Czy są wśród Was fanki Depeche Mode? - Strona 39 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-13, 13:14   #1141
peearl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: paradise
Wiadomości: 906
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Cytat:
Napisane przez carpaibex Pokaż wiadomość
W Pradze na płycie, teraz w Łodzi na trybunach i to nie ma w ogóle porównania, na trybunach milion razy lepiej
Ja właśnie byłam na płycie i czasem przez tych wszystkich wielkich facetów prawie nic nie widziałam
Najbardziej chciałabym być na płycie ale pod samą sceną
peearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 14:43   #1142
carpaibex
Zakorzenienie
 
Avatar carpaibex
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 407
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

miałam ten sam problem, jestem niska i wszyscy mi zasłaniali..
carpaibex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 16:11   #1143
peearl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: paradise
Wiadomości: 906
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Wiesz co, tak sobie pomyślałam, że czas rozkręcić ten wątek. Tak mało osób o nim wie, a napewno jest więcej wizażanek, które były na koncertach albo są fankami DM Co ty na to?
peearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 20:21   #1144
carpaibex
Zakorzenienie
 
Avatar carpaibex
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 407
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Good idea. Zacznę od linku do wątku w podpisie. A Ty masz jakiś pomysł ; d?

btw. uważałam dotychczas, że płyta SOTU trochę odbiega od stylu DM i jest zrobiona 'na odwal', ale od czasu dwóch koncertów, na których byłam, słucham jej na okrągło i dochodzę do wniosku, że są na niej naprawdę niezłe kawałki (np. In chains).
carpaibex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 20:35   #1145
theoneandonly
Wtajemniczenie
 
Avatar theoneandonly
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 275
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Cytat:
Napisane przez carpaibex Pokaż wiadomość
Good idea. Zacznę od linku do wątku w podpisie. A Ty masz jakiś pomysł ; d?

btw. uważałam dotychczas, że płyta SOTU trochę odbiega od stylu DM i jest zrobiona 'na odwal', ale od czasu dwóch koncertów, na których byłam, słucham jej na okrągło i dochodzę do wniosku, że są na niej naprawdę niezłe kawałki (np. In chains).
Zgadzam się. 'In chains' jest mega. Pamiętam, że zakochałam się w tej piosence od pierwszego usłyszenia chociaż powiem szczerze, że tyle razy już ją wymęczyłam, że już mi się troszkę znudziła
theoneandonly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 20:48   #1146
cornflake girl
Raczkowanie
 
Avatar cornflake girl
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 58
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Melduje się kolejna fanka Miałam bilet na warszawski, odwołany koncert, teraz w Łodzi byłam na pierwszym koncercie-i do tej pory nie mogę wyjść z podziwu! Byli przegenialni! Nie sądziłam, że będzie aż tak dobrze, dzięki obejrzeniu tego na żywo moje uwielbienie dla ich muzyki wzrasta i chyba dopiero teraz w pełni ją doceniam
Stałam na trybunach, z moim wzrostem i przy takim tłumie nie miałabym szans na dobre miejsce na płycie... Ale i tak bawiłam się świetnie, mogłam swobodnie tańczyć, śpiewac i klaskać, nie obawiając się, że zostanę zgnieciona Chociaż miło by było z bliska popatrzeć na tańczącego Dave'a ;P
Ach, i zaskoczyło mnie powodzenie akcji z balonikami i 'Master and servant' (o 'Enjoy the silence' byłam spokojna ;P)!!! Byłam w szoku i nie mogłam przestać się uśmiechać Z kolei na 'Home' mnie autentycznie zamurowało, w ogóle ballady Martina zabrzmiały przepięknie. Żałuję tylko, że 'Judas' zagrali dopiero drugiego dnia i nie było mi dane tego usłyszeć
Teraz mam ogromną ochotę na jakąś depeszową imprezę, żeby tak jeszcze posłuchać, potańczyć i powspominać
cornflake girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-13, 21:22   #1147
peearl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: paradise
Wiadomości: 906
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Cytat:
Napisane przez carpaibex Pokaż wiadomość
Good idea. Zacznę od linku do wątku w podpisie. A Ty masz jakiś pomysł ; d?

btw. uważałam dotychczas, że płyta SOTU trochę odbiega od stylu DM i jest zrobiona 'na odwal', ale od czasu dwóch koncertów, na których byłam, słucham jej na okrągło i dochodzę do wniosku, że są na niej naprawdę niezłe kawałki (np. In chains).
Też za pierwszym podejściem jakoś nie mogłam się przyzwyczaić, ale po kilku próbach wszystko mi się podoba 'In chains' jest mega, 'Miles away/The trurh is' też bardzo mi się podoba i 'Come Back' jest baaardzo fajne

A wogule to jakie piosenki DM najbardziej Wam się podobają?
Jeśli chodzi o mnie to tak
- Dream On
- Enjoy the silence
- Freelove
- I feel loved
- It's no good
- Never let me down again
- People are people
- Policy of truth
- Precious Jedna z pierwszych piosenek Depeche Mode, którą usłyszałam i od razu się zakochałam
- Strangelove
- Walking in my shoes
peearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-13, 21:32   #1148
theoneandonly
Wtajemniczenie
 
Avatar theoneandonly
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 275
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Cytat:
Napisane przez peearl Pokaż wiadomość
Też za pierwszym podejściem jakoś nie mogłam się przyzwyczaić, ale po kilku próbach wszystko mi się podoba 'In chains' jest mega, 'Miles away/The trurh is' też bardzo mi się podoba i 'Come Back' jest baaardzo fajne

A wogule to jakie piosenki DM najbardziej Wam się podobają?
Jeśli chodzi o mnie to tak
- Dream On
- Enjoy the silence
- Freelove
- I feel loved
- It's no good
- Never let me down again
- People are people
- Policy of truth
- Precious Jedna z pierwszych piosenek Depeche Mode, którą usłyszałam i od razu się zakochałam
- Strangelove
- Walking in my shoes
Ojej trudne pytanie. Jeszcze do niedawna miałam tak, że miałam kilkutygodniowe fazy na jakieś piosenki. Już nawet nie pamiętam co to były za piosenki, tyle tego było. Teraz już raczej nie mam takich okresowych miłości co do ich piosenek, ale ulubione? Hmm...
It's no good
Black celebration
Higher love
Insight
Told you so
Lie to me
Strangelove(versja teledyskowa)
Never let me down again
Enjoy the silence
Condemnation: love:
In your room
Freelove
I feel loved
Lilian
In chains

Dużo tego
theoneandonly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 14:43   #1149
peearl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: paradise
Wiadomości: 906
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Co tak ucichłyście? Mam dla Was kawałek wywiadu z Dave'm. Pewnie większość go czytała ale wklejam dla tych którzy go nie widzieli. Bardzo ciekawy wg mnie



Wywiad z Dave
Chloë Sevigny - Interview Magazine (07.2009) Nazywa ich Czarnym Rojem. Takie przezwisko Dave Gahan, frontman Depeche Mode, nadał najbardziej obsesyjnym fanom, którzy wydają się poświęcać swoje całe życia na to by podążać za Depeche Mode. Gahan i jego koledzy z założonego w 1980 roku zespołu Depeche Mode, Martin Gore i Andrew Fletcher, tworzą muzykę dla wyrzutków. Ale zważywszy na niesamowitą popularność zespołu w ciągu ostatnich trzech dziesięcioleci, Czarny Rój może tak naprawdę przewyższać liczebnie zwykłych ludzi. Magia Depeche Mode sięga daleko głębiej niż tylko w nowofalową muzykę. Piszą piosenki, które są na tyle mocne by wypełnić śpiewem duże obiekty, ale jednocześnie mają w sobie wiele pokręconych ludzkich emocji, rodem z pamiętników (wielu fanów wybrałoby album "Black Celebration" jako ścieżkę dźwiękową ich dzieciństwa). Tej wiosny Gahan, Gore i Fletcher wydali swój 12 album "Sounds Of The Universe" i wyruszyli w światowe tournee, które dość szybko zostało przerwane gdy Gahan źle się poczuł w związku z problemami żołądkowymi. Ale Czarny Rój nie ma powodów do zmartwień: zespół wrócił na trasę i planuje jej kontynuację aż do końca roku.

Aktorka Chloë Sevigny jest wierną fanką Depeche Mode. Odkryła muzykę zespołu we wczesnej młodości w Connecticut i plakat Gahana zajmował honorowe miejsce na ścianie jej sypialni. Rozmawia z 47-letnim wokalistą o tym jak samotni nastolatkowie zostali bardzo popularnymi dorosłymi.

DG: Cześć Chloë.
CS: Cześć! Nie jesteś w Nowym Jorku?
DG: Niestety nie, jestem teraz w Londynie. Właśnie mieliśmy próby.
CS: Przygotowujecie się do trasy... Wiesz co, starałam się żeby zobaczyć Depeche Mode w czasie 101 kiedy byłam dzieckiem. No może trochę starszym dzieckiem.
DG: Miałaś pewnie z 5 lat lub coś w pobliżu. [śmieje się]
CS: Nie, miałam 14 albo 15 lat. Słuchałam sporo muzyki gdy dorastałam. Mój tata był na bieżąco, miałam też starszego brata. Ale Depeche Mode to pierwszy zespół który był tylko mój. Odkryłam go zupełnie sama.
DG: Super.
CS: Nie mogłam zebrać wystarczającej ilości pieniędzy by kupić bilety na koncert. Pensja dziecięcej opiekunki nie wystarczała. W okolicy był koleś, który włóczył się po parku, w którym dorastałam. Podobny był do Damone'a z Fast Times at Ridgemont High. Pamiętasz tą postać? Sprzedawał bilety na koncerty, trawkę i co tylko chciałeś. Jeździł Hondą CRX z naklejką stacji WDRE na zderzaku. Wsiadłam do jego auta i wyglądało to mniej więcej w ten sposób: "Masz jakieś bilety na Depeche Mode?". Odpowiedział: "Jasne, ale trochę kosztują". Nie miałam tyle, by mu zapłacić więc powiedział: "Jak zrobisz mi dobrze ręką to dam ci te bilety".
DG: Niemożliwe.
CS: Nie wiedziałam wtedy co to naprawdę oznacza - możesz mi wierzyć lub nie. Więc poszłam do przyjaciół w drugim samochodzie i powiedziałam: "Powiedział, że mi je da, jak zrobię mu dobrze ręką". Znajomi odpowiedzieli: "Nie, nie rób tego!"
DG: O mój Boże.
CS: Nie więc nie dałam rady zobaczyć 101, ale widziałam was od tego czasu wiele razy. Jedną z moich ulubionych rzeczy podczas oglądania was na żywo jest obserwowanie tego co robisz gdy nie śpiewasz. Gdy odsuwasz mikrofon od ust, mruczysz coś do siebie albo coś mówisz.
DG.[śmieje się] No tak, robię to, rzeczywiście.
CS: Zawsze zastanawia mnie co tam sobie mówisz. Czy czujesz się w jakiś sposób ograniczony przez piosenki i musisz je w jakiś sposób przerywać?
DG: Coś w tym jest. Właściwie to myślałem o tym wczoraj kiedy graliśmy, bo męczymy także moje solowe rzeczy. Mamy taki osobny zespół z chłopakami, których znam z Los Angeles: Martyn LeNoble, który gra na basie ze mną współpracował z Porno for Pyros, a Victor Indrizzo, mój perkusista, grał razem z Beck. Bardzo się to różni od rzeczy które robię z Depeche, gdzie wszystko ma już swoje ustalone miejsce. Jestem trochę nieprzewidywalny w tym zespole. I czasami denerwują mnie te wszystkie ograniczenia. To wszystko działa w sposób bardzo mocno zorganizowany.
CS: Ale na scenie jest wielka dynamika.
DG: Mam w sobie jakieś zwierzę. I ono wyrywa się z klatki.
CS: Kolejną ważną częścią koncertów jest wspólne śpiewanie z publicznością. Tłum zaczyna śpiewać. Czy słyszysz ich ze sceny? Czy są głośni?
DG: No jasne. Nie używam odsłuchów dousznych jak wielu innych artystów, ale wciąż mam głośnikowe odsłuchy na scenie, jestem trochę staromodny. Muszę słyszeć publiczność. Naprawdę lubię to uczucie wspólnoty. Jest w tym coś uduchowionego, w wielu wymiarach. Tak jakbyśmy robili to wszystko wspólnie. Naprawdę możesz usłyszeć publiczność, szczególnie w niektórych miejscach gdzie zamierzamy zagrać w czasie tej trasy. Zaczęliśmy w Tel Avivie, gdzie wystąpiliśmy na wielkim stadionie piłkarskim, coś jak 101. Ale tak jest w całej Europie. Nigdy do tej pory nie zrobiliśmy takiej pełnej trasy stadionowej jak teraz, więc będzie to pewnie szaleństwo. Wiem, że na kilku koncertach będzie niezła dzicz.
CS: Jakie miasta są najlepsze jeśli chodzi o fanów?
DG: Los Angeles zawsze jest świetne, jest coś specjalnego w tym mieście. Dla mnie także Nowy Jork jest ważny, moje rodzinne miasto. Nic nie równa się do grania w Madison Square Garden.
CS: Widziałam was w Madison Square Garden.
DG: Myślę, że tam zawsze jakoś mocniej się staram, bo to mój dom. Mam jakieś poczucie specjalnego obowiązku. Ale Los Angeles jest świetne. Trochę inaczej jest w Europie. Na przykład we Włoszech, wszyscy śpiewają i to nie tylko podczas piosenek, ale także pomiędzy nimi, jak na meczu. Mediolan jest świetny, Paryż jest fantastyczny. Trochę ciężko jest w Londynie, wszyscy mają tam nosy w górze i są zbyt pewni siebie.
CS: Tak, byłam tam na koncertach i też mam takie wrażenie.
DG: Czuję to tak, że gdy przyjeżdżam do Londynu wszystkie drzwi się przede mną zamykają. To już nie mój dom. Ale Polska jest szalona, Praga jest świetna, Budapeszt...
CS: Czy myślisz, że te wyobcowane dzieciaki, które przychodzą na koncerty w tych miastach w specjalny sposób doceniają zespół? Czuję jakby o wiele więcej pasji było w tych wszystkich degeneratach i wyrzutkach…
DG: Tak było zawsze. To zawsze były dzieciaki, które trochę odstawały w szkole, gdzie nie wszystko było zupełnie w porządku i które nie były takie jak inne dzieci.
CS: Tak, wiem coś o tym.
DG: Pamiętam, że jak sam byłem dzieckiem, potrafiłem to wszystko całkiem dobrze ukrywać. Miałem wiele różnych grup przyjaciół. Byli tacy, z którymi można było pójść na koncert albo dyskotekę, byli też tacy, z którymi można się było powłóczyć po ulicach i ukraść samochód. Nigdy nie wiązałem się z nikim na tyle długo, by ten ktoś mógł mnie w pełni poznać i to chyba taki szablom mojego życia. Myślę że Martin i ja byliśmy właśnie tacy. Dorastaliśmy w podobnej sytuacji, obaj mieliśmy ojczymów, których uważaliśmy za naszych ojców. Dorastaliśmy w podobny sposób, nie ufając nikomu. Więc widzisz, jest wielu takich ludzi dookoła i myślę, że muzyka Depeche Mode w jakiś sposób dociera do takich ekscentryków, do ludzi, którzy szukają czegoś innego niż wszyscy.
CS: Ale jak na grupę działającą na wyrzutków sprzedaliście strasznie dużo płyt.
DG: Wielu jest dziwaków dookoła. [oboje się śmieją]
CS: Chciałam zapytać o genezę twoich obrotów z mikrofonem. Kiedy to się zaczęło? Strasznie to kręci kobiety.
DG: Cóż, zaczęło się zanim jeszcze Martin zszedł do mnie na scenę z gitarą, gdy scena należała właściwie tylko do mnie. No czasami bywali tam tylko Alan, Fletch i Martin, ale wszyscy przy swoim sprzęcie, mieszając w elektronice. A ja sam byłem na dole, na samym przedzie. Więc musiałem stworzyć swój własny świat. Nie było problemów gdy graliśmy w małych klubach. Ale potem nagle mieliśmy scenę na 60 metrów i wyglądała ona strasznie pusto. No więc wpadłem w ten mój mały własny świat i zacząłem odgrywać każdą z piosenek nie tylko za pomocą głosu, ale także fizycznie. A statyw od mikrofonu został moim partnerem… Partnerem do tańca.
CS: Przepięknie tańczysz ze statywem. Czy nie kręci ci się w głowie po tych obrotach, czy może jak baletnica wpatrujesz się wtedy tylko w jedno miejsce?
DG: No tak, zaprzeczam grawitacji. Nie mam pojęcia jak udaje mi się czasami ustać, ale czasami wymyka się to spod kontroli. Zwykle potrzebuje kilku koncertów by znów się do tego przyzwyczaić. To niesamowite. Są różne rzeczy w czasie występów, które się na to wszystko składają. Jest tak, że gdybym pewnych rzeczy nie robił, nie miał bym poczucia dobrze wykonanej pracy.
CS: Ale nie wkładasz w to całego siebie.
DG: Teraz nie ma już powrotu. Kiedy zaczynałem, byłem niczym shoegazer. Byłem przerażony, zresztą wciąż jestem, ale po prostu lepiej wypełniam swoje zadania robiąc to wszystko. Wiele lat temu, gdy byłem nastolatkiem, najlepsze co mogłem zrobić to uwiesić się na mikrofonie i gapić się w podłogę. Ale przez lata tak rozwinąłem sposób włączania w to swojego ciała, że to naprawdę pomaga.
CS: Czytałam trochę w Internecie, że wskazałeś kilka piosenek, które być może zagracie w czasie trasy. Ciekawa jestem czy jest szansa, że zagracie „Stripped”.
DG: Tak, jest spora szansa że usłyszysz tę piosenkę. I kilka innych starszych także. W czasie prób graliśmy „Strangelove” i „Master And Servant”. To było w sumie naprawdę dziwne uczucie.
CS: Gdy wracacie do wykonywania tych wcześniejszych piosenek, jak choćby „Enjoy The Silence” czy „Blasphemous Rumours”, które są naprawdę głębokimi piosenkami, czy podchodzisz do ich sensu inaczej niż wtedy, gdy byłeś młodszy?
DG: Tak. Niektóre piosenki, jak „Enjoy The Silence”, według mnie zawsze się wpasują. W tej piosence jest coś, co powoduje, ze czas jej nie rusza i nigdy mnie ona nie nudzi ani nie czuję się przy niej zmuszany do czegokolwiek. W tej piosence wielki udział ma publiczność i to naprawdę pomaga. Także „Stripped” jest swego rodzaju hymnem i tłum się w nią mocno angażuje. To zawsze taka piosenka na podkreślenie czegoś.
CS: Taki wyciskacz łez. [Gahan śmieje się] Wiem, że gdy gram długo jakąś rolę, odkrywam nowe rzeczy kiedy mówię te same sentencje każdego wieczora. Ale ty grałeś te piosenki już naprawdę wiele razy. Musi być ciężko mieć zamiłowanie do tego.
DG: Czasami się tym przejmuję. Jeśli kiedykolwiek poczuję, że coś takiego się dzieje, po prostu powiem że już więcej tego nie będziemy robić. Nie chcę żeby zespół tego nienawidził albo wpadł w jakąś huśtawkę nastrojów, nostalgię czy coś takiego. W tym przecież powinno być coś wspaniałego. Tak jak rozumiem, że ludzie wciąż chodzą obejrzeć Stonesów. Widziałem ich w Nowym Jorku, w Beacon Theater, gdy Martin Scorsese kręcił o nich dokument i naprawdę byli tak nieźli, że rozłożyli mnie na łopatki. Ale jednocześnie pomyślałem sobie: Nie, nie chcę robić tego gdy będę taki stary. [śmieje się]
peearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-15, 14:44   #1150
peearl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: paradise
Wiadomości: 906
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

CS: Czuję że stopniowo, od wcześniejszych nagrań aż do dzisiaj, wasze dźwięki stawały się może nie bardziej mroczne, ale na pewno bardziej męskie, mniej taneczne. Czy to była świadoma decyzja?
DG: Myślę że to przyszło naturalnie. Wchodząc do studia by nagrać „Sounds Of The Universe” mieliśmy więcej napisanych piosenek niż kiedykolwiek wcześniej, więc postaraliśmy się nagrać wszystkie te kawałki i z nich dopiero stworzyć album. Wciąż myślę o tym jako o naprawdę pełnym albumie. Myślę też, że ma wyraźne dwie strony, pierwsza strona ma początek i koniec, dopiero wtedy zaczyna się strona druga. Ale dla wielu piosenek, w znaczeniu instrumentalnym, wróciliśmy trochę do starych czasów, dosyć tanecznych zresztą. Wokalnie naprawdę lubię zagłębiać się w swoim mrocznym ja. Lubię uczucie zbawienia w piosence, kiedy muzyka i melodia wynoszą cię wysoko z mrocznych głębin. Nawet jeśli słowa piosenki są dosyć mroczne i pokręcone, lubię melodię która cię wznosi. Muzyka może to zrobić. Wciąż wierny jestem poglądowi, że nagranie jest w stanie zmienić sposób odczuwania rzeczy. To jedyna rzecz, która dzieje się właściwie natychmiast, bez żadnych konsekwencji. [śmieje się]
CS: Mogę zapytać o twoje koncertowe ubrania? Moda to jedno z moich największych hobby.
DG: Jasne, zauważyłem że zawsze nosisz naprawdę świetne ciuchy.
CS: Wydaje mi się, że wcześniej nosiłeś ubrania od Gautiera, prawda?
DG: Tak jest, masz rację.
CS: A Martin był bardziej w klimatach sado-maso. Czy kiedykolwiek miałeś projektanta, który przygotowywał dla ciebie ubrania na scenę, czy to raczej wszystko twoje pomysły?
DG: O nie, wszyscy raczej mamy swoje własne rzeczy. Wciąż się tego trzymamy. I nawet jeśli usiądę z kimś by pomyśleć co powinienem założyć, jak powinna wyglądać moja marynarka czy coś, siadamy razem, rysujemy coś i to ja wybieram tkaniny. Naprawdę to lubię. W sumie chodziłem do szkoły artystycznej i dopiero na trzecim roku ją rzuciłem. Ale jednym z przedmiotów, które ciągnąłem naprawdę długo była moda. No ale może było tak dlatego, że wśród uczestników zajęć oprócz mnie był jeszcze tylko jeden facet – Iver, reszta to były dziewczyny, więc zwracaliśmy na siebie uwagę.
CS: [śmieje się] Kogo zatrudniasz by uszył twoje garnitury?
DG: W czasie ostatniej trasy nad projektami pracował ze mną Johan Lindeberg. W czasie tego tournee pracowałem z nowojorską dziewczyną, April Johnson. Jest stylistką więc razem narysowaliśmy parę rzeczy. Także Martin ma całkiem niezłe ciuchy. Ale dał spokój ze skrzydłami. Pomyślał w końcu, że czas z nimi skończyć.
CS: Obaj zawsze wyglądaliście świetnie, nie jak reszta w śmiesznych golfach, długich spodniach i skórzanych kurtkach...
DG: No tak. Na początku było fajnie, po prostu brało się rzeczy ze sklepów z używaną odzieżą i składało do kupy. Nigdy tak naprawdę nie mieliśmy pieniędzy. Jak tylko udało nam się coś zarobić, pierwszą rzeczą jaką robiliśmy było kupowanie drogich ciuchów, skórzana kurtka od Jean-Paula Gautiera, albo cos takiego. [śmieje się]
CS: Czy nosisz te same rzeczy na każdym koncercie, czy może mieszasz różne zestawy?
DG: Mieszam, noszę różne rzeczy, ale kiedy coś mi się bardzo spodoba, mam wtedy cztery jednakowe komplety ubrań bo naprawdę lubię w pełni się w coś zaangażować. I kiedy już w to wchodzę, ciężko się z tego wyrwać – więc zostaję taki sam. Piosenki Depeche Mode są dla mnie bardzo opisowe. Według mnie opowiadają całe historie o kimś, kto stara się zbawić samego siebie lub znaleźć coś, w co mógłby wierzyć – swego rodzaju wiara i nadzieja. Zwykle opisujemy to w raczej destrukcyjny sposób, ale czasami wychodzi też ta inna strona całości.

CS: Ile masz dzieci?

DG: Mam syna, który ma 21 lat, więc już nie takiego młodego. To już prawdziwy facet. Mam też 16-letniego pasierba, ma na imię Jimmy. No i córka, 9 lat, Stella Rose.

CS: Ciekawa jestem – jeden z synów Nicka Cave’a pracuje teraz jako model, gdzieś w okolicy i wszystkie te dzieciaki słynnych ludzi mieszkają tu w Nowym Jorku, wchodzą powoli w biznes albo mając problemy emocjonalne robią dziwne rzeczy. Czy starasz się pokierować swoimi dziećmi tak by im tego oszczędzić?


DG: No tak, mój starszy syn mieszka w Londynie i trochę siedzi w branży muzycznej, robi jakieś swoje projekty i z tego co wiem chce zajmować się muzyką. Pracuje dla promotora. A mój syn w Nowym Jorku, Jimmy, interesuje się raczej koszykówką. Wszystko przez Knicksów.


CS: Nigdy nie widziałam cię na meczu Knicksów, a chodzę na każdy.


DG: Chodzę tylko czasami. Ale Jim jest zawsze. Gra w koszykówkę jest trochę jak bycie w zespole rock’n’rollowym. Wymaga dyscypliny by się w to zaangażować i robić coś każdego wieczora.


CS: Gra w zespole to jak bycie sportowcem.


DG: Tak. Mocno się staram na każdym koncercie i jestem z siebie dumny z tego powodu. Często chodzę na różne koncerty i czasami czuje się zawiedziony. Jest kilku wykonawców, którzy według mnie są naprawdę świetni – choćby Nick Cave czy Iggy Pop. Oni po prostu całym sobą angażują się w koncert. A potem idziesz na coś innego i widzisz ludzi, którzy nie przykładają się wcale.


CS: Ja często jestem mocno zafascynowana różnymi gwiazdami. Spotkałam w Londynie Siouxsie Sioux i ona jest dla mnie swego rodzaju bohaterką, jakby ikoną.


DG: Ja czuję się trochę zastraszony przez ludzi takich jak ona. Jest naprawdę onieśmielająca. Jakby zaraz miała dać ci klapsa.


CS: No ale pogadajmy o zrobieniu naprawdę dobrego show.


DG: Jest naprawdę wspaniała. Zwykle czuję się przerażony, gdy spotykam ludzi dla których mam szacunek i których lubię. Spotkałem kiedyś Davida Bowie i byłem przerażony bo myślałem sobie co się stanie gdy go nie polubię? Ale był naprawdę miły. Było całkiem fajnie. Jestem wielkim fanem Bowiego. Wciąż wracam do jego kawałków. Wiem, że w specyficznym nastroju mogę posłuchać Ziggy Stardust (1972) albo Aladdin Sane (1973) i mój nastrój się zmieni całkowicie. Ta muzyka zabiera mnie w miejsca, w których chciałem być gdy miałem kilkanaście lat. Tak jakbym chciał być tam gdzie był Bowie.


CS: Dlatego też myślę, że ciągłe wykonywanie tych piosenek na żywo, jeśli zagrałeś je już naprawdę wiele razy, jest bardzo ważne dla fanów. Przenosi ich znów w czasy dzieciństwa.


DG: To prawda. Dlatego też staram się wtedy mocno skupić. Tak jakbym czuł, że dziś nie mogę czegoś zrobić, albo myślał o rzeczach takich jak obsługa w hotelu czy tego typu sprawy [Sevigny śmieje się] by na moment zasnąć, a za chwilę wrócić do rzeczywistości – naprawdę ciężko jest ignorować fanów Depeche Mode. Oni naprawdę wiele od ciebie wymagają. Takie właśnie są nasze koncerty. To wysiłek dla obu stron. I jak zawsze mówię z ich strony nawet większy niż dla nas. Tak było zawsze i pewnie pozostanie na długo, gdy już odejdziemy.


CS: Macie szalonych i fanatycznych fanów.


DG: Tak, czasami to trochę przerażające. Nazywamy ich Czarnym Rojem.


CS: Podoba mi się! Morrissey nazywa swoich najwierniejszych fanów Nieregularnymi Regularnościami.


DG: [śmieje się] My mamy Czarny Rój i szczególnie w Europie zobaczysz ich na każdym koncercie. Nie mam pojęcia czym się zajmują. Pewnie gdzieś pracują, a gdy ogłaszamy trasę koncertową kupują bilety na każdy koncert.


CS: Stoją pod hotelem i tak dalej?


DG: Niektórzy z nich. Są całkiem fajni, więc trochę się o nich troszczymy. Niektórzy z nich są jednak trochę stuknięci ale przez lata nauczyli się, że wyczucie czasu jest bardzo ważne. Chodzi mi o to, że kiedy jestem gdzieś z rodziną, nie chcę mieć z nimi do czynienia. Czuję się bardzo opiekuńczy w stosunku do moich dzieci. Chłopcy mogą się sami o siebie zatroszczyć, ale nie chcę tego wszystkiego dookoła mojej żony i córki. Kiedy przekraczają tą granicę mogę stać się mocno zdenerwowany.


CS: Gdy mówisz, że trochę się o nich troszczycie, czy pomagacie im z biletami?


DG: Jasne, szczególnie tym, którzy sporo podróżują. Wiesz, nie mają biletów i starasz się jakoś im pomóc. Czasami wsadzamy ich do pociągu czy samolotu by pomóc im dostać się na następny koncert.


CS: Czarny Rój, uwielbiam to.
peearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 15:25   #1151
carpaibex
Zakorzenienie
 
Avatar carpaibex
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 407
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

piosenki megamegamegamega to 'Never let me down again', 'Walking in my shoes' i z ostatniej 'Miles away' <3
carpaibex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-16, 15:40   #1152
cherry_killer
Rozeznanie
 
Avatar cherry_killer
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 679
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Kolejna fanka
Melduję się
cherry_killer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 15:51   #1153
peearl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: paradise
Wiadomości: 906
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Cytat:
Napisane przez carpaibex Pokaż wiadomość
piosenki megamegamegamega to 'Never let me down again', 'Walking in my shoes' i z ostatniej 'Miles away' <3
Dokładnie Ja czasem nie mogę zrozumieć jak można robić taką świetną muzykę jaką robią Depeche Mode
One wszystkie są F E N O M E N A L N E !

Cytat:
Napisane przez cherry_killer Pokaż wiadomość
Kolejna fanka
Melduję się
Witamy
Fajnie, że ciągle ktoś nowy się przyłącza, mam nadzieję, że będzie nas więcej
peearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 16:46   #1154
carpaibex
Zakorzenienie
 
Avatar carpaibex
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 407
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Ja też nie rozumiem jak można być tak fantastycznym, ale jak widać - można, im doskonale to wychodzi

właśnie słucham sobie Stripped
carpaibex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 17:23   #1155
peearl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: paradise
Wiadomości: 906
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Cytat:
Napisane przez carpaibex Pokaż wiadomość
Ja też nie rozumiem jak można być tak fantastycznym, ale jak widać - można, im doskonale to wychodzi

właśnie słucham sobie Stripped
Ja jakąś godzinę temu słuchałam Jest meeeeeeega
peearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 20:05   #1156
theoneandonly
Wtajemniczenie
 
Avatar theoneandonly
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 275
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Dziewczyny, a słyszałyście ten kawałek Analog angel-Why do you do?
Normalnie podróba Depeche Mode
Jak pierwszy raz usłyszałam to byłam pewna, że to DM !!!
Ale ogólnie ja za tą piosenką szaleję
Tutaj link do piosenki http://www.youtube.com/watch?v=j3pjjnYsWoI i do clipu http://www.youtube.com/watch?v=t7w4Z...eature=related ( strasznie widać, że imitują DM w tym teledysku, ale lepiej najpierw jednak obejrzeć bez clipu-można się bardziej wczuć w piosenkę i głos wokalisty, a potem dopiero obejrzeć clip, w którym muzyka jest zresztą gorzej jakości)
Kto nie widział polecam zobaczyć, można się nieźle zdziwić.
Zresztą ten zespół w tym składzie nagrał tylko jedną piosenką, bo szybko ich przystopowała wytwórnia właśnie z tego powodu, że głos wokalisty za bardzo przypominał Dave'a. Zresztą nawet melodycznie piosenka to styl starego DM
theoneandonly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-17, 23:29   #1157
Iwonalodz
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonalodz
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

http://www.depechemode.com/tour/tourblog.html
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... "




NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie!
NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie!
Iwonalodz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 10:24   #1158
gyoparka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 156
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Dziewczyny co tu taka cisza!! Przecież wczoraj stało się coś niemożliwego, coś szalonego, przez co ryczałam jak bóbr!!!!!!!!
Podczas koncertu w Royal Albert Hall, Martinowi akompaniował przy fortepianie sam ALAN WILDER, niesamowite!!!PO 16 LATACH ZNOWU RAZEM!!!! a podczas one caress, come back i home towarzyszył im prawdziwy zespół smyczkowy!!!!!!

Wczoraj myślałam, że zejdę. Ludzie na forum DM są podnieceni na maksa. I JEST CZYM!!!!!!!!!1
gyoparka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-18, 14:24   #1159
aptak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 50
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Witam,
ja również jestem fanką DM. Kiedyś słuchałam na okrągło, teraz mniej, bo interesują mnie także inne klimaty, ale nadal dużo miejsca dla DM w moim sercu

Cytat:
Podczas koncertu w Royal Albert Hall, Martinowi akompaniował przy fortepianie sam ALAN WILDER, niesamowite!!!PO 16 LATACH ZNOWU RAZEM!!!! a podczas one caress, come back i home towarzyszył im prawdziwy zespół smyczkowy!!!!!!
Nie wiesz czy jest jakieś wideo na youtube? Może wkleisz linka? Chętnie bym zobaczyła, zwłaszcza, że Home to moja ulubiona piosenka DM. Wersja ze smyczkami musi być super....
aptak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-18, 14:34   #1160
gyoparka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 156
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

http://www.youtube.com/watch?v=miFFZe0X7_w - somebody
http://www.youtube.com/watch?v=PR-rNzE2niw - one caress (CZAD!!)
http://www.youtube.com/watch?v=q1VxOCgf4fU - home
http://www.youtube.com/watch?v=tqv_VN9lPrA - come back
gyoparka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 08:04   #1161
aptak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 50
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

gyoparka wielkie dzięki super!!!
aptak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 18:43   #1162
carpaibex
Zakorzenienie
 
Avatar carpaibex
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 407
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Cytat:
Napisane przez Iwonalodz Pokaż wiadomość
zdjęcia są świetne!
carpaibex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 22:57   #1163
Iwonalodz
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonalodz
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Cytat:
Napisane przez carpaibex Pokaż wiadomość
zdjęcia są świetne!
No i publicznośc amazing
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... "




NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie!
NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie!
Iwonalodz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-26, 09:19   #1164
carpaibex
Zakorzenienie
 
Avatar carpaibex
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 407
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

a co tutaj tak cicho ; d ?
carpaibex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-26, 11:10   #1165
peearl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: paradise
Wiadomości: 906
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Jak myślicie kiedy następnym razem Depeche Mode zawita do Polski? Mam nadzieję, że niedługo
peearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-26, 11:39   #1166
gyoparka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 156
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Ja Wam tutaj takiego njusa sprzedałam, ale widzę, że nikogo to nie interesuje ;P
A to jest najważniejsze wydarzenie dla wszystkich fanów.
Martin w wywiadzie powiedział, że jeszcze nigdy nie był tak pewny, że wydadzą następną płytę. Andy dodał, że nie chcą grac po 60tce jak stonsi.
Myślę, że chłopaki odpoczną i może pod koniec roku, albo na wiosnę 2011 coś tam będą kombinowac. Oby z Alanem jako producentem
__________________
call me gyo


dM... the fire still burns...
gyoparka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-26, 11:56   #1167
peearl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: paradise
Wiadomości: 906
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Cytat:
Napisane przez gyoparka Pokaż wiadomość
Ja Wam tutaj takiego njusa sprzedałam, ale widzę, że nikogo to nie interesuje ;P
A to jest najważniejsze wydarzenie dla wszystkich fanów.
Martin w wywiadzie powiedział, że jeszcze nigdy nie był tak pewny, że wydadzą następną płytę. Andy dodał, że nie chcą grac po 60tce jak stonsi.
Myślę, że chłopaki odpoczną i może pod koniec roku, albo na wiosnę 2011 coś tam będą kombinowac. Oby z Alanem jako producentem
Ja z niecierpliwością czekam na jeszcze chociaż jedną ich płytę i trasę Sounds of the Universe bardzo mi się podoba, więc kolejny album też napewno nas nie zawiedzie
peearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-27, 07:46   #1168
carpaibex
Zakorzenienie
 
Avatar carpaibex
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 407
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Hm, moja rodzinka raczej się obawia, że ta płyta będzie już ostatnia. Ugh, mam nadzieję, że się mylą.
Po za tym sądzę, że następna płyta za 2 lata gdzieś dopiero.. Pewnie będą odpoczywać po trasie, do studia wejdą za jakiś czas..
carpaibex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-27, 12:15   #1169
peearl
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: paradise
Wiadomości: 906
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Cytat:
Napisane przez carpaibex Pokaż wiadomość
Hm, moja rodzinka raczej się obawia, że ta płyta będzie już ostatnia. Ugh, mam nadzieję, że się mylą.
Po za tym sądzę, że następna płyta za 2 lata gdzieś dopiero.. Pewnie będą odpoczywać po trasie, do studia wejdą za jakiś czas..
Też mam takie przeczucie
W każdym razie nawet jeśli miałaby to być prawda to DM mają taki ogrom swoich piosenek, całej twórczości, że z pewnością nigdy się nam nie znudzi.. Ja od kiedy usłyszałam pierwszy raz 'Precious' to wiedziałam, że to będzie mój zespół nr 1 na zawsze..
peearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-27, 14:49   #1170
gyoparka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 156
Dot.: Czy sa wsrod Was fanki Depeche Mode?

Właśnie słucham bonusowych tracków z SOTU. Jedno pytanie się ciśnie na usta, kto układał piosenki na sounds... samo Ghost połyka połowę SOTU a jeszcze jest znakomite Light i The Sun And The Moon And The Stars no i Oh Well, masakra.

Now you're running in circles
Chasing imaginary footsteps
Reaching for shadows
In the bed where I once slept

zaje*ioza
__________________
call me gyo


dM... the fire still burns...

Edytowane przez gyoparka
Czas edycji: 2010-02-27 o 14:56
gyoparka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-15 21:10:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:18.