zawsze w koncu wracam .

Cytat:
ale udało mi się - mamy kwaterę w Łazach: jupi:
Super .

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
Ja nie mam wyboru, ksiazki po polsku sa tu drogie i niewiele tytulow mozna kupic, wiec czytam po angielsku. Niestety ostatnio coraz czasiej pytam TZ co oznacza jakies slowo i slysze "nie wiem"
Nie wiem hahahaha .

Cytat:
A ja do 23czerwca bede z Hania i rodzicami w domku letniskowym nad jeziorem Rajgrodzkim Jesli juz bedziesz w Polsce, to zapraszam


Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Tylko oby nie za bardzo ten dystans narastał Buziaki dla Malwiny.

Nieee, narastac chyba nie ma zamiaru .

Cytat:
Całkiem możliwe. Wczoraj zrobiłam badania w paszczy, oto bilans :dwie 4 na górze rosą, na dole po lewej stronie 4 i 5 rosną, 2 próbuje wyjść, to samo 4 po prawicy.
O lalala, niezly wynik .

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Murmelius fajnie że będziesz miała taki wypaśny urlop, może uda się zorganizować jakieś spotkanko będziecie w Wwie
Hmmmm, Warszawa raczej plasuje sie na ostatnim miejscu, chyba, ze to bedzie.....lotnisko .

Cytat:
......postaram się bywac częsciej





Od wczoraj mam migrene . Zaraz mi chyba lewe oko wylezie, ale staram sie walczyc z dziadostwem i siedze tu jak Piekarski na mekach . Moze do jutra przejdzie...oby .


Balbina wczoraj wyladowala w krzakorach . Bawila sie jak zwykle z niania na podworku w jej ulubiona zabawe - rzucanie pilek, gdzie popadnie, a najlepiej w najgorszy gaszcz . No i oczywiscie - jak mozna bylo przewidziec - po kolejnym rzucie poleciala szczupakiem w krzaki i wyladowala z nogami w gorze. Wracam do domu, a moje dziecko czolo ma cale w szramach od galezi . Dodam, ze poprzedniego dnia obdarla ze skory lape gramolac sie na taras...

Z nowosci dodam jeszcze, ze Malwa jest ostatnio fanka pomidorow - nie da mi spokojnie zjesc kanapki . Jak tylko zobaczy swoj przysmak, ogoloci mi chleb do ostatniego kawaleczka. Oczywiscie obieram jej ze skorki i wywalam pestki, ponaglana krzykami zglodnialego potwora . Dzis pozarla calego na obiad....gardzac ryba....


Z wyrazow dzwiekonasladowczych najnowsze to sowa i lew . Nie napisze, jak Ona to mowi, bo chyba nie umiem hihihihi (no dobra - sowa to jakies takie uuhuuu, a lew ulaaaaa ).
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-02, 22:35   #1490
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

GDZIE JEST MOONA?

Malwinka to już gada na całego)))))

Ale mi się zamarzyło lato jak przeczytałam o morzu!
Ja mam urolp na początku czerwca. z obliczeń mojego księgowego (czyt. mąż) wynika że nie mozemy pozwolić sobie na moją ukochaną Grecję. A pogoda bywa w czerwcu w Polsce do bani więc nie chcę zbytnio jechać nad morze i tracić kasę na siedzenie w domku. Nie wiem co ja mam zrobić z tymi wczasami? A może i na Bałtyk nas nie stać skoro ceny takie!
Najszybciej to poprostu pozwiedzamy Polskę.

Gratulacje dla Majusi! Poszła dziewczyna jak strzała....


-----
mama ata, tata ciek woła nasze dziecko o 6 rano jak się zbudzi co byśmy i my łaskawie wstali bo szkoda dnia.....
dziś dla odmiany pow tak "mama" i zrobiła tak noskiem jak by coś wąchała. Pytam "kupsko?" a ta NIE wstaję podchodzę do śmierdzielka a tu i owszem. Zrobiła poinformowała a potem chciała się wyprzeć co za typek no.
Kolejna sprawa to zakupiliśmy bidon i ku naszemu tzn męża zaskoczenia załapała od razu nawet się nie zakrztusiła. Chodziła po domu i piła tzn nie żeby spragniona tak była ale zadowolona że ją tatko wychwala pod niebiosa że jej tak super idzie to picie. Kokocha już jest taka że jak zrobi coś na co ma zakaz to paluszkiem do mnie pokazuje nu nu...
Mówię Wam że czasem to mam taki ubaw że komedia siada.
Przepada za chłopakami grającymi w piłkę. Mama mi mówi że jak wychodzi z nią to chłopcy przestają mocno kopać bo mówią" o nasza kumpela przyszła niech sobie pokopie". Biega za nimi a oni oczywiście mają z niej polewkę...Zresztą każdy chyba bo to mały kajtek taki a myśli że wielce duża. Najśmieszniejsze jest to że nie umie mówić dzieci i mówi "cici" i jedna dziewczynka się podobno obruszyła że to Weronika jest "cici" a nie ona....)))))ach te dzieci))))
Kocham ją najbardziej na świecie.
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-03, 04:19   #1491
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Dorka, a możesz napisać jaką cenę wywalczyłaś? Znajomi byli teraz nad morzem co by znaleźć miejscówke na lato i się załamali cenami. Życzą sobie 150 - 200 zł za osobę
my płacimy 110 zł ale za pokój
w wielu miejscach ceny też mnie przeraziły- jak zyczyli sobie po 60 od osoby a za dziecko połowę- ale udało się
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Balbina wczoraj wyladowala w krzakorach . Bawila sie jak zwykle z niania na podworku w jej ulubiona zabawe - rzucanie pilek, gdzie popadnie, a najlepiej w najgorszy gaszcz . No i oczywiscie - jak mozna bylo przewidziec - po kolejnym rzucie poleciala szczupakiem w krzaki i wyladowala z nogami w gorze. Wracam do domu, a moje dziecko czolo ma cale w szramach od galezi . Dodam, ze poprzedniego dnia obdarla ze skory lape gramolac sie na taras...

Z nowosci dodam jeszcze, ze Malwa jest ostatnio fanka pomidorow - nie da mi spokojnie zjesc kanapki . Jak tylko zobaczy swoj przysmak, ogoloci mi chleb do ostatniego kawaleczka. Oczywiscie obieram jej ze skorki i wywalam pestki, ponaglana krzykami zglodnialego potwora . Dzis pozarla calego na obiad....gardzac ryba....


Z wyrazow dzwiekonasladowczych najnowsze to sowa i lew . Nie napisze, jak Ona to mowi, bo chyba nie umiem hihihihi (no dobra - sowa to jakies takie uuhuuu, a lew ulaaaaa ).
bidulka- chyba po mamie to- takie dziwne przygody- oby tylko ubikacja nie zaczęła jej atakować
no zdolaniacha i jaka wygadana
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Ale mi się zamarzyło lato jak przeczytałam o morzu!
Ja mam urolp na początku czerwca. z obliczeń mojego księgowego (czyt. mąż) wynika że nie mozemy pozwolić sobie na moją ukochaną Grecję. A pogoda bywa w czerwcu w Polsce do bani więc nie chcę zbytnio jechać nad morze i tracić kasę na siedzenie w domku. Nie wiem co ja mam zrobić z tymi wczasami? A może i na Bałtyk nas nie stać skoro ceny takie!
Najszybciej to poprostu pozwiedzamy Polskę.

Gratulacje dla Majusi! Poszła dziewczyna jak strzała....


-----
mama ata, tata ciek woła nasze dziecko o 6 rano jak się zbudzi co byśmy i my łaskawie wstali bo szkoda dnia.....
dziś dla odmiany pow tak "mama" i zrobiła tak noskiem jak by coś wąchała. Pytam "kupsko?" a ta NIE wstaję podchodzę do śmierdzielka a tu i owszem. Zrobiła poinformowała a potem chciała się wyprzeć co za typek no.
Kolejna sprawa to zakupiliśmy bidon i ku naszemu tzn męża zaskoczenia załapała od razu nawet się nie zakrztusiła. Chodziła po domu i piła tzn nie żeby spragniona tak była ale zadowolona że ją tatko wychwala pod niebiosa że jej tak super idzie to picie. Kokocha już jest taka że jak zrobi coś na co ma zakaz to paluszkiem do mnie pokazuje nu nu...
Mówię Wam że czasem to mam taki ubaw że komedia siada.
Przepada za chłopakami grającymi w piłkę. Mama mi mówi że jak wychodzi z nią to chłopcy przestają mocno kopać bo mówią" o nasza kumpela przyszła niech sobie pokopie". Biega za nimi a oni oczywiście mają z niej polewkę...Zresztą każdy chyba bo to mały kajtek taki a myśli że wielce duża. Najśmieszniejsze jest to że nie umie mówić dzieci i mówi "cici" i jedna dziewczynka się podobno obruszyła że to Weronika jest "cici" a nie ona....)))))ach te dzieci))))
Kocham ją najbardziej na świecie.
no w czerwcu też juz kiedyś byłam nad morzem i nie było fajnie
mam jednak nadzieję że zoragnizuje wam "ksiegowy"fajne wakacje
u nas to ja podejmuje głównie decyzje- tż nawet kwatery nie widział- ufa mi na słowo
a kokocha musi być słodka jak gania z chłopakami za piłką

a my znowu w puaskownicy a do domu dotarłyśmy dopier przed 19.
przyszły moje pieniążki- zwrot podatku , zrobiłam też zakupy po drodze i spotkałam koleżankę.za Klaudia była wczoraj wymęczona i zjadła tylko kolację, i już nie rozwalała zabawek tylko przez pół godziny siedziała na moich kolanach, chowała gumkę do włosów pod moją bluzką- miała super zabawę a jak tylko chciała wstać to wtulała się we mnie i nie chciała puścić.a po kąpieli zaraz usnęła i ja też.

jutro wolne- jedziemy po meble

miłego dnia
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-03, 07:21   #1492
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Demoniku dziękuje za miłe komentarze do zdjęć
Berbea Twoja córcia na dzieci mówi "cici" a mój "lala" i też się mijane dzieci obruszają, takim to nie dogodzisz
Dorka super, że doczekałaś się zwrotu i możesz już szaleć z zakupami, ja na swój czekam z utęsknieniem i się doczekać nie mogę
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-03, 13:59   #1493
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
hey laseczki jesienne raczej powinnam powiedzieć wiosenne

......postaram się bywac częsciej

Hej Pyśku, zaglądaj częściej i może nam pokażesz swojego kawalera??


Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
O lalala, niezly wynik .

Wzięła się ostro do roboty w końcu leniła się 16 miesięcy.


Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Balbina wczoraj wyladowala w krzakorach . Bawila sie jak zwykle z niania na podworku w jej ulubiona zabawe - rzucanie pilek, gdzie popadnie, a najlepiej w najgorszy gaszcz . No i oczywiscie - jak mozna bylo przewidziec - po kolejnym rzucie poleciala szczupakiem w krzaki i wyladowala z nogami w gorze. Wracam do domu, a moje dziecko czolo ma cale w szramach od galezi . Dodam, ze poprzedniego dnia obdarla ze skory lape gramolac sie na taras...

Buziak w otartą buźkę Malwinki. Jakoś tak zawsze zakazane tereny najbardziej im się podobają.


Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Z nowosci dodam jeszcze, ze Malwa jest ostatnio fanka pomidorow - nie da mi spokojnie zjesc kanapki . Jak tylko zobaczy swoj przysmak, ogoloci mi chleb do ostatniego kawaleczka. Oczywiscie obieram jej ze skorki i wywalam pestki, ponaglana krzykami zglodnialego potwora . Dzis pozarla calego na obiad....gardzac ryba....

U nas pomidory też są hitem, teraz rzadko jej podaje, bo to nawet jak pomidor za bardzo nie smakuje, ale czasem wyprosi. Już niedługo sezon, więc będzie mogła jeść do woli.


Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Z wyrazow dzwiekonasladowczych najnowsze to sowa i lew . Nie napisze, jak Ona to mowi, bo chyba nie umiem hihihihi (no dobra - sowa to jakies takie uuhuuu, a lew ulaaaaa ).

za nowe umiejętności. Rozgadała się panna ostatnio.


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Gratulacje dla Majusi! Poszła dziewczyna jak strzała....

Dziękujemy, nie chce być w tle to produkuje zębów ile może


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
mama ata, tata ciek woła nasze dziecko o 6 rano jak się zbudzi co byśmy i my łaskawie wstali bo szkoda dnia.....
dziś dla odmiany pow tak "mama" i zrobiła tak noskiem jak by coś wąchała. Pytam "kupsko?" a ta NIE wstaję podchodzę do śmierdzielka a tu i owszem. Zrobiła poinformowała a potem chciała się wyprzeć co za typek no.
Kolejna sprawa to zakupiliśmy bidon i ku naszemu tzn męża zaskoczenia załapała od razu nawet się nie zakrztusiła. Chodziła po domu i piła tzn nie żeby spragniona tak była ale zadowolona że ją tatko wychwala pod niebiosa że jej tak super idzie to picie. Kokocha już jest taka że jak zrobi coś na co ma zakaz to paluszkiem do mnie pokazuje nu nu...
Mówię Wam że czasem to mam taki ubaw że komedia siada.
Przepada za chłopakami grającymi w piłkę. Mama mi mówi że jak wychodzi z nią to chłopcy przestają mocno kopać bo mówią" o nasza kumpela przyszła niech sobie pokopie". Biega za nimi a oni oczywiście mają z niej polewkę...Zresztą każdy chyba bo to mały kajtek taki a myśli że wielce duża.

Rozkoszna ta Wasza córcia, taka iskierka, której wszędzie pełno i co chwila chichocze. Takie mam właśnie wyobrażenie Weroniki z Twoich opisów.


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Najśmieszniejsze jest to że nie umie mówić dzieci i mówi "cici" i jedna dziewczynka się podobno obruszyła że to Weronika jest "cici" a nie ona....)))))ach te dzieci))))

Maja mówi dzidzi na dzieci


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
przyszły moje pieniążki- zwrot podatku , zrobiłam też zakupy po drodze i spotkałam koleżankę.
jutro wolne- jedziemy po meble

A ja jeszcze nie wysłałam pita, choć leży od 2 czy 3 tygodni. Żebym tylko nie zapomniała go wysłać na czas.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-03, 20:57   #1494
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Malwinka to już gada na całego)))))
W koncu nauczyla sie mowic "tak" .

Cytat:
dziś dla odmiany pow tak "mama" i zrobiła tak noskiem jak by coś wąchała. Pytam "kupsko?" a ta NIE wstaję podchodzę do śmierdzielka a tu i owszem. Zrobiła poinformowała a potem chciała się wyprzeć co za typek no.
Moja tez sie zawsze wypiera i ucieka pod stol .

Cytat:
Mówię Wam że czasem to mam taki ubaw że komedia siada.
Przepada za chłopakami grającymi w piłkę. Mama mi mówi że jak wychodzi z nią to chłopcy przestają mocno kopać bo mówią" o nasza kumpela przyszła niech sobie pokopie". Biega za nimi a oni oczywiście mają z niej polewkę...Zresztą każdy chyba bo to mały kajtek taki a myśli że wielce duża. Najśmieszniejsze jest to że nie umie mówić dzieci i mówi "cici" i jedna dziewczynka się podobno obruszyła że to Weronika jest "cici" a nie ona....)))))ach te dzieci))))
Kocham ją najbardziej na świecie.
Super to musi wygladac .

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
bidulka- chyba po mamie to- takie dziwne przygody- oby tylko ubikacja nie zaczęła jej atakować
no zdolaniacha i jaka wygadana
Sedes jeszcze sie nie uaktywnil w stosunku do Balbiny, ale kto wie.....

Cytat:
a my znowu w puaskownicy a do domu dotarłyśmy dopier przed 19.
My w koncu musimy kupic piaskownice Balbinie. Mamy juz jedna na oku, ale problem jest w tym, ze piasek mozna kupic tylko barwiony na jakies przedziwne kolory . Musze sie rozejrzec za normalnym...

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Buziak w otartą buźkę Malwinki. Jakoś tak zawsze zakazane tereny najbardziej im się podobają.

Ciekawe co dzis ujrze po powrocie do domu .


Cytat:
U nas pomidory też są hitem, teraz rzadko jej podaje, bo to nawet jak pomidor za bardzo nie smakuje, ale czasem wyprosi. Już niedługo sezon, więc będzie mogła jeść do woli.
U nas tez nie sa najlepszej jakosci. Niedlugo ruszy pewnie farmerski sklepik, to bedzie mozna zlowic normalne pomidory. Kiedys sadzilam u siebie w ogrodku, ale nie ma to sensu przy wyjezdzie na dwa miesiace w lecie.

Cytat:
za nowe umiejętności. Rozgadała się panna ostatnio.



Cytat:
Maja mówi dzidzi na dzieci
Ladnie . Duze dzieci tez sa "dzidzi"?




Wczoraj wrocilam do domu wczesniej, bo migrena nie dala mi wytrzymac do konca pracy. Polozylam sie na gorze, ale slyszalam, jak Malwinka bawi sie z niania. Wiecie, ze wcale do mnie nie chciala isc? Zauwazyla, ze weszlam do domu, ale bylo to dla niej dziwne i tak jakby zapomniala o tym. Rozrabiala dalej i terroryzowala nianie, zeby jej namalowala kotka na znikopisie . Nas tez ciagle o to nagabuje . Potem czytaly ksiazeczke po angielsku i kiedy nadszedl czas powrotu niani do domu i zamknely sie za nia drzwi, Balbina zaczela wolac "mama, mama". Zawsze tak robi, kiedy niania wychodzi - czeka wtedy na mnie w oknie, bo wie, ze za chwile przyjade. Tym razem bylam juz w domu hihiihi, a moja mala bzdziagwa tego wcale nie zauwazyla .

Edytowane przez Murmelius
Czas edycji: 2009-04-03 o 21:07 Powód: lit.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-04, 16:46   #1495
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Pogoda Was z chatek powyciągała?

My wróciłyśmy jakieś pół godz temu po to żeby wreszcie poszła spać bo cały dzień nie było mowy o powrocie! A jaki ma apetyt!

Kolejny apel do Moony!!! Pisz coś kobieto! co tam u Olivierka? jak zięciunio? zdrowy, rośnie?

Anusia masz rację Weronika to taka mała zadowolona, wiecznie się przekomarzająca dziewczynka. Napewno bedę miała z nią problemy natury wychowawczej ale po kimś to ma nie?
Na dzień dzisiejszy po wczorajszym i dzisiejszym dniu na dworze na zdartą brodę, siniaka na całym lewym policzku i sine czoło!!!!!
Poprostu nie da sobie przetłumaczyć że zrobi ba czyli upadnie i biega wszędzie sama z szybkością światła! Do tego piszczy mówi na wszystko be i macha rączką na to be.....
Zna ją chyba całe osiedle bo kogo nie mijam to się uśmiecha....
szogun mi rośnie tzn już urósł a ja nawet nie wiem kiedy?

co ja jeszcze miałam?????????napisać?
Acha oprócz Majusi to chyba żadna gwiazda nie ma kolczyków?
Jakoś tak dziś zapragłam żeby Weroni miała już przebite uszka. Widziałam dziś dziewczynkę i wyglądała tak cudnie że oczu oderwać nie mogłam.....
Ale czy to dobry pomysł dla takiego szapołuta jak jest moje dziecię?
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-04, 19:14   #1496
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Hej,
my dziś byliśmy w Legionowie u siostry na placu zabaw. Dzieci się wybawiły a niemal głos straciłam bo ogarnąć czwórkę na nieswoim terenie jest trudno, zwłaszcza jak sa huśtawki... Mamo, jak ja kocham taką pogodą

Już myślę co będziemy jutro robić. Powinnam dziś przygotować obiad żeby jutro już się nie spieszyć.

I balkon wreszcie odkurzam. Dziś wywaliłam starą glebę, w odróżnieniu od zeszłej zimy, tę mi przeżyło mniej roślin. Zamierzam tym razem z góŸy zaplanować całe wyposażenie kwiatowe co by nie było tak że mam różne niewiadomo-co. Pysiu w zeszłym roku chyba coś mi doradzałaś ale nie pamiętam... Potrzebuję coś co mi będzie łądne przez cały sezon. Na pewno nie bratki które przekwitną. Coś co się kupuje zielone potem kwitnie a potem nadal jest ładne aż do jesieni...
myshia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-04, 20:29   #1497
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość

Kolejny apel do Moony!!! Pisz coś kobieto! co tam u Olivierka? jak zięciunio? zdrowy, rośnie?
Zdrowy Rosnie
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-04, 21:57   #1498
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Ja tylko na chwilę, wstawić dawno obiecane zdjęcia Łusi. Odezwę się po weekendzie.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P2220012aa.jpg (41,3 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P3170039a.jpg (51,0 KB, 29 załadowań)
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 04:40   #1499
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Ja tylko na chwilę, wstawić dawno obiecane zdjęcia Łusi. Odezwę się po weekendzie.
Łucja cudna, jakie ma śliczne włoski

barbea- też zastanawiałam się nad kolczykami bo słodko to wygląda.
Klaudia też biega i nie słucha mnie chociaż ja wiem że zaraz sie przewróci


my wczoraj prawie cały dzień poza domkiem.
zakupy super bo tż trochę sie obkupił , ja mam nowe butki, bieliznę, Klaudufka nowe bluzeczki i dużżżżżżżżżżżo skarpetek.
a z decyzją o mebalach czekamy do poniedziałku na odpowiedż z banku. bo jedna weźniemy na raty- poprzednie brałam na paniejskie nazwisko a teraz mam juz nowy dowód i będą w poniedziałek dzwonić do pracy mnie sprawdzać. mam jedna nadzieję że nie będzie wiekszych problemów.
trochę zaszaleliśmy i kupiliśmay nowe telefony bo mój nie miał już spacji i musiałam przy pisaniu smas-ów stawiać kropkę między wyrazami żeby dało sie odczytać.

no i byłam w solarium co oczywiście znacznie poprawiło mi humor a później w piaskownicy. tym razem to tz miał okazję pobiegać za okruszkiem.super sie ubawiła a my sie zrelaksowaliśmy.

dziś zaliczymy Gakerię jak tż przyjedzie po mnie do pracy bo chciałam jeszcze jakąś bluzeczkę i coś dla okruszka.

miłego dnia bo ja niestety muszę iść do pracy
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-05, 10:52   #1500
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV

Łusia jakie ma loczki!! Cuuuuudna

Moona cieszy że rośnie i wszystko git ale coś więcej napisz plisssska
Ca łuski dla Oliśka

Ja miałam wczoarj serce w gardle...
Najpierw spadła z fotela centralnie czołem na ławę. Siniec przez całe czoło!
Morze łez jej i moich a potem po wieczornej kaszce siadła na dywanie i wygiągał tak bluzeczkę z rajstop ja ją obserwuję że coś tak dziwnie szarpie te bluzkę. Za chwilke podchodzi do mnie i siada przodem do mnie na kolanach tuli się podnosi i paw 1, 2 zdziwiona ja wystraszona. Po kilku minutach zdziwienia trzeci. Ja cała w kaszce i brokułowej zupce siedziałam bez ruchu a Weronika się rozpłakała cyba ze strachu co sie stało. Zjadła bardzo dużo wczoraj ale nie wiem co mogło jej zaszkodzić?
Po kąpieli mleka nie chciała. Wypiła bidon wody i poszła spać o 22.
Zmirzyła temperaturę, ma normalną. Nie kaszle. i co to mogło być?
Dziś rano kaszkę mi wywaliła dając do zrozumienia że nie chce. Zjadła przed snem o 10:00 troszkę serka naturalnego. Boję się teraz żeby to nie okazało się jakoąś tfu tfu jelitówką!

Miłej niedzieli Jesienne
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-06-20 01:08:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:38.