2006-03-08, 18:17 | #1 |
Raczkowanie
|
Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
/
__________________
1.71cm 73-72-71-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59 Edytowane przez tisane Czas edycji: 2006-03-25 o 18:22 |
2006-03-08, 19:29 | #2 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Czy nikt mi nic nie poradzi?
__________________
1.71cm 73-72-71-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59 |
2006-03-08, 20:53 | #3 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 860
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Ja bym sobie ją olała.Na takich ludzi niema co zawracać sobie głowy.Ja wyznaje taką zasade,że nieszanuje tych,którzy szacunku do mnie niemają.Może spróbuj z nią zagadać..moze sie coś poprawi..a jeżeli będzie tak samo to poprostu centralna olewka.Przynajmniej próbowałaś, a skoro paniusi niepasuje to niech spada
__________________
Nikt mnie nie poznał i nie zna mnie za dobrzE Nie ważne co osiągnę,co stworzę,co zrobiĘ Dla ślepych głupców pozostanę taka samA Nigdy przed nikim głowy nie złożĘ Nigdy przed nikim nie padnę na twarZ Tutaj..czy w piekle..do końca z honoreM Taka już jestem..i to właśnie jA |
||
2006-03-08, 21:01 | #4 | |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Cytat:
|
|
2006-03-08, 21:43 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Powiedz jej że jeśli jej się nie podoba to niech sama umyje.Bezszczelność z jej strony niesamowita ciekawe czy tez tak w domu u siebie rządzi.
__________________
12.09.2009 09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png |
2006-03-09, 06:52 | #6 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Czasem taka olewka może być dobra a czasem może nie przynieść takich rezultatów jakie oczekujemy.
Ta dziewczyna ma mniejsze prawa niż Ty, dlatego myślę, że jak znowu przekroczy granicę to powinnaś jej lekko utrzeć nosa... Póki co wydaje mi się, że ona myśli, że ma nad Tobą kontrolę, bo Ty nic z tym nie robisz - nie sprzeciwiasz się. A musisz jej dać do zrozumienia, że Ty tam mieszkasz, jesteś dziewczyną jego brata i o wiele dłużej znasz się z nimi. Dlatego masz lepsze pole manewru. Najlepiej gdy znowu będzie mieć do Ciebie jakieś wąty, poszukaj wsparcia u swojego TŻ'ta, niech widzi, że masz wsparcie
__________________
NaSteczkA "Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć miesza nam w głowach." "Zahir", Paulo Coelho
|
2006-03-09, 07:12 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 191
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Zgadzam się z Nastazją . Nie można udawać, że problemu nie ma - trzeba w miarę szybko reagować (z tą kuchenką to laska przegieła na maxa), to Ty jesteś górą. Są też klientki, które tak potrafią zakombinować, że wydają się poszkodowane i wychodzi na to, że to ty jesteś jędzą - mam nadzieje, że ta dziewczyna nie jest na tyle cwana. Wspólczuję.
Ps. Mam nadzieję, że jednak uda się rozwiązać tą sprawę jakoś zwyczajnie (może się dogadacie ), może z czasem wyjaśnicie nieporozumienia. Na początek radzę zachować dystans i nie działać zbyt pochopnie. |
2006-03-09, 08:56 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Nie olewaj, bo pomyśli że sierota z lasu jesteś. Przy pierwszej okazji wlezie Ci na głowe i nie daj Boże przy kimś obcym Cie sponiewiera. Zabierz się za królewicza. Jej stosunek do Ciebie jest obrazem tego jak on Cie traktuje. A rozgrywkę rób w cztery oczy bez chłopaka, odsuń go od tego. Walczysz z bratem i to jest twój problem. Nie dopuszczaj do tego że braciszek zacznie biegać z płaczem do twojego chłopaka. Chłopak ma stać za tobą. Nie gadaj mu ciagle że ma takiego a takiego brata i to on coś musi z tym zrobić bo będzie odwrotny skutek.Ciężka sprawa. Musisz określić dokładne granice swojego życia i tam zakaz wstępu obcolom. Stanowcza i opanowana. Nie musisz atakować ale nie wolno opuszczać okopów.
A na przyszłosć mieszkać bez osób trzecich innej rady na udane zycie nie ma. Powodzenia i trzymam kciuki. Napisz czasem jak CI się układa w domu. |
2006-03-09, 09:57 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 113
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Koniecznie pogadaj o niej ze swoim TŻ! W końcu to Twój sprzymierzeniec w tym domu. Jeśli ta dziewczyna zagnieździła się na stałe, to wyjściem może być wywieszenie "listy dyżurów" i innych jasnych zasad. Może to uświadomi braciszkowi, że coś zgrzyta.
Trzymaj się cieplutko! |
2006-03-09, 10:10 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Uwazam, ze nie powinnas tego tak zostawic. Poczatkowo delikatnie a pozniej ostrzej pokaz kto rzadzi w domu!
Wydaje mi sie w tym wszystkim dosc istotne czyje jest to mieszkanie. Czy bracia maja je dla siebie wspolnie czy moze jest to "Wasze" mieszkanie a brat Twojego TZ mieszka tam tylko dorywczo (choc wiem ze takie dorywczo moze trwac lata) - w takie sytuacji sprawa wydaje sie byc dosc prosta: Moje mieszkanie - moje zasady a jak sie nie podoba to do widzenia... Pozdrawiam i powodzenia zycze Na wszystko mozna znalezc jakies rozwiazanie!! |
2006-03-09, 10:11 | #11 |
Szanelowa Madżesti
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Tylko nie olewka!!!!!!!! Laska pomyśli, że jest górą a ty robaczkiem Ja bym sprobowała z nią pogadać a jakby to nic nie pomogło to .... hmmm może chamstwo trzeba chamstwem zwalczać. Następnym razem umyj np ubikację i zostaw kartkę, że nie życzysz sobie brudu jak przyjdziesz
|
2006-03-09, 10:15 | #12 |
BAN stały
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
a ja na Twoim miejscu dałabym jeje ostro popalić i nie przejmowałabym się, że wyjdę na jędzę. Jeśli Twój chłopak rzeczywiscie jest za Tobą i wie o tym jak panna Cię traktuje to nie widzę powodu, zebyś miała siedzieć cicho i potulnie i dać sobie wchodzić na głowę. W końcu to Ty tam mieszkasz dłużej.
|
2006-03-09, 10:26 | #13 | |
Szanelowa Madżesti
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Cytat:
|
|
2006-03-09, 10:39 | #14 |
xxyy
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
wazne jets czyje jest mieszkanie.. Twoje, Twojego TŻ czy jego brata?
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo... |
2006-03-09, 11:03 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: tarnobrzeg
Wiadomości: 3 425
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
hmm, przypomina mi to mojego ojca ;/
jeśli zaczniesz olewać, dziewczyna uzna, że może robić co chce, jeśli będziesz całkowicie udawała, że jej nie ma - mogłoby być skuteczne, ale pod warunkiem, że o0na zrobi tak samo, każdy dba o swoją pupę, każdy sprząta za siebie i każdy udaje, że nie ma drugiej osoby, tylko tutaj potrzeba chęci obu stron, jeśli zaś zaczniesz się stawaić - możesz zyskać niechęć brata TŻ, albo dopiąć swego i nie pozwolić aby jakaś laska się szarogęsiła ;-) grunt, to pogadać na ten temat z TŻ. mniemam, że on ma na tą sprawę takie same spojrzenie - oboje więcej zdziałacie albo zachowywac sie tak samo w stosunku do tej panny, jak ona zachowuje się względem ciebie, tylko ze to może rozpętać ogromną wojnę "albo wy, albo my" a pomysł z umyciem ubikacji - świetny, ja bym w ten sposób zagrała, wszystko czego się dotknę rządałabym od niej, aby pozostawało w takim samym stanie w jakim to zostawiłam, oczywiście rządałabym tego na kartkach ewentualnie poprostu olewać, wkońcu to ty tutaj dłużej mieszkasz, jakim prawem rząda od ciebie aby było tak, jak ona tego pragnie? poza tym, jeśli tak dobrze idzie jej sprzątanie - do dzieła, zostawiałabym kartkę : skoro tak pięknie umyłaś kuchenkę to może zajmiesz sie też posprzątaniem w łazience i pokojach?? |
2006-03-09, 11:23 | #16 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Cytat:
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ Zapraszam do galerii zdjęć |
|
2006-03-09, 11:31 | #17 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Cytat:
|
|
2006-03-09, 12:08 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
hmmmmm jao wredny facet bym tej piiiiiiii powiedizął conieco , puźniej bratu twojego chłopaka tysz conieco, i by było na tyle albo ją tam w ciemnej uliczce tak 2 razy wychowawczo hehehehe
|
2006-03-09, 12:33 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
powiedz jej ze nie jest u siebie i nich sie nie rzadzi bo bedzie musila se poszukac jakiegos mieszkania z chlopakiem ,albo poromawiaj wlasnie z chlopakiem jej czyli z bratem Twojego TZ o niej...
|
2006-03-11, 20:37 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: tarnobrzeg
Wiadomości: 3 425
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
i jak sobie poradziłaś ?? co zrobiłaś? i czy poskutkowało??
|
2006-03-12, 10:54 | #21 | |
BAN stały
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Cytat:
|
|
2006-03-13, 23:54 | #22 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
/
__________________
1.71cm 73-72-71-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59 Edytowane przez tisane Czas edycji: 2006-03-25 o 18:22 |
2006-03-14, 06:30 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Cytat:
Jestescie wg mnie (jak sie tutaj ktos wyrazil) na zupelnie równych "prawach". To znaczy w momencie, gdy ktorakolwiek para sie rozstanie (czego ci nie zycze) to dziewczyna "zwalania przestrzen". Nie jestes jego zona, tylko dziewczyna, a mieszkania nie nabywa sie przez "zasiedzenie" Jeszcze jedno - denerwuje cie dziewczyna. A pomysl sobie co moze o tobie myslec brat twojego faceta. Mozesz go wkurzac tym, ze jestes, zajmujesz lazienke, jego przestrzeń, że każdego dnia sie o ciebie "potyka" itp itd. Tak naprawdę to ty weszlas na jego teren w momencie wprowadzenia sie do domu swojego faceta a nie odwrotnie. A co do sprzatania. W odwrotnej sytuacji (brat twojeo faceta ma dziewczyne ktora "namawia" go do pomocy ) wątpie żeby twojemu facetowi chcialo sie kiwnac palcem. Wiec przydaloby sie troche dobrej woli wobez "nowych"- szczegolnie skoro chcecie uchodzic za "gospodarzy" pozdrawiam
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
|
2006-03-14, 14:11 | #24 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
/
__________________
1.71cm 73-72-71-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59 Edytowane przez tisane Czas edycji: 2006-03-25 o 18:23 |
2006-03-14, 21:52 | #25 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
odswiezam
__________________
1.71cm 73-72-71-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59 |
2006-03-14, 22:08 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Moim zdaniem kultura i szacunek obowiązują wszystkich bez wyjątku.
Może wyciągniesz rękę do tej dziewczyny i spróbujesz się z nią dogadać? Na spokojnie, bez nerwów, bez stawiania jej z góry na przegranej pozycji. Podobnie z bratem TŻ. Może przyjdzie Ci z nimi mieszkać - a w takiej sytuacji wszelkie "dobre rady" wytaczania ciężkich dział są chybione, brzmią jak porada dla nastolatek z bravo i na bank nie doprowadzą do poprawy sytuacji. |
2006-03-14, 22:42 | #27 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
/
__________________
1.71cm 73-72-71-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59 Edytowane przez tisane Czas edycji: 2006-03-25 o 18:23 |
2006-03-14, 23:15 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 145
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
współczuję i raz jeszcze współczuję miałam prawie identyczną sytuację, mieszkałam w mieszkaniu studenckim z 6 innymi osobami i wszystko było ok do czasu gdy wprowadził się mój TŻ. Mieszkał z nami pewien dres z taką ''dziewczyną"( hmm 15 cm koturny, mini, full tapeta, wyprostowane włosy to konieczność 24 h na dobę zwłaszcza do sprzątania i gotowania )
I owy dres jak to dres znalazł sobie problem a mianowicie mnie i mojego TŻ, zaczęło się zostawianie jakiś wrednych karteczek tak jak u Ciebie. Byłam w szoku bo byłam przyzwyczajona że jak coś nie gra to z kims rozmawiam albo toleruję. Nie będę pisać co działo się potem bo to materiał na ksiązkę o ludziach z poziomem kultury niższym aniżeli bakteryjna. Najbardziej wkurzało mnie to ze byłam na początku serio w porządku bo pomagałam lasce szukać pracy, doradzałam i pomagałam szukać szkoły,a tu taki psikus Powiem Ci jedno Moja Droga NIE OLEWAĆ bo jeszcze gorzej będzie, nie proponuje rozmów w 4 oczy bo wyjdą ploty panna powie ze jej groziłaś, obrazałaś albo gorzej. Radziłabym wziąć wszystkich i na forum zapytać jaki ta panna ma problem o co chodzi??( W moim przypadku okazało się ze mój TZ krzywo buty odkładał a ja kiedyś ochlapałam piec ) Czasem sa to błahe problemy , które łatwo wyprostować, ale czasem trzeba siegnąć po tzw wredne środki pozdrawiam |
2006-03-15, 06:44 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
Cytat:
ad2. założe sie że brat twojego mena mysli zupelnie inaczej ad3. nie mam pojecia. Ja tam bym to wszytko wyjasnila we czworke. generalnie nei mowie że tamta dziewczyna jest ok a ty sie czepiasz. Tylko to co robisz teraz (nakrecanie sie i chowanie urazy) w przypadku wspolnego zamieszkania (w czworke) zamieni wasze zycie w male piekielko. czego oczywiście nie życze ps: niestety obawiam sie że dalsza "wojna podjazdowa" szczegolnie jesli bedzie kontynuowana przez obie strony zamieni wasze zycie w "wojnę panstwa Rose" (polecam książke )
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
|
2006-03-21, 19:35 | #30 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak sobie z tym radzic? Poprostu olać?
/
__________________
1.71cm 73-72-71-70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59 Edytowane przez tisane Czas edycji: 2006-03-25 o 18:24 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:51.