2010-01-03, 10:35 | #1771 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
malpkajuja czemu mam jechac do innej pracy, jesli mam predyspozycje (referencje) i doswiadczenie wlasnie w tej pracy? To opieka nad dziecmi sprawia mi przyjemnosc i wiem ze w tym sobie poradze, a co do innych opcji nie mam pewnosci, a po co ryzykowac?
taliena no wlasnie mnie tez to dziwi.. moze sie pomylila i mialo byc za msc 400f? bo to by moglobyc :P rielka90 a opowiedz mi o swojej rodzinie No wlasnie podejrzewam ze sie pomylila, a dogadac sie z nia dogadam, bo mimo ze piszemy meile po angielsku, jak do mnie dzwonila pierwszy raz to gadalysmy po polsku. Bo to Ukrainka :p Edytowane przez zanetaha Czas edycji: 2010-01-03 o 10:37 Powód: dopisane |
2010-01-03, 10:49 | #1772 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
dziewczynom chodzi raczej o formę, au pair to wybitnie nie zarobkowa praca, z tego co pamiętam, to nawet prawnie jest obwarowane różnymi zastrzeżeniami, dla Ciebie lepiej chyba byłoby być pełnoetatową nianią....
|
2010-01-03, 10:59 | #1773 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
orenda i wszelkie inne Miłe Panie.
Wiem, że chcecie dobrze, ale ja wiem czego pragnę i jak ma to wyglądać. Zatem mowienie co by było dla mnie lepsze nie jest wskazane. Nie lubie tego :/ I mam na codzien tego dosyc od mojej Drogiej Rodzicielki. Wiec proszę - darujcie. |
2010-01-03, 11:21 | #1774 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Cytat:
Cytat:
Kochana od razu sie domysliłam po Twoim pierwszym poscie ze Twoj wyjazd ma byc formą ucieczki. Nic w tym złego. Ba, powiem nawet ze to dobry pomysł bo wyjedziesz, odpoczniesz od problemów, "problemy" od Ciebie odpoczną, przemyslą sobie rózne sprawy...A jak wyjdziesz jako au pair masz kieszonkowe i dach nad głową. Brzmi doskonale. Moja droga, piszesz ze wiesz czego pragniesz i jak to ma wyglądac- wszystkie mamy swoje marzenia i wymagania i uwierz, baaardzo często mijają się one z rzeczywistością. Kazda z nas wiedziała jak ma wyglądac jej au pairowanie, i nie raz ( jesli czytałas wątek ten i starszy to wiesz) nie było to do konca tak jak miało wygladac, wiec...uważam ze powinnas sobie darowac akurat w tym wątku to hasło. Tu, niestety wielokrotnie MY musimy sie dostosowywac do warunków, a nie warunki do nas. Nikt Ci nie chce tu niczego narzucac, to jest wątek dla au pair wiec paradoksem byloby przeganianie stad dziewcząt i proponowanie im innych form pracy. Nie denerwuj sie prosze, bo dziewczyny z tego co widze staraja sie Ciebie rozumiec i Twoje potrzeby ( a wyraźnie zaznaczyłas, ze pieniażki nie są takie bez znaczenia). Chciałby Ci one uswiadomic ze z załozenia au pair nie jest wyjazdem zarobkowym. Owszem- zdarzają sie rodziny które dobrze placą, ale to jesli chodzi o anglię to jest do 100 Ł tygodniowo+ ewentualne nagodziny- jesli rodzina za to placi. wiec, zeby bylo jasne- nie nastawiaj sie na duzą kase, bo mozesz sie rozczarowac. Jednak zycze Ci dobrej rodziny, która będzie dobrze placic. sporo pracy- owszem. ( z naszego doświadczenia: jesli ktos Ci proponuje tak dużą sumę tygodniowo, to trzeba sie zastanowic a najlepiej...nawet nie brac takiej opcji pod uwagę, poniewaz oszusci liczą na naiwnosc dziewczyn, które chcą kokosy zarabiac) Skoro lubisz dzieci i wiesz ze zajmujesz sie nimi dobrze i masz referencje - to świetnie. Musisz cierpliwie czekac, tych stron nie ma za wiele a i ogłoszen tez nie ma niewiadomo ile. aaa przypomniało mi sie, na www.ang.pl czasem na forum dziewczyny tez piszą, że szukają kogos na swoje miejsce. aaaaa jeszcze jedno probuje jakos ustawic wszystko pod Twoje aspiracje, umiejetnosci i wymagania. a co powiesz na bycie nianią- a nie au pair. Tu masz zarobki na godzine, co tygodniowo przy takiej samej pracy jest duzo więcej. Jedna kwestia- sama musiałabys znalezc sobie lokum. Ale na początek mogłabys zaczepic sie u kogos znajomego, dorzucac sie do czynszu...a pozniej z biegeiem czasu sie usamodzielnic. to chyba tyle ode mnie, więcej pomysłów nie mam. Zycze cierpliwosci i powodzenia!
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood Edytowane przez roux666 Czas edycji: 2010-01-03 o 11:26 |
||
2010-01-03, 11:51 | #1775 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
roux no jak to z kim? - patrz na moj podpis
mam nadzieje,ze dzis zamienimy ta brazylijská restauracje na jakás inná a! kochana. zapomnialam! normalnie wrecz czekalam na Twojego posta, podsumowujácego wypociny dziewczyn na temat pracy jako aupair brawa nikt lepiej tego ujac nie mogl.
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
|
2010-01-03, 11:54 | #1776 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Mamusia roux
|
2010-01-03, 11:58 | #1777 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Cytat:
zamiast mowic, ze masz randke chwalipięto lepiej napisz co i jak. aa i gdzie gat demyt są zdjeciaaa!! lol mam podobne zapędy jesli chodzi o facetów do Ciebie (lol) wiec...pokazzuuuj goo noooooo!!! hah. nie no...to ja chyba przystopuje z moimi mądrosciami..
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood |
|
2010-01-03, 12:13 | #1778 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Cytat:
ups myślałam, że własnie na rady liczysz, ale w taki razie - przepraszam. też jestem ciekawa relacji Adki |
|
2010-01-03, 12:34 | #1779 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Zanetaha, ale nikt Ci na siłę nie wciska swoich pomysłów. Dziewczyny tylko proponują. Jeśli chcesz być nianią - ok, ale wtedy nie rozglądaj się na forach operkowych, bo raczej nie znajdziesz zadowalającej Cię pensji w ten sposób.
Kochane, błagam o duchowe wsparcie, bo znajomi już nie wytrzymują. Cały czas się nie odzywamy z chłopakiem... Mamy te cholerne ciche dni i to tak bardzo boli... Ale zadzwonił w Sylwestra, rozmawialiśmy. Wiecie, na początku zupełnie normalna rozmowa, słyszałam, że się cieszy, że rozmawiamy. Zapytał, gdzie ja jestem ( bo spędzaliśmy oddzielnie przez tę awanturę ), powiedziałam, że u mojego przyjaciela, to on:" O, to tak, jak myślałem". No i trochę się wzruszyliśmy, ja lekko zaczęłam go przepraszać i mówiłam, że zrozumiałam moje głupstwa i nigdy się tak nie bałam, że go stracę. On też się wzruszył i powiedział, że nie może spać po nocach i w ogóle... Powiedział, że jeszcze po północy zadzwoni, ale nie mógł się dodzwonić, więc napisał smsa z buziakami noworocznymi, a potem mu telefon padł, bo ja próbowałam się z nim skontaktować. A co było najmilsze... O 8 rano napisał mi smsa, że jest już w domu, że było ok u niego i żebym napisała jak u mnie i jak ja się bawiłam. To odpisałam, chciałam jak najbardziej neutralnie, ale z uśmiechem. I następnego dnia napisałam, co tam u niego, że mam nadzieję, że wszystko ok i że nie musi odpisywać, jeśli jeszcze nie jest gotowy. No i na razie nie odpisuje. Denerwuję się, że go stracę. Jutro mam urodziny i moim skrytym marzeniem jest to, że chociaż go usłyszę przez telefon. Pomocy. ;( |
2010-01-03, 14:19 | #1780 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Cytat:
Sylwester sylwestrem, urodziny są wiekszym wydarzeniem, wydaje mi sie ze powinien się odezwac. Kinia, zarówno on jak i Ty potrzebujecie czasu i pomocy... Ale....niech Ci przez głowe nie przejdzie ze ten człowiek mogłby chciec Cie zostawic....Przynajmniej jak dla mnie wydaje się to mało możliwe. On musi miec pewnosc ze bdzie znowu jak dawniej, a przynajmniej podobnie. Jest tylko człowiekiem i moze pewne problemy go przerosły. Mówiłas, ze masz wizytę u psychologa za niedługo. Napisz/ powiedz mu ze wiążesz z nią duze nadzieje...i ..moze porozmawiaj ze swoim terapeutą, czy mogłabys przyjsc na jedną z wizyt z chłopakiem. To pewnie juz calkiem inna terapia itd, ale...jemu tez potrzeba troche wsparcia i wiary... Bedzie dobrze Kinia, trzeba cierpliwosci...najwazniej sze, ze dalej Was do siebie ciągnie, wszystko powoli naprawicie!
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood |
|
2010-01-03, 14:35 | #1781 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Cytat:
No i ma skubaniec świętą rację. Ja generalnie miałam problemy ze sobą od pół roku, zresztą wiecie, jak było, te nasze rozstania-nierozstania. Z perspektywy czasu widzę, że było w tym naprawdę mnóstwo moich błędów... A mój M. już tego nie wytrzymywał i mówił wiele pod wpływem emocji, które dusił w sobie. Ja jestem wybuchowa, więc się wyżywałam na wszystkim, co się rusza... Nigdy, przenigdy się tak nie bałam... Ja wiem, że będzie dobrze. Podnoszę się z tej za*****j depresji. Matko, nikomu tego nie życzę, tego uczucia, że jest się przygwożdżonym do łóżka, że jutro to tylko kolejna męczarnia... I tych myśli samobójczych i robienia krzywdy samej sobie... Kurde, przepraszam, ale ja muszę gdzieś to wylać. A wątki w dziale " Intymnie " to nie dla mnie zabawa. Wiele osób mi mówi, że on potrzebuje czasu i że raczej na pewno mnie nie zostawi. Ale wiecie, ja sobie lubię jeszcze dopisywać czarne scenariusze. Chociaż pracuję nad tym. Poza tym boli to, że na fejsbuku jest informacja o koncercie zespołu, w którym gra, a ja jeszcze nie dostałam zaproszenia. A mam niesamowitą ochotę przyjść, jak na każdy jego koncert i zobaczyć, jak gra na scenie. Ale ma w opisie świeczkę za mojego Tatę cały czas... I nie wiem, wrzucił na fejsa piosenkę, która wydaje mi się, że może być do mnie, ale sama nie wiem, skoro to muzyk, to może po prostu mu się spodobała. Laseczki, jesteście niezastąpione!!!:ro za: |
|
2010-01-03, 15:12 | #1782 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Kinia,
mysle,ze bedzie dobrze,ze wrocicie do siebie, ale nie warunkuj swojego calego zycia od niego...bo jesli cos Wam by nie wyszlo to posypiesz sie jak domek z kart. Skup sie moze na innych rzeczach, na innych ludziach(wolontariat? ), a nie ze zyjesz myslac tylko o tym kiedy sie odezwie pozdro |
2010-01-03, 15:23 | #1783 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Cytat:
Teraz, to myślę, że i tak będę o tym myślała, bo boli mnie to, że tak bardzo zraniłam... Robię w piątek imprezę urodzinową, nie wiem, czy mam go zaprosić, czy nic nie mówić, tak, jak mówił... Jak się jutro odezwie, to go zaproszę. W końcu, do cholery, to mój facet. A, no i w celu sprostowania - nie rozstaliśmy się, jesteśmy razem, tylko mamy "przerwę" i ciche dni... Edytowane przez cu.Kinia Czas edycji: 2010-01-03 o 15:25 |
|
2010-01-03, 15:33 | #1784 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
no wiem, wiem,ze przerwa, tak mi sie tylko napisalo a nie okresliliscie jak dlugo ma trwac ta przerwa?
a radzilam mniej myslec na jego temat, bo piszesz ze on ma koncert,ergo zajmuje sie czyms innym, nie ma okazji martwic sie 24/7, myslac o Tobie, tylko ma taka chwile wytchnienia. I Tobie etz by sie takie cos przydalo nie uzaleznialabys swojego szczescie od niego....ja w kazdym badz razie zawsze staram sie odwrocic mysli od rzeczy ktora mnie martwi,znajdujac sobie nowe zajecie, stad moja rada a co studiujesz?:P |
2010-01-03, 15:38 | #1785 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Cytat:
Tak, tylko że ja bym bardzo chciała być na jego koncercie. Ja niestety nie mogę odwrócić myśli od tego, że zraniłam najbliższą mi osobę i że byłam taka zła. A studiuję pracę socjalną. |
|
2010-01-03, 15:42 | #1786 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
bylas chora, to nie Twoja wina
---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ---------- przez 'chora' mam tu na mysli depresje ale liczy sie to,ze chodzisz do psychologa i walczysz nie zadreczaj sie dodatkowo tym,ze go zranilas... |
2010-01-03, 15:53 | #1787 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Cytat:
Staję na głowie, żeby się zmienić, żeby nie krzyczeć, tylko rozmawiać... Mam nadzieję, że go nie stracę, bardzo się o niego boję. |
|
2010-01-03, 16:06 | #1788 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 038
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
hmm... obawiam sie że to już jest najtansza wersja. chociaz nie mam pojecia ile kosztuje bilet do Poznania z Wawy, musisz sprawdzic w internecie albo zapytac na dworcu, możliwe ze znajdziesz cos ponizej 40 zł (bo to w sumie tyle wychodzi roznicy Dla mnie to akurat świetne połączenie, idealnie mi pasują godziny, o 6.30 wyjezdzam z Wawy a po 12 juz w Berlinie i do pracy
|
2010-01-03, 16:09 | #1789 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Cytat:
Liczy się w tych 120 zł. zniżka studencka? Może się skuszę, hmm.. A ile dni wcześniej można już rezerwować tak, żeby wyszło jak najtaniej? Działa podobnie, jak samoloty? |
|
2010-01-03, 16:31 | #1790 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 446
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
a ktos do berlina sie wybiera ? ja chcialam jechac do Berlina z Poznania i jakos w 60 lotych chyba sie to mialo zamknac
bo najpierw kupujesz bilet bodajze do Krotoszyna czy czegos takeigo na granicy polsko niemieckiej, a potem nastepny bilet do Berlina z wykorzystaniem znizek miedzygranicznych...cos w ten desen trzeba sie na dworcu spytac o co biega, bo pamietam,ze miedzy tymi dwoma pociagami jest tylko kwadrans przerwy cos bylo w ten desen ---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ---------- albo nie krotoszyn, a kostrzyn |
2010-01-03, 18:18 | #1791 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Ja się wybieram.
Krotoszyn, Kostrzyn, mniejsza o to. Krotoszyn kojarzę z opowieści cioci i to chyba gdzieś w stronę Mazur... Państwo-miasto-rzeka. :P |
2010-01-03, 18:29 | #1792 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Cytat:
Kostrzyn,Kostrzyn - na bank ale z dopiskiem nad Odrá bo jest jeszcze w Wlkp samo miasto Kostrzyn (swoja droga- baaaardzo bliziutko mojej wiochy,z ktorej pochodze ), do ktorego rowniez dojezdzaja pociagi z dworca glownego z Poznania. Wiec trza pamietac,ze chodzi o ten w kierunku De. ---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ---------- Cytat:
- przepraszam . ha! zdjecia? no jak bym miala to bym wstawila,a ze nie posiadam zadnego na wlasnej cyfrowce wiec du.pa. (wszystkie sa na nay`owskim aparacie,a ze menda z niego chole.rna,a raczej leniuch i nie chce mu sie przesylac to tymbardziej du.pa.) aaaaa a ja to wiem,ze nas ciagnie do podobnych wizualnie man`ow
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
|
||
2010-01-03, 18:49 | #1793 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
zazdroszcze wam ze aupairujecie
ja bym chcioala znow ta beztroske poczuc, dol mnie lapie na studiach nie radze sobie jakos a rodzice by mnie chyba udusili za wyjazd i Tż a ja mam chec uciec od wszystkiego |
2010-01-03, 21:15 | #1794 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 246
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Zanetaha mi chodzi ze powinnas byc niania a nie au pair
__________________
I always look on the bright side of life and approach it with energy |
2010-01-03, 21:39 | #1795 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
|
2010-01-03, 22:29 | #1796 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Pogodziliśmy sięę, tralalala.
|
2010-01-03, 22:37 | #1797 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood |
2010-01-03, 22:48 | #1798 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
|
2010-01-03, 22:53 | #1799 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Girls, a może któraś chętna na moją imprezę urodzinową w Warszawie w piątek?
Mówię poważnie, jeśli któraś chce, to ja mam 3 wolne łóżka w domu, więc zapraszam, tylko wcześniejsza rezerwacja jest wymagana. |
2010-01-03, 23:09 | #1800 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II
Cytat:
tylko,zeeeeeeeeee......cz y ja wydlubie tyle kaski na samolot????? yyyyyy...jaka szkodaaaaaaaaaaaaaa....
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
Edytowane przez rielka90 Czas edycji: 2010-01-03 o 23:41 |
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:37.