Problem z siostrą. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-10-28, 22:31   #1
gazela12345
Raczkowanie
 
Avatar gazela12345
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416

Problem z siostrą.


Hej dziewczyny.
Mam nadzieję, że mi pomożecie w sumie nie mi a bardziej mojej mamie, tacie. Bo już nie wiemy co robić.
Moja siostra ma 15lat. Jest teraz w 3 klasie gimnazjum, problemy z nią zaczęły się w połowie 1 klasy.
Zaczęło się od tego, że trafiła w złe towarzystwo (min o wiele starsze od niej). Piła alkohol, paliła papierosy. Raz tak się upiła, że trafiła na toksykologie!!
Moja mama myślała, że zawału dostanie. Nikt nie podejrzewał, że może coś takiego zrobić.
Ale tak jak napisałam to był początek. Zaczęło się okłamywanie nas, podbieranie pieniędzy, papierosów, wagary itd
Nie wiemy już jak do niej dotrzeć. Moja mama próbowała rozmawiać, prosić, krzyczeć, dawać kary.
Na początku jak ta fala przyszła to jakoś to trochę pomogło ale nie na długo.
Moja mama ma kontakt z wychowawczynią i jak nie ma jej w szkole to wychowawczyni wysyła smsa.

Teraz znowu nie chodzi do szkoły - dostała karę na nie wychodzenie na dwór - jej odzew to, to że zamiast wracać ze szkoły o 14 to była w domu o 18. Albo poszła na różaniec dziś na godz. 18.50 i wróciła o 21.30.
Dostała kolejną karę - nie dostawanie kasy - jej odzew to taki, że pożyczyła od koleżanek i kto to musiał oddać? Moja mama...
Kiedyś wyszła z domu na dwór to wróciła k.1... - dostała kolejną kare chyba na komputer no ale to też nie pomogło...
i tak jest ciągle nie ma na nią sposobu...;/
Ostatnia wyzwała moją mamę i krzyczała do niej coś w stylu: zamknij morde. ;/
No i co jak kary nie działają, jak rozmowy nie działają to co mamy robić??
Jeszcze wspomnę, że miała sprawę w sądzie bo policja złapała ją w parku z piwem. Był kurator itd.
Ogólnie moja mama nie miała ze mną takich problemów. Wiadomo w takim młodym wieku wszystkiego się próbuje i ja nie byłam święta ale w tym wszystkim miałam swój rozum, którego jej niestety brakuje...

Kolejnym problemem też jest to,że się nie uczy. W tamtym roku miała poprawkę. Ogólnie zauważyłam, że ona osób uczących nie trawi. Nie raz w kłotniach krzyczała, że jestem kujonem itd. (chociaż nie jestem p ale to już inna sprawa.)
Zauważyłam, że dla niej to jest wada i obciach, że ktoś się może uczyć lepiej.
Na koniec napiszę, że moja mama jest bezradna a przy tym uległa. Tata ma podważony autorytet więc jak on coś powie to tymbardziej nic nie dociera.
No i co Wy drogie wizażanki napiszecie na to wszystko?
Szkoda mi jej bo się marnuje.
Mysłałam o tym żeby poszła do jakiegoś psychologa ale jak o tym słyszy to od razu jest afera, że ona nie jest psychicznie chora itd...

Może troche to chaotycznie napisałam, mam nadzieję, że wszystko zrozumiecie;p
Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę.
__________________

- rowerek
- walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09
- praca licencjacka "obroniona"






If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
gazela12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-28, 22:42   #2
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Problem z siostrą.

rodzice powinni trafic w jej czuly pnkt
zagrozic powiedziec ze jesli ma w szkole takie zle towarzysto to zmienia jej szkole ,albo pojdzie do jakiejs szkoly z internatem gdzies
nastarczyc ja jakos musza.
a psychologa najlepiej do domu zawolac tak ze jak ona wroci to nie bedzie miec odwrotu tylko rozmowe z nia
ciezka sytuacja ale pojchac jej po ambicji trzeba jelsi ja ma,ale zmiana srodowiska towarzysta bu tu byla wskazana


za kare kasy nie dawac na cichy na nic. a jak od kolezanki pozycza to najgorszy blad rodzice popelnili splacajac dlug za nia. wten sposob niczego jej nei naucza
__________________
"Believe in magic"


Edytowane przez Brook
Czas edycji: 2009-10-28 o 22:53
Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-28, 22:45   #3
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Problem z siostrą.

Próbowaliscie rozmow z psychologiem w szkole ?pdagogiem ?
moze poradia psychologiczno-pedagogiczna?

Czy kary są konsekwentnie utrzymywane ?
czy jest mozliwosc dowozu i odbioru dziecka ze szkoly ?pilnowania jej w domu oprocz szkoly nie wychodzi nigdzie ,nie ma rozanca itp.

polecalabym jednak poszukanie pomocy u psychologa ktory potrafi spojrzec na sprawe obiektywnie i nie jest zwiazany z wami emocjonalnie.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-28, 23:40   #4
Lara Croft
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
Dot.: Problem z siostrą.

Przede wszystkim to jest strasznie glupi cielecy wiek, juz nie dziecko, a jeszcze nie dorosly. W tym wieku mniej wiecej zaczyna sie podobac starsze towarzystwo, zaczyna smakowac piwo i papierosy. Ja proponuje zeby zaczac Twoja siostre jak "dorosla", to sie jej spodoba! Oczywiscie w granicach zdrowego rozsadku! Teraz zadne kary, nakazy, zakazy tu nie pomoga, im wiecej tego tym wiecej buntu. Wiec najlepiej walczyc z tym wlasnie w ten sposob. Proponuje zaczac od poproszenia siostre o rade albo o pomoc. Czyli zaczac ja traktowac jak czlowieka nie jak dziecko. Moze Twoja sister ma jakies hobby(oprocz tego picia piwa w parku) albo np. mialyscie jakas wspolna nauczycielke za ktora nie przepadacie? Zainteresujcie sie tym, to nie musi byc ciekawe dla Was, wystarczy, ze ja wysluchacie, a moze Ty poobgadujesz z nia ta znienawidzona nauczycielke? Trzeba ja wlaczyc spowrotem do zycia rodzinnego. To nie potrwa tydzien czy dwa, tylko trzeba sie posuwac malymi kroczkami. Kiedy bedzie chciala nastepnym razem wyjsc, niech mama tak od niechcenia spyta, o ktorej wroci. I jesli nie wroci punktualnie to niech mama powie, ze sie o nia martwila. I tak za kazdym razem, az w koncu za siodmym, jedenastym, siedemnastym razem bedzie punktualna. Ja nie mowie tutaj zeby jej teraz na wszystko pozwalac, ale nie zabraniac tylko tlumaczyc dlaczego czegos nastolatki nie powinny robic. Trzeba z nia rozmawiac, a przede wszystkim zaczac jej sluchac. No i nie traktowac jak czarna owce, bo to tylko pobudza do dzialania.
Sorry za chaos i dlugosc postu, ale strasznie boli mnie zab i mam problem z koncentracja.
Pozdrawiam i zycze powodzenia
__________________
Moze nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radze!
Lara Croft jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 11:22   #5
fairy_droppings
Raczkowanie
 
Avatar fairy_droppings
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 42
GG do fairy_droppings
Dot.: Problem z siostrą.

To taki wiek, niestety. Najgorsze jest to, że prawie niemożliwym jest do takiej zbuntowanej młodej osoby dotrzeć. Można próbować rozmów, psychologów, pedagogów, ale zazwyczaj i tak będzie ona przekonana, że ma rację, że wszyscy robią jej na złość. Skoro widzicie, że kary nie są skuteczne, to rozmowy, rozmowy, rozmowy. Tak mi się wydaje. Nie mówić do niej 'TY jesteś nieposłuszna, TY się nie uczysz, TY sprawiasz same kłopoty' tylko może mówić o swoich uczuciach, jak się czujecie z jej zachowaniem, spróbować delikatnie? Agresja wyzwala agresję, niestety trzeba strasznie dużo cierpliwości, może w końcu usiądzie i porozmawia z wami o uczuciach.
__________________
Walczę z 'truskawkowymi policzkami' .

I bulimią.

fairy_droppings jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 12:54   #6
hermajona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 598
Dot.: Problem z siostrą.

Znam bardzo podobny przypadek i tam sytuacja jest beznadziejna... Moim zdaniem młodzieńczy bunt to mało powiedziane, jak oszukuje i podbiera pieniądze, to "traktowanie jak dorosłego" niewiele da... Moim zdaniem jakieś radykalne rozwiązanie by się przydało. Może psycholog, ale pewnie Twoja siostra by go wyśmiała, bo z tego co mówisz, to sama nie zauważa, że jest jakiś problem. Trzymam kciuki, próbujcie różnych rozwiązań, może z czasem zmądrzeje.
__________________
Si abres el estuche lo que debes encontrar
Es una joya que te deslumbrar
á
hermajona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 13:20   #7
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: Problem z siostrą.

M0im zdaniem to nie do końca wina towarzystwa. Widocznie towarzystwo ją tylko rozhulało, ona sama musi zmienić podejście (przecież mogła odmówić) i patrzenie na to wszystko, i wiedzieć jakie konsekwencje takiego zachowania są. Widzę właśnie ogólną tendencję rodziców (nie chce teraz robić żadnego najazdu na nich oczywiście) do zwalania wszystkiego na towarzystwo. Rozumiem, że sprawa nie jest łatwa, wiem ile moja mama miała nerwów ze mną jak przechodziłam "bunt",jednak nie wyglądało to aż tak,jak tutaj.
Myślę,że rozmowa z psychologiem na wiele sie nie zda skoro ona sama nie będzie chciała. Zgadzam się z Brook (i wnioskuję to ze swojego doświadczenia),że musicie trafić w jakiś jej czuły punkt,bo na pewno jakiś ma. Może zmiana szkoły? Może wtedy do niej dotrze?
Ja na miejscu rodziców ograniczyłabym wyjścia z domu i sytuacji w których może napić się piwa. (tutaj problemem może być też szkoła,gdy np. ma wrócić o 15.00 a wraca o 19.00 - i jedyne rozwiązanie to jeżeli jest możliwość tak jak pisała paula78 to odbieranie dziecka ze szkoły).
Dalej ma tego kuratora? I co on jej nie pilnuje?



__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-10-29, 14:14   #8
gazela12345
Raczkowanie
 
Avatar gazela12345
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
Dot.: Problem z siostrą.

Dziekuje za odpowiedzi.
To co piszecie czyli rozmowy itd to to wszystko było. Przechodziliśmy przez to.
Tak samo straszenie o zmianie szkoły...W sumie ona ma i tak wiekszość znajomych z poza szkoły bo są starsi więc tak czy siak by się z nimi spotykała...

Właśnie o to chodzi, że ona nie ma żadnego hobby. Chodzi na siatkówkę ale, że tak napiszę z przymusu...Bo u niej w gimnazjum jest obowiazkowe 1 zajecie pozaszkolne.

Co do kuratora to zle napisalam w wyzej poscie. Był kurator przed sprawą sądową i przezprowadził wywiad. Sąd nie przyznał jej kuratora.

A co do towarzystwa to ono jest dla niej "święte". Wszędzie chce z nimi iść a jak ją oleją to nic z tym nie robi. Jest na każde zawołanie ich.
Kary są w miarę konsekwentne no ale tak jak pisałam wyżej moja mama jest uległa i czasem jak siostra coś powie albo będzie grzeczna to automatycznie kończy się kara...< wiem że to błąd ale jak mówię o tym mojej mamie to zaczyna się awantura>
Spróbujemy z tym psychologiem może jakoś <?>. Podobno jest nowy w szkole.

Jeżeli chodzi o traktowanie jej jak dorosło to też to było...bo nie powiem są dni kiedy ona w miarę sie zachowuje wtedy jako wynagrodzenie mama pozwala jej zostać dłużeh na dowrzu czy coś w tym stylu. No ale po jakimś czasie nie wiadomo dlaczego i skąd przychodzi na nowa fala z jej złym zachowaniem...

Czyli podsumowując z tego co piszecie to nie ma jednego dobrego rozwiązania, trzeba chyba to przeczekać i postarać się żeby jak najmniej wyrzadzila sobie krzywdy swoim zachowaniem.
__________________

- rowerek
- walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09
- praca licencjacka "obroniona"






If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
gazela12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 14:22   #9
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Problem z siostrą.

Jak mi w gimnazjum palma odbijała i zachciało mi się trzy razy nie pójść do szkoły, to mama odwiozła mnie rano i zaprowadziła pod samą sale żeby mieć pewność że pójdę. Klasa na mnie tak krzywo spojrzała że wolałam chodzić "dla świętego spokoju"
Jestem wdzięczna.

Psycholog, psychiatra, pedagog, terapia grupowa, zajęcia resocjalizacyjne, ostatecznie jakiś ośrodek.

Cytat:
M0im zdaniem to nie do końca wina towarzystwa. Widocznie towarzystwo ją tylko rozhulało, ona sama musi zmienić podejście (przecież mogła odmówić) i patrzenie na to wszystko, i wiedzieć jakie konsekwencje takiego zachowania są. Widzę właśnie ogólną tendencję rodziców (nie chce teraz robić żadnego najazdu na nich oczywiście) do zwalania wszystkiego na towarzystwo
Prawda :->
Sądzę że gdyby ją odstawić od towarzystwa, i dać do nowej szkoły, to poprawa byłaby chwilowa ale na 1000% znajdzie się w nowej klasie ktoś któremu ona zaimponuje i dołączy się do niej. I sprawa zatoczy koło.

Dla mnie to chyba jasne że zakaz wychodzenia z domu wchodzi w grę. Zakaz. Absolutny. Jak będzie gdzieś musiała iść - do biblioteki - niech idzie z kimś np z tobą czy z mamą. Albo niech poczeka, ktoś inny wypożyczy książkę.
Zakaz wychodzenia jest dla mnie w tej sytuacji czymś oczywistym.

Cytat:
Kary są w miarę konsekwentne no ale tak jak pisałam wyżej moja mama jest uległa i czasem jak siostra coś powie albo będzie grzeczna to automatycznie kończy się kara...< wiem że to błąd ale jak mówię o tym mojej mamie to zaczyna się awantura>
My ci nowej, lepszej siostry nie urodzimy i nie zmienimy jednym postem. To jest karygodny błąd. Może lepiej zacznij od zmiany podejścia mamy bo z czymś takim NIC się nie zmieni.
Wychowywanie bez konsekwencji to jak hodowania kwiatu bez wody.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Z resztą jakiekolwiek produkowanie w tym temacie jest bez sensu bo jak widzę takie coś
"zróbcie coś, moja siostra jest zła. nie dajemy jej kar tzn jak dajemy to ich potem nie ma" to ja nie wiem co zrobić. Przykro mi.

Sytuacja zaszła za daleko. I jeśli psycholog nie potrafi do takiej osoby trafić, znaczy że jest słaby i należy próbować znaleźć takiego który trafi. Nie wiem ilu ich może być, 5, 10, 15. Ja na idealną psycholog trafiłam po rozmowach z sześcioma innymi.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 14:36   #10
gazela12345
Raczkowanie
 
Avatar gazela12345
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Z resztą jakiekolwiek produkowanie w tym temacie jest bez sensu bo jak widzę takie coś
"zróbcie coś, moja siostra jest zła. nie dajemy jej kar tzn jak dajemy to ich potem nie ma" to ja nie wiem co zrobić. Przykro mi.
Sa kary ale tak jak wspomniałam - gdy np widzimy poprawę moja mama po prostu ją skraca czy coś w tym stylu.

A co do podejścia mamy to wiem, że nie jest najlepsze. No ale stara się...
O tym absolutnym zakazie też pomyślimy i pilnowaniu jej chociaż no nie ma takiej mozliwosci zeby ja codzinnie odwozic do szkoly itd bo kazdy ma jakies swoje zajecia.
Tylko wychodzimy z takiego założenia, że trzymanie jej CAŁY czas w zamknieciu to lekka przesada, przecież może uciec z domu czy cos w tym stylu...tego sie obawiamy też.
Pierwsze co to sprobujemy z tym psychologiem.
Pokaże mojej mamie wszystki te posty.
__________________

- rowerek
- walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09
- praca licencjacka "obroniona"






If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
gazela12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 14:58   #11
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Napisane przez gazela12345 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny.
Mam nadzieję, że mi pomożecie w sumie nie mi a bardziej mojej mamie, tacie. Bo już nie wiemy co robić.
Moja siostra ma 15lat. Jest teraz w 3 klasie gimnazjum, problemy z nią zaczęły się w połowie 1 klasy.
Zaczęło się od tego, że trafiła w złe towarzystwo (min o wiele starsze od niej). Piła alkohol, paliła papierosy. Raz tak się upiła, że trafiła na toksykologie!!

Moja mama myślała, że zawału dostanie. Nikt nie podejrzewał, że może coś takiego zrobić.
Ale tak jak napisałam to był początek. Zaczęło się okłamywanie nas, podbieranie pieniędzy, papierosów, wagary itd
Nie wiemy już jak do niej dotrzeć. Moja mama próbowała rozmawiać, prosić, krzyczeć, dawać kary.
Na początku jak ta fala przyszła to jakoś to trochę pomogło ale nie na długo.
Moja mama ma kontakt z wychowawczynią i jak nie ma jej w szkole to wychowawczyni wysyła smsa.

Teraz znowu nie chodzi do szkoły - dostała karę na nie wychodzenie na dwór - jej odzew to, to że zamiast wracać ze szkoły o 14 to była w domu o 18. Albo poszła na różaniec dziś na godz. 18.50 i wróciła o 21.30.
Dostała kolejną karę - nie dostawanie kasy - jej odzew to taki, że pożyczyła od koleżanek i kto to musiał oddać? Moja mama...
Kiedyś wyszła z domu na dwór to wróciła k.1... - dostała kolejną kare chyba na komputer no ale to też nie pomogło...
i tak jest ciągle nie ma na nią sposobu...;/
Ostatnia wyzwała moją mamę i krzyczała do niej coś w stylu: zamknij morde. ;/

No i co jak kary nie działają, jak rozmowy nie działają to co mamy robić??
Jeszcze wspomnę, że miała sprawę w sądzie bo policja złapała ją w parku z piwem. Był kurator itd.
Ogólnie moja mama nie miała ze mną takich problemów. Wiadomo w takim młodym wieku wszystkiego się próbuje i ja nie byłam święta ale w tym wszystkim miałam swój rozum, którego jej niestety brakuje...

Kolejnym problemem też jest to,że się nie uczy. W tamtym roku miała poprawkę. Ogólnie zauważyłam, że ona osób uczących nie trawi. Nie raz w kłotniach krzyczała, że jestem kujonem itd. (chociaż nie jestem p ale to już inna sprawa.)
Zauważyłam, że dla niej to jest wada i obciach, że ktoś się może uczyć lepiej.
Na koniec napiszę, że moja mama jest bezradna a przy tym uległa. Tata ma podważony autorytet więc jak on coś powie to tymbardziej nic nie dociera.
No i co Wy drogie wizażanki napiszecie na to wszystko?
Szkoda mi jej bo się marnuje.
Mysłałam o tym żeby poszła do jakiegoś psychologa ale jak o tym słyszy to od razu jest afera, że ona nie jest psychicznie chora itd...

Może troche to chaotycznie napisałam, mam nadzieję, że wszystko zrozumiecie;p
Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę.
Cytat:
Napisane przez gazela12345 Pokaż wiadomość
Dziekuje za odpowiedzi.
To co piszecie czyli rozmowy itd to to wszystko było. Przechodziliśmy przez to.
Tak samo straszenie o zmianie szkoły...W sumie ona ma i tak wiekszość znajomych z poza szkoły bo są starsi więc tak czy siak by się z nimi spotykała...

Właśnie o to chodzi, że ona nie ma żadnego hobby. Chodzi na siatkówkę ale, że tak napiszę z przymusu...Bo u niej w gimnazjum jest obowiazkowe 1 zajecie pozaszkolne.

Co do kuratora to zle napisalam w wyzej poscie. Był kurator przed sprawą sądową i przezprowadził wywiad. Sąd nie przyznał jej kuratora.

A co do towarzystwa to ono jest dla niej "święte". Wszędzie chce z nimi iść a jak ją oleją to nic z tym nie robi. Jest na każde zawołanie ich.
Kary są w miarę konsekwentne no ale tak jak pisałam wyżej moja mama jest uległa i czasem jak siostra coś powie albo będzie grzeczna to automatycznie kończy się kara
...< wiem że to błąd ale jak mówię o tym mojej mamie to zaczyna się awantura>
Spróbujemy z tym psychologiem może jakoś <?>. Podobno jest nowy w szkole.

Jeżeli chodzi o traktowanie jej jak dorosło to też to było...bo nie powiem są dni kiedy ona w miarę sie zachowuje wtedy jako wynagrodzenie mama pozwala jej zostać dłużeh na dowrzu czy coś w tym stylu. No ale po jakimś czasie nie wiadomo dlaczego i skąd przychodzi na nowa fala z jej złym zachowaniem...

Czyli podsumowując z tego co piszecie to nie ma jednego dobrego rozwiązania, trzeba chyba to przeczekać i postarać się żeby jak najmniej wyrzadzila sobie krzywdy swoim zachowaniem.
Dziwią mnie trzy sprawy: że rodzice jeszcze nie udali się z nią do psychologa, że sąd nie przyznał siostrze kuratora, że kurator na sprawie sądowej nie złożył wniosku o umieszczenie siostry w zakładzie poprawczym - Twoi rodzice sami sobie z nią nie poradzą.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-29, 15:07   #12
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: Problem z siostrą.

o mamo, mam siostrę w podstawówce i mam nadzieję, że taka nigdy nie będzie
Może zacznijcie ją traktować jak dziecko. Zaprowadzajcie do szkoły i przychodźcie po nią.

Mój wujek miał też inny sposób na swoją córkę.
Zauważył, że opuściła się w nauce i pali papierosy wraz ze swoimi koleżankami.
Przyszedł do klasy i powiedział, że jeśli dziewczyny się nie poprawią w nauce, powie im rodzicom, że palą papierosy.
Dziewczyny tak się przestraszyły, że na prawdę zaczęły się lepiej uczyć, a kuzynka miała nauczkę i juz nie sięgnęła po papierosy


Swoją drogo, autorko, Ty jako starsza siostra nie masz nad nią jakiejś kontroli? Ona nie widzi w Tobie ani trochę autorytetu? Jaki macie kontakt ze sobą?

Edytowane przez 201604200942
Czas edycji: 2009-10-29 o 15:21
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 15:07   #13
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Tylko wychodzimy z takiego założenia, że trzymanie jej CAŁY czas w zamknieciu to lekka przesada, przecież może uciec z domu czy cos w tym stylu...tego sie obawiamy też.
Mówisz że zamknięcie to lekka przesada, natomiast jej zachowanie to DUŻA PRZESADA

Cytat:
Sa kary ale tak jak wspomniałam - gdy np widzimy poprawę moja mama po prostu ją skraca czy coś w tym stylu.

A co do podejścia mamy to wiem, że nie jest najlepsze. No ale stara się...
Starać to się można zrobić ciasto, a nie wychować dziecko.
KONSEKWENCJE. Pójdziesz do psychologa i każdy ci powie że to jedna z ważniejszych rzeczy.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 15:56   #14
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Napisane przez gazela12345 Pokaż wiadomość


Właśnie o to chodzi, że ona nie ma żadnego hobby. Chodzi na siatkówkę ale, że tak napiszę z przymusu...Bo u niej w gimnazjum jest obowiazkowe 1 zajecie pozaszkolne..
co za durny przepis i nie wydaje mi sie aby byl zgodny z prawem ,samo gimnazjum jest chyba juz nie obowiazkowe.

Cytat:
Napisane przez gazela12345 Pokaż wiadomość
Kary są w miarę konsekwentne no ale tak jak pisałam wyżej moja mama jest uległa i czasem jak siostra coś powie albo będzie grzeczna to automatycznie kończy się kara...< wiem że to błąd ale jak mówię o tym mojej mamie to zaczyna się awantura>..

no wlasnie mama ma taka córkę na wlasne zyczenie i niech sie nei zdziwi jak wroci za chwile z wnukiem w drodze w najlepszym wypadku albo zacznie ćpać i kraść.


Cytat:
Napisane przez gazela12345 Pokaż wiadomość
Spróbujemy z tym psychologiem może jakoś <?>. Podobno jest nowy w szkole. >..
psycholog powinnien byc juz od dawna i to powinnien pracowac z cala rodziną



Cytat:
Napisane przez gazela12345 Pokaż wiadomość
Czyli podsumowując z tego co piszecie to nie ma jednego dobrego rozwiązania, trzeba chyba to przeczekać i postarać się żeby jak najmniej wyrzadzila sobie krzywdy swoim zachowaniem.
nie ma 1 rozwiazania ale najgorszym rozwiazaniem jest olac sprawe i czekac na nie wiadomo co.

Nalezy brac pod uwage kolejne wyskoki od palenia ,picia,cpania ,kradzieze,po prostytucję.

i już dzisiaj wiedziec jak na te ew. prpblemy reagować bo podejrzewam ze tez rodzice beda przeczekiwać.

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Cytat:
Napisane przez gazela12345 Pokaż wiadomość
Sa kary ale tak jak wspomniałam - gdy np widzimy poprawę moja mama po prostu ją skraca czy coś w tym stylu.

A co do podejścia mamy to wiem, że nie jest najlepsze. No ale stara się...
O tym absolutnym zakazie też pomyślimy i pilnowaniu jej chociaż no nie ma takiej mozliwosci zeby ja codzinnie odwozic do szkoly itd bo kazdy ma jakies swoje zajecia.
Tylko wychodzimy z takiego założenia, że trzymanie jej CAŁY czas w zamknieciu to lekka przesada, przecież może uciec z domu czy cos w tym stylu...tego sie obawiamy też.
Pierwsze co to sprobujemy z tym psychologiem.
Pokaże mojej mamie wszystki te posty.
Rodzice mogli sie starac jak miala 5 lat a nie teraz.

nie ma takiej opcji żeby ja odwozic i przywizic,nadzorowac bo macie zajecia ?ludzie co jest wazniejsze ?
gdybym -odpukac- ja miala takie problemy to zrobilabym wszytsko aby moje dziecko wyszlo z tego obłędu.
Dziecko które za chwile stanie przed odpowiedzialnoscia ,dorosloscią ,co dalej z jej nauka ,praca ?gdzie bedzie mieszkac z czego sie utrzymywać ?
Za chwile rodzice bedą mogli tylko usiąść i płakac a trzeba działac poki czas.


myslisz ze jak bedzie biegac jak dotychczas to nie ucieknie ??co to za naiwne myslenie.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 16:08   #15
gazela12345
Raczkowanie
 
Avatar gazela12345
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Dziwią mnie trzy sprawy: że rodzice jeszcze nie udali się z nią do psychologa, że sąd nie przyznał siostrze kuratora, że kurator na sprawie sądowej nie złożył wniosku o umieszczenie siostry w zakładzie poprawczym - Twoi rodzice sami sobie z nią nie poradzą.
1 sprawa Siostra tak jak pisałam nie chciała iść. No ale chyba będzie trzeba ją na siłe zaciagnac bo jak inaczej <?>
2 sprawa to już nie od nas zależy jaki wyrok będzie. Dla niej to lepiej.
3 sprawa umieszczenie do poprawczaka za posiadanie alkoholu ??


Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx Pokaż wiadomość
o mamo, mam siostrę w podstawówce i mam nadzieję, że taka nigdy nie będzie
Może zacznijcie ją traktować jak dziecko. Zaprowadzajcie do szkoły i przychodźcie po nią.

Mój wujek miał też inny sposób na swoją córkę.
Zauważył, że opuściła się w nauce i pali papierosy wraz ze swoimi koleżankami.
Przyszedł do klasy i powiedział, że jeśli dziewczyny się nie poprawią w nauce, powie im rodzicom, że palą papierosy.
Dziewczyny tak się przestraszyły, że na prawdę zaczęły się lepiej uczyć, a kuzynka miała nauczkę i juz nie sięgnęła po papierosy


Swoją drogo, autorko, Ty jako starsza siostra nie masz nad nią jakiejś kontroli? Ona nie widzi w Tobie ani trochę autorytetu? Jaki macie kontakt ze sobą?
kontakty mamy słabe.
dla niej na pewno nie jestem autorytetm bo uczę się, dobrze zachowuję nie to co jej koleżanki.

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Mówisz że zamknięcie to lekka przesada, natomiast jej zachowanie to DUŻA PRZESADA


Starać to się można zrobić ciasto, a nie wychować dziecko.
KONSEKWENCJE. Pójdziesz do psychologa i każdy ci powie że to jedna z ważniejszych rzeczy.
bede miala to na uwadze.

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Cytat:
Rodzice mogli sie starac jak miala 5 lat a nie teraz.

nie ma takiej opcji żeby ja odwozic i przywizic,nadzorowac bo macie zajecia ?ludzie co jest wazniejsze ?
gdybym -odpukac- ja miala takie problemy to zrobilabym wszytsko aby moje dziecko wyszlo z tego obłędu.
Dziecko które za chwile stanie przed odpowiedzialnoscia ,dorosloscią ,co dalej z jej nauka ,praca ?gdzie bedzie mieszkac z czego sie utrzymywać ?
Za chwile rodzice bedą mogli tylko usiąść i płakac a trzeba działac poki czas.


myslisz ze jak bedzie biegac jak dotychczas to nie ucieknie ??co to za naiwne myslenie
sluchaj wiem ze to jest dobry pomysl zeby odwozic i przywozic ale chyba nie zrezygnujemy z pracy czy szkoly? Jak to sobie wyobrazasz latwo jest mowic, trudniej zrobic. eh
__________________

- rowerek
- walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09
- praca licencjacka "obroniona"






If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
gazela12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 16:17   #16
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Napisane przez gazela12345 Pokaż wiadomość
3 sprawa umieszczenie do poprawczaka za posiadanie alkoholu ??
Za całokształt - zobacz, co wytłuściłam w poprzednim poście w Twoich wypowiedziach
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 16:28   #17
gazela12345
Raczkowanie
 
Avatar gazela12345
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Za całokształt - zobacz, co wytłuściłam w poprzednim poście w Twoich wypowiedziach
no gdyby sad sie o tym dowiedzial... ale tez watpie ze od razu do poprawczaka. Ale nie bede sie wypowiadac juz na ten temat bo w sumie nie znam sie na tym
Sprawa dotyczyla tylko posiadania alkoholu. Kurator przezprowadzal wywiad. Z rodzina, szkola. No i taki byl wyrok.
Swoja droga to nie wiem czy by na lepsze wyszlo jakby poszla do poprawczaka...

porozmawiam z mama, pokazę jej wszystkie te posty juz w sumie widziala polowe ale dopisalyscie co nie co. Zobaczymy co postanowi. Bo w sumie ja nic nie moge zrobic tyle ze poprosilam Was o pomoc. Taka jest prawda ze w domu moja mama "rzadzi"... ja i tata mamy podwazone autorytety. Jest tak ze ja czy tata zwracamy uwage siostrze a moja mama podwaza moje zdanie<czyli jest za siostra> i kazda moja wypowiedz co do zachowania jej konczy sie ze strony siostry komentarzem w stylu: "A Ty sie nie wtracaj zajmjj sie soba..." albo "Nie Twoja sprawa" itd...

Po to zalozylam ten watek zeby moja mama poczytala sobie bo inaczej jest jak ja czy ktos z rodziny jej doradza a inaczej jak jakies osoby trzecie, obiektywanie to zrobia.
__________________

- rowerek
- walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09
- praca licencjacka "obroniona"






If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
gazela12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 16:31   #18
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Napisane przez gazela12345 Pokaż wiadomość

sluchaj wiem ze to jest dobry pomysl zeby odwozic i przywozic ale chyba nie zrezygnujemy z pracy czy szkoly? Jak to sobie wyobrazasz latwo jest mowic, trudniej zrobic. eh
a czy ktos obiecywal ze wychowywanie jest łatwe ,mile i przyjemne ?

Macie kontakt z wychowawca?dyrektorem ?nie ma zadnych normalnych znajomych w klasie ?szkole?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 16:38   #19
gazela12345
Raczkowanie
 
Avatar gazela12345
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
a czy ktos obiecywal ze wychowywanie jest łatwe ,mile i przyjemne ?

Macie kontakt z wychowawca?dyrektorem ?nie ma zadnych normalnych znajomych w klasie ?szkole?

no tak jak pisalam. jest kontakt z wychowawczynia wiec jak cos sie dzieje to zaraz dzwoni lub pisze do mojej mamy.
sa normalne osoby w szkole, w klasie na pewno...ale chyba nie zmusimy jej zeby kolegowala sie wlasnie z tymi osobami? Dla niej to sa kujony. O tym juz pisalam wyzej.
__________________

- rowerek
- walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09
- praca licencjacka "obroniona"






If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
gazela12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-29, 17:11   #20
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Problem z siostrą.

Szczerze, mi ręce opadły. Zgadzam się z Paula78.
Z resztą jak wy chcecie ją wychować na normalnego człowieka skoro jesteście pełni sprzeczności które ona łatwo wykorzystuje. Miej na uwadze to że ona może demoralizować inne dzieci w klasie. Myślicie o sobie "bo nie zdążycie" "bo nie mamy czasu" a tak na prawdę nie dość że wasz bliski członek rodziny popada w patologie to przecież ma duży wpływ na otoczenie, na młode dziewczyny u których kształtuje się charakter.
Ty po prostu nie chcesz nic z tym zrobić bo propozycji jest milion a wszystkie ucina niekonsekwencja albo jakieś"ale"
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 17:44   #21
gazela12345
Raczkowanie
 
Avatar gazela12345
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
Dot.: Problem z siostrą.

Chyba nie jest z nami az tak ZLE skoro mnie jakos wychowali na dobra osobe.
ja mam takie pytanie do Was wszytskich... Macie dziecko w tym wieku??

Ale ogólnie dzieki za te posty otworzyłyscie nam oczy. Bo nie zdawaliśmy sobei sprawy, że to tak źle wygląda.
__________________

- rowerek
- walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09
- praca licencjacka "obroniona"






If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
gazela12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 18:07   #22
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Napisane przez gazela12345 Pokaż wiadomość
Chyba nie jest z nami az tak ZLE skoro mnie jakos wychowali na dobra osobe.
ja mam takie pytanie do Was wszytskich... Macie dziecko w tym wieku??

Ale ogólnie dzieki za te posty otworzyłyscie nam oczy. Bo nie zdawaliśmy sobei sprawy, że to tak źle wygląda.
najważniejsze,że widzisz to wszystko, to już dobry początek, nikt tutaj nie oskarża twoich rodziców o złe wychowanie córki, szkoda,że tak to odebrałaś.

życzę powodzenia i wytrwałości z siostrą
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 20:04   #23
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Napisane przez gazela12345 Pokaż wiadomość
no gdyby sad sie o tym dowiedzial... ale tez watpie ze od razu do poprawczaka. Ale nie bede sie wypowiadac juz na ten temat bo w sumie nie znam sie na tym
Sprawa dotyczyla tylko posiadania alkoholu. Kurator przezprowadzal wywiad. Z rodzina, szkola. No i taki byl wyrok.
Swoja droga to nie wiem czy by na lepsze wyszlo jakby poszla do poprawczaka...

porozmawiam z mama, pokazę jej wszystkie te posty juz w sumie widziala polowe ale dopisalyscie co nie co. Zobaczymy co postanowi. Bo w sumie ja nic nie moge zrobic tyle ze poprosilam Was o pomoc. Taka jest prawda ze w domu moja mama "rzadzi"... ja i tata mamy podwazone autorytety. Jest tak ze ja czy tata zwracamy uwage siostrze a moja mama podwaza moje zdanie<czyli jest za siostra> i kazda moja wypowiedz co do zachowania jej konczy sie ze strony siostry komentarzem w stylu: "A Ty sie nie wtracaj zajmjj sie soba..." albo "Nie Twoja sprawa" itd...

Po to zalozylam ten watek zeby moja mama poczytala sobie bo inaczej jest jak ja czy ktos z rodziny jej doradza a inaczej jak jakies osoby trzecie, obiektywanie to zrobia.
i tu mama popełnia diametralny błąd moim zdaniem
nie chodzi już o to że lekceważy twoje zdanie, ale o to że jak napisałaś, podważa również autorytet ojca

chcąc osiągnąć zamierzony cel mama nie powinna próbować mierzyć się z tym sama, jak to się mówi - w kupie siła - więc pozostała trójka (ty, mama, tata) trzymając właściwą stronę w tej sprawie z pewnością osiągnęlibyście zamierzony cel.

dopóki siostra będzie przekonana że matka tak czy owak w pewnym sensie jest po jej stronie, sytuacja się nie zmieni, siostrzyczka nauczona doświadczeniem że mama i tak prawie wszystko jej wybacza.

w tej sytuacji dla dobra dziecka warto pozbyć się skrupułów i przejść do zdecydowanej ofensywy.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 20:18   #24
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Napisane przez gazela12345 Pokaż wiadomość
Chyba nie jest z nami az tak ZLE skoro mnie jakos wychowali na dobra osobe.
ja mam takie pytanie do Was wszytskich... Macie dziecko w tym wieku??

Ale ogólnie dzieki za te posty otworzyłyscie nam oczy. Bo nie zdawaliśmy sobei sprawy, że to tak źle wygląda.
Dzieci w 1 rodzinie wychowuje sie inaczej ,co widac na waszym przykladzie i w w ielu innych rodzinach ,jest to normalna sprawa bo zesto trudno robci wszytsko tak samo .

Mam dziecko lat prawie 10 i bardzo boje sie takiej sytuacji jaką opisujesz.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 20:48   #25
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Problem z siostrą.

dzieci w 1 rodzinie?
nie rozumiem paula co masz na mysli
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 21:20   #26
gazela12345
Raczkowanie
 
Avatar gazela12345
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Napisane przez kiniaczeq Pokaż wiadomość
najważniejsze,że widzisz to wszystko, to już dobry początek, nikt tutaj nie oskarża twoich rodziców o złe wychowanie córki, szkoda,że tak to odebrałaś.

życzę powodzenia i wytrwałości z siostrą
dzieki

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
i tu mama popełnia diametralny błąd moim zdaniem
nie chodzi już o to że lekceważy twoje zdanie, ale o to że jak napisałaś, podważa również autorytet ojca

chcąc osiągnąć zamierzony cel mama nie powinna próbować mierzyć się z tym sama, jak to się mówi - w kupie siła - więc pozostała trójka (ty, mama, tata) trzymając właściwą stronę w tej sprawie z pewnością osiągnęlibyście zamierzony cel.

dopóki siostra będzie przekonana że matka tak czy owak w pewnym sensie jest po jej stronie, sytuacja się nie zmieni, siostrzyczka nauczona doświadczeniem że mama i tak prawie wszystko jej wybacza.

w tej sytuacji dla dobra dziecka warto pozbyć się skrupułów i przejść do zdecydowanej ofensywy.
jest dokladnie tak jak napisalas...szkoda wlasnie ze nie mamy wszyscy takiego samego zdania. na pewno byloby o wiele latwiej.

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Dzieci w 1 rodzinie wychowuje sie inaczej ,co widac na waszym przykladzie i w w ielu innych rodzinach ,jest to normalna sprawa bo zesto trudno robci wszytsko tak samo .

Mam dziecko lat prawie 10 i bardzo boje sie takiej sytuacji jaką opisujesz.
no byc moze. moze wiedzac ze to 1 dziecko jest ze tak napisze dobre juz tak bardzo nie zwraca sie uwagi na to 2? sama nie wiem.
nie zycze Ci takiej sytuacji.

pozdrawiam
__________________

- rowerek
- walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09
- praca licencjacka "obroniona"






If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
gazela12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 21:40   #27
aja23
Rozeznanie
 
Avatar aja23
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 996
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Napisane przez gazela12345 Pokaż wiadomość
...Taka jest prawda ze w domu moja mama "rzadzi"... ja i tata mamy podwazone autorytety. Jest tak ze ja czy tata zwracamy uwage siostrze a moja mama podwaza moje zdanie<czyli jest za siostra> i kazda moja wypowiedz co do zachowania jej konczy sie ze strony siostry komentarzem w stylu: "A Ty sie nie wtracaj zajmjj sie soba..." albo "Nie Twoja sprawa" itd...

Po to zalozylam ten watek zeby moja mama poczytala sobie bo inaczej jest jak ja czy ktos z rodziny jej doradza a inaczej jak jakies osoby trzecie, obiektywanie to zrobia.
Po pierwsze umieszczenie Twojej siostry w poprawczaku to przesada, tylko pogorszy jej zachowanie. Zresztą nie możemy zamykać każdej zbuntowanej nastolatki w poprawczaku
Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na komunikację w Waszej rodzinie. Nie może być tak, że podważa się zdanie drugiej osoby tak o. Powinniście się trzymać razem. Twoja mama jest bardzo niekonsekwentna i Twoja siostra to wyczuła i wykorzystuje. Po co ma wracać wcześniej jak może wrócić później a potem być trochę grzeczna i uniknie kary? W koło Macieju Twoja siostra nie ma autorytetu w osobie rodziców! A wiadomo, że każdy swój autorytet musi mieć, więc jeżeli nie w najbliższych to znajdzie go w towarzystwie. A że trafiła na takie na jakie trafiła to już kolejny problem. Gdyby Twoi rodzicie byli konsekwentni w wymierzaniu kar, mówili stanowczym głosem co jej wolno a co nie, gdyby poczuła przed nimi respekt to zastanowiłaby się nad zmianą zachowania. A tak po co zmieniać je skoro ma fajne towarzystwo, rodzina coś się czepia, ale co oni tam wiedzą, pomarudzą, przejdzie im jak zwykle.
Jeżeli czujecie, że nie jesteście na siłach sami poprawić komunikacji i konsekwencji w rodzinie to polecam udać się do psychologa z całą rodziną. Wysłanie samej siostry nic nie da, bo problem tkwi nie tylko w niej. A na argument siostry, że nie jest psychicznie chora odpowiedz jej, że od takich przypadków jest psychiatra i szpital psychiatryczny. Psycholog pomaga też "zdrowym psychicznie"
Pozdrawiam i życzę sukcesów w rodzinie
aja23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 22:03   #28
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Zresztą nie możemy zamykać każdej zbuntowanej nastolatki w poprawczaku
Ona nie jest zbuntowana tylko zdemoralizowana
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 22:08   #29
caipirinha
Rozeznanie
 
Avatar caipirinha
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 506
Dot.: Problem z siostrą.

Nie zauważyłyście jeszcze, że kary przynoszą odwrotny stosunek do zamierzonego? Ja znam to wszystko z autopsji, im bardziej ktoś będzie starał się ją ogarnąć, tym bardziej ona się nie da. Obstawiam, że najskuteczniejszym rozwiązaniem byłoby ignorowanie jej zachowania, dokładnie tak w mojej sprawie poradził mojej mamie psycholog. A poza tym, nagrody są skuteczniejsze niż kary. Naprawdę, nagradzanie za pozytywne zachowania dużo lepiej się sprawdza niż karanie za negatywne. Tym bardziej, że ta dziewczyna kar z łatwością unika.

Powodzenia.

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Ona nie jest zbuntowana tylko zdemoralizowana
Tak samo zdemoralizowana, jak znaczna cześć obecnej młodzieży. Naprawdę zdemoralizowałby ją dopiero poprawczak.
__________________

caipirinha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 22:13   #30
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Problem z siostrą.

Cytat:
Raz tak się upiła, że trafiła na toksykologie!!
Cytat:
Zaczęło się podbieranie pieniędzy
Cytat:
Kiedyś wyszła z domu na dwór to wróciła k.1...
Cytat:
policja złapała ją w parku z piwem
Bunt nastolatki to dla mnie: chęć posiadania kolczyka gdzieś np w języku, chęć pofarbowania włosów na dziwny kolor, noszenie nie wiem glanów, pójście na wagary, krzyki.
Proszę cię nie wmawiaj mi że przeciętny nastolatek upija się tak że trafia na toksykologię, bo sama jeszcze nastolatką jestem
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.