|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2009-09-20, 15:22 | #1981 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzies po drugiej stronie nieba
Wiadomości: 613
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
no to nie pozostaje mi nic innego jak mocno trzymac kciuki
__________________
"żyj tak jakby ten dzień byl ostatnim. Jutro nie pewne, wczoraj nie do Ciebie nalezy, dziś tylko jest twoim" św M Kolbe
|
2009-09-20, 18:20 | #1982 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Poległam myslałam, ze wytrwam a poległam
Zjadłam dziś trójkąt pizzy z szynką i ananasem, 1 gruszkę i 2 delicje, 2 kostki gorzkiej czekolady a wszystko dlatego, że niedziela, że w domu i że nuuuuudddaaaa. Myslicie, że jak przedłużę I faze o dzień czy dwa to organizm da się oczukac? Czytając książkę wszystko wydaje się być takie proste. przygotowywałam sie do SB juz około miesiąca, ograniczyłam słodycze, pieczywo i zaprzestałam jedzenia ziemniaków. No i wytrwałam zaledwie 6 dni Posieszcie mnie, że to nie koniec świata.
__________________
"...Dzień wczorajszy nie istnieje, to tylko wspomnienie. Dzień jutrzejszy nie istnieje, to tylko przypuszczenie Bo dzień dzisiejszy jest najważniejszy!!! ..." |
2009-09-20, 18:36 | #1983 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: xxxxxx
Wiadomości: 7 692
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
wiesz anika,ja sie w ogóle nie przygotowywałam do I fazy.Po prostu stwierdziłam,że zaczynam i zaczęłam i właściwie bez problemu przeszłam te pierwsze 2 tygodnie bez większych wpadek.
jakos i teraz nie mam większego problemu by nie jeśc słodyczy-bo ZAWSZE mogę zjeść sobie piankę czekloadową wg SB albo po prostu jogurt wymieszany z kawą rozpuszczalną czy kakao z aromatem pomarańczowym-i to są moje ulubione deserki a czy możesz przedłużać i czy da się oszukać organizm-nie wiem więc się nie wypowiem ja upiekłam dziś muffinki kakaowe i ciabatte.Tylko zamiast fruktozy dałam cukier,ale mąka pp musze wreszcie zebrać się i kupić fruktozę to będę miała do pieczenia ciast wypieki smaują tż
__________________
|
2009-09-20, 19:03 | #1984 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Dziękuję
Jak będę po weselu to Wam napiszę czy zadziałała nasza cudowna dieta |
2009-09-20, 20:02 | #1985 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Ja wczoraj na 10 dniu 1 fazy wypilam spora ilosc wodki, zapijalam ja sokiem nieslodzonym i niby wpadka no ale nie przedluzam tej fazy, dieta ma byc przyjemnoscia a nie katowaniem sie - tak sobie to ladnie wytlumaczylam Teraz oczywiscie bede uwazala dalej
__________________
My tu gadu gadu, a obrona co raz bliżej |
2009-09-21, 00:20 | #1986 |
Przyczajenie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Do mnie dzisiaj rodzice przyjechali w odwiedziny i przywieźli jedzonko dla głodującej studentki. Ile musiałam wmawiać, że nie, nie wezmę ciasta, żadnych tłustych kiełbas, ale i tak okazało się, że wpakowali mi sam tłuszcz w postaci pasztetowej i kilku słoików przesłodzonych konfitur... ehh... chyba będę współlokatorów dokarmiać
Pocieszające jest, iż usłyszałam, że spodnie na mnie wiszą, ale to zasługa kopenhaskiej, gdyż na efekty SB jeszcze za wcześnie. |
2009-09-21, 02:12 | #1987 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 028
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
dzięki kochane
Inesis, cóż Ty mówisz głuptasku Dziękuję! I bez przesady proszę. Książkę? Ale o czym? Kiedyś, jak byłam młodsza, to planowałam polonistykę a później dziennikarstwo. Ale teraz skłaniam się bardziej w kierunku podróży, turystyki i fotografii. Aczkolwiek zawsze można to jakoś sprytnie połączyć - np w National Geographic hehe jasne Kuchciku Beo, kiedyś się wproszę na kawusię i te Twoje słynne wypieki
__________________
instagram: @uttterly |
2009-09-21, 05:52 | #1988 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
|
2009-09-21, 07:55 | #1989 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 028
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Echhh, a ja mam coraz gorsze myśli. Z mojej winy. Tak strasznie się rozpasłam, że nie mogę na siebie patrzeć. A nie przeszkadza mi to po nocy zjadać lodów i 3 porcji muesli z granolą, miodem i jogurtem, do tego chleba z szynką a to tylko nocna nasiadówa.
Mówię stop bo to przerażające. Żarłoczność bez granic. Myślę o KOPENHASKIEJ. Nie mdlejcie. Właściwie w nocy już się na nią zdecydowałam, myślałam, że ją przejdę - może do połowy a może całą a potem pierwsza faza SB kilka dni? 4 października są imieniny dziadków, plus cała rodzina, którą zwykle widzę raz do roku, a ja taka spasiona teraz się próbuję ratować w ostatniej chwili - że mnie to nie dziwi. martwi mnie jojo chociaż na chwilę obecną ratuję się tym procentem, który jednak nie tyje z powrotem. waham się, waham... nie będę mówić, że hamuje mnie osłabienie i niekorzystne jej działanie dla organizmu bo na tym etapie mi naprawdę wszystko jedno. jestem zdesperowana. oj głupia ---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ---------- edit: w sumie już myślę coraz mniej. także poprzedni post nieaktualny. teraz tata wymyślił wyjazd w góry, jak wcześniej chciałam (bo polskie góry a zwłaszcza Beskidy kocham nad życie) to nie! tylko teraz - kiedy ja muszę na gwałt chudnąć (to prawda chociaż i dla mnie brzmi śmiesznie). szlak by to wszystko trafił (
__________________
instagram: @uttterly |
2009-09-21, 08:12 | #1990 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Oj kochane wszystkie tu takie zdesperowane. Ale przecież od marudzenia się nie chudnie, więc proszę nie zrzucać winy na wszystko dookoła tylko wziać się mocno w garść!!
|
2009-09-21, 08:39 | #1991 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Witam Plażowiczki,
pogoda dzis za oknem plażowa niemalże to i nastrój mam jakiś lepszy Strasznie mnie ciągneło na forum od dawna tylko kochana neostrada nie dała rady i co się na forum wbiłam, to mnie z neta wybijało na 4 h :O Gratuluje Kartonie skoku!!! Jak już wszystko ubierzesz w słowa podziel się z nami. Ja nigdy nie skoczę pewnie, bo nogi mam miękkie jak tylko patrze w dół z byle mostu.... Zakładam że setki wódki "na odwagę" pzred skokiem mi nie daliby. Ja wczoraj miałabym idealny wg mnie dzień SB, gdyby nie to, że w takim jadłospisie: ś: jajecznica z 2 jaj + pół michy sałatki "z wczorajszej kolacji" z pomidorem, ogórkiem, fasolą czerwoną i kukurydzą p1: papryczka w paseczki o: sałatka grecka (na miescie więc feta raczej light nie była) p2: deserek z jogurtu nat z kakao i słodzikiem mniamm k: sałatka z piesi indyka, kalafiora, pomidorków, pekińskiej, ogórków, papryki i cebuli do obiadu zjadłam przeklęty teraz dla mnie trójkącik pizzy (margherita na cienkim z oliwkami) ech ech ech... wszystko przez kelnerkę co myslała że pizza dla dwojga będzie, a nie dla mojego TŻ i przyniosła ja najpierw..... a ja dziko głodna i bum :/ Wiem każdy ma jakieś wyjaśnienie dla swoich upadków :P I tak w sumie jestem z siebie dumna, potrafie odmawiać w wiekszości przypadków, o liczbie wypowiedzianych "nie" nawet nie wspominam na forum, bo pomyślicie, że twarda jestem, a ja nie zawsze tak:P Chciałam żeby ktoś zerknął na jadłospis, bo jakoś wydaje mi się że ja za dużo mięcha wcinam, dzień wcześniej na obiad miałam piers z kurczaka z przepisowego SB z farszem pieczarkowym ("roladki z kurczaka") do tego kupa warzyw i naprawde dużo puree z kalafiora gotowanego hehe.. a na kolacje i tak zjadłam wyżej wymionioną w śniadaniu sałatkę z puszką tuńczyka... chyba przesadzam z białkiem co nie? ---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ---------- Cytat:
Ja czasem lubię sobie pomarudzić, ot co! Edytowane przez Tusiaczek86 Czas edycji: 2009-09-21 o 08:34 |
|
2009-09-21, 09:22 | #1992 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 348
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Hej.
Bob_Budowniczy_20 ma racje. Głowy do góry. Na forum panują co prawda zrezygnowane nastroje, ale ja dam swoim przykładem akcent pozytywny. Byłam na weekendzie z moim TŻ poza domem, ale generalnie było prawie w 100% SB. Jakies % wpadło, ale w sumie niewiele, a poza tym, to było dużo warzyw, soczewicy, soi i trochę ryżu, wiec jak najbardziej rzeczy dozwolone. Dziś planuję dalej zdrowo dietkować Trzymajcie się wszystkie
__________________
SB od 30.06.09 Było : 57 kg Jest: 51 kg (a było 47kg ) Będzie: 47 kg (mam 158 cm wzrostu) |
2009-09-21, 09:30 | #1993 | |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Cytat:
|
|
2009-09-21, 09:37 | #1994 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
no dobra, wróciliśmy
cali, zdrowi - prawie, Bati przesadził z basenami i dziś na nadprogramowy dzień wolnego nieobłażący - z wyjątkiem małża, cóż... faraon się na nas nie zemścił [no ale to zasługo coli i whisky lejącej się litrami ] - dzieci oczywiście nie piły jedzenie to był koszmar, jak na śniadanie jeszcze jako tako, to im dalej tym gorzej aż dziw, że niewiele przytyłam, żołądek mam wyjałowiony na maksa powoli wracam do normalności dziś zrobiłam sobie dzień białkowy, jutro albo za 2-3 dni wracam, na kocyk czas spędziliśmy głównie na basenach i leżaczkach, raz wypłynęliśmy na rafę ale dzieciom średnio przypadło do gustu tak słone morze telik, super że się wszystko świetnie udało chciałabym Cię zobaczyć w trakcie robienia tej fryzury i mejkapu w ogóle chciałabym jakieś fotki zobaczyć karton, no wiesz |
2009-09-21, 11:02 | #1995 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
karton, jak ja Ci zazdroszczę tego skoku! Sama bym chciała, ale koniecznie z kimś, a nie mam z kim, bo wszyscy mają lęk wysokości, no i kasy obecnie na nic nie mam...
I mamy coś wspólnego - również kocham polskie Beskidy - co roku jeżdżę przynajmniej na tydzień. Co roku narzekam i zarzekam się, że nigdy więcej, ale i tak co roku tam wracam, to uczucie gdy się już zdobędzie szczyt... ah U mnie wczoraj to kiepściutko z dietą było - całe popołudnie i wieczór rozsadzało mi głowę, wieczorem doszły mdłości... nie mogłam wytrzymać to wzięłam proszki na ból głowy, wszystko zwróciłam :/ piłam herbaty - melisę, zieloną, czarną, rumianek - to było co raz gorzej... ale na szczęście przeszło i w nocy wszamałam potem tosta z białego chleba bo innego nie było, ale jakoś nie przejmowałam się tym. Ważne, że zaczęłam się czuć dobrze i odzyskałam kolory na twarzy A dzisiaj już lepiej. Najgorsze, że w ogóle nie chce mi się jeść.
__________________
|
2009-09-21, 11:13 | #1996 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Ja wczoraj na kacu nie zjadalam poza parowkami na sniadanie i salatka z samych brokul nie zjadalam nic. Dzisiaj wyjadam z lodowki i tak planuje:
s: serek wiejski - bez warzyw, ale naprawde nie chce mi sie do sklepu;] p:jogurt nat z kawa o:kabaczek z salatka z kalafiora i kurczaka p: ?? k: jajka faszerowane pieczarkami Jutro zrobie jakies zakupy i ogarne a dzisiaj moj 12 dzien, jeszcze dwa i IIfaza Ale pogoda mega.
__________________
My tu gadu gadu, a obrona co raz bliżej |
2009-09-21, 12:24 | #1997 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Cytat:
|
|
2009-09-21, 12:27 | #1998 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Cytat:
zresztą my to chyba jacyś dziwni jesteśmy, bo gdziebyśmy nie pojechali to wszyscy naokoło maja problemy a my nic |
|
2009-09-21, 18:50 | #1999 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Chcialam dac jedna rade, jesli się już cos zacznie dziać proszę nie faszeruj sie stoperanami, węglem czy innymi sprawdzonymi sposobami z Polski. Po prostu jedynym skutecznym sposobem jest przejscie się do apteki w danym kraju i za pomoca karteczki z odpowiednimi nazwami dolegliwosci w jezyku angielskim uzyskanie probiotyków z "ich" bakteriami. Sposób sprawdzony dolegliwości na drugi dzień są jedynie złym wspomnieniem.
|
2009-09-21, 18:58 | #2000 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Cytat:
|
|
2009-09-21, 19:39 | #2001 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: gdzies po drugiej stronie nieba
Wiadomości: 613
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Cytat:
Cytat:
a od KOPENHADZKIEJ trzymaj sie z daleka Cytat:
mam takie pytanie troche nie na sb ale mam nadzieje że wybaczycie, otórz mam osttanio faze na ogladanie filmów moze możecie mi jakieś polecić? swoje lubione - z checia oglądne lubie wszytskie rodzaje oprócz horrorów - mam na nie za slabe nerwy
__________________
"żyj tak jakby ten dzień byl ostatnim. Jutro nie pewne, wczoraj nie do Ciebie nalezy, dziś tylko jest twoim" św M Kolbe
|
|||
2009-09-21, 21:24 | #2002 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Dobry wieczór PLAŻOWICZKI
A co to za Marudzenie...Rozpaczanie. ..Użalanie????????????? Kochane kto inny jak nie my poradzimy sobie z chwilami załamania?????? Głowy do góry, rzućcie w niepamięć chwile załamania i dalej dietkujcie. Prędzej czy później efekty będą widoczne czy tego chcecie czy nie. Moja spowiedź/ niestety nie idealna Ś: 1/2 kostki chudego białego sera+jog. naturalny+15 migdałów P: banan O: filet grillowany+ zielona fasolka+brokuły i kalafior P/K późna i taka jaka była pod ręką jabłko Obiecuję, że jutro będzie lepiej. Dobranoc
__________________
29.09.2012 I faza START! |
2009-09-22, 06:44 | #2003 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 745
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Cytat:
O moim plażowaniu chyba nie powinnam się wypowiadać - bo np dziś do śniadania był...kawałek tortu ślubnego koleżanki z pracy Eh... |
|
2009-09-22, 06:48 | #2004 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 348
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Witajcie co tak cicho na tym wątku? Kiedyś jak nie było mnie dwa dni, to musiałam trzy strony nadrabiać, a teraz?
Jesień wyraźnie nadchodzi, mamy dziś ostatni dzień kalendarzowego lata. Zaczynanie od jakiejś fikcyjnej, wyznaczonej daty jest może oklepane, ale proponuje żeby wszystkie marudzące postanowiły, że ten jesieni (i zimy)będą ładnie dietkować. Przynajmniej ja zamierzam trwać w takim postanowieniu, bo widzę powoli, że tradycyjnie na jesień zaczyna mnie ciągnąć do jakichś słodko/słono (opcjonalnie)-tłusto-węglowych bomb, a jak nigdy, w tym roku zamierzam po jesieni i zimie, wyczekiwać wiosny i lata z niecierpliwością, a nie zamartwiać się, że jak będzie ciepło to trzeba będzie odkryć nadmiary nabyte w chłodne dni. Także namawiam wszystkie marudzące (i nie tylko), żeby ostatniego dni lata powziąść postanowienie, że jesień będzie nasza PS. Jeśli kogoś drażni mój entuzjazm z góry przepraszam ale tryskam dziś radością życia
__________________
SB od 30.06.09 Było : 57 kg Jest: 51 kg (a było 47kg ) Będzie: 47 kg (mam 158 cm wzrostu) |
2009-09-22, 08:49 | #2005 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 703
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Cześć dziewczynki.
Tydzień mnie nie było, myślałam, że drugi tydzień będę nadrabiać, a tu 40 min. i po czytaniu. Coś się opuściłyście w pisaniu Teliku pokazuj zdjęcia. Jestem przekonana, że pięknie wyglądałaś, no i własnoręczna fryzura i make up mnie ciekawią Kartonie podziwiam za odwagę do skoczenia, za pomysły na temat KOPENHASKIEJ. Weź się w garść, usuń z domu wszystko co nie SB, to nawet w nocy w chwilach słabości nie będziesz grzeszyć bardzo Beo Twoje wypieki i ich zdjęcia jak zwykle sprawiają, że mam natychmiastową chęć zmiany mieszkania na takie z czynnym piekarnikiem i na ta kawę z Kartonem do kompletu też bym się wprosiła Ilonko fajnie, że wróciłaś, avatarek nowy super a tej odrobiny kg nie żałuj-wakacje to wakacje. Inesis ja polecam filmy Tarantino bo osobiście uwielbiam, choć rozumiem, że niekoniecznie wszyscy muszą ten zachwyt podzielać. W sobotę byłam na "Bękartach wojny" w wa-wie. Gdyby nie fakt, że za bilety do Cinema zapłaciłam 26zł to byłabym zadowolona w 100%. Ale polecam zdecydowanie wszystkim wielbicielom jego twórczości Mamooli czy Ty aby nie jesz za mało? Tak kilka jadłospisów widziałam i chyba naprawdę powinnaś coś w nich zmienić Najlepiej wielkość porcji i ilość posiłków Gdzie się podział Paprak? Witam wszystkie nowe plażowiczki. A i starym i nowym życzę mniej marudzenia w tym tygodniu, za to dużo motywacji Ja przez ostatni tydzień trochę w rozjazdach-Rzeszów, Sanok, Jarosław, a na dokładkę wa-wa na weekend. Starałam się jeść SB, ale jak to w trasie nie zawsze się udawało. No i nie miałam wpływu na zawartość lodówki znajomych, u których się zatrzymywałam Ni i ileś tam piwa tez musiałam wypić. Ale zdobyłam 2 nowe doświadczenia kulinarne: krewetki tygrysie z ziołowym kuskusem a w niedzielę sushi. Przyjaciel zamówił box, żebym mogła spróbować wszystkich rodzajów i powiem Wam, że nie spodziewałam się, że surowa ryba może tak smakować:sl ina: Może to śmiesznie brzmi, ale nigdy wcześniej nie miałam okazji spróbować sushi, a teraz wiem, że przynajmniej raz w miesiącu będę sobie na nie pozwalać (niestety do najtańszych nie należy) A teraz jedzonko dzisiejsze:
|
2009-09-22, 09:41 | #2006 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Dzień dobry
Ja po wczorajszym grzesznym dniu (prawie same węgle, maaaaało warzyw, zero białka) dzisiaj wracam na dobre tory Inesis, lubisz seriale? House, Gossip Girl (ale to dla młodzieży, film głupi, ale świetne ubrania dziewczyny mają, i to chyba jedyny powód, dla którego oglądnę czasem jakiś odcinek ), Prison Break itp. Wszystkie nadają się do oglądania Mnie ostatnio wzięła ochota na Legalną Blondynkę (nigdy tego nie oglądałam), a i filmy z tą aktorką nie są złe (pomimo, że romantyczne, ale ja lubie takie bzdury ) Z takich lepszych - jednym z moich ulubionych jest "Skazani na Shawshank", "Mr&Mrs Smith", czy nawet te z James Bondem. Mam sentymenty i tyle. Poza tym dobrym sposobem na wyszukanie filmu jest - filmweb, zaznaczasz jaki gatunek Cię interesuje, od którego roku i coś tam wyszuka, można sobie poprzeglądać, mój najczęstszy sposób
__________________
|
2009-09-22, 12:15 | #2007 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Dziewczyny dziś mój przedostatni dzień I fazy, jutro będę już na wyjeździe więc nie dowiem się potrzebnych mi rzeczy. Oczywiście znam listę dozwolonych produktów na II fazie ale zastanawiam się jak płynnie dodawać sobie ich do jadłospisu... Wy stosujecie okreslenia takie jak np: 1+1 co to właściwie znaczy? Czy na początek powinnam dodać sobie np po jednym owocu do kazdego sniadania, pozniej np owoc na przekaske (bo owocow mi baaaaaaaaaardzo brakuje) a pozostale dania zostawić jak na fazie I? Pomocy nie chcę zepsuć tego co już osiągnełam rzuceniem się na zbyt wiele owoców, alo dodając zbyt wcześnie ryż brązowy i inne pyszności za któymi tęsknie...
Boję się że gdy przejdę na II fazę chudnięcie się skończy, a zostało mi jeszcze kilka nadprogramowych kilogramów Inesis a zbyt wielu filmów nie oglądam ostatnio, ale jest parę takich które pokochałam... "Marzyciel", "Wyznania Gejszy" albo trochę filmu trudnego " W stronę morza" i innne hiszpańskie cudeńka Edytowane przez Tusiaczek86 Czas edycji: 2009-09-22 o 12:23 |
2009-09-22, 12:48 | #2008 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 398
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
TELIKU MĘŻATY !!! MOJE GRATULACJE I WSZYSTKIEGO NAJ NA NOWEJ CHOĆ PEWNIE JUZ WYDEPTANEJ , DRODZE ŻYCIA !!!
Czekam na zdjęcia z niecierpliwościa. Czytałam ze obaliłaś mit głodnej i trzeżwej panny młodej, nie wiem jak Ci sie to udało, przyznaje hehe, ale ja z tego co pamietam jadłam tylko obiad, a pozniej te dania mnie po prostu omijały bo mnie nie bylo przy stole i juz. Potem tylko kolo 4 chodziłam za paniami i prosiłam o priorytetowe podanie barszczu z krokietem.... bo tylko to sie ostało hahah. Co do alkoholu to po prostu nie mogłam, miałam jakąs blokade... ehh... Kurcze laski .. ostatnie dni to byla jedna wielka masakra. Grypa żołądkowa , mowi wam to cos ? To jest lepsze poniekąd niż jakakolwiek inna dieta, chociaz nieco bardziej wyczerpujące niz np SB. Narazie jeszcze sie nie pozbierałam, wiec nie mam zamiaru wracac na kocyk, podejrzewam ze jeszcze to troche potrwa.... Poza tym jestesmy w trakcie przeprowadzki i w zasadzie juz jestemy na nowym mieszkaniu, ale kompletujemy meble Kuchnie mam jeszcze nie sprawną, wiec jedyne co to moge sobie ugotować herbate, chociaz narazie to nic innego do szczecia mi niejest potrzebne po tych męczarniach.... Juz nie moge sie doczekac kiedy wyprobuje jakies super dania z przepisowego na nowym sprzęcie. Oby tylko działał bez zarzutu :/ Pozdrawiam niemalże z zaświatów...... Miłego dnia i strzeżcie sie wszelkich zarazków i bakterii ... ehhh..
__________________
|
2009-09-22, 13:33 | #2009 |
Raczkowanie
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Tak, to nie koniec świata dwa dni wzorowego plażowania, mam urlop więc dużo pracy ogrodowej, dziś malowanie drzwi i dietka jakoś leci.
Martwi mnie jedynie to, że jakoś ogólnie słabo sie czuję ale najważniejsze, że nie boli mnie głowa ( a bolała mnie zawsze przy innych dietach i dlatego musiałam wcześniej z nich rezygnować) Mój film to "Efekt motyla" zaczyna się cytatem "Powiedziano, że coś tak małego jak trzepotanie skrzydła motyla może finalnie spowodować tajfun na połowie świata" czy jakos tak
__________________
"...Dzień wczorajszy nie istnieje, to tylko wspomnienie. Dzień jutrzejszy nie istnieje, to tylko przypuszczenie Bo dzień dzisiejszy jest najważniejszy!!! ..." |
2009-09-22, 14:27 | #2010 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 703
|
Dot.: ..::Dieta Plaż Południowych - część IX ::..
Cytat:
Dżonksik coś mi w umyśle kołacze, że zastanawiałaś się kiedyś nad wyborem płyty (no chyba, że to nie Ty byłaś) indukcyjnej albo zwykłej. Co w końcu wybrałaś? Tusiaczku: 1+1 to nic innego jak jedna porcja węgla złożonego (np. kromka-30g-chleba pełnoziarnistego, 1/3 szklanki makaronu, pół woreczka ryżu itd.) + 1 porcja owoców (np. kilka-nie pamiętam ile-śliwek, jedno jabłko, mała nektarynka itd.). Doktorek zaleca taki system przez pierwszy tydzień. No i trzeba siebie obserwować stopniowo dodając kolejne węgle i owoce. O ile mnie pamięć nie myli (poprawcie jak co), to potem dodaje się jakoś co 3 dni. Nie wiem czy masz książkę, jak nie to poszukaj na wątku w wyszukiwarce-któraś z plażowiczek to kiedyś przepisała. |
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:25.