..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..

[beoneself]

Mi się zebrało dzisiaj na pieczenie... i to był błąd - w ten upał!!!

Jak się wszystko uda to się później pochwalę

[DorotaF]

Kurcze dziewczyny to ja nie wiem czy wytrzymam skoro aż tyle się je na SB.....

A jeśli będę jadła mniej to czy efekty będą gorsze??

Do tej pory zrzuciłam 5 kg na DK i mam jeszcze do zrzucenia przynajmniej 4....

[effa79]

Uff duchota u nas okrutna... Czekam na koniec pracy i plaze

Napisane przez beoneself

Effciu, jest szansa zobaczyć twoje plażowe zdjęcia (na nk?), o których pisały dziewczyny? Ogromnie jestem ciekawa jak wyglądasz
kochanie szansa jest, mam je w swojej galerii http://nasza-klasa.pl/profile/1626018/gallery... ale wiesz, bierz poprawke na te wariatki

Kusicie wszystkie tymi muffinami jagodowymi, chyba też jakieś upiekę w końcu

Napisane przez telik

no warto doda wiecej warzyw

j.w


Czy ja wiem co robie, no widocznie nie wiem. Bo totalnie nie czuje sie na I. Chyba kryzys samoakceptacji, albo stres przedslubny morduje mi szare komorki

wiec grzecznie wracam na wlasciwe tory i prosze o brzebaczenie

a teraz spowiedz
-omlet z 2 jaj nadziewany pomidorami cebulka, pikatnym sosem pomidorowym i fasolka cvzerwona
-kubek dietetycznego kakao+garsc migdalow
-big salatka(salata papryka, cebulka, pomidor oliwki, fasolka, szynka tabasco)
-jajo na twaro w sosie chrzanowym, ogor malosolny, platerek sera light
-karmazyn z patelni w sosie srodziemnomorskim(przepis doktora)

Dzisiaj mam nadzieje wegli nie zabraknie

Napisane przez telik

no jadłospis 1 fazowy wiec musiał byc syty
a co do wagi to nie ma sie co martwic
i tak jak patrze na Twój podpis to jestem pełna zachytu


a ja sobie wziełam do serca i małej głowy telika słowa effy i papraczka i juz znowu zaczynam przyjazn z weglami. owocem tego jest dzisiaj mój wypiek- mini tarty jagodowo smietankowe
za chwile bede degustowac, jesli smakują jak pachną to wkleje pozniej przepis

I jak smakuja???

Napisane przez IlonaP

a macie jakiś pomysł co upiec z czerwonymi porzeczkami? bo dziecię mi się ciasta z owocami dopomina a ja akurat wczoraj obdarowana zostałam...

Kurde tez za mna chodza... Widzialam wczoraj chyba u Liski proste ciasto z jagodami - mozna dac porzeczki. Ja mysle o plesniaku dla tlumu u mnie w domu, bo drozdzowka upieczona wczoraj o polnocy ze sliwkami zniknela rano w oka mgnieniu...

Napisane przez telik

hmmm do kwaskowatych porzeczek pasuje mi drożdzowe z kruszonką (niestetyz kruszonka), albo nawazyc marmolady i przełożych piernika Sb i na to góóóóóra polewy z gorzkiej czekolady(oj jakis głód weglowy widze u siebie)

a mi sie marza w wekkend muffiny z malinami i białą czekolada z moichwypieków.

O te muffiny tez ogladalam... Piekne. Na szczescie mam odruch wymiotny na mysl o zjedzeniu czekolady (spadek po SB), wiec ich nie zrobie

Napisane przez DorotaF

Witam wszystkich!
Postanowiłam do Was dołączyć

Skończyłam w poniedziałek dietę kopenhaską a od wczoraj jestem na SB, mam pytanko, czy trzeba jeść aż tak dużo na SB? Mój organizm troszke sie przestawił po DK i nie mam ochoty tyle jeść na SB.

Bardzo proszę o odpowiedź,a czy majonez można do jajek???

Pozdrawiam.

Oj to zaczynasz niefortunnie jak ja Chodzi mi o kopenhaska, ale mniejsza z tym. Na SB trzeba jesc. Ja po kopenhaskiej nie moglam sie doczekac omleta na sniadanie SB to bardzo dobry wybor i nie martw sie - jedzac duzo na SB na pewno nie przytyjesz a schudniesz. Jezeli bedziesz jesc mniej efekt za jakis czas bedzie zupelnie odwrotny.

[ninaad]

Napisane przez beoneself

Mi się zebrało dzisiaj na pieczenie... i to był błąd - w ten upał!!!

Jak się wszystko uda to się później pochwalę

ja planuję wieczorkiem coś upiec- może się trochę schłodzi do tego czasu

Napisane przez DorotaF

Kurcze dziewczyny to ja nie wiem czy wytrzymam skoro aż tyle się je na SB.....

A jeśli będę jadła mniej to czy efekty będą gorsze??
tak- jest duża szansa, że po zakończeniu diety kg wrócą- nawet z nawiązką. Tak się też często dzieje po zakończeniu kopenhaskiej

Do tej pory zrzuciłam 5 kg na DK i mam jeszcze do zrzucenia przynajmniej 4....

[telik]

Napisane przez DorotaF

Kurcze dziewczyny to ja nie wiem czy wytrzymam skoro aż tyle się je na SB.....

A jeśli będę jadła mniej to czy efekty będą gorsze??

Do tej pory zrzuciłam 5 kg na DK i mam jeszcze do zrzucenia przynajmniej 4....

bez obawy jemy normalnie, to znaczy ze nie przejadamy sie tez ale na pewno nie głodujemy ani troche
jemy 3 posiłki do syta i miedzy nimi minimum 2 przekąski

Napisane przez effa79

Uff duchota u nas okrutna... Czekam na koniec pracy i plaze
ech taka to pozyje

Dzisiaj mam nadzieje wegli nie zabraknie
no teraz sie mecze z wprowadzaniem stopniowym dzis bedzie tarta tylko
I jak smakuja???
słodko kwaskowata, pychotka, wieczorem wstawie przepis



Kurde tez za mna chodza... Widzialam wczoraj chyba u Liski proste ciasto z jagodami - mozna dac porzeczki. Ja mysle o plesniaku dla tlumu u mnie w domu, bo drozdzowka upieczona wczoraj o polnocy ze sliwkami zniknela rano w oka mgnieniu...
mhhh plesniak, ale tam masło w składzie wiec co zamieniasz na margaryne light?


O te muffiny tez ogladalam... Piekne. Na szczescie mam odruch wymiotny na mysl o zjedzeniu czekolady (spadek po SB), wiec ich nie zrobie
oj dlaczego ja tak nie mam

umieram w tym moim kontenerze
chyba na 1 dzien zawiesze kolportaz zaproszen i schłodze sie moim mieszkanku...

[effa79]

Ja dzis chlebek wieczorem bede piec.

Telik, to czekam na przepis. CO do plesniaka to pieke zwyklego i ... nie zjadam go Pieke dla reszty, podobnie jak nocna drozdzowke ze sliwkami

Objadlam sie jak mops gulaszem z kasza...

A na jutro wymyslilam mega pyszny obiad Chlodnik owocowy - jeszcze nie wiem, czy z makaronem, czy z kluskami orkiszowymi... i do tego fasolke z jajkiem sadzonym

[beoneself]

Effa!!!!!!!!!!!
Potwierdzam prawdomówność plażowiczek!... Szczęka mi opadła z wrażenia! Gratuluję Ci i zazdroszczę

[beoneself]

Już wiem czym będę się zajadać przez najbliższe dni... sama jestem sobie winna Ciasteczka digestive i biscotti z migdałami i suszonymi śliwkami.
Nie zbliżam się więcej do piekarnika w taką pogodę

[IlonaP]

Napisane przez beoneself

Już wiem czym będę się zajadać przez najbliższe dni... sama jestem sobie winna Ciasteczka digestive i biscotti z migdałami i suszonymi śliwkami.
Nie zbliżam się więcej do piekarnika w taką pogodę

[Sigfa]

Witam. Mój dzisiejszy jadłospis wygląda tak:

IŚ: chleb razowy z sałatą pekinską, plasterkiem sera (niestety nie light, ale dziś nabędę light i zmienię to) i warzywami
II Ś: Jogurt naturalny + orzechy nerkowce + sezam
O: Kotlety sojowe + fasola czerwona (z zalewą bez bez cukru, sama woda i sól) + kapusta pekińska
P: Jabłko albo porcja borówek
K: Jogurt naturalny ze słodzikiem, kakao i aromatem migdałowym

Co do pasztetu sojowego, niestety sądzę, że ma w składzie cukier. Mogę zrobic do smarowania pastę własnej roboty - np. pasta z soczewicy gotowane, curry i sera feta (jeśli takie połączenie jest ok). A jutro planuję zjeść ryż brązowy z curry wolno na drugiej fazie trochę, prawda?
Jak to właściwie jest z tym cukrem. Kiedy jest moment, w którym wolno go używać? Sorry jeśli pytanie dla Was oczywiste, ale dla mnie nie do końca. Pozdrawiam serdecznie wszystkie

[giovinezza]

Napisane przez telik

bez obawy jemy normalnie, to znaczy ze nie przejadamy sie tez ale na pewno nie głodujemy ani troche
jemy 3 posiłki do syta i miedzy nimi minimum 2 przekąski
Ojjj chyba przesadziłam z obiadem to było więcej niż do syta zjadłam dużą pierś gotowaną i sałatkę( z połowy kapusty, cebuli i koperku zawsze dodaje do tego jeszcze marchew i jabłko z sosem-> sok z cytryny oliwa z oliwek i musztarda) a teraz leże na łóżku i nie mogę się ruszać ...

umieram w tym moim kontenerze
chyba na 1 dzien zawiesze kolportaz zaproszen i schłodze sie moim mieszkanku...

Zazdroszczę Wam, ze umiecie gotować, te potrawy o których piszecie muszą być takie pyszne niestety jestem antytalent i w sumie mało co próbowałam gotować w życiu nic nie piekłam-> nawet głupio się przyznać, ale piekarnika nie używałam , chyba z nową dietką podejmę nowe wyzwanie jakim jest nauka gotowania

Poza tym u mnie też straszny skwar a jeszcze mam 2 dzień @ ;/ i się strasznie męczę, rezygnuje z dzisiejszych ćwiczeń nie dam rady...

[Elfik333]

Napisane przez DorotaF

Witam wszystkich!
Postanowiłam do Was dołączyć

Skończyłam w poniedziałek dietę kopenhaską a od wczoraj jestem na SB, mam pytanko, czy trzeba jeść aż tak dużo na SB? Mój organizm troszke sie przestawił po DK i nie mam ochoty tyle jeść na SB.

Bardzo proszę o odpowiedź,a czy majonez można do jajek???

Pozdrawiam.

Witamy witamy. Chyba nie trzeba aź tak duźo, chodzi raczej o to źrby nie chodzić głodnym.
Majonez od czasu do czasu, moźesz go rozrobić z jogurtem naturalnym, ja tak czasem robię mniej kalorii i tych innych a smak całkiem całkiem

Napisane przez ninaad

może

dostosowywuję się.

Napisane przez beoneself

Mi się zebrało dzisiaj na pieczenie... i to był błąd - w ten upał!!!

Jak się wszystko uda to się później pochwalę

Napisane przez effa79

Ja dzis chlebek wieczorem bede piec.

Telik, to czekam na przepis. CO do plesniaka to pieke zwyklego i ... nie zjadam go Pieke dla reszty, podobnie jak nocna drozdzowke ze sliwkami
:

robicie mi smaka na takie pyszności a tu dopiero pierwszy dzień za mną...

Napisane przez giovinezza

Zazdroszczę Wam, ze umiecie gotować, te potrawy o których piszecie muszą być takie pyszne niestety jestem antytalent i w sumie mało co próbowałam gotować w życiu nic nie piekłam-> nawet głupio się przyznać, ale piekarnika nie używałam , chyba z nową dietką podejmę nowe wyzwanie jakim jest nauka gotowania .

Na naukę pieczenia nigdy nie jest za póżno. Nauczyłam moją siostrę a uwaźała się za lebiegę a tu prosze! Na świta takie wyrośięte pierniki upiekła. Bez zakalca. Musisz spróbować, jest to fajna zabawa.
Ja ostatnio eksperymentuję z wiśnióweczką.

Zmieniłam troszke to co dziś zjadłam:
ś: masło orz (ostatni raz)
2ś: 3 jaja na twardo (male)
o: grillowana pierś z kuraka & cukinia z bambusem w pomidorach i czosnku
p: nie jadlam, zbyt najedzona byłam
k: wieśniak light, moźe z warzywem, nie wiem bo nadal nie jestem glodna.

Na jutro zrobie salatke z jajek, lodowej, pomidorków i jakichś srączkowych. A reszte się zastanowię bo nie bardzo mam ochotę na cokolwiek.

Pozdrawiam, zmykam na dr House'a

[DJ Guciek]

Cześć dziewczyny! Czytuję Was regularnie - ale czasu mi brakuje na pisanie bo ciągle albo sprzątam, albo gotuję Za mną powoli 10 dzień I fazy i 7 wejść na vacu well - zmierzyłam się i są malutkie efekty Swojej wadze nie wierzę nadal i do wyniku dodaję 2kg, więc widząc 68 stwierdzam, że ważę 70kg, co dało mi póki co aż 3 mniej.

Wczoraj dotarły do mnie książki SB - przewodnik i South Beach Turbo. Czytam ciągle (wybyłam na cały dzień do Warszawy wczoraj, przyznaję się, że zjadłam niewiele), w autobusie mało nie zgapiłam przystanku, dziś sobie na vacu też poczytywałam dla zabicia czasu

[beoneself]

Co do pieczenia i gotowania - to ja zmotywowałam się właśnie na SB. I okazało się, że wszystko mi się tak jakoś fajnie udaje Cieszy mnie to niesamowicie i świetnie poprawia nastrój Przy pierwszym pieczeniu dzwoniłam do mamy do pracy z pytaniem jak odpowiednio włączyć nasz piekarnik...

[Madzia_M77]

[QUOTE=Elfik333;13272228]Zmieniłam troszke to co dziś zjadłam:
ś: masło orz (ostatni raz)mnie się jakoś nie mieści w glowie, że można na śniadanie tylko tyle, w ogole nie nazwalabym tego śniadaniem masz energię na pół dnia? bo na tyle mniej wiecej powinnaś mieć?
2ś: 3 jaja na twardo (male)brak warzyw
o: grillowana pierś z kuraka & cukinia z bambusem w pomidorach i czosnku ok
p: nie jadlam, zbyt najedzona byłam???
k: wieśniak light, moźe z warzywem, nie wiem bo nadal nie jestem glodna.powinnien być z warzywem[/QUOTE]

No nie wiem, jak dla mnie nie najlepiej niby biało jest, ale warzyw malo, NNKT umówmy się że w maśle są, ale ile, jakieś homeopatyczne ilości..... Korzystaj z tego że warzywa teraz nie są drogie

dzisiaj:
śn, 2 kromki chleba orkiszowego z twarogiem i szynką z kuraka, do tego sałatka z pomidora, ogórka, cebuli i jajo na twardo
p, migdały, niestety trochę za dużo
o, moje leczo, podrasowane kurakiem
p, plaster sera zoltego
k, będzie - jaja na chmurce (2 jajka sadzone na warzywach - cukinia, papryka, pomidor, cebula, pieczarki)
Do całego zestawu zatankowalam dzisiaj z 2 wiadra płynów

[Elfik333]

Madzia_M77

Tak, po maśle tak do 10 miałam spokój z jedzeniem. Jadalam to od czasu do czasu i zazwyczaj wystarczało. Ale się poprawiam.

Co do warzyw, to nie chodzi o cenę, ja poprostu serowa jestem a wazrywa i męso to prędzej od święta, ale próbuję. Jutro muszę uzupełnić lodówkę. Jakieś pomyrdoły i górki, no i paprykę i ryby, bo mam tylko jakiegoś mintaja ale jakiś taki...

Pozdrawiam, i dobrej nocy!

[ninaad]

Napisane przez Sigfa

Witam. Mój dzisiejszy jadłospis wygląda tak:

IŚ: chleb razowy z sałatą pekinską, plasterkiem sera (niestety nie light, ale dziś nabędę light i zmienię to) i warzywami
II Ś: Jogurt naturalny + orzechy nerkowce + sezam
O: Kotlety sojowe + fasola czerwona (z zalewą bez bez cukru, sama woda i sól) + kapusta pekińska
P: Jabłko albo porcja borówek dodaj białko
K: Jogurt naturalny ze słodzikiem, kakao i aromatem migdałowym jogurt już dziś jadłaś- może zmień na coś innego?

Co do pasztetu sojowego, niestety sądzę, że ma w składzie cukier. Mogę zrobic do smarowania pastę własnej roboty - np. pasta z soczewicy gotowane, curry i sera feta (jeśli takie połączenie jest ok).
może być
A jutro planuję zjeść ryż brązowy z curry wolno na drugiej fazie trochę, prawda?
jasne, że tak, nawet trzeba od czasu do czasu przynajmniej- nie chce mi się iść po książkę, żeby sprawdzić ilość, ale chyba można jakieś 1/2szkl ugotowanego
Jak to właściwie jest z tym cukrem. Kiedy jest moment, w którym wolno go używać?
hmm... a co to jest cukier?
a tak poważnie to na 3 fazie, sporadycznie
Sorry jeśli pytanie dla Was oczywiste, ale dla mnie nie do końca. Pozdrawiam serdecznie wszystkie

Napisane przez giovinezza

Zazdroszczę Wam, ze umiecie gotować, te potrawy o których piszecie muszą być takie pyszne niestety jestem antytalent i w sumie mało co próbowałam gotować w życiu nic nie piekłam-> nawet głupio się przyznać, ale piekarnika nie używałam , chyba z nową dietką podejmę nowe wyzwanie jakim jest nauka gotowania
i tam- jak nie będziesz próbować to się nie nauczysz i nie polubisz
Poza tym u mnie też straszny skwar a jeszcze mam 2 dzień @ ;/ i się strasznie męczę, rezygnuje z dzisiejszych ćwiczeń nie dam rady...

u mnie niestety to samo

Napisane przez Elfik333

Na naukę pieczenia nigdy nie jest za póżno. Nauczyłam moją siostrę a uwaźała się za lebiegę a tu prosze! Na świta takie wyrośięte pierniki upiekła. Bez zakalca. Musisz spróbować, jest to fajna zabawa.
potwierdzam
Ja ostatnio eksperymentuję z wiśnióweczką.





Zmieniłam troszke to co dziś zjadłam:
ś: masło orz (ostatni raz) oby
2ś: 3 jaja na twardo (male) +warzywa
o: grillowana pierś z kuraka & cukinia z bambusem w pomidorach i czosnku
p: nie jadlam, zbyt najedzona byłam ???
k: wieśniak light, moźe z warzywem, nie wiem bo nadal nie jestem glodna koniecznie z warzywami.

Na jutro zrobie salatke z jajek, lodowej, pomidorków i jakichś srączkowych. A reszte się zastanowię bo nie bardzo mam ochotę na cokolwiek.

Pozdrawiam, zmykam na dr House'a

Napisane przez DJ Guciek

Cześć dziewczyny! Czytuję Was regularnie - ale czasu mi brakuje na pisanie bo ciągle albo sprzątam, albo gotuję Za mną powoli 10 dzień I fazy i 7 wejść na vacu well - zmierzyłam się i są malutkie efekty Swojej wadze nie wierzę nadal i do wyniku dodaję 2kg, więc widząc 68 stwierdzam, że ważę 70kg, co dało mi póki co aż 3 mniej.
gratulacje
Wczoraj dotarły do mnie książki SB - przewodnik i South Beach Turbo. Czytam ciągle (wybyłam na cały dzień do Warszawy wczoraj, przyznaję się, że zjadłam niewiele), w autobusie mało nie zgapiłam przystanku, dziś sobie na vacu też poczytywałam dla zabicia czasu

Napisane przez beoneself

Co do pieczenia i gotowania - to ja zmotywowałam się właśnie na SB. I okazało się, że wszystko mi się tak jakoś fajnie udaje Cieszy mnie to niesamowicie i świetnie poprawia nastrój Przy pierwszym pieczeniu dzwoniłam do mamy do pracy z pytaniem jak odpowiednio włączyć nasz piekarnik...

ja jakiś czas temu, chyba przez/dzięki SB właśnie, stwierdziłam, że gotowanie/pieczenie to moje hobby

Napisane przez Elfik333

Madzia_M77

Tak, po maśle tak do 10 miałam spokój z jedzeniem. Jadalam to od czasu do czasu i zazwyczaj wystarczało. Ale się poprawiam.

Co do warzyw, to nie chodzi o cenę, ja poprostu serowa jestem a wazrywa i męso to prędzej od święta, ale próbuję.
no moja droga musisz się to zmienić- dla Twojego dobra i zdrowia. Warzywka są fajne i smaczne i można je przyrządzać na milion sposobów
A...i jeszcze rybki są- nie zapominaj
Jutro muszę uzupełnić lodówkę. Jakieś pomyrdoły i górki, no i paprykę i ryby, bo mam tylko jakiegoś mintaja ale jakiś taki...

Pozdrawiam, i dobrej nocy!

[dygotka8]

dzięki za odp
tak więc dziś zjadłam
6.50 -śn 2 jajaka,majonez 1 kromka razowego i 1-2 ogórki małosolne

10.00-prz.jogurt naturalny+jagody+brzoskwi nia

14.00- serek wiejski +1/2ogórka i ogórek małosolny

17.30 chili con carne+ ryż brązowy

poza tym z tego upału zjadłam pół litra lodów caffe late

a niestety kasy nie mam żeby iśc na zakupy i kupić warzywa,musze przetrwać do wypłaty jeszcze pewnie ze 2 tygodnie;/

jutro Was poczytam bo dziś nie mam czasu;/
dobrej nocy

[Sigfa]

Ninaad, dzięki za rady. W końcu na kolację byla sałatka z grillowanych warzyw i jogurtu (mam zrobiła). Niestety potem miekliśmy rodzinną posiadówkę i wypiłam 3 drinki ze spritem głupia jestem, ajajajajaj. A tak ładnie było cały dzień. Właśnie takie rzeczy torpedują wysiłki . Dziś już będę grzeczna i będę ładnie leżeć na kocyku... Do tego obudziłam się w środku nocy i spać nie mogę...
Mój jadłospis na dziś:

IŚ: Jajecznica z mnóstwem warzyw
II Ś: Zawijasy z sałaty z pastą z soczewicy
O: Ryż curry + kotlety sojowe + warzywa
P: Jogurt naturalny + owoce
K: Gotowane warzywa + tofu

[calma]

Cześć, mam takie pytanie do Was dziewczyny. Mianowicie, czy jeśli po kilku miesiącach chciałabym znów spróbować z SB to mam zaczynać normalnie 1 fazę?
Byłam na tej diecie kilka tygodni, ciągle było mi słabo, mdliło mnie itd., itp.
Chciałabym spróbować raz jeszcze.

[IlonaP]

Napisane przez calma

Cześć, mam takie pytanie do Was dziewczyny. Mianowicie, czy jeśli po kilku miesiącach chciałabym znów spróbować z SB to mam zaczynać normalnie 1 fazę?
Byłam na tej diecie kilka tygodni, ciągle było mi słabo, mdliło mnie itd., itp.
Chciałabym spróbować raz jeszcze.

zależy ile masz do stracenia i czy masz ciąg do węgli

a uczucie słabości i mdłości najczęściej są związane ze zbyt mała ilością pożywienia ewentualnie niedoborem magnezu

[ninaad]

Napisane przez calma

Cześć, mam takie pytanie do Was dziewczyny. Mianowicie, czy jeśli po kilku miesiącach chciałabym znów spróbować z SB to mam zaczynać normalnie 1 fazę?
to zależy- m.in. od tego ile chcesz schudnąć jak do tej pory się odżywiałaś, czy masz węglowe ciągi itp.
Byłam na tej diecie kilka tygodni, ciągle było mi słabo, mdliło mnie itd., itp.
Chciałabym spróbować raz jeszcze.

nie wiem co i ile jadłaś będąc na diecie, ale jest duże prawdopodobieństwo, że te objawy były spowodowane zbyt małą ilością jedzenia

Ja dziś dotarłam do pracy z godzinnym opóźnieniem - zerwana trakcja kolejowa, SKM-ki stoją na torach niemal jedna za drugą itp. Skończyło się na tym, że po dosyć długim postoju przesiadłam się w inny pociąg, ale musiałam wysiąść przystanek wcześniej i przedreptać się kilka km - no cóż, nie ma to jak poranny szybki marsz na obcasach z ciężką siatą pełną prowiantu

[IlonaP]

Napisane przez ninaad

nie wiem co i ile jadłaś będąc na diecie, ale jest duże prawdopodobieństwo, że te objawy były spowodowane zbyt małą ilością jedzenia

Ja dziś dotarłam do pracy z godzinnym opóźnieniem - zerwana trakcja kolejowa, SKM-ki stoją na torach niemal jedna za drugą itp. Skończyło się na tym, że po dosyć długim postoju przesiadłam się w inny pociąg, ale musiałam wysiąść przystanek wcześniej i przedreptać się kilka km - no cóż, nie ma to jak poranny szybki marsz na obcasach z ciężką siatą pełną prowiantu

to może adidaski i plecak powinnaś z sobą zabierać

[ninaad]

Napisane przez IlonaP

to może adidaski i plecak powinnaś z sobą zabierać

hehe- gdyby to był planowany spacer to pewnie tak
W sumie to miałam dziś jechać rowerem do pracy- ale jakoś mi się nie chciało

[beoneself]

Dzień dobry

Co do złego samopoczucia na I fazie - to ja też się czułam jakoś tak nieszczególnie, a ilości pochłanianego jedzenia były spore, same wiecie To wszystko chyba zależy od osoby.


Właśnie się ogarniam i jadę do centrum miasta zanieść swoje CV - wczoraj zauważyłam kilka nowych ogłoszeń. 3majcie kciuki tak na przyszłość

[giovinezza]

Witam dzisiaj 2 dzień

Ciężko mi idzie... wcześniej też się odchudzałam i jakoś trwałam w tym, ale teraz strasznie brakuje mi węgli i nie mówię tu o słodyczach, ale np. owsianki na śniadanie, czy nawet makaronu do obiadu dziwnie tak.. wczoraj myślałam, ze język do tyłka mi ucieknie jak mój TŻ jadł kolacje chlebek razowy z serkiem białym musiałam wyjść z kuchni bo nie mogłam patrzeć ... już nie mogę się doczekać końca I fazy .. a dzisiaj bez warzyw do południa bo, mój TŻ mnie zamknął w domu i do pracy poszedł moja wina nie wzięłam kluczy z auta a jeszcze tak pięknie za oknem dawno takiego nieba nie widziałam bez żadnej chmurki dzisiaj na basenie lub nad jeziorkiem tyłek wymoczę

Moj jadłospis na dziś do oceny: (warzyw do 15.30 brak)
I śniadanie:
tuńczyk w sosie własnym z puszki(185 g) + jajko
IIsniadanie:
serek chudy z kakao na mleku 0,5% + szklanak mleka
Obiad:
Usmażona na oliwie pierś z kurczaka + kalafior (duży cały)
Podwieczorek:
Fasolka z kg
Kolacja:
jajko z wieśniakiem i parę rodzynek ciekawe jak będzie smakować

[Ewlyn]

giovinezza o ile dobrze się orientuję - rodzynek na I nie można. Nawet na II nalezy unikać.

[giovinezza]

Fakt w sumie to owoce no to bez

[Ray1212]

dzień doberek ;*

oj oj wczoraj poszalałam z tym masełkiem orzechowym ogólnie za dużo zjadłam ale nic zakazanego ale zaliczam jako pierwszy grzech ilościowy ;/

ale się nie załamuje i lece dalej ;D

a więc dziś na śniadanko <o 12:00 ach śpioch jestem :P > był 1oo g chudzielca z fasolką czerwoną i 2 plastrami chudej szynki z pieczarkami pychotka

życzę miłego leżenia na kocyku

[ninaad]

Ray na śniadanie spokojnie możesz zjeść cały twaróg- pamiętaj, to najważniejszy posiłek,musi być sycące, ale też wystarczająco kaloryczne