Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy

[katakumba]

no pisz manka kto i czym cie tak podkurzyl

[Eva ID]

Otrzymałam Premię... i zamierzam jej użyć !!!

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Katuska, juzem napisala Toc nie uwazasz kochanienka, no nie uwazasz... ;]

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez Elliannia

Kaja, a żółwia nie chcesz? Bardzo uspokaja i można patrzeć w akwarium 4h jak w telewzor

Jest masa do adopcji na forach terarystycznych
Podobnie z króliczkami - a są mega wdzięczne stworki

co do żółwi, razej miałam na myśli zwierzątko futerkowe, poza tym ja jestem aż ZA spokojna, potrzebuję małego egoisty żeby trochę życia wprowadził...

co do króliczków, miałam króliczka i nevermore.

są śliczne, ale gryzą po piętach w każdym razie wszystkie które znałam gryzły. no i mi jakoś akurat króliczkowy smrodek daje popalić. Generalnie chcę kotka. Najchętniej rudego, choć może być w zasadzie każdy... jakby to był piesek ale taki MÓJ to też co innego. zakochałam się w jednej malutkiej suni ze schroniska (malutkiej w sensie wielkosci, bo ma juz dwa latka) ale drugi pies nie przejdzie w domu...
a kotek....

poza tym kotki mają tę wyższość nad psami, że trzeba wymieniać kuwetkę a nie biegać pięć razy dziennie na spacer.

no i mają atut nie do przebicia.
MRUCZĄ.

W ogóle kotki rulez

[katakumba]

ty, mania ja co chwile do dziecka latam. ale juz nadrobilam

moze warto byloby sobie walnac podpis ze gdzie werka tam zaraz sie kwas robi?
moze inne watkowe spolecznosci beda sie mialy na bacznosci?
szpiegujemy i obgadujemy. no kurna blaszka

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez Eva ID

Otrzymałam Premię... i zamierzam jej użyć !!!

jak?? moze walnij sobie brunch w tej restauracji co pisalas o niej? na krzyzu? w krzyzu?!

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez Eva ID

Otrzymałam Premię... i zamierzam jej użyć !!!

jak? ;>

edit: no nie no,, dość bezczynności. do zobaczenia moherki, idę pograć w simsy. taaak, wiem. ale i tak idę pograć w simsy

[Eva ID]

Napisane przez wirlandia

Nie wiem czy do klubu wrócę.

Oficjalnie i ostatecznie informuję podczytującą oto ten wątek oraz każdego, który jest zainteresowany, że do Clubu MBC zaproszenia Werko nie otrzymasz, taka jest decyzja większości klubowiczek.


Twoja arogancja Werko przekroczyła wszelkie granice kultury, to jak się zachowałaś wobec osób, które w bardzo fachowy i przyjazny sposób udzieliły Ci szczerych rad w Clubie, świadczy nie o Twojej chorobie, którą się zasłaniasz, bo tak Ci wygodnie, ale o Twojej kulturze.


Żegnam Cię z Clubu a na wątku możesz pisać, nikt nie będzie z Tobą wiecej polemizował, tego sobie wszak życzyłaś.

[madmuazelle]

Napisane przez Eva ID

Oficjalnie i ostatecznie informuję podczytującą oto ten wątek oraz każdego, który jest zainteresowany, że do Clubu MBC zaproszenia Werko nie otrzymasz, taka jest decyzja większości klubowiczek.


Twoja arogancja Werko przekroczyła wszelkie granice kultury, to jak się zachowałaś wobec osób, które w bardzo fachowy i przyjazny sposób udzieliły Ci szczerych rad w Clubie, świadczy nie o Twojej chorobie, którą się zasłaniasz, bo tak Ci wygodnie, ale o Twojej kulturze.


Żegnam Cię z Clubu a na wątku możesz pisać, nikt nie będzie z Tobą wiecej polemizował, tego sobie wszak życzyłaś.

Amen.

[katakumba]

rzeklysmy

[Maddie]

Eva, napisałam Ci wiadomość na gg

[espera]

witam

Adriana, czemu musieliście (?) ją oddać?
Skoro lubisz rude kociaki, to proszę - mój rudy Maurycy
... i przy okazji zdj szatańskiego kota z netu

Do cyrku też nigdy nie chodziłam

[Elliannia]

Napisane przez Eva ID

Oficjalnie i ostatecznie informuję podczytującą oto ten wątek oraz każdego, który jest zainteresowany, że do Clubu MBC zaproszenia Werko nie otrzymasz, taka jest decyzja większości klubowiczek.


Twoja arogancja Werko przekroczyła wszelkie granice kultury, to jak się zachowałaś wobec osób, które w bardzo fachowy i przyjazny sposób udzieliły Ci szczerych rad w Clubie, świadczy nie o Twojej chorobie, którą się zasłaniasz, bo tak Ci wygodnie, ale o Twojej kulturze.


Żegnam Cię z Clubu a na wątku możesz pisać, nikt nie będzie z Tobą wiecej polemizował, tego sobie wszak życzyłaś.

Amen.


Werko - jeśli zwierzasz się nam z problemów, a po usłyszeniu mądrych rad, nie złośliwych, tylko takich które mogą Ci pomóc w walce z Twoimi problemami mówisz, że nie życzysz sobie rozmawiać o TYM, po czym 2 tygodnie później znowu prosisz o rady i się uzewnętrzniasz, powtarza się to samo, a mianowicie foch i obraza że chcemy Ci pomóc, to coś jest bardzo, bardzo nie halo. Już nie wspomnę o tym że obdmarowujesz nas na innych wątkach, że miałyśmy znieczulicę i nie chciałyśmy Ci pomóc - to jest szczyt wszystkiego, zwłaszcza że obraziłaś się na nas właśnie o to, że każda z nas chciała Ci poradzić i pomóc. Szczyt szczytów. Jest mi ogromnie przykro, że zachowałaś się w ten sposób - Tobie nie da się pomóc. Nie da się pomóc komuś, kto przy próbie pomocy i wytłumaczenia odwraca się na pięcie i obraża, komuś kto o tą pomoc wręcz błaga, a później ją odrzuca. Reszta jest milczeniem.

[madmuazelle]

Napisane przez Elliannia

Amen.


Werko - jeśli zwierzasz się nam z problemów, a po usłyszeniu mądrych rad, nie złośliwych, tylko takich które mogą Ci pomóc w walce z Twoimi problemami mówisz, że nie życzysz sobie rozmawiać o TYM, po czym 2 tygodnie później znowu prosisz o rady i się uzewnętrzniasz, powtarza się to samo, a mianowicie foch i obraza że chcemy Ci pomóc, to coś jest bardzo, bardzo nie halo. Już nie wspomnę o tym że obdmarowujesz nas na innych wątkach, że miałyśmy znieczulicę i nie chciałyśmy Ci pomóc - to jest szczyt wszystkiego, zwłaszcza że obraziłaś się na nas właśnie o to, że każda z nas chciała Ci poradzić i pomóc. Szczyt szczytów. Jest mi ogromnie przykro, że zachowałaś się w ten sposób - Tobie nie da się pomóc. Nie da się pomóc komuś, kto przy próbie pomocy i wytłumaczenia odwraca się na pięcie i obraża, komuś kto o tą pomoc wręcz błaga, a później ją odrzuca. Reszta jest milczeniem.

dokładnie,zgadzam sie.

espero,słodki kociak/i. To ja pokaże naszego kocura,który lubi spać w różnych pozycjach.

[TmargoT]

WITAJCIE.
jestem emocjonalnie wypluta.
idę się schowac i pomyśleć

[espera]

Mad, dziękuję w imieniu Maurycego
Twój kociak też słodki koty jakoś lubują się w takich pokręconych pozycjach

Margo


Przy okazji przypomniało mi się, że chciałabym Was prosić o udział w mini sondzie

Czy gdybyście miały do wyboru mieszkanie (w zabudowie wielorodzinnej):

a. o wyskości ok. 2,6 - 3 m
b. o wysokości ok. 6 m*

wybrałybyście a czy b?

Bardzo dziękuję, jeżeli ktoś zechce wyrazić swoją opinię

* jeżeli ma to znaczenie dla odpowiedzi, 6 m oznacza, że mieszkanie jest prawdopodobnie w jakiejś części 2poziomowe

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

6m... nawet jezeli nie jest dwupoziomowe mozna zrobic antresole(?) poza tym takie mieszkania nawet jezeli sa male wygladaja na ogromne, co sprawia ze nie czuje sie jak w klitce... mozna zrobic ogromny regal na ksiazki i drabinke do niego A co, znasz takie mieszkanko po okazyjnej cenie 2 tysiace za mkw?

[katakumba]

opcja druga, jesli tylko wysokosc jest tematem dyskusji. zgadzam sie ze szpiegiem, ja mieszkalam na 30mkw ale za to wysokosci to mialo 4 m i nie czulam sie w klitce. moze dlaego ze salon byl narozny i mialam 5 dupnych okien

[TmargoT]

wolałabym opcję A.
może dlatego,że lubię kontrolować życie i przestrzeń wokół siebie.

[santos]

Napisane przez espera

Czy gdybyście miały do wyboru mieszkanie (w zabudowie wielorodzinnej):

a. o wyskości ok. 2,6 - 3 m
b. o wysokości ok. 6 m*

wybrałybyście a czy b?

Bardzo dziękuję, jeżeli ktoś zechce wyrazić swoją opinię

* jeżeli ma to znaczenie dla odpowiedzi, 6 m oznacza, że mieszkanie jest prawdopodobnie w jakiejś części 2poziomowe

6m zdecydowanie. Jestem zboczona na punkcie przestronnych wnetrz, najlepiej w starym budownictwie. jak rodzice kupowali mieszkanie to tak parlam na stare budownictwo, ze w ktorym smomencie pani z agencji nieruchomosci oprowadzajaca nas przestala nam w ogole pokazywac nowe budownictwo . Ofkors stanelo na starym, co prawda nie za wysokim bo 3.20 ale jednak. I nic mnie nie przekona, nawet duzy koszt eksploatacji

[cava]

Napisane przez espera

Czy gdybyście miały do wyboru mieszkanie (w zabudowie wielorodzinnej):

a. o wyskości ok. 2,6 - 3 m
b. o wysokości ok. 6 m*

wybrałybyście a czy b?

6 metrów
marzeniem moim jest mieszkanie z antresolą, nawet szerokości kładki. Można tam nabudować choćby jak Szpieg wspomniała półek na książki.
Przy 6ciu metrach antresola wejdzie bez problemu.

[***luna]

Napisane przez espera

Mad, dziękuję w imieniu Maurycego
Twój kociak też słodki koty jakoś lubują się w takich pokręconych pozycjach

Margo


Przy okazji przypomniało mi się, że chciałabym Was prosić o udział w mini sondzie

Czy gdybyście miały do wyboru mieszkanie (w zabudowie wielorodzinnej):

a. o wyskości ok. 2,6 - 3 m
b. o wysokości ok. 6 m*

wybrałybyście a czy b?

Bardzo dziękuję, jeżeli ktoś zechce wyrazić swoją opinię

* jeżeli ma to znaczenie dla odpowiedzi, 6 m oznacza, że mieszkanie jest prawdopodobnie w jakiejś części 2poziomowe

Opcja b Jak najbardziej

[aniko 23]

yo babeczki.....

no i mam kaca.... ale trzymalam pion przez caly wieczor....imprezka sredniej jakosci..bo jak towarzystwo niemrawe to wiecej czlowiek wleje do siebie

TŻ wyprowadzil mnie dzis z rownowagi totalnie....w efekcie pokazalam mu drzwi.....(rozdrapal stara rane.) szkoda gadac wogole


widze ze dzisiaj niezla frekwencja....

[MagdaP]

Napisane przez espera

Przy okazji przypomniało mi się, że chciałabym Was prosić o udział w mini sondzie

Czy gdybyście miały do wyboru mieszkanie (w zabudowie wielorodzinnej):

a. o wyskości ok. 2,6 - 3 m
b. o wysokości ok. 6 m*

wybrałybyście a czy b?

Bardzo dziękuję, jeżeli ktoś zechce wyrazić swoją opinię

* jeżeli ma to znaczenie dla odpowiedzi, 6 m oznacza, że mieszkanie jest prawdopodobnie w jakiejś części 2poziomowe

Ja bym wybrała opcję A

[_Ya]

Napisane przez cava

6 metrów
marzeniem moim jest mieszkanie z antresolą, nawet szerokości kładki. Można tam nabudować choćby jak Szpieg wspomniała półek na książki.
Przy 6ciu metrach antresola wejdzie bez problemu.

Dokładnie, zgadzam się. Przestrzeń i miejsce. Teraz chodzę do takiego chłopaczka na korepetycje i mieszkanie nie jest duże, ale jest wysokie. Wszyscy mają łóżka na antresolach a na dole toczy się normalne życie. Fajnie to wygląda.Espera Wybieraj 6 m.
Podobnie jak santos mam mola na punkcie starego budownictwa. Kiedyś jak wygram milion kupie sobie mieszkanie na starym mieście

Napisane przez Eva ID

Otrzymałam Premię... i zamierzam jej użyć !!!

Uuu... gratuluje

Napisane przez TmargoT

wolałabym opcję A.
może dlatego,że lubię kontrolować życie i przestrzeń wokół siebie.

Coś widzę koleżanka mocno nie w humorze... Zgaduję, że o tą przestrzeń poszło?

Napisane przez Maddie

Ya, niestety waszego kawalera nie spotkałam Bawiłam się w tej nowej karczmie góralskiej.

Żałuj 18 miesięczny blondyn Ja jeszcze nie dotarłam do tej nowej karczmy. Chłop od znajomych słyszał, że dają mało jedzenia i stwierdził, że nie ma po co iść...

[TmargoT]

YA,trochę mam doła.
jednak ja naprawdę lubie kontrolowac swoje życie i mieć wpływ na wiele spraw.
to trochę śmieszne,ale ja nawet nie lubię pic alkoholu,bo wtedy robię rzeczy,ktorych nie zrobiłabym normalnie.

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez espera

witam

Adriana, czemu musieliście (?) ją oddać?
Skoro lubisz rude kociaki, to proszę - mój rudy Maurycy
... i przy okazji zdj szatańskiego kota z netu

Do cyrku też nigdy nie chodziłam

AAaaa... Twój Maurycy jest przecudny!!! Oczka jakie boskie!


Co do mieszkanka, wysokieeee koniecznie!!! Mieszkam całe życie w mieszkaniu dwu (a właściwie trzy) poziomowym, bo rozkłada się na dwa piętra kamienicy, z czego dolne ma właśle niecałe 6m i pół dołu jest podzielone na antresolę i komórkę pod nią, a ja mieszkam w tej komórce - bez okna i w ogóle, ale przynajmniej MOJAAA

Co do mojej suni, według mamy to nie był pies do trzymania w mieszkaniu. Co może i jest racją bo to pies myśliwski, ale to było wiadomo już zanim ją wzięliśmy i zanim zdążyłam ją pokochać. Była z nami chyba ze 3 lata. Nie chciałam już po niej innego psiaka, chyba że ze schroniska. Przychodzę kiedyś do domu, a tam taki mały wypłosz (szczeniak yorka to nieszczególnie efektowny zwierzak). no i on jest miły, sympatyczny i posłuszny no ale to już typowo mamy pies. ja mu krzywdy nie zrobię, nie zagłodzę, bić nie będę. ale nie potrafię się zmusić żeby kochać go tak jak moją niunię. dziwne może ale cóż...

[Eva ID]

Napisane przez espera

Przy okazji przypomniało mi się, że chciałabym Was prosić o udział w mini sondzie

Czy gdybyście miały do wyboru mieszkanie (w zabudowie wielorodzinnej):

a. o wyskości ok. 2,6 - 3 m
b. o wysokości ok. 6 m*

wybrałybyście a czy b?

Bardzo dziękuję, jeżeli ktoś zechce wyrazić swoją opinię

* jeżeli ma to znaczenie dla odpowiedzi, 6 m oznacza, że mieszkanie jest prawdopodobnie w jakiejś części 2poziomowe

To zależy... ale jako pochądząca z pewnego grodu nad Wisłą...

* z ekonomicznego punktu widzenia wybieram opcję "a" - łatwiej to mieszkanie ogrzać, ale nie ma też efektu echa....

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Adriana Lecouvreur

Co do mojej suni, według mamy to nie był pies do trzymania w mieszkaniu. Co może i jest racją bo to pies myśliwski, ale to było wiadomo już zanim ją wzięliśmy i zanim zdążyłam ją pokochać. Była z nami chyba ze 3 lata. Nie chciałam już po niej innego psiaka, chyba że ze schroniska. Przychodzę kiedyś do domu, a tam taki mały wypłosz (szczeniak yorka to nieszczególnie efektowny zwierzak). no i on jest miły, sympatyczny i posłuszny no ale to już typowo mamy pies. ja mu krzywdy nie zrobię, nie zagłodzę, bić nie będę. ale nie potrafię się zmusić żeby kochać go tak jak moją niunię. dziwne może ale cóż...

Nieistnieje "pies ktory nie moze mieszkac w mieszkaniu"...

[Adriana Lecouvreur]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Nieistnieje "pies ktory nie moze mieszkac w mieszkaniu"...

oczywiście. ale taki pies powinien mieć wybieg, a na jak wołanie po imieniu reaguje jak na zaproszenie do zabawy w berka, to ciężko go puścić gdzieś w lesie żeby sobie pobiegał... bo uciec nie ucieknie, ale żeby przyszła do nogi to... ehem tego...
Oczywiście można ją było wziąć na tresurę (do dziś nie przychodzi na zawołanie gdy jest na spacerze w lesie, ale na codzień ma wybieg na dużej działce).
Ale co ja mogłam powiedzieć jako czternastoletnie dziecko? musiałam siedzieć i słuchać mamy.

[espera]

Aniko, bardzo mi przykro, że TŻ tak się zachował


Dziewczyny bardzo dziękuję za opinie .

Szpiegu niestety nie (ale jakby co dam Ci znać)
Nie przymierzam się też do kupna/wynajmu, ale na dyplom projektuję mały zespół zabudowy mieszkaniowej na terenach pofabrycznych pod hasłem ‘przestrzeni przyjaznej’ (czyli taki, żeby było bezpiecznie, zielono, komfortowo, tanio, a mieszkańcy budynku i okolicy integrowali się ze sobą ) – taka alternatywa dla blokowisk i osiedli strzeżonych. W każdym razie chcę zrobić właśnie takie mieszkania dwupoziomowe lub z antresolami (nie wszystkie, bo pamiętam też o osobach starszych i niepełnosprawnych), ale chciałambym się upewnić na ile jest to atrakcyjne (mam świadomość, że np. budynki lub wnętrza, które mnie najbardziej się podobają, dla niektórych osób są zimne lub smutne), nie chcę projektować tylko 'pod siebie'.
Evo oczywiście słuszna uwaga, mam tę świadomość

Adriana szkoda, że tak się stało, najlepiej przemyśleć takie sprawy nim się weźmie zwierzę i trzymać się raz podjetej decyzji. Wyobrażam sobie, że musi być Ci z tym ciężko