2009-10-28, 22:31 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
|
Problem z siostrą.
Hej dziewczyny.
Mam nadzieję, że mi pomożecie w sumie nie mi a bardziej mojej mamie, tacie. Bo już nie wiemy co robić. Moja siostra ma 15lat. Jest teraz w 3 klasie gimnazjum, problemy z nią zaczęły się w połowie 1 klasy. Zaczęło się od tego, że trafiła w złe towarzystwo (min o wiele starsze od niej). Piła alkohol, paliła papierosy. Raz tak się upiła, że trafiła na toksykologie!! Moja mama myślała, że zawału dostanie. Nikt nie podejrzewał, że może coś takiego zrobić. Ale tak jak napisałam to był początek. Zaczęło się okłamywanie nas, podbieranie pieniędzy, papierosów, wagary itd Nie wiemy już jak do niej dotrzeć. Moja mama próbowała rozmawiać, prosić, krzyczeć, dawać kary. Na początku jak ta fala przyszła to jakoś to trochę pomogło ale nie na długo. Moja mama ma kontakt z wychowawczynią i jak nie ma jej w szkole to wychowawczyni wysyła smsa. Teraz znowu nie chodzi do szkoły - dostała karę na nie wychodzenie na dwór - jej odzew to, to że zamiast wracać ze szkoły o 14 to była w domu o 18. Albo poszła na różaniec dziś na godz. 18.50 i wróciła o 21.30. Dostała kolejną karę - nie dostawanie kasy - jej odzew to taki, że pożyczyła od koleżanek i kto to musiał oddać? Moja mama... Kiedyś wyszła z domu na dwór to wróciła k.1... - dostała kolejną kare chyba na komputer no ale to też nie pomogło... i tak jest ciągle nie ma na nią sposobu...;/ Ostatnia wyzwała moją mamę i krzyczała do niej coś w stylu: zamknij morde. ;/ No i co jak kary nie działają, jak rozmowy nie działają to co mamy robić?? Jeszcze wspomnę, że miała sprawę w sądzie bo policja złapała ją w parku z piwem. Był kurator itd. Ogólnie moja mama nie miała ze mną takich problemów. Wiadomo w takim młodym wieku wszystkiego się próbuje i ja nie byłam święta ale w tym wszystkim miałam swój rozum, którego jej niestety brakuje... Kolejnym problemem też jest to,że się nie uczy. W tamtym roku miała poprawkę. Ogólnie zauważyłam, że ona osób uczących nie trawi. Nie raz w kłotniach krzyczała, że jestem kujonem itd. (chociaż nie jestem p ale to już inna sprawa.) Zauważyłam, że dla niej to jest wada i obciach, że ktoś się może uczyć lepiej. Na koniec napiszę, że moja mama jest bezradna a przy tym uległa. Tata ma podważony autorytet więc jak on coś powie to tymbardziej nic nie dociera. No i co Wy drogie wizażanki napiszecie na to wszystko? Szkoda mi jej bo się marnuje. Mysłałam o tym żeby poszła do jakiegoś psychologa ale jak o tym słyszy to od razu jest afera, że ona nie jest psychicznie chora itd... Może troche to chaotycznie napisałam, mam nadzieję, że wszystko zrozumiecie;p Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę.
__________________
- rowerek - walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09 - praca licencjacka "obroniona" If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
|
2009-10-28, 22:42 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Problem z siostrą.
rodzice powinni trafic w jej czuly pnkt
zagrozic powiedziec ze jesli ma w szkole takie zle towarzysto to zmienia jej szkole ,albo pojdzie do jakiejs szkoly z internatem gdzies nastarczyc ja jakos musza. a psychologa najlepiej do domu zawolac tak ze jak ona wroci to nie bedzie miec odwrotu tylko rozmowe z nia ciezka sytuacja ale pojchac jej po ambicji trzeba jelsi ja ma,ale zmiana srodowiska towarzysta bu tu byla wskazana za kare kasy nie dawac na cichy na nic. a jak od kolezanki pozycza to najgorszy blad rodzice popelnili splacajac dlug za nia. wten sposob niczego jej nei naucza Edytowane przez Brook Czas edycji: 2009-10-28 o 22:53 |
2009-10-28, 22:45 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Problem z siostrą.
Próbowaliscie rozmow z psychologiem w szkole ?pdagogiem ?
moze poradia psychologiczno-pedagogiczna? Czy kary są konsekwentnie utrzymywane ? czy jest mozliwosc dowozu i odbioru dziecka ze szkoly ?pilnowania jej w domu oprocz szkoly nie wychodzi nigdzie ,nie ma rozanca itp. polecalabym jednak poszukanie pomocy u psychologa ktory potrafi spojrzec na sprawe obiektywnie i nie jest zwiazany z wami emocjonalnie. |
2009-10-28, 23:40 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: Problem z siostrą.
Przede wszystkim to jest strasznie glupi cielecy wiek, juz nie dziecko, a jeszcze nie dorosly. W tym wieku mniej wiecej zaczyna sie podobac starsze towarzystwo, zaczyna smakowac piwo i papierosy. Ja proponuje zeby zaczac Twoja siostre jak "dorosla", to sie jej spodoba! Oczywiscie w granicach zdrowego rozsadku! Teraz zadne kary, nakazy, zakazy tu nie pomoga, im wiecej tego tym wiecej buntu. Wiec najlepiej walczyc z tym wlasnie w ten sposob. Proponuje zaczac od poproszenia siostre o rade albo o pomoc. Czyli zaczac ja traktowac jak czlowieka nie jak dziecko. Moze Twoja sister ma jakies hobby(oprocz tego picia piwa w parku) albo np. mialyscie jakas wspolna nauczycielke za ktora nie przepadacie? Zainteresujcie sie tym, to nie musi byc ciekawe dla Was, wystarczy, ze ja wysluchacie, a moze Ty poobgadujesz z nia ta znienawidzona nauczycielke? Trzeba ja wlaczyc spowrotem do zycia rodzinnego. To nie potrwa tydzien czy dwa, tylko trzeba sie posuwac malymi kroczkami. Kiedy bedzie chciala nastepnym razem wyjsc, niech mama tak od niechcenia spyta, o ktorej wroci. I jesli nie wroci punktualnie to niech mama powie, ze sie o nia martwila. I tak za kazdym razem, az w koncu za siodmym, jedenastym, siedemnastym razem bedzie punktualna. Ja nie mowie tutaj zeby jej teraz na wszystko pozwalac, ale nie zabraniac tylko tlumaczyc dlaczego czegos nastolatki nie powinny robic. Trzeba z nia rozmawiac, a przede wszystkim zaczac jej sluchac. No i nie traktowac jak czarna owce, bo to tylko pobudza do dzialania.
Sorry za chaos i dlugosc postu, ale strasznie boli mnie zab i mam problem z koncentracja. Pozdrawiam i zycze powodzenia
__________________
Moze nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radze! |
2009-10-29, 11:22 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem z siostrą.
To taki wiek, niestety. Najgorsze jest to, że prawie niemożliwym jest do takiej zbuntowanej młodej osoby dotrzeć. Można próbować rozmów, psychologów, pedagogów, ale zazwyczaj i tak będzie ona przekonana, że ma rację, że wszyscy robią jej na złość. Skoro widzicie, że kary nie są skuteczne, to rozmowy, rozmowy, rozmowy. Tak mi się wydaje. Nie mówić do niej 'TY jesteś nieposłuszna, TY się nie uczysz, TY sprawiasz same kłopoty' tylko może mówić o swoich uczuciach, jak się czujecie z jej zachowaniem, spróbować delikatnie? Agresja wyzwala agresję, niestety trzeba strasznie dużo cierpliwości, może w końcu usiądzie i porozmawia z wami o uczuciach.
__________________
Walczę z 'truskawkowymi policzkami' . I bulimią. |
2009-10-29, 12:54 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 598
|
Dot.: Problem z siostrą.
Znam bardzo podobny przypadek i tam sytuacja jest beznadziejna... Moim zdaniem młodzieńczy bunt to mało powiedziane, jak oszukuje i podbiera pieniądze, to "traktowanie jak dorosłego" niewiele da... Moim zdaniem jakieś radykalne rozwiązanie by się przydało. Może psycholog, ale pewnie Twoja siostra by go wyśmiała, bo z tego co mówisz, to sama nie zauważa, że jest jakiś problem. Trzymam kciuki, próbujcie różnych rozwiązań, może z czasem zmądrzeje.
__________________
Si abres el estuche lo que debes encontrar Es una joya que te deslumbrará |
2009-10-29, 13:20 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Problem z siostrą.
M0im zdaniem to nie do końca wina towarzystwa. Widocznie towarzystwo ją tylko rozhulało, ona sama musi zmienić podejście (przecież mogła odmówić) i patrzenie na to wszystko, i wiedzieć jakie konsekwencje takiego zachowania są. Widzę właśnie ogólną tendencję rodziców (nie chce teraz robić żadnego najazdu na nich oczywiście) do zwalania wszystkiego na towarzystwo. Rozumiem, że sprawa nie jest łatwa, wiem ile moja mama miała nerwów ze mną jak przechodziłam "bunt",jednak nie wyglądało to aż tak,jak tutaj.
Myślę,że rozmowa z psychologiem na wiele sie nie zda skoro ona sama nie będzie chciała. Zgadzam się z Brook (i wnioskuję to ze swojego doświadczenia),że musicie trafić w jakiś jej czuły punkt,bo na pewno jakiś ma. Może zmiana szkoły? Może wtedy do niej dotrze? Ja na miejscu rodziców ograniczyłabym wyjścia z domu i sytuacji w których może napić się piwa. (tutaj problemem może być też szkoła,gdy np. ma wrócić o 15.00 a wraca o 19.00 - i jedyne rozwiązanie to jeżeli jest możliwość tak jak pisała paula78 to odbieranie dziecka ze szkoły). Dalej ma tego kuratora? I co on jej nie pilnuje?
__________________
|
2009-10-29, 14:14 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
|
Dot.: Problem z siostrą.
Dziekuje za odpowiedzi.
To co piszecie czyli rozmowy itd to to wszystko było. Przechodziliśmy przez to. Tak samo straszenie o zmianie szkoły...W sumie ona ma i tak wiekszość znajomych z poza szkoły bo są starsi więc tak czy siak by się z nimi spotykała... Właśnie o to chodzi, że ona nie ma żadnego hobby. Chodzi na siatkówkę ale, że tak napiszę z przymusu...Bo u niej w gimnazjum jest obowiazkowe 1 zajecie pozaszkolne. Co do kuratora to zle napisalam w wyzej poscie. Był kurator przed sprawą sądową i przezprowadził wywiad. Sąd nie przyznał jej kuratora. A co do towarzystwa to ono jest dla niej "święte". Wszędzie chce z nimi iść a jak ją oleją to nic z tym nie robi. Jest na każde zawołanie ich. Kary są w miarę konsekwentne no ale tak jak pisałam wyżej moja mama jest uległa i czasem jak siostra coś powie albo będzie grzeczna to automatycznie kończy się kara...< wiem że to błąd ale jak mówię o tym mojej mamie to zaczyna się awantura> Spróbujemy z tym psychologiem może jakoś <?>. Podobno jest nowy w szkole. Jeżeli chodzi o traktowanie jej jak dorosło to też to było...bo nie powiem są dni kiedy ona w miarę sie zachowuje wtedy jako wynagrodzenie mama pozwala jej zostać dłużeh na dowrzu czy coś w tym stylu. No ale po jakimś czasie nie wiadomo dlaczego i skąd przychodzi na nowa fala z jej złym zachowaniem... Czyli podsumowując z tego co piszecie to nie ma jednego dobrego rozwiązania, trzeba chyba to przeczekać i postarać się żeby jak najmniej wyrzadzila sobie krzywdy swoim zachowaniem.
__________________
- rowerek - walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09 - praca licencjacka "obroniona" If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
|
2009-10-29, 14:22 | #9 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Problem z siostrą.
Jak mi w gimnazjum palma odbijała i zachciało mi się trzy razy nie pójść do szkoły, to mama odwiozła mnie rano i zaprowadziła pod samą sale żeby mieć pewność że pójdę. Klasa na mnie tak krzywo spojrzała że wolałam chodzić "dla świętego spokoju"
Jestem wdzięczna. Psycholog, psychiatra, pedagog, terapia grupowa, zajęcia resocjalizacyjne, ostatecznie jakiś ośrodek. Cytat:
Sądzę że gdyby ją odstawić od towarzystwa, i dać do nowej szkoły, to poprawa byłaby chwilowa ale na 1000% znajdzie się w nowej klasie ktoś któremu ona zaimponuje i dołączy się do niej. I sprawa zatoczy koło. Dla mnie to chyba jasne że zakaz wychodzenia z domu wchodzi w grę. Zakaz. Absolutny. Jak będzie gdzieś musiała iść - do biblioteki - niech idzie z kimś np z tobą czy z mamą. Albo niech poczeka, ktoś inny wypożyczy książkę. Zakaz wychodzenia jest dla mnie w tej sytuacji czymś oczywistym. Cytat:
Wychowywanie bez konsekwencji to jak hodowania kwiatu bez wody. ---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ---------- Z resztą jakiekolwiek produkowanie w tym temacie jest bez sensu bo jak widzę takie coś "zróbcie coś, moja siostra jest zła. nie dajemy jej kar tzn jak dajemy to ich potem nie ma" to ja nie wiem co zrobić. Przykro mi. Sytuacja zaszła za daleko. I jeśli psycholog nie potrafi do takiej osoby trafić, znaczy że jest słaby i należy próbować znaleźć takiego który trafi. Nie wiem ilu ich może być, 5, 10, 15. Ja na idealną psycholog trafiłam po rozmowach z sześcioma innymi.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
||
2009-10-29, 14:36 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
A co do podejścia mamy to wiem, że nie jest najlepsze. No ale stara się... O tym absolutnym zakazie też pomyślimy i pilnowaniu jej chociaż no nie ma takiej mozliwosci zeby ja codzinnie odwozic do szkoly itd bo kazdy ma jakies swoje zajecia. Tylko wychodzimy z takiego założenia, że trzymanie jej CAŁY czas w zamknieciu to lekka przesada, przecież może uciec z domu czy cos w tym stylu...tego sie obawiamy też. Pierwsze co to sprobujemy z tym psychologiem. Pokaże mojej mamie wszystki te posty.
__________________
- rowerek - walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09 - praca licencjacka "obroniona" If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
|
|
2009-10-29, 14:58 | #11 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
2009-10-29, 15:07 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
|
Dot.: Problem z siostrą.
o mamo, mam siostrę w podstawówce i mam nadzieję, że taka nigdy nie będzie
Może zacznijcie ją traktować jak dziecko. Zaprowadzajcie do szkoły i przychodźcie po nią. Mój wujek miał też inny sposób na swoją córkę. Zauważył, że opuściła się w nauce i pali papierosy wraz ze swoimi koleżankami. Przyszedł do klasy i powiedział, że jeśli dziewczyny się nie poprawią w nauce, powie im rodzicom, że palą papierosy. Dziewczyny tak się przestraszyły, że na prawdę zaczęły się lepiej uczyć, a kuzynka miała nauczkę i juz nie sięgnęła po papierosy Swoją drogo, autorko, Ty jako starsza siostra nie masz nad nią jakiejś kontroli? Ona nie widzi w Tobie ani trochę autorytetu? Jaki macie kontakt ze sobą? Edytowane przez 201604200942 Czas edycji: 2009-10-29 o 15:21 |
2009-10-29, 15:07 | #13 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
Cytat:
KONSEKWENCJE. Pójdziesz do psychologa i każdy ci powie że to jedna z ważniejszych rzeczy.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
||
2009-10-29, 15:56 | #14 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
Cytat:
no wlasnie mama ma taka córkę na wlasne zyczenie i niech sie nei zdziwi jak wroci za chwile z wnukiem w drodze w najlepszym wypadku albo zacznie ćpać i kraść. Cytat:
Cytat:
Nalezy brac pod uwage kolejne wyskoki od palenia ,picia,cpania ,kradzieze,po prostytucję. i już dzisiaj wiedziec jak na te ew. prpblemy reagować bo podejrzewam ze tez rodzice beda przeczekiwać. ---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ---------- Cytat:
nie ma takiej opcji żeby ja odwozic i przywizic,nadzorowac bo macie zajecia ?ludzie co jest wazniejsze ? gdybym -odpukac- ja miala takie problemy to zrobilabym wszytsko aby moje dziecko wyszlo z tego obłędu. Dziecko które za chwile stanie przed odpowiedzialnoscia ,dorosloscią ,co dalej z jej nauka ,praca ?gdzie bedzie mieszkac z czego sie utrzymywać ? Za chwile rodzice bedą mogli tylko usiąść i płakac a trzeba działac poki czas. myslisz ze jak bedzie biegac jak dotychczas to nie ucieknie ??co to za naiwne myslenie. |
|||||
2009-10-29, 16:08 | #15 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
2 sprawa to już nie od nas zależy jaki wyrok będzie. Dla niej to lepiej. 3 sprawa umieszczenie do poprawczaka za posiadanie alkoholu ?? Cytat:
dla niej na pewno nie jestem autorytetm bo uczę się, dobrze zachowuję nie to co jej koleżanki. Cytat:
---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ---------- Cytat:
__________________
- rowerek - walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09 - praca licencjacka "obroniona" If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
|
||||
2009-10-29, 16:17 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Problem z siostrą.
Za całokształt - zobacz, co wytłuściłam w poprzednim poście w Twoich wypowiedziach
__________________
|
2009-10-29, 16:28 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
Sprawa dotyczyla tylko posiadania alkoholu. Kurator przezprowadzal wywiad. Z rodzina, szkola. No i taki byl wyrok. Swoja droga to nie wiem czy by na lepsze wyszlo jakby poszla do poprawczaka... porozmawiam z mama, pokazę jej wszystkie te posty juz w sumie widziala polowe ale dopisalyscie co nie co. Zobaczymy co postanowi. Bo w sumie ja nic nie moge zrobic tyle ze poprosilam Was o pomoc. Taka jest prawda ze w domu moja mama "rzadzi"... ja i tata mamy podwazone autorytety. Jest tak ze ja czy tata zwracamy uwage siostrze a moja mama podwaza moje zdanie<czyli jest za siostra> i kazda moja wypowiedz co do zachowania jej konczy sie ze strony siostry komentarzem w stylu: "A Ty sie nie wtracaj zajmjj sie soba..." albo "Nie Twoja sprawa" itd... Po to zalozylam ten watek zeby moja mama poczytala sobie bo inaczej jest jak ja czy ktos z rodziny jej doradza a inaczej jak jakies osoby trzecie, obiektywanie to zrobia.
__________________
- rowerek - walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09 - praca licencjacka "obroniona" If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
|
|
2009-10-29, 16:31 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
Macie kontakt z wychowawca?dyrektorem ?nie ma zadnych normalnych znajomych w klasie ?szkole? |
|
2009-10-29, 16:38 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
no tak jak pisalam. jest kontakt z wychowawczynia wiec jak cos sie dzieje to zaraz dzwoni lub pisze do mojej mamy. sa normalne osoby w szkole, w klasie na pewno...ale chyba nie zmusimy jej zeby kolegowala sie wlasnie z tymi osobami? Dla niej to sa kujony. O tym juz pisalam wyzej.
__________________
- rowerek - walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09 - praca licencjacka "obroniona" If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
|
|
2009-10-29, 17:11 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Problem z siostrą.
Szczerze, mi ręce opadły. Zgadzam się z Paula78.
Z resztą jak wy chcecie ją wychować na normalnego człowieka skoro jesteście pełni sprzeczności które ona łatwo wykorzystuje. Miej na uwadze to że ona może demoralizować inne dzieci w klasie. Myślicie o sobie "bo nie zdążycie" "bo nie mamy czasu" a tak na prawdę nie dość że wasz bliski członek rodziny popada w patologie to przecież ma duży wpływ na otoczenie, na młode dziewczyny u których kształtuje się charakter. Ty po prostu nie chcesz nic z tym zrobić bo propozycji jest milion a wszystkie ucina niekonsekwencja albo jakieś"ale"
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2009-10-29, 17:44 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
|
Dot.: Problem z siostrą.
Chyba nie jest z nami az tak ZLE skoro mnie jakos wychowali na dobra osobe.
ja mam takie pytanie do Was wszytskich... Macie dziecko w tym wieku?? Ale ogólnie dzieki za te posty otworzyłyscie nam oczy. Bo nie zdawaliśmy sobei sprawy, że to tak źle wygląda.
__________________
- rowerek - walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09 - praca licencjacka "obroniona" If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
|
2009-10-29, 18:07 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
życzę powodzenia i wytrwałości z siostrą
__________________
|
|
2009-10-29, 20:04 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
nie chodzi już o to że lekceważy twoje zdanie, ale o to że jak napisałaś, podważa również autorytet ojca chcąc osiągnąć zamierzony cel mama nie powinna próbować mierzyć się z tym sama, jak to się mówi - w kupie siła - więc pozostała trójka (ty, mama, tata) trzymając właściwą stronę w tej sprawie z pewnością osiągnęlibyście zamierzony cel. dopóki siostra będzie przekonana że matka tak czy owak w pewnym sensie jest po jej stronie, sytuacja się nie zmieni, siostrzyczka nauczona doświadczeniem że mama i tak prawie wszystko jej wybacza. w tej sytuacji dla dobra dziecka warto pozbyć się skrupułów i przejść do zdecydowanej ofensywy. |
|
2009-10-29, 20:18 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
Mam dziecko lat prawie 10 i bardzo boje sie takiej sytuacji jaką opisujesz. |
|
2009-10-29, 20:48 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Problem z siostrą.
dzieci w 1 rodzinie?
nie rozumiem paula co masz na mysli |
2009-10-29, 21:20 | #26 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 416
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
nie zycze Ci takiej sytuacji. pozdrawiam
__________________
- rowerek - walczę o ładną cerę - Aknenormin od 15.02.2011...koniec 15.09 - praca licencjacka "obroniona" If you ever need a helping hand you'll find one at the end of your arm...
|
|||
2009-10-29, 21:40 | #27 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 996
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na komunikację w Waszej rodzinie. Nie może być tak, że podważa się zdanie drugiej osoby tak o. Powinniście się trzymać razem. Twoja mama jest bardzo niekonsekwentna i Twoja siostra to wyczuła i wykorzystuje. Po co ma wracać wcześniej jak może wrócić później a potem być trochę grzeczna i uniknie kary? W koło Macieju Twoja siostra nie ma autorytetu w osobie rodziców! A wiadomo, że każdy swój autorytet musi mieć, więc jeżeli nie w najbliższych to znajdzie go w towarzystwie. A że trafiła na takie na jakie trafiła to już kolejny problem. Gdyby Twoi rodzicie byli konsekwentni w wymierzaniu kar, mówili stanowczym głosem co jej wolno a co nie, gdyby poczuła przed nimi respekt to zastanowiłaby się nad zmianą zachowania. A tak po co zmieniać je skoro ma fajne towarzystwo, rodzina coś się czepia, ale co oni tam wiedzą, pomarudzą, przejdzie im jak zwykle. Jeżeli czujecie, że nie jesteście na siłach sami poprawić komunikacji i konsekwencji w rodzinie to polecam udać się do psychologa z całą rodziną. Wysłanie samej siostry nic nie da, bo problem tkwi nie tylko w niej. A na argument siostry, że nie jest psychicznie chora odpowiedz jej, że od takich przypadków jest psychiatra i szpital psychiatryczny. Psycholog pomaga też "zdrowym psychicznie" Pozdrawiam i życzę sukcesów w rodzinie |
|
2009-10-29, 22:03 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
|
2009-10-29, 22:08 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 506
|
Dot.: Problem z siostrą.
Nie zauważyłyście jeszcze, że kary przynoszą odwrotny stosunek do zamierzonego? Ja znam to wszystko z autopsji, im bardziej ktoś będzie starał się ją ogarnąć, tym bardziej ona się nie da. Obstawiam, że najskuteczniejszym rozwiązaniem byłoby ignorowanie jej zachowania, dokładnie tak w mojej sprawie poradził mojej mamie psycholog. A poza tym, nagrody są skuteczniejsze niż kary. Naprawdę, nagradzanie za pozytywne zachowania dużo lepiej się sprawdza niż karanie za negatywne. Tym bardziej, że ta dziewczyna kar z łatwością unika.
Powodzenia. ---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ---------- Tak samo zdemoralizowana, jak znaczna cześć obecnej młodzieży. Naprawdę zdemoralizowałby ją dopiero poprawczak. |
2009-10-29, 22:13 | #30 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Problem z siostrą.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Proszę cię nie wmawiaj mi że przeciętny nastolatek upija się tak że trafia na toksykologię, bo sama jeszcze nastolatką jestem
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
||||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.