Trądzik - cz. 2

[gogela]

Napisane przez magica

Sama przygotowuję. Kupuję kwas migdałowy na www.mazidla.com (proszek, stężenie 100 %), w domu mieszam z jakimś hydrolatem, wychodzi mi ok. 30-40 %, potem na buzię na 20 minut, zmywam... Na 3 dzień zaczynam się łuszczyć, po tygodniu skóra super. Najlepiej przeprowadzać całą serię

ja jestem chyba ciezko kapujaca ale nie umialabym przygotowac tego kwasu nie wiedzialabym jakie jest stezenie kiedy osiagnie to wlasciwe i pewnie spalilabym sobie pol twarzy

[adziorek1990]

Napisane przez gogela

ja jestem chyba ciezko kapujaca ale nie umialabym przygotowac tego kwasu nie wiedzialabym jakie jest stezenie kiedy osiagnie to wlasciwe i pewnie spalilabym sobie pol twarzy

TO tak jak ja Wyglądałabym zapewne gorzej niż teraz...;D czego oczywiscie nie chce;D

[gogela]

Napisane przez adziorek1990

TO tak jak ja Wyglądałabym zapewne gorzej niż teraz...;D czego oczywiscie nie chce;D

no ja tez nie chce gorzej chybabym nie wytrzymala ale to by byla fajna sprawa robic sobie ten kwas w domu moze dziewczynki ktore sie na tym znaja napisza nam dokladna instrukcje obslugi hehe

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

a ty adziorek nie masz czasem dzisiaj urodzin?

[201803290936]

Od około 2 tygodni stosuję pomadę Ojca Grzegorza firmy Boniderm. Myje tym twarz rano i wieczorem (lub w ciągu dnia jeśli jest potrzeba, a na wieczór już tylko płynem micelarnym - obecnie mam z Dax Cosmetics, mój pierwszy, ale niebawem mi się skończy i spróbuję inne). Do tego rano, jeśli czuję potrzebę, nakładam na twarz krem (mam taki lekki z J&J) lub przemywam tonikiem Benzacne. Może to znowu chwilowa poprawa, ale na razie jest świetnie. Ta pomada jest trudna w używaniu - najpierw trzeba porządnie wstrząsnąć, potem delikatnie wylać na dłoń i zacząć rozprowadzać po twarzy (wtedy się spienia i już jest OK), do tego zapach średni (sfermentowanego szarego mydła), ale buzia jest po tym gładka, a w moim przypadku jest dodatkowy dużyyy plus - nie mam rumienia, jest jasna, jakby uspokojona. Kupiłam w sklepie zielarskim za 20 zł dużą butelkę.

[adziorek1990]

Napisane przez gogela

no ja tez nie chce gorzej chybabym nie wytrzymala ale to by byla fajna sprawa robic sobie ten kwas w domu moze dziewczynki ktore sie na tym znaja napisza nam dokladna instrukcje obslugi hehe

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

a ty adziorek nie masz czasem dzisiaj urodzin?

Byłabym wdzięczna za dokładą instrukcje przygotowania tego kwasu..;D
A urodziny..owszem mam...;D

[gogela]

Napisane przez Doris1981

Od około 2 tygodni stosuję pomadę Ojca Grzegorza firmy Boniderm. Myje tym twarz rano i wieczorem (lub w ciągu dnia jeśli jest potrzeba, a na wieczór już tylko płynem micelarnym - obecnie mam z Dax Cosmetics, mój pierwszy, ale niebawem mi się skończy i spróbuję inne). Do tego rano, jeśli czuję potrzebę, nakładam na twarz krem (mam taki lekki z J&J) lub przemywam tonikiem Benzacne. Może to znowu chwilowa poprawa, ale na razie jest świetnie. Ta pomada jest trudna w używaniu - najpierw trzeba porządnie wstrząsnąć, potem delikatnie wylać na dłoń i zacząć rozprowadzać po twarzy (wtedy się spienia i już jest OK), do tego zapach średni (sfermentowanego szarego mydła), ale buzia jest po tym gładka, a w moim przypadku jest dodatkowy dużyyy plus - nie mam rumienia, jest jasna, jakby uspokojona. Kupiłam w sklepie zielarskim za 20 zł dużą
butelkę.

ja do mycia stosuje zel z atw z aktywnym srebrem tez bardzo przyjemny juz mam 3 opakowanie taki delikatny dla skory a o to mi wlasnie chodzi

[adziorek1990]

Napisane przez Doris1981

Od około 2 tygodni stosuję pomadę Ojca Grzegorza firmy Boniderm. Myje tym twarz rano i wieczorem (lub w ciągu dnia jeśli jest potrzeba, a na wieczór już tylko płynem micelarnym - obecnie mam z Dax Cosmetics, mój pierwszy, ale niebawem mi się skończy i spróbuję inne). Do tego rano, jeśli czuję potrzebę, nakładam na twarz krem (mam taki lekki z J&J) lub przemywam tonikiem Benzacne. Może to znowu chwilowa poprawa, ale na razie jest świetnie. Ta pomada jest trudna w używaniu - najpierw trzeba porządnie wstrząsnąć, potem delikatnie wylać na dłoń i zacząć rozprowadzać po twarzy (wtedy się spienia i już jest OK), do tego zapach średni (sfermentowanego szarego mydła), ale buzia jest po tym gładka, a w moim przypadku jest dodatkowy dużyyy plus - nie mam rumienia, jest jasna, jakby uspokojona. Kupiłam w sklepie zielarskim za 20 zł dużą butelkę.

A czy ta pomada nadaje się do skóry wrażliwej i alergicznej?;D

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez gogela

ja do mycia stosuje zel z atw z aktywnym srebrem tez bardzo przyjemny juz mam 3 opakowanie taki delikatny dla skory a o to mi wlasnie chodzi

A mogłabyś podać dokładną nazwę tego żelu?

[gogela]

Napisane przez adziorek1990

Byłabym wdzięczna za dokładą instrukcje przygotowania tego kwasu..;D
A urodziny..owszem mam...;D

widzisz ja to wszystko wiem wszystkiego najlepszego kochana a najbardziej zycze ci zebys miala sliczna cere gladziutka i mowie ci to moje zyczenie sie niedlugo spelni zobaczysz:cmo k: ja tez mam urodzinki ale w poniedzialek

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

A mogłabyś podać dokładną nazwę tego żelu? [/QUOTE]


żel do mycia twarzy z aktywnym srebrem acne blocker
tutaj masz link do niego
http://www.atwsklep.pl/index.php?con...&product_id=27

[kalaaga]

ehh dziewczynki muysimy sie wspierac w tych ciezkich chwilach) mam nadzieje ze wszystkie sie szybciutko wyleczymy ze znajdziemy jakis cud-sposob)

[adziorek1990]

Napisane przez gogela

widzisz ja to wszystko wiem wszystkiego najlepszego kochana a najbardziej zycze ci zebys miala sliczna cere gladziutka i mowie ci to moje zyczenie sie niedlugo spelni zobaczysz:cmo k: ja tez mam urodzinki ale w poniedzialek

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

A mogłabyś podać dokładną nazwę tego żelu?

żel do mycia twarzy z aktywnym srebrem acne blocker
tutaj masz link do niego
http://www.atwsklep.pl/index.php?con...&product_id=27
[/QUOTE]


Dziękuję za życzenia i za link..
Ja w takim razie życzonka złoże Ci w poniedziałek

[kasza80]

Do koleżanek, które nie wiedzą jak się zabrać za kwasy (ja też do nich należę ) :
Znalazłam w wątku podanym przez magica taki plan działania dziewczyny, która zaczyna "migdalenie"
Więc tak:
1. Najpierw stworzę tonik migdałowy wg tego przepisu ->
http://mazidla.com/index.php?option=...d=110 &Itemid=2
chodzi o pierwszą wersję z hydromanilem

Używam go przez 2 tygodnie, codziennie wieczorem (oczyszczam twarz żelem a potem nakładam ten tonik)

2. Po 2 tygodniach próbuję stworzyć prawdziwy peeling migdałowy na podstawie przepisu, który podała marta_so:
10% - 0.5ml kwasu; 3,6ml wody
15% - 1ml kwasu; 4,5ml wody
20% - 1,25ml kwasu; 4,0ml wody - ten wybieram
25% - 1,25ml kwasu; 3,0ml wody
30% - 1,25ml kwasu; 2,25ml wody
35% - 1,25ml kwasu; 1,75ml wody
40% - 1,25ml kwasu; 1,5ml wody
45% - 1,25ml kwasu; 1,25ml wody
50% - 1,25ml kwasu; 1,0ml wody

Weteranki kwasów odpowiedziały, że dobry plan Nie bójmy się kwasu migdałowego, podobno nie da się tym zrobić sobie szkody (z tego co czytałam). Ja jeszcze nie zaczęłam, bo szukam odpowiedzi na moje pytanie: "czy można używać migdałka przy karmieniu piersią". Magica, zetknęłaś się może z takim tematem??

[gogela]

Napisane przez kasza80

Do koleżanek, które nie wiedzą jak się zabrać za kwasy (ja też do nich należę ) :
Znalazłam w wątku podanym przez magica taki plan działania dziewczyny, która zaczyna "migdalenie"
Więc tak:
1. Najpierw stworzę tonik migdałowy wg tego przepisu ->
http://mazidla.com/index.php?option=...d=110 &Itemid=2
chodzi o pierwszą wersję z hydromanilem

Używam go przez 2 tygodnie, codziennie wieczorem (oczyszczam twarz żelem a potem nakładam ten tonik)

2. Po 2 tygodniach próbuję stworzyć prawdziwy peeling migdałowy na podstawie przepisu, który podała marta_so:
10% - 0.5ml kwasu; 3,6ml wody
15% - 1ml kwasu; 4,5ml wody
20% - 1,25ml kwasu; 4,0ml wody - ten wybieram
25% - 1,25ml kwasu; 3,0ml wody
30% - 1,25ml kwasu; 2,25ml wody
35% - 1,25ml kwasu; 1,75ml wody
40% - 1,25ml kwasu; 1,5ml wody
45% - 1,25ml kwasu; 1,25ml wody
50% - 1,25ml kwasu; 1,0ml wody

Weteranki kwasów odpowiedziały, że dobry plan Nie bójmy się kwasu migdałowego, podobno nie da się tym zrobić sobie szkody (z tego co czytałam). Ja jeszcze nie zaczęłam, bo szukam odpowiedzi na moje pytanie: "czy można używać migdałka przy karmieniu piersią". Magica, zetknęłaś się może z takim tematem??

dziekujemy ci bardzo kochana moze by mi sie to udalo przy tak szczegolowej instrukcji a ile to wszystko kosztuje kwas migdalowy ,hudromanil( co to jest?), bagietka borokrzemowa, te wzkazniki bo ja nic z tych rzeczy nie mam w domu

[adziorek1990]

Napisane przez gogela

dziekujemy ci bardzo kochana moze by mi sie to udalo przy tak szczegolowej instrukcji a ile to wszystko kosztuje kwas migdalowy ,hudromanil( co to jest?), bagietka borokrzemowa, te wzkazniki bo ja nic z tych rzeczy nie mam w domu

Dziękujemy za szczegółową instrukcje;D Ja również nic z tych rzeczy nie mam w domu i też oczywiście mnie interesuje koszt tego wszystkiego;D i Czy aby na pewno nie można sobie tym zaszkodzić?;D Ja jestem 'dość' młodą osobą i nie chciałabym po tym wszystkim zniszczyć sobie do końca twarzy bo na operacje plastyczną niestety mnie nie stać...

[gogela]

Napisane przez adziorek1990

Dziękujemy za szczegółową instrukcje;D Ja również nic z tych rzeczy nie mam w domu i też oczywiście mnie interesuje koszt tego wszystkiego;D i Czy aby na pewno nie można sobie tym zaszkodzić?;D Ja jestem 'dość' młodą osobą i nie chciałabym po tym wszystkim zniszczyć sobie do końca twarzy bo na operacje plastyczną niestety mnie nie stać...

no mnie tez nie stac juz widze jak my sie za to wszystko wezmiemy hehe moze lepiej nie chociaz mnie tak troszke kusi w gabinecie kosztuje 170 zl wiec na jedna wizyte fundusze pozwolilyby mi isc ale na wiecej to juz niestety nie

[--Olka--]

Napisane przez fillette

dzisiaj byłam u kosmetyczki na oczyszczaniu cery, i wyglądam strasznie

Na mechanicznym oczyszczaniu? Radzę więcej nie chodzić.

Napisane przez magica

A ja dziś obudziłam się w świetnym humorze Pogoda taka ładna, no i buźka-gladziutka! Jestem taka szczęśliwa! Owszem, zostały jeszcze jakieś pryszcze(kilka dosłownie,i to malutkich). Ale dzięki peelingowi migdałoemu ogólnie wygladziła mi się twarz, pojaśniały przebarwienia(tak, tak), zniknęła większość zaskórników... Jestem szczęsliwa!!! JUHUUUUUUUUU!

No to juhuuuu. Gratulacje. Mnie też się uda.
Teraz mam nawet niezłą cerę.
Wkurza mnie tylko taki kawałek brązowej skóry (1cm kw.) na brodzie - posmarowałam bezmyślnie skinorenem na świeżą blinę i wypaliło. Jutro/pojutrze mi zejdzie i odsłoni nową skórę, ale teraz jestem zła.

Mam jeszcze pytanko - ile razy stosowałaś peeling migdałowy?
Ja tylko 2. Nie widziałam efektów. Wiem, że było ich za mało, ale obawiam się dalszego stosowania, bo za każdym razem wyskakiwało mi kilka pryszczy. A jak nie stosuję, to aż tak nie wyskakują. Z drugiej jednak strony muszę pozbyć się przebarwień i zaskórników. I jestem trochę w kropce.
Chyba jeszcze spróbuję peelingu, ale jak znowu mnie wysypie to dam sobie spokój. Może dla mnie coś innego jest przeznaczone.

Tak w ogóle to peeling bardzo łatwo się robi. Ja stosuję właśnie stężenie 20% (może teraz dam 25%).
Kupiłam łyżeczkę 1,25 ml i kwas migdałowy.
Do kieliszka (od wódki) wsypałam miarkę kwasu łyżeczką i wlałam hydrolat (może być woda) za pomocą strzykawki (mam). Potem wymieszałam bagietką i już.
Nakładałam na 30min. Nic mnie nie szczypało, ale nie chciałam przedobrzyć, więc zmywałam kwas.

[adziorek1990]

Napisane przez gogela

no mnie tez nie stac juz widze jak my sie za to wszystko wezmiemy hehe moze lepiej nie chociaz mnie tak troszke kusi w gabinecie kosztuje 170 zl wiec na jedna wizyte fundusze pozwolilyby mi isc ale na wiecej to juz niestety nie

Zgadzam się z Tobą Zauważyłam,że mamy podobne poglądy na to wszystko i z pewnością podobne fundusze do wydania na lekarstwo bądź jakieś 'terapie' dla naszych twarz.. Mnie też to kusi..ale boje się,że zrobie coś nie tak i po tym całym zabiegu będę wyglądać masakrycznie

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez --Olka--

Tak w ogóle to peeling bardzo łatwo się robi. Ja stosuję właśnie stężenie 20% (może teraz dam 25%).
Kupiłam łyżeczkę 1,25 ml i kwas migdałowy.
Do kieliszka (od wódki) wsypałam miarkę kwasu łyżeczką i wlałam hydrolat (może być woda) za pomocą strzykawki (mam). Potem wymieszałam bagietką i już.
Nakładałam na 30min. Nic mnie nie szczypało, ale nie chciałam przedobrzyć, więc zmywałam kwas.

No ja nie wątpię,że łatwo się robi,ale ja jak to ja pewnie zrobiłabym coś nie tak i po tym peelingu z mojej twarzy zostałaby sama czaszka bo skóra by się doszczętnie spaliła

[kasza80]

Napisane przez gogela

dziekujemy ci bardzo kochana moze by mi sie to udalo przy tak szczegolowej instrukcji a ile to wszystko kosztuje kwas migdalowy ,hudromanil( co to jest?), bagietka borokrzemowa, te wzkazniki bo ja nic z tych rzeczy nie mam w domu

Cały koszt znajdziecie na mazidłach - dałam link http://mazidla.com/index.php?option=...d=109&Itemid=2, klikacie na dany składnik i tam macie opis i cenę. No ale jeżeli chcecie, to możemy zrobić razem kalkulację... czyli: kwas migdałowy - 8,45 zł., buteleczka 0,70 zł. + nakrętka (jakieś grosze) +koszt wysyłki jest to najtańsza wersja, bo wodę destylowaną "ukradniecie" tacie z garażu, a jeżeli nie ma to też jest to taniocha 2 zł. za litr, do kupienia w aptece lub na stacji benzynowej. Zlewkę (czyli jakąś miareczkę) znajdziecie przy jakimś syropie (do odmierzenia proporcji, a nie wymieszania, ważne jest, żeby wymieszać w czymś szklanym), a bagietkę - jeżeli nie macie jakiejś szklanej rureczki do wymieszania, to w sumie też możecie kupić na mazidłach - jest to po 1,50 zł. Cały koszt to 8,45 + 0,70 + 2,00 + 1,50 + koszt wysyłki z mazideł. Jeżeli chcemy domieszać jeszcze hydromanil to koszt zwiększa nam się o 12,60 zł (jest to środek nawilżający). Z tego co czytałam to mało kto z tym miesza. Przeważnie migdałek mieszany jest tylko z wodą lub hydrolatem. Także koszt jest śmieszny i każdego na to stać !!!!

[adziorek1990]

Napisane przez kasza80

Cały koszt znajdziecie na mazidłach - dałam link http://mazidla.com/index.php?option=...d=109&Itemid=2, klikacie na dany składnik i tam macie opis i cenę. No ale jeżeli chcecie, to możemy zrobić razem kalkulację... czyli: kwas migdałowy - 8,45 zł., buteleczka 0,70 zł. + nakrętka (jakieś grosze) +koszt wysyłki jest to najtańsza wersja, bo wodę destylowaną "ukradniecie" tacie z garażu, a jeżeli nie ma to też jest to taniocha 2 zł. za litr, do kupienia w aptece lub na stacji benzynowej. Zlewkę (czyli jakąś miareczkę) znajdziecie przy jakimś syropie (do odmierzenia proporcji, a nie wymieszania, ważne jest, żeby wymieszać w czymś szklanym), a bagietkę - jeżeli nie macie jakiejś szklanej rureczki do wymieszania, to w sumie też możecie kupić na mazidłach - jest to po 1,50 zł. Cały koszt to 8,45 + 0,70 + 2,00 + 1,50 + koszt wysyłki z mazideł. Jeżeli chcemy domieszać jeszcze hydromanil to koszt zwiększa nam się o 12,60 zł (jest to środek nawilżający). Z tego co czytałam to mało kto z tym miesza. Przeważnie migdałek mieszany jest tylko z wodą lub hydrolatem. Także koszt jest śmieszny i każdego na to stać !!!!

O jak super Ale wizażanki są kochane Wszystko mamy podane 'na tacy' teraz nic tylko zamawiać Dziękuje(my) bardzo

[podziomka]

Dziewczynyale sie rozpisalyscieU mnie ostanio wielka poprawa w koncu ,bo prawie rocznej walce z wyspem po odstawieniu tab.anty.Serio sadze ,ze suplementacja moze wspomoc walke z tradzikiem.Po paru miesiacach brania Prosterolu/Poldalenu i piciu wierzbownicy,wreszcie sa efekty.Duzo wiecej zaczelam dbac o diete, wiem ,ze to nie ma wiekszego wplywu,ale jak kogos interesuje niech poczyta o wplywie imbiru,kurkumy,silimaryny i zielonej herbaty na tradzik.Nie sa to jakies cudowne srodki ,ale sadze ,ze lekko uregulowaly cere choc w minimalnym stopniu.Tutaj jest nawet dobry watek :

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=351660

Moze to dziwnie zabrzmi ,ale czasem ciesze sie ,ze nie jestem sama z tym problemem i odczuciami.Oczywiscie nikogo nie zycze tego przez co przechodzimy i zycze wam szybkiej poprawy.Niby nie daje by tradzik wplywal na moje zycie,ale zdarzalo sie ,ze nie poszlam na basen ,bo mialam wysyp na dekolcie...badz odmowilam spotkania ze znajomymi z powodu wysypu.Czesto mnie to dolowalo, na szczescie nie wplynelo to na moje relacje z chlopakamiMoze nadarabiam wygadaniem i pewnoscia siebie....tym probuje zakryc jaka wrazliwa jestem na puncie mojej cery.Czasem jest mi ciezko mieszkac z moja przyjaciolka ,ktora ma sliczna cera i nigdy przenigdy nie ma nawet zaskornika na twarzy,a srednio o nia dba tzn chodzi w makijazu spac itd.Ciezko ,bo ja dbam jak tylko moge ,a efekty sa srednie.

Mialam tonik migdalowy z biochemii jakos nie zauwazalym poprawy ,moze zdecyduje sie na peeling.Zaciekawilo mnie to.

[paulinka1919]

znalazlam ten peeling migdalowy na allegro juz gotowy, chyba sie skusze, bo samej obawiam sie, ze zrobię sobie krzywde, ze zle odmierze itd.

[Nikita...]

Hej dziewczyny,
zaciekawil mnie ten peeling, problem w tym, ze praktycznie kazdy peeling mnie podraznia , tworzy mi sie potem taka mini kaszka na twarzy, ktora jest mega przesuszona. Teraz rowniez sie nawilzam bo zestaw Murad mi za bardzo wysuszyl twarz. Juz sama nie wiem co mam robic... kosmetyki na tradzik mnie wysuzaja, kosmetyki do cery mieszanej mnie natluszczaja i zapychaja... a przeszlam juz przez wszystko, od gornej do dolnej polki... niestety, musze szukac dalej ale jestem tym coraz bardziej zmeczona. W pracy wszystkie kolezanki maja ladne cery.
Za chwile przyjdzie czas na walke ze zmarszczkami a ja nadal bedzie sie uzerac z tymi syfami....
Ten, kto tego nie doswiadczyl nie jest w stanie tego zrozumiec niestety...

[adziorek1990]

Napisane przez paulinka1919

znalazlam ten peeling migdalowy na allegro juz gotowy, chyba sie skusze, bo samej obawiam sie, ze zrobię sobie krzywde, ze zle odmierze itd.

a ile kosztuje ten peeling?

[taka_sobie_ja]

chyba się dołączę...
jestem beznazdiejnym przypadkiem któremu nic nie pomaga wczoraj jak w pracy 20 minut - to trochę ohydne - tamowałam krwotok z twarzy (zawadziłam paznokciem o strupek po wyprysku) to aż zaczęłam ryczeć w tej łazience z beznadziejności sytuacji, naprawdę leczę się parę lat i nic nie daje dobrych efektów.
moim problemem są nie tylko pryszcze - ciągle nowe i atakujące głownie policzki - ale ogromne przebarwienia. Policzki mam czerwone w białe kropki "zdrowej skóry" , a nie odwrotnie ;/
mam długie włosy więc zasłaniam te policzki i jakoś idzie. Proszę nie piszcie że to tak jak pod grzywka - że włosy na twarzy jeszcze pogarszają stan cery... W domu mam zawsze związane włosy, a w pracy - 8 godz dziennie - też muszę i jest to dla mnie katorga... w każdym lustrze patrzę czy straszę czy bardzo straszę... ale "nadprogramowo" duża ilość godzin ze związanymi włosami nie pomogła ani trochę!
jak na razie nałożyłam sobie tonik z wody i soku z cytryny, zobaczymy. ponoć na te przebarwienia działa...

[magica]

Dziewczynki, ja niedługo wyjezdzam do rodzinki na tydzień Więc mnie nie będzie Postaram się odpowiedzieć na niektóre pytania(tak na szybko, mam nadzieję, że nikogo nie pominę)

kasza80, przeglądnęłam google i natknęłam się przykładowo na http://www.allegro.pl/item673602732_...g_wys_24h.html. W przeciwskazaniach jest niestety karmienie piersią, więc chyba musisz jeszcze poczekać z migdaleniem
Olu zrobiłam jeden na początku czerwca, potem pod koniec, potem od polowy lipca(tak od 17)mw co tydzień-czyli ok. 4 zabiegi.w serii +te w czerwcu. Powiem szczerze, że po 2 peelingach w lipcu efekty nie były takie jak przedtem-niby coś się łuszczyło, ale pryszcze były. Byłam średnio zadowolona. Dziwne, bo dawniej wystarczyl mi 1 peeling, żeby było pięknie. Dopiero tydzień temu już tak gruntownie wszystko się złuszczyło i jestem w 7 niebie Cera już nie jest taka "zmulona", po prostu gładka. Wczoraj nałożyłam puder mineralny-wyglądałam NORMALNIE! Nawet w przymierzalni w sklepie(wiadomo jakie tam jest światło!). Teraz wyjeżdżam, więc ukręciłam sobie tonik migdałowy-chcę podtrzymać ten efekt

Co do wypalenia sobie skóry-jest to możliwe tylko jeśli da się bardzo duże stężenie, a skóra będzie już wcześniej mocno złuszczona. Ja raz tak zrobiłam- nałożyłam 50% Eh, glupia jestem, ale tak mnie piekło, że wytrzymać się nie dało! Więc zmyłam szybko. Oparzeń żadnych nie było, tylko podrażniona skóra. Więc, drogie wizażanki nie ma się czego obawiać, bo nie wypali Wam skóry bez diabelnego pieczenia-a to na pewno byście poczuły
Moim zdaniem to właśnie jest sposób na trądzik-żadne wysuszające/zasuszające maście, bo to efekt krótkotrwały. Trzeba się raz na jakiś czas moooocno złuszczyć, żeby odsłonić tą świeżą skórkę, która siedzi w ukryciu i czeka tylko, aż da jej się szansę wyjrzeć na ten świat

No a u rodzinki będzie taki wspaniały chłopak I dieszę się, że będę ładnie wyglądać Trzymajcie kciuli

Życzę Wam miłego migdalenia i mocnego łuszczenia, żadnych poparzeń i miłych wrażeń

[adziorek1990]

Napisane przez taka_sobie_ja

chyba się dołączę...
jestem beznazdiejnym przypadkiem któremu nic nie pomaga wczoraj jak w pracy 20 minut - to trochę ohydne - tamowałam krwotok z twarzy (zawadziłam paznokciem o strupek po wyprysku) to aż zaczęłam ryczeć w tej łazience z beznadziejności sytuacji, naprawdę leczę się parę lat i nic nie daje dobrych efektów.
moim problemem są nie tylko pryszcze - ciągle nowe i atakujące głownie policzki - ale ogromne przebarwienia. Policzki mam czerwone w białe kropki "zdrowej skóry" , a nie odwrotnie ;/
mam długie włosy więc zasłaniam te policzki i jakoś idzie. Proszę nie piszcie że to tak jak pod grzywka - że włosy na twarzy jeszcze pogarszają stan cery... W domu mam zawsze związane włosy, a w pracy - 8 godz dziennie - też muszę i jest to dla mnie katorga... w każdym lustrze patrzę czy straszę czy bardzo straszę... ale "nadprogramowo" duża ilość godzin ze związanymi włosami nie pomogła ani trochę!
jak na razie nałożyłam sobie tonik z wody i soku z cytryny, zobaczymy. ponoć na te przebarwienia działa...

Widzę,że coraz więcej nas jest z problemem - TRĄDZIK. Trzeba się wspierać,nie ma co A jeśli chodzi o ten tonik z wody i soku z cytryny to powiem Ci ,że jest bardzo fajny, wiadomo,że jakiś cudów nie możemy się po nim spodziewac ,ale przynajmniej mi te przebarwienia powoli i minimalnie rozjaśnia Myślę,że z Tobą i Twoją buźką będzie podobnie Pozdawiam

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez magica

Dziewczynki, ja niedługo wyjezdzam do rodzinki na tydzień Więc mnie nie będzie Postaram się odpowiedzieć na niektóre pytania(tak na szybko, mam nadzieję, że nikogo nie pominę)

kasza80, przeglądnęłam google i natknęłam się przykładowo na http://www.allegro.pl/item673602732_...g_wys_24h.html. W przeciwskazaniach jest niestety karmienie piersią, więc chyba musisz jeszcze poczekać z migdaleniem
Olu zrobiłam jeden na początku czerwca, potem pod koniec, potem od polowy lipca(tak od 17)mw co tydzień-czyli ok. 4 zabiegi.w serii +te w czerwcu. Powiem szczerze, że po 2 peelingach w lipcu efekty nie były takie jak przedtem-niby coś się łuszczyło, ale pryszcze były. Byłam średnio zadowolona. Dziwne, bo dawniej wystarczyl mi 1 peeling, żeby było pięknie. Dopiero tydzień temu już tak gruntownie wszystko się złuszczyło i jestem w 7 niebie Cera już nie jest taka "zmulona", po prostu gładka. Wczoraj nałożyłam puder mineralny-wyglądałam NORMALNIE! Nawet w przymierzalni w sklepie(wiadomo jakie tam jest światło!). Teraz wyjeżdżam, więc ukręciłam sobie tonik migdałowy-chcę podtrzymać ten efekt

Co do wypalenia sobie skóry-jest to możliwe tylko jeśli da się bardzo duże stężenie, a skóra będzie już wcześniej mocno złuszczona. Ja raz tak zrobiłam- nałożyłam 50% Eh, glupia jestem, ale tak mnie piekło, że wytrzymać się nie dało! Więc zmyłam szybko. Oparzeń żadnych nie było, tylko podrażniona skóra. Więc, drogie wizażanki nie ma się czego obawiać, bo nie wypali Wam skóry bez diabelnego pieczenia-a to na pewno byście poczuły
Moim zdaniem to właśnie jest sposób na trądzik-żadne wysuszające/zasuszające maście, bo to efekt krótkotrwały. Trzeba się raz na jakiś czas moooocno złuszczyć, żeby odsłonić tą świeżą skórkę, która siedzi w ukryciu i czeka tylko, aż da jej się szansę wyjrzeć na ten świat

No a u rodzinki będzie taki wspaniały chłopak I dieszę się, że będę ładnie wyglądać Trzymajcie kciuli

Życzę Wam miłego migdalenia i mocnego łuszczenia, żadnych poparzeń i miłych wrażeń

To my w takim razie 3mamy kciuki za Twój piękny wygląd i za chłopaka

[gogela]

no ja tez trzymam kciuki i tak sie caly czas zastanawiam nad tym kwasem migdalowym bo u mnie u kosmetyczki kosztuje 100 zl a sama jednak boje sie zrobic ale jeszcze przemysle sprawe u mnie dzisiaj nie za dobrze wogole przez skinoren mam taka blada twarz okropna i te przebarwienia sa jeszcze bardziej widocznemasakra ale co tam na pocieszenie pokrecilam sobie wloski i sa sliczne hehe chociaz topozdrawiam was

[paulinka1919]

Adzioerk1990 wejdz sobie na allegro i tam w miejsce szukaj wpisz "peeling migdalowy" wyskoczy Ci troche tego. ceny sa przerozne. mnie zainteresowala ten za ok 40zł, bo to tak jakby cala seria ,ale nie wiem czy jak taki tani, to nie jakis gorszy.
choc jestem przekonania ,ze nie zawsze drozsze=lepsze i chyba, dlatego wlasnie ten zamowię.
dzis w nocy bylam na imprezie i mialam makijaz przez cala noc, a wiadomo, ze w nocy skora wszystko lepiej pochlania, rano jak sie obuzialam to masakra, tak mnie wysypalo tzn. caly prawy policzek. a mialam juz taka ladna buzke... coz od rana walcze z tym za pomoca skinorenu, moze pomoze

[adziorek1990]

No tak ceny są różne Ja mam podobnie jak gogela (boje sie sama to zrobić) wolałabym to zrobić pod okiem kogoś kto się na tym zna bądź kiedyś sam to już robił.A jesli chodzi o dzisiejszy wygląd mojej twarzy to...nie jest źle,ale nie jest też dobrze Pozdrawiam

[paulinka1919]

No ja tez się boje, ale szkoda mi 100zł, ktorych zreszta nie mam
ja myslalam o znajomej kosmetyczce, zeby mi u mnie w domu zrobila zawsze to bedzie taniej, a w salonie niestety taniej nie moze policzyc.

[gogela]

Napisane przez paulinka1919

No ja tez się boje, ale szkoda mi 100zł, ktorych zreszta nie mam
ja myslalam o znajomej kosmetyczce, zeby mi u mnie w domu zrobila zawsze to bedzie taniej, a w salonie niestety taniej nie moze policzyc.

to by byla dobra mysl tylko ja hmm takiej znajomej kosmetyczki nie posiadam moze bym tez sobie zamowila na allegro musze poszukac no bo wiadomo ze to bedzie latwiejsze tylko nalozyc na buzie i juz przynajmiej mam taka nadzieje juz sie nic z tym nie kombinuje?