Jestem w zwiazku z obcokrajowcem III czyli kolejne losy Mieszadełek

[Lovely_Girl]

EHINO WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

Napisane przez JossStone

a mnie tezet wkurzył trochę.. bo pierwsze - dzisiaj poszedł na urodziny kuzyna i mieliśmy tylko 30 minut na rozmowę, a w międzyczasie on sobie jeszcze pisał z przyjaciółka bo ona dom kupuje i się go pyta czy drogo czy tanio? tak, bo oczywiście kolezanka niepełnosprytna i cyferki jej się majtają
i jeszcze jakiś zdenerwowany był, i wyskoczył z pretensjami że jadę do kina na całą noc, bo nie pogadady bla bla bla.. no sorry.. on wtedy tez wychodzi.. zresztą on zawsze wychodzi a ja nie.. i jeszcze stwierdził że to takie dziecinne tak bardzo chcieć jechac do kina.. bo tak, ja mam 80 lat, 3 dzieci, 7 wnuków ... ja nie wiem.. on chyba odczuwał dzisiaj jakiś ból istnienia czy coś ... a potem się dziwią, że żona załatwiła męża..

a tak wogole to witam nowe na forum bo sie nie przywitalam ostatnio

[7sweety7]

Hej
ja za wami nie nadazam, trzy strony w jeden dzien

Ehino - wszystkiego naj naj, spelnoenia marzen!!!!

Wsciekla jestem, siedze w pociagu do Oxfordu, spozniona40 min, bo mnie zatrzymali w pracy I poprzedni uciekl, a jade tam w ramach pracy rekrutowac, w domu bede po polnocy I sie nie wyspie I nawet nie jestem pewna do konca gdzie mam isc jak juz dojade, kurczaczek

[modzianka]

7sweety7- będzie dobrze

Ehino-stóweczki i promila we krwi to jak dzis? trinken hulanken?

Kropka-gratulacje nie doczytałam że będziesz miała dzidziusia

a ja dzis dopiero teraz dotarlam do domku....moj piękniś zas nei zaliczyl laborka...hah bo zamiast sie uczyc to pisze glupoty z jakimis laluniami w sieci...( we mna ) a pod koniec rozmowy gdy mowie ze ide spac to on mowi ze siada do nauki bo jutro ma dwa laborki....masakra jakas....

Margotka_ - na to ze jedziesz do Indi musze stwierdzic ze żal i zazdrośc mi dup.sko sciska moj Tż ma współlokatora Hindusa
nie bede sie zegnac bo pewnie jeszcze wpadne pozniej

[czarnula24]

a ja Tz to chyba zabije (kiedys) jak tylko wrócił do domu z pracy to wszedl na fc i pisał do mnie, że juz teraz , natychmiast mam mu powiedzieć o co mi chodzi to go jeszcze troszkę potrzymałam w niepewności i napisalam mu w końcu,że go bardzo kocham i to tyle co chciałam powiedzieć...napisal mi,że jestem niegrzeczną dziewczynką,bo on sie martwił cały dzień,że chcę go zostawić... i za kare nie chce mi powiedzieć kiedy tak naprawde przyjedzie, jeszcze dzis mówił,że 13.11 a teraz sie okazuje,że chyba 7.11 ale mi nie powie bo to powinna być niespodzianka...ja lubię niespodzianki ale nie wtedy gdy on zadzwoni do moich drzwi a ja będe nieumalowana,nieuczesna,n iezrobiona itd. itp.

[Eskadia]

Napisane przez roux666

Dzien dobry!

Eskadia....o co chodzi z tymi studiami, jak to "znowu", znowu cos przeoczyłam???

Nie przeoczyłaś, po prostu o tym nie pisałam(chyba tylko emanko wiedziała), ze zrezygnowałam z tej grafiki w Łodzi..było za daleko jednak i finansowo też nie za dobrzezamiast tego idę na"mechanizmy funkcjonowania strefy euro", cha cha!jedno dobre to to, ze te studia są tanie(300 zł za cały semestr), ale nadal nie wiem, jak zdołałam się na to zapisać...chyba dlatego, że naprawdę chcę się wziąć za siebie i znależć w koncu dobrą pracę...dlatego wszystkie gazety o modzie i innych pierdołkach(które tak kocham zresztą)mam zamiar zamienić wkrótce na angielskie magazyny ekonomicznewięc idę na całość i niedługo składam mmoje CV do paru firm w PL(choć wiem, ze to i tak samobójstwo!)

Napisane przez kropka241

Opium planowo o jeszcze 29 dni mi zostalo ale tak narawde to moze sie stac w kazdej chwili.. a dzis to juz naprawde sie czuje kiepsko.. jak wlasnie przed samym porodem...

Nie potrafię sobie tego wyobrazić (tego uczucia przed porodem) ale na pewno jest to coś niezwykłego...a jak przebiegał Twój pierwszy poród?było łatwo czy raczej nie?

Napisane przez emanko

23 latka?? to nie ma co się dziwić, że nie czujesz się tak staro. Poczekaj aż bedziesz kolo 30stki :P

emanko-nam bliżej niż dalej niestety

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez modzianka

7sweety7- będzie dobrze

Ehino-stóweczki i promila we krwi to jak dzis? trinken hulanken?

Kropka-gratulacje nie doczytałam że będziesz miała dzidziusia

a ja dzis dopiero teraz dotarlam do domku....moj piękniś zas nei zaliczyl laborka...hah bo zamiast sie uczyc to pisze glupoty z jakimis laluniami w sieci...( we mna ) a pod koniec rozmowy gdy mowie ze ide spac to on mowi ze siada do nauki bo jutro ma dwa laborki....masakra jakas....

Margotka_ - na to ze jedziesz do Indi musze stwierdzic ze żal i zazdrośc mi dup.sko sciska moj Tż ma współlokatora Hindusa
nie bede sie zegnac bo pewnie jeszcze wpadne pozniej

hej, chyba mieszkamy niedaleko siebie

[emanko]

Napisane przez Eskadia

Nie przeoczyłaś, po prostu o tym nie pisałam(chyba tylko emanko wiedziała), ze zrezygnowałam z tej grafiki w Łodzi..było za daleko jednak i finansowo też nie za dobrzezamiast tego idę na"mechanizmy funkcjonowania strefy euro", cha cha!jedno dobre to to, ze te studia są tanie(300 zł za cały semestr), ale nadal nie wiem, jak zdołałam się na to zapisać...chyba dlatego, że naprawdę chcę się wziąć za siebie i znależć w koncu dobrą pracę...dlatego wszystkie gazety o modzie i innych pierdołkach(które tak kocham zresztą)mam zamiar zamienić wkrótce na angielskie magazyny ekonomicznewięc idę na całość i niedługo składam mmoje CV do paru firm w PL(choć wiem, ze to i tak samobójstwo!)

emanko-nam bliżej niż dalej niestety

wiedziała ale nie zdradziła szczegółów
żadne samobójstwo!! mowię Ci ze Ci się uda jesteś piękna, mądra, wykształcona, znasz swą wartość wiec...bedzie the best

nie wiem jak Ty ale ja mam tylko 18 lat

[Eskadia]

Napisane przez emanko

wiedziała ale nie zdradziła szczegółów
żadne samobójstwo!! mowię Ci ze Ci się uda jesteś piękna, mądra, wykształcona, znasz swą wartość wiec...bedzie the best

nie wiem jak Ty ale ja mam tylko 18 lat

emanko, kochana, gdyby tak łatwo było to wszystkie miałybyśmy pracę swoich marzeńchyba to głównie zależy od szczęścia, którego mi zwyczajnie brak...........

[emanko]

Napisane przez Eskadia

emanko, kochana, gdyby tak łatwo było to wszystkie miałybyśmy pracę swoich marzeńchyba to głównie zależy od szczęścia, którego mi zwyczajnie brak...........

ja Ci dam, że nie masz szczęscia masz szczescie!!!uwierz

i kto to mowi....ta co jest zawsze pesymistka

[Eskadia]

Napisane przez emanko

ja Ci dam, że nie masz szczęscia masz szczescie!!!uwierz

i kto to mowi....ta co jest zawsze pesymistka

wiesz, chyba obie jesteśmy pesymistkami i tu jest nasz problem

[Anessa]

Napisane przez ooodeta

oo
tak jestem w zwiazku z moim makaronikiem
1.poznalismy sie 3 lata temu kiedy przyjechalam tu na wakacje do pracy w barze na plazy , tam go poznalam , hihih juz chyba 3 dnia zaraz po przyjezdzie , ale to nie byla milosc od 1 wejrzenia , tak naprawde to podobal mi sie jego kuzyn , no ale wyszlo jak wyszlo
2.jestemy ze soba oficjalnie 2 lata i 6 miesiecy , ale spotykalismy sie niby po kolezensku od momentu kiedy sie poznalismy :p
3.nie mieszkamy razem , mieszkam sama (w mieszkaniu ktore nalezy do niego , ale on i tak tu ciagle jest , ale oficjalnie mieszka z rodzicami , bo jeszcze studjuje , wiec 4 dni jest , 3 go nie ma , tu dopiero po slubie sie wyprowadzaja od rodzicow )
4.roznice kulturowe niestety sa , na poczatku wydawalo mi sie ze inna mentalnosc to takie gadanie , ale nie . mamy inne myslenie , im dalej tym gorzej , nie wiem jak pogodzic niektore rzeczy , nie wiem czy ten zwiazek ma przyszlosc , ale nie chce o tym myslec

Witam kolejne wloskie mieszadelko

Napisane przez szien

cześć dziewczyny
wczoraj miałam jeden z gorszych dni
ten taki, gdzie wszystko leci z rąk i robi się z siebie idiotę cały czas
zaczeło się z samego rana, kiedy to zaspałam do pracy
oczywiście wpadłam w panikę, nie wiedziałam co mam najpier robić, myć się, ubierać czy jeść
totalny chaos
potem nie mogłam znaleźć kluczyków do samochodu (okazało się, że miałam je w kieszeni )
jak już w końcu dotarłam do samochodu, posadziłam na siedzeniu swoją chudą pupę i zatrzasnęłam drzwi to... zdałam sobie sprawę, że zapomniałam wsadzić moją prawą nogę do środka
dacie wiarę? zatrzasnęłam drzwi kiedy moja noga była na zewnątrz
myślała, że z bólu pogryzę kierownicę...

cały dzień zasuwałam jak mały samochodzik, po pracy zajechałam do tesco
(Tż'a kolega wpadł na obiad i zażyczyli sobie kuchnię tajską) z zamiarem kupna "kaffir lime leaves"
tam tłumy (bo sobotnie popołudnie), ja zestresowana, nie wiem w którą stronę iść, gdzie pchać ten przeklęty wózek
Tż na telefonie, drze się do słuchawki, że głodny, jego kumpel wysyła mi smsy typu "kup 5 małpich oczu"
więc wrzucałam do wózka wszystko jak leci
oczywiście zapomniałam gdzie zaparkowałam samochód
w końcu dotarłam do domu, z językiem na brodzie
rozpakowuję zakupy a tam co? zamiats "kaffir lime leaves" kupiłam "bay leaves", które nam w ogóle nie były potrzebne
więc sobie pomyślałam, że pojadę po lunchu z powrotem do tesco, bo nie kupiłam kilku innych rzeczy
no i tak zrobiłam
przyjeżdżam do domu i co?
zostawiłam "kaffir lime leaves" w koszyku

pomyślałam, że już lipia wracać do tego głupiego tesco, więc poszłam do centrum
w drodze do sklepu, jak przechodziłam przez jezdnię, to koleś który jechał na motorze, nie wyrobił się na zakręcie i walnął o glebę
w sumie nic mu się nei stało ale mało co mi niezaserwował zawału
oczywiście w sklepie nie mieli tego co chciałam
więc znajomy Tż'a pojechał do tesco bo ja już tam wracać nie chcę

ugotowałam obiad, odcedzam te głupie "noodles" i rączka od druszlaka się obłamała
wszystko wpadło do zlewu
nikt nie zauważył więc wpakowałam noodles z powrotem do garnka, nic nikomu nie mówiąc
co z oczu to z serca

a i mój siniak na nodze jest w kształcie litery "L" jak Looooooooooser

No, daj spokoj szienku, toz to dzien przygod byl i wyzwan dla kobiety!
A na serio, to do bani dzien mialas, przykro mi ale juz mina, wiec nie jest zle
Czy cos pomerdalam, czy ty sie szien zajmujesz opieka nad starszymi, w ich domach? Jesli tak, to moglabym miec kilka pytan do ciebie?

Napisane przez Ehinokokus

Dziękuję Kochane za pamięć
Ja jestem tak ostatnio zabiegana, że nie wiem w co ręce wsadzić :/
trauma, dramat. o!

Emanko ma rację ja obchodzę corocznie rocznicę 18 urodzin hehe...
nie no nie czuję sie jeszcze tak staro z 23ma na karku... chociaż młodsza raczej nie jestem .

Sto lat, sto lat!!!! 18 miec lat to nie grzech, la la lallla lala...

Napisane przez czarnula24

a ja Tz to chyba zabije (kiedys) jak tylko wrócił do domu z pracy to wszedl na fc i pisał do mnie, że juz teraz , natychmiast mam mu powiedzieć o co mi chodzi to go jeszcze troszkę potrzymałam w niepewności i napisalam mu w końcu,że go bardzo kocham i to tyle co chciałam powiedzieć...napisal mi,że jestem niegrzeczną dziewczynką,bo on sie martwił cały dzień,że chcę go zostawić... i za kare nie chce mi powiedzieć kiedy tak naprawde przyjedzie, jeszcze dzis mówił,że 13.11 a teraz sie okazuje,że chyba 7.11 ale mi nie powie bo to powinna być niespodzianka...ja lubię niespodzianki ale nie wtedy gdy on zadzwoni do moich drzwi a ja będe nieumalowana,nieuczesna,n iezrobiona itd. itp.

Bo oni juz tacy sa - Marsjanicy sie nie przejmuj i cwicz makijaze codziennie - nic cie nie zaskoczy

---------------------------------------------
Zdaje mi sie, ze kilka nowych kolezanek pominelam za co bardzo przepraszam i klaniam sie po ziemi

A ja jak zawsze z doskoku... Nie lubie tak, bo czyje sie "niewazna"
za duzo po roznych watkach latam, czytam cos tam napisze i pozniej tam gdzie powinnam to sie nie udzielam, niedobra ja

Ciag dalszy historii z kupnem domu w tle...
Na ostatrnim "przegladzie" naszej przyszlej posiadlosci okazalo sie, ze jest maly przeciek na dachu. Koszt z robocizna i materialami - 500 funtow. Informujemy o tym agencje a ona wlascicieli. I co? Wlasciciele NIE MAJA PIENIEDZY, ZEBY NAPRAWIC SZKODE No chyba zle uslyszalam?????

Italek i ja nie chcemy rezygnowac z naszego przyszlego miejsca zamieszkania, wiec proponujemy litosciwie, ze placimy polowe. A co na to wlasciciele? "No jak juz sie upieramy..."
No po prostu wziac jakiegos bulteriera i poszczuc normalnie...
A za 3 tygodnie mamy sie juz wymeldowac z naszej klitki. I co to bedzie jak sie znowu cos opozni albo, co gorsza, rypnie na calego??
No mowie wam, totalna zalamka. A mialo byc tak fajnie i bezbolowo... Tiaaa...

Kropko - zapomnialabym o tobie, a przeciez sledze twe ciazowe losy jak jakas wariatka przed tv przy ukochanych serialach, hehehe Zreszta sama to zauwazylas - kto by nie zauwazyl Trzymaj sie dzielnie, nie daj tym saczacym wodom i w ogole najpierw prawko, pozniej Tomek

Ja juz zdesperowana prawie i szukam wszystkiego co mozna nazwac praca, jest legalne i nie musze dzwigac i dlugo sprzatac Albo ja jestem jakas nie tego i do niczego sie nie nadaje albo kryzys w UK jest gorszy niz o tym mowia i pisza...
Ech, a ja pieniazki potrzebuje na nowe meble, no!!!

[gucia6]

Ło matko, ja was chyba nie nadrobię tym razem

Widzę, że pojawiło się kilka nowych mieszadełek

Anessa, dacie rade z tym całym bałaganem. Trochę pewnie się namęczycie, ale w końcu będziecie też mieć dom po swojemu

A ja mam utrapienie z urzędem migracyjnym ( nie mam pojęcia jak to na polski przełożyć), gdzie musiałam odnowić zezwolenie na pobyt w Niemczech ze względu na zmianę nazwiska i dokumentów. Wszystko odbyło się bezboleśnie, papier przysłali mi pocztą, a tu okazało się, że zamiast serii i nr dowodu osobistego oni wpisali mój pesel Mimo iż we wniosku wpisałam odpowiednie dane.
Wczoraj cały dzień próbowałam się z nimi skontaktować, ale na telefony nikt nie odpowiadał, jutro będę próbować dalej. A jeśli znów będzie cisza, to trzeba będzie się wybrać na drugi koniec miasta Jakbym nie miała co robić 11 dni przed terminem porodu, tylko szlajać się sama po mieście...

[Amoura]

Napisane przez JossStone

ehh przypomniała mi się kartka urodzinowa jaką dzisiaj widziałam, pisało tam mniej więcej "przebyliśmy wiele gór, przedarliśmy się przez wiele jaskiń,żeby.. (na odwrocie rysunek mumii w sarkofagu) znaleźć kogoś starszego od ciebie" no i STO LAT Ehino


wysłałam wiadomość na priva
ehh ale z ciebie kierowca- demolka :P niedługo mnie też to czeka, w końcu w lutym 18-stka :P

Pozniej sie balam do pracy jechac ciekawe ile kosztuje taka tylna lampa.... bo koszty musze niestety pokryc

Napisane przez czarnula24

a ja Tz to chyba zabije (kiedys) jak tylko wrócił do domu z pracy to wszedl na fc i pisał do mnie, że juz teraz , natychmiast mam mu powiedzieć o co mi chodzi to go jeszcze troszkę potrzymałam w niepewności i napisalam mu w końcu,że go bardzo kocham i to tyle co chciałam powiedzieć...napisal mi,że jestem niegrzeczną dziewczynką,bo on sie martwił cały dzień,że chcę go zostawić... i za kare nie chce mi powiedzieć kiedy tak naprawde przyjedzie, jeszcze dzis mówił,że 13.11 a teraz sie okazuje,że chyba 7.11 ale mi nie powie bo to powinna być niespodzianka...ja lubię niespodzianki ale nie wtedy gdy on zadzwoni do moich drzwi a ja będe nieumalowana,nieuczesna,n iezrobiona itd. itp.

hehe to cie zalatwil

[czarnula24]

Gucia piękny brzuszek masz !!!!!!!!!! Jak ja chodzilam w ciązy to mój byl taki rozlazły jakiś Czasem ,marzy mi sie malutkie dzieciątko ale jak sobie pomyśle o tych 9 miesiącach i porodzie to mi przechodzi Zamulona jestem jakaś , spadam spać

[Pohadka]

Ehino, szczęścia i miłości... i żeby świat się zmniejszył i do Tż było bliżej

Napisane przez Malaja

strasznie mi sie teskni i zazdroszcze tym ktore maja tzow na codzien!
choc wiem ze ten moj truteń po tygodniu by mnie denerwowal eheh
ale i tak lepiej go miec przy sobie

mam to samo, po paru dniach działa mi na nerwy... ale już po powrocie od niego do domu jak kładę się spać to żałuje, że nie ma go by mógł mnie wkurzać

Napisane przez Opiumalfa

hello moje kochane,

witam wszsytkie nowe!

...ale ja osobiscie czuje sie zle. potrzebuje znajomych. z praca dupawo, kasy brak (mojej osobistej rzecz jasna) wiec jakies zajecia to kolejna kasa. i tak chodze na siłkę wiec to juz jest wydatek.

jest dupnie

Opium, ale wiesz to wcale nie musi być tak, że jak jesteś w swoim mieście to zawsze jest z kim wyjść itp. Ja od tygodnia usiłuje się spotkać z kimś ze znajomych i nikt nie może bo pracas bo to bo tamto. Głowa do góry

Napisane przez emanko

smutno mi...

mi też emanko...

Wiecie co mnie dziś spotkało? Ja "mądra" Pohadka postanowiłam przejechać się malutki kawałeczek tramwajem bez biletu... bo byłam w pracy, śpieszyłam się i akurat tramwaj dobrej linii nadjechał.... i dopadły mnie kanary , normalnie nie wiedziałam, że u nas w mieście takie wysokie kary normalnie pierwszy raz mnie takie coś spotyka a oszczędzać chciałam

Tż nie ma neta bo im odcięli mimo zapłaconego rachunku, nie pojmuje tego i smutno mi teraz siedziec tu samej, podglądam ale chyba nawet żadna z Was tu nie siedzi

P.S. sorry za marną składnie, jakaś zmęczona jestem i słabo mi idzie tworzenie zdań

[emanko]

Napisane przez Pohadka

mam to samo, po paru dniach działa mi na nerwy... ale już po powrocie od niego do domu jak kładę się spać to żałuje, że nie ma go by mógł mnie wkurzać

ech...ja też tak mam...jak jestem u Niego to...czasami mam ochote go skrzywdzić. a teraz to...tesknie do niego a on sie gdzies włóczy bo ma wolne niedość ze pogoda do bani to i nie ma kto mnie przytulić ech....

Napisane przez Pohadka

mi też emanko...

Napisane przez Pohadka

Wiecie co mnie dziś spotkało? Ja "mądra" Pohadka postanowiłam przejechać się malutki kawałeczek tramwajem bez biletu... bo byłam w pracy, śpieszyłam się i akurat tramwaj dobrej linii nadjechał.... i dopadły mnie kanary , normalnie nie wiedziałam, że u nas w mieście takie wysokie kary normalnie pierwszy raz mnie takie coś spotyka a oszczędzać chciałam

No tak...jak się człowiek śpieszy to tak zawsze jest.... jutro bedzie lepiej o ile bedziesz miala bilet

Napisane przez Pohadka

Tż nie ma neta bo im odcięli mimo zapłaconego rachunku, nie pojmuje tego i smutno mi teraz siedziec tu samej, podglądam ale chyba nawet żadna z Was tu nie siedzi

ja jestem

Napisane przez Pohadka

P.S. sorry za marną składnie, jakaś zmęczona jestem i słabo mi idzie tworzenie zdań

no problema
coś i z moją składnią jest ostatnio do bani...

[Pohadka]

Napisane przez emanko

o ile bedziesz miala bilet

no no, kolejnej kary już bym nie odżałowała, always with a ticket from now

[emanko]

Napisane przez Pohadka

no no, kolejnej kary już bym nie odżałowała, always with a ticket from now

no chyba, że zapomnę albo..się skończą
aby się nie kończyly bez uprzedzenia

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Oki doki moje drogie Mieszadełka...zbieram się spać bo i zaraz noskiem walne w klawiature . Do jutra
roux szcześliwej podrózy i spędź ten czas wspaniale i na zabawie

[roux666]

Napisane przez Amoura

Ja dzisiaj mialam fatalny dzien- rano chcialam jechac do sklepu. Wsiadam do samochodu, cofam i nagle slysze BUM.... uderzylam w samochod kumpla taty. Nie zauwazylam go. Poszla tylna lampa i troche wgniotlam blache ale na szczescie temu drugiemu samochodowi nic sie nie stalo oprocz drobnej ryski. Potem jak juz wracalam ze sklepu, przytrzasnelam sobie palca dzwiami- boli jak cholera A w pracy mnie wymeczyli i padam z nog . Dobrze ze jurto mam wolne

ojj a konswkwencje jakies w związku z uszkodzonym Twoim autkiem???

Napisane przez czarnula24

a ja Tz to chyba zabije (kiedys) jak tylko wrócił do domu z pracy to wszedl na fc i pisał do mnie, że juz teraz , natychmiast mam mu powiedzieć o co mi chodzi to go jeszcze troszkę potrzymałam w niepewności i napisalam mu w końcu,że go bardzo kocham i to tyle co chciałam powiedzieć...napisal mi,że jestem niegrzeczną dziewczynką,bo on sie martwił cały dzień,że chcę go zostawić... i za kare nie chce mi powiedzieć kiedy tak naprawde przyjedzie, jeszcze dzis mówił,że 13.11 a teraz sie okazuje,że chyba 7.11 ale mi nie powie bo to powinna być niespodzianka...ja lubię niespodzianki ale nie wtedy gdy on zadzwoni do moich drzwi a ja będe nieumalowana,nieuczesna,n iezrobiona itd. itp.

haha Ty cholero!

Napisane przez Eskadia

Nie przeoczyłaś, po prostu o tym nie pisałam(chyba tylko emanko wiedziała), ze zrezygnowałam z tej grafiki w Łodzi..było za daleko jednak i finansowo też nie za dobrzezamiast tego idę na"mechanizmy funkcjonowania strefy euro", cha cha!jedno dobre to to, ze te studia są tanie(300 zł za cały semestr), ale nadal nie wiem, jak zdołałam się na to zapisać...chyba dlatego, że naprawdę chcę się wziąć za siebie i znależć w koncu dobrą pracę...dlatego wszystkie gazety o modzie i innych pierdołkach(które tak kocham zresztą)mam zamiar zamienić wkrótce na angielskie magazyny ekonomicznewięc idę na całość i niedługo składam mmoje CV do paru firm w PL(choć wiem, ze to i tak samobójstwo!)





---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------



hej, chyba mieszkamy niedaleko siebie

jejku...czyli rzeczy o ktorych najmniejszego pojecia nie mam!!! wow!



a ja Mieszadełka bede sie zbierac,
jutro mam rano samolocik.
wrr mama kolezanki do ktorej lecimy z inna kolezanka dala nam COS do przekazania.
torba wazy 21 kg. plus woreczek z kosmetykami!!! no bosko! nasze bagaże moga miec tylko 15 kg! co za baba! jak w ogole mozna podawac cos komus o wadze 20kg!


a tak na marginesie
rozmawiałam z S. dzis ponad 1,5h przez tel.
SAM napisał mi wiad. czy mogłabym do niego zadzwonic.
a na koniec cos jęczałam, ze chciałbym go w koncu zobaczyc.
powiedział, ze zobacze, jeszcze dzis. kazalam mu spadac z takimi glupimi zartami.
i po chwili dostałam film na poczte z nim w roli głownej....
siedzi sobie i gada. mowi że lof. że soł macz.
umarłam.
i masa masa słow...postanowien...blab labla.

nie mam głowy o tym myslec teraz.

lece, wracam do Was w niedziele!!!

dziekuje emanko!
Dobrego tygodnia

[emanko]

roux..rób wszystko to co ja....bym nie zrobiła bezpiecznego lotu

[7sweety7]

Wracam, znowu siedze w pociagu, jak na pierwsza dotre do domu to bedzie dobrze

eskadia - jakiej pracy bedziesz szukac,finanse, ten twoj kierunek fanny, choc ja wile finanse niz ekonomie,wierz w siebie I sie uda, ja tez do pewnego momentu myslalam ze jestem beznadziejna I ze sa lepsi ode mnie I bez akcentu, za moj angielski jest do d .. I wogole, ale przestalam I sie udalo, ludzie I pracodawcy beda cenic cie na tyle ile ty cenisz sie sama, wszystkiego mozna sie nauczyc I ze wszystkim mozesz sobie poradzic tylko w to uwierz.

Roux - baw sie dobrze

[modzianka]

Gucia-słodziutki brzuszek masz

Emanka,Pohadka-moja składnia ostatnimi czasy jest taka zeby moj Tż mogl ja zrozumieć

Pohadka-a co do jazdy bez biletu to jak bym czytała moje " opowiesci dzinwje tresci" mnie bardzo lubia kobuchy capnąć jak nie mam biletu,albo lubie wywalić się na schodach jak wsiadam do autobusu. Tak jak WSIADAM,bo jak bym wysiadała to czasem sie zdraza ze sie nóżka powinie albo zachaczy o cos obcasem wiec wywrotka byla by usprawiedliwiona i zrozumiała ale ja lubie sie wywalic na kolana wschodzac po schodkach takie modziankowe ekscesy

Eskadia-to naprawde taniutkie masz studia ja place powyzej 300zl za miesiac na tank na uczelnie noi faktycznie blisko meiszkamy,moze jakas kawucha w ladny dzionek? albo w taki przydupiasty na poprawe humoru?

roux-baw się dobrze,a mama laseczki nie za fajnie postąpiła <przytul>

[Eskadia]

Napisane przez roux666

jejku...czyli rzeczy o ktorych najmniejszego pojecia nie mam!!! wow!


a tak na marginesie
rozmawiałam z S. dzis ponad 1,5h przez tel.
SAM napisał mi wiad. czy mogłabym do niego zadzwonic.
a na koniec cos jęczałam, ze chciałbym go w koncu zobaczyc.
powiedział, ze zobacze, jeszcze dzis. kazalam mu spadac z takimi glupimi zartami.
i po chwili dostałam film na poczte z nim w roli głownej....
siedzi sobie i gada. mowi że lof. że soł macz.
umarłam.
i masa masa słow...postanowien...blab labla.

nie mam głowy o tym myslec teraz.

lece, wracam do Was w niedziele!!!

ojj długo Cię nie bedzie, już tęsknie, miłego pobytu
hej, może w końcu S.zaczął myśleć??mam nadzieję, że to będzie już stała zmiana...na lepsze!

Napisane przez 7sweety7

Wracam, znowu siedze w pociagu, jak na pierwsza dotre do domu to bedzie dobrze

eskadia - jakiej pracy bedziesz szukac,finanse, ten twoj kierunek fanny, choc ja wile finanse niz ekonomie,wierz w siebie I sie uda, ja tez do pewnego momentu myslalam ze jestem beznadziejna I ze sa lepsi ode mnie I bez akcentu, za moj angielski jest do d .. I wogole, ale przestalam I sie udalo, ludzie I pracodawcy beda cenic cie na tyle ile ty cenisz sie sama, wszystkiego mozna sie nauczyc I ze wszystkim mozesz sobie poradzic tylko w to uwierz.

Ja skończyłam kierunek Finanse, bankowość i inwestycje na studiach,
na razie chciałabym złożyć CV do lepszych firm w PL(w stylu PricewaterhouseCoopers), ale wiem, ze cholernie ciężko się tam dostać, testy z rachunków, logiki i angielskiego, a oprócz tego ocena pracy w grupie, rozmowy kwalifikacyjne...dlatego najpierw musze poćwiczyć sobie rozwiązywanie takich testów i mój biznesowy angielski, który zdążyłam już zapomnieć.No i nabrać większej pewności siebie....
mam kolegę, który pracuje w PwC na Słowacji, już jest na etapie rekrutowania kandydatów(prowadzi z nimi interview), chwali sobie pracę tam, ale raczej sporo czasu na życie prywatne nie ma..
raczej wątpie w to, że mnie w ogóle zaproszą na testy, ale warto sprobować...

Napisane przez modzianka

Eskadia-to naprawde taniutkie masz studia ja place powyzej 300zl za miesiac na tank na uczelnie noi faktycznie blisko meiszkamy,moze jakas kawucha w ladny dzionek? albo w taki przydupiasty na poprawe humoru?

A gdzie studiujesz?I co?
ja wybieram się na AE w Katowicach, to są studia finansowane przez NBP dlatego takie tanie.
Ja pracuje też obecnie w Katowicach
pewnie, że fajnie byłoby się spotkać

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

hej, hej, jest tu ktoś dzisiaj?

[emanko]

ja jestem
wlasnie do Ciebie na dach na kawe i herbate

[Eskadia]

Napisane przez emanko

ja jestem
wlasnie do Ciebie na dach na kawe i herbate

zapraszam, zapraszam, przytaszcze też może coś do ogrzania, bo zimniej dzisiaj i baaardzo pochmurno

[emanko]

Napisane przez Eskadia

zapraszam, zapraszam, przytaszcze też może coś do ogrzania, bo zimniej dzisiaj i baaardzo pochmurno

u mnie pochmurnie i wietrznie - ale...az tak zimno nie jest
to ja zorganizuje cos slodkiego

[aimer]

Witajcie...
Czy mogę dołączyć do Waszego mieszadełkowego grona?
Przyznając się nieśmiało,powiem,że już Was od jakiegoś czasu podczytuję
ale teraz dopiero odważyłam się odezwać....

[emanko]

Napisane przez aimer

Witajcie...
Czy mogę dołączyć do Waszego mieszadełkowego grona?
Przyznając się nieśmiało,powiem,że już Was od jakiegoś czasu podczytuję
ale teraz dopiero odważyłam się odezwać....

Witaj
Skoro podczytujesz to wiesz co teraz bedzie: spowiedź , czyli kiedy, jak, gdzie mieszkacie no i...narodowość tego szczęsliwca
Aaaa wlasnie dostalam sms-a od roux. Miała jakiś problem z biletem ledwo co ją wpuścili i...przekazuje pozdrowienia dla wszystkich Mieszadełek

[Anessa]

Hej dziewoje, powoje

Ja tez sie przylaczam do kawki!!

I milego dnia zycze wszystkim!

Ach i na mojej dietce wlasnie waga pokazala kolejny spadek i ....
Od 11 pazdziernika zgubilam juz 5,3 kg
Fajnie nie?

[modzianka]

aimer- witamy
Eskadia- ja się uczę w Oświecimiu w PWSZ i stąd ta fortuna na paliwo a co do kaweczki to mnie sie dwa razy nie powtarza moja kolezanka z roku studiuje na AE drugi kierunek hmm chyba ekonomie ja sie nei nadaje na takie kierunki

to jak już kawkujecie to może i ja się załapię na rozpuszczalną z mleczkiem+ dwie lyzeczki cukru?

Anessa-serdecznie gratuluje spadku wagi tez bym tak chciala ja dzis byłam u endo i dostałam recepte na kolejne opakowanie zelixy ale tym razem nie 10 a 15mg. Ide sie ogarnac bo jakas taka pogoda ni w dupe ni w oko to i nic sie nie chce wpadne potem buzki

[aimer]

Napisane przez emanko

Witaj
Skoro podczytujesz to wiesz co teraz bedzie: spowiedź , czyli kiedy, jak, gdzie mieszkacie no i...narodowość tego szczęsliwca
Aaaa wlasnie dostalam sms-a od roux. Miała jakiś problem z biletem ledwo co ją wpuścili i...przekazuje pozdrowienia dla wszystkich Mieszadełek

Spowiedź...pięknie brzmi
Jestem greckim mieszadełkiem
Jesteśmy ponad 2 lata razem,zaręczeni.
Poznaliśmy się,kiedy pojechałam do pracy na wakacje - czyli właściwie nic nadzwyczajnego.Natomiast atmosfera tamtego lata i okoliczności w jakich rozwijało się nasze uczucie towarzyszy mi do dziś...
Na razie kończę studia w Polsce i w czerwcu wybieram się raczej na stałe do TŻ,on niestety nie ma możliwości przeprowadzki,ze względu na pracę.
Właśnie muszę się powoli zacząć orientować jak wygląda sprawa z uznaniem tam mojego dyplomu...
Mam też takie ciche plany,by kontynuować naukę w Grecji...
Póki co tęsknię i czekam na Święta Bożego Narodzenia..
Ta odległość ostatnimi czasy zaczęła się stawać bardzo męcząca..

Napisane przez Anessa

Hej dziewoje, powoje

Ja tez sie przylaczam do kawki!!

I milego dnia zycze wszystkim!

Ach i na mojej dietce wlasnie waga pokazala kolejny spadek i ....
Od 11 pazdziernika zgubilam juz 5,3 kg
Fajnie nie?

Nieźle..
5.3 kg w troszkę ponad 2 tygodnie to duży sukces..a jaką dietę stosujesz,że się uzyskuje tak niezwykłe wyniki?