usg ginekologiczne - wątek zbiorczy!

[Sunny Tiger]

Dziewczyny mam takie pytanko, nie chcę zakładać nowego wątku więc piszę tutaj. Mam termin na usg brzucha, ale będą badane przede wszystkim nerki. Tylko że prawdopodobnie będę miała wtedy okres - czy to jest jakaś przeszkoda?

[MrsVargas]

Napisane przez Sunny Tiger

Dziewczyny mam takie pytanko, nie chcę zakładać nowego wątku więc piszę tutaj. Mam termin na usg brzucha, ale będą badane przede wszystkim nerki. Tylko że prawdopodobnie będę miała wtedy okres - czy to jest jakaś przeszkoda?

Nie ma to znaczenia bo to będzie usg jamy brzusznej czyli wątroba, śledziona, pęcherzyk żółciowy, trzustka, nerki i pęcherz. Czasami lekarze zerkają na narząd rodny, ale nie ma reguły. Ale i tak miesiączka w niczym nie przeszkadza przy badaniu brzucha

[__Madzia__]

Witam Was

Ja mialam ostatnio usg dowcipne, jak tu piszecie, i jestem zadowolona bo wszystko wyszlo prawidlowo, praktycznie monitorek lcd mialam nad glowa i wszystko widzialam od srodka, taka mala lekcja anatomii, mialam stracha bo nigdy jeszcze nie mialam usg robione i podejrzewalam u siebie PCO, ale na szczescie wszystko w porzadku, jeszcze pare hormonow porobie, zeby miec pewnosc. Pozdrawiam

[Sunny Tiger]

Napisane przez MrsVargas

Nie ma to znaczenia bo to będzie usg jamy brzusznej czyli wątroba, śledziona, pęcherzyk żółciowy, trzustka, nerki i pęcherz. Czasami lekarze zerkają na narząd rodny, ale nie ma reguły. Ale i tak miesiączka w niczym nie przeszkadza przy badaniu brzucha

Bardzo dziękuję za odpowiedź

[doloresd]

Mam pewien nurtujący problem... Otóż byłam dzisiaj u ginekologa - zrobił mi tradycyjnie badanie wziernikiem i nagle zapytał czy może nie jestem we wczesnej ciąży... Ja zamarłam i mówię, że nie , on na to skąd ta pewność, ja że zrobiłam 2 razy test ciążowy i 2 razy wyszedł negatywny... On dalej mnie badał potem kazał mi się położyć i zrobił usg pochwy... I podsumował, że nie jestem w ciąży - teraz pytanie na ile wiarygodne jest usg dopochwowe? Mogę być spokojna - nie jestem w ciąży ??? Proszę o odpowiedź !!!

[mysza007]

doloresd o ile wiem usg dopochwowe wykryje bardzo wczesną ciążę, 3 tygodniową już chyba, ale nie jestem pewna...jeśli jednak te usg nie potwierdziło ciąży to myślę, że możesz być spokojna.

[tass822]

Napisane przez doloresd

Mam pewien nurtujący problem... Otóż byłam dzisiaj u ginekologa - zrobił mi tradycyjnie badanie wziernikiem i nagle zapytał czy może nie jestem we wczesnej ciąży... Ja zamarłam i mówię, że nie , on na to skąd ta pewność, ja że zrobiłam 2 razy test ciążowy i 2 razy wyszedł negatywny... On dalej mnie badał potem kazał mi się położyć i zrobił usg pochwy... I podsumował, że nie jestem w ciąży - teraz pytanie na ile wiarygodne jest usg dopochwowe? Mogę być spokojna - nie jestem w ciąży ??? Proszę o odpowiedź !!!

myślę, że jeśli 2 razy na teście wyszło ci, ze nie jesteś w ciązy, dodatkowo lekarz (choć po zmianie zdania) potwierdził Twój test, to najprawdopodobniej tej ciązy nie ma. a jeśli nadal masz obawy, to może pójdź do innego lekarza lub jeszcze raz zrób test.

[MrsVargas]

Napisane przez doloresd

Mam pewien nurtujący problem... Otóż byłam dzisiaj u ginekologa - zrobił mi tradycyjnie badanie wziernikiem i nagle zapytał czy może nie jestem we wczesnej ciąży... Ja zamarłam i mówię, że nie , on na to skąd ta pewność, ja że zrobiłam 2 razy test ciążowy i 2 razy wyszedł negatywny... On dalej mnie badał potem kazał mi się położyć i zrobił usg pochwy... I podsumował, że nie jestem w ciąży - teraz pytanie na ile wiarygodne jest usg dopochwowe? Mogę być spokojna - nie jestem w ciąży ??? Proszę o odpowiedź !!!

Wszystko zależy jak długie był cykle, czy regularne. Bardzo wczesnej ciąży nie da się wykryć. Powinnaś chyba zrobić badanie krwi na beta HCG (nie wiem czy dobrze piszę) i może iść do innego ginekologa na konsultację.

[doloresd]

MrsVargas , tass822, mysza007 , dziękuję bardzo za odpowiedź zrobię badanie krwi wtedy będę wiedzieć na pewno... Pozdrawiam

[karolcia_83]

Dziewczyny znacie może prywatne gabinety, lub przychodnie w Wawie, gdzie można wykonać usg na fundusz u jakiejś miłej pani doktor? U mnie w przychodni robi to tylko taki obrzydliwy facet

[lancomee]

to ja już zgłupiałam. dziewica bedzie miała usg przez pochwe czy brzusznie???
błagam odpowiedzcie, bo w tym tygofdniu wybieram sie na pierwsza wizyte i chce wiedziec co mnei czeka..

[karolcia_83]

Jakiedy byłam dziewicą miałam tylko brzuszne, dlatego przed badaniem zapytaj lekarza co planuje. Kiedyś trafiłam na pana doktora i powiedziałam mu, że nie zgadzam sie na inne niż przez brzuch.

[alwa]

jako dziewica miałam robione to usg. ginekolog najpierw próbował wprowadzić sondę dopochwowo, bo twierdził, że błona dziewicza jest dość rozciągliwa, ale że bolało i marudziłam to w końcu wprowadził ją przez odbyt. niezbyt przyjemne, ale nic nie bolało. trwało kilka minut. usg brzusznego nawet nie brał pod uwagę, bo niby mniej dokładne.

[mariposa91]

Uff,, ja mam to w środe! Trochę się boje. Ale wierze że będzie dobrze.

[lancomee]

dzisiaj byłam u lekarza i pani doktor odesłała mnie z kwitkiem. bo jestem że tak powiem nie współżyjąca jeszcze to powiedziała ze musiałaby zrobic mi usg przez kiszke i costam że jest nieprzyjemnie... i odesłała mnie do kogos kto ma to brzuszne,, juz sama nie wiem...

[MrsVargas]

Dziewczyny to jest tak

Najdokładniejsze jest badanie dopochwowe, ale jeśli pacjentka jeszcze nie współżyła to można zrobić badanie przez powłoki brzuszne ale do tego jest potrzebny mocno wypełniony pęcherz moczowy, albo można zrobić przez odbyt. Zależy, niektórzy lekarze nie chcą robić przez brzuch a inni przez odbyt. Ale...czasami jest też tak że nawet jeśli kobieta nie współżyła a na zwykłym badaniu na fotelu ginekolog badał przez pochwę to i USG można tak zrobić nie naruszając błony dziewiczej.

[lancomee]

i poszłam do lekarki... powiedziała zebym poszla gdzie indziej na usg brzuszne bo przeez ślepą kiszke nie jest to przyjemne...a w ogole o dopochwowym nie bylo mowy. tyle z tego

[Jaszczura1985]

Wczoraj miałam usg ginekologiczne i wszystko było ok. A dzisiaj krwawie jak przy miesiączce. Czy to normalne? Wydaje mi się że nie i martwię się... Ale to było moje pierwsze usg wiec staram sie nie wpadac w panikę... Pomóżcie

[karolinka86]

Ostatnio byłam u ginekologa w związku z tym, że zatrzymał mi się okres ( już dwóch nie miałam) ale nie jestem w ciąży Dostałam skierowanie na USG i mam kilka pytań w związku z tym:
1.Czy usg narządów rodnych i dopochwowe to to samo?
2.Robi sie je na pusty pęcherz ale czy muszę być też na czczo?
3.Czy boli bardzo?
4.Muszę zaznaczyć, ze nie współżyję?

[karolinka86]

Nikt mi nie umie pomóc?

[emanko]

Napisane przez karolinka86

Ostatnio byłam u ginekologa w związku z tym, że zatrzymał mi się okres ( już dwóch nie miałam) ale nie jestem w ciąży Dostałam skierowanie na USG i mam kilka pytań w związku z tym:
1.Czy usg narządów rodnych i dopochwowe to to samo?
2.Robi sie je na pusty pęcherz ale czy muszę być też na czczo?
3.Czy boli bardzo?
4.Muszę zaznaczyć, ze nie współżyję?

ad.1. Tak, oba te określenia dotyczą tego samego badania.
ad.2. nie ma potrzeby być na czczo
ad. 3. jest nie przyjemne ale wg mnie bardziej nie przyjemne jest badanie palcowe u gina
ad.4. hmmm co do tego nie wiem, ale możesz zaznaczyć.

[karolinka86]

Dzięki Ciekawa jestem czy to badanie coś wykaże... Bo chyba jest dość dokładne?

[emanko]

Nie ma za co
Jeśli lekarz dobrze je zrobi to powinno być dokładne
Sama czekam na poniedziałek bo idę z wynikami do ginekolożki...

[Asienka187]

Ja mam moje pierwsze USG 18.05 troche się boje, bo nie wiem czego się spodziewać.

A mam takie pytanie jeszcze: co ze współżyciem? Tzn czy sa jakieś ograniczenia jak przed cytologią, że kilka dni wcześniej nie można czy to nie ma wpływu? Zapomniałam się spytać gina...

[Chanelka86]

Ja tez mam wkrotce usg i tez sie bojeNie tyle, ze bedzie bolalo (chociaz to tez mnie przeraza), ale to, ze cos mi znowu wykryje, jakas cyste lub nawet raka!
od jakiegos czasu lecze sie na grzybice, mam ciagle nawroty...Czy to badanie moze miec cos z tym wspolnego???

[Aranel]

A ja juz po badaniu i na poprawieni humoru wszystkim przestraszonym powiem......zglosiłam sie sama, profilaktycznie, kilka minut i po wszystkim, na najblizsze 5-7 lat, wiec naprawde nie ma sie czego bac

Moj lekarz bardzo sympatyczny facet, chociaz kiedy juz lezałam bez bielizny rozmawial z 5minut przez telefon - sick no ale cóż..........nie miałam odwagi grymasić

Do badani trzeba było sie rozebrac do pasa, u mnie połozyc sie na zwyczajnej kozetce, potem wzial taka sonde wyglada jak rurka, srednica moze 2-3cm (wiec bez obaw), tyle ze dosc dluga ( ja juz czułam ze dotyka mnie do samego konca wnetrznosci faktycznie nie nalezy panikowac bo zakłada na to oslonke jak prezerwatywe i siup do srodka, na 3-4minuty, ja sobie gadalam, zartowałam w tym czasie wiec chyba nie było źle nie trzeba byc ani na czczo ale chyba powinno sie miec oprózniony pęcherz, chociaz mi nic nie mowil.
Na zakonczenie dostałam opis i zdjecie, na którym nic nie widze

I mysle ze naprawde trzzeba isc z nastawieniem ze dla takiego lekarza widok kobiecego krocza, to jak dla kobiety widok wolowiny w sklepie, mozna ocenic nadaje sie lub,nie ale ze jakies emocje...... no bez przesady, a co najwazniejsze robimy to dla wlasnego zdrowia

Pozdrawiam i zycze bezstresowych badan z dobrymi wynikami

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Napisane przez Chanelka86

Ja tez mam wkrotce usg i tez sie bojeNie tyle, ze bedzie bolalo (chociaz to tez mnie przeraza), ale to, ze cos mi znowu wykryje, jakas cyste lub nawet raka!
od jakiegos czasu lecze sie na grzybice, mam ciagle nawroty...Czy to badanie moze miec cos z tym wspolnego???

Przepraszam ze post pod postem

Chanelko nie jestem lekarzem ale na moj prosty chlopski rozumek leczenie grzybicy ma chyba mało zwiazanego z rakiem macicy etc. po pierwsze jestes chyba dosc mloda, wnioskuje z nicku, po drugie rak czesto wiaze sie zaburzeniami okresu, bólami w zaawansowanym stadium, a grzybica daje zupelnie inne objawy, poza tym czy jesli ktos ma grzybcie paznokci to znaczy ze ma raka skóry? mozna miec grzybcie nawet wewnatrz buzi ale to nei znaczy ze ma sie raka przelyku....ale napewno warto zaleczyc, bo wiadomo ze osłabionym organizm, ktory ciagle walczy łatwiej poddaje sie chorobie,
A lekarz na usg bada dlugosc i wielkosc jajników, jajowodów i scian macicy...

Mam nadzieje ze nic zlego sie nie pojawi, a przede mną dobra budowa macicy ale walka z duza nadzerka i stanem zapalnym chociaz podkreslam nadzerki nie widac na usg, tylko robilam cytologie, zyczcie mi powodzenia

[Chanelka86]

Aranel,dziekuje za odpowiedz Wlasnie to mnie przeraza, ze bede czuc to nieprzyjemne dlugie cos w sobie Juz przy badaniu ginekologicznym,jak sprawdza reka jajniki, to prawie mdleje No nic, moze wytrzymam.Tylko zastanawiam sie, po co dal mi skierowanie na to badanie,czy dlatego, ze podejrzewa cos zlego?

Jesli chodzi o nadzerke, to nie masz sie czego bac. Ja mialam leczona i juz zapomnialam o tymTo jest chyba najmniej nieprzyjemne z tej calej masy badan i zabiegow ginekologicznych
3mam kciuki i pozdrawiam

[karolinka86]

Ja juz po badaniu faktycznie średnio przyjemne, ale można przeżyć... Trzeba mieć pusty pęcherz i nie trzeba być na czczo
Wyszło ok.jeśli chodzi o budowę jajników itd.Jedyny problem to coś ze śluzówką i to jest prawdopodobnie przyczyna tego, że nie mam okresu Teraz mam zalecone badanie krwi na jakiś hormon PRL (proglatyna czy coś takiego). Spotkałyscie sie z czyms takim?
Poza tym, lekarze pytali czy nie odchudzałam się... Ciekawe jaki to ma związek? Nie jestem za chuda Nie mam niedowagi więc nie rozumiem skąd pytania o moją wagę... Jesli ktos cos wie na ten temat ,niech pisze- będę wdzieczna

[Marwari]

Napisane przez karolinka86

Ja juz po badaniu faktycznie średnio przyjemne, ale można przeżyć... Trzeba mieć pusty pęcherz i nie trzeba być na czczo
Wyszło ok.jeśli chodzi o budowę jajników itd.Jedyny problem to coś ze śluzówką i to jest prawdopodobnie przyczyna tego, że nie mam okresu Teraz mam zalecone badanie krwi na jakiś hormon PRL (proglatyna czy coś takiego). Spotkałyscie sie z czyms takim?
Poza tym, lekarze pytali czy nie odchudzałam się... Ciekawe jaki to ma związek? Nie jestem za chuda Nie mam niedowagi więc nie rozumiem skąd pytania o moją wagę... Jesli ktos cos wie na ten temat ,niech pisze- będę wdzieczna

Zapewne chodzi prolaktynę
Związek ma taki, że gwałtowne odchudzanie lub spora utrata wagi może zatrzymać miesiączkę

[karolinka86]

Tak, tak to ten hormon Nie zapamiętałąm dokładnej nazwy tylko skrót

Acha, czyli nawet jesli sporo schudłam a nie mam niedowagi to okres i tak mi się mógł zatrzymac?
Trochę to dziwne... Bo dziewczyny sporo mniej ode mnie ważące mają okres w porządku...

Zboczę trochę z tematu... I co teraz mogę zrobic zeby okres mi wrócił/! Ja nie chce przytyc CZy jakies leki mogę na to dostac? A może sa naturalne metody?