Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II - Strona 49 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-06-19, 09:02   #1441
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Matko święta czy wy wszystkie wyjechałyście? Oprócz Kaśki oczywiście.

U nas dziś od rana pada, co mi źle wróży, Majka nienawidzi siedzieć w domu. Jak tylko przestanie (oby! bo niebo szare po horyzont), zakładamy kalosze i idziemy świnkować pepować do parku.

Czy ktoś kupił i używał farb do malowania palcami? Ewentualnie jak się ta przygoda skończyła? Chciałam sprawić Mai ale trochę się boję.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-19, 11:56   #1442
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ja ostatnio mam problemy z netem, zaraz mi się pewnie wyłączy. Dlatego ostatnią wiadomość skopiowałam przed wysłaniem i nie muszę się powtarzać.

Tosia też ma sporo siniaków na nogach. Nawet nie wiem kiedy sobie nabiła.

Mi strasznie chce się pójść poszperać trochę po ciucholandach, ale z dwiema nie bardzo to możliwe.

Zaczęliśmy też myśleć o wakacjach i jakimś wyjeździe, ale Nelka źle znosi pobyty w obcych miejscach, więc mało realny jest wspólny wyjazd. Myśleliśmy o tym, żeby Tosia pojechała z tatą, ale trochę ciężko tak bez nikogo znajomego w obcym miejscu i dziś przyszło mi do głowy, że może zabraliby najmłodszą siostrę Andrzeja. Byłaby dodatkowa opieka i możliwość odpoczynku. Jeszcze pomyślimy.

A Tosia ostatnio nie nazywa się Tosia, tylko Honda (sic!)

A co do malowania paklcami, to też chciałam kupić Tosi takie farby, myślę, że spodobałoby się jej
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-19, 14:12   #1443
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

A Majka właśnie odwala histerię "mama da" żelazko. Zobaczyła jak prasuję dżinsy i jej odwaliło. Bardzo dawno się już tak nie zachowywała, jak chowam do szafek w kuchni to podstawia krzesło i włazi na siłę, a jak położyłam na wysoką komodę to stoi pod nią, drze się co jakiś czas i próbuje podstawiać skrzynie na zabawki, żeby się dostać. Nic na nią nie działa, szkoda że opóźni się drugi spacer.

A tak w ogóle to dziś niestety nauczyła się wchodzić i schodzić z hokerów w kuchni, aż strach spuścić ją z oka. Mamy tam położony gres, mogłoby się źle skończyć.

EDIT: Po godzinnej histerii, która jeszcze trwa ale mniej nasilona, zbiła ze złości swoją miskę z barszczem, kuchnia wyglądała jak pobojowisko, a ona była CAŁA czerwona, łącznie z gaciami. Zachowałam się jak przystało na matkę polkę, powiedziałam spokojnie, że to nieładnie i zrobiła przykrość mamie. Ze wstydu i może strachu, uciekła do salonu przykrywając się cała kołderką. Szkoda tylko, że na zielonej ścianie w kuchni mam kilka małych, czerwonych odcisków palców.


EDIT2: Majka chyba przestawia się nam na niespanie w dzień. Od poniedziałku zasnęła tylko raz, ale teściowie wieźli ją w wózku, więc miarowy rytm pewnie ją uśpił. Matko ale byłoby fajnie. Śpi od 1940, tyle czasu tylko dla mnie.

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2009-06-19 o 19:07
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-20, 09:14   #1444
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Gosik, szczerze podziwiam za opanowanie. Nie wiem czy bym się powstrzymała przed krzykiem, jeśli zrobiła to umyślnie.
Marcel niestety od paru dni tez coś wyczynia, myślałam, że może ma zły dzień- ok, każdemu się zdarza, potem, że może jakiś ząb idzie, może coś go boli, ale nie. Wczoraj dostał klapa bo kilkakrotnie na złość rzucał zabawkami, po upomnieniach sie uspokajałą, a potem znowu ***!
Po klapsie solennie przyrzekał, że wie, że nie wolno, że będzie uważał, że tak nie zrobi. I we względnym spokoju doczekaliśmy wieczora.
A dzisiaj nie dość, ze od rana jest wredny, złośliwy i wyczynia histerie z byle powodu, to rzucił w szybę od drzwi balkonowych butelką po perfumach. Myśleliśmy, że pójdzie w drobny mak, ale jakoś firanka zamortyzowała. Rzuciał i jeszcze patrzy zadziornie Teraz siedzi 2 minuty na karnym jeżyku, ale nie wiem, czy takie kary nie niego działają. Siedzi sobie, nuci i ma w d... że coś zrobił. Zupełnie inaczej reaguje na krzyk albo groźbe klapa- wtedy przeprasza i powtraza, że już nie będzie. A tak zero pokory....

a ja czekam z utęsknieniem do 11.30, wtedy to diable pójdzie spać na 3 h, i odpocznę od fochów i awantur, może wstanie w lepszym humorze

Edytowane przez bebe97
Czas edycji: 2009-06-20 o 09:18
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-20, 09:28   #1445
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kasik ja bym ją pewnie równo opierdzieliła gdyby to robiła regularnie. Ale to był pierwszy raz od pół roku albo może i trochę więcej. Nawet się nie wkurzyłam, bardziej mnie to bawiło.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-20, 13:59   #1446
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kuba też ma siniaki,nawet dzisiaj doszedł nowy do kolekcji. biegałpo sklepie i wypierdzielił w coś kolanem, właśnie w tym bolącym miejscu, wył jak diabli. POtem my przeszło jak jezdził po castoramie samochodem. Za to nie dało się go wyciągnąć, płakał że chce "do buma" rwręcz spazmów dostał, a ja mogłam sobie gadac że inne dzieci też chcą jeżdzić itp cały zaryczany siedział w samochodzie az opuchniety, a potem zachciało mu sięmoka i płakał za mokiem. Za to jak przyjechaliśmy do dołu usnął po sekundzie. Na szczescie.
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 18:52   #1447
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

A ja miałam dziś fajną przygodę

Poszłyśmy z Majką jak zwykle do piaskownicy w parku. Była już tam mama z tatą, 2 córki w wieku lat ok 4 i 5 oraz... wielki mieszaniec tzw. wilczura. W piaskownicy. Kopał doły i ogólnie sobie używał.

Poprosiłam grzecznie pana o zabranie psa, ten się pyta co mi w ogóle pies w piaskownicy przeszkadza. Ja zonk, ale tłumaczę, że to nie wybieg, że moje dziecko się boi, że pies kopie doły, nie ma kagańca, lubię psy ale to przegięcie. Pan chyba mnie nie zrozumiał ale dla świętego spokoju zabrał jedną córkę i se w piz... poszedł.

Została baba (z gatunku mam welurowy czarny dresik, czarne włosy, tipsy i ryj wrednej k..wy). Proszę dalej grzecznie żeby psa zabrała. Ona zadaje to samo przemądre pytanie. Ja znów to samo mówię. Mówię długo i grzecznie. Pańcia stwierdza, że jestem nienormalna i se idzie, pies dalej hasa w piasku.

Zebrałam zabawki, odeszłam parę metrów dalej i zadzwoniłam na policję. Efekt to mandat wysokości 500zł, czy coś jeszcze nie wiem, bo Majka się bała policjantów i psa.

A tak w ogóle to ja ich znam z widzenia, facet przychodzi czasem z dzieciakami do naszej piaskownicy ale wcześniej miał psa uwiązanego. Pewnie się jeszcze spotkamy. Obym nie dostała w tfasz.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-06-21, 21:10   #1448
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

I bardzo dobrze zrobiłaś. A co za ludzie porąbani

U nas calutki dzień padało. Jak deszcz zmniejszył się do mżawki to o godzinie 18 wywlekliśmy się z chałupy, ale Marcel nie pospacerował, tylko oglądał świat zza folii przeciwdeszczowej w wózku.Wczoraj tez padało i przedwczoraj. Właściwie kiedy NIE padało..?
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-21, 22:18   #1449
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Gośka bardzo dobrze zrobiłaś Ja też lubię psy ale takie coś to jest przegięcie, nie dla psa piaskownica.

Dawno się nie odzywałam ale jakoś tak mi się nie chciało.

W długi weekend czerwcowy byliśmy nad morzem ale pogoda była kiepska jak chyba w całej Polsce. Nocowaliśmy w Jastrzębiej Górze. Zwiedziliśmy Hel i odwiedziliśmy tam fokarium, szukaliśmy atrakcji dla Kuby żeby mu jakoś zrekompensować brak grzebania się w piasku na plaży bo niestety jak nie padało to wiało. W niedzielę w drodze powrotnej zajechaliśmy do gdańskiego ZOO, jest ono powierzchniowo wielkie i trzeba się nachodzić z górki i pod górę. spędziliśmy w nim 3 godziny ale fajnie było. Generalnie wypad udany tylko ta pogoda nam splatała figla.
W zeszłym tygodniu Kuba nam troszkę przychorował, jednego dnia i nocy miał gorączkę i zwymiotował. Poszłam z nim do lekarza bo tak naprawdę przeziębienie ciągnęło mu się już koło tygodnia. Dostał antybiotyk i właśnie po nim zwymiotował ale już następnego dnia jak ręką odjął, wszystko było ok.

Co do siniaków to też ma przedewszystkim na piszczelach ale nie mam pojęcia kiedy on je robi.
Kuba ma ataki jakiejś dziwnej histerii biorącej się z niczego albo z ewentualnej próby postawienia na swoim, wcześniej mnie ponosiło i dawalam mu klapa ale teraz stawiam w kącie i pozwalam mu wyjść z niego dopiero jak się uspokpoi, mówię że ma karę i naszczęście to skutkuje. Pobeczy chwilę i zaraz przychodzi mówi że już, przeprasza, przytula się i mówi że mnie kocha. zdarza się że zalicza kilka razy dziennie kont ale jak mus to mus.
Wkleję zaraz troszkę fotek do galerii.
joasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 15:27   #1450
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Aśka świetnie wyglądasz w ciąży! i jeszcze ten uśmiech takich matek nam trzeba i w ogóle to zazdroszczę Wam tego wyjazdu, szkoda tylko, że pogoda nie dopisała.
oby od połowy lipca było pięknie, bo ja urlopuję i w tym roku nie ciągniemy nigdzie syna, tylko zaliczymy 2 tyg. nad jeziorem, jak w ubiegłym. A bez syna wybieramy się z małżem do rodziny na Śląsk na 2 dni i 2 noce i też będzie fajnie

Co do fochów, to jak rzuca zabawkami, co zdarza się często, po pierwszym ostrzeżeniu zabieram mu zabawkę. Mam na celu, aby nauczył się, że tak nie można, ale wtedy on awanturuje się jeszcze głośniej a mnie jeszcze większa cholera bierze od tych krzyków niż jak rzucał... jakoś przetrwamy, ale ciężki jest żywot matki
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 16:32   #1451
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Hej Baby
Pamiętacie nas jeszcze? Przepraszam za nieodzywanie się, ale wierzcie takiego zapiep... to jeszcze nie miałam nigdy. No bo my już w domku, chociaż na razie tylko sprzątamy W związku z tym podpieranie sięnosem weszło mi w nawyk. Na szczęście małżon miał krótki urlop więc jakoś daliśmy radę. Ale ostatnie 2 tygodnie to była jazda bez trzymanki.
Wieczorem padaliśmy z Zuzką, budziliśmy się około 1 i zap... do 4 rano. Teraz już troszkę jest lepiej bo Zuzia deko przywykła do nowej sytuacji i już nawet chodzi po domu niekoniecznie trzymając mnie za rękę. Przez pierwsze dwa tygodnie nie puszczała mnie nawet na chwilę. Wszędzie musiała mnie ciągać za sobą. Teraz za to jest przeszczęśliwa bo ma wybieg jak sie masz. Ale zabawek jakośnam brakuje. Muszę coś kupić dziecku bo nie ma się czym bawić. Tylko nie wiem co. Co jest obecnie na topie?

Mówić nadal nie mówi za to potwornie ssie. Cały czas. Bez przerwy. Sukcesem jest to że jakoś do niej dotarło że ssanie palucha jest be i stara się zawsze sięgać po smoka. Wygląda to ohydnie ale co zrobić? Teraz jej nie zabiorę, potem będzie jeszcze gorzej jak za 3 miesiące powiększy się nam rodzina.

A propos - mogę uwierzyć że to już ostatni trymestr. Czasem boję się czy wytrwam do końca. Asia, czy Ty też tak masz, że wszystko zaczyna Ci sięw tej ciąży szybciej niż w pierwszej? Wcześniej zgaga (pali tak że nie mogę wytrzymać), bolą mnie uda i pośladki (bolały dopiero w 9 miesiącu), cały czas jestem niedożycia A poza tym mam chyba jakąś depresję trudno mi się cieszyć z czegokolwiek, nie mam siły na nic i martwię się jak dam sobie radę To chyba jednak wszystko przez ogromne zmęczenie. Druga ciąża zdecydowanie nie jest przyjemnością.

Nie jestem w stanie nadrobić wszystkich wizażowych zaległości. Gosia, czy Majka mówi?
Jak z nocnikiem? Pochwalcie się sukcesami. Może już o tym pisałyście ale nie mam siły wertować kilku stron wpisów. Przepraszam.
Na bilansie 2 latka pani doktor powiedziała że powinnyśmy trenować nocnikowanie i zachęcać do gadania. Trelemorele. Ciekawe jak mam to zrobić do jasnej anielki? Zuzka leje po nogach i jakoś i tak nie siada na nocnik. Raczej traktuje to jako zabawę, zwłaszcza od kiedy nocnik ma pozytywkę. Czekam na ciepełko żeby potrzymać dzieciaka na dworze bez pampersa. W domu szkoda mi nowych kanap i podłóg

Edytowane przez Asika
Czas edycji: 2009-06-22 o 16:34
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-22, 16:32   #1452
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Mnie za to ujegrała dziś wredna pszczoła w piaskownicy.Bezczelna usiadła mi na udzie, ja jej nie zauważyłam bo miałam ręce pełne foremek, przycisnęłam gadzinę ręką i hop siop w 10 minut dostałam mojej wspaniałej reakcji alergicznej.

Nie mam daleko do domu, ale po jakiś 400m stwierdziłam, że czas dzwonić na pogotowie, bo zaczęło mi od razu puchnąć gardło wewnątrz. Pani i pan ratownik przyjechali, dali adrenaliny i jeszcze czegoś a potem zawieźli do szpitala. Tam znów bateria antyhistamin, ekg, a po 2 godzinach zbierałam się do domu.

Dostałam polecenie bezwzględnego kupienia sobie adrenaliny i strzykawki, to opóźnia reakcję alerg. Adrenalina jedyne 100zł, nie ma jej na receptę.

Miałam w tym roku robić test Mai, ale niestety pani w laboratorium mówiła, że takie testy są wiarygodnie dopiero u trzylatków (skończonych). Cieszę się, że jej nie ugryzła, wolałabym się nie przekonywać w ten sposób.

Na razie czuję się lekko naprana, urywam zdania w połowie, ciężko mi się myśli, antyh. działają nasennie i "rozmiękczająco". Śmiesznie jest.

Spadywam, Majka się nudzi a mi naprawdę ciężko wziąć się do zabawy. Nie chcem ale muszem.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-22, 22:25   #1453
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kasia dzięki za komplement Co do wyjazdu to baliśmy się tylko żeby mnie nie wzięło na rodzenie ale jak widać i pod górę dałam radę się wspiąć z zadyszką co prawda ale luz.
Wam życzę pogody aczkolwiek słyszałam że lipiec ma być nieciekawy.

Asia ta ciąża mi szybciej mija i różni się od poprzedniej. W tej mam nisko brzuch i uciska mi strasznie na krocze, bolą mi pachwiny, nie mogę spać i mam takie dziwne nerwy w nogach, nie są to skurcze. Natomiast nie mam zgagi i jeszcze mi nie puchną nogi na szczęście ale wieczorami zaczynają mi troszkę ręce puchnąć. Został mi już tylko miesiąc a jeszcze nie mam nic przygotowanego. Muszę poprać pościel, ubranka, spakować torbę do szpitala i kupić fotelik samochodowy. Zastanawiam się też nad innym wózkiem ale sama nie wiem czy jest sens.
Przy humorkach Kuby nachodzi mnie jakieś zwątpienie że sobie nie poradzę, chyba zaczynam się z deka obawiać nowej sytuacji.

U Kuby dziś spokojniejszy dzień i zażyczył sobie przed kąpaniem obciąć włosy maszynka, mówisz i masz

Gośka mój tata miał kiedyś zwyczaj dolewać sobie soku do piwa do puszki i takim sposobem użądliła go pszczoła w gardło, z działki parę km jest do szpitala więc leciał jak na zabicie ale zdążył dzięki temu że od razu wziął hydrocortizon bo już mu nieźle spuchło. Ale u ciebie to jest niezła reakcja z uda na gardło, szok. Majka była z tobą w szpitalu?

Asia a na kiedy masz termin porodu i może wiecie już kto gości w brzuszku?? Pochwal się nam

Edytowane przez joasia
Czas edycji: 2009-06-22 o 22:34
joasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-23, 21:36   #1454
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Nie wiem czemu, nie zauwazyłam wczoraj posta Asiki. W sumie to jestem przekonana, że napisała go dziś, a tam wyskoczył z niewiadomego powodu.

Asia Majka COŚ mówi. Coś. Dokładny zasób słow ludzkich to: babu - bańka mydlana, to - to, ta - ta da - daj, mama, tata, miau - kot, ap ap - pies, mi - miś, pa pa, uaaa - dinozaur, am am - żarło, pi pi - ptak, do- drzewo, tak, nie, o niee - matko święta, co za tragedia, bee - ohyda lub nie chcę, ni - słoń, ka ka ( i czasem a a)- kaczka, muu - krowa. Koniec. Naprawdę bardzo się staram, mówię, tłumaczę, proszę. Dziś stwierdziłam, że czas na wizytę u pediatry, niech się ona wypowie bo dla mnie to nienormalne. Wszystkie dwulatki w piaskownicy mówią dużo lepiej od niej. Napisz mi koniecznie co mówi Zuzia.

Ja za to wieczorami puchnę, w dzień też co parę godzin, czasem mniej, czasem więcej. Głównie węzły chłonne na szyi i przy uszach, czasem trochę twarz, wkurza mnie to.

Mai bardzo się wczoraj podobała dwumiesięczna sąsiadka, stała przy niej jak zaczarowana, bała się chyba dotknąć. Na dworze też często podbiega do wózków i przygląda się niemowlakom. Ciekawe co by było, gdyby miała takiego w domu.

Zmykam, Majka późno zasnęła, więc będzie na chodzie co najmniej do 12.

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2009-06-23 o 21:52
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-24, 07:38   #1455
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Asia, ja mam termin na koniec września. Na ostatniej wizytcie u ginia kazałam się dokładnie zbadać czy nie widać oznak wcześniejszego porodu bo po prostu czujęsię fatalnie. Ale na szczęście nie. Po prostu chyba tak ma być. Ale ja mam już dość. Rzadko bywają dni żeby mnie nic nie bolało Wiem kto mieszka w brzuchu, ale nie mogę powiezieć. To tajemnica Nikt nie wie więc nie robięwyjątków

Gosia, Zuzka gada mniej więcej jak Majka. Mama, tata, mami, tati, tatuć (tatuś), baba, babi, Abu - kot, yyy yyy - piesek, wawa - kaczka, muu - krowa, mniam mniam - żarło, pii pii- ptaszek, ojej, co to, to to to, nie, ta - tak
I to chyba na tyle. Oszaleć idzie z tym gadaniem. Pediatra powiedziała że jakby nadal nic nie szło to iśćdo logopedy.

Wczoraj zrobiła mi taką histerię jak jeszcze nigdy. Siedziała na schodach i wyła z pół godziny. Waliła pięśćciami i nogami w schody i ścianę, darła się jakby ją kto obdzierał. A ja siedziałam w pokoju i ją wołałam żeby przyszła. Posuwała się do mnie centymetr po centymetrze drąc jadaczkę jakby jej ktoś krzywdę robił. Aż majster, który nam płot stawia dzwonił do mnie pięć razy czemu dzieciak tak się drze. Myślał że nikogo nie ma w domu a jakaś opiekunka się nad nią znęca

Gosik, ale miałąś jazdy z tą alergią.Dobrze że zachowałaś trzeźwą glowę i zadzwoniłaś w porę po pogotowie. Raju, współczuję
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 21:18   #1456
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Hej kobietki
Wybaczcie mi moją obecność, ale czuję się usprawiedliwona, gdyż wszystko przez szkołę. Mam już wakacje, więc zamierzam udzielać się częściej.

Gosik chodzi Ci o te kolczyki fioletowo-turkusowe? Jak tak to kupiłam je w Orasy'u.

Współczuję uczelnia na jad, kurde normalnie strach wychodzić w lato, przy takiej alergii.
Jeśli chodzi o tą sytuację z psem, to Twoja reakcja baaardzo mi się podobała, normalnie brawa za odwagę.


Nie wiem, czy to jeszcze wypada, ale chciałam złożyć wszelkie zaległe życzenia 2-latkom, bardzo mi głupio, że wcześniej tego nie zrobiłam, buziaki dla wszystkich no i sto lat!!!
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 21:36   #1457
beauty
Raczkowanie
 
Avatar beauty
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 358
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Czesc dziewczyny

Trochę mnie nie było, a właściwie to byłam ale do klawiatury jakos mam za daleko

U nas wsio ok, niedawno pozbyłam się teściowej, bo była na inspekcji i zaliczyłam weekend w Pl.
Szymon jest małym,kochanym urwisem. Mówi bardzo mało, właściwie to tylko ostatnie sylaby wyrazu. Z nocnikowaniem tez nam nie idzie, nie chce nawet na nim usiaść,nakładka na ubikację tez jest beee. Jak latał w samych gatkach i się zsikał, to nawet tego nie zauważył Zaczął mi histeryzować jak nie dostaje tego co chce, przewaznie zostawiam go wtedy i po paru minutach przylatuje zeby sie przytulic.

Gosia z tym uczuleniem na jad masz nieciekawie Brawa za przytomnosć umysłu, a z psem zrobiłabym tak samo tylko ze znajac siebie nie wdawalabym sie w dyskusje z wlascicielami tylko od razu dzwonila. Za nerwowa jestem na spokojne tlumaczenie

Buena, ile ci jeszcze tej nauki zostało?
__________________
album
beauty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 21:38   #1458
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Jeżeli chodzi o tel na pogotowie to żaden heroizm tylko konieczność. Pomyśleliśmy o odczulaniu, podobno trwa do 5 lat ale musze się o tym więcej dowiedzieć i skoczyć do alergologa. Boję się też o Maję, odziedziczyła po mnie alergię na białko mleka krowiego, oby na to nie. Musimy ją ochronić do przyszłego roku, wtedy zrobimy już wiarygodne testy.

Chodziło mi Ewelina o te niebieskie, skoczę do Orsaya jutro, może je dostanę.

Młoda jest męcząca z tym gubieniem dziennej drzemki. Wstała dziś o 5.30, potem drzemka od 12 do 13, a sen dopiero o 22. Zawsze spała mało ale ostatnio przegina.

Gdzie do jasnej ciasnej jest cała reszta wątkowych bab???? Niedługo nam się znudzi takie samotne pisanie.

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2009-06-25 o 21:52
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-25, 21:56   #1459
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Marzena zrobiłam własnie lic i dalej bede robić mgr w kierunku resocjalizacja, jeszcze 2 latka...

Gosik te turkusowe, to baaaardzo dawno kupiłam, ale widziałam ładne turkusowe w orsay'u tylko, że na kółku.

Gosia, patrzałam na nk i musi Ci chodzić o te kolczyki z ostatniego zdjęcia, a one są fioletowe z morskim środkiem i są właśnie z Orsay, polecam fajne są.

Edytowane przez buena
Czas edycji: 2009-06-27 o 14:50
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-30, 08:32   #1460
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

A co tu się dzieje? A właściwie czemu nic sięnie dzieje?
Czy Wy też jesteście tak ugotowane jak ja? Nie mam siły nawet z dzieckiem w baseniku siedzieć tak u nas gorąco. Normalnie szok. Niecierpię takiej pogody wrrrr. Siedzę na wsi bez samochodu. Jak w więzieniu.

Gosik, czy mi się przywidziało czy Ty miałaś już do Mikołaja nic Majce nie kupowac? A tu znowu jakieś farby? Polecam Ci ciastolinę. Jest bezpieczna dla ścian, mebli i podłóg Zuzia ma ośmiornicę i ją uwielbia. Bawi się tylko nią.

Przypomniało mi się co jeszcze mówi Zuzia. Właściwie zrobiła się tego spora lista. Szkoda tylko że większość w języku zuzinym.
paaa - nie ma, sii - gorące, siu - siku, kupa, ja ja - ja sama, jaaaa - konik morski, łiiii - huśtać się, zjeżdżać na zjeżdżalni i biegać w kółko.
Trochę tego się uzbiearało.

Mapiszcie coś bo nie ma co czytać Czy może wszystkie wczasujecie?
Asika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-30, 08:48   #1461
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Majkowe słownictwo poszerzyło się w ciągu ostatnich 2 dni. Śmiem twierdzić, że zaczyna już CHCIEĆ mówić. Mamy małpę ( uk uk - nauczyła się z bajki o George'u małpie), wow, łii - huśtać jak u ciebie, raba - żaba, niaja - maja, brum brrr - samochód, na pewno jeszcze 2-3 "wyrazy" których już nie pamiętam. Kiedyś mówiła ciem (chcę) ale już jej się nie chce. Właśnie powiedziała nie ma. Może faktycznie jak mówi Adam, ruszyła w tym tygodniu do przodu.

U nas zawsze jest latem chłodniej a zimą cieplej niż w regionach. Dziś jest ok. 24 stopnie ale w nocy kosmicznie lało, więc jest parno.

NApiszę więcej jak wrócimy ze spaceru.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-30, 12:50   #1462
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

u nas parówa na maksa, po spacerze musiałam kapać małego bo strasznie spocony a włosy mokre jak zlane wodą, i teraz ładnie zasnął, już drugi dzień grzmi sine niebo a burza idzie bokiem, szkoda bo by się powietrze zmieniło na lepsze. za to pranie schnie jak szalone, to dobrze, bo po remoncie doprania nadawało się wszystko.

u nas z mowa ok, jużprawie wszystko mówi niektóre wyrazy przekreca lub mowi niewyraznie, alejuż buduje zdania itp. jego ostatnio ulubione "co lobiś mamo?" i tak przy każdej czynnosći.

polatałam też troche po sklepach bo "nie mam" nic na lato, pare koszulek i bluzeczek w kolorach letnich - fioletowym, turkusowym, zielonym, no i pare czarnych do pracy i od razu lepiej się czuję

Wasze dzieci jedzą lody, bo mój Kuba nie chce jeść.

dziś rano znów mnie zaskoczył, bo poprosił by mu ugotowac parówke, super bo sniadanka mu wciskamy, a tu taka zmiana sam prosi co chce zjesc.
__________________
KUBUŚ

ALBUM

Edytowane przez Anndraa
Czas edycji: 2009-06-30 o 12:58
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-30, 13:59   #1463
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Majka je lody tylko jak się roztopią, zamrożonych nie ruszy, są dla niej za zimne.

Młoda w domu była żywa jak diabli, a po wyjściu z domu, w wózku, zasnęła w niecałą minutę, agentka jedna.

U nas też gorąco, w mieszkaniu mamy 24 stopnie.

Garderobę letnią zarówno ja i Maja mamy sporą. Zaczęłam już zimą polować na ciuchach na perełki, mamy obydwie same modne, kolorowe rzeczy.

Załączam serial, relaks musi być, Maja nie będzie spać po drzemce do 223o mniej wiecej.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-30, 14:30   #1464
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

U nas też gorąco, w słońcu 60! Lubię ciepło, ale nie aż takie, bo wtedy pot ze mnie leci prawie zewsząd, a najbardziej pod cyckami.

Tez zastanawiałam się nad kupnem ciastoliny dla Kajki, ale boję się, że chciałaby jej spróbować.

Kaja zaczęła sobie dłubać w nosie, mały grzebacz, a jak zabieram jej rękę to sie jeszcze denerwuje. Oby jej to szybko przeszło, bo jak widzę maluchy z palchuem w nosie, to grrrrr.

My lubimy lody, Kaja najchętniej jadłaby ile wlezie, łakomczuch zniej po mamie.

Tak mi się wydaję, że moja Kajka pozostała taka łysawa jeszcze? Słabiutko rosną jej włosy. A ja marzę już o robieniu kitek i innych takich. Nawet kupiłam jej dziś spineczki z biedronką i z kokardkami. Przez chwilkę nawet nie ściągała z grzywki, bo tą ma najbujnieszą.

Idziemy w sobotę na weselicho, jak będzie tak gorąco, to cała tapeta mi spłynie. Fajnie gdyby temp, spadła tak do około 23 stopni, wtedy byłoby extra.
Do tego pierwszy raz Kajka będzie spać beze mnie i nie u nas, tylko u teściowej, martwie się, co to będzie.
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-30, 15:25   #1465
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

noo ruszyłyście trochę wreszcie
Ja na urlop od poniedziałku 6 lipca, haaaa!!! właściwie to już w sobotę jadę nad jezioro, oby pogoda jako taka była, bo u nas jest po prostu durnowato, leje leje, burze burze, potem dwa dni słońca - upał niemiłosierny i dzisiaj znowu na burzę się zbiera. Przez 3 tygodnie będę grzac tyłek nad jeziorem, a na jeden weekend jedziemy na Śląsk bez Marcela.
W pracy super, codziennie śmiechy, dzień zaczynamy od kawki, plot i wygłupów, dla mnie nastał czas lekkiego opierniczania się, więc luz, jest naprawdę fajnie. Ale miło pójść na urlop co wcale nie oznacza późniejszego wstawania, gdyż Marcel w weekendy i wszystkie dni wolne od pracy budzi się przed 6 - to jest norma.

Gratuluje poszerzającego się zasobu słów u Majki, Zuzi, Kai i Julki. U Marcela nie ma za bardzo się czym chwalić, bo paple bez przerwy i się przyzwyczaiłam czasem pojawia sie jakieś słowotwórstwo zwłaszcza przy odmianie wyrazów, co wywołuje u nas salwy śmiechu. No i troche przystopował z tym swoim "mać" nareszcie. I czasami powie będę, idę, zrobię zamiast odwiecznego bedziem, idziem, zrobim.

Hit tamtego tygodnia to "stolata bedziem kroić!" i "zrobić ciepłego dościa". Geneza powyższych to w pierwszym przypadku na jego kichnięcie obydwoje powiedzieliśmy "sto lat" na co on sobie widocznie skojarzył, że sto lat spiewa sie na urodziny a na urodzinach jest tort stąd pojawiło sie krojenie stolata W drugim przypadku - Marcel lubi podgrzane picie, a jak mu podajemy zwykł po spróbowaniu mówić:"ciepłe dość" . Z czasem zrobił sobie taki skrót i zamiast życzyć sobie podania napoju podgrzanego w mikrofali do odpowiednio ciepłej temp. mówi jak powyżej że chce "ciepłego dościa"

Wczoraj wyrzucał z balkonu zabawki, opierniczony wyrzucał ponownie, posadzony za karę na 2 min. awanturował sie, a po karze znowu swoje. Dostał klapsa w dupsko, obraził się, a potem poszedł na balkon w celu wiadomym... no cóż, groźba klapsa i sam klaps straciły swoją cudowną moc, wracamy do persfazji
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-30, 18:58   #1466
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Kaja też nadaje, normalnie jak stara. Wiadomo, że może nie jest super wyraźnie i przekręca lub źle odmienia, ale i tak jestem zachwycona. Sama już sobie "czyta" ulubione książki i bajki, wierszyki, piosenki, jest przy tym niesamowicie słodka.

My w przyszły wtorek tez wyjeżdżamy na urlop do Władysławowa, nigdy tam jeszcze nie byliśmy. Ciekawe jak tam będzie...
buena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-30, 20:20   #1467
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Tosia też mówi właściwie wszystko. Już nie tylko dogadać się z nią można, ale i porozmawiać.
Lody uwielbia, zwłaszcza z tatą na spacerze nie przepuści. Kiedyś przechodzili obok sklepiku, sklepikarz stał przed lokalem i zapytał Tosię, dokąd idzie, a ta, że na lody, mimo, że nic o lodach Andrzej jej nie wspominał. Oczywiście weszli kupić.

Zaskakuje mnie też jej wyobraźnia. Nazywa siebie ostatnio markami samochodów (dzisiaj zaczęła nazywać się Opel, przedtem była jakieś dwa - trzy tygodnie Hondą). Kiedyś wzięła grube 4 kredki i bawiła się, że są to Teletubisie. Wczoraj sitka były Kangurzycą i Maleństwem a pędzel Kubusiem.

Dziś w sklepie facet pyta ją, jak się nazywa
T (Tosia): Opej
F(Facet): Jak?
T: Opej
F: Opla, to pewnie tata ma
T: Tata ma Malucha (Andrzej trzymał wózek z Nelką vel Maluchem, a przedtem Mercedesem)

Asika, z tą ciastoliną też trzeba uważać. Tosia dostała kiedyś we fluoroscencyjnych kolorach i przykleiła do ściany, niestety plama została.

Ewelina, poszukałam Cię wśród Gośki znajomych na NK i zaprosiłam, proszę o przyjęcie

My robimy mały remont w kuchni i łazience. Remont niby mały, ale bałaganu dużo. Najgorszy jest ten kurz, wszędzie się wedrze.
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-30, 20:58   #1468
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Majka też udaje, najchętniej psa. Szczeka, chodzi na czworaka i liże mnie po twarzy. Niestety z udawaniem ludzi czy postaci z bajek nie da rady, mówienie szwankuje.

Dziś po burzy jak zwykle założyliśmy pindzie kaloszki i poszła skakać w kałużach. Oczywiście wszystkie dzieci jej tego zazdroszczą a rodzice patrzą ze śmiechem/politowaniem.

Ciastolinę jej kupię ale zabawa będzie pod moim nadzorem.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-30, 21:12   #1469
beauty
Raczkowanie
 
Avatar beauty
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 358
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Cytat:
Napisane przez gosik79 Pokaż wiadomość
Majka też udaje, najchętniej psa. Szczeka, chodzi na czworaka i liże mnie po twarzy.
Szymek robi dokładnie to samo
__________________
album
beauty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-30, 21:48   #1470
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

Ile godzin dziennie są aktywne wasze dzieci? Majka od 13 do 14, jest to już męczące. Nie wiem czy my tak tylko mamy.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-24 14:27:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:13.