|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2009-08-02, 19:52 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 144
|
Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
Witajcie. Mam ogromny 'problem' ,potrzebuje rady i pomocy. Zakochałam się w chłopaku..ale może zacznę od początku.
Edytowane przez VanillaGirl Czas edycji: 2010-05-03 o 11:05 |
2009-08-02, 20:10 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 254
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
ojj tez kiedys mialam problem z pisaniem do facetow... zawsze czekałam az oni napisza... do tej pory tak mam , ale jeśli mi na prawde zalezy to swoją dume chowam i oddzywam sie pierwsza. Kobieto na pewno go nie wystraszysz ... To on sie w Tobie pierwszy zakochal juz kiedys ... Może to uczucie troche opadło bo nie towarzyszą mu emocje , ale na pewno gdybys zagadała w kocnu to by sie bardzo ucieszył i po pewnym czasie rozmowy wtedy dopiero napisz co czujesz
__________________
0-1-2-3-4-5-6-7-8-9-10 impossible is nothing jem mniej - od 2015 produkują sam rozmiar XS i S |
2009-08-02, 20:51 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 274
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
Cytat:
Czy chcesz obudzic sie pewnego dnia, powiedzmy za 30 lat z mysla, ze spisz u boku mezczyzny, ktorego nie kochasz? Z mysla ze ten ktorego kochasz nigdy nie byl Twoj? Mozesz bardzo zalowac. Nie zakladam ze bedziesz nieszczesliwa z kims innym, ani ze w ogole bedziesz z kims innym. Wydaje mi sie tylko, ze mozesz stracic swoja wielka szanse. Sprobowac zwasze warto. Przeciez cie nie wysmieje A jesli tak to bedziesz miala powod zeby sie odkochac Kochana, schowaj swoja dume do kieszeni. Sama sie unieszczesliwiasz. A przeciez on dawal Ci jakies sygnaly, no to nie rozumiem na co jeszcze czkeasz?
__________________
"Wiedzę buduje się z faktów, jak dom z kamienia; ale zbiór faktów nie jest wiedzą, jak stos kamieni nie jest domem" H. Poincare |
|
2009-08-02, 21:48 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 465
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
Sorry, ale w czym tu doradzać czy pomogac?
Od jego wyznania minęły 3 lata (jezeli dobrze zrozumiałam). Kawał czasu. Nie sądze, zeby w danej chwili coś do ciebie czuł, a tym bardziej ty do niego. Jak mozna kochac kogoś z kim się przebywa raz do roku na wakacjach napisz do niego, jezeli cos ma z tego być to będzie.
__________________
...if that boy don't love you by now he will NEVER EVER,NEVER EVER love you... Edytowane przez Christine Granville Czas edycji: 2009-08-02 o 21:52 |
2009-08-02, 22:06 | #5 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
Chyba źle pojmujesz honor.
Napisz do niego jeśli chcesz żeby ta znajomość miała szanse się w coś więcej przekształcić. Możliwe, że się zakochałaś raczej w swoim wyobrażeniu o nim, a nie w nim samym. Nie można pokochać prawdziwie osoby, której się właściwie nie zna - spotkania na wakacjach to bardzo niewiele Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2009-08-02 o 22:07 |
2009-08-02, 22:28 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 144
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
Źle to jednak ujęłam - nie chodziło mi o honor,ale coś w rodzaju nieśmiałości i przekonania ,że to chłopak powinien zagadać,a jeśli tego nie robi to dać sobie spokój. Wiem,że to przekonanie było głupie.
Co do miłości...skoro uważacie że to nie może być miłość więc co to może być ? Ja sama nie wiem jak to nazwać,żyję na tym świecie 17 lat i to co czuje według mnie jest bardzo zbliżone do miłości. Dziękuję za odp. I jeszcze jedno : moi znajomi widzą się raz w roku,w wakacje a są w sobie zakochani i są razem na odległość Argument,że można się zakochać widząc raz w roku. Edytowane przez VanillaGirl Czas edycji: 2009-08-02 o 22:33 |
2009-08-02, 22:32 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
Moim zdaniem sobie zbyt dużo wyobrażasz. Skąd ja to znam. To samo przechodziłam kilka lat temu.
Myślisz o nim. Marzysz o nim. W swoich myślach idealizujesz go.A to jest niebezpieczne. Skąd wiesz że on jest taki wspaniały? Może gdybyś spędzała z nim więcej czasu- okazało by się że nie jest wart tyle myślenia i poświęcania czasu na to myślenie. Weź na niego tak racjonalnie spojrzyj. Bo dla mnie to przyzwyczaiłas się że możesz o kimś mysleć. Nic nie mówiłas czy przez ten okres czasu miałaś jakis partnerów.
__________________
Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r. |
2009-08-02, 22:34 | #8 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
Zauroczenie
Za słabo go znasz na miłość. Idealizujesz go pewnie, wkręcasz się trochę sama w to zakochanie. Myślisz o nim, marzysz, sama to uczucie podtrzymujesz jak nie masz z nim kontaktu. Domyślam się, że może boisz się odrzucenia i stąd opory przed napisaniem do niego... Ale spójrz na to z innej strony - możesz do niego zagadać zupełnie luźno, koleżeńsko - tu nie ma miejsca na żadne odrzucenie, przecież nie zaproponujesz mu z miejsca ślubu Nieśmiałość - trzeba z nią powalczyć, bo ona w życiu nie pomaga. Trzeba umieć przełamać w razie konieczności. Może nawet masz szansę w nim jakieś uczucia obudzić, do pierwszych miłości często zostaje sentyment... Ale musiałabyś się odważyć i nawiązać kontakt. A potem zależy jak by się potoczyło, bo nie można wykluczyć, że on już dawno tamto zakochanie ma za sobą (3 lata w takim wieku to wiele zmian i masa czasu) i widzi w Tobie tylko koleżankę z wakacji. Ale spróbować warto, bo właściwie nie ma nic do stracenia. |
2009-08-02, 23:22 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 144
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
Ja nie liczę na wielką miłość z jego strony,absolutnie i uważam to za niemożliwe i trudne do zrealizowania.. pomyślałam sobie tylko,że jeżeli odezwę się do niego i trochę naświetlę mu moją sytuacje będzie mi lżej,bo gdy zobaczę że rzeczywiście z jego strony nic nie będzie łatwiej będzie mi dać sobie z tym spokój i zapomnieć. Z drugiej strony chciałabym zobaczyć co on sądzi o tym wszystkim. Chciałabym z nim pogadać,przeprosić za pewne słowa i czyny.. Może rzeczywiście tak jak mówicie nie znam go tylko jego wyobrażenie i chciałabym go...poznać? Sama się już w tym pogubiłam
Edytowane przez VanillaGirl Czas edycji: 2009-08-02 o 23:23 |
2009-08-03, 00:09 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 180
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
Wal prosto z mostu. Wypróbowana metoda na facetów. Możemy się domyślać, co druga osoba myśli, ale to z rzeczywistością może nie mieć nic wspólnego. Zweryfikuj to.
__________________
"W powietrzu czuję:"czegoś" mi brakuje" |
2009-08-03, 05:58 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: WielkaPolska :)
Wiadomości: 6 710
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
skoro z facetem/chłopcem miałaś kontakt 3lata temu, a przez ten czas tylko sporadyczny, to uwierz.. mógł się bardzo zmienić i nie jest taki jak kiedyś.
może gdybyś poznała Go bliżej uznałabyś, że jednak to nie jest ta sama osoba, co ten czas temu, i nagle uczucie minęło? ale nie ma, co gdybać. napisz Mu, co czujesz, bo i tak już długo to odwlekasz |
2009-08-03, 07:55 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
Ja bym mu powiedziała po co masz się męczyć kolejny rok do wakacji. Widać, że Cię to gryzie. A tak poznałabyś go bliżej bo może się okazać, że nie jest wcale taki jakim Ty go sobie wyobrażasz.
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/b38d6dbf95.png http://zaginelaiwonawieczorek.npx.pl/news.php ZAGINEŁA IWONA! |
2009-08-03, 08:04 | #13 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
Cytat:
Można się zauroczyć, zafascynować, zaciekawiać, ale nie zakochać, widzą się raz w roku. nie wiesz jaki on jest, kim on jest i tak dalej. zresztą, czy 17 lat to wiek na miłość .. ?
__________________
|
|
2009-08-03, 08:11 | #14 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
ja bym nie czekała... postaw sie na jego sytuacji-on juz ci kiedys wyznal milosc, a Ty mozna powiedziec, ze go olałaś i jak on ma sie czuc... mysle, ze on cos do ciebie czuje (sadzac po tym co o nim napisalas- moze to nie jest od razu milosc...ale warto to sprawdzic :P) wiec co ci zalezy do niego napisac- jesli wyczujesz ze on nie jest za bardzo szczesliwy ze moze z toba pogadac to dasz sobie spokoj... i tak jak mowia dziewczyny- on mogl sie przez te 3 lata bardzo zmienic...
__________________
"SexAppeal jest w jednej połowie tym co masz, a w drugiej tym co inni myślą, że masz..." |
2009-08-03, 09:04 | #15 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 980
|
Dot.: Wakacyjna miłość - pomocy, nie mogę już tak dalej żyć ;(
Cytat:
Miałaś kogoś wcześniej? Cytat:
Było Średniowiecze mamy już sa sobą To naprawde nic złego pierwsza zagadać albo szczerze powiedziec o swoich uczuciach. Wiele rzeczy to ułatwia, nie ma potem jakiś głupich niedomówień. |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:03.