2009-09-29, 15:01 | #751 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
A że hamowanie "z piskiem" wcale nie przyspiesza hamowania, to wie raczej każdy kierowca , który chociaż raz musiał awaryjnie hamować (a mi się to zdarza baaardzooo często , ale samochodem). Z tego co widzę, po prostu trzeba być zorientowanym, która wersja w którym ośrodku egzaminacyjnym obowiązuje |
|
2009-09-29, 19:50 | #753 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Za tydzień na ośrodku egzaminacyjnym przetestuję na własnej skórze jak traktują tam egzaminowanych
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart |
|
2009-09-29, 20:14 | #754 | |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Ja kiedy miałam wątpliwości co do tego jaki dostanę motocykl na egzaminie (bo mój chamski instruktor, o którym notabene już była mowa w tym wątku żeby mi zrobić na złość wkręcał mi, że na bank będę zdawać właśnie na tym, którego diabelnie nie polubiłam). Zadzwoniłam do ośrodka egzaminacyjnego. Przekierowywano mnie z sześć razy, ale udało mi się porozmawiać z kierownikiem. Bez problemu wytłumaczył mi co i jak. Na Twoim miejscu gdybym nie była czegoś pewna i nie dawałoby mi to spokoju, to po prostu osobiście bym się o to wypytała jeszcze przed egzaminem.
__________________
pachnę Edytowane przez your Angel Czas edycji: 2009-09-29 o 20:22 |
|
2009-09-29, 21:19 | #755 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 282
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
co do egazminów to spotkałam sie z takim przypadkiem ze dziewczyna była na tyle niska ze nie dosięgała nogami do ziemi na motocyklu Yamaha YBR - czyli na tym na którym w wiekszości są egzaminy. 3 razy podchodzila do egzaminu również odwoływała sie....ostatecznie napisała do marszalka wojewódzkiego jakiegoś i ten do niej zadzwonil i dziewczyna bedzie zdawała na niższym sprzecie......
idotyzm w tym taki ze dali wysoki motocykl nie birac pod uwage wzrostu! wiadomo ten co ma 155cm tez czasami chce jezdzić.... na szczeście cała sprawa dobrze sie zakoczyła....ale dizeczyna miała zaparcie pozostaje pytanie ile osób zerzygnowała z tego ze wzgledy na wzrost?
__________________
Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaka można robić w ubraniu |
2009-09-30, 06:41 | #756 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Hornetka i głupotę niektórych egzaminatorów powinno się tępić. Brawo dla dziewczyny )
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart Edytowane przez ksylwia Czas edycji: 2009-09-30 o 06:42 |
|
2009-09-30, 09:04 | #757 |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Ksylwio, mam wrażenie że odbierasz to osobiście i z jakichś przyczyn się na mnie wkurzasz, ale spoko Imho to o czym piszesz wcale nie jest przekonującym dowodem. Oglądałaś to z boku i tak naprawdę nie wiesz czy egzaminator nie powiedział do człowieka tego, o czym piszą na forum na ścigaczu. Na zasadzie: zrobiłeś to źle, nie rób tak na przyszłość, ale ok - jedziemy na miasto. Albo zapisał to jako błąd wykonany na mieście - tak też robią.
Zrób jak uważasz, ja tylko chciałam pomóc i powiedziałam co ja zrobiłam w podobnej sytuacji. I źle na tym nie wyszłam. Hornetko, mój instruktor w szkole jazdy opowiadał że na krótko przede mną miał kursantkę o wzroście troszeńkę ponad 150cm, która nie sięgała nogami do ziemi siedząc na motocyklu. Bardzo ją podziwiam, bo uparła się i zdała za pierwszym podejściem. Nie wiem jak to zrobiła, ale jak widać - "chcieć to móc"
__________________
pachnę |
2009-09-30, 12:57 | #758 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 50
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
your Angel a u was też tak było że trzeba było znać na pamięć co ma się robić na placyku?? i kazdy manerw np. dojazd do górki sygnalizowałaś kierunkiem?? czy nas placyku nie jest to konieczne? matko jedyna jak ja Ci zazdroszczę że już masz to za sobą... normalnie szok!! ---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ---------- http://www.youtube.com/watch?v=xzMoMuYCYyI
__________________
kochaj się ze mną... ale duszą. Ciałem to każdy głupi potrafi.
Edytowane przez Perfectaa Czas edycji: 2009-09-30 o 11:53 |
|
2009-09-30, 14:32 | #759 |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Perfectaa, NIE DENERWUJ SIĘ Na placu manewrowym każdą zmianę kierunku sygnalizujesz kierunkowskazem - podjeżdżanie pod górkę, wyjazd do bramy na miasto itd, itd. No i za każdym razem minimalne aktorstwo z upewnianiem się, chociaż wiadomo że na bank nikt nam aktualnie nie podjeżdża ani nie pcha się pod koła. Egzaminator na początku zawołał całą grupę omówił kolejność zadań a potem w trakcie indywidualnie mówił co teraz. Jeśli ktoś w nerwach się zamotał i chciał się upewnić czy teraz ma być slalom czy ósemka to pan nie robił problemów i odpowiadał na pytanie.
Na mieście również mogłam się upewniać czy dobrze zrozumiałam komendę i w razie czego tłumaczyć co robię. Kask egzaminacyjny u nas ma wbudowany mikrofon i głośnik. Tak więc na samym początku troszkę długawo stałam na podporządkowanej, ale wytłumaczyłam że to dlatego że widzę wyjeżdżającą eLkę i nie jestem pewna jak się zachowa Bałam się tego wyjazdu, bo raz już mnie na nim oblano kiedy zdawałam B Tak, wiem - sama sobie zazdroszczę Ciekawi mnie w sumie czy pozostali dwaj panowie, którzy wchodzili po mnie też zdali. Na pierwsze trzy osoby udało się tylko mi Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu.
__________________
pachnę |
2009-09-30, 16:13 | #760 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Your Angel - heheheh gwoli ścisłości - wiem, że chcesz nam pomóc i za cenne rady dziękujemy i w żadnym razie oburzona ani zła na Ciebie nie bylam i nie jestem
Jako, że nie ufam za bardzo relacjom 'po egzaminie' różnych nieznajomych mi najczęściej ludzi wybrałam się jak już pisałam 2x osobiście kilka razy na plac egzaminacyjny. U nas oblewają na placu za niezblokowanie kół. Widziałam na własne oczy i słyszałam uzasadnienie na własne uszy - stałam za płotem jakieś 10 metrów, a facet tak donośnie mówił, że spokojnie każde słowo słyszeli nawet Ci co stali dalej. Wniosek po obserwacji kilku egzaminów - nie wystarczy umieć perfekcyjnie - tego, co uczą instruktorzy. Można oblać praktycznie za wszystko bo jeden egzaminator np. chce blokady kół, drugi nie, bo jeden na ósemce chce by się rozejrzeć w prawo i lewo, a drugi chce by się oglądać. Bo to jak pisałam... w nerwach pomyli się kolejność zadań i egzaminator nie chce jej powtórzyć (chociaż powinien), bo chłopak nie dotknął lusterek bo sprawdził, że wg. niego są idealnie ustawione. Wszystkie te przypadki o których piszę są zaobserwowane osobiście więc przekłamania nie ma. Dlatego zaczynam się stresować... bo co z tego, że idzie mi na placu i na mieście bardzo dobrze... trochę, a nawet dużo szczęścia potrzeba. Egzamin na A na placu jest banalny w porównaniu z kat. B i dlatego czepiają się szczegółów, zmieniają kolejność zadań by 'zakręcić' i zestresować egzaminujących. hmmm na B zdałam za pierwszym razem, zobaczymy jak będzie z A
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart Edytowane przez ksylwia Czas edycji: 2009-10-01 o 12:04 |
2009-10-01, 09:02 | #761 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 133
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Ojj dziewczyny, dawno nie pisalam, a tu widze jakies drobne scysje wyniknely.. : )
moge sie wiec wypowiedziec odnosnie swoich wrazen po egzaminie, a mianowicie: zdawalam w Bytomiu, egzaminator przed pojsciem na plac dokladnie jeszcze wyjasnil wszystko na sali. Przed egzaminowaniem pierwszej osoby (kiedy juz sie przygotowywala) wolal juz kolejna osobe zeby podeszla. Jeszcze przed samym podejsciem do moto - gosciu wyjasnil co i w jakiej kolejnosci robic, ale juz nie przypominal o rozgladaniu sie, zapieciu kasku itp o tych rzeczach mowil wczesniej. Nie wymagal on zeby sie rozgladac za siebiena osemce, jedynie trzeba bylo sie rozejrzec przed kazdym ruszeniem z miejsca oraz na slalomie. Natomiast jesli chodzi o hamowanie awaryjne, nie wyczekiwal tez na pisk opon - wrecz przeciwnie, sugerowal raczej zeby uwazac na to. Jeden gosciu na placu nie zdal wlasnie przez hamowanie, bo tak awaryjne przycisnal, ze moto razem z nim wyladowalo na glebie... na szczescie nic powaznego mu sie nie stalo. Poza tym jesli ktos siadal na moto i chcial ruszac bez ustawienia lusterek to mowil: jest pan/i pewny/a czy mozna ruszyc..? no i jesli ruszali bez tego to mowil ze blad i nalezy poprawic, no i poprawiali drugim razem. A zdawaly tez osoby drugi raz egzamin - jedna osoba za pierwszym razem nie zdala z powodu niezapietego paska od kasku, a druga z powodu nie pomacania lusterek... poza tym na miescie oblaly jeszcze dwie osoby - jednej zgasl silnik na srodku skrzyzowania, a druga za dlugo wybierala sie zeby wjechac na droge z podporzadkowanej uliczki, a jak wjechal koles to zamiast przycisnac i ruszyc z kopyta to sie zaczal wlec i gosciu jakims samochodem musial zmienic pas zeby w niego nie uderzyc... ja na placu nie mialam bledow oprocz tego, ze hamowanie awaryjne musialam powtorzyc bo pierwsze hamowanie zrobilam nie na tym torze co trzeba, tylko na luku od samochodow :P a poza tym bez problemu... tylko najwazniejsze zeby sie nie zestresowac za mocno!!! bo to stres niszczy najwiecej! powodzenia dziewczyny!
__________________
0Rh- |
2009-10-01, 15:27 | #762 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Ehhh dzisiaj 9.00 rano i dwie godziny na mieście - zmarzłam jak nie wiem.... a starałam się ubrać odpowiednio.
Z ciekawszych rzeczy to... zgasł mi kilka razy motong. Zaczął jakoś dziwnie chodzić, przerywać i na zakręcie ja mu gaz lekko, a on gaśnie... no to w biegu jeszcze raz zapalam, gaz i znowu ta sama historia. Faceci w autach z naprzeciwka krzyczą "gaz", "sprzędło" hehehehe, ale udało mi się tylko przy pomocy nóg dotoczyć za zakręt i zjechać na trawnik. Okazało się, że paliwko się skończyło hehehehe Kurcze, człowiek przyzwyczajony do autka gdzie jest wskaźnik paliwa, a tu... trzeba zaglądać w bak. Nie zrobiłam tego tylko dlatego, że instruktor zapewnił, że tankował. Sam był zaskoczony kto wyjeździł. Dobrze, że nie odbyło się to na jednym z dużych skrzyżowań bo instruktor miałby
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart |
2009-10-02, 20:58 | #763 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 326
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
no i ybrce jest juz wskaźnik paliwa -szaleństwo
|
2009-10-02, 21:16 | #764 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 282
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
ja w shadow i w hornecie wskaznik w postaci przejechanych km wiem ile mogę przejechać na baku
__________________
Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaka można robić w ubraniu |
2009-10-03, 17:50 | #765 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Jutro z rana znowu jeżdżę. Mam nadzieję, że 'ciekawych' niespodzianek więcej nię będzie. Sprawdzę poziom paliwa i ruszam. Ehhh
jeżdżę na dwóch motocyklach (oba MZ125) tylko, że jeden z nich ma podkręcone obroty i na 1 jedzie na serio ładnie, szybko i ósemeczki same się kręcą. po chwili jak zmieniam moto to mnie krew zalewa bo drugi na 1-ce jak żółw... i trzeba 3x bardziej się skupić na ósemkach, żeby nie najechać na linie. Próbowałam na dwójce na nim pokonać ósemkę, ale pędził za szybko. oby na egzaminie było moto wyregulowane na wyższe nieco obroty bo nie wiem czy człek nie zaśnie na tych ósemkach p.s. poszukuję kasku dla siebie i niestety podobają mi się shoei które ponad 2tys ;] ehhh szukam czegoś w okolicy tysiąca, ale jak nie znajdę i mi odbije to kupię mój typ
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart |
2009-10-04, 11:30 | #766 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: gdzieś daleko
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
ksylwia i jak tam się jeździło? bez przygód?
a pogoda nie przeszkadza? u nas cały czas pada ---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ---------- a patrzyłas kaski Shark ? mają naprawdę fajne wzory no i firma bardzo dobra - do 1000zł kupisz serio fajny kask.
__________________
|
|
2009-10-04, 16:44 | #767 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
ja nie mialam netuw ogole wiec nadrabiam. co do egazminu: u mnie w Łodzi absilutnie nie mozna zablokowac kół przy hamowaniu awaryjnym bo mozna sie gibnąc na glebe i byloby nieciakwwe. u mnie zadnej grupy nie bylo. przyszlam 20 min wczesniej, stanelam za barierka i pan egzaminator podszedl i pyta czy na moto bo sie rozgladalam po placu na moto. mowie ze tak. no to on czy chce juz. i tak zem zdala. oczywiscie prawie wszytko z powtorka bo moj intruktor nie powiedzial mi jak sie okazalo wszytskiego i musialam sie domyslac ze lancuch sie sprawdza zawsze. on mi mowil ze jak wylosuje tylko. osemki tez mi technicznie nie wytlumaczyl. wiec generalnie zrobilam z siebie lekko idiotke, no ale wiem ze to z niewiedzy. generalnie egzaminator chcial mnie oblac koncertowo bo mnie wypytywal o olej. wylosowalam olej i swiatla. po pokazaniu gdzie jest on: no ale jak sie sprawdza czy tam jest olej, no ale jak widac. no ale jak jest ten bagnecik to jak? ito itd. jak blondynke. kask mial inne zapiecie niz normalnie wiec mialam problem z nim. no i z***ka jak sie go zapytalam jak to zapiac cholerstwo. generalnie nie byl to przyjemy egz. nie moglam spac dwa dni przed i dwa dni po. o. ale zdalam.
|
2009-10-04, 19:47 | #768 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Jeździło mi sie dzisiaj rewelacyjnie - 2x traska na mieście. Miałam zapędy rajdowe więc wyprzedzałam co się dało Jeszcze godzinka we wtorek i egzamin.
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart Edytowane przez ksylwia Czas edycji: 2009-10-04 o 19:48 |
|
2009-10-05, 13:37 | #769 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 81
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
hej jestem tu nowa
cały czas byłam obserwatorem ale chyba czas się przyłączyć, czy mogłabym ? ---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ---------- no więc w czwartek mam egzamin i będę już pełnoprawną motocyklistką mam taką nadzieję że mi się uda heheeh któraś miała może styczność z yamaha sr 250 taka stara strasznie, właśnie na niej będę miała egzamin - uczyłam się na zupełnie innym, z nowszych modeli a podobno ten z egzaminu to straszny przedwojenny grat, więc nie wiem czy tak łatwo mi pójdzie.i własnie nie wiem czy mam robić ósemkę na 1 czy też 2.jeśli robię na jedynce to dodawać gazu czy on sam się toczy? bo jeśli zaczne dodawać to będzie szarpał.na placyku uczyłam się na 2, więc nigdy nie robiłam na 1 i dlatego nie wiem jak zachowuje się motocykl - bo na 2 elegancko idzie bez dodawania gazu a przy jedynce jest tak samo? |
2009-10-05, 22:32 | #770 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart |
|
2009-10-06, 23:54 | #771 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: gdzieś daleko
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
ksylwia to już dziś!!! ja już zaczynam trzymać kciuki
i oczywiście czekamy tu na relację co, jak, gdzie, kiedy
__________________
|
2009-10-07, 08:58 | #772 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 133
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
__________________
0Rh- |
|
2009-10-07, 16:36 | #773 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: gdzieś daleko
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
czuję ze ksylwia zdała, no nie miała innego wyjścia
__________________
|
2009-10-07, 19:45 | #774 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 326
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
a mi wyznaczyli egzamin w wordzie na 2 listopada
|
2009-10-07, 20:08 | #775 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Cytat:
No i dzięki Waszym kciukom, rzeczywiście nie miałam innego wyjścia Teoria bezbłędnie, praktyka za pierwszym razem i w domku 30-ta rocznicy ślubu moich rodziców. Świętowania będzie, że hej!!! Właśnie piję szampana Wasze zdrówko kochane istoty )))) Relacja: godz. 15.20 - teoria 18/18 godz. 16.10 zaczynaliśmy plac w 5 osób (4 chopaków i ja). Jako, że mam nazwisko w środku alfabetu cieszyłam się, że nie będę pierwsza. Jak się jednak okazało facet zostawił mnie sobie na koniec Trzech pierwszych chłopaków oblało zanim jeszcze zapalili silnik (jeden za niesprawdzenia łańcucha, drugi za nie tą kolejność, a trzeci za stopkę). Poszłam ja i placyk mi poszedł bezbłędnie i od razu miasto. Prułam jak głupia - kilka razy zreflektowałam się, że mam 55 km/h, ale przeszło ZDANE! Pogratulowali mi dynamicznej jazdy i poleciałam do domku na imprezkę Teraz zaczynam intensywne poszukiwania mojego moto Powodzonka jutro
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart Edytowane przez ksylwia Czas edycji: 2009-10-07 o 20:11 |
||
2009-10-07, 20:50 | #776 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: gdzieś daleko
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
ksylwia tak czułam w kościach że było ok
gratulacje!!!! miłeeego świętowania p.s. i co placyk na jedyneczce?
__________________
|
2009-10-07, 20:57 | #777 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
p.s. co do jazdy dwójką na ósemce to wczoraj na ostatniej godzinie na eLce postanowiłam sprawdzić i.... ku mojej radości da się, tylko trzeba lekko balansować dupcią na zewnątrz i spokojnie się da, nawet bez wciskania sprzęgła. Jak już kupię swoje moto to będę się uczyć... czuję, że dużo nowego mnie czeka. Ale radość!!!
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart |
|
2009-10-07, 21:24 | #778 |
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Ksylwio, gratulacje! Wiedziałam że się uda Nastepny sezon jest nasz
Ale jak widać egzamin na kat.A wcale nie jest taki mega łatwy i bezproblemowy, jak to lubią niektórzy powtarzać. U Ciebie oblali 3 na 4 a u mnie 2 na 3... Odebrałam już moje prawko i imho to najpiękniejszy kawałek plastiku jaki w życiu widziałam
__________________
pachnę |
2009-10-07, 21:35 | #779 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
Dostałam protokół z wynikiem pozytywnym - mam się teraz udać do wydziału komunikacji i opłacić nowe PJ?
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart |
|
2009-10-07, 21:38 | #780 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 81
|
Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)
Cytat:
wooooow ale radocha ja też chcę tak a ja mam jutro o 9:20 i umieram ze strachu a najgorsze jest to że będę jedyną osobą zdającą na kat. A więc motocykl nie będzie rozgrzany a co za tym idzie będzie szarpał i pewnie zawalę ósemkę pójdę za Twoim przykładem i chyba będę pomalutku na tej nieszczęsnej jedyneczce się toczyć, już na samą myśl mnie stres bierze hehehe Edytowane przez nusia_srusia Czas edycji: 2009-10-07 o 21:42 |
|
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:04.