|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2009-11-17, 15:19 | #3391 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Hejka
Tysia, Justyś - zdjęcia wspaniałe nie wiem jak wy to robićie, moich to wstyd wklejać bo ani kolorów ani ostrości nie mają nic pamiątki nie będzie, już nie mówiąc że się to to do druku nie nadaje A wasze to na okładki mozna posyłać... Zdjęcie Mikiego super extra profeszynal Mysia, no własnie ja se to twoje mmsowe zdjęcie powiększać musiałam żeby dojrzeć co laski w tych łapkach trzymają ale teraz już znam przyczynę Kicia, od nas też spóźnione ale gorące buziaki urodzinowe! dużo zdróweczka i radości w życiu A u nas dziś też urodziny - miesiąc temu z Tyśką żeśmy przepychały nasze łobuziarki ech, jak ten czas leci... Jeszcze u nas przepuklina pępkowa jedziemy zaraz do chirurga cuś z tym zrobić. Waga na dziś - całe 4600g plus jakiś groszek ale niech groszek idzie na wagę pieluchy czyli przybrałysmy 1600g. Dobra, chłopina wrócił to jedziem do szpitala |
2009-11-17, 17:53 | #3392 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
a widzę że z wagą nasze szkraby ida podobnie moja dziś na wadze wskoczyła 4650g w pampersie czyli idzią laski podobnie... to prawie tyle ile mi zostało do zrzucenia do wagi wyjściowej z przed ciąży, a u was jak z tym tematem obejrzała mnie lekarka dostałam antybiota a ludzi w przychodni masakra 55 osób zarejestrowanych... kobieta chyba do nocy bedzie przyjmować
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi |
|
2009-11-17, 19:05 | #3393 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Tysia, coś jakby dobrze łodżywione te nasze laski Justyś, twoja się nie liczy w konkursie na tucznika wątku bo ona startowała z innej kategorii
Co do mojej wagi to... 9kg na plusie... w biuście i biodrach przybyło po 8cm jakoś... a w pasie to chyba 18 albo i więcej No ale ja i żrę na potęgę... kanapka za kanapką i zupa ze dwa razy dziennie (w zasadzie całe moje treściwe jedzenie to te zupy bo drugie danie odpada żeby smażonego nie było; czasem pulpety są ) U nas w przychodni też masakra... lekarka na chwilę wyrwała się od dzieci chorych do zdrowych i leciała z powrotem Pępek mamy zaklejony - mamy się nie kąpać 2 tygodnie... hmm, jak my to zrobimy? Tysia, możesz karmić na antybiotyku? Justyś, wózek fajny, super gadżety ma i przydatne. Tylko czuć jednak że jest trochę twardszy niż mój poprzedni x-lander... widać jednak pompowane koła dużo dają. No ale coś za coś Edytowane przez Carya Czas edycji: 2009-11-17 o 19:07 |
2009-11-17, 19:58 | #3394 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Carya ty mnie rozwalasz tucznik wątku poległam
A moja Kamila poległa do wyra własnie z gorączką 40 i 1 kreska nosz kurna za dobrze szło. Jutro gęsiego idziemy do przychodni wsie 3 . Emila ma jednak za długo juz kaszel a Kamili niech dają antybiotyk bo tak nie ujedziemy. Dodatkowo mi sie laska skarży na brzuszek. No obaczymy. Problem w tym ze u nas lekarka dopiero od 14.00 przyjmuje chore dzieci, bo pomieszczenie jest jedno dla zdrowych i chorych wiec zanim chore wejdą czy zdrowe to sie wietrzy korytarz i wpuszcza delikwentów. No to jeszcze lukne na Ere co mi za tel proponują ( bo mi sie umowa własnie kończy) i spadam robić dalej kartki. Trza na antybiotyk zarobić
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-11-18, 09:13 | #3395 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Witajcie dziewczyny, jak widze chorobowo, wagowo - jednym slowem jesien pelną gebą.
Klaudii od wczoraj ropieja oczy jednym slowem zajbiaszczo do wieczora jedna, co chwile czyscilam czopy ktore sie pojawialy. Dzisiaj rano juz dwa sklejone, oczy czerwone jak krolik, powieki spuchniete, wyslalam ta moja biede do przedszkola ale po poledniu idziemy do pani doktor coby obejrzala te oczyska i cos zaradzila, narazie przemywam ciepla przegotowana woda i kropie sol fizjologiczna A z moja babcia coraz gorzej, jak pisalam babcia zlamala udo, na poczatek nie chciala sie zgodzic na operacje, ale po rozmowie z corka moja cioica zgodzila sie. Jak zaczeto jej robic badania, to jej stan sie pogorszyl w trakcie badan wyszedl bardzo wysoki cukier ponad 500, podlaczyli ja do pompy insulinowej bo pomimo podania konskiej dawki insuliony spadla ledwo do 450, dodatkowo ma problemy z oddychaniem bo plyn sie w plucach zebral, zrobione ekg serca, okazalo sie ze babcia przeszla cichy zawal. Podejrzewamy ze to musialo sie stac wtedy kiedy zlamala ta noge, bo babci sie nagle zakrecilo w glowie i stracila na chwile swiadomosc. Ma juz odlezyny no i pol nogi sinej i lezy na OIOMie - jednym slowem zalamka, lekarze kaza nam sie przygotowac na najgorsze, tylko kurde nawet nie ma szans na to by ja w szpitalu odwiedxzic, bo szpital zamkniety dla odwiedzajacych z powodu swinskiej grypy - to kiedy mamy ja zobaczyc jak juz bedzie w trumnie lezec
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2009-11-18 o 09:20 |
2009-11-18, 09:39 | #3396 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Basiu to straszne i najgorsza na świadomość, że ja nawet zobaczyc nie możecie. Ale cukier ma bidulka potwornie wysoki przy takim cukrze to i trzustka napindala ostro .
Przesyłam moc sił i wytrwałości i wam i babuni jestesmy z wami Hmmm ja tak w sumie na bierząco jestem w stanie sobie wyobrazić co przezywacie, ale na dobrą sprawe jak napisałas o tym przewróceniu............. ..... moja prababcia zrobiła tak samo. Prawie W nocy zachciało jej sie szafe zamknac ( a miała sztywne od 30 lat kolana) poślizgdostała na mokrej podłodze i łup. TYlko babcinka nie dała sie nam zawieźć do lekarza ani na pogotowie. Miesiac przeleżała w łózku. MIała 86 lat. Po miesiacu siła ja wkoncu zawieźliśmy do szpitala. Tez miała noge złamaną zaraz przy miednicy. Tam ja do wyra połozyli na drugi mies, a jak taka stara osoba za długo lezy to ekspresem zapalenie płuc i tez tak było w jej przypadku U was na szczęście inaczej bo od razu akcja była. Tak wiec modle sie zeby babcia jednak z tego wyszła i jeszcze nacieszyła sie prawnukami
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-11-18, 10:23 | #3397 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Moja babcinka ma 84 lata, ona mnie wychowywala przez pierwsze moich 5 lat zycia jak mama zostala mloda wdowa. Dwa uwielbialysmy do niej jezdzic, to tam posmakowalam swojskiego chleba, niesamowitego sosu bialego serwowanego do kurczaka, sowjeskie maselko mleczko i serek mniam...
Czekamy na wiadomosci za kazdym razem jak wujek albo cioica pojada do niej do szpitala tylko im wolno do niej przyjechac mam ndzieje ze dadza szanse chociaz mojej mamie by ja zobaczyla. Ja juz nie mowie sobie bo bardzo bym chciala ja zobaczyc. Eeech takie to zycie ... czekam na jakies wiesci... za pol godziny dzownie do mamy bo jest na gorocaej linii ze swoja siostra. _______ Wlasnie dzownilam do mamy, stan sie ustabilizowal i cukier spada nareszcie, babci strasznie chce sie pic i to ma chciece na cos kwasnego, moze organizm sie domaga .... chca jej stan stabilizowac, bo niestety to zlamanie najbardziej bruzdzi.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2009-11-18 o 10:57 |
2009-11-18, 15:55 | #3398 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Widzisz Basiu będzie dobrze Musimy w to wierzyc . Ja was nadal myślami nie opuszczam.
FAkt to złamanie to najgorsza rzecz i tym wieku gorzej sie goi i stanu zapalne lubią szybko sie brac z kosmosu, ale byleby cukier spadł bo ten to strasznie duże spustoszenie robi w organiźmie. Czekam na dalsze wieści
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-11-19, 06:23 | #3399 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Narazie stan jest stabilny wiec trzymamy kciuki, jesli sie to utrzyma w dobrym stanie i ten cukier bedzie na poziomie 200 to od razu biora ja na operacje. Jak dobrze pojdzie jade w sobote do babci ja zobaczyc - niech to bedzie chociaz kilka minut ale to sie liczy.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2009-11-19, 08:06 | #3400 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Basienko nasz wszystkiego najlepszego życzymy
Zdróweczka, szczęscia, jak najszybciej malutkiego krasnalka i spełnienia prawie wszystkich marzen ( jakies sobie musisz zostawic coby marzyc było o czym )
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-11-19, 09:47 | #3401 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Myszeczko dziekuje od dzisiaj dwie trojeczki - latka Jezuskowe - co tam ... my opanowanie nie starzejemy sie my dojrzeway - Snoopy
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2009-11-19, 11:44 | #3402 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Bafi, od nas też najgorętsze życzonka zdrowia, szczęścia i miłości dojrzewaj jak najpiękniej
I babuni też przesyłamy życzenia szybkiego powrotu do zdrowia niech tam się dzielnie trzyma i walczy z cukrem. Mysia, jak tam Kamilka? Lepiej się czuje? Ja jestem cała spietrana przez te wszystkie grypy świńskie/nieświńskie zwłaszcza oDarię mi chodzi... wszędzie w TV trąbią jak to niemowlęta i ciężarne trza chronić... a tu się na niedzielę para znajomych w odwiedziny zapowiedziała. Najchętniej to bym ich odwołała ale nie wypada, tak rzadko się widujemy że aż przykro A Marta od poniedziałku pochodziła do przedszkola i wczoraj wieczorem już ciagała nosem posłałam ją jeszcze dziś ale czy to się nie rozwinie wieczorem to nie wiem, aż boję się myśleć. Jak zowu wylądujemy na antybiotyku to oficjalnie popełniam samobójstwo Aaa, parę zdjęć mam Aaaa, i takie dwie czapki se trzasnęłam z allegro, dziś przyjechały, całkiem fajne są - ta biała ciepła muszę sobie tylko szaliki dorobić. Zobaczę po ile jest włóczka w sklepie i się zastrzelę zawsze jakaś drożyzna to była, nie wiedzieć dlaczego. EDIT: ale takich gogli nie będę nosić, żeby nie było |
2009-11-19, 17:59 | #3403 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Bafi życzę Ci, abyś w tym odwróconym, pokręconym świecie potrafiła odnajdywać pewny grunt pod stopami. Abyś zawsze wiedziała po co i dla kogo warto żyći o co walczyć. Abyś kochała i była kochana.Życzę Ci marzeń wielkich i odważnych i odwagi by je spełniać. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek
... zdrówka dla babuni Carya antybiota dostałam z zastrzeżeniem ze jak mi temp wzrosnie znowu to mam wziasc, ale nie wzrosła ale mam w zanadrzu jakby co gdby albo jakby mi sie cos z cyckami dzialo i pokarmem. Dostałam Dumox czy można brać przy karmieniu piersia, w ulotke sie nie wczytywałam... zawsze trzeba wybrac mniejsze zlo z temp powyzej 38 też kiepsko karmic I tak ogolnie czuje sie tak ze ani mi lepiej ani gorzej... czyli srednio do d... Teraz ja mam pytanie pisalas że mała ma przepuchline, u mojej lekarka nie zauwazyła ale wczoraj połozna dopatrzyla sie powyzej pępka malej dziurki miedzy miesiniami cyzli niby tez to i kazała pediatrze napomnkniec o tym na kolejnej wizycie i wspomniala ze własnie jak cos to sie zakleja pepek i to sie zrosnie, czym Darii ten pepek zaklejali to jakis specyjalny plaster czy cos tedy... apropos Daria tak dorosle ubrana moja to w spiochach bryka... gówniarz A Marta coraz bardziej podobna do ciebie Copka fajna też czegos szukam tyle ze jak ma wielki łeb jak koń i nie wiem jakbym sie w czyms takim prezentowała, w moim przypadku moglo by to homonto przypominac Kicia kropelki przyszly dzieki zaraz jak mi mlode da to pisze do ciebie na priva
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi Edytowane przez Tysiak7 Czas edycji: 2009-11-19 o 18:01 |
2009-11-20, 07:44 | #3404 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Dzień dobry- ja tylko listę podpisać i...........
....Najserdeczniejsze choć spóznione życzenia urodzinowe,Bafi...zdrowia, miłości i duuużo usmiechu Mam nadzieję że u Babuni już się ustabilizowało i będzie już tylko lepiej Pościk dziś ekspresowy bo imprezę mamy!- pasowanie na przedszkolaka o 9.30 zaczyna się ..tż po 9 z pracy się urywa i lecimy dziecku potowarzyszyć w tym ważnym dniu... Carya-Natalia też mnie dziś nad ranem (ciemno jeszcze było) "pocieszyła"- obudziła mnie słowami:mama, mam katarek... Ale nosek wytarłyśmy, napiła się, poszła spać daalej...no i póżniej już śladu po katerze nie było....Oby tak zostało... Sliczne są te Twoje pannice-ale co się dziwić..po taaakich rodzicach Aaa....czapusie rewelacyjne- zwłaszcza ta czarna Sama sobie na allegro ostatnio kupiłam, ale kaszkiet- chciałam coś do kurtki zimowej szaro-czarno białej- nie wiem jak ja patrzyłam....dopiero jak mi przesyłka przyszła-okazało się że kaszkiet owsszem..szaro-biało-..............ale brązowy no myślałam że mnie trafi...Teraz albo opchnąć dalej albo szukać sobie na wiosnę kurtki w tych kolorach...bo bardzo ładny mimo wszystko jest.. No nic, zdrówka dla wszystkich wątkowych dzieciaczków i mamusiek życzę, i pędzę..miłego dnia!
__________________
Natalka-Szczęście nasze! 21.X.2006 |
2009-11-20, 12:38 | #3405 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Bafiku sto lat ja tam powoli Cie doganiam
No i zdrowka dla babci Tysiu mam ndzieje ze pomoga. Mialam tam wam cos jescze wcisnac ale na poczcie mieli takie wielkie koperty ze sie zdziwilam Carya capka fajna. Ja to jakos tak dziwnie w takim sprzecie wgladam My dzis po szczepieniu. Nati ma 10kg i 86 cm. Strasznie zle zniosla. Bala sie lakarza a na mnie patrzyla z takim wyrzutem na co im pozwalam byla przerazona. Troche boje sie bo takie rozne powiklania sa po sczepieniach....
__________________
Paulinka 13.11.2006 Natalia 24.09.2008 1%dla Karolinki http://www.karolina_pietrzak.ecom.com.pl/ |
2009-11-21, 11:50 | #3406 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
a co to za cisza
Biore tabsy jaz, i waga mi skoczyla do 66 w dwa tygodnie. Pogoda pikna dzisiaj, az robic sie nic niechce
__________________
Paulinka 13.11.2006 Natalia 24.09.2008 1%dla Karolinki http://www.karolina_pietrzak.ecom.com.pl/ |
2009-11-21, 18:33 | #3407 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
no właśnie cicho tu bardzo..hop hoooooooop!
U nas od wczoraj...katar i kichanie... niby nie jakoś strasznie ale martwiło mnie najbardziej furczenie wklatce piersiowe-także po wiadomych październikowych przejściach postanowiłam nie czekac do poniedziałku..Spacerkiem do przychodni, bo pogoda była cudna. A więc osłuchowo -nic, gardło też czyste. Kazała jedynie dawać engystol 3xdiennie, maść majerankową no i inhalacje z soli fizjologicznej... Ah, no i multisanostol odstawic na czas infekcji co by nie dawać pożywki bakteriom/wiruchom... po powrocie od lekarza była jeszcze luźna kupa 2 razy, plus z rana raz- wiec to też nie jest normalne u nas.. Mam nadzieje że przez weekend minie wszystko....Własnie usneła 15 minut temu.. W nocy zeszłej spała"aż" 8h ale z kolei popoludniu wczoraj odpłyneła na 2h..ale po dniu pełnym wrażen na dniu przedszkolaka miała prawo pospac do woli. A impreza bardoz udana...dzieciaczki spisały sie na medal.panie mówiły że pierwszy raz od lat było tak, że _wszystkie_ wystapiły ..zawsze kilkoro trema zjadała.. Natalia wprawdzie łamała się na początku - tuz przed samym rozpoczeciem przedstawienia wyleciała do mnie z "podkówką"ale zaraz wzieła panią za rączkę i ... wyszły wszystkie krasnale na salęi pięknie wystąpiły Aż łezka mi się kręci na samo wspomnienie... Mnie też coś gardło pobolewa, zaraz odszukac muszę chlorhinaldin....przekona łam sie że zadne nowoczesne wynalazki na mnie nie działają tak jak stary poczciwy chlorchi.... Później prysznic i na tv, "Mam talent" oglądać Miłego wieczorka i nocki życzę..
__________________
Natalka-Szczęście nasze! 21.X.2006 |
2009-11-22, 12:04 | #3408 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Wszystkim chorym dużo zdrówka!!!
Solenizantom wszystkiego najlepszego!!! U nas pogoda dziś piękna. Odtransportowałam rano tza do roboty na kolejne 2-3tyg. Natalka siedzi na balkonie i ładnie się bawi. Na razie odpukać nie choruje, podaje jej codziennie actimel i tran w kapsułkach. Jakby chodziła do przedszkola to pewnie już dawno by złapała jakieś choróbsko. A mnie od 3dni męczy straszna migrena ale to normalne u mnie przy okresie. Po porodzie tak mi się zrobiło, że przez te pare dni w miesiącu umieram. Miłej niedzieli życzymy
__________________
NATALKA - 11.11.2006. |
2009-11-22, 18:13 | #3409 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Pajdko..współczuję:przytu l:.. bo doskonale wiem co to jest... U mnie również po porodzie pojawiła się migrena- i to właśnie na 1 dzień przed okresem. Nie co miesiąc na szczęscie..tylko mniej więcej 3-4 razy w roku. I nie na kilka dni ale na 1, a max. 1,5 dnia się kończy..ale i tak jest to czas wyjęty z życiorysu zupełnie. Wtedy tylko nakrycie kocem z głową, cisza i spokój aby jakoś przeczekać tem koszmar...
trzymaj się kochana... a my sie dalej leczymy- homeopatia w ruchu od piatkui jest lepiej..noc była ciezka wprawdzie bo katar sie nasilil i Natalii nie dał spać chyba od 23.00 do 1.00..ale dzis jest juz lepiej.. jednak jutro zostaje w domu...puszcze ja jak katarzycho minie... ok idziemy kolacje robic i spac...(tzn natala- ja na taniec z gwiazdami o 20.00 śmigam)
__________________
Natalka-Szczęście nasze! 21.X.2006 |
2009-11-23, 10:59 | #3410 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Znowu na chwilkę
U nas znowu Marta chora i siedzi w domu zamiasł chodzić do przedszkola i oczywiście ryczy o wszystko i marudzi Ja załapałam też już jakieś grypsko więc katar i bolące gardło mi się udzieliły Idziemy dziś do maszego guru medycznego, może się obejdzie bez antybiotyku bo już wam opowiadałam historie Martuśkowe-antybiotykowe Muszę spisać wszystkie leki jakie dawałam Marcie coby doktor mał pełen obraz |
2009-11-23, 11:58 | #3411 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Dołączam do grona pociągających....:rolleye s:
Obudziłam się rano z bolącym gardłem...w ciągu po 2h katarzycho się rozpętało.. Także obie dziś z NAtalą siedzimy ...o tyle dobrze że z nią już lepiej..tylko w nocy z nowu gorzej było bo jednak wtedy katar jej się nasila i budzi się co chwilę... Inhalacji odmawia, maść majerankową spod nosa wyciera jak nie w rękaw to w husteczkę.. no ale "kuleczki" popija chętnie... Ale w domu została ...minie wszystko to pójdzie do dzieci znowu... Eh..też sie zastanawiam nad zawieszeniem jej na czas tych grypsk paskudnych....no nic, zobaczymy... idę do małej, kurujcie się szybciutko chorowitki wszystkie
__________________
Natalka-Szczęście nasze! 21.X.2006 |
2009-11-23, 13:43 | #3412 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Spiesze predko z życzeniami coby choć raz w dniu urodzin tu komus sie przypodobac a nie zawsze spóźniona
Kochany Miki Idzie misio, idzie konik, małpka, piesek no i słonik. Wszyscy razem z balonami z najlepszymi życzeniami. Bo to dzień radosny wielce masz już jeden roczek więcej! Noooooooo dziołszki troszku my podupadły jakoś Jak już Kicia nam wali posta pod postem to znak ze sie opierniczamy na maxa i żadne grypy i porządki świąteczne nas nie usprawiedliwiają No wiec podpisuje liste U mnie okna nie umyte szafki brudne, łazienka syfem sie zapycha o reszcie wole nie wspominac. Ze wszystkim do tyłu jestem. Laski wychodzą mi na prostą i w środe idą do przedszkola. Chyba sie upije na te okoliczność . Ja za to jak gruźlik jeszcze ale i tak mam postępy bo wkoncu mówie . We wtorek bylam jak stary tv i Emilka w ryk: bo ja nie cie żebyś była ziepsiuta , ty masz gadac!!!! Ona wyje a ja pieje ze śmiechu- wredna macocha ze mnie ale jak miałam sie nie smiac ? Doooooooobra u babci dzis dosc sporo porzadków swiatecznych zrobiłam to teraz jak sie w domu jest to trza sie za szycie brac to miłego dzionka ( reszty dzionka) życze
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-11-23, 17:13 | #3413 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
Mikusiowi zyczymy duzo duzo sloneczka, usmiechu na codzien mądrości życiowej, wesołych przygóg w przedszkolu oraz duzo duzo zdrówka :part-time: Dziołszki wszystkim Wam i Waszym pocieszkom powrotu do zdrowia życze A co u nas weekend pracowicie i spacerowo, mam teraz ubaw z Klaudia bo ta mi przynosi rozne zabawy z przedszkola, ostatnio jest pania sprzedawczynią i coś nam non stop chce sprzedać, miałam z niej ubaw, dialog: K: Pani co chce pani pupic? M: kilo soli K: Nie ma soli, Paani co chce Pani pupić? M: Kilo cukru, kurczaka, kaczkę (zuwazyłam, że jak młoda mówi do mnie Pani co chce pani pupic to bardzo duzo jej sie sliny w buzi zbiera) K: Pani co chce Pani pupic (sliny ma juz nadmiar) M: Klaudia połknij ślinę K: Prosze ślina dla Pani ómarłam
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski Edytowane przez Bafi@Home Czas edycji: 2009-11-23 o 17:23 |
|
2009-11-23, 18:16 | #3414 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Dużo radości i uśmiechu dla Mikusia z okazji 3 urodzinek
Cytat:
__________________
NATALKA - 11.11.2006. |
|
2009-11-23, 18:41 | #3415 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Pajdko a jak ona to powaznie mówiła normalnie zaaferowana Pani sprzedawczyni
Ide robić grzańca małż ma smaki i ja tyz hyhyhy
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
2009-11-23, 19:16 | #3416 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Dla Mikusia zdrówka, uśmiechu na buzi przez cały rok...ściskamy urodzinowo, bo z buziakami od nas chorowitków dwóch ostrożnie trzeba...
no więc katar u mnie rozkręcił się na maxa...z husteczkami nie nadążamNatali oczy zaczęły ropieć tak że co chwilę dosłownie zaklejone ma......nie wiem czy jutro nie podejśc do przychodni..ale znowu jak pomyślę o czekaniu w tłumie chorych...nie wiem...zobaczymy, poki co oczka przemywamy.. a krobli wszelakich w domu brak... Humor za to ma rewelacyjny i mimo że kiepsko i nie za dużo spala ostatniej nocy, tp jeszcze do łóżka iśc nie ma zamiaru- z tatuśkiem wariuje właśnie w drugim pokoju.. Bafi- /klaudusia rewelacyjna ze swoją ofertą slinową... Natala też ostatnio ciągle jakieś "niewidzialne towary" mi sprzedaje ;-) Ale wszystko przebija zabawa w pociąg...szaleństwo pociągowe normalnie... oho..potrzebna jestem-lecę//
__________________
Natalka-Szczęście nasze! 21.X.2006 |
2009-11-23, 19:22 | #3417 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Heheh Klaudia wymiata poległam
Ale mam i smutne wieści. Jak mi Tyska mmsa posłała to mało zawału nie dostałam Pogotowiem wczoraj jechała z mała do szpitala tak jej sie strasznie zanosi ze bezdech momentalnie Teraz badania jej robią, choć jeden lekarz cosik mówił ze moze to znowu z uszek . NO masakra. Werunia biedna sikac w majtusie zaczeła, a od patrzenia jak mama trzęsie Nadinką to ona trzesie lalką i wrzeszczy Nadia nadia !!! Strasznie Tysiu trzymamy za was kciuki Wracajcie jak najszybciej ZDROWIUSIEŃKIE ---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ---------- Kamiks przyslij mała do mnie będziemy razem smarkac
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
2009-11-24, 07:03 | #3418 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Cytat:
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
|
2009-11-24, 10:15 | #3419 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
Nadusi i Tysi (i Werci) zycze zeby w koncu im dala Bozia odetchnac....
I zeby wszystkie smarkatki sie wyleczyly (w to tez wliczam mnie i moje pociechy) Klaudia byla zabojcza...... Bafi - a jak Ci corcia ta sline podala cooo Wy tu juz o swiatecznych porzadkach (na jak zawsze Myszka przoduje i narzuca zabojcze tempo...), a ja ciagle nie mam porzadku zrobionego po przeprowadzce Ale kupilismy dzieciakom lozko pietrowe i dla Konrada zamowilam taka oslonke, zeby nie wypadl. Zobaczymy jak sie sprawdzi. W czwartek powinno przyjsc lozko. Kupilismy tez aparat wiec moze sie doczekam jakis zdjec ciazowych Wiecie, ze ja nie znam plci, ale TZ zna Ja bardzo chcialam niespodzianke, a on bardzo chcial wiedziec, no to babeczka popatrzyla, napisala na kartce i wlozyla mu do koperty Myszka, jak zrobilas choinke na szydelku? To bardzo skomplikowane??? Moze masz jakis wzor, czy Ty to z glowy?
__________________
A+E=JKD Heal my heart and make it clean Open up my eyes to the things unseen Show me how to love like you have loved me |
2009-11-24, 21:09 | #3420 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006 II
O matko!! co ja tu czytam, takie rzeczy się dzieją...
Tysiu bidulko współczuję, nawet nie wyobrażam sobie co czułaś Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy i szybko wrócicie do domku. Ejva no to testuj aparat i dawaj nam tu zdjęcia z brzusiem. Ja bym nie wytrzymała do końca z niespodzianką i prędzej czy póżniej mordowałabym tza, żeby mi zdradził płeć
__________________
NATALKA - 11.11.2006. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:04.