PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał" - Strona 33 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-08-21, 19:45   #961
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość


A ja durna zamiast bety pakować, to nic nie wiem i na rolkach jeżdżę...
no kropka zamsciłysmy misje ... Nika mnie nie wpusciła .. bo Ciebie nie zabrałam wiec wróciłam

Cytat:
Napisane przez malami82 Pokaż wiadomość
Byłam u lekarza i podglądałam jajeczka Na początku lekarz stwierdził, że w prawym jajniku mam jajeczko 13 mm a po chwili dodał - To chyba celuje Pani w bliźniaki bo okazało się, że w drugim jajniku też takie jajeczko. Dziś 9 dc. Kolejna wizyta w poniedziałek.
Tylko endo mam baaaardzo słabiutkie - 3mm
Jak nie urok to ... lekarz powiedział, że może jeszcze urośnie. Mam pić siemię lniane, jeść morele i orzechy i przepisał mi estrofem mite. Dodał też, że są przypadki, że Clo tak działa - pobudza jajniki a blokuje endo. Gdybym okazała się takim "przypadkiem" zmieni mi leki.
A pobolewanie jajników to może być reakcja na wzrost jajeczek.


malami choduj endo ... a ja trzymam kciuki i nei puszczam az + nie bedzie - jasne ??? to moze troszke pod rozkaz wiec wiesz jak sie masz


Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Witajcie...
czy wiecie, że wczoraj wpadłam w taki szał sprzątania, że zapomniałam ugotować obiad....... mąz wrócił a tu ...nic on oczywiście, zawsze mi powtarza, że nie wymaga oboadu na stole , ale ja się głupio czułam...w rezultacie pojechaliśmy do pizzerii po lasagnię...dziewczyny..ni ebo w gębie

dziś byliśmy u połoznej , wsio ok!


kurde walił ktoś wczoraj w nocy do drzwi , ale wstawac mi się nie chciało...czy to byłyście wy???



ale zgadzam się z Kropką, że faceta trzeba czasem puścić do jaskini... ja tęsknię z mężem i jak wraca do domu to mogłabym go na krok nie odstępowac, ale powtarzam sobie często: daj mu czas tylko dla niego. mój mąż jak chce posiedzieć w przy kompie w celach rekreacyjnych to zwykle pyta , czy może, czy wolę coś razem zrobić itp. i choć czasem wolę razem, to mówię: nie słonko, idę poprasuję , albo zadzwonię do siostry itp itd, a ty idź i sobie odpocznij.

a ja myslałam ze amcie taki twardy sen ... no nic nastepnym razem zawitamy w dzien zeby nie było ... hyhyhy

super ze z Lenka wsio oki

hmmm a moj nie pyta czy moze psoiedziec na kopie tylko zazwyczaj czeka na chwile gdy mowie ide na tv telenowela leci delikatnie zmywa sie w strone kompa ... ale jak on mecz oglada to ja i tak mam duzo czasu na stukanie - taki meczomaniak z niego ....
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-21, 19:46   #962
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez kachula27 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

Powiedzcie prosze czy ktoras z Was ma moze wiesci od Bazylki....dawno jej nie bylo wiec zaczelam sie martwic.....

Tymczasem troszke wiruskow ciazowych od mojego 30 tygodniowego brzucholka: magia::magi a::m agia::magia :

lapie wiruska a co !
co do Bazylki to ... Agatka chce zyc zyciem tak jak im pisane a nie stałym nakrecaniem sie ... chwilowo nas opusciła ....
- ale zobaczycie ze wroci z brzuszkiem


Cytat:
Napisane przez aankaa78 Pokaż wiadomość
Witam Dziewczyny. Pora się odezwac. Przepraszam,że tak długo nie pisałam, ale zmiany w życiu nie pozwoliły mi na to. Biorę rozwód i teraz może byc tylko lepiej. Kiedyś wrócę do Was dajcie mi tylko troszke czasu. Pamietajcie o mnie, a ja będę Was podczytywała
Pozdrawiam serdecznie. Proszę o usunięcie mnie z listy.


anka z przykroscia usune Cie z listy, ale wierze ze wkrótce wrócisz ... zycze Ci powodzenia i zeby zycie ułozyło sie dokladnie tak jak tego chcesz ...


Kapuściane Pole




ania p (Anna, 27 lat) ~~~~~~~~~~~~@ 29.07 Warszawa
agabil1 (Agnieszka, 33lata)~~~~~~~ @ 20.07 Łódź
asia_stan (Asia, 36 lat)~~~~~~~~~~ @ 20.05 lubuskie
Bazylia 222 (Agata, 27 lat)~~~~~~~@ 02.07
Coralady (Nela 28 lat)~~~~~~~~~~~@ 24.07 Malopolska

Dafreen (Anna, 32 lata)~~~~~~~~~~ @ 28.07 Warszawa
Darianna25 (Daria, 31 lat)~~~~~~~ @ 10.08 Croydon U.K.
Dra (Daria, 22 lata)
~~~~~~~~~~~~~ @ 13.08Wlkp
edzia (Edyta 31lat)~~~~~~~~~~~~~~ @ 19.07 Kraków-Roma
Falbala (Basia 26 lat)~~~~~~~~~~~~ @29.07
golgie ( 29 lat)~~~~~~~~~~~~ @19.07 Wrocław
gragu (Grażyna, 29 lat) ~~~~~~~~~~ @ 01.03
Jagda26 (Jagoda 26 lat)~~~~~~~~~~ @ 24.02
KBKatarynka (Kasia 25lata)~~~~~~~@ 26.07
Kasia23 (Kasia, 29 lat)~~~~~~~~~~~~@ 10.08 Świnoujście
ka_ro_li_na (Karolina 24lata)~~~~~~@29.07
Konczita ( Dorota, 25 lata)~~~~~~~~ @ 18.08 Śląsk
Malami82 (Agnieszka 28 lat)~~~~~~~@ 12.08
Melisanka (Ania, 23 lata)~~~~~~~~~ @ 31.01 Königsbach starania zawieszone
Migavka (Joanna, 29 lat)~~~~~~~~~~@ 29.03 mazowsze
Olivka_7 (Aneta, 25 lat)~~~~~~~~~~ @ 03.08 Kraków
Ryba82, (Iza, 27 lat)~~~~~~~~~~~~~@04.03 Częstochowa
stokrotka_to_ja (Justyna, 25 lat)~@ 09.08
velluto (Agnieszka 30 lat)~~~~~~~~~@ 29.07
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-21, 20:15   #963
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość




o rety co za historia....

opowiem , bo mi się zebrało...
dzień przed ślubem, mój mąż został z naszego pokoju wyeksmitowany do pokoju swego brata , a moje 2 najlepsze przyjaciółki i żona brata mojego męża wyprawiły mi wieczór panieński w naszej sypialni. oznajmiono mi również, że od tej chwili do slubu nie zobaczę już przyszłego męża.
wieczór panieński przebiegał cudownie w smiechach , robieniu makijażu , mierzeniu sukni itp...aż nagle BUM ciemno- zabrało elektryczność w całej wsi...
wszyscy spacerowali ze świeczkami totalny zamęt , ciemno jak grobie...ja oczywiście też wyszłam na schody i korytarz... i tam całkiem przypadkiem spotkaliśmy się z moim przyszłym mężem...tylko mnie objął , powiedział, że mnie kocha i pocałował taaak namiętnie...a potem usłyszeliśmy głosy przyjaciół i szybko uciekliśmy każde w swoją stronę...ale jak mnie ktoś zapyta o najbardziej romantyczny pocałunek mojego zycia...to to był własnie TEN...



Nika - ale super fajne wspomnienia . ja jakos wogóle nie była przejęta śluben bo miałam już w brzuszku Szymka i jakoś to było dla mnie najważniejsze .. Zreszta mieliśmy zaplanowany ślub na czerwiec 2009 dokładnie na 20go ale J mnie namówił żeby przełozyć . i w sumie dobrze bo teraz bym pewnie nie miała czasu na przygotowania
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-21, 22:34   #964
malami82
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 641
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
no kropka zamsciłysmy misje ... Nika mnie nie wpusciła .. bo Ciebie nie zabrałam wiec wróciłam



malami choduj endo ... a ja trzymam kciuki i nei puszczam az + nie bedzie - jasne ??? to moze troszke pod rozkaz wiec wiesz jak sie masz




a ja myslałam ze amcie taki twardy sen ... no nic nastepnym razem zawitamy w dzien zeby nie było ... hyhyhy

super ze z Lenka wsio oki

hmmm a moj nie pyta czy moze psoiedziec na kopie tylko zazwyczaj czeka na chwile gdy mowie ide na tv telenowela leci delikatnie zmywa sie w strone kompa ... ale jak on mecz oglada to ja i tak mam duzo czasu na stukanie - taki meczomaniak z niego ....
Konczito będę się dzielnie starać. W poniedziałek się okaże czy endo jest lepsze. A robię co w mojej mocy. Siemię lniane 2 razy dzisiaj było. Do tego orzechy włoskie i czerwone wino, a na dobranoc wypiję zioła o.Sroki.

Widziałam nowe fluidki, więc przechwytuję
__________________
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)


malami82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-22, 10:27   #965
agusia8524
Zakorzenienie
 
Avatar agusia8524
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez aankaa78 Pokaż wiadomość
Witam Dziewczyny. Pora się odezwac. Przepraszam,że tak długo nie pisałam, ale zmiany w życiu nie pozwoliły mi na to. Biorę rozwód i teraz może byc tylko lepiej. Kiedyś wrócę do Was dajcie mi tylko troszke czasu. Pamietajcie o mnie, a ja będę Was podczytywała
Pozdrawiam serdecznie. Proszę o usunięcie mnie z listy.
Trzymaj się kochana i dużo siły, kurde dziwne rzeczy się dzieją na tym świecie ale mam nadzieję, że kiedyś to wszystko musi się sensownie poukładać
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
agusia8524 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-22, 11:46   #966
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

witajcie
Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość
hej słoneczka ,

widzę, że dyskusje małżeńskie...
my ślubu nie mamy, a jesteśmy ze sobą chyba z 6 lat z małą przerwą

ślub nigdy nie był u mnie na pierwszym miejscu, dobrze jest nam tak jak jest, mieszkamy razem juz tyle czasu, że chyba za wiele by nie zmienił ... wychowujemy jedno dziecko... a przynajmniej staramy się zapanować nad nastolatką ... staramy się o drugie .... nie zawsze jest różowo i kolorowa, ale jesteśmy razem i to jest najważniejsze...
ślub zaczął nam w zasadzie chodzić po głowie dopiero teraz... ale że my jesteśmy inni niż wszyscy, chcemy niestandardowy ślub... cywilny w ogrodach hotelu naszego kumpla, a potem zamiast wesela grill i kapela rock and roll-owa ... nie chcemy znajomych pod krawatami ani wyfiokowanych koleżanek... chcemy żeby inni podzieli z nami radość i czuli się swobodnie...

przerażają mnie takie historie jak naszych znajomi... wzięli ślub w maju, bo jak stwierdziła Kasia "chciałam wziąść ślub przed 30-dziestką i dopięłam swego".... jak dla mnie tragedia.... żadnego u mich wielkiego uczucia, żadnego spontanu, nic... wszystko niemalże wyliczone co do dnia i godziny... po roku od poznania były zaręczyny, pół roku po zaręczynach ślub... a pół roku po ślubie zaczną starać się o dziecko....[/SIZE][/FONT]
najlepiej żyć tak jak oboje chca,a nie ze zamieszkaja razem t nie wypada ze slubu,nie zyjemy w sredniowieczu już,albo na pokaz,tak jak moja znajoma prosto z mostu na pokaz brala ,zeby sie pochwalic suknia i ze jaka ona wazna... bez komentarza sorki,ale takie podejsci nie wróży dobrze...

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość


Ja mam znajomych sa 11 lat razem trzecie dziecko w drodze , a w 2011 biorą ślub . Tak sobie wymyślili po tylu latach . Są super parą i brak ślubu w niczym im nie przeszkadza. Drugich też takiech znam mówią o sobie mąż - żona maja dwoje dzieci , tez bez ślubu . Nie kazdemu papier jest potrzebny . A już najbardziej nie rozumiem ludzi którzy chodza do kościoła od wielkiego dzwonu i biora slub kościelny . Dla mnie taki slub powinien być dla osób wierzacych - praktykujacych . to oczywiscie tylko moje zdanie
a pewnie sa takie pary co po apru latach nagle chcą ślub,jedni d razu inni po paru latach,najważniejsze jest szczęście...
ja akurat nie wyznaje żadnej religii,ale mam to samo zdanie ludzie nie chcodza do kosciola,moze raz na rok,a jak slub to chyc do kosciola,bo slub koscielny wazny...a cywilny to nie,tak jak moja babcia scub cywilny to zyc jak na kocia lape ... kościelny cywilny dla mnie to taki sam,a nie ze jednen wazniejszy od drugiego...
tak slub koscielny powinien byc w kosciele jak praktykuje ta religie ...
a okreslenie jesem katolikiem nie praktykujacym to mnie rozsmiesza,bo nie ma takiego czegosc,bo albo wierzysz i praktykujesz,albo nie,a ludzie chybva nie wiedza,ze czesto zaprzeczajace slowa mowia...
Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość

hahaha, my też mieliśmy ślub inny niż wszystkie. też cywilny, ale za to z piękną oprawą muzyczną, a zamiast wesela wynajęliśmy nad jeziorem wielki dom na parę dni , gdzie nasze rodziny i przyjaciele pomieszkały razem, gdzie odbyło się malutkie na 25 osób przyjęcie weselne z muzyką Sinatry. Zdjęcia robił mój przyjaciel i jego dziewczyna. To był cudowny czas, bo byliśmy otoczeni tylko najbliższymi nam ludźmi, którzy dzielili z nami tą specjalną chwile...wspomnienia...be zcenne...

opowiem , bo mi się zebrało...
dzień przed ślubem, mój mąż został z naszego pokoju wyeksmitowany do pokoju swego brata , a moje 2 najlepsze przyjaciółki i żona brata mojego męża wyprawiły mi wieczór panieński w naszej sypialni. oznajmiono mi również, że od tej chwili do slubu nie zobaczę już przyszłego męża.
wieczór panieński przebiegał cudownie w smiechach , robieniu makijażu , mierzeniu sukni itp...aż nagle BUM ciemno- zabrało elektryczność w całej wsi...
wszyscy spacerowali ze świeczkami totalny zamęt , ciemno jak grobie...ja oczywiście też wyszłam na schody i korytarz... i tam całkiem przypadkiem spotkaliśmy się z moim przyszłym mężem...tylko mnie objął , powiedział, że mnie kocha i pocałował taaak namiętnie...a potem usłyszeliśmy głosy przyjaciół i szybko uciekliśmy każde w swoją stronę...ale jak mnie ktoś zapyta o najbardziej romantyczny pocałunek mojego zycia...to to był własnie TEN...

jak ktoś chce slub to własnie ten wymarzony on jest najlepszy
ale historia,az sie wzruszyłam i ciarki mi przeszły

Cytat:
Napisane przez aankaa78 Pokaż wiadomość
Witam Dziewczyny. Pora się odezwac. Przepraszam,że tak długo nie pisałam, ale zmiany w życiu nie pozwoliły mi na to. Biorę rozwód i teraz może byc tylko lepiej. Kiedyś wrócę do Was dajcie mi tylko troszke czasu. Pamietajcie o mnie, a ja będę Was podczytywała
Pozdrawiam serdecznie. Proszę o usunięcie mnie z listy.
trzymaj się kochana

Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość

lapie wiruska a co !
co do Bazylki to ... Agatka chce zyc zyciem tak jak im pisane a nie stałym nakrecaniem sie ... chwilowo nas opusciła ....
- ale zobaczycie ze wroci z brzuszkiem

ja rozumiem Bazylke musi odpocząć,a wiadomo jak tu sie wchodzi na forum czyta sie to nie da sie calkowicie wylaczyc nakrecanie,niech odpocznie i niech wraca
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-22, 13:26   #967
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Kropeczko, wiesz jak to jest . nie ma związków idealnych szczególnie z takim cholerykiem i emocjonalnym kołtunkiem jak ja...
|Cholerykiem? Kochana, do choleryka to Ci daleko... Swoją drogą, jeśli Ty jesteś emocjonalnym kołtunkiem, to kim jest mój mąż?

Cytat:
Napisane przez aankaa78 Pokaż wiadomość
Witam Dziewczyny. Pora się odezwac. Przepraszam,że tak długo nie pisałam, ale zmiany w życiu nie pozwoliły mi na to. Biorę rozwód i teraz może byc tylko lepiej. Kiedyś wrócę do Was dajcie mi tylko troszke czasu. Pamietajcie o mnie, a ja będę Was podczytywała
Pozdrawiam serdecznie. Proszę o usunięcie mnie z listy.


To taki efekt wakacji w Chorwacji?

Nie wiem co napisać...
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2009-08-22 o 13:28
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-22, 17:02   #968
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Hej,
Jestem na chwilkę.
Nie jestem w stanie Was przeczytać.Będe nadrabiać jak wróce do domu.
Skorzystałam u brata z netu i ide zaraz na panieński.
Byłam u gin.Zero owulacji w tym cyklu 9(spodziewałam sie).Mam jakiś płyn w jajowodach .Pobrano mi posiew i krew na jakieś hormony.W poniedziałek sie dowiem czy ide na laparoskopie i sprawdzenie drożnosć jajników.Zabieg bedzie w środe jakby co.Przed weselem ale dam rade.
Niestety już straciłam nadzieje.Moze sie okazać się najgorsze.
Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-22, 17:33   #969
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Konczitko proszę o zmianę
agabil1 (Agnieszka, 33lata)~~~~~~~ @ 16.08 Łódź
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-22, 19:14   #970
agusia8524
Zakorzenienie
 
Avatar agusia8524
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
Hej,
Jestem na chwilkę.
Nie jestem w stanie Was przeczytać.Będe nadrabiać jak wróce do domu.
Skorzystałam u brata z netu i ide zaraz na panieński.
Byłam u gin.Zero owulacji w tym cyklu 9(spodziewałam sie).Mam jakiś płyn w jajowodach .Pobrano mi posiew i krew na jakieś hormony.W poniedziałek sie dowiem czy ide na laparoskopie i sprawdzenie drożnosć jajników.Zabieg bedzie w środe jakby co.Przed weselem ale dam rade.
Niestety już straciłam nadzieje.Moze sie okazać się najgorsze.
trzymaj się kochana może nie będzie tak źle...grunt, że jakieś konkretne działanie są podjęte

a ja zaraz na imprezke śmigam, ale mam dość...nerwy mi puszczają^&*$#*&!@@piiiii iiiiiiiiii uhhh, wykończona jestem swoją sytuacją, cieszyć się nie umiem z wielu rzeczy, choć mam powody, budzę się z taką pustką cholerną rano...ja jestem jakaś nienormalna...oprócz faceta wszystko się układa...a ja mam siebie dość, wkur... się na znajomych o wszystko i o nic echhhludu a jakoś ta znajomość się za mną targa poniekąd z mojej winy i nie potrafię jakoś tego ogarnąć kto mi da??
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
agusia8524 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-22, 20:25   #971
Mientka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 313
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Hej dziewczynki.
Poczytuję was jak mam chwilę, tak tu u was ciepło i przyjaźnie.
Tak mi dzisiaj źle.
Dlaczego mój mąż nie chce się kochać jak są największe szanse.
Może on wcale nie chce tego dziecka, mówi że wywieram na niego presję, że powinno być spontanicznie, ale spontanicznie jest od trzech lat i nie ma dzidzi.
Musimy wcelować w owulację bo nic z tego nie będzie.
W dodatku mam szefa psychopatę - nie zwalniam się tylko dlatego że mam nadzieję że się uda.
W dodatku nie pojechałam tydzień temu z bratem męża i jego żoną nad wodę, bo nie chciałam się z nią spotkać. Są trzy miesiące po ślubie i już im się udało, ona jest w ciąży, a ja nie chcę jej oglądać. Boję się że jak ją zobaczę to zacznę płakać.
To takie niesprawiedliwe. Wiem że nie mogę wiecznie jej unikać, ale nie wiem jak ja to przeżyję - jej zaokrąglający się brzuszek.
Czuję się taka pusta w środku i do niczego.
Tak się staram, w tamtym roku przez 3 cykle brałam CLO ale nic nie pomogło.
Teraz łykam castagnus, kwas foliowy, siemię lniane, pije czerwone wino, wcinam morele itd.....
Czasem myślę że im bardziej się staram, tym jest gorzej.
Tak mi źle.
Mientka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-22, 20:33   #972
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
Hej,
Jestem na chwilkę.
Nie jestem w stanie Was przeczytać.Będe nadrabiać jak wróce do domu.
Skorzystałam u brata z netu i ide zaraz na panieński.
Byłam u gin.Zero owulacji w tym cyklu 9(spodziewałam sie).Mam jakiś płyn w jajowodach .Pobrano mi posiew i krew na jakieś hormony.W poniedziałek sie dowiem czy ide na laparoskopie i sprawdzenie drożnosć jajników.Zabieg bedzie w środe jakby co.Przed weselem ale dam rade.
Niestety już straciłam nadzieje.Moze sie okazać się najgorsze.
Trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez agusia8524 Pokaż wiadomość
trpotrafię jakoś tego ogarnąć kto mi da??
Ja ci dam
Ogarniamy się


A ja dziś w pracy byłam więc nic ciekawego się nie działo terAZ popijam soczek i ogladam kabarety , młody już śpi więc luzik

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Mientka Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki.
Poczytuję was jak mam chwilę, tak tu u was ciepło i przyjaźnie.
Tak mi dzisiaj źle.
Dlaczego mój mąż nie chce się kochać jak są największe szanse.
Może on wcale nie chce tego dziecka, mówi że wywieram na niego presję, że powinno być spontanicznie, ale spontanicznie jest od trzech lat i nie ma dzidzi.
Musimy wcelować w owulację bo nic z tego nie będzie.
W dodatku mam szefa psychopatę - nie zwalniam się tylko dlatego że mam nadzieję że się uda.
W dodatku nie pojechałam tydzień temu z bratem męża i jego żoną nad wodę, bo nie chciałam się z nią spotkać. Są trzy miesiące po ślubie i już im się udało, ona jest w ciąży, a ja nie chcę jej oglądać. Boję się że jak ją zobaczę to zacznę płakać.
To takie niesprawiedliwe. Wiem że nie mogę wiecznie jej unikać, ale nie wiem jak ja to przeżyję - jej zaokrąglający się brzuszek.
Czuję się taka pusta w środku i do niczego.
Tak się staram, w tamtym roku przez 3 cykle brałam CLO ale nic nie pomogło.
Teraz łykam castagnus, kwas foliowy, siemię lniane, pije czerwone wino, wcinam morele itd.....
Czasem myślę że im bardziej się staram, tym jest gorzej.
Tak mi źle.

Bo czasami tak już chyba do d.. w tym zyciu jest , ze jak się czegoś bardzo chce to jakoś nie chce to do nas przyjść Choć ja się Tobie wcale nie dziwię że tak Ci z tym źle skoro dookoła wszystkim się udaje . Pogadaj może na spokojnie z mężem , wytłumacz co czujesz itp. Może jakoś lepiej wam się zrobi . faceci już tak chyba mają że jak się wywiera na nich presje to robią zupełnie odwrotnie
Tulam mocno
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-23, 10:01   #973
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
Byłam u gin.Zero owulacji w tym cyklu 9(spodziewałam sie).Mam jakiś płyn w jajowodach .Pobrano mi posiew i krew na jakieś hormony.W poniedziałek sie dowiem czy ide na laparoskopie i sprawdzenie drożnosć jajników.Zabieg bedzie w środe jakby co.Przed weselem ale dam rade.
Niestety już straciłam nadzieje.Moze sie okazać się najgorsze.
Nie ma co krakać. Zakładać trzeba najlepsze, nie najgorsze.

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Cytat:
Napisane przez agabil1 Pokaż wiadomość
Konczitko proszę o zmianę
agabil1 (Agnieszka, 33lata)~~~~~~~ @ 16.08 Łódź
Aguś, co u Ciebie?

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Cytat:
Napisane przez agusia8524 Pokaż wiadomość

a ja zaraz na imprezke śmigam, ale mam dość...nerwy mi puszczają^&*$#*&!@@piiiii iiiiiiiiii uhhh, wykończona jestem swoją sytuacją, cieszyć się nie umiem z wielu rzeczy, choć mam powody, budzę się z taką pustką cholerną rano...ja jestem jakaś nienormalna...oprócz faceta wszystko się układa...a ja mam siebie dość, wkur... się na znajomych o wszystko i o nic echhhludu a jakoś ta znajomość się za mną targa poniekąd z mojej winy i nie potrafię jakoś tego ogarnąć kto mi da??


Zajmij się kobieto czymś miłym, znajdź sobie pasję jakąś, hobby, coś co Ci sprawi radość... Powinnaś się cieszyć, że facet nie zmarnował Ci 10 albo 20 lat i czerpać radość z każdej zaoszczędzonej minuty.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Mientka Pokaż wiadomość
Tak mi dzisiaj źle.
Dlaczego mój mąż nie chce się kochać jak są największe szanse.
Może on wcale nie chce tego dziecka, mówi że wywieram na niego presję, że powinno być spontanicznie, ale spontanicznie jest od trzech lat i nie ma dzidzi.
Musimy wcelować w owulację bo nic z tego nie będzie.
Rozmawiałaś z nim? Tak spokojnie? Wytłumaczyłaś, że w roku jest jakieś 12-13 szans tylko? I to zakładając, że co miesiąc jest owu.
Wyjaśniłaś, że komórka jajowa żyje dobę, więc spontaniczny seks (np. 20go dnia cyklu) nic nie da?
Może on nie rozumie naszej biologii po prostu?
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-23, 10:13   #974
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Kropko a co u Ciebie?
U mnie nieciekawie zdrowotnie, poza tym bez zmian
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-23, 10:30   #975
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez agabil1 Pokaż wiadomość
Kropko a co u Ciebie?
U mnie nieciekawie zdrowotnie, poza tym bez zmian
U mnie spokojnie, weszłam w fazę: dobrze jest jak jest.

Nieciekawie? Tzn. bez zmian, żadnej poprawy?
A jak leczenie męża??
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-08-23, 13:05   #976
agusia8524
Zakorzenienie
 
Avatar agusia8524
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

[QUOTE=kropka75;13859177]Nie ma co krakać. Zakładać trzeba najlepsze, nie najgorsze.

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------


Aguś, co u Ciebie?

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------




Zajmij się kobieto czymś miłym, znajdź sobie pasję jakąś, hobby, coś co Ci sprawi radość... Powinnaś się cieszyć, że facet nie zmarnował Ci 10 albo 20 lat i czerpać radość z każdej zaoszczędzonej minuty.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------
/QUOTE]


Kropka, ja Cię kocham
Dzięki dziewczyny
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
agusia8524 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-23, 14:48   #977
aaniutek
Rozeznanie
 
Avatar aaniutek
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Brv / Wawa
Wiadomości: 597
GG do aaniutek
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

cześć,
przy niedzieli musiałam już znaleźć czas i sie odezwać.
Dostałam już przesyłkę z FemiFertilem. 3 opakowania, czekam na @ i zaczynam brać. Swoja drogą firma działa błyskawicznie, półtora dnia i paczka u mnie już była. Mierzenie temperatury już w toku. Wykresiki robimy

jeśli mogę prosić o dopisanie mnie do listy i @ ostatnia 2.08

Pozdrawiam Was i zaczynam po mału zbierać mysli o zrobieniu obiadu
aaniutek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-23, 15:29   #978
KBKatarynka
Raczkowanie
 
Avatar KBKatarynka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: duże miasto
Wiadomości: 164
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Witam kochane staraczki i zaciążone po przerwie.
Krótkie to były wakacje, ale zawsze cuś jak mówią. Nie mam siły nadrabiać wszystkiego, ale też dzięki Rumiankowa za fluidki, Niki-przyjemna okolica i widzę, że więcej chętnych do adopcji, ale pamiętaj JA BYŁAM PIERWSZA :P
Byliśmy kilka dni nad morzem...27 dnia cyklu (przed wyjazdem) zrobiłam test...bałam się, że zobaczę tę jedną kreskę i nic więcej...a myślałam sobie, że nad morzem to by było tak miło powiedzieć mężusiowi, że się udało...
Kochane jeszcze hip hip huurraaa optymizmem nie wybucham, bo miałam ostatnio długie cykle, nawet do 33 dni, ale tym razem test zrobiłam, bo owulkę miałam jakoś 13 dc (w tym cyklu), to sobie wyliczyłam, że 27 dc jeśli już by ktoś pomieszkiwał, to by wyszło. No i były 2 kreseczki!!! Bardzo się ucieszyłam i odrazu przeraziłam, bo ostatnio jakieś przeziębienie mam i jeszcze kalszel mi został, ale już rzadziej dusi. Wiecie, dziś 29 dc i na razie @ nie ma, ale obiecałam sobie grzecznie czekać do 34 dc i wtedy zrobię drugi test. Wiecie mam stracha, że może te wcześniejsze cykle też "były udane" a potem w 32 dc, czy 33 dc nadchodziła @, a że testów wtedy nie robiłam, to trudno sprawdzić jak było. Myślę pozytywnie, ale liczę się ze wszystkim....a piersiaczki to mnie od dnia owulki pobolewają do dnia dzisiejszego a jutro do pracki i wake up o 6 rano a mi się tak bardzo nie chce NIC!:P pozdrawiam Was Kochane i dam znać za jakiś czas, jak tam się poukładało. No i dzięki za cierpliwość Niech ta IX część będzie dla nas wszystkich końcem wielkiego początki buziaki
__________________
Życie Cudem Jest !!!

Edytowane przez KBKatarynka
Czas edycji: 2009-08-23 o 15:35
KBKatarynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-23, 16:11   #979
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez agusia8524 Pokaż wiadomość

Kropka, ja Cię kocham
Dzięki dziewczyny


Cytat:
Napisane przez KBKatarynka Pokaż wiadomość
Byliśmy kilka dni nad morzem...27 dnia cyklu (przed wyjazdem) zrobiłam test...bałam się, że zobaczę tę jedną kreskę i nic więcej...a myślałam sobie, że nad morzem to by było tak miło powiedzieć mężusiowi, że się udało...
Kochane jeszcze hip hip huurraaa optymizmem nie wybucham, bo miałam ostatnio długie cykle, nawet do 33 dni, ale tym razem test zrobiłam, bo owulkę miałam jakoś 13 dc (w tym cyklu), to sobie wyliczyłam, że 27 dc jeśli już by ktoś pomieszkiwał, to by wyszło. No i były 2 kreseczki!!! Bardzo się ucieszyłam i odrazu przeraziłam, bo ostatnio jakieś przeziębienie mam i jeszcze kalszel mi został, ale już rzadziej dusi. Wiecie, dziś 29 dc i na razie @ nie ma, ale obiecałam sobie grzecznie czekać do 34 dc i wtedy zrobię drugi test. Wiecie mam stracha, że może te wcześniejsze cykle też "były udane" a potem w 32 dc, czy 33 dc nadchodziła @, a że testów wtedy nie robiłam, to trudno sprawdzić jak było. Myślę pozytywnie, ale liczę się ze wszystkim....a piersiaczki to mnie od dnia owulki pobolewają do dnia dzisiejszego a jutro do pracki i wake up o 6 rano a mi się tak bardzo nie chce NIC!:P pozdrawiam Was Kochane i dam znać za jakiś czas, jak tam się poukładało. No i dzięki za cierpliwość Niech ta IX część będzie dla nas wszystkich końcem wielkiego początki buziaki
Gratulacje i oby nic się na teście nie zmieniło... Daj znać jak zrobisz drugi.

________

U mnie owu nadchodzi, już czuję pikanie... Ale tak mnie łeb boli, że musiałam ibuprom wziąć. Ciekawe czy się owu z tej okazji nie zatrzyma...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-23, 18:58   #980
agusia8524
Zakorzenienie
 
Avatar agusia8524
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 675
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość



Gratulacje i oby nic się na teście nie zmieniło... Daj znać jak zrobisz drugi.

________

U mnie owu nadchodzi, już czuję pikanie... Ale tak mnie łeb boli, że musiałam ibuprom wziąć. Ciekawe czy się owu z tej okazji nie zatrzyma...

Czyli, że ibuprom może zatrzymywać owu??z ciekawości pytam, bo ja dużo tego cholerstwa łykam, ale zazwyczaj w terminie małpowym, bo bolesne są jak nie wiem i w czasie staranek też mi się zdarzało, choć starałam się na apap przerzucić, ale na mnie niestety średnio działa


Katarynak cichutkie gratulacje i trzymam
__________________
"Siła twojej walki mierzona jest twoją wiarą w tę walkę"
agusia8524 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-23, 20:26   #981
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez agusia8524 Pokaż wiadomość
Czyli, że ibuprom może zatrzymywać owu??z ciekawości pytam, bo ja dużo tego cholerstwa łykam, ale zazwyczaj w terminie małpowym, bo bolesne są jak nie wiem i w czasie staranek też mi się zdarzało, choć starałam się na apap przerzucić, ale na mnie niestety średnio działa
Takiego odkrycia kiedyś tu dokonałyśmy czytając informacje w sieci i różne ulotki.

http://owulacja.pl/Leki_a_Twoja_plodnosc__54

http://aptekacentrum.lublin.pl/bol_i...tm_content=606
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-23, 22:12   #982
malami82
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 641
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cześćdziewczyny,
dziś na obiadku byli u nas moi dziadkowie. Zrobiłam zraziki schabowe i mój dziadek po prostu się zajadał Potem była kawusia i ciacho. A wieczorkiem z M pojechaliśmy na sesyjkę zdjęciową na pola i nad jeziorko, ale woda była zbyt zimna i tylko nogi pomoczyłam.
A jutro kolejny monitoring. Najpierw do pracy (zastępuję tatę jako fotograf, bo rodzice urlopują ...), a potem do Poznania. Myślę, że około 18 będę już na wizycie, więc wieczorkiem napiszę co i jak. Najbardziej ciekawi mnie czy endo urosło i jak tam jajeczka ...
Trzymajcie kciuki!!!
__________________
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)


malami82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-24, 08:36   #983
pomarnczka
Raczkowanie
 
Avatar pomarnczka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wild, wild east ;)
Wiadomości: 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Witajcie, dawno mnie nie było ale mimo iż teoretycznie nic nie robię to i na nic czasu nie mam.

U mnie wszystko ok., maleństwo sobie rośnie więc przesyłam fluidki dla malami82
oraz dla wszystkich staraczek

Chwytajcie - zarażajcie się - i niech Wam brzuszki rosną razem z lokatorami
__________________
A miało być tak pięknie,
miało nie wiać w oczy nam
i ociekać szczęściem,
miało być "sto lat! sto lat!".
Miało być tak pięknie
miał się nam nie kurczyć świat...
pomarnczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-08-24, 09:00   #984
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Witajcie....
weekend miałam relaksujący tyle, że niestety ostatnia noc koszmarnie spałam, mdliło mnie i mała dawała czasu..nie wiem czemu

w dodatku śniło mi sie, że mój mąż nie był moim mężem i że musiał choć nie chciał ożenić się z jakąśinną kobietą która była w ciązy ( zaawansowanej) - i był taaak smutny, a ja jeszcze bardziej bo z jkaiś powodów przygotowywałam dla nich łóżko i serce mi pękało, że on tam będzie się nią kochał a nie ze mną! ( a sen śnił mi się po dość namiętnym wieczorze...)
rezultat był taki, że rano mąż powiedział mi, iż obudziłam sięw nocy, całowałam go i mówiłam, że jest mój ..................
no... i kto mi to wytłumaczy.....

Cytat:
Napisane przez aankaa78 Pokaż wiadomość
Witam Dziewczyny. Pora się odezwac. Przepraszam,że tak długo nie pisałam, ale zmiany w życiu nie pozwoliły mi na to. Biorę rozwód i teraz może byc tylko lepiej. Kiedyś wrócę do Was dajcie mi tylko troszke czasu. Pamietajcie o mnie, a ja będę Was podczytywała
Pozdrawiam serdecznie. Proszę o usunięcie mnie z listy.
???????????????????? a co z wakacjami w Chorwacji?? co się dzieje??? matko boska?!?!?!


Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Nika - ale super fajne wspomnienia . ja jakos wogóle nie była przejęta śluben bo miałam już w brzuszku Szymka i jakoś to było dla mnie najważniejsze .. Zreszta mieliśmy zaplanowany ślub na czerwiec 2009 dokładnie na 20go ale J mnie namówił żeby przełozyć . i w sumie dobrze bo teraz bym pewnie nie miała czasu na przygotowania
dobrze, że przełożyliście, słusznie ja byłam bardzo przejęta...

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
|Cholerykiem? Kochana, do choleryka to Ci daleko... Swoją drogą, jeśli Ty jesteś emocjonalnym kołtunkiem, to kim jest mój mąż?
no ty mnie nie pytaj, ale wiem na pewno , że jest emocjonalnym kołtunkiem i z choleryka też coś mam.


Cytat:
Napisane przez Darianna25 Pokaż wiadomość
Hej,
Jestem na chwilkę.
Nie jestem w stanie Was przeczytać.Będe nadrabiać jak wróce do domu.
Skorzystałam u brata z netu i ide zaraz na panieński.
Byłam u gin.Zero owulacji w tym cyklu 9(spodziewałam sie).Mam jakiś płyn w jajowodach .Pobrano mi posiew i krew na jakieś hormony.W poniedziałek sie dowiem czy ide na laparoskopie i sprawdzenie drożnosć jajników.Zabieg bedzie w środe jakby co.Przed weselem ale dam rade.
Niestety już straciłam nadzieje.Moze sie okazać się najgorsze.
spokojnie, Darianna, zobaczymy co się okaże, najważniejsze, że będziesz pod kontrolą , wszystko sprawdzą i znajdą przyczynę ja trzymam mocno kciuki i daj znać, ajk będziesz miała czas i dostęp do kompa!

Cytat:
Napisane przez Mientka Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki.
Poczytuję was jak mam chwilę, tak tu u was ciepło i przyjaźnie.
Tak mi dzisiaj źle.
Dlaczego mój mąż nie chce się kochać jak są największe szanse.
Może on wcale nie chce tego dziecka, mówi że wywieram na niego presję, że powinno być spontanicznie, ale spontanicznie jest od trzech lat i nie ma dzidzi.
Musimy wcelować w owulację bo nic z tego nie będzie.
W dodatku mam szefa psychopatę - nie zwalniam się tylko dlatego że mam nadzieję że się uda.
W dodatku nie pojechałam tydzień temu z bratem męża i jego żoną nad wodę, bo nie chciałam się z nią spotkać. Są trzy miesiące po ślubie i już im się udało, ona jest w ciąży, a ja nie chcę jej oglądać. Boję się że jak ją zobaczę to zacznę płakać.
To takie niesprawiedliwe. Wiem że nie mogę wiecznie jej unikać, ale nie wiem jak ja to przeżyję - jej zaokrąglający się brzuszek.
Czuję się taka pusta w środku i do niczego.
Tak się staram, w tamtym roku przez 3 cykle brałam CLO ale nic nie pomogło.
Teraz łykam castagnus, kwas foliowy, siemię lniane, pije czerwone wino, wcinam morele itd.....
Czasem myślę że im bardziej się staram, tym jest gorzej.
Tak mi źle.
kochana, rozumiem . po pierwsze szczera spokojna rozmowa z mężem, po drugie, wcale nie musisz mu mówić kiedy ty masz ta owu, może spróbuj po prostu bez uprzedzania go, że to ten dzień, zorganizować jakiś sexy wieczór i uwieść chłopa po prostu tak, żeby nie wiedział, że cel jest reprodukcyjny...
czasem warto przestać się starać, ale rozumiem, że po długich staraniacg każdy miesiąc to wielka szansa i nie chce się jej odpuścic. pogadaj z mężem i odzywaj się do nas to cię jakoś wesprzemy

Cytat:
Napisane przez agabil1 Pokaż wiadomość
U mnie nieciekawie zdrowotnie, poza tym bez zmian
Aguś, nie ma poprawy ze zdrówkiem? tęsknimy trzymam kciuki, żeby było lepiej


Cytat:
Napisane przez KBKatarynka Pokaż wiadomość
Witam kochane staraczki i zaciążone po przerwie.
Krótkie to były wakacje, ale zawsze cuś jak mówią. Nie mam siły nadrabiać wszystkiego, ale też dzięki Rumiankowa za fluidki, Niki-przyjemna okolica i widzę, że więcej chętnych do adopcji, ale pamiętaj JA BYŁAM PIERWSZA :P
Byliśmy kilka dni nad morzem...27 dnia cyklu (przed wyjazdem) zrobiłam test...bałam się, że zobaczę tę jedną kreskę i nic więcej...a myślałam sobie, że nad morzem to by było tak miło powiedzieć mężusiowi, że się udało...
Kochane jeszcze hip hip huurraaa optymizmem nie wybucham, bo miałam ostatnio długie cykle, nawet do 33 dni, ale tym razem test zrobiłam, bo owulkę miałam jakoś 13 dc (w tym cyklu), to sobie wyliczyłam, że 27 dc jeśli już by ktoś pomieszkiwał, to by wyszło. No i były 2 kreseczki!!! Bardzo się ucieszyłam i odrazu przeraziłam, bo ostatnio jakieś przeziębienie mam i jeszcze kalszel mi został, ale już rzadziej dusi. Wiecie, dziś 29 dc i na razie @ nie ma, ale obiecałam sobie grzecznie czekać do 34 dc i wtedy zrobię drugi test. Wiecie mam stracha, że może te wcześniejsze cykle też "były udane" a potem w 32 dc, czy 33 dc nadchodziła @, a że testów wtedy nie robiłam, to trudno sprawdzić jak było. Myślę pozytywnie, ale liczę się ze wszystkim....a piersiaczki to mnie od dnia owulki pobolewają do dnia dzisiejszego a jutro do pracki i wake up o 6 rano a mi się tak bardzo nie chce NIC!:P pozdrawiam Was Kochane i dam znać za jakiś czas, jak tam się poukładało. No i dzięki za cierpliwość Niech ta IX część będzie dla nas wszystkich końcem wielkiego początki buziaki
kochana, kciuki zaciśnięte!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!

Cytat:
Napisane przez malami82 Pokaż wiadomość
Myślę, że około 18 będę już na wizycie, więc wieczorkiem napiszę co i jak. Najbardziej ciekawi mnie czy endo urosło i jak tam jajeczka ...
Trzymajcie kciuki!!!
mocno zaciśnięte kciuki!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-24, 09:11   #985
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez malami82 Pokaż wiadomość
Cześćdziewczyny,
dziś na obiadku byli u nas moi dziadkowie. Zrobiłam zraziki schabowe i mój dziadek po prostu się zajadał Potem była kawusia i ciacho. A wieczorkiem z M pojechaliśmy na sesyjkę zdjęciową na pola i nad jeziorko, ale woda była zbyt zimna i tylko nogi pomoczyłam.
A jutro kolejny monitoring. Najpierw do pracy (zastępuję tatę jako fotograf, bo rodzice urlopują ...), a potem do Poznania. Myślę, że około 18 będę już na wizycie, więc wieczorkiem napiszę co i jak. Najbardziej ciekawi mnie czy endo urosło i jak tam jajeczka ...
Trzymajcie kciuki!!!
Jakie robisz foteczki ? wow super robota
Trzymam kciuki za wizytę .

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Witajcie....
weekend miałam relaksujący tyle, że niestety ostatnia noc koszmarnie spałam, mdliło mnie i mała dawała czasu..nie wiem czemu

w dodatku śniło mi sie, że mój mąż nie był moim mężem i że musiał choć nie chciał ożenić się z jakąśinną kobietą która była w ciązy ( zaawansowanej) - i był taaak smutny, a ja jeszcze bardziej bo z jkaiś powodów przygotowywałam dla nich łóżko i serce mi pękało, że on tam będzie się nią kochał a nie ze mną! ( a sen śnił mi się po dość namiętnym wieczorze...)
rezultat był taki, że rano mąż powiedział mi, iż obudziłam sięw nocy, całowałam go i mówiłam, że jest mój ..................
no... i kto mi to wytłumaczy.....



O kurrr ... ale sen he he , j jakoś nigdy nie pamiętam co mi się śniło , nie wiem czemu . Może sprawdz w jakimś senniku bo te sny zawsze cos zupełnie odwrotnego znacza . ja na Twoim etapie ciązy to jakoś strasznie chciałam żeby był już koniec żeby młody był juz poza brzuchem cały i zdrowy .

Idę dziś do lekarza , mnie gardło strasznie boli a mały ma katar , do tego co chwila sciąga sobie skarpety i gania z gołymi nogami po zimnych kafelkach . Ja to się czuje jakbym miała jakąś angine , czy inne cholerstwo wwrrr miłego dnia
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-24, 09:36   #986
evelina.00
Raczkowanie
 
Avatar evelina.00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 327
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
kochana, rozumiem . po pierwsze szczera spokojna rozmowa z mężem, po drugie, wcale nie musisz mu mówić kiedy ty masz ta owu, może spróbuj po prostu bez uprzedzania go, że to ten dzień, zorganizować jakiś sexy wieczór i uwieść chłopa po prostu tak, żeby nie wiedział, że cel jest reprodukcyjny...
czasem warto przestać się starać, ale rozumiem, że po długich staraniacg każdy miesiąc to wielka szansa i nie chce się jej odpuścic. pogadaj z mężem i odzywaj się do nas to cię jakoś wesprzemy



Ja tak robie, moj mąż nie wie kiedy mam okres, kiedy owu itp. Nawet go nie wtajemniczam ze badania robie, że testy owu kupilam. Jedyne co wie to ze chcemy dzidzie.
Stwierdzialm ze nie ma po co, jak jest owu to go wtedy delikatnie molestuje. A jak sam na początku cyklu się nie garnie to nie namawiam, wtedy w okolicach owu trochę wyposzczony i molestowanie udane. Nie ma pojęcia ze to z premedytacją bo myślę ze gdyby wiedzial to rózne by moglo byc.
__________________
"bo prawdziwej miłości nawet małżeństwo nie zaszkodzi"

mama Aniołka 28.01.2010
evelina.00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-24, 09:56   #987
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Takiego odkrycia kiedyś tu dokonałyśmy czytając informacje w sieci i różne ulotki.

http://owulacja.pl/Leki_a_Twoja_plodnosc__54

http://aptekacentrum.lublin.pl/bol_i...tm_content=606
mnie nie raz zatrzymał,bo często go wcinałam ze względu na neverending story z moimi zębami. Najczęściej owulka przychodzila pozniej, pare dni po odstawieniu ibupromu.
Nurofen tez ma takie działanie.
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-24, 10:01   #988
malami82
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 641
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
U mnie wszystko ok., maleństwo sobie rośnie więc przesyłam fluidki dla malami82
Pomarnczka dziękuję i przechwytuję od razu


Cytat:
mocno zaciśnięte kciuki!
Nikuś dziękuję, wieczorkiem napiszę co i jak

Cytat:
Jakie robisz foteczki ? wow super robota
Trzymam kciuki za wizytę .
Ania P w zastępstwie siedzę w zakładzie foto. Tutaj głównie fotki do dokumentów, więc raczej nudnawo. Ale zajmuję się też obróbką fotek cyfrowych.
A dla przyjemności plenerki - chociaż mój M jest w nich lepszy, no ale w końcu jeździ z moim tatą na weselicha i foty pstryka. A ja potem mam co robić, bo robię obróbkę tych ślubnych fotek np. w formie mixów


Cytat:
Cytat:
Napisane przez Nika1980
kochana, rozumiem . po pierwsze szczera spokojna rozmowa z mężem, po drugie, wcale nie musisz mu mówić kiedy ty masz ta owu, może spróbuj po prostu bez uprzedzania go, że to ten dzień, zorganizować jakiś sexy wieczór i uwieść chłopa po prostu tak, żeby nie wiedział, że cel jest reprodukcyjny...
czasem warto przestać się starać, ale rozumiem, że po długich staraniacg każdy miesiąc to wielka szansa i nie chce się jej odpuścic. pogadaj z mężem i odzywaj się do nas to cię jakoś wesprzemy





Ja tak robie, moj mąż nie wie kiedy mam okres, kiedy owu itp. Nawet go nie wtajemniczam ze badania robie, że testy owu kupilam. Jedyne co wie to ze chcemy dzidzie.
Stwierdzialm ze nie ma po co, jak jest owu to go wtedy delikatnie molestuje. A jak sam na początku cyklu się nie garnie to nie namawiam, wtedy w okolicach owu trochę wyposzczony i molestowanie udane. Nie ma pojęcia ze to z premedytacją bo myślę ze gdyby wiedzial to rózne by moglo byc.
Mój ślubny wie o badaniach i sam się dopytuje o wyniki, ale nie do końca wie kiedy owulka u mnie jest, a jak się zbliża to też go molestuję a jak i na to oporny, bo mówi, że zmęczony to robię smutną minkę i mówię, że lekarz zaleca co 2 dni jak chcemy mieć dzidziusia i ... wtedy jakoś wykrzesa energię z siebie, ale nie jestem namolna. Jak nie to nie ... Czasami w serduszku zakłuje, smutno się zrobi ... a efekt następnego dnia serduchowanie
__________________
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)


malami82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-24, 10:34   #989
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Witam dziewczynki...
Mało siedze na kompie co drugi dzien czasami bo głowa mnie boli strasznie..

Za tydzien mam wizyte i dowiem sie czy wszytsko ok czy serduszko nadal bije i czy nie ma przeciewskazan na wyjazd.

DZIEWCZYNY.. przez zajściem w ciąze zaopatrzyłam sie w te słynne zioła mieszanka nr 3 : http://www.allegro.pl/item714584700_...ow_owulac.html
Wypiłam jedna filiżankę za spróbowanie i miałam zacząc od kolejnego cyklu ale nie było konieczności..

Oddam w potrzebujace ręce..
Piszcie na PW.
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-08-24, 10:59   #990
KBKatarynka
Raczkowanie
 
Avatar KBKatarynka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: duże miasto
Wiadomości: 164
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Dzięki, ale ci.....(na razie)
__________________
Życie Cudem Jest !!!
KBKatarynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.