Piękna po wakacjach...;) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie

Notka

Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-06-21, 13:33   #1
Catt_girl
Raczkowanie
 
Avatar Catt_girl
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 248

Piękna po wakacjach...;)


Witam was dziewczyny.
Założyłam ten wątek, ponieważ nie chcę zmarnować tych dwóch miesięcy ale wziąć się za siebie i po wakacjach wrócić szczuplejsza, zdrowasza i szczęśliwasza.
Mam 19 lat i nigdy nie miałam nadwagi, moja waga wahała się w okolicach 49-50 kg co przy moich 160 cm wzrostu było ok. Jednak w przeciągu ostatniego roku moja waga skoczyła do 64 kg. Napewno jestem sobie sama winna ( fast foody, chipsy, napoje gazowane). Ale jeśli teraz tego nie przerwę to za rok mogę ważyć znowu 10 kg więcej
O ćwiczeniach i żywieniu nie mam pojęcia i mimo, że przebrnęłam przez kilka wątków nadal czuję się " zielona" i nie chciałabym popełnić żadnego błedu.

Zwracam się więc do Was tutaj z ogromną prośbą ułożenia dla mnie jakiejś diety i programu ćwiczeń, który mogłabym realizować. Po 1 chciałabym spalić tłuszcz a później popracować nad rzeźbą, jednak to pierwsze to sprawa nadrzędna.
Zależy mi głównie na brzuchu i nogach, ale wiem, że ważna jest praca nad całym ciałem.

Jeśli to ułatwi to napiszę, że mam możliwość biegania, chodzenia na basen i jeżdzenia na rowerze, równiez stacjonarnym. Boję się jednak rozrostu mięsni na udach i łydkach Myślałam też nad A6W, to byłoby na brzuch a co na nogi?
Ile godzin dziennie mam ćwiczyć i co jeść aby w ciągu tych 2 miesięcy bezpiecznie zgubić ok. 14 kg?
Z góry dziękuję za wszelkie rady

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Podnoszę
Catt_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 13:34   #2
funkyourself
Raczkowanie
 
Avatar funkyourself
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 373
Dot.: Piękna po wakacjach...;)

70% sukcesu to dieta, więc powinnaś dokładnie śledzić 'Dietetykę' - 10 przykazań, zasady zdrowego odżywiania, poczytać o białkach, ww i tłuszczach, jak komponować posiłki, wszystko masz podane na talerzu, wystarczy tylko poświęcić trochę czasu na poczytanie

Co do ćwiczeń do zrzucenia zbędnych kg najlepsze będą aeroby - bieganie, rower, pływanie (organizm dopiero po ok. 25 minutach wysiłku spala tłuszcz), siłowe wyrobią Ci mięśnie.

Koniec końców - są wakacje, każdy ruch jest mile widziany Przebrnij przez te wszystkie fora i bedziesz sama w stanie zaplanować sobie wakacje, jeśli chodzi o zrzucenie kg
funkyourself jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 16:15   #3
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Piękna po wakacjach...;)

Aeroby nie wyrabiają mięśni,mogą stać się lekko bardziej zarysowane, ale nie powiększą się. Dzień w dzień robię aeroby, przy których pracują nogi (często z większymi obciążeniami), i łydki schudły 3 cm. A i tak wiele zależy od diety.
Siłowe też nie wyrobią mięśni, a przynajmniej mi nie chcą Trzeba by olbrzymie obciążenia stosować i mieć odpowiednią dietę.
Najlepiej połączyć aeroby i siłowe, ale zacznij może spokojniej, żeby się nie zniechęcić + dieta, bo to najważniejsze.

14 kg w 2 miesiące to chyba trochę za dużo.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-23, 19:25   #4
MalinowaMamba
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 064
Dot.: Piękna po wakacjach...;)

Ja właściwie jestem w podobnej sytuacji, tylko, że mam 156 cm wzrostu i ważę 58 kg. Mieszcze się w normie, ale źle sie ze sobą czuję i chciałabym wrócić do mojej wagi z przed pół roku - 53 kg.

Nie mam jednak tylu możliwości co ty, bo mieszkam na wsi, więc pływanie odpada (zresztą nienawidzę basenu). Rower z miłą chęcią, chociaż dziennie w okresie szkolnym dojeżdżam na góralu 5 km, a efekty malutkie. No w sumie w ciągu 5 miesięcy dojeżdżania w udach straciłam 2 cm, ale to jakoś mnie nie satysfakcjonuje.
Jestem typową 'gruszką' i wstyd się przyznać, ale w udach w najszerszym miejscu mam 59 cm Już parę lat z tym walczę, ale to chyba walka z wiatrakami. Całe pokolenie kobiet w moje rodzinie jest niziutkie i zaokrąglone we właściwych miejscach (dobrze, że te moje udka nie są takie tłuszczykowate tylko ładnie umięśnione, że mi nic nie wisi xd)
Biegać lubię, ale teraz jest lato i późno robi sie ciemno, cała ulica to moja rodzina i trochę głupio mi tak. Bo ja bym tak wolała się dużo nie pokazywać i nie afiszować, że jestem na diecie tylko potem we wrześniu się pokazać

Co do diety, sodoma i gomora nienawidzę pomidorów, sałat, rzodkiewek, ogórków surowych. Z mięs lubię tylko drobiowe i z indyka.

Dodam jeszcze, że plusem mojego organizmu jest to, że szybko chudnę i nie am efektu jojo. No oczywiście, jeśli nie zaczynam potem nagle jeść tony batonów itd.

Rozpisałam sie, mam nadzieję, ze przeczytacie.
Swoją drogą też uwielbiam biedronkowe chipsy
MalinowaMamba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-23, 22:00   #5
Olkaaaa_s
Zakorzenienie
 
Avatar Olkaaaa_s
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 363
Dot.: Piękna po wakacjach...;)

A co się przejmujesz "afiszowaniem się"? Ja jakoś się nie przejmuję, mieszkam w mieście ale wolę sobie pobiegac po pobliskiej wsi(mieszkam na obrzeżach). Wszystkie starsze panie siedzące w ogródkach mnie znają, czasami pytają gdzie jest moja siostra(dawniej biegała ). A już bezcenni są kierwowcy, którzy mnie mijają i zwlaniają, żeby popatrzec co ta wariatka robi i przed czym ucieka


do chipsów też mam sentyment, tylko do lay'sów. więc kiedyś zjadłam na raz 5 paczek biedronkowych.

od tej pory nie jem chipsów
Olkaaaa_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-24, 10:46   #6
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Dot.: Piękna po wakacjach...;)

Ja też mam sentyment do chipsów i fast food'ów w ogóle. A afiszowanie się akurat polecam - opowieści o tym, co ludzie wydziwiają, jak ktoś biegnie rozbujają każdą imprezę. A kiedyś jak wyszłam biegać, to przed dom wyskoczył mój wówczas świeżo upieczony sąsiad i pytał się czu ja na jakieś zawody trenuje, bo on patrzy kiedy ja wracam i mi czas mierzy..
__________________
I will marry melody...


neitka
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-24, 10:53   #7
MalinowaMamba
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 064
Dot.: Piękna po wakacjach...;)

Może macie racje, nie powinnam się ty przejmować Swoją drogą to rodzina to może być zabawnie


A poradziłybyście mi co mam jeść, żeby było zdrowe i mi smakowało? Co muszę ograniczyć itd. Bo przeglądam wątki z dietami i zdrowym odżywianiem, ale jakoś mało mi podchodzi, a nie chciałabym się zmuszać
MalinowaMamba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-25, 17:45   #8
Agnes1906
Wtajemniczenie
 
Avatar Agnes1906
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 929
GG do Agnes1906
Dot.: Piękna po wakacjach...;)

hmn... co by Ci tu poradzić...
Nie jestem jakąś dietetyczką, ale mogę podzielić się z Tobą zasadami których ja się trzymam:
1. Nie jeść po godzinie 18.
2. Rezygnacja ze smażonych potraw (wiem, że jak się je odpowiednio przygotuje to można je jeść, ale ja nie mam na to ani czasu ani ochoty)
3. Sól w jak najmniejszych ilościach (bo zatrzymuje wodę w organiźmie)
4. Zero słodyczyniestety...
5. Jeść w małych ilościach, a częsciej (ok 5 posiłków dziennie)
6. Jeść dużo owoców i warzyw. Zawierają dużo witamin i są pożywne. Polecam arbuza. Smaczny i w 100g jest tylko 36 kcal. Radziłabym unikać bananów i winogrona, bo są dosyć kaloryczne. Jednak lepiej już zjeść banana niż paczkę Ley's-ów.
7. Gdy poczujesz głód sięgnij po gumę do rzucia. Oszukasz głód i jeśli wybierzesz wybielającą to będziesz miała bielsze zęby Ale nie należy z nią przesadzać. Żuta w dużych ilościach może powodować wzdęcia(bo połykane są duże zasoby powietrza podczas żucia)
8. Nie sięgaj po przekąski. Wiem, że to jest trudne do zrobienia, ale mam swój sposób. Zawsze gdy mam chęc by coś przegryśc to patrzę na zegarek i mówię sobie za 15 min. Gdy ono już zleci to już mi przechodzi ochota
9. Pij przynajmniej 2 LITRY WODY MINERALNEJ NIEGAZOWANEJ DZIENNIE!


Mam nadzieję, że pomogłam. Życzę powodzenia w odchudzaniu
8.
__________________
Długość dźwięku samotności...
Agnes1906 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 18:06   #9
ewel92
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 45
Dot.: Piękna po wakacjach...;)

Również dietetyczką nie jestem, ba daleko mi do tego
o tym co dziewczyny już napisały nie będę się powtarzać, bo zgadzam się z nimi...
Co mogę polecić z własnego doświadczenia to
CZERWONA HERBATKA, ponoć w nadmiarze nie jest zdrowa (jak wszystko w nadmiarze ) ale ja rano robię sobie taki 2 litrowy dzbanek i w ciągu dnia pilnuję żeby go wypić, pomaga mi, zatrzymuje głód.
Zrezygnuj z białego pieczywa, ciemne (razowe, nie jakieś z karmelem itd) też jest dobre, na początku jakieś takie dziwne, chrzęści miedzy zebami i w ogole, ale czlowiek sie przyzwyczaja, dodatkowo zawiera duuużo błonnika, obrazowo mówiąc, działa trochę jak taka szczotka na układ pokarmowy.
Rybki, oj tak, zdrowe zwierzątka, przemycaj je conajmniej 2 razy w tygodniu w jedzeniu, podobno najlepiej morskie, mój kardiolog mawia "tłuszcze rybie spalą tłuszcze ludzkie", może coś w tym jest, a może to tylko takie powiedzonko jego, w każdym bądź razie słucham go i jem.

no i ruch, tego nie unikniemy ruszać się gdzie tylko możesz, zamiast siedzieć i sie nudzic, wlacz muzyke i tańcz, ciągle być w ruchu to ważna rzecz

Ja postawiłam na siłownię, conajmniej 4 razy w tygodniu, ale "daję sobie" w tyłek 60 minut na bieżni, drugie 60 na innych aerobowych, jestem po całym cyklu mokra i leci ze mnie okropnie, ale efekty widzę, choć te 2 godziny, ktoś może powiedzieć, że to za dużo.

Powodzenia i trzymam kciuki !

(nie przesadzajmy z tymi 14 kg w ciągu 2 miesięcy, myślę, że to jest dość duże obciążenie dla organizmu, liczy się efekt końcowy, a nie jak najszybszy czas dotarcia do niego, pamiętaj, odchudzanie to też trening silnej woli i cierpliwości, "powolutku, aż do skutku", byle bezpiecznie!)
ewel92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 18:25   #10
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Piękna po wakacjach...;)

Cytat:
Napisane przez Catt_girl Pokaż wiadomość
Witam was dziewczyny.
Założyłam ten wątek, ponieważ nie chcę zmarnować tych dwóch miesięcy ale wziąć się za siebie i po wakacjach wrócić szczuplejsza, zdrowasza i szczęśliwasza.
Mam 19 lat i nigdy nie miałam nadwagi, moja waga wahała się w okolicach 49-50 kg co przy moich 160 cm wzrostu było ok. Jednak w przeciągu ostatniego roku moja waga skoczyła do 64 kg. Napewno jestem sobie sama winna ( fast foody, chipsy, napoje gazowane). Ale jeśli teraz tego nie przerwę to za rok mogę ważyć znowu 10 kg więcej
O ćwiczeniach i żywieniu nie mam pojęcia i mimo, że przebrnęłam przez kilka wątków nadal czuję się " zielona" i nie chciałabym popełnić żadnego błedu.

Zwracam się więc do Was tutaj z ogromną prośbą ułożenia dla mnie jakiejś diety i programu ćwiczeń, który mogłabym realizować. Po 1 chciałabym spalić tłuszcz a później popracować nad rzeźbą, jednak to pierwsze to sprawa nadrzędna.
Zależy mi głównie na brzuchu i nogach, ale wiem, że ważna jest praca nad całym ciałem.

Jeśli to ułatwi to napiszę, że mam możliwość biegania, chodzenia na basen i jeżdzenia na rowerze, równiez stacjonarnym. Boję się jednak rozrostu mięsni na udach i łydkach Myślałam też nad A6W, to byłoby na brzuch a co na nogi?
Ile godzin dziennie mam ćwiczyć i co jeść aby w ciągu tych 2 miesięcy bezpiecznie zgubić ok. 14 kg?
Z góry dziękuję za wszelkie rady

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Podnoszę
Diety za Ciebie dla Ciebie nikt nie rozpisze, bo to Twoje cialo.

Kilka rad:
- tniesz fast foody, chipsy, napoje gazowane od reki
- kazdy Twoj posilek powinien dostarczac bialko - najlepiej chude mieso, odpowiednio przyzadzone (kurczak, tunczyk), no i warzywka i owoce; do tego rzeczy typu: jogurty, chudy twarozek
- tniesz radykalnie pokarmy bogate w wegle - pieczywo (przede wszystkim biale), makarony itd.
- nie jedz na 2 godziny przed snem (nie zadne bzdurne po 18, bo to jest bez sensu ; jedz sniadanie - ono pobudza metabolizm, najwieksze posilki jedz rano, w miare dnia powinny sie zmienjszac;l w zadnym wypadku nie najadaj sie na wieczor
- jedz duzo mniejszych posilkow; pomiedzy posilkami, jesli jestes glodna, zjedz jogurt czy jablko itd.
- ogranicz slodycze, spozywanie cukru i soli

Dieta redukcyjna wymaga stopniowego zmniejszania otrzymywanych kalorii. Nic na sile i gwaltownymi krokami, po 100-200kcal, z ciaglym monitorowaniem wynikow.

Plywanie powinno dac Tobie bardzo dobre efekty, w kolejnej kolejnosci bieganie, na koncu rower. Najlepiej rob wszystkie trzy, zeby sie nie zanudzic 5-6 dni w tygodniu po mniej wiecej 2 razy na tydzien kazdego. Zacznij na tyle na ile masz mozliwosci, np. 30-45 minut biegania, 1h roweru i stopniowo zwiekszaj dlugosc i intensywosc tych czynnosci. Powodzenia!


Cytat:
Napisane przez MalinowaMamba Pokaż wiadomość
Ja właściwie jestem w podobnej sytuacji, tylko, że mam 156 cm wzrostu i ważę 58 kg. Mieszcze się w normie, ale źle sie ze sobą czuję i chciałabym wrócić do mojej wagi z przed pół roku - 53 kg.

Nie mam jednak tylu możliwości co ty, bo mieszkam na wsi, więc pływanie odpada (zresztą nienawidzę basenu). Rower z miłą chęcią, chociaż dziennie w okresie szkolnym dojeżdżam na góralu 5 km, a efekty malutkie. No w sumie w ciągu 5 miesięcy dojeżdżania w udach straciłam 2 cm, ale to jakoś mnie nie satysfakcjonuje.
Jestem typową 'gruszką' i wstyd się przyznać, ale w udach w najszerszym miejscu mam 59 cm Już parę lat z tym walczę, ale to chyba walka z wiatrakami. Całe pokolenie kobiet w moje rodzinie jest niziutkie i zaokrąglone we właściwych miejscach (dobrze, że te moje udka nie są takie tłuszczykowate tylko ładnie umięśnione, że mi nic nie wisi xd)
Biegać lubię, ale teraz jest lato i późno robi sie ciemno, cała ulica to moja rodzina i trochę głupio mi tak. Bo ja bym tak wolała się dużo nie pokazywać i nie afiszować, że jestem na diecie tylko potem we wrześniu się pokazać

Co do diety, sodoma i gomora nienawidzę pomidorów, sałat, rzodkiewek, ogórków surowych. Z mięs lubię tylko drobiowe i z indyka.

Dodam jeszcze, że plusem mojego organizmu jest to, że szybko chudnę i nie am efektu jojo. No oczywiście, jeśli nie zaczynam potem nagle jeść tony batonów itd.

Rozpisałam sie, mam nadzieję, ze przeczytacie.
Swoją drogą też uwielbiam biedronkowe chipsy
Diete musisz zmienic, podobne uwagi jak wyzej.

Biegaj i sie nie przejmuj. Tak samo, jezdzij na rowerze - 5 kilometrow to zdecydowanie za malo, musisz pojezdzic dluzej, zeby organizm zaczal spalac zapasy tluszczu, a nie jechal na biezacych kaloriach.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 20:35   #11
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Piękna po wakacjach...;)

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Diety za Ciebie dla Ciebie nikt nie rozpisze, bo to Twoje cialo.

Kilka rad:
- tniesz fast foody, chipsy, napoje gazowane od reki
- kazdy Twoj posilek powinien dostarczac bialko - najlepiej chude mieso, odpowiednio przyzadzone (kurczak, tunczyk), no i warzywka i owoce; do tego rzeczy typu: jogurty, chudy twarozek
- tniesz radykalnie pokarmy bogate w wegle - pieczywo (przede wszystkim biale), makarony itd.
- nie jedz na 2 godziny przed snem (nie zadne bzdurne po 18, bo to jest bez sensu ; jedz sniadanie - ono pobudza metabolizm, najwieksze posilki jedz rano, w miare dnia powinny sie zmienjszac;l w zadnym wypadku nie najadaj sie na wieczor
- jedz duzo mniejszych posilkow; pomiedzy posilkami, jesli jestes glodna, zjedz jogurt czy jablko itd.
- ogranicz slodycze, spozywanie cukru i soli

Dieta redukcyjna wymaga stopniowego zmniejszania otrzymywanych kalorii. Nic na sile i gwaltownymi krokami, po 100-200kcal, z ciaglym monitorowaniem wynikow.

Plywanie powinno dac Tobie bardzo dobre efekty, w kolejnej kolejnosci bieganie, na koncu rower. Najlepiej rob wszystkie trzy, zeby sie nie zanudzic 5-6 dni w tygodniu po mniej wiecej 2 razy na tydzien kazdego. Zacznij na tyle na ile masz mozliwosci, np. 30-45 minut biegania, 1h roweru i stopniowo zwiekszaj dlugosc i intensywosc tych czynnosci. Powodzenia!




Diete musisz zmienic, podobne uwagi jak wyzej.

Biegaj i sie nie przejmuj. Tak samo, jezdzij na rowerze - 5 kilometrow to zdecydowanie za malo, musisz pojezdzic dluzej, zeby organizm zaczal spalac zapasy tluszczu, a nie jechal na biezacych kaloriach.
niee! ona jest młoda, wcale nie musi tego robić, czym ma się żywić, samym białkiem? radykalne cięcie jest złe, zwłaszcza, że ma obciąc tylko 100-200 kcal, węglowodany złożone są jak najbardziej ok. Pomiędzy posiłkami się nie je, za to je się ich conajmniej pięć, żeby się najeść.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-26, 02:24   #12
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Piękna po wakacjach...;)

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
niee! ona jest młoda, wcale nie musi tego robić, czym ma się żywić, samym białkiem? radykalne cięcie jest złe, zwłaszcza, że ma obciąc tylko 100-200 kcal, węglowodany złożone są jak najbardziej ok. Pomiędzy posiłkami się nie je, za to je się ich conajmniej pięć, żeby się najeść.
Przeciez nie mowie, zeby je wyeliminowala, tylko ograniczyla Masz oczywiscie racje z weglami zloznymi, ale przeciez wspominalem o jedzeniu pokarmow bogatych w weglowodany zlozone.

Nie mowie o jedzeniu miedzy posilkami, tylko o tym, ze z tych 5-7 u mnie przynajmniej jeden jest taki typu jogurt/jablko itd.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:33.