Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II

[hania024]

Wszystkiego najlepszego dużo zdrówka,
szczęścia i wszystkiego co sobie tylko zapragniecie
dla małych i dużych

U nas po 3 tygodniach spokoju Pati chora od poniedziałku siedzi w domu nie dostała antybiotyku ale gorączka wraca i chyba jednak bez niego się nieobędzie w sobotę jedziemy na kontrole to jeszcze ją przetrzymam i zobaczymy czy jej przejdzie

Kasulko twój mąż to poprostu prawdziwy skarb

Płatku to się musiałam nastresować, dobrze że nikomu nic się nie stało tylko jak Mati dał rade zwalić telewizor on musi być naprawde rozrabiaka

Agika no to trzymamy za prace, Pati jeszcze teraz wspomina urodziny i pamieta że chciała talerzyk z góry czyli pierwszy tort miał 4 świeczki i ona dmuchała.

Uciekam ogarnać troche i spadam do pracy

[kasiulka]

dziewczyny wkleje zdjecia w weekend, promise , na Wasze tez czekam, Płatku obcykaj jutro Matiego ze wszystkich stron i pokaz małego solenizanta
Agiko u mnie tez zielsko wyłazi spod ziemi , kwitną przebisniegi, jest cudnie. Dzis wieczorem wyszlismy z małżem do sklepu i juz pachniało wiosną w powietrzu. W weekend podobno 17 stopni

jestem padaka, jutro mam badania i wizyte u lekarza, napisze wieczorkiem
usciski

[agika11]

Najgorętsze i najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla naszego jubilata Mateuszka, rośnij nam zdrowo, baw się wesoło ale bezpiecznie i bądź dla swoich rodziców pocieszką Dużo dużo zdrowia Dziś post ale Józefa i dzień dyspensy więc się napijmy

Haniu jak Pati, podałaś w końcu antybiotyk? Adi chyba zwalczył. Zobaczymy przez weekend, ale temperatura znikła. Jeju jaki ten szkrab jest silny, mimo wiruska i osłabienia, skakał, podnosił się i brykał. Normalnie szok, najważniejsze teraz jest stać. Chwyta się wszystkiego (dosłownie wszystkiego) i podnosi. Już na chwile nie można go z oczu spuścić, zaczął się najtrudniejszy czas
Dziewczyny czyżby w końcu nadeszła wiosna??? Nie zniosę kolejnego śniegu.
Kasiulek udanych badań
Miłego dzionka.

[kasiulka]

Moc zyczen i uscisków dla naszego dzisiejszego solenizanta Matiego , witamy w gronie 4-latków i zyczymy dużo zdrówka, dobrego humorku i usmiechu na buzi, wspaniałych prezentów i duużo radosci
Prosimy o zdjecie solenizanta

A wiecie ze jutro urodziny ma Kociulek? ... ależ obrodziło urodzinami w wątku

ja dzis miałam ciezki dzien, szlajałam sie po lekarzach, niestety tak całkiem zdrowa to ja nie jestem, ale nie bede wam pisac bo to troche głupi temat , w poniedziałek zaczynam leczenie a za 6 tygodni sie zobaczy co dalej.

najwazniejsze ze w koncu przyszła wiosna, hurraaa , od razu więcej sie chce, jutro normalnie łapie za grabie i lece do ogródka, choc jeszcze gdzieniegdzie snieg został.

[agika11]

Kasiulek no zmartwiłaś mnie trochę tym głupim tematem.
No rzeczywiście mamy urodzaj na urodzinki

Ja już po rozmowie, moje odczucia są mieszane, losoba prowadząca rekrutację mi się nie podobała. Zwracam uwagę na szczegoły, ale zaczęła rozmowę z biegu, nie zrobiła żadnego wstępu, nie zaproponowała wody. Mało profesjonalnie. Poza tym przyjęła postawę ataku, sorrki, ale nie na moim poziomie. Dopiero druga część, gdy zaczęłam swoje pytania zadawać, to się wyluzowała sytuacja. Ale zawsze to doświadczenie więc zapisuję na plus
To jak winka się napijemy laski no nie

[kostka.kr]

MATEUSZKU
DUUUŻO ZDROWIA, UŚMIECHU
SAMYCH RADOSNYCH CHWIL
CIEKAWYCH PREZENTÓW
I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

Ooo Kasiulko nie będę pytać co to za głupi temat. Kuruj się dziewczyno, żeby wszystko z Twoim zdrowiem było dobrze .

Agiko, podziwiam Cię i chylę czoła, jesteś profesjonalistką. Ja na każdą rozmowę idę zestresowana, nie czuję się taka pewna siebie .
Od dwóch tygodni jestem na bezrobociu i złożyłam juz kilka aplikacji. Czekam, może mnie ktoś zaprosi na rozmowę, w każdym razie cały czas szukam ofert i wysyłam swoje dokumenty.
Trzymam za Ciebie kciuki, choć wiem że Ty sama świetnie potrafisz o siebie zadbać .

[tiaara]

Najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe dla Mateuszka. duzo usmiechu na twarzy i mnostwa zabawek.

Agiko ja jestem lewek. podobno lwy sa waleczne i ida za ciosem a czasem sie zastanawiam czy zeczywiscie tak jest. co do tortu to zamowilam ... do szwagierki przychodzi klientka na pazurki i ona sama w domu piecze ciasta i torty. zamowilam ciasta i torta - zobaczymy co wyczaruje. ja jakos nie mam weny ostatnio do ciast. dobrze ze od wczoraj cieplo u nas i moge niesmialo i cicho powiedziec ze chyba juz wiosne mamy..

Kasiulko kuruj sie z tej choroby. zdrowka zycze

a ja dzis juz z samego rana sie z TZtem poklocilam. wychodzil na montarz i jeszcze musial mnie wkurzyc od rana. jeszcze dowiedzialam sie ze najprawdopodobniej za jakis miesiac wyjezdza do pracy nad morze. 12 godzin jazdy i nie wiadomo czy na kazdy weekend beda wracac do domu. jak to uslyszalam to az we mnie zawrzalo ale z czasem mysle sobie ze moze nam to dobrze zrobi taka rozlaka. tyle ze czasami bywa tak ze za bardzo luzuje on sobie na takich wyjadach.

Agiko gratuluje profeski na rozmowie. moze to ze nie czulas sie komfortowo to intuicja twoja. moze zastanow sie z ta praca.

Kostko trzymam kciuki zebys znalazla jakas fajna prace, a jak z ta sprawa sadowa o zalegle pensje. zastanawiasz sie czy juz skladasz papiery...

zmykam sprzatac. pomylam przedwczoraj okna zmienialam firanki poodkurzalam za wszelkimi meblami teraz tylko poodkurzac raz jeszcze i gotowe. ale za jedno musze TZta pochwalic zamontowal szyby w kuchni. zamiast kafelkow kupilismy szybe termoodporna i montowal to sam przez dwa dni. co prawda czekamy jeszcze na takie male szybki na boki no i podczas odkrecania kranu rozpadl sie wiec musimy jechac kupic nowy ale coz... zawsze do przodu. jeden punkt w te jeden w tamte i wychodzi na zero za zachowanie

[tiaara]

kilka fotek na szybko...

pierwsze i drugie to nasz kotek a raczej kocica. czasem sie zastanawiam gdzie ona bedzie spala gdy TZta nie bedzie... trzecie to praca wiki z zajec. kiedy to sama narysowala tzn dostala kartke mazaka i wolna wole to skobnela cos takiego. podobno dzieci zadko rysuja oczy i zrenice a wiki zachwycila wszelkie panie w osrodku. dla mnie duma podwojna bo praca wisi juz miesiac na tablicy w glownej sali...

[kasiulka]

Dla naszej dzisiejszej solenizantki Kociulka - moc uścisków i zyczeń, zdrowia, pociechy z dzieci, szybkiego ukonczenia domu i jeszcze szybszego dostępu do netu , spełnienia wszystkich planów i marzen i zeby tesciowa nie zachodziła za skórę. wszystkiego najlepszego Kociulku

Tiaaro slicznie Wiki wygląda, duża juz dziewczynka, czy mi sie wydaje czy neico spowazniała? Rysunek ekstra, moja Oliwka niestety nie ma zacięcia do rysowania, jest len i nie lubi, rysuje kiepsko. Kotek tez fajny, Oliwce by sie podobał
dzieczyny z moim zdrowiem to szkoda gadac, naprawde, nieprzyjemna sprawa i niestety wychodzą geny. Moj tata pamietacie chorowal na raka jelita i ja tez mam problemy z ukladem pokarmowym. Ale bede sie leczyc, mam nadzieje ze bedzie dobrze. Wczoraj tak sie zestresowalam u lekarza jak jeszcze nigdy, tak mi spieło kręgosłup ze wieczorem nie umiałam sie ruszyc, dzis juz sie wyluzowałam.
Piekna mielismy dzis pogode, szczególnie rano, wybiegłam do ogródka i dawaj za grabie, wygrabiłam troche starej trawy ale jeszcze duzo roboty przede mną. Ale taką robotę to ja lubie .

Agiko podziwiam Cie, ja na rozmowach kwalifikacyjnych robiłam z siebie zawsze głupa, kompletnie nie znajduje sie w takich sytuacjach, dobrze ze na razie nie musze sie rekrutowac . Kostko trzymam mocno kciuki za Ciebie

[kostka.kr]

Kociulku spóźnione ale najserdeczniejsze życzenia urodzinowe dla Ciebie . Spełnienia marzeń, dużo zdrowia i wszystkiego najlepszego !!!!!!!!!!!!!

Tiaro, piękne rysunki Wiki robi, fajne ludki . I fakt, Wiki troszkę spoważniała .

Kasiulko współczuję Ci tych stresów zdrowotnych, i fakt, nie można tego zostawić, zwłaszcza jeśli jest prawdopodobieństwo genetyczne. Życzę Ci , żeby wszystko było w porządku. Lepiej zapobiegać niż leczyć .

Ja od lutego nie mogę się wyleczyć, cały czas mam kaszel, na przemian to suchy to mokry. Piecze mnie w klatce piersiowej, w ogóle jestem jakaś taka osłabiona. Mam wrażenie jakbym miała zerową odporność.
Najważniejsze żeby Natala była teraz zdrowa, bo będzie mieć zabieg usunięcia zeza 6 kwietnia. Zadzwoniłam do lekarki która miała wykonać zabieg w grudniu i znalazła termin na kwiecień . Muszę teraz bardziej zadbać o zdrowie Natalki, żeby nie miała nawet kataru do tego czasu, bo inaczej termin przepadłby nam.

U nas dziś bardzo ciepło, prawie 20 stopni, ale pochmurno i bardzo silny wiatr .
Miłej niedzieli .

[płatek1]

Kociulku wszystkiego najlepszego spełnienia marzeń i fajnej pracyTw oje zdrowie.

Tiarro fajne zdjęcia z kotkiem widać mu ciepło przy tż napewno będą za soba tęsknić jak wyjedzie. Wiki śliczna dziewczynka, a obrazek bardzo ładny mój Mati by tak nie namalował.

Kasiulko zmartwiłaś mnie swoją chorobą, ale ważne że podjełaś się leczenia oby wszystko było dobrze.

Dziękuję Wam wszystkim za życzenia dla Matusia niestety solenizant się rozchorował, dzisiaj podjechałam z nim do szpitala bo miał straszny kaszel i gorączkował, lekarka powiedziała, że może się rozwinąć w zapalenie płuc albo oskrzeli, ale możemy zwalczyć to zwykłymi lekami, a we wtorek do osłuchania z nim iść do przychodni. Zobaczymy watpie by się udało bez antybiotyku, ale kto wie. Aha zdjęcia jak prosiłyście.

Ciekawa jestem jak tam impreza Kasiulki się udała.

[tiaara]

na szybko kilka zdjatek i wiecie ze tylko tyle mam. TZ zanim odpalil komorke to wiki juz swieczki zdmuchnela. a potem jeszcze stwierdzil ze on sie nie zna...

[kasiulka]

dziewczyny super zdjecia, od razu weselej zrobiło sie w watku, slicznie wygadacie , a jakie szczescie bije z buzi naszych solenizantów, az miło popatrzec . Oliwka wczoraj tez szalala ze szczescia, tym bardziej ze dostała wymarzona papuge , w ogole tak jak na codzien jest niesmiała tak wczoraj była duszą towarzystwa i niesamowicie sie wyszalała. Impreza udała sie przednio, tak sie nażarłam góralskiego jedzenia ze przez pól nocy nie mogłam spac z przezarcia , a opone mi taką wysadziło ze szok .
wklejam obioecane foty, niestety nikt nie zrobił mi ani jednego zdjęcia, zawsze tak mam, jak sie nie upomne to nie mam ani pół fotki.
wklejam moje wyroby, ale zaznaczam ze dopiero stawiam pierwsze kroki wiec szału ni ma. mam nadzieje ze nastepne będa lepsze

Ja mam dzis imieniny , ale i tak nie obchodzę , wlasciwie w pracy mi przypomnieli bo zapomniałam, a jutro Kostka świętuje, mam nadzieje ze maz stanie na wysokosci zadania

[płatek1]

Kasiulko wszystkiego najlepszego dużo zdrówka .

Zdjęcia śliczne, fajna ta papuga, a Twoje wyroby śliczne podobają mi się bardzo te pierwsze bransoletki, ta zielona i broszka też jest rewelacyjna, zresztą wszystkie bardzo ładne i ciekawa jestem czy będziesz je sprzedawać?

Tiaaro fajna ta kokarda na torcie, solenizantka zadowolona z prezentów?

Jeny, aż mi się wierzyć nie chce że to już 4 lata od urodzin naszych dzieciaków.

[agika11]

cudownie się wchodzi na wątek tyle zdjęć, piękne, wybaczcie jutro skomentuję, bo padam,

nie ma jak urlop

[kostka.kr]

Zdjęcia superowe, wszystkie torty widać smakowite. Płatku, Tiaro ślicznie wyglądacie, a dzieciaczki widać zadowolone z imprez .
Ja robię Natalce imprezę w McDonald's. Będzie tam pierwszy raz. Sama przez jakiś czas byłam hostessą w Mc-u i prowadziłam urodziny, więc wiem jak to wygląda . Mam nadzieję, że się przyjęcie uda .

Kasiulko ładne te Twoje pierwsze wyroby, fajne zestawienia kolorystyczne . Jestem ciekawa dalszych pomysłów.

Pati miała dziś stawiane bańki, ja będę mieć we środę. Mam nadzieję, że nam pomogą bo juz dość mam tego chorowania i ciągłego kaszlu .

Zrobiłam dziś na jutro tiramisu, nie chciało mi się nic piec, a tiramisu jest pycha

[płatek1]

Kostko wszystkiego najlepszegodu żo zdrówka, pieniędzy, szczęścia, miłości męża i dzieci, fajnej pracy i zero zmartwień

mimo, że słodkiego mam już dość po weekendzie na tiramisu i lampkę wina chętnie bym wpadła, miłego dnia Kostkoi oby bańki Wam pomogły, biedna Pati, a urodzinki w MC donalds to fajna sprawa widziałam parę razy jak tam byłam i dzieci były przeszczęśliwe, był klaun i malowanie buzi będą miały frajdę

ja idę dzisiaj na kontrolę, Mati nie gorączkuje, ale kaszle i dalej taki niewyraźny chodzi

[agika11]

Kostko najserdeczniejsze i gorące życzenia, by marzenia się realizowały, sprawy z małżem układały, dzieci pięknie się rozwijały i nie chorowały i dużo, dużo radości dla ciebie każdego dnia.:w inko:

Qurde rymy prawie jak Wiolletta
I jeszcze bardzo spóźnione życzenia dla Kociulka- ja ci życzę szybkiej przeprowadzki i stałego łącza : winko:
Oj kusisz tym tiramisu, kusisz, na mam post na słodycze i tylko 1 dzień dyspensy mi został. Rezerwuję na tą niedzielę, muszę w końcu zygzaka skosztować Kostko liczę na jakieś foteczki dzisiaj.
miłego i optymistycznego dzionka
Tiaaro piękny tort miała Wiki, szok że ludzie mają takie zdolności. I bardzo ładne zdjęcia. No a ty o kota nie jesteś zazdrosna Widać Wiktoria zadowolona. No i rysunek czadowy. Super. Jak Kamil rysuje to ja zawsze muszę się wielką dyplomacją wykazać by nie palnąć. Choć 99% jrdo rysunków to samochody, ale przy pozostałym 1% trzeba mieć wyobraźnię
Kasiulek ty się od zdjęć nie wykręcisz, dziś zrób sesję bo jak nie to Oliwiera piękna, pierwszy raz ją widzę w niebieskim Papugę to ja myślałam że żywą dostała A wyroby marzenie, mój faworyt, to te koraliki na żółtej bluzce (bluzka też mój faworyt , czy to tegoroczna kolekcja?) i ta śliczna bransoletka żółto - zielona. Jak będziesz sprzedawać to zapodaj linki
I dużo dużo zdrówka
Kostko, fajnie że zabieg będzie szybciej, . O zdrowie, to specjalnie nie dbaj, bo ja jak dbałam trzymałam Milcia w domu to się rozchorował, a przed drugim terminem do ostatniego dnia chodził do przedszkola, dzień wcześniej poszliśmy na sanki i było OK. A po ilu dniach do domu się wychodzi? Efekt jest od razu ?
My też robimy urodziny dla dzieciaków na placu zabaw, organizowane. A dla Kamilka się szarpnęliśmy i zamówiliśmy drewniany plac zabaw, nie będzie tak piękny jak małż Kostki zrobił, ale mam nadzieję, ze Milcio będzie miał dużo radości. Mają przyjechać w sobotę i zamontować. Trzeba Milka ewakuować z domu. PO placu zabaw robimy obiad i torta dla dziadków i chrzestnych więc niedziela od rana na pełnych obrotach.
Dziś Adaś kończy 8 miesięcy kiedy to zleciało. No i te 4 lata
Ja szaleję z oknami, ogrodem i ogólnie porządkami. Nie ma jak urlop,

[kostka.kr]

Płatku, Agiko dziękuję za życzenia .

Agiko niestety nie mam żadnych zdjęć z dzisiejszego dnia, ponieważ dzień był taki jak każdy inny. Jedynym milszym akcentem była róża od męża, bukiet tulipanów od mamy i kilka telefonów z życzeniami od znajomych .

Agiko jeśli chodzi o zabieg, to wychodzi sie w tym samym dniu, a następnego Natalka może iść już do przedszkola.

Tiaro pytałaś mnie co z kasą i podaniem do sądu. Tak więc kasy jeszcze szef nie wypłacił, a do sądu na razie nie podaję. Czekam do końca marca, a potem wyślę kolejnego maila do szefa i jeśli to nic nie wskóra to wtedy uderzam do Sądu Pracy.

Płatku i jak po kontroli z Matim?

[płatek1]

Kostko niestety Mati ma zapalenie oskrzeli i mam go do świąt nie puszczać do przedszkola, zobaczymy jeszcze co powie na kontroli we wtorek, w każdym bądź razie leki, które kazała mi podawać lekarka w szpitalu spowodowały, że Mati nie odkrztuszał i wszystko osiadło na oskrzelach masakra z tymi lekarzami.


Kasiulka chyba nie może dojść do siebie po imprezie skoro nawet nie zaglądnie do nas.

[hania024]

Od nas standardowo spóźnione życzenia

Wszystkiego najlepszego dużo zdrówka, szczęścia, pociechy z dzieci a dziecią z rodziców i wszystkiego co sobie tylko wymarzycie
Dla wszystkich solenizantów od Hani i Pati

Fotki super a torty poprostu tylko nie mówcie że same robiłyście bo się dosłownie załamie

U nas obyło się bez antybiotyku ale Pati dopiero jutro Pati idzie do przedszkola.
Jak już fajnie ciepło,choć ja jakoś tak nie bardzo sie czuje ale moze teraz mi przejdzie nic jeszcze nie zaczełam robić na świeta ale plan mam że w sobotę posprzątam, mąż pojechał na targi to jestem zdana tylko na siebie niestety.

Kasiulko super te twoje arcydzieła szkoda że ja nie mam takiego talentu I zdrowia życzę

Kostko to fanie że tak szybko ten zabieg wy też zdrowiejcie szybko tiramisu to chyba jedyne ciasto które umiem

[kasiulka]

Kostko przyjmij rownież ode mnie spóźnione zyczenia - duzo zdrowia, bo cos ostatnio Ci chorobska doskwierają, dużo radosci z dzieciaczków (tego akurat chyba Ci nie brak ), wiecej zrozumienia i miłosci ze strony meża no i znalezienia nowej pracy (trzymam mocno za to kciuki)
Tiramisu jeszcze jest? To ja sie łapie, uwielbiam

Agiko z sesji na razie nici, cholewka wygladam jak chochoł, tylko byscie sie wystraszyły, po pracy codziennie myje okna i staram sie zapanowac nad chaosem w domu, ale cos mi srednio wychodzi, burdel dalej jak sto pięćdziesiąt . Boze dziewczyno jak Ty dajesz rade z dwojka dzieci i duzym domem i z pracą? Ja wymiękam
Odebrałam wyniki badan, nawet nie najgorsze, tylko hemoglobina w dolnej granicy no i cukier jak zwykle ponizej normy - ciekawe zjawisko, wpierniczam słodycze tonami a cukier zawsze nisko

Płatku rany Ty masz z tymi chorobami jazdy , biedny Mati, usciskaj go ode mnie , zdrówka życzę . A swoja droga duzo tych konowałow na naszych dzieciach eksperymentuje, ja juz do poradni nie chodze bo normalnie te doktory tam sie na niczym nie znaja.

aha, dziekuje za przesadzone ale bardzo miłe słowa pod adresem moich wyrobów . Sprzedawac na razie nie zamierzam, musze troche sama ponosic i sprawdzic czy to sie aby nie rozleci Agiko bluzka to tegoroczna kolekcja H&M, sa w takich slicznych energetycznych kolorach. W ogole mnie wzieło ostatnio na kolory, wszystkie burasy poszły w kąt.

[agika11]

witajcie,
Płatku noż qurde, co za lekarz. Mam nadzieję, ze Mati szybko dojdzie do siebie. Święta już blisko, pogoda ładna więc pewnie szybko wydobrzeje.
Kasiulek ja w tego chochoła nie wierzę. I liczę na weekendową sesję.
JA nie wiem po co ja tak zapieprzam, nie mam sił na nic pod koniec dnia, ale po prostu uwielbiam mieć na błysk. A nie zdarza mi się to neistety za często. Od 3 dni urlopu sprzątam i powiedziałam basta. Dziś jadę na zakupy, mam nadzieję jakąś fajną spódnicę upolować, a jutro umówiłam się z kumpelą na spacer i lunch na mieście. No ale większość już zrobiłam A ty pojedz trochę buraczków. Dobrze, ze wyniki ok. Musze H&M wyczaić ta bluzeczkę, bo mi w oko wpadła Tylko pewnie nie będzie takiego efektu bez super naszyjnika
Haniu super że obyło się bez antybiotyku, bo to błędne koło. JA ostatnio prywatnie trafiłam do lekarza, starej daty i on przeciwny wszelkim antybiotykom. Nawet eurespalu powiedział ze bez sensu podawać, no chyba, ze chce się nabijać kasę koncernom farmaceutycznym. Zakazał mi używać fridy i chyba miał rację. Katar Adasia dużo mniejszy od 1,5 tyg nie używam.
Ja wczoraj zabrałam Adasiowi smoczka. No i nie mam lekko. Ale najwyższa pora. Na szczęście w nocy się nie przebudził
Kostko, a jak tam z Pati, ćwiczysz ją sama? Widzisz postępy?
A to moje krokusiki, zrobiona fota 5 min temu, więc nie roskwitły, ale strasznie mnie cieszą. Mam nadzieję, ze wy też się do nich uśmiechniecie. A jak nie do krokusików to chociaż do Adasia Kasiulek co robisz teraz w ogrodzie. JA wczoraj powsadzałam trochę cebulek: lilii, frezji i mieczyków. Dziś kolejna partia. Pograbiłam część trawnika, jak pomyślę, ze rok temu była tylko czarna ziemia

[tiaara]

hello kobietki

dziekuje ze mile slowa pod adresem urodzinek wiki. co do tortu byl piekny (az szkoda bylo go kroic ) smaczny przepyszny i kosztowal mnie cale 25 zl. znajoma szwagierki robi sama w domu . ciasta tez pyszne... goscie zadowoleni a wiki ... dostala pieniazki od dziadkow i ubrania od chrzestnych. w sobote jedziemy do hurtowni cos jej kupic z zabawek no i jakies buty na wiosne. u nas pieknie tyle ze w cieniu jeszcze chlodno. ale grunt ze na swieta bedzie juz cieplo a ina spacer chetniej sie idzie.

jesli chodzi o przygotowania do swiat okna umyte i za wszelkimi regalami wymyte. jeszcze tylko pod koniec przyszlego tygodnia przetre okna na czysto i bedzie.

Platku wspolczuje i potwierdzam takich konowalow w polsce nie brakuje. choc ja sama moze dwa razy w trakcie zycia wiki trafilam na takich. u nas w przychodni to tylko pielegniarka jedna taka jakas bez powolania a reszta lekarek wspaniala choc ja jak mam chodzic to chodze tylko do dwoch. nigdy nie przepisywaly mi lekow drogich jak nie wiem co a zreszta , jak tylko slysze ze wiki kaszle prycha lub ma temperature to lyzeczka pyrosaly i zawsze obronna reka wychodzimy z chorob. antybiotyk to dwa razy w zyciu miala podawany. jesli chodzi o ta pielegniarke to o malo jej wczoraj TZ na szczepieniu nie pobil. wypadlo szczepienie obowiazkowe wiki wiec jako ze mial dzien wolnego to pojechalismy razem. wiki jak zwykle przy badaniu placz w gabinecie zabiegowym juz spazm. mowie lekarce ze nie chce stresowac dziecka i chce jedna szczepionke a za dwa miesiace wroce po drugie. lekarka tlumaczy ze okej nie ma problemu choc jesli wiki nie bedzie plakac to damy dwa jeden stres i spokoj na dwa lata. pierwsze uklucie a pielegniarka juz leci z druga strzykawka kazalam jej chociaz poczekac az sie dziecko uspokoi i siadzie na kolanach

Kasiulko boze widac ze urodziny udane i ciesze sie ze dobrze sie bawilyscie. widac ze Oliwka zadowolona . a co do twoich wyrobow to najbardziej podoba mi sie ta zolto zielona bransoletka. jesli bedziesz handlowala to daj znac bo zaczyna sie we mnie sroczka odzywac jak patrze na twoje cuda. o i te koraliki kolorowe chyba ostatnie zdjecie tez by mi do wielu rzeczy pasowaly.


Kostko trzymam kciuki za zabieg. dobrze slyszec ze juz na drugi dzien dziecko moze normalnie bawic sie i funkcjonowac. a co do szefa tez trzymam kciuki ... oby juz niedlugo sie to skonczylo i zebys szybko zapomniala o calej sprawie.

[kostka.kr]

Jeszcze raz dziękuję za życzenia

Agiko w sumie to nie są żadne ćwiczenia tylko odpowiedni sposób podnoszenia dziecka z pozycji leżącej. Nie mogę jej podnosić pod paszki, tylko najpierw muszę przekręcić Pati lekko na bok (jeden albo drugi), położyć rękę na karku i zacząć lekko unosić tak aby Pati oparła się ręką o podłoże i zaczęła na niej dźwigać swój ciężar aż do siadu.
Tak więc dźwiga się, ale samej jej się nie chce próbować . Widzę, że z niej będzie leniuszek, Natalka sama do wszystkiego sie pierwsza garnęła i tak jest do tej pory.
Mąż wczoraj przyniósł z przedszkola diagnozę rozwoju Natalki z ostatniego półrocza. Na 100% ma mówienie i słuchanie, przygotowanie do pisania i czytania, umiejętności matematyczne, plastykę i muzykę. Na 80% ma umiejętności społeczno-emocjonalne, a na 70 % czynności samoobsługowe oraz wychowanie zdrowotne. Jak dla mnie jest bardzo dobrze

Agiko aż miło popatrzeć na rosnące krokusiki, widać że już wiosna zawitała . A Adaś juz widzę pięknie kubeczek trzyma, bardzo ładnie i szybko się rozwija .

Wrzucam kilka zdjęć dziewczynek

[agika11]

Kostka fajnie, że wkleiłaś zdjęcia, aż miło popatrzeć Świetne masz dziewczyny. A jakie literki piękne pisze Natalka Mój Kamil bazgroli tylko auta . Brawa dla Natalii i dla was za super wyniki Zdolna mała.
Powoli, powoli i Pati będzie robić co trzeba, nie ma się co martwić, tylko leniuszka stymulować. Ja znowu zastanawiam się, czy Adaś za szybko pewnych rzeczy nie robi. No ale nie ma siły go przystopować. Dziś pierwszy raz stanął sam na proste nogi przy krześle. Od 2 tygodni nic nie robił tylko podnosił się przy wszystkim przy czym się dało, ale na kolanach tylko. A dziś stanął na nogi, no i nie go nie powstrzymasz. J ana niego tytan mówię. Nie weim skąd ma cały dzień tyle sił.
A kubeczkiem się bawi, nie pije z niego wcale. Ogólnie prawie wcale nie pije - ostatnio nie chciał wcale kaszki z butli i w końcu wpadłam na to , ze w żłobku łyżeczką je i podałam mu z łyżeczki i wpiernicza aż mu się uszy trzęsą. Ale soku czy wody to ja nie umiem z łyżeczki podać.
Płatku jak tam Mati?
Kasiulek fotki zapodaj
Tiaara jak się zakupy udały?
Hania sprzątałaś czy odpuściłaś
Ja padam na twarz, jutro wyprawimy urodziny Kamila, na 10.00 na plac zabaw, a na 14 obiad w domu dla dziadków i rodzinki. Wiec wszystko musiałam dziś przygotować. Jeszcze sprzątanie. Masakra. Zaraz idę pod prysznic, zrelaksuję się lampeczką winka i pewnie zasnę na jakimś filmie.
A wczoraj wybrałam się na dłłłłłłuuuugo spacer w nowych butach, mam taki odcisk, że nawet jak na boso chodzę to okropnie boli, nie wiem czy jutro w klapkach nie wystąpię Małż właśnie pojechał do apteki po jakąś maść.
Życzę wam udanego weekendu

[kociulek]

Choć spóżnione, ale... wszystkim solenizantom

Wspaniałym mamusiom i kochanym dzieciaczkom
dużo dużo radości
miłości
zdrówka
spełnionych marzeń
i co tylko najpiękniejsze
życzy Marta z maluchami

I dziękuję pięknie za pamięć i życzenia

Faktycznie niezbędny jest mi ten dostęp do netu, miałabym Was wtedy na codzień, a tak zanim wkońcu się do Was dostanę jestem już tak padnięta po całym dniu, ze masicie mi wybaczyć

[agika11]

CO tam u was słychać?

[kasiulka]

ja ledwo zyje, znowu dostałam okres po 3 tygodniach, chyba cos mi sie hormonalnie rozregulowało bo straszliwie bolały mnie ostatnio cycki, az nie mogłam sie dotknąc. Powinnam isc do gina, ci lekarze mnie ostatnio przesladują. Nie mam na nic siły, usiłuje sprzątnac dom na swieta ale z mizernym skutkiem. Wszedzie bajzel a ja nie mam na nic siły, chyba bede musiała wziac ze 2 dni urlopu zeby ze wszystkim zdążyc. W ogole taka zdołowana cos jestem, starosc mnie dopadła

fotki wspaniałe, Kostko sliczne masz dziewczyny, sa niesamowicie do siebie podobne . Adas cudownie sie smieje, jest rozkoszny
U mnie krokusy cos chyba zeżarło, wyszły smętne 3 sztuki, za to tulipanów bedziie dużo, zonkile tez juz mają spore pąki. W drewutni zalęgła nam sie mysza, dzis grasowała po drewnie , oby nie wlazla do domu moj małż orzekł tonem znawcy ze to mysza lesna, nie polna, nie wiem po czym on to poznał

ide sie kąpac i spac, jutro kolejni solenizanci nam sie kroją , bedziemy składac zyczenia. Agiko jak sie impreza udala?

[hania024]

Wszystkiego najlepszego dużo zdrówka radości i wszyskiego co sobie tylko zapragniesz
Kamilkowi
Życzy Hania i Pati

Ja wkońcu wziełam i umyłam okna poprałam firanki i ogarnełam trochę, podłogi to umyje jeszcze przed samymi świętami i nic więcej nie robie

Kostko podobne te twoje dziewczyny do siebie widać że siostry

Mąż zabiera nas na weekend majowy w góry już niemogę się doczekać jedziemy w okolice Niedzicy cieszę się bo troche odpoczniemy sobie A i jeszcze jadę w kwietniu z mężem na impreze firmową do Czech tylko że tu bez Pati i tak mysle że to będzie chyba pierwszy wyjazd nasz bez niej

Uciekam jeszcze pranie wstawić przed pójściem do pracy