2009-05-07, 13:21 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 408
|
CHYBA się zmienił... pomóżcie
Hej jestem ze swoim chłopakiem rok. Na początku było jak w bajce to on uświadomił mi wiele rzeczy. Dzięki niemu nawróciłam się (jestem wierząca poprostu nie praktykowalam wtedy) nie piję nic alkocholu wtedy pilam mało ale piłam nie pale.. ogólnie jestem "czysta" widywaliśmy sie cały czas i on non stop pisał mi smsy dosłownie czasem nie miałam chwili dla siebie ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu Ogólnie chłopak same pozytywy jestem szczęśliwa itd. Jednak od jakiegoś czasu pisze mniej i boli mnie to bo przyzwyczaił mnie do ciągłego pisania. Tłumaczy się, że to go dłużej trzymają na zajęciach, że jadł, jeździł skuterem, był u kumpla. Wcześniej to nie było przeszkodą bo pisał przy kumplach i na lekcjach. Wcześniej uwielbiałam a teraz nie przepadam za pisaniem z nim. W kółko odpisuje mi krótkie treści w większości nieciekawe poprostu... nie jestem już jego księżniczką, skarbem, kochaniem tylko ***** ***** ***** <-- powymyślał mi różne ksywki, w sumie fajne, śmieszne pasują do mnie i sa mile ale już mnie wkurzają i wole jak pisał do mnie normalnie KOCHANIE. Pewnie uznacie to za beznadziejny wątek ale naprawde martwi mnie to natomiast kiedy się tylko widzimy to jest świetnie normalnie nie do opisania.... zaczyna się źle kiedy się rozstajemy, wtedy on nie napisze pierwszy nawet podobnie jesli chodzi o NK. Nie komentuje mi żadnych zdjęć i nie jest zazdrosny o komentarze innych co kiedyś było ciagle poruszane, nawet założyłam inne konto ze zdjecimi jakiejs panny ( wiem- debilizm) zeby go sprawdzić ale odpisał że ma dziewczyne kocha ją itd tak,że mogę być spokojna ale niewiem czemu tak się dzieje z tym pisaniem... Ogólnie czuje sie dziwnie kiedy mnie nie ma przy nim bo niewiem co robi, wcześniej na bierząco mnie informował a teraz mam smsa co 5 godzin,że własnie czyści samochód czy coś.... Wiem, że napewno przesadzam ale mógł mnie na początku tak nie przyzwyczajac i nie rozpieszac a teraz troche olewać... niewiem już co mu mówić, jak tłumaczyć.... mam nadzieje, że to nie sygnalizuje nic złego ech ;(
|
2009-05-07, 13:24 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 172
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
na bank z Tobą zerwie! serio.
|
2009-05-07, 13:38 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Cytat:
Oczywiście palenie i picie w normalnych ilościach, nie mówię o alkoholizmie |
|
2009-05-07, 13:41 | #4 |
Zadomowienie
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Zablokuj jakiekolwiek komentarze na nk, przestań się bawić w jakieś dziecinne gierki i porozmawiaj szczerze ze swoim chłopakiem. A może faktycznie ma mniej czasu, może chce mieć też swoje życie nie polegające jedynie na słodzeniu, pisaniu sms-ów i kupowaniu prezentów? Zastanów się NAD SOBĄ dziewczyno i wyluzuj...
|
2009-05-07, 13:42 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 090
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
O rety, ale masz problem
Uważasz, że przestał Cię kochać, bo nie komentuje Twoich zdjęć na NK i przesyła smsyTYLKO co 5 godzin? i to zakładanie fikcyjnego konta, żeby go sprawdzić... normalnie ręce opadają |
2009-05-07, 13:54 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
oczywiście zostaniesz zaraz zbesztana przez grono chełpiących się sarkazmem wizażanek ale ja do nich nie należę i nie będę odbiegać od tematu ani prawić zbędnych uwag
uważam że wszystko jest na miejscu, pisze do Ciebie co 5 godzin a to jest w normie widzę to tak że przyzwyczaił Ciebie do siebie, byliście nierozłączni nawet na odległość i dlatego może Ci się wydawać że coś jest nie tak. Dobrze Cię rozumiem bo jestem nierozłączna ze swoim chłopakiem, cierpimy na wzajemne uwielbienie Według mnie to wcale nie oznacza że się zmienił i nie masz się czym martwić, masz teraz czas żeby paznokcie pomalować np zamiast stukać w klawisze bez przerwy |
2009-05-07, 13:56 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 148
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Bez urazy ale robisz z d problem.
Jak ci to nie pasuje to powiedz o tym facetowi, ale nie zdziwiłabym się, gdyby się tylko wkurzył albo cię wyśmiał. I taka moja rada na przyszłość: nie zachowuj się, jakby facet to było całe twoje życi. Znajdź sobie inne zajęcia i nie czekaj jak pies przy telefonie. Pozdrawiam Edytowane przez strawberry daiquiri Czas edycji: 2009-05-07 o 13:57 |
2009-05-07, 14:01 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Trudno oczekiwać,że kiedy znajdzie się już "tego kogoś" to cały czas będzie jak na początku związku. Słodkie patrzenie w oczy przez cały dzień, pisanie dziesiątek tęskniących smsów jak tylko się rozstaniecie...Gdyby tak było to prędzej czy później bylibyście sobą trochę zmęczeni. Każdemu trzeba oddechu. Chłopak bardzo się starał, chciał pokazać Ci jak Cię kocha i jak mu zależy. Zrobił to. Ty też kochasz jego, jesteście razem. Może odetchnąć. Cieszyć się Waszym związkiem, oraz całą resztą swojego życia, światem, który ma oprócz Ciebie.
I ty również. Tak jak na początku nie miałaś czasu aby widzieć się z przyjaciółką, bo był chłopak. Czy mogłoby tak być zawsze? Nie, bo musiałabyś zerwać z nią znajomość. Jesteście z chłopakiem pewni uczuć, pewni związku. Już czas zauważyć,. że świat się nie zatrzymał. Nadrobić zaległości w przyjaźniach, czytaniu książek, własnym hobby. Głowa do góry, wszystko w porządku!
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2009-05-07, 14:03 | #9 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 408
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2009-05-07, 14:05 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Powiem Ci , że Cię doskonale rozumiem.
Ja też zauważyłam że w moim związku wiele się zminiło od czasu kiedy było super. Troche mnie to dziwi bo do dopiero rok a nie pare lat. Od 2 dni jest na wyjeździe piłkarskim. Obiecał że będzie pisał co i jak. A jak było ? Na moje smsy odpisywal całymi latami i to na odczep oby odbębnić i wracać niewiadomo do czego. Jak już pisał to ręce opadają . Zero uczucia, zero tęsknoty , pisał tak jak do koleżanki co gorzej jakiejś obojętnej. Jestem na niego strasznie zła. i uważam że to nie jest błachy powód. Tak to jest że większość z nich kiedy jest pewna uczucia 2 osoby uważa że może sobie poluzować. A to beznadziejne podejscie. |
2009-05-07, 14:06 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Czesto sie zdarza, ze na poczatku znajomosci jest wiecej telefonow i smsow oraz wiecej "slodzenia". Pozniej juz bez slodzenia osoby w zwiazku wiedza co czuje do nich druga polowka. Wydaje mi sie, ze przesadzasz, moj TZ tez nie pisze mi komentarzy do zdjec na NK. Mowi mi osobiscie ze ladnie wyszlam na tym zdjeciu albo cos i mowi mi wprost ze np bardzo mu sie podobam. Mysle ze Twoj TZ tez czasem mowi Tobie takie rzeczy wiec po co ma to pisac pod zdjeciami na NK? Chcesz zeby kolezanki Ci zazdroscily ladnych komentarzy od Twojego chlopaka? Ja wole ladne komentarze zachowac tylko dla siebie i to mi wystarcza. Mysle ze Tobie tez powinno, chyba, ze masz bardzo wygorowane potrzeby oglaszania sie ze wszystkim co TZ o Tobie mysli publicznie "zeby kolezanki zazdroscily".
Co do SMSow to nie widze nic zlego w pisaniu ich co 5 godzin. Moze Twoj TZ chce czasem pogrzebac sobie przy samochodzie i chce zebys Ty tez miala czas, zeby zrobic cos dla siebie, dlatego nie pisze co 5 minut. |
2009-05-07, 14:11 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Jesteś po prostu infantylna, może to w końcu zauważył.
A tak bez złośliwości, to nie masz się czym przejmować. Nie można przez kilkanaście miesięcy tkwić w stanie szaleńczego zamroczenia jakąś osobą. Zauroczenie jest fajne, ale potem powinno się przerodzić w dojrzały związek. Ty oczekujesz, że nadal będziesz przez niego czarowana, bo robisz mu łaskę w ogóle z nim będąc. Może on bardzo się starał przez ten rok, a teraz to jakoś osłabło. Dużo mu zawdzięczasz i był dla Ciebie cudowny, nadal jest Twoim facetem i w dodatku wiesz, że wiernym - zapytaj się ILE TY DLA NIEGO ZROBIŁAŚ W TYM CZASIE? Robisz problemy z niczego, jak chcesz adorowania cały czas w smsach to znajdź sobie czterech 15-latków, masz gwarancję że jakiś smsik raz na półgodziny będzie przychodzić. |
2009-05-07, 14:13 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Moj sie nie odezwal od wczoraj. Moze nie ma czasu, jest zajety czy cos. Kazdy ma swoje życie.
Iii kwestia zaufania? Wczesniej mowil,dokad idzie ale on nie musi Ci się z niczego spowiadac. I jeszcze to,że nie komentuje Twoich zdjec. Może już wyrosl z tego? |
2009-05-07, 14:34 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
problem nie jest głupi ani trochę
rozumiem Twoje rozczarowanie i przemyślenia, ale naprawdę nie masz się czym martwić, bo nic złego się nie dzieje. Nie dąsaj się i nie upominaj o zainteresowanie - zaciśnij zęby i poczekaj aż będzie chciał to zrobić bo to zrobi, będzie wtedy Tobie bardzo miło. A dla niego zawsze będziesz księżniczką, oby słodką a nie kapryśną no i co z tego że jest infantylna, niech sobie będzie, taki urok niektórych księżniczek Edytowane przez eelmirka Czas edycji: 2009-05-07 o 14:35 |
2009-05-07, 14:39 | #15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Cytat:
O.Mój.Boże. Może dostał zapalenia kciuka od ciągłego smsowania i jest w czasie rekonwalescencji?:rolleye s: I tak długo wytrzymał, ja po roku ciągłebgo smsowania miałabym komórkowstręt i uciekała z krzykiem na dźwięk odebranej wiadomości. Ta i problem nie jest głupi tylko skrajnie idiotyczny. Dziewczyno, kobiety są bite i zdradzane, a Ty cierpisz bo Ci zdjęc na NK nie komentuje?Matko boska.
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka Je t'adore mon cheri Czy tkwisz w toksycznym związku?! https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295 Edytowane przez LadyMakbet18 Czas edycji: 2009-05-07 o 14:40 |
|
2009-05-07, 14:58 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 86
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
ciesz się że go masz. i niezawaraj sobie głowy takimi nieistniejącymi problemami. pogadaj z nim szczerze i już. nie ma nic lepszego
ludzie marnują tyyyle czasu myśląc o czymś co nigdy nie nastąpi zamiast zacząć działać
__________________
Najlepsze ebooki w Polsce promocje dostosowane specjalnie do Twoich potrzebhttp://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/mietq,1/ |
2009-05-07, 15:12 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Malo ze problem jest szalenie infantylny, to tylko i wylacznie Ty go sobie tworzysz. Zwiazek nie polega na pisaniu sobie ciagle smsow, a akcje typu fikcyjne konta na n-k, to zenada. Zluzuj, bo zachowujesz sie sie okropnie.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
2009-05-07, 15:18 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Przecież to jest normalne Związek ewoluuje, idzie do przodu, miłość zmienia się z wściekłego zauroczenia w dojrzalsze uczucie. Na początku związku zwykle nie widzi się świata poza partnerem i trochę się zaniedbuje inne sprawy, ale stopniowo zaczyna się znowu dopuszczać w swoje życie także inne rzeczy, nie tylko stale partner i partner Nie ma się co martwić takim stanem rzeczy, tylko zająć się swoim hobby i zacząć robić to, co dawniej przynosiło radość. I tyle
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
2009-05-07, 15:24 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Cytat:
to z tym innym kontem to faktycznie głupia zagrywka ale skoro juz napisał tej niby lasce, ze ma Ciebie to ja nie rozumiem w czym problem. A co do ostatniego, to wydaje mi się, że on Cie nie olewa tylko próbuje mieć swoje życie (co nawet w małżeństwie jest wskazane). Dobrze, ze sama zauwazasz, ze przesadzasz to najlepsza droga do tego, zeby troche zmienić swoje nastawienie
__________________
Szczęśliwa... |
|
2009-05-07, 15:39 | #20 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Kurczę... Ja swojemu chłopakowi nie skomentowałam żadnego zdjęcia na naszej klasie, nie wysyłam do niego często żadnego smsa w ciągu dnia jak jest w pracy, a jak napiszę do mnie na gg to czasem się czymś zajmę i zapomnę odpisać. Też powinien panikować?
Nie widzę w Twoim związku żadnego problemu ze strony chłopaka, raczej z Twojej jak już. Sama ten problem tworzysz. Nie miałaś czasu dla siebie, powinnaś teraz cieszyć się że masz. Przeszła mu niezdrowa zazdrość - kolejny powód do zadowolenia. Pisanie smsów na lekcjach nie jest zbyt mądre, więc też dobrze że teraz się nie skupia na smsach tylko na lekcji. Jeśli wolisz żeby się do Ciebie zwracał "kochanie" to mu o tym powiedz. |
2009-05-07, 15:45 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: home, sweet home
Wiadomości: 73
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
A nie lepiej po prostu w czasie Waszego spotkania spytać „Kochanie, jak ci minął dzień? Robiłeś coś ciekawego?” Myślę, że teraz on może się czuć jak w klatce trochę, bo w każdym momencie dnia musi Ci się tłumaczyć z tego, co robi. Kiedyś tak robił... Może dlatego że to był początek związku, może tak miał w zwyczaju, teraz widocznie zaczęło go to męczyć.
Nie powiem, rozumiem Cię, bo też kiedyś ja i mój TŻ mieliśmy w zwyczaju pisać do siebie setki smsów. Ale zrozum, człowiek dorasta, zmienia się i przy okazji zmieniają się takie rzeczy właśnie. Nie ma co dramatyzować, na pewno wszystko jest w porządku EDIT: Aha, i przestań bawić się w takie rzeczy jak tworzenie innych kont na nk i sprawdzanie jego. Bo to świadczy źle o Tobie. A nie komentuje Twoich zdjęć, bo widocznie nie chce tego robić. Po co jest Ci to potrzebne? Żeby Twoi znajomi widzieli? Jeśli podoba mu się Twoje zdjęcie chyba może Ci to powiedzieć, nie musi od razu pisać komentarzy widocznych wszem i wobec... Edytowane przez Fuksja Czas edycji: 2009-05-07 o 15:50 Powód: dopisek |
2009-05-07, 18:58 | #22 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
dobilas mnie tym watkiem ;d
uwazasz ze zwiazekopiera sie na: -pisaniu smsow 24 /dobe? -komentowaniu zdjec na nk? -byciu zazdrosnym o innych ? - to ze nie napisze nie znaczy ze ma cie gdzies moze rfaktycznie ma mniej czasu? -moj tz nie komentuje moich zdjec na nk bo po co? co ma mi powiedziec to mi powie, wogole strasznie mnie wkurza na NK jak parki wyznaja sobie milosc pod kazdym zdjeciem to takie "na pokaz" jak dla mnie :| -jelsi chodzi o zazdrosc to moze wczensije byl bardziej zazxdrosny a teraz po jakims czasie ufa ci tak ze ma w du*** wsyztskich kolesi? to chyba dobrze prawda?? poza tym skoro juz zrobilas akcje z zakladaniem nowego konta i napisal ci ze ma dziewczyne ktora kocha to moze daj sobie spokoj i badz szczesliwa !?
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
2009-05-07, 19:05 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Cytat:
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
2009-05-07, 19:08 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 328
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Cytat:
__________________
|
|
2009-05-07, 19:09 | #25 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Cytat:
Chciałabym mieć takie problemy,naprawdę |
|
2009-05-07, 19:38 | #26 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 442
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Cytat:
---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ---------- Cytat:
|
||
2009-05-07, 20:04 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
No tak bo przecież ziwązek polega na ilośći sms-ów w ciągu dnia a nie na prawdziwym okazywaniu sobie uczucia...
Oj brak słów!
__________________
the pain that was eating me inside Razem! KCKM |
2009-05-07, 21:02 | #28 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Cytat:
Skoro jego zachowanie (poza tymi nieszczęsnymi SMSami) się nie zmieniło, to ciesz się, a nie robisz z jakieś dziwne problemy. Po prostu przeszła mu fascynacja komórką a Tobą zafascynowany jest dalej, w czym problem ? Z tego co piszesz jasno wynika, że ciągle jednak JesteśJegoPrzeznaczeniem Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2009-05-07 o 21:05 Powód: dopisek |
|
2009-05-07, 21:46 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 371
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
A w jakim Wy jesteście wieku? Tylko szczerze poproszę
|
2009-05-07, 21:51 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 389
|
Dot.: CHYBA się zmienił... pomóżcie
Cytat:
Myślę, że taki zachowanie mieści się nadal w kategoriach chorobliwej zazdrości - możliwe, że w końcu może dojść do tego, że będziesz zazdrosna o to, że spotkał się z kumplem. Nie ma sensu stwarzać sobie problemów - życie jest na to zbyt krótkie |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:49.